Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 6th 2013
     permalink
    madzia zaraz dojdziesz to odpowiedniego rozdziału o zadławieniach itp... Ogólnie też tak miałam że jak czytałam to nagle dużo myśli w głowie i od czego tu zacząć...? :) Hehe!

    Anula to raczej nie dotyczy BLW, bo tu słoiczków nie podajemy i ogólnie zaczynamy rozszerzać dietę od 6 m-ca. Ale ogólnie jeśli już próbował różnych rzeczy, tzn zaczęłaś rozszerzać mu dietę wcześniej i nic się ogólnie nie działo, to możesz spróbować.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJun 6th 2013
     permalink
    Zobaczcie, co zmajstrowałam... Gosia zjadła półtorej babeczki.

    Muffiny marchewkowe z książki blw.
    Podaję przepis, jakby ktoś nie posiadał książki :cool:.

    Składniki na około 10 muffinów (ja robiłam z podwójnej porcji i wyszło 18 muffinek)
    150 g mąki
    60 gram masła
    1 łyżeczka proszku do pieczenia
    2 duże rozbełtane jajka
    2 starte średnie marchewki
    3-4 łyżki mleka
    skórka z pomarańczy (ewentualnie sok z jednego owoca) - nie miałam pomarańczy i dolałam trochę soku pomarańczowego

    Podgrzej piekarnik do 190 stopni i delikatnie natłuść blachę do muffinów lub wyłóż papilotkami.
    Przesiej mąkę do dużej miski i zrób zagłębienie z środku.
    Rozpuść masło w rondelku na wolnym ogniu. W osobnej misce połącz jajka, tatrą marchew, a następnie dodaj roztopione masło i dobre wymieszaj. Wlej mieszankę do mąki i delikatnie wymieszaj. Dodaj tyle mleka, ile trzeba, aby uzyskać miękką konsystencję, następnie przełóż mieszankę łyżką do foremek.
    Piecz 10-15 minut do osiągnięcia złotobrązowego koloru.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 6th 2013
     permalink
    Dziewczyny, mój Mały je tylko mięso!!! No za cholerę nie mogę go zmusić do jakiś płatków, serków, jogurtów. Zmusić w sensie podać, a niech spróbuje;) Nie o tylko mięso i koniec! Zjada już nawet karkówkę z cebulą albo schabowego z bigosem...no jak stary normalnie...ale z warzyw to tylko kukurydza, czasem kawałeczek pomidorka, ale to tak tylko "gryz". Je jeszcze mm 3 x dziennie i teoretycznie powinnam ufać, że "robi sobie dobrze", bo je przecież to na co ma ochotę, ale czy to jeszcze jest blw? Jak on tylko to mięso? A! Czasem zje makaron albo pizze.
    --
  1.  permalink
    Madzinka, wygląda to mmmm.... pysznie!

    A ja muszę się znów wyżlić troszkę... Ostatnio jakoś kompletnie zaniedbałam jedzenie dla Jasia. A to jakieś wyjście do galerii handlowej a to ja ostatnio coś słabo ze zdrowymi rzeczami.. Nie wiem czy ta pogoda czy co.. ale poprostu mam non stop ochotę na czekoladę, słodkie dzemy, kanapki z miodem i żółtym serem... No masakra!
    Jasiek w tej sytuacji tylko na cycu, no może góra jeden posiłek blw albo rano troszke kaszki z duszonym jabłuszkiem albo koktajl truskawkowy który ja sama mu podaję.
    Mam wyrzuty sumienia że zaniedbuję dziecko :(
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 7th 2013
     permalink
    Ciasto no stres! :bigsmile: U nas to samo, więc nie jesteś sama:wink: Na śniadanie np. jak jadłam sobie kanapki to Kacprowi dałam kawałek bułki, żeby coś tam miał, a tez mam wyrzuty sumienia, bo on wcale nie ma wyboru. Bierze to co mu daję... Sama muszę się zmobilizować do jedzenia takiego, żeby i Kacper mógł... I mam czasem wrażenie, że opóźniam go w rozwoju BLW :(
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 7th 2013
     permalink
    Ja też się przyznaję do zaniedbywania dziecka w BLW ;)
    Dzisiaj też szamał kawałek bułki na śniadanie no i nie daję mu trzech posiłków dziennie tylko jak mi się zachce:shamed:
  2.  permalink
    My troche blw i troche normalnie. Mlody ma uczulenie na ziemniaki, niewiem co bedzie jadl, sam ryz i mieso ha ha
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 7th 2013
     permalink
    Dziewczyny, jak Lila była w wieku waszych dzieci (tak 7-8 miesięcy), postanowiłam zacząć ją przyzwyczajać powoli do trzech posiłków (teraz jest ich często więcej, ale wtedy chodziło mi o śniadania, obiady i kolacje), ale sama byłam jeszcze średnio zorganizowana zwłaszcza ze swoimi obiadami i nie zawsze mogłam jej coś dać z naszego obiadu (pomijając fakt, że nie zawsze był obiad, a kanapka:devil:). Ale do rzeczy :wink:

