Im blizej tym wiekszy stres od poniedzialku ide do pracy wiec jakos zleci ten czas bo teraz caly tydzien siedzialam w domu ten czas sie ciagnie mam nadzieje ze moje 2 zarodki sie zadomowia na dobre
Raz w zyciu mialam sikanca pozytywnego pamietam to uczucie bylo cudnie udalo sie nsturalnie ale niestety pozamaciczna ciaza teraz boje sie tych sikancow oszukancow :)
A ja 15 września powinnam mieć okres.... A ja dalej bez Mam takie same objawy jak wy dziewczyny ból głowy kłócie w dolnej części brzucha mdli mnie po wybranym asortymencie zywieniowym... Nie wspomnę o zmeczeniu godz. 21 a ja już chrapie... Test robiony i tylko jedna kreska... W środę mam wizytę u lekarza na klinicznej.... Zobaczymy co on mi powie... Może będzie tak jak piszecie : sikance oszukance :-)
Treść doklejona: 03.10.14 19:57 Dziewczyny a czy na pierwsza rozmowę do kliniki trzeba być w 1-5 sc? Bo mi tak w invikcie powiedzieli...
Pinka 28 niewiem jak u innych ja bralam gonal f 900, cytrotide,ovitelle ,fragmin,zamur i luteine i nie zauwazylam zadnych ubocznych skutkow moze po za nabrzmialym brzusiem no i juz po transferze zmiany nastroju. Ale co by nie bylo byle do upragnionego celu
Trzymam kciuki glowa do gory bedzie dobrze moniusia nie martw sie tymi lekami nie jest tak strasznie ja tez sie balam a dzis mam moje 2zarodeczki w brzuszku i byle wytrwaly
W mojej klinice byla bezplatna ale jak w innych nie wiem powinno byc bezplatnie jak na kartotece ci przybija ZAKWALIFIKOWANI to juz z gorki powodzenia i pozdr
Haniu, ogromne gratulacje!!!! Trzymam kciuki za coraz wyższa bete!;)
Lolitka, nie denerwuj sie, czekaj cierpliwie na bete, wiem ze nie jest to proste, ale nerwy tylko moga zaszkodzić malenstwu ;) zobaczysz, bedzie dobrze!! Jest tu dobra energia i u Ciebie tez wszystko sie dobrze zakończy;))
Treść doklejona: 03.10.14 21:35 Pinka, ja po transferze nie zauważyłam zeby wypadały mi włosy, teraz wręcz przeciwnie- wzmocniły sie jeszcze bardziej.
Pinka, mi sie wzmocnily wlosy i paznokcie. Nie dosyc ze wlosy szybciej rosly (fakt, ze wiecej siwych, ale to raczej ze stresu hehe) to jeszcze po raz pierwszy w zyciu udalo mi sie zahodowac pazurki. Az kolezanka kosmetyczka byla w szoku hiehie
brylanty - Zmieniłam bardzo zdanie o Gamecie w momencie gdy zauważyłam różnice w podejściu do naszego leczenia od kiedy wszedł program rządowy. Lekarz zanim wszedł program próbował rzeczywiście nam pomoc, szukał przyczyny - wiedział jakie dla nas to ważne. Natomiast pozniej kiedy przyszliśmy do kliniki zauważyliśmy ruch i pośpiech bo wszyscy teraz robią IV na NFZ. Lekarz od razu przeszedł do rzeczy ze sa ostatnie miejsca proszę sie decydować! Juz! Bo potem nie będzie miejsc! W sumie jaka to dla nich różnica czy zrobią IV z mojej kieszeni czy Panstwa i tak zarobia i tak, zauważyłam jakby był na nas zly ze mamy wątpliwości bo inni to by walczyli o miejsce....
Tez nie rozumiem dlaczego wizyta 21dc, ja mialam wyraznie zaznaczone ze pomiedzy 13 a 18 dc zeby wlaczyc na ostatnie 5 dni lacznie gonapeptyl i ovulastan...
Dzieki dziewczyny, fantastyczny moment zobaczyc jak to male serduszko pulsuje, widac juz malutkie raczki i nozki, hahah, maz byl zaczarownay, piekny moment. Haniu gratuluje rowniez pieknej bety , teraz ciebie czeka ten moment tez. Wisienka te usg 8.10 bedzie super zobaczysz, warto bylo poczekac . Dzieki Keo, mo juz taki sporawy hehe, chyba sloneczko i dobre jedzonko w Chorwacji sie spodobalo maluszkowi, tak pieknie urosl. Keo kiedy ty drugie usg masz?
Ale cudownie czyta sie takie wpisy jak wasze :) Normalnie czlowiek dostaje takiego kopa i jest napełniony jakimś nieznanym optymizmem :) Ja właśnie startuję. Dziś zrobiłam pierwszy zastrzyk Gonapeptylem.
Rybenka, życzę Ci powodzenia, wytrwałości i trzymam mocno za Ciebie kciuki. Wierze, ze bedzie dobrze- musi byc, bo każda z nas zasługuje na to szczęście i radość związane z macierzyństwem. Andzik81, strasznie sie cieszę ze u Ciebie wszystko dobrze, martwiłam sie jak milczalas. Najważniejsze ze maleństwo rośnie, to wszystko jest naprawde niesamowite.. Ja juz nie moge sie doczekać środy, a jeszcze tyle dni. Idę na usg tym razem z mężem, to bedzie niesamowite przeżycie dla nas, jestem pewna. Myśle cały czas o tym czy beda dwa serduszka czy jedno. Oby tylko wytrwać tych kilka dni.. Andzik81, a masz jakieś dolegliwości ciążowe, czy dobrze wszystko znosisz?
Wisienka, trzymam kciuki za drugie serduszko . U mnie z dwoch zarodkow , jedna dzidzia , ale cudna. Z objawow to jestem wciaz wielkim spiochem , mam zadyszke jak szybciej podejde, piersi obolale i juz rozmiar do przodu, skurcze w nocy ale biore magnez i przeszlo. Napady glodu, ze musze cos zjesc bo inaczej mdli. Nie moge zniesc zapachu papierosow, dusze sie, cos okropnego. Ogolnie do przezycia, a u ciebie jak tam?
Andzik, ja juz bycie śpiochem mam chyba za sobą ;) chodzę trochę wcześniej spać, ale juz nie zasypiam o 19 tak jak mi sie zdarzało tuż po transferze. Więcej jem niż wcześniej, podobnie jak Ty- jak poczuje głód- od razu musze cos zjeść. Na szczęście nie mam nudności, wymiotów, czuje sie bardzo dobrze. Trochę czasami pobolewa mnie brzuch, ale tez nie codziennie, no i juz sie powiększa- nie chodzę juz w dżinsach bo mnie uciskaja. Nie mam zupełnie ochoty na słodycze, a przed pochlanialam spore ilości, teraz- moga dla mnie nie istnieć;)
Dziewczyny, gratuluję dobrych wiadomości! za resztę mocno trzymam kciuki!
chyba jutro powtórzę betę. lekarz kazał nadal brać duphaston 3x1 i nieszczesną luteinę 2x1 - nieszczęsną bo odczuwam straszny dyskomfort - pieczenie itp. miała tak któraś? płuczę się rumiankiem i smaruje się clotrimazolum(lekarz pozwolił i kazał zagryzać zęby) ehh
kamilcia, skonsultuj sie z lekarzem, moze masz uczulenie na luteine dowcipna, mam nadzieje ze nie bedzie gorzej. Ja to tylko zapalenie mialam, na co mi dr przepisal Pimufacin (bezpieczne w ew.ciazy; Clotri mi nie pozwolil) i pomoglo szybciutko ;)
mi się też dłuży bo przez te antybiotyki straciłam jeden cykl :( i muszę czekać do następnego :( czytając Was tu mam ochotę jak najszybciej podchodzić :)ale będę cierpliwa, co się odwlecze to nie uciecze kamilcia - zapytaj może lekarza, ja brałam już luteinę 100 i tą mniejszą i było ok, żadnych objawów, jest przecież progesteron też w innej postaci - raz np brałam w zastrzykach (robione w brzuch, ampułkostrzykawki)
Ja te biore cały czas luteine 100, na początku to były naprawde ogromne dawki, teraz juz coraz mniejsze, ale nie miałam żadnych skutków ubocznych. Zapytaj lekarza, musi znaleźć jakieś bardziej komfortowe rozwiazanie.
Erozp ja się wyciszam na razie więc może zaczniemy razem stymulację :) Anty mam brać do 18 października i gonapeptyl więc stymulacja zacznie się po 18 :)
Dzięki Dziewczyny! w pierwszej ciąży też brałam luteinę i nie miałam takich przygód ehh ..ale z drugiej strony w ulotce jest napisane, że może powodować takie odczucie dyskomfortu jak pieczenie, swędzenie itp. No nic w pn się przejdę do gina. Pozdrawiam Was i życzę miłej ndz:)