No właśnie Teorko te komenty pod filmikiem były niezłe, ale nawet obejrzałam inne filmiki tej dziewczyny i ona na prawdę nie zdaje sobie sprawy z tego jak wypada i że wszyscy z niej łacha drą smutne to a raczej tragikomiczne
Bohaterka filmiku jest na 99,9% upośledzona w stopniu lekkim. Wg. mnie wrzucanie takich filmików w kategorii dowcipów jest mało odpowiedzialne. I niestety dla mnie jest to sygnał,że osoba, która to zrobiła ma na co dzień problem z tolerancją.
wiecie co, jedyny fil m 3d jaki widziąlam, to 'Dzikie Safari", czyli zajebiście nudny filmik przyrodniczy, kiedy jeszcze nie tworzono Avatarów etc. i tam była kopulująca lwia para. Nie musze mówić, jak dobrze, ze nie przeczytałam tego mądrego artykułu wczesniej, i co bym całą ciąże przezywała. buahahahahhhahaa
Po pierwsze tło robi złudzenie, a po drugie, ścianki z racji oświetlenia i cienia normalnie widzi się ciemniejsze, a ta jest jasna. Wieczko natomiast na odwrót - zwykle jest jaśniejsze, a tu jest ciemne. To potęguje złudny kontrast. Fakt, fajne, też się nabrałam
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
moja siostra miała trzy koty (ma już tylko dwa ) i przechowuje w lodówce dla nich zawsze trochę pełnowartościowego zakupionego w sklepie mięsa. Kiedyś do siostrzeńców przyszedł kolega. Akurat nie było czego przyrządzić na obiad i zaproponowała że zrobi jakąś potrawę z "kociego mięsa". Kolega zrobił dziwną minę i odparł: proszę pani, ale u nas w domu nie je się kotów ... I nic nie pomogło tłumaczenie, zjadł surówkę i kartofelki a mięsa nie tknał
Spadki na giełdach, szalejący kryzys ekonomiczny, przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek. Tatuś na to: - Nie mogę Ci kupić rowerka, bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom, a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę. Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać, więc go pyta dlaczego? Synek na to: - Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem, jak mama powiedziała, że już odlatuje, a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo pie**olnięty, żeby zostać tu sam, z takim wielkim kredytem i bez rowerka.
Algorytm wyboru majtek Siódma rano, zwlekasz się z wyra. Szczotkujesz zęby, przeczesujesz włosy, obmywasz twarz. Teraz do szafy. Najpierw szukamy jakichś majtek. I tu dopiero zaczynają się schody...
Siedzi dziadek na ławce w parku i przysłuchuje się, jak młodzi obok na ławce czule do siebie mówią: -Dziubku, boli mnie paluszek, pocałujesz? Cmok. - Już nie boli moje kochanie? - Nie, ale dziubku, boli mnie łokieć, pocałujesz? Cmok. - Już nie boli łokieć mojego kochania? - Nie, ale dziubku, boli mnie, o tu, koło ramiączka. Cmok. - Już nie boli ramiączko mojego serduszka? Nagle dziadek się zrywa. - Panie! A hemoroidy też pan leczysz?
Zima. Siedzi sobie para w samochodzie. Nagle chłopak wsuwa rękę miedzy uda dziewczyny. CO ROBISZ!!!???... Nie no , zimno, rękę sobie chciałem ogrzać,,,, A uszy Ci nie marzną...???
i hardcore: - Ech, Weronika, ależ miałem romantyczny sen z tobą w roli głównej! - mówi mąż, budząc się rankiem. - Tak, miły? Jak to wyglądało? - Byłaś tylko w pończochach i czerwonych szpilkach. Najpierw wzięłaś mi do buzi i wiesz, bukake, te sprawy... Potem położyłem cię na plecy i dy....em klasycznie. Po czym odwróciłem, ustawiłem na pieska i ru....łem cię dwa razy w anala! - Kuźwa, Maciek, co w tym romantycznego?! - Aaa... zapomniałem. Świeczki się paliły.
Temat: w sądzie Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność. Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed sądem. Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko stropiony: - Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia... Stronom procesu nie pozostało nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczęło się przesłuchanie stron. Zagaja sędzia: - Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal? - Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci. - To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to? - Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?!. Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!!
