Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    Jaheira: Aż pewnego dnia się odważyłam, zrobiłam zakwas

    No napisz, że dzięki mnie:devil::updown:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    Jaheira: Ooooo... nie zgodzę się...

    Jahe, chodzi mi głównie o długie wyrastanie, bo drożdżowy to szast prast :wink:
    oranda: zamiesccie Wasze sprawdzone przepisy na chleb

    Ja robię zazwyczaj z głowy, ale taki najprostszy:
    - 0,5 kg mąki (np. tzw. chlebowa, czyli 750, ale czasem mieszam z razową, z muesli, czy co mi tam w ręce wpadnie - nawet ze zmiksowanymi płatkami owsianymi)
    - ok. 300 ml maślanki naturalnej (albo wody, ale maślanka powoduje, że chleb jest sprężysty, dłużej świeży i się nie kruszy)
    - opcjonalnie łyżka oliwy
    - malutka łyżeczka soli
    - opakowanie suszonych drożdży
    - przyprawy jakie lubisz (czasem dodaję też różne ziarna, żurawinę suszoną, listki bazylii, orzechy...)
    Zagniatasz (u mnie robi to maszynka, hehe) porządnie i odstawiasz w nieprzewiewne miejsce (np. piekarnik z włączoną lampką) na ok godzinkę - półtorej do wyrastania. Po tym czasie "odpowietrzasz" ciasto, czyli króciutko zagniatasz, wkładasz do formy (albo na blachę) i rozgrzewasz piekarnik - a w tym czasie ciasto sobie jeszcze podrasta.
    Później smarujesz np. masłem (pachnie nieziemsko), albo jajkiem (świeci się i ładnie przypieka), albo niczym :wink:, wkładasz do piekarnika (200 stopni) na ok. 40-50 minut i voila :-)
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    Livia:
    Jahe, chodzi mi głównie o długie wyrastanie, bo drożdżowy to szast prast :wink:

    Wiesz co...?
    Ja znalazłam sposób na robienie zakwasowego w automacie.
    Wrzucam składniki na program do mieszania. Po tym programie ustawiam na program do wypiekania z odroczonym startem o np 5 godz. I już:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    Jahe, chodzi mi raczej o to, że czasem potrzebuję upiec chleb lub buły "na szybko", a te 5 godzin trochę się dłuży :wink: Ale wciąż się przymierzam do wstawienia zakwasu, wciąż i wciąż :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    Aaaa OK;)
    No tak to faktycznie minus zakwasu;)

    Przymierz się, przymierz;) Będziesz się zachwycała, jako ja to czynię;)
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    oranda: Dziewczyny a moze zamiesccie Wasze sprawdzone przepisy na chleb?


    Mój ulubiony, najprostszy przepis na chleb - ale na drożdżach (nadal dojrzewam do zakwasu:wink:):
    chleb wieloziarnisty
    Robiłam go z przeróżnymi mąkami i dodatkami, rodzynkami, żurawiną, ziarnami... zawsze wychodzi.
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    Livia dzięki, choć przyznam że dla mnie to strasznie skomplikowane. Ale spróbuję :)
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    Ciasto - dzieki, juz obczajalam w uk fora ;) Te krzeselko co wybralam ma bardzo dobre opinie, ciekawe czy uda mi sie upolowac uzywane.

    Ale dziewczyny narobilyscie mi smaka na chleb domowej roboty :cool: . Wszystko super, tylko checi do pieczenia brak :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 4th 2013
     permalink
    oranda: dla mnie to strasznie skomplikowane


    Mi też się tak na początku wydawało, a jest to naprawdę banalnie proste - no i można pofantazjować :-)
    Spróbuj, tylko się nie zniechęcaj na samym początku :-)
    Ogólnie - podstawą chleba jest mąka + płyn (i troszkę tłuszczu) + drożdże (lub zakwas) - reszta to już czysta wyobraźnia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 5th 2013
     permalink
    Zainspirowałyście mnie i właśnie chlebek się piecze, w nowozakupionym wypiekaczu :shades: Z mąki ekologicznej nawet (to chyba najdroższy chleb w moim życiu :fierce:).
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 5th 2013
     permalink
    A my niedługo zaczynamy BLW, bo zamówiliśmy dziś z eMem krzesełko do karmienia i śliniaczki :> Już się nie mogę doczekać, mimo że trochę się cykam...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 5th 2013 zmieniony
     permalink
    Malisek nie ma strachu:wink: dacie radę:bigsmile:
    My dzisiaj też zakupiliśmy krzesełko. Może nie jakieś firmowe, ale o tych samych funkcjach co powiedzmy Chicco czy Fisher Price a mniej niż połowa ceny:bigsmile:

    azniee i jak chlebek?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMay 5th 2013
     permalink
    Malisiek: bo zamówiliśmy dziś z eMem krzesełko do karmienia i śliniaczki


