Poziomka - opinii o embriologu nie słyszałam, ale w sumie to jeden z ważniejszych "elementów" tego wszystkiego więc może warto.
Rybenka - ja zapytałam moją lek o gorączkę, powiedziała że progesteron podwyższa, ale nie aż tak ... Juz nic nie wiem

Orientujecie się czy zamrożone komórki w jednym ośrodku mogę przenieść do innego?

Poziomka, ale to tylko leki, nadal przysluguje ci prawo do 3 procedur refundowanych, czyli najwyzej do 3 procedury bedziesz miala leki pelnoplatnie, ale procedura bedzie na NFZ

nie ukrywam, ze tez jak sie dowiedzialam, ze zuzylam juz jedne refundowane leki do inseminacji to bylam zla.. ale mysle ze lekarze slusznie robia. przeciez jakby wyszlo to by sie czlowiek cieszyl ze zaplacil mniej, prawda? Jedyne, co to powinni informowac pacjentow i moze sie ich spytac o zdanie ;)

Dokładnie, trzeba się cieszyć tym co jest :)

<strong>Bacha</strong>, ile będzie dojrzałych komórek, tyle zapłodnią. Przy ostatniej próbie nie ma tego ograniczenia pt. 6 sztuk.

Ja to jestem ciekawa ile u mnie będzie, bo przy pierwszej stymulacji wyprodukowałam 6 dojrzałych komórek (z czego 2 zarodki), przy drugiej 4 dojrzałe (znowu dwa zarodki), a przy trzeciej...? ;-)

Acia współczuje. Mialam to samo dlatego teraz dostalam prolutex w zastrzykach i jestem przeszczesliwa

Acia masz uczulenie na jakiś składnik luteiny? Mnie nic nie swędzi...ale pogorszyła mi się skóra na twarzy - kiedyś miałam piękną gładką, jak z katalogu, teraz plamki czerwone, pojedyncze krosty etc...ale jeśli mam być w ciąży i doczekać się dzidziusia mogę cała w plamach chodzić:)
No właśnie, jestem po 2-ej weryfikacji, estradiol 4125,00, progesteron 166,30, BHCG 6,2 (wszystko urosło:)))) Dr mówi, że jest dobrze, choć to nie przesądza... Jestem szczęśliwa i jednocześnie przerażona i....mam straszne zaparcia:( Też Wam się zdarzają?
Agap81 gratuluję bety:)))))

mrs_k rozumiem, ze tyle zapłodnią ale czy ewnetualnie zamrożą więcej niż 6?

Jasminka u mnie też zaparcia oraz wzdęcia, czasem mam brzuch jak w 4 miesiącu

Ja dzisiaj miałam wizytę u lekarza. 5t3d ciąży, widać pęcherzyk i ciałko żółte z zarodeczkiem, serduszka jeszcze nie ma, mam iść w poniedziałek posłuchać jak bije :). Mam nadzieje ze wszystko będzie ok.

Jasminka ja mam cały czas problem z jelitami, jem lekkostrawnie ale jelita co chwile dają o sobie znać a jak już próbuje się załatwić to niewiele z tego wychodzi ;).

Agap ładny wynik :).

Elpida ale super i serduszko juz niedługo usłyszycie ,tez bym tak chciała tak sie boje tej wizyty . Ja przy ciazy tez miałam zaparcia ,wiec cos w tym jest

U mnie swędzawka zaczynała się po ok 3-4 dniach. Nie zaszkodzi spróbować i zmienić na inna, albo poprosic o przepisanie doustnej. ja w obecnej ciązy biorę właśnie podjęzykową 50.

agap elpida gratulacje :)

ja dzisiaj powtarzalam bete mam 3135. widzialam pecherzyk, za dwa tygodnie mam wizyte i ma juz byc serduszko.

co do luteiny tez mnie po niej wszystko swedzialo, ale lekarz zalecil podmywanie sie tantum rosa i mi bardzo pomoglo.

jasminka tez mialam takie zaparcia, chyba tydzien po transferze przeszlo :)

obe tylko, że gdyby ktoś mnie poinformował to bym nie wykorzystała tej szansy do inseminacjii tylko robiła od razu inv, tym bardziej że po tej inseminacji i tak musieliśmy płacić punkcję bo miałam 6 komórek, a o tym że nie którzy się nie załapali to mi nie musisz gadac, bo sama jestem po 7 inseminacjach na cyklach stymulowanych, a koszty samych leków do jednej to ok5 tysięcy dolicz samą inseminację i badania. Gdyby ktoś mną mądrze pokierował już po 3 zrobiłby mi invitro...wtedy bym miała gdzieś czy refundowane czy nie, bo poprostu nie wydalibyśmt majątku na inseminacje.Zręsztą tutaj nie chodzi o kase, każda z nas ma pragnienie mieć dziecko i to jest najważniejsze, każda nas zrobi wszystko i da wszystko by tylko się udało. Poprostu psychicznie mnie to dużo kosztuje, a stymulacje i punkcje wykańczają mnie na tyle, ze przez 2 tyg nie jestem w stanie funkcjonować:(MOże mam ostatnio złe dni:(

Poziomko, to tylko dowodzi jednego - nie możemy ufać lekarzom. Jak sobie czegoś same nie sprawdzimy to nie możemy mieć pewności, że to dla nas najlepsze wyjście.
Czym Ty byłaś stymulowana, że aż 5 tys. poszło na leki do inseminacji? Tyle to nawet do ivf w niektórych przypadkach nie wychodzi. Chcieli wyhodować superjajo?!!!
Może to tak jest, że musimy się najpierw "oczyścić", głównie z kasy, żeby doczekać się cudu :(
Ja nadal wierzę :)

A wiecie co... nie zgadzam sie z haslem ze "kazdej z nas sie musi udac", bo nic nie musi. Jasne, trzeba miec nadzieje i sie starac, to fakt :)

Pozdrawiam srodowo, udanego dnia i za wszystkie zaciskam mega mocno kciuki!!!