Dla nieznających angielskiego szybkie tłumaczenie. Filmyk jest o tym jak prezenter zaprasza goscia do studia, ktory jak wiele osób od czasu do czasu lubi obejzeć filmik porno. ale zanim gośc pojawił sie w studio pokazal parę osób zaczepionych na ulicy i przy kazdym pytał sie jak myslicie czy ta osoba ogląda porno? widownia miała zgadnąć.
– Przesyłam fotografię niespotykanej sytuacji drogowej. Jadąc w środę (27 czerwca) z kursantem ulicą Okrzei w Jeleniej Górze natrafiliśmy na skomplikowaną sytuację ze znakami drogowymi. Widać tu bezmyślność naszych jeleniogórskich drogowców. Prowadzę Ośrodek Szkolenia Kierowców już ładnych paręnaście lat i na pytanie kursanta, do którego znaku ma się stosować NIE umiem mu odpowiedzieć. Myślę że opublikowanie tego zdjęcia rozbawi wielu Czytelników Jelonki oraz zmusi nasze władze do kontroli poczynań drogowców
Treść doklejona: 01.07.12 17:22 Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie "nie" i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę: - Żabko, dasz mi buzi? Żabka na to: - Nie! Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta: - Żabko, dasz mi buzi? - Nie! Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta: - Żabko, dasz mi buzi? A żabka na to: - Nie, nie i jeszcze raz nie!
Wchodzi mąż do sypialni i niesie dwie aspiryny i szklankę wody. Żona się pyta: - Co to jest ? Odpowiada: To na ból głowy. - Ale mnie nie boli głowa mówi zdziwiona. - Mam Cię!
Posuwa Jasiu Małgosię w parku na ławce ale mu się wymsknął i wszedł mu między deski ale był tak przejęty że nie zauważył. Małgosia nie chcąc go urazić delikatnie zwraca mu uwagę: - Jasiu walisz w dechę. Na to Jasiu: - Się Miszczem jest
Poniedziałek Poszłam do doktora, ażeby mi co dał, bo na więcej dzieci nas z Zenusiem nie stać. Najpierw spytał, jak mi się układa współżycie. Ja powiedziałam, że normalnie: ja się układam, a Zenek se współżyje. Doktor dał mi różne takie tabletki i gumkę dla Zenusia. Potem polecił kalendarzyk małżeński. Chciałam kupić w kiosku, ale mieli tylko orbisowski. Aha! Doktor założył mi taką fikusną spralkę....
Wtorek Zenuś se pofolgował. Tylko z roboty wrócił, od razu się za folgę chwycił. Śmiechu miałam co niemiara, bo przy folgowaniu spirala puściła i tak się zasprężynowała, że Zenusiem o tapetę cisnęło.
Środa Dziś jak się Zenuś zabrał do folgowania, to sięgnełam po prezerwatywę. Nie spodobała mu się ona. Może trzeba było wyjąć ze sreberka??? Teraz mnie uwiera i przy chodzeniu zgrzyta.
Czwartek Doktor kazał mi dokładnie liczyć do 28 względem dni płodnych. No tak jak wieczorem Zenuś folgę wyjął i zległ na mnie, zaczęłam liczyć ...doliczyłam do 7 i zasnęłam, bo jak człowiek z trzeciej zmiany wróci to jest taki utyrany, że tylko by spał.
Piątek Wzięłam tabletkę. Zleciała mi po ciemku na dywan. Zaczęłam szukać, a że się przy tym szukaniu wypięłam, Zenuś na nic nie czekał. Zaszedł mnie znienacka od tylu, skorzystał z wypięcia i pofolgował se do woli. Co te chłopy w tym widzą???
Sobota Wetknęłam se takie dwie śmieszne pianki. Dwie - na wszelki wypadek. Ale się Zenuś przeląkł!!! Jak się speniły, to pomyślał, że to jaka choroba, albo że tymi piwami pryska, co ich wcześniej osiem wypił, bo go po wódce suszyło.
Niedziela W telewizji pani poseł Labuda mówiła o minionym okresie. Szczęściara!!! A mnie się spóźnia.
Poniedziałek Doktorzy znają swój fach! Ten mój mówił, żebym względem kontroli zaszła do niego za tydzień. Tydzień minął no i zaszłam, tylko że nie do doktora, ale jak zwykle. Co ja teraz pocznę? Zenuś mówi, że pewnie chłopaka.