Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJun 3rd 2016
     permalink
    Ja miałam krwotok przy porodzie, bo lekarz troche zbyt dużą dawkę mi ustalił, ale po transfuzji szybko wrocilam do zycia . Warto zrobić badania na ustalenie odpowiedniej dawki jesli zauwazysz jakieś silne i niepokojace skutki uboczne (aktywność anty-Xa heparyny).
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJun 5th 2016
     permalink
    Ja miałam w trakcie ciąży zwiekszana dawke , bo d-dimery mi mocno skoczyły. Chyba na 0,8 się skończyło i to dla mnie było trochę za dużo. Ale przepływy do konca ciąży miałam piękne :)
    --
    •  
      CommentAuthorPulpon
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    Ainaa rozumiem Twoj strach, ale sądzę że wszystko będzie dobrze.
    staraczka1986: Pulpon jak dzisiejsze samopoczucie? Nie udzielam sie na watku wiec pewnie zdziwi Cie moj post ale czytam Wasze historie i mocno kibicuje :) pozdrawiam i kciuki zaciskam aby wszystko dobrze sie skonczylo


    Dziękuję. U mnie ok póki co.
    Wyniki z piątku mam takie : Progesteron 34, 27 ng/ml a beta Hcg 1560 mUl/ml
  1.  permalink
    Dzieki Agatko :*
    •  
      CommentAuthorPulpon
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    Nie ma za co Aniu :*

    Dziewczyny, czy po progesteronie (luteinie) miałyście straszne wzdęcia i zaparcia? Kurcze mam brzuch jak balon i nie mogę sobie z tym poradzić :confused:
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    No ja niestety miałam :/ polecam kiwi albo suszone śliwki :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorPulpon
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    Nie pomoga, bo już stosuje w/w + jabłka, siemię lniane i nic...okropny mam bęben a to dopiero 6 tc się zaczął...
    Czy jak już nie będę brać progesteronu, to to minie? Jakie macie doświadczenia?
    •  
      CommentAuthorhopefully
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    Mnie teraz się troszkę zmniejszył brzuch, a jeszcze dwa tygodnie temu byłam przerażona, bo wyglądałam jak w drugiej połowie poprzedniej ciąży. Także chyba trzeba przeczekać, ale mimo wszystko próbować sobie radzić naturalnymi sposobami, żeby lepiej się poczuć.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    Mi minęło całe szczęście po kiwi i później już problemów nie było. A jak odstawisz progesteron to minie. Koleżanka jak już było na prawdę ciężko to zwyczajnie użyła czapka glicerynowego i później już uważała co je :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorPulpon
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    Sęk w tym że ja naprawdę uważam na to co jem, bo mam insulinooporność i żółtaczkę, więc jadam lekkostrawnie i bez cukru.