AgaP super wynik :)
Mnie juz kusi żeby testować ale dziś dopiero 6 dzień po transferze to chyba za wcześnie :/

Ja za Was też :)

Jutro wracam do pracy - nawet się cieszę, bo w domu pomału zaczynam wariować.

Eddie, wiem że hasło :) I wiem też, że ludzie wypowiadający je życzą jak najlepiej - żeby nie było niejasności ;) Tak po prostu myślałam sobie o nim dzisiaj i doszłam do pewnych wniosków :)

A ja i tak uważam, że wszystkim się uda... bo:
"I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."
Paulo Coelho "Alchemik"

Wiem, ze jest jakiś powód, dla którego dłużej to trwa, ale nie ma bata... nie może przecież tak być, że jesteśmy na tym świecie, aby tak cierpieć... bo na to nikt nie zasługuje.

Eddie, kiedy zaczynacie?
Ja mam 62 dc... @ nadal brak, gin każe czekac, a nasze mrozaki od lutego czekaja... chce już je odebrac!!!

Aina, to co powiesz na temat ludzi, którzy się starali, a się nie udało kompletnie... że za mało się starali? Byłaby to nieco niesprawiedliwa ocena ;)
Staranie o dziecko nie musi być celem w samym sobie, może być drogą która prowadzi do zupełnie innych rzeczy, do przewartościowania. Jedni mają chory żołądek, inni raka, a jeszcze inni niepłodność czy też bezdzietność i tyle.
Ja się staram ósmy rok. Ani długo ani krótko. Taka moja droga... Teraz podchodzę do trzeciej stymulacji in vitro. Jeżeli się nie powiedzie, to robimy pas. Raz z kwestii finansowych, a dwa żeby odpocząć. Nie uważam żeby stymulacja była mega zdrowa. Może kiedyś znowu podejdziemy, nie wiem. Nie neguję tego :) Nie neguję też tego, że i dla nas może się po prostu udać albo "się trafić", bo czemu by nie? Ale zdaję sobie sprawę z wielu możliwości. I tyle :)

Eddie, zaciskam kciuki :)

Druga weryfikacja:
- Progesteron (PRG) - 39.92 _ ng/ml
- Estradiol 17-beta (E2) - 1039 _ pg/ml
- B-podjednostka gonadotropiny kosmówkowej (B-HCG) - 0.6 _ mIU/m
Wyniki się pomniejszają więc chyba znów nie wyszło no ala zobaczę co powie lekarz po południu przez telefon.

czesc dziewczyny troche mnie nie bylo bo postanowilismy odpoczac przed stymulacja, a widze ze sporo sie dzieje. Ja od dzis zaczynam gonapeptyl co drugi dzien i 23.04 pierwsza wizyta, staram sie nie obiecywac sobie zbyt duzo bo tez uwazam ze nie kazdemu moze sie udac, bardzo bym tego nam wszystkim zyczyla by kazda doczekala sie swojego wozka ale roznie moze byc mino to nadzieje trzeba miec.

No ba, wiadomo. Różne dziwy nad dziwami dzieją się na świecie! ;)
Tak jak pisałam: ale znam także osoby po/w trakcie menopauzy, którym niestety się nie udało urodzić ani jednego dziecka. I musiały się z tym jakoś pogodzić wcześniej i żyć normalnie. Ot i tyle ;)

Kobietki, zaciskam mocno kciuki! :D

<strong>Aina</strong>, ja rozumiejąc że są różne wyjścia wcale nie zamykam się na nadzieję :) I nie przyciągam żadnych złych myśli sobie, bo wcale źle nie myślę, a po prostu realnie spoglądam w przyszłość (ale z ogromną nadzieją!!!). Przynajmniej czuję wiele wyjść i czuję się wolna, bo nie zamknięta w obrębie jednego tematu, że musi musi musi... ;)
Wiadomo, że za wszystkie nas trzymam kciuki!

Acia - beta z [pierwszej weryfikacji to pewnie efekt zastrzyku, teraz go juz prawie nie ma, wiec beta spadła, na prawdziwa betę ciążową myśle, że jeszcze czas. Na pewno wtorkowy wynik (21 kwietnia) będzie wiarygodny.

Ratownik my się nie zdecydowaliśmy.

Wczoraj byłam w klinice. Wszystko ładnie i pięknie. Od dziś stymulacja i od razu Menopur 225. Za tydzień następna wizyta i ustalimy wtedy pick up.

Trudna decyzja, musicie to przemyśleć. Wszystkie za i przeciw.
Ja wiem, że nie zrobimy takich badań z powodów finansowych i tyle.