Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordalia007
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Acia to super jeszcze parę dni :wink: a masz na cyklu naturalnym czy nie?
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Cykl sztuczny
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Ilona ja też się nie spodziewałam, że tak szybko się wszystko potoczy. Jestem dopiero po drugim zastrzyku, a jajniki dają już o sobie znac. Nie chcę myśleć jak będzie dalej.
    A powiedzcie Dziewczyny czy po punkcji to wraca się szybko do siebie? Bo nie wiem czy dam radę od razu zajmować się dzieckiem czy lepiej na dzień dwa szykować kogoś do pomocy?
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Kami jest to trudne pytanie, które pamietam sama tutaj zadawalam i otrzymałam odp ze około 3 dni pobolewaja jajniki.. Wzięłam sobie urlop na 1 tydz. W moim przypadku okazało sie ze moje jajniki wytworzyły 17 jajeczek i zareagowały na to hiperstymulacja: bardzo zaczęły puchnąć i bolaly.. Moja rekonwalescencja trwała 2 tyg: po tym wszystko wróciło do normy. Mój przypadek na szczęście nie zdarza sie często, ale nic sie tego wtedy nie spodziewałam. Powodzenia kami
    --
    •  
      CommentAuthorZuzkaaaa
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Kami ja mialam ryzyko hiperstymulacji ale na szczescie udalo sie to opanowac, choc tranafer mialam odlozony na kolejny cykl. Po punkcji to faktycznie tak z trzy dni zanim przestal mnie pobolewac brzuch i zanim zaczelam normanie siusiac bo od razu po punkcji mialam problem z oddawaniem moczu. Ale funkcjonowalam normalbie. Wiadomo bez dźwigania itp.
    Pozdrawiam :)
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Ja mam pcos i lekarz też mówił, że musimy uważać na hiperstymulacje. Dlatego pierwsza kontrolę mam już jutro. No zobaczymy jak to bedzie. Strasznie się stresuje.
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Hej kamii nie martw sie na zapas, bo u większości kobiet wszystko przebiega normalnie, jajniki przez pare dni pobolewaja i brzuch jest trochę opuchniety. A nawet jeśli to w najgorszym przypadku i ta cała hiperstymulacja jest do przeżycia a ciało regeneruje sie pięknie..trzymamy kciuki
    --
  1.  permalink
    Dziewczynki moje kochane, czy któras z Was była stymulowana do IVF lekiem o nazwie Elonva - tylko jeden zastrzyk w ciągu całej stymulacji?
    •  
      CommentAuthordalia007
    • CommentTimeSep 12th 2015
     permalink
    Kami ja po pierwszej punkcji czulam sie super za to przy nastepnie potrzebowalam ok tygodnia by dojsc do siebie wiec jak widzisz moze byc roznie. Ale wszstko jest do przezycia wiec spokojnie dasz rade:wink:
    Aina nie pomoge bo nie slyszalam o tym leku nic.....
    --
    •  
      CommentAuthorZuzkaaaa
    • CommentTimeSep 12th 2015
     permalink
    Aina ja tez pierwszy raz slysze o takim leku wiec nie pomoge..
  2.  permalink
    Aaaa spoko, póki co drugie IVF wstrzymane przez za wysoki progesteron i za wycoki estradiol... :/
  3.  permalink
    Aina32 ja byłam tym stymulowana, ale miałam jeszcze dodatkowe leki, bo ja mam niskie amh i dużą dawkę leków.
    •  
      CommentAuthorZuzkaaaa
    • CommentTimeSep 14th 2015
     permalink
    Tak sie cieszylam, ze wrocilismy do walki a tu chyba klops.. Od dwoch dni zmagam sie z przeziebieniem.. Od wczoraj stan podgoraczkowy.. Boje sie ze transfer będzie przełożony. Dzis mam wizyte kontrolną 10dc.. Zobaczymy co lekarz na to powie.. Robia transfer jesli kobieta jest przeziebiona?
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeSep 14th 2015
     permalink
    Zuzka glowa do gory,ja tez bylam przeziebiona w trakcie stymulacji i nikt mi transferu nie odwolal,lekarz kazal sie kurowac babcinymi metodami,a przed transferem dostaniesz jednodniowy antybiotyk,ktory tez pomoze:wink: powiem Ci ze przeziebienie w trakcie stymulacji to chyba normalka bo jak ja w trakcie mojego pytalam to prawie co druga dziewczyna pisala,ze tez z nim walczyla,niektore twierdzily nawet ze przeziebienie moze pomoc bo organizm oslabiony i nie walczy z zarodkiem!Badz dobrej mysli:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorZuzkaaaa
    • CommentTimeSep 14th 2015
     permalink
    Moncia dzwonilam do pielegniarki bo moj lekarz nie odbieral i ona oraz panie embriolog powiedzialy, ze mam nie ryzykować i sie podleczyc. Ze jesli zarodki sa zamrozone to ze spokojem poczekaja a lepiej zebym pozniej nie miala wyrzutów sumienia ze sie nie udalo bo bylam chora. Dalam tylko znac lekarzowi ze jestem chora i odpuszczamy transfer w tym miesiacu. Jakis zal pozostal ale moze tak bedzie lepiej.
  4.  permalink
    malutka2105 - dobrze czułas sie po tym leku, masz jakies spostrzeżenia?

    Zuzkaaa - ja podczas pierwszej stymulacji przeszłam istny chorobowy horror ;) było wszystko łącznie z antybiotykami zapisanymi przez samego gina. Najważniejsze to nie mieć gorączki. Dotrwałam do punkcji, były śliczne komórki i śliczne zarodki, potem juz transfer w zdrowiu, no nie udało się, ale na pewno nie było to winą choroby (dwa kolejne crio też się nie udały). Powodzenia!
  5.  permalink
    Szczerze mówiąc to nie pamiętam za dobrze, ale raczej tragedii nie było.
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 14th 2015
     permalink
    Zuzka nie zaluj: dobra decyzja: miesiac szybko zleci a ty wrocisz do zdrowka... Ja tez bylam przeziebiona przy moich transferach, ale za drugim razem tylko troszke.Lekarz nie kazal odwolywac transferu bo nie mialam temp, ale katar i bol gardla. Mnie to jeszcze powiedzial,ze przy lekko oslabionym organizmie zarodek sie lepiej przyjmie, ale to bylo pol zartem pol serio. Tez wolalabym zdrowiutka i w swietnej formie przyjac zarodeczek, wiec swietnie zuzia- odpocznij teraz i do dziela za miesiac.:)
    --
    •  
      CommentAuthorZuzkaaaa
    • CommentTimeSep 14th 2015
     permalink
    Dziękuje dziewczyny za wsparcie :) temperatura sie trzma kolo 37 wiec tragedii nie ma, ale zaczynam miec duszący kaszel i cos czuje ze znow pojawi sie zapalenie tchawicy.. Jak co roku o tej porze. Wiec nie żałuje decyzji o odlozeniu transferu :) nienawidze okresu przejsciowego lato- jesien, zawsze to samo :P dobranoc i powodzenia dla wszystkich oczekujacych, testujacych i czekajacych na transfer :)
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeSep 14th 2015
     permalink
    Zuzka widocznie tak mialo byc,ale tak jak pisze Eddie glowa do gory miesiac szybko zleci:wink: Co lekarz to inna opinia ale trzeba zaufac swojemu prowadzacemu i skoro Twoj podjal taka a nie inna decyzje to widocznie ma racje,bez zaufania to wszystko jeszcze bardziej dobija!Takze wykuruj sie i w nastepnym cyklu do dziela:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 15th 2015
     permalink
    Hej moncia tak na wszelki wypadek: powodzenia, bo przecież malutka juz niedługo was przywita.. Trzymam kciuki, zeby wszystko było lepiej niż to jest możliwe i proszę daj tutaj nam znać jak mała wyjdzie...pozdrawiam ciepło!!
    --
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeSep 15th 2015
     permalink
    Hej Eddie Kochana jestes:grouphug:ale poki co nie dziekuje,pewnie ze Was poinformuje jak tylko Amelka bedzie z nami!ja pomimo ze zapisalam sie na watek przyszle mamusie to i tak u Was jestem chyba czestszym gosciem,to z sentymentu:bigsmile: A Ty jak sie czujesz Eddie mdlosci juz Ci minely,swoja droga Ty tez juz mozesz sie przeniesc na ten drugi watek:wink:Pozdrawiam
    --
  6.  permalink
    Monciu - powodzenia, jak Mała sie pojawi pewnie nie bedziesz miała czasu tu zaglądać, ale ja z Toba będe myslami, zycze spokojnego i szczęśliwego rozwiązania!
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 15th 2015
     permalink
    Hej dzieki moncia mdłości minęły..:) teraz to juz raczej mało czegokolwiek czuje: prawie tak jakbym nie była w ciazy, apetyt i energia powróciły..:) Nie przenosze sie na inne wątki, bo to jest mój pierwszy i ostatni i najlepszy...nie chce byc forumowiczka: w kwestii niepłodności i ivf nie mialam za bardzo z kim w realu pogadać, bo niemal wszyscy moi przyjaciele maja dzieci i nie maja pojęcia o problemie niepłodności.. Mamusiek i tatusiów znam całe masy w życiu, wiec ich sie bede radzić...
    --
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeSep 15th 2015
     permalink
    Aina32 milo mi bardzo :grouphug: tak jak pisalam Eddie podziekuje po wszystkim!pewnie nie bedzie za wiele czasu na rozpisywanie sie,ale napewno Was poinformuje:wink:i w kazdej wolnej chwili bede tu do Was zagladac czekajac na pozytywne wiesci:bigsmile:

    Eddie ja tak naprawde zapisalam sie na ten drugi watek,ale i tak czesciej jestem tutaj:wink:ostatnio po dluzszej nieobecnosci zalogowalam sie na tamtym watku i jakiez bylo moje zdziwienie gdy zobaczylam liste przyszlych mamusiek i moje imie na czele listy:crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorZuzkaaaa
    • CommentTimeSep 16th 2015
     permalink
    Moncia ja rowniez zycze szczesliwego rozwiazania i zdrowej coreczki :) takie szczesliwe historie jak Wasze dodaja sily do walki. :)
    •  
      CommentAuthorWyczekanaMama
    • CommentTimeSep 16th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, ja mam 5 miesięcznego bratanka, złote dziecko, dzidzius przekochany, jedyny w swoim rodzaju (wiem, nie jestem obiektywna :) ), ale... jak jest u mnie cały dzien, ja nie mam na nic czasu, nawet, jak razem z M. jestesmy, to niemal każdy 100% czasu poświęca Maleństwu (wiem, nie jestesmy przyzwyczajeni i zapewne przewrażliwieni), a jak tylko zasnie, to szybko siku, kanapka, no i zaraz mleko, bo przeciez zaraz sie obudzi, no, a jak spi dłużej, to siede obok Niego i patrze... patrze, patrze, a M mnie szuka, a ja sie po prostu napatrzeć nie mogę :)
    I takich słodkich Maluszków, życze Wam moje przyszłe mamusie, bratanek uświadomił mi jeszcze bardziej, że dzieci to dar, to błogosławieństwo to prawdziwy cud!
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 17th 2015
     permalink
    Acia20 - powodzenia dzisiaj! Trzymam kciuki za transfer! :)
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeSep 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Acia20 daj znać jak już będziesz po .
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 17th 2015
     permalink
    Dziękuję dziewczyny za pamięć.
    Podali mi dwie mrożoneczki 3BC i 2CC.
    Teraz beta i wizyta 1 października.
    No i tym razem dołączyłam po dwa plasterki ananasa na dzień.
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeSep 17th 2015
     permalink
    Kiedy testujesz acia ?
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 17th 2015
     permalink
    1 października
    --
  7.  permalink
    Acia20 nie przesadzaj też z ananasem, bo za dużo też nie dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 17th 2015
     permalink
    Dlatego tylko 2 plasterki na dzień
    --
  8.  permalink
    Aciu - powodzenia, rozumiem, ze dwie blastki Ci podali?
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 17th 2015
     permalink
    Tak
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 18th 2015
     permalink
    Aina kochany ten twój post:nie przestanę az wam sie uda trzymać kciukow za twojego maluszka...Acia powodzenia, oby tym razem 1 października szczęście was zaskoczyło..
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 18th 2015
     permalink
    A i zapomniałam napisać luteina w dawce 100 już tak nie swędzi. Mówię o tym lekarzowi. A on ze podobno zmienili trochę skład leku.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeSep 18th 2015
     permalink
    No ja brałam ją z miesiąc temu i nadal podrażniała..musiałam na dupka zmienić. Jeśli zmienili to na prawde niedawno..
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthordalia007
    • CommentTimeSep 18th 2015
     permalink
    Acia to trzymam kciuki za betę odpoczywaj ja też jadlam ananasa 2 plastry :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 20th 2015
     permalink
    Właśnie się na max wystraszylam, bo wyciągam Toske z wanny i się poslizgnelam i uderzyłam się w brzuch ale w górną część.
    --
    •  
      CommentAuthordalia007
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Acia u jak się czujesz? Wszystko oki? Nie denerwuj się tam wszystko jest dobrze osłonięte byś musiała naprawdę bardzo mocno się uderzyć by coś moglo się stać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Czuje się śpiąco, ale to pewnie przez leki.
    Na szczęście tylko na pół uda mam siniaka, na brzuchu nic nie widać. M mnie tylko pocieszył, że jak byłam z Tośką chyba w 8 czy 7 miesiącu to w nocy prosto na brzuch skoczył mi 5,6 kilowy kot i tez było wszytko ok.
    --
    •  
      CommentAuthordalia007
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Dokładnie:wink: spokojnie wszystko jest dobrze chronione dbaj o siebie myśl pozytywnie a czas szybko zleci☺
    A jak u Ciebie Eddie? Ja czuję się oki choć ciężko mi bo gruba jestem tyje nie wiem po czym dramat.....i jeszcze zgaga mi doszla a w czwartek mamy badania polowkowe.
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Hej Dalia przy blizniakach szybsze tycie jest normalne..;)ja z kolei ostatnio mam wrażenie, ze za mało tyje i w ogóle, ze mój brzuch jest za mały: juz nie moge sie doczekać porzadnego brzuchola.. 12 pazdz mam dopiero usg polowkowe i wtedy sie okaże jak małe rośnie.. A tak poza tym to czuje sie prawie jakbym nie była w ciazy:żadnych ruchów jeszcze nic tez nie czuje...Ostatnio trochę pobolewaja mnie żołądek przez pare dni: chyba mialam niestrawnosc..:) hej dalijka trzymam kciuki za polowkowe twojej kochanej parki:)
    --
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Hej dziewczyny. Długo się nie odzywałam, ale naprawdę mi się nie chciało. W między czasie podeszliśmy do 5 IVF/IMSI naszego ostatniego mrozaczka i po raz 5 się nie udało. Żaden ananas nie pomógł, ani inne czary. Po raz kolejny odrzuciłam swój zarodek, zaimplantował się, ale to ja go usunęłam. Kazano mi zrobić badania gnetyczne. Trochę się wściekłam, że czekano aż do 5 nieudanego transferu, żeby mi to zasugerować, skoro przebieg był taki sam za każdym razem. Ten sam scenariusz 7-8 doba po transferze skurcze macicy i już wiem, że po wszystkim. Każde z badań 300 zł. Zrobię je, ale nie wiem co będzie potem dalej. Na pewno w tym roku już nie podejdziemy do stymulacji, bo w invictcie nie mają już pieniędzy. I dobrze, bo ja wcale nie chcę kolejnej stymulacji. Ja tam mam już dość. Ciąża przestała być moim celem w życiu. Nie wszyscy muszą mieć piękną, szczęśliwą, pełną dzieci rodzinę. Mi wystarczy piękna i szczęśliwa rodzina z jednym dzieckiem. Teraz czas na życie, na moje życie. Zbyt dużo czasu poświęciłam na starania. Dla mnie to czas zmarnowany, który przeleciał mi przez palce.
  9.  permalink
    Kingoskie bardzo mi przykro :( a robiłaś jakieś badania immunologiczne? U mnie jest problem z zagnieżdżaniem i teraz po 3 in vitro (uciekłam do innej kliniki z invicty) dr kazał zrobić histeroskopie i badania immunologiczne, bo genetyczne ok mamy.
    --
    • CommentAuthorTosik
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Dalijka nie powiem że strasznie się bałam Tobie gratulować bliźniaków po swoich przeżyciach ale teraz mogę z całego serca wirtualnie Cię uściskać i powiedzieć strasznie Ci zazdroszczę, pozytywnie oczywiście. Tycie to mały pikuś do szczęścia które będziesz miała obok, jeszcze długa droga przed Wami w tej ciąży ale oby wszystko było ok. Twoje maluchy są jedno- czy dwujajowe?
    Eddie ruchy nie długo poczujesz, a ociężały brzuch nie długo zacznie przeszkadzać jak do snu nie będziesz mogła się ułożyć :)
    Dla mnie ciąża nie była łatwa, choć staram się podchodzić pozytywnie. Najpierw ciągłe wymioty, zgaga, potem śmierć chłopców, następnie ryzyko zakrzepicy i ciągła panika nad moimi wynikami ale ostatecznie dobiła mnie cukrzyca to już nie na moje siły ta dieta i insulina... Bardzo chciałabym już urodzić! :)
    Powodzenia Acia przy testowaniu :)
    Kingoskie fajnie, że sie tutaj odezwałaś. Wierzę że 5ta próba moźe już zwalać z nóg... Trzymaj się kochana i ciesz synkiem :)
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    Ostatnio myslalam o Tobie Tosik, bo zdawalo mi sie ze juz jestes po i urodzilas i zapomnialas nam zameldowac o swoim szczesciu...:)

    Kingoskie......:( czytajac twojego posta poczulam sie jakbym czytala cos o co od wielu lat sie balam, ze bedzie dotyczyc mojego zycia... Ale jakos ulozylo sie inaczej i tak bardzo mocno ci zycze, ze w koncu jakos nie wiem jak, ale ze bedziesz miala dzieciatko/a ...kurna szkoda, ze nie mozna dostac oswiecenia na temat tego co tak naprawde warto a co nie robic: ja mysle ze dlatego na wszelki wypadek trzeba do konca sie jakos tam starac... Najgorsze zeby sie nie zatracic psych- najtrudniejsze to... Kochana kingoskie bede o was myslec, moze dobre mysli i energia przesylane przez ludzi tez pomagaja..........
    --
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    monisiunia1 a jakie badania immunologiczne bedziesz robić ?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.