    Dziękuję :*
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    Każdy organizm jest inny..na jedna zadziała kiwi a na druga śliwki a na trzecia nic. Aaaa jeszcze pilam gorzka kawę i herbatę do tego kiwi. Sprawdź sobie bo może to pomoże :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
  2.  permalink
    Mi w 1 trymestrze pomogło kiwi, a w drugim babka płesznik.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorRybcia2010
    • CommentTimeJun 10th 2016
     permalink
    Hej dziewczyny,
    podczytuje Was i postanowiłam napisać.
    Jesteśmy po 7 nieudanych próbach w programie rządowym, i już brakuje nam sił do walki :(
    Czy któraś z Was miała podobną sytuacje i się udało?
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeJun 10th 2016
     permalink
    Hejka Rybo:) dużo prób, ale nie ma się co poddawać:) opisz swoją historię trochę bardziej:)
    --
    •  
      CommentAuthorRybcia2010
    • CommentTimeJun 10th 2016
     permalink
    Walczymy 7 lat już... Z ostatnich prób 3 się udały, ale raz było puste jajo płodowe, a drugim razem serduszko nie biło :(
    Po tym wszystkim sprawdziliśmy trombofilię i ogólnie leczyliśmy się u immunologa, jednak też póki co bez rezultatów...
    Teraz jesteśmy na stymulacji do kolejnego podejścia, trzymajcie kciuki!
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeJun 10th 2016 zmieniony
     permalink
    Możesz tu na nasze wielkie grono liczyć :bigsmile: nauczyłyśmy się trzymać nawet u stóp:wink::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorRybcia2010
    • CommentTimeJun 15th 2016
     permalink
    Dzięki :)
    • CommentAuthorKitKat83
    • CommentTimeJun 15th 2016
     permalink
    Hej Ainaa! Co u ciebie? Chyba jesteś po transferze?
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJun 15th 2016
     permalink
    Rybcia a inne badania immunologiczne robiliscie? Co bralas? Wyleczyć to się raczej schorzeń immuno nie da. Trzeba brać leki przed ciążą i w trakcie.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJun 16th 2016
     permalink
    AINAA kciukasy są
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeJun 16th 2016
     permalink
    Pięknie, gratuluje:)
    --
    • CommentAuthorKitKat83
    • CommentTimeJun 16th 2016
     permalink
    Super wiadomości Ainaa! Kciuki zaciśnięte!
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeJun 16th 2016
     permalink
    Ainaa ogromne GRATULACJE Kochana :cheer::cheer::cheer::jumping: strasznie sie ciesze Twoim szczesciem,ja wciaz tu zagladam i kibicuje Wszystkim staraczkom i ciesze sie z kazdego plusika! Dbaj o siebie i swoje malenstwo a ja mocno trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze i wierze ze tak bedzie:winkkiss: Pozdrawiam
    --
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeJun 22nd 2016
     permalink
    Dziewczyny a co tu taka cisza?
    Ainaa vo u Ciebie,jak po usg?
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJun 22nd 2016
     permalink
    Podczytuję wątek.
    Staramy się o dziecko... długo.

    Mam pytanie natury emocjonalnej.
    Jak odpowiadacie na pytanie: dlaczego nie masz/macie dzieci?

    Ostatnio mam problemy ze zdrowiem, byłam w szpitalu, odwiedzam różnych lekarzy i fizjoterapeutów... Często pada pytanie: "czy ma Pani dzieci?", a potem "dlaczego?".
    Tak samo znajomi jacyś dawno niewidziani, albo nowo poznani. Pytają, "ale to nie chcecie mieć, nie możecie??"

    Jak zgrabnie odpowiedzieć na takie pytanie?
  3.  permalink
    Mnie chyba nikt tak bezpośrednio o brak dziecka nie zapytał, temat sie pojawiał, ale ja zawsze odpowiadałam, że "Jeszcze nie mamy :)" Nie wiem, w jakim jestes wieku, ale mamy teraz takie czasy, że ciąża po 30-ce to standard, a przed 40-ką coraz częstsza :)
    Pamietam, że lata temu mówiłam "Działamy w temacie!", wiec teraz nikt z tych osob juz nie pyta, bo pewnie się domyslają. Niestety bardzo dużo moich bliskich ma problemy z niepłodnościa, aż trudno uwierzyc, może też to powoduje, ze w moim otoczeniu takie pytanie byłoby nietaktem... nie wiem...
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeJun 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Ainaaaaa ciesze sie ponad wszystko za Ciebie....:)))) w koncu jeeeeeeeeeeeeest-wiem,ze teraz bedzie dobrze... uwazaj na siebie kochana i zycze ci cudownej ciazy-pelnej relaksu....Postaraj sie cieszyc swoja ciaza, bo tak naprawde szybko zleci i bedziesz tulic swoje malutkie skarbiatko-tak na to patrz na serio nie przyjmuj innej opcji.. jestes wzorem do nasladowania-silna mama z ciebie-piateczka dla walczacych...sciskam cie mocno i nie przestaje o was myslec....
    Moja mala dziewczyneczka ma juz 18 tygodni-jest przekochana, jest ona czyms-kims;) najlepszym w moim zyciu-masa szcescia-pomimo ciezkiej drogi i troche pokomplikowanej na poczatku ciazy,wszystko wspominam swietnie, jak bajke...:bigsmile: Jedyne czego zaluje to, ze nie bylam jeszcze bardziej zrelaksowana i usmiechnieta:podczas 9 miesiecy moga nas dopasc rozne przeziebionska, wirusy i infekcje-tak tez bylo u mnie, troche mnie to stresowalo-powinnam byla (tak jak wielorodki mi radzily)nic sie nie martwic, odpoczywac i nie bac sie az tak o dzidzie, bo te nasze malenstwa w brzuszkach sa silne i tylko chca aby mamy byly usmiechneite kazdego dnia..