    Jakie krzeselko wybraliscie?
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    azniee i jak chlebek?:wink:

    Dobry :cool: Tylko dałam malutko soli no i dla "przeciętnego zjadacza chleba" to czuć :wink: Basi raczej nie zrobi różnicy. I chyba będę się skłaniać ku pieczeniu na zakwasie, bo mi drożdżowo smakuje :tongue: Przy okazji będę miała sprzęt do bezbałaganowego zagniatania cista na pierogi np.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Chicco Happy Snack ;)

    Brokuła jej dawałam do spróbowania, trochę i ładnue sobie poradziła. Ciekawe, jak będzie z większymi ilościami.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Heh. Ja też mam zamiar upiec chlebek, ale właśnie na drożdżach. Spróbuję, a jak nam nie posmakuje to też na zakwasie będę robić:bigsmile:

    Treść doklejona: 06.05.13 09:39
    Malisek brokuł rewelka. Łatwy do złapania i w ogóle!:bigsmile:
    Malisiek: Chicco Happy Snack ;)

    Fajne:bigsmile:
    My mamy takie brązowe :bigsmile:
    Podoba mi się to, że są cztery kółka więc można jeździć po całym pokoju, no i oczywiście te wszystkie regulacje; wysokości, nachylenia, bliskości tacki... Super! Jestem bardzo zadowolona:bigsmile:

    Treść doklejona: 06.05.13 14:13
    Dziewczyny pilnie potrzebuję jakiś przepis na coś z mięsem mielonym drobiowym. Mąż chce jakieś pulpety, ale zastanawiam się jak je przyrządzić, żeby i małemu odpowiadały. Myślicie, że mogę usmażyć jak mielone i dać też małemu czy lepiej narazie unikać smażonego całkowicie?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Dii
    mozesz pulpety upiec w piekarniku:tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeMay 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Pulpety możesz wrzucić po prostu do wrzątku i ugotować, albo na parę jeśli masz parowar lub taką nakładkę.
    A dla siebie i męża usmażyć.
    .
    A co do babuszek z warzywkami... Ostatnio na jednej imprezie rodzinnej szwagier mojego szwagra ;), który prowadzi pieczarkarnię, więc temat giełd warzywnych ma obcykany, mówi, że widział nie raz, jak babuszki/ dziaduszki skupowały stary, podwiędnięty towar z poprzedniego dnia, a potem sprzedawały/-li przy drodze jako eko (dlatego takie pomarszczone i nieidealne :P). Więc to różnie bywa.
    Ja czekam aż coś w ogródku babuszki teściowej urośnie :cool:, a póki co jedziemy na sklepowych warzywach i chlebie.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Faktycznie:wink:
    Dzięki

    Treść doklejona: 06.05.13 15:16
    Zastanawia mnie jedna rzecz. Książka kucharska BLW podaje dania, które się smaży. Tak samo jak wspominane było tu o proszku do pieczenia. Moim zdaniem brakuje jeszcze w tej książce opisu dla jakiego wieku dane danie (np. z tym smażeniem):confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 6th 2013 zmieniony
     permalink
    nie wiem jaka jest idea przewodnia BLW ale Ninka w wieku Twojego Kacperka będąc już wsuwała smażone naleśniki, kotlety mielone, kotlety z kury i inne :cool:
    wiadomo, że na odrobinie tłuszczu ale jednak smażone
    i wiadomo, że wtedy jeszcze dużo tego nie jadła ale jednak
    i nic nigdy jej nie było
    więc to może indywidualna kwestia ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Ja też już podawałam tosty francuskie, jajecznice... więc smażyłam ale boję się takich mocno smażonych potraw...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    no ale nikt nie każe smażyć na tłustym oleju
    można kilka kropel oliwy z oliwek użyć i też się mięsko usmaży :wink:

    a wracając do Twojego pytania - ja robiłam często tak, że mięso mielone łączyłam np. ze szpinakiem [jeśli ktoś lubi], jajkiem, ziołami i formowałam kulki, które obtaczałam w mące i delikatnie podsmażałam po czym wrzucałam do zrobionego sosu pomidorowego [albo jakiegokolwiek innego], żeby tam te pulpeciki doszły... :smile:
    wszystkim (łącznie z dzieciem of kors) smakowało :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Oooo.... Szkoda, że szpinaku nie mam... A wszyscy lubimy :bigsmile:

    I czyli rozumiem, ze na oliwie z oliwek to jest zdecydowanie mniejsze zło? Ja dla małego przyrządzam dania z dodatkiem oleju rzepakowego ogólnie. Tłuszczu samego w sobie nigdy nie używałam, bo sama nie lubię. Fuj! Z reguły używam oliwy albo tego rzepakowego i czasem na maśle... Ok. To wiem na czym stoję:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Dii: więc smażyłam ale boję się takich mocno smażonych potraw...:confused:
    myślę, że należy oddzielić smażenie w ogóle od smażenia np. w głębokim tłuszczu, albo czarów marów ze smalcem
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Dii: czyli rozumiem, ze na oliwie z oliwek to jest zdecydowanie mniejsze zło?



    tzn ja się nie znam w sensie czy to faktycznie mniejsze zło ale tak robiłam i robię :wink:

    a co do pulpetów jeszcze - jak Ninka była trochę starsza to dodawałam do nich startego żółtego sera ale to jak miała gdzieś 8-9 mscy bo wcześniej ją brzuchol bolał po nim
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Acha.
    A ja już dawałam ser żółty i chyba nic się takiego nie działo... Przynajmniej nie zauważyłam:wink:
    Kasia pewnie, rozumiem. Ja zawsze mało natłuszczam patelnię, ale często mi się przypieka bo jeszcze nie doszłam do wprawy przy indukcji:wink:

    Jeszcze mam pytanko z innej beczki... Dzisiaj przy śniadaniu wkurzyłam się, bo co by Kacper nie wziął do buzi to się natychmiast krztusił (był po mleczku:wink:) Dałam mu chlebek a on odgryzał duże kawałki, odruch wymiotny i wypluwał, potem wziął ogórka, odruch wymiotny i wypluwał. Nie mógł sobie poradzić... Aż mu łezka od tego poleciała... Sam się denerwował i nawet raz zaczął płakać. Wnerwiłam się i dałam mu chrupki kukurydziane! Tym przynajmniej się nie dławi!
    Potem obiad... Makaron jak brał to historia się powtarzała... I to nie było tak, że on nie chciał tego jeść/bawić się tym. On po prostu takie kawały brał do buzi. Aż mi się go szkoda zrobiło! I co ja mam z tym dzieciaczyną począć...?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    madzinka83: jak babuszki/ dziaduszki skupowały stary, podwiędnięty towar z poprzedniego dnia, a potem sprzedawały/-li przy drodze jako eko (dlatego takie pomarszczone i nieidealne :P). Więc to różnie bywa.

    No to moje babuszki miały warzywa i owoce nie podwiędnięte w żadnym wypadku :shocked: normalne ładne, apteczynie wyglądające jak dla mnie, tylko nieidealne, nie takie jak ze sklepowych półek. Sami mieliśmy ogródek warzywny we Wrocławiu, więc po prostu można odróżnić te sklepowe od tych działkowych. Pewnie różnie bywa , tak jak piszesz :)

    Co do smażonego, to ja często smażę na patelni teflonowej naleśniki w ogóle bez tłuszczu i Nadia się nimi zajada. Dziś były akurat po meksykańsku. Pyyycha :devil:

    Dii a może miał gorszy dzień ? ... poczekaj do jutra i zobacz jak będzie. Nie wiem, nic innego nie przychodzi mi do głowy.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    PENNY: Dii a może miał gorszy dzień ?

    Może... Zobaczymy jutro...:sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Ja się kompletnie zraziłam do tych babć sprzedających warzywa z własnego ogródka po tym, jak uświadomiła mi jedna z nich, że swój ogródek podlewa zawartością przydomowego szamba :shocked: i dlatego tak pięknie wszystko rośnie... Długo zbierałam szczękę z podłogi...
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Oj tam, Hydro, sama natura :tooth::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Mam pytanie. :) Z czym można zrobić kaszkę kukurydzianą - taką na gęsto? Ugotowałam ją dziś na wodzie z musem jabłkowym, ale tak średnio nam smakowała. Co mogłabym dodać, żeby pasowało?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Migg wkleiłam pomysł na koktajl z kaszy ale jaglanej a potem doczytałam, że chodziło ci o kukurydzianą, więc usunęłam :wink:
    Ale ogólnie możesz dodać jeszcze jakieś inne owoce - taki mix :wink: i jest też możliwość taka, że dodajesz kaszkę do zupy, żeby zagęścić:bigsmile: albo polentę i polać warzywnym lub mięsnym sosem.

    Treść doklejona: 06.05.13 22:09
    A ja mam inne pytanie. Co zrobić z suszonymi morelkami? Gdzieś czytałam, że są bardzo zdrowe i akuratnie dla takich BLW-owych dzieciaczków tylko, że jak Kacprowi podałam to potem się zcziłam, że przecież on tej morelki nawet nie przegryzie...
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Dii wklej. Bo jaglanka to nawet podobna w smaku mam wrażenie. A szukam czegoś śniadaniowego z nią.

    Morele suszone możesz sparzyć i potrzymać chwilę w wodzie - wtedy zmiękną. Tylko uważaj, żeby nie za bardzo ;) Lilce od dawna daję takie bez parzenia i sobie radzi, tylko kroję w paski, bo niektóre są dość twarde, a ona na razie ma dwa zęby.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Dziewczyny, tylko uważajcie z tymi suszonymi morelkami, bo mają baaardzo dużo błonnika :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Jaglany koktajl w zasadzie to był więc nic skomplikowanego :wink: (można jeść rączkami – maczać i oblizywać lub pić przez grubą słomkę)
    Kaszę wsypujemy na sitko i przepłukujemy pod bieżącą wodą lub w miseczce.
    Przepłukaną kaszę wrzucamy do rondelka, dodajemy łyżkę ziarna amarantusa, zalewamy wodą (mniej więcej w proporcjach 1:5), dodajemy małą garstkę rodzynek, żurawiny, pokrojone morele, 2 daktyle, szczyptę cynamonu, kardamonu, kurkumy oraz imbiru. (Jeśli dziecko ma podejrzenie alergii, unikamy cynamonu oraz daktyli).
    Gotujemy ok. 20 min na małym ogniu, pod przykryciem, czasem mieszając.
    Po ostygnięciu dodajemy płaską łyżeczkę masła sklarowanego lub oleju oraz pół łyżeczki zmielonych nasion siemienia lnianego. Wszystko miksujemy.
    Jeśli ugotowana kasza zgęstnieje do konsystencji budyniu, dolewamy przegotowanej wody tak, aby uzyskać konsystencję koktajlu :bigsmile:

    Treść doklejona: 06.05.13 22:28
    Livia: Dziewczyny, tylko uważajcie z tymi suszonymi morelkami, bo mają baaardzo dużo błonnika

    No to już nie wiem... Dawać, nie dawać?! A jak dawać to z czym? I w jakich ilościach? Mój dzieć to za dużo by tego nie zjadł i tak, ale może my mu pomożemy... :wink:

    Treść doklejona: 06.05.13 22:29
    migg a myślałaś o placuszkach z cukinii? Tylko nie wiem czy takie to śniadaniowe... I my lubimy np. tosty francuskie, czyli chlebek obtoczony w jajku z odrobiną mleczka (albo i bez) i usmażony delikatnie:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Takie smażone jak placki ziemniaczane, no nie? Tego typu placuszki to u nas raczej są obiadowe z dodatkiem sosu itp. A na śniadania raczej staram się robić kasze, owsianki itp. I właśnie brakowało mi pomysłu na kaszkę kukurydzianą.

    Co do moreli jeszcze, to myślę, że jedna nic mu nie zrobi - ja często dodaję własnie do owsianki, albo daję jako przekąskę, obok jakichś innych owoców (np. suszonych daktyli, śliwek czy bananów)

    Dzięki za przepis na kaszę. Jutro będę próbować!
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Spoko :bigsmile: Osobiście nie robiłam ale odnalazłam w całym swoim spisie przepisów :bigsmile:
    Ja też coś jutro podziałam z morelką:wink: A na śniadania to my próbujemy chlebka i czasem serka żółtego startego, ogóreczka... a o innych posiłkach nie pomyślałam.... Jak można podać taką kaszę czy owsiankę w BLW? U nas to chyba tylko z moją pomocą, bo Kacperek nie zajarzy do czego mama dała mu łyżeczkę...?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Dii, ja podaję w miseczce i L. sobie ją wyjada łapkami. Albo działa łyżeczką. Z tym że jest przy tym dużo syfu:wink: No i ja zdecydowałam się na ten krok dość późno, gdy Lila miała 9 miesięcy, bo wcześniej wizja kuchni w owsiance mnie przerażała:wink: Gotuję na bardzo gęsto z różnymi suszonymi owocami. Zawsze możesz nakarmić Kacperka albo położyć mu na tacce "kawałki" owsianki.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    Dii ja z płatków owsianych zrobiłam placuszki, przepis w tym wątku, od owsianki niewiele się różnią, Tadek dał im radę, nie było wiele sprzątania później
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    O może spróbuję :bigsmile:
    Ale robicie owsiankę na mleczku krowim czy innym?
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    Ja właściwie to zaczynałam właśnie od takich placków. W książce blw jest przepis na takie pieczone paluszki z owsianki, ale jakoś zbyt dużo roboty wg mnie z tym było ;)
    Owsiankę robię na mleku owsianym albo ryżowym, ale sobie też tak robię.
    Jeśli Kacprowi nic nie było po żółtym serze, to myślę ze możesz mu zrobić na krowim - wiem że wiele dziewczyn tak robi tutaj.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    Ok, to spróbuję:bigsmile: ale jutro, bo dziś już po śniadaniu jesteśmy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    A czy przy skazie można stosować mleko owsiane bądz ryżowe?.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    przy skazie można:bigsmile: u nas było podejrzenie i dlatego kupowałam inne niż krowie
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    Ja robię owsiankę na wodzie z dodatkiem masła i też jest ok.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    a do tej owsianki mogę dodać suszone morele i np. rodzynki?

    A i miałam zapytać wcześniej i zapomniałam. W momencie jak nie mogłam jeść wielu rzeczy kupiłam sobie Sinlac i użyłam tylko raz do ciasteczek, które i tak mi nie smakowały.
    Pytanko brzmi: do czego w takim razie mogę go użyć, żeby przygotować danie dla Kacperka?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    Dii: a do tej owsianki mogę dodać suszone morele i np. rodzynki?


    Ja często dorzucam :smile: Moja wersja owsianki na wodzie wygląda tak, że gotuję ją razem z rodzynkami, a potem dodaję trochę cynamonu i starte jabłko. Inna odmiana: suszone śliwki zamiast rodzynek i na koniec łycha domowych powideł do tego - mniam! :smile:
  1.  permalink
    Ja dziś robiłam owsiankę z pokrojonymi suszonymi morelami i śliwkami. Do tego wrzucilam siemie lniane. Zrobilam na krowim mleku na gęsto. Powiedzcie mi.., lekko mi przywarło do garnuszka ale nie przypalilo się. Mozna takie cos podac dziecku? Wyszło słodziutkie, pychota!!
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    Dziewczyny a co wasi pediatrzy na to że karmicie blw? Bo myśmy mieli dziś szczepienie i pediatra spytała o jedzenie, no a ja głupia zaczynam jej opowiadac i widzę jej potepiajacy wzrok. Pyta o mieso i soczki czy dostaje, ja ze nie. Pyta mnie to czemu on tak przybiera skoro nic nie je. No tak zła matka glodzi... No i pytam jej czy zna blw a ona że nie. A jak wasi lekarze?

    No i dziś Marcel dostal pulpeta z indyka, z pietruszka i szpinakiem w asyście cukini :bigsmile:
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 7th 2013
     permalink
    Oranda ja nic nie mówiłam. Tylko słuchałam komentarzy, że powinnam dietę już w 4 miesiącu rozszerzać (mimo kp), że mięsko powinnam wmuszać, nawet jeśli dziecko nie chce, bo to wpływa na rozwój mózgu. Itp. ... (Swoją drogą to dobry lekarz, tylko ma jakieś dziwne pojęcie nt. żywienia dzieci)

    No i nie rozumiem do dziś, o co ludziom chodzi z tymi soczkami. Po co??????
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.