    Zakupiłam mięso mielone z piersi indyka, doprawiłam ziołami itp., porobiłam paluszki i pomroziłam :))) I zawsze starałam się mieć w domu brokuła albo marchewkę. Dzięki temu, jak nie miałam czasu, pomysłu albo jeszcze czegoś, to wrzucałam takie 2 paluszki, plus marchewkę albo parę różyczek brokuła na parę, 10-15 minut i gotowe. :) Fajnie się sprawdzało.
    A Wy macie jeszcze łatwiej, bo teraz jest masa owoców i warzyw sezonowych :)

    I szczerze mówiąc, to sama ogarnęłam się (tak, że prawie codziennie jest jakieś fajne śniadanie, obiad itp.) dopiero jak L. miała z 10-11 miesięcy.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 7th 2013
     permalink
    No właśnie ja też się muszę ogarnąć :)

    Dzisiaj na kolację było spaghetti - makaron wylądował na podłodze, a sos został prawie cały zjedzony :)

    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJun 8th 2013 zmieniony
     permalink
    zastanawiam się czy Tośka za dużo mi nie zjadła (0koło 19:00) cały banan i pół drugiego popiła wodą ze 100 ml a teraz (około 19:40) po kąpieli pierś i to już ponad 10 minut ciągnie.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    acia mój zjada 1 cm. takiego banana, resztą się tylko bawi... Zaczynam się martwić...:cry:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    Dii moja nigdy przenigdy nie zjadła nic do końca, bananem to pluje dalej niż widzi.Coś tam trafia do paszczy, ale dużo jeszcze leży obok, na ziemi, rozpaćkane na tacy...
    Migg fajny pomysł z tymi paluszkami z indyka, chyba go wykorzystam :).
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    Dii nie martw się moja Tośka chyba po prostu lubi jedzenie.
    A używamy mieszanego blw, słoiczki, jak bym się miała martwić to tylko o to że nie chce w ogóle pić z butelki ze smoczkiem (nie toleruje żadnych smoczków), ale wodę pije z butelki żywiec z dzióbkiem albo kubka niekapka.
    Ty chyba też karmisz jeszcze piersią więc się chyba nie masz co przejmować że średnio Ci je, na pewno mu nie zabraknie a jedzenie kiedyś polubi.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    No oby to za długo nie trwało. Boję się, że się okaże, że Kacper w wieku 2 lat będzie jadł tyle z piersi ile teraz... A inne jedzenie przy okazji... Nie wiem dlaczego, ale często takie myśli przeze mnie przepływają...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    Dii Nadia do prawie 10 m-cy jadła niewiele (metodą BLW), dziś zjada nawet więcej niż ja :D
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    No i oby tak było. A też się martwiłaś tak jak ja? Czy po prostu mam jakieś schizy?:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    Mój też niewiele je, do tej pory zjadł najwięcej arbuza, brokuła i trochę marchewki, a spaghetti jeszcze nie wiem ile zjadł, może się jutro dowiem:wink:

    Mam pytanie - jak uczyłyście dzieci pić z doidy i czy musiałyście uczyć? Ja jak dałam Stasiowi, to złapał jedną ręką, wylał na blat i radośnie chlapał wodą na wszystkich :) to normalna reakcja? najpierw dałam mu spróbować co jest w środku i pokazałam na sobie, ale nie zajarzył.
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Dii raczej się nie martwiłam tym bardziej, że N. nie spadała z centyla, ładnie przybierała, no ale w dzień dostawała 3 razy cyca, później przed snem i w nocy niezliczoną ilość ;) Ogólnie zaczęła jeść więcej odkąd odstawiłam Ją w dzień od piersi.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 8th 2013
     permalink
    ja tez planuję kupić ten kubek (jakoś nie mogę się zebrać!) i też jestem ciekawa czy zda egzamin... Niekapek nie idzie...
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJun 9th 2013
     permalink
    Ja Majce jak dałam doidy w łapki, to od razu był do góry nogami, a cała woda na niej ;) I teraz pić daje jej w nim ja lub eM i czai, że jak mama trzyma różowy kubeczek, to znaczy że jest tam woda i od razu woła 'yyy yyy' i wyciąga łapki. No i fajnie z niego siorbie i oczywiście próbuje gó wyrywać :>
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 9th 2013
     permalink
    Moja dopiero łapie jak pic z doidy. Wcześniej strasznie dziurawa broda była, no i mama jeszcze asekuracyjnie musi trzymać kubek. :jumping: Oczwywiście coraz lepiej nam idzie, a mamusia cierpliwie uczy.:crazy: :jumping:
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 9th 2013
     permalink
    Dzięki, czyli uzbrajam się w cierpliwość:wink:
    Próbowałam mu włożyć uchwyty w obie łapki, ale się wkurzał i łapał jedną.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 9th 2013
     permalink
    A moja Nina po dziś dzień się oblewa pijąc z tego Doidy a jak dostanie normalny, "dorosły" kubek to pije jak stara :shocked::wink:
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJun 10th 2013
     permalink
    Teorka, u nas też etap nie próbowania nowości. Jak cokolwiek nieznanego proponuję, to jest nie, nie i nie.
    Mam jednak metodę na zmotywowanie do spróbowania: gdy Młody obserwuje, że mamusia coś z wielkim apetytem pożera, a potem mamusia przez przypadek zostawi gdzieś talerz w zasięgu ręki, na bank się połasi ;-) I jak posmakuje, to potem wcina jak leci ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 10th 2013 zmieniony
     permalink
    agi_s: gdy Młody obserwuje, że mamusia coś z wielkim apetytem pożera, a potem mamusia przez przypadek zostawi gdzieś talerz w zasięgu ręki, na bank się połasi ;-) I jak posmakuje, to potem wcina jak leci ;-)


    O kurde tak nie próbowałam !!
    Dzięki za pomysł aczkolwiek obawiam się, że ona talerz dopadnie ale w celu się jedzeniem pobawiwszy :confused:
    A na to jej nie pozwalam i od razu konfiskuję naczynie wraz z zawartością.... [nie wiem czy to psychologicznie "poprawne" ale wydaje mi się, że dziecko nie powinno się jedzeniem bawić - w sensie kłaść kotom na plecach, wpychać lalce do ucha itp :cool: - prawda?]
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJun 10th 2013
     permalink
    A jak mogę podać królika bo teściowa suszy mi głowę o zupkę przecierową:wink:
    --
  3.  permalink
    Boję się, że się okaże, że Kacper w wieku 2 lat będzie jadł tyle z piersi ile teraz... A inne jedzenie przy okazji..
    - identyczne obawy towarzysza i mi... no ale zyje nadzieja ze mleko kiedys sie przeciez musi znudzic skoro tyle pysznosci do okola :P
    Mam jednak metodę na zmotywowanie do spróbowania: gdy Młody obserwuje, że mamusia coś z wielkim apetytem pożera, a potem mamusia przez przypadek zostawi gdzieś talerz w zasięgu ręki, na bank się połasi ;-) I jak posmakuje, to potem wcina jak leci ;-)
    - Maks by zjadl talerz a zawartosc wyrzucil :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJun 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Ręce mi już opadają, zazdroszczę tym co są na swoim:devil:.
    Dziś teść wpadł jak Kacper jadł śniadanko i co... po co ty go uczysz jeść, przecież jak będzie starszy to się nauczy, a tak to tylko rozwala jedzenie.
    Dodam tylko tyle, że Kacper nie rozgniata, miażdży i nie rzuca na podłogę jedzenia, tylko jak wkłada np. różyczkę brokuła to trochę się rozsypuje na krzesełko, czy marchewka się złamie i poleci na fotelik...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.06.13 10:12</span>
    Śniadanko:smile:
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/46/ssnw.jpg/][/URL]

    Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

    Obiadek:smile:
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/73613451.jpg/][/URL]

    Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    Bari, jak czysto:shocked:
    U nas od razu większość jest na podłodze.
    I współczuję mieszkania z teściami:devil: rób po swojemu i tyle, w końcu to Twoje dziecko..
  4.  permalink
    rób po swojemu i tyle, w końcu to Twoje dziecko..
    - pewnie robi, ale co sie naslucha to jej...
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    U nas wczoraj spagetti było i całe dziecko do kąpieli po takim posiłku ;).
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    Madzinka, dlatego ja dałam spaghetti na kolację przed samą kąpielą :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    Bari pięknie Kacperek wcina!:bigsmile: Nasz ostatnio interesuje się bardziej krzesłem do karmienia niż samym jedzeniem, ale cóż... Dzisiaj robię risotto z kurczakiem, papryką i cukinią:bigsmile:
    Wkurza mnie tylko fakt, ze muszę i tak osobno robić dla Kacperka. Ja nie lubię rzeczy nie słonych więc wywar musiałam oddzielnie solić a kurczaka przyprawić... I tak cała kuchenka zawalona garami. A miało być prościej... Z jednego gara... Jednak są często, a nawet i bardzo często dania takie, których nie mogę dać Kacprowi i muszę gotować oddzielnie. Potraficie to jakoś pogodzić?
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    A propos nauki picia z doidy: Kalina na początku piła gęste napoje - zupę czy kaszę. Potem z piciem wody nie było już problemu.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJun 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Mam pytanie o jakieś pomysły na śniadanko:wink: w lipcu jedziemy nad Bałtyk i zastanawiam się co mogę mu tam podawać? Biedzie miał już troszkę ponad 7 miesięcy.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.06.13 19:22</span>
    Albo co mogę zrobić w domu i tam zabrać np.chlebek bananowy, owsiane paluszki...
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeJun 11th 2013
     permalink
    Bari a co dajesz Kacprowi w domu czego nie możesz dać na wyjeździe? jestem teraz nad morzem, Kalina rano jadła chleb z kozim serkiem, pomidory, pół kubka kaszki mlecznej, jajko na twardo.
    --
  5.  permalink
    Mój Jasiek pił pięknie z Doidy a teraz puszcza bąbelki, pyrka m dmucha w wodę i wkłada rączka do środka żeby pochlupć :shocked:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJun 11th 2013 zmieniony
     permalink
    No jak na razie paluszki osiane, tosta z oliwą z oliwek, banan, ogórek, pomidor, brokuł. Boję się trochę jajka ale w końcu i z nim bedzie trzeba spróbować.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    Na "NASZE DZIDZIE 28 DNI:)" umieściłam foto Tosi w krzesełku do karmienia i się zastanawiam czy ona jeszcze nie jest za mała do tego krzesełka. Czy już ją sadzać do niego czy poczekać jeszcze a ona niech dalej je na kolanach.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    Acia według mnie powinnas pod pupe włożyć jej ta poduszkę z ikea żeby była wyżej...Bo Tośka za nisko siedzi.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    acia my podkładamy pod pupę słownik j.polskiego:wink: a z tyłu tą poduszkę z ikei bo jest za daleko tacy:bigsmile: bo też Kacperek za mały jest di krzesełka
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    Co do śniadań na wyjeździe to my jak z Czerwinka byłyśmy na wielkanoc w górach, maluchy po ì miesięcy (moje korygowane) to na śniadania z nami schodzili i jeśli wszystko w takich ilościach, że baliśmy się że nas dodatkowo za śniadania policzą :)
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    Dziewczyny, gdzie kupujecie kozi ser? Bo mleko kozie widziałam w Tedco, ale sera znalezcnie moge (takiego, ktory w skladzie ma tylko m. kizie, bez dodatku krowiego)
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    vsti, na pewno kozie sery są w carrefourze i auchan.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    Ehhhhszkoda, ze do najblizszych mam 70 km, musze zobaczyc w kauflandzie, moze tam cos bedzie...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    O dzieki migg to sie wybiore do piotra i pawła :)
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    W piotrze i pawle też jest duży wybór kozich. I w almie pewnie też.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 13th 2013
     permalink
    Vsti: Dziewczyny, gdzie kupujecie kozi ser?


    W Biedronce bywa - twarożek, ale też ser w plastrach.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 13th 2013 zmieniony
     permalink
    A takie serki białe (np. z dodatkiem szczypiorku) na chlebku można podawać czy są za bardzo E-owe?
    --
  6.  permalink
    Dii, ja zrobilam twaróg z naturalnym jogurtem. Raz dodalam szczypiorek a raz rzodkiewke. Sto razy lepszy niz taki gotowy.

    Dziewczyny, macie jakis pomysl co zrobic z rozgotowanego ryzu?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.