    Treść doklejona: 25.06.16 13:52
    P.s. alfaromeo ja odpowiadalam "nie mam dzieci" a jak sie "wiesniak"pytal dlaczego to odpowiadalam "a dlaczego nie" i tez, ze "sorry ale jest to dosyc prywatna czesc zycia, ktorej nie chce mi sie za czesto, na zawolanie omawiac".. Przepraszam, ale jest wielkim nietaktem pytac ludzi dlaczego nie maja dzieci, tak samo jak pytac, dlaczego maja takie a nie inne przekonania religijne, dlaczego sa hetero albo homo...Kazdy powinien zajac sie swoim zyciem i pytac siebie lub partnera dlaczego...Nawet rodzina nie powinna sie wtracac...No chyba ze troskliwa matka...;):cool: Swoja droga, jak ktos sie tak wypytuje to znaczy, ze jest albo mocno zacofany-tym nalezy wybaczyc, albo chce nas skrzywdzic-tych nalezy ignorowac..Ci, co wczesniej pytali sie mnie(nie lubie szufladkowac, ale niestety sa to Polacy w wiekszosci)"dlaczego nie mamy dzieci"teraz jak juz jedno mamy, pytaja: "a kiedy drugie?"...Ta ciekawskosc nigdy sie nie skonczy...MAm kolezanke, co ma piatke i ona mi narzekala, ze ja komentuja "dlaczego az tyle i czy nie wie jak sie zabezpieczyc". Musimy uczyc sie cierpliwosci i bycia ignorantem do pytalskich, ciekawskich ludzi, bo ich zycie jest pewnie za malo ciekawe...biedacy..
    --
  4.  permalink
    Eddie...:*******
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeJun 25th 2016
     permalink
    Ainaaa :*** mocno, mocno caluje:)))
    --
  5.  permalink
    Eddiee, ja Ciebie równiez i Wasza kruszynke też i dziekuje Tobie za wszystko, za wsparcie od lat... za wiare w nas... :)
    Myslicie o rodzeństwie dla Niuni?
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeJun 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Aina mysle, ze nie tylko ode mnie masz wsparcie-ja czasem sobie o tobie pomysle I mam tak wielka nadzieje, ze bedziesz miala malutkie juz niedlugo..ciesze sie Calym sercem-badz spokojna kochana-tylko mi to pamietaj, nie boj sie: zycie jest nieprzewidywalne I zA chwile moze wydarzyc sie cos, co calkowicie rozwiaze nasze problemy...ja sie o tym przekonalam I pozniej, teraz zaluje, ze tak trzeslam porami I marnowalam cenna energie, zamiast troche sobie odpuscic i oprzec sie na wierze... Usmiechaj sie duzo!;) my narazie cieszymy sie malutka, musze tez przyznac, ze jest to tak samo najcudowniejszy jak I najciezszy od wzgledem przemeczenia czas. Narazie malenstwo sprawia,ze nie mam czasu myslec o potomstwie, ale ale mysle, ze minie troche I pewnie bedziemy sie starac o kolejnego malego szefuncia..:) hehe trzymam kciuki i pozdrawiam cieplo
    --
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeJun 27th 2016
     permalink
    Ainaa ciesze sie ze wszystko dobrze,teraz tak jak pisze Eddie ciesz sie kazda chwila i nie zamartwiaj na zapas tylko uwierz w swoje malenstwo ktore napewno jest silne!!!! Sciskam Cie mocno:wink: pisz jak najczesciej co tam u Was.

    Eddie3015 witaj Kochana,co u Was jak corcia jak ma na imie?Moja Amelka za tydzien skonczy juz 9miesiecy nie do wiary jak ten czas leci:bigsmile: tak jak piszesz najcudowniejszy czas ale tez trudny czasami u nas teraz zabki wiec jest ciezko!

    A teraz chcialam oznajmic wszystkim staraczkom,tym ktore mnie pamietaja i tym co sa tu od niedawna,ze zycie bywa nieobliczalne i dlatego trzeba walczyc chnciaz czasem brakuje sil!otoz jestem w ciazy:crazy:zupelnie naturalnie!Po 3 latach staran o moje pierwsze Szczescie ,ktore zakonczyly sie sukcesem dopiero po ivf teraz tak po prostu po krotkiej rozmowie z Mezem ze moze sprobujemy sie postarac o drugie Szczescie,jesli do konca roku sie nie uda wrocimy do kliniki,a tu taka niespodzianka:heartbounce:
    Alez sie rozpisalam,ale mam nadzieje ze dodalam Wam choc troche wiary i sil do walki:winkkiss:
    --
    • CommentAuthorTosik
    • CommentTimeJun 27th 2016
     permalink
    Moncia normalnie popłakałam się!! To niesamowite :) Bardzo chciałabym żeby u mnie też przydarzyła się taka niespodzianka, jesteś dla mnie nadzieją że jest to możliwe!
    Dbaj o siebie kochana i dawaj nam tutaj znać co i jak? Który to tydzień, próbowaliście i robiłaś test czy kompletnie się nie spoedziewałaś?
    --
  6.  permalink
    Moncia super wieści: -) gratuluję! !!!!!!
    --
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeJun 27th 2016
     permalink
    Dziekuje dziewczynki:bigsmile:jestescie Kochane!!!!

    Tosiku podjelismy decyzje ze sprobujemy ale powiem szczerze,ze bylam przekonana ze w przyszlym roku wrocimy do kliniki! Ale od jakichs trzech dni zaczelam sie czuc tak inaczej,noi okres nie przychodzil chociaz brzuch boli jak cholera,ale z moim okresem to zawsze roznie bywalo.Wczoraj poszlismy na spacer i Maz mnie przekonal zeby kupic test,wrocilam do domu i polecialam prosto do toalety z testem w reku,ale tak mi sie chcialo siku ze zapomnialam go podlozyc hehe:wink: i wtedy pomyslalam ze nspewno jestem w ciazy,po prostu juz to wiedzialam! Przy najblizszej potrzebie zrobilam tescik i od razu dwie grube krechy:rolling: ale to mysle ze dopiero jakis4-5 tydzien!
    A co u Was dziewczynki slychac?
    --
  7.  permalink
    Dziekuje Wam za przemiłe słowa :*

    Monia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mega gratulacje, który to tydzien? Życzę spokojnej ciązy i szczęśliwego rozwiązania :***
    Coraz wiecej znam dziewczyn, które po IVF zaszły naturalnie :)
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJun 27th 2016
     permalink
    Ainaa to nie in vitro leczy, ale.ciąża :)
    Monia gratulacje ;)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  8.  permalink
    Ale gdyby nie in vitro nie było by ciąży, nie bylo by cudu.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJun 27th 2016 zmieniony
     permalink
    Monia ja nie napisałam tego złośliwie :P Zdaję sobie sprawę, że dla wielu weteranek to jedyna szansa.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeJun 27th 2016
     permalink
    Jeszcze raz dziekuje dziewczyny,mysle ze to dopiero 4-5tydzien takze trzymajcie kciuki za naszego maluszka!

    Ainaa ja tez slyszalam wiele takich historii,ze po ivf nagle dziewczyny zachodzily naturalnie w ciaze ale nigdy nie myslalam ze bede jedna z nich:wink: Ja Tobie tez zycze spokojnej ciazy,a jak tam po usg widzieliscie juz to malutkie pulsujace serducho?

    Dziewczyny to niewazne czy ivf czy ciaza cos tam naprawily wazne ze wiele z nas ktorym lekarze nie dawali szans na naturalna ciaze nagle w ta ciaze zachodza!Nadal nie wiem co bylo u nas prawdziwa przeszkoda czy to wszystko siedzialo w mojej glowie po prostu nie wiem i pewnie juz sie nie dowiem,ale najwazniejsze jest to ze jedno nasze Szczescie juz spi w swoim lozeczku a drugie rosnie pod moim sercem i tego Wam wszystkim dziewczynki zycze:winkkiss:
    --
  9.  permalink
    Wszystkie macie tu racje :)

    Moniu widzieliśmy małe, bojące serduszko - wrażenia jedyne w swoim rodzaju <3, życzę takiego widoku każdej z nas :)
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeJun 28th 2016
     permalink
    Moncia gratuluje I trzymam kciuki za ciebie I oczywiscie za ainaa(serduszko bije czyli jest pieknie).. Moncia moja malutka Ma na imie Emma-18 tyg Ma I jest przecudowna.. Tylko moglaby troche lepiej spac, ale oczywiscie mamunia jej wszystko wybacza I ochoczo wstaje w nocy na karmienia i tulenia... Niesamowite Monciu, ze zaszlas naturalnie: ja czasem sobie mysle, czy to mogloby I nam sie wydarzyc...I wtedy nie wiem, bo my jeszcze 3 mrozaczki mamy, o ktorych czasem mysle.. Patrze na emme I mysle o tych innych mrozaczkach, bo przeciez one moglyby tez byc z Nami..to tak z innej troche beczki.. Musze przyznac, ze jest to temat, ktory czesto z mezem poruszamy. W IRL mozna zniszcYc zaridki lub mozna oddac do adopcji Lub dokonac transferu... No coz, takie to zycie- pelne dylematow.... Pozdrawiam wszystkie
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJun 30th 2016
     permalink
    Znów wracasz do tematu niszczenia zarodków. Ten temat też poruszacie z mężem?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJun 30th 2016
     permalink
    http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Katowice-zaprezentowano-metode-wspomagania-rozrodu-w-ciele-kobiety,wid,18402112,wiadomosc.html
    Ja się chciałam zapytać, jak to ma wpływać na decyzję ze względów światopoglądowych (o tym piszą w tekście). Przecież docelowo i tak dokonywana jest selekcja i potem podaje się tylko wybrane zarodki (a przynajmniej tak zrozumiałam). Sama nie mam nic do in vitro i innych podobnych metod, z moim światopoglądem sprzeczne nie są- pytam z ciekawości.
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeJun 30th 2016 zmieniony
     permalink
    nie amazonko! Nie poruszamy ale pewnie ty, ktorej to nie dotyczy, poruszasz ten temat ze swoim partnerem czy partnerka Lub partnerami!:) amazonko, czy ty poruszasz temat trollowania ze swoj a druga polowa?
    --
    • CommentAuthormoncia83
    • CommentTimeJun 30th 2016
     permalink
    Eddie dziekuje za mile slowa:wink: z tym spaniem to wlasnie tak jak piszesz chcialoby sie zeby wreszcie przespaly nocke ale coz poki co to nasze malenstwa rzadza i jesli chca sie przytulic w nocy to trzeba wstac i je potulic:grouphug: kiedys jeszcze pewnie za tym zatesknimy!

    Amazonko jak to jest ze przez kilka lub nawet kilkanascie m-cy Cid nie ma a tu nagle zjawiasz sie i zadajesz glupie pytania,nie do wiary, nawet jezeli Eddie rozwazalaby taka opcje to jest jej zycie jej decyzje i Tobie nic do tego!
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJun 30th 2016
     permalink
    Tak, na pewno, pamiętam, że już ileś razy o tym wspominała, dopytywała się, czy inni tak by zrobili itd.
    --
    •  
      CommentAuthoranikk2
    • CommentTimeJun 30th 2016
     permalink
    Ja też jestem przykładem takiego cudu:-), 6 lat walki o dzidziusia, w końcu dzięki in vitro się udaje ( oba jajowody biedronek!!!), u od 21.01.2014mamy synusia a od 21.07.2015 mamy nasza córeczkę (naturalnie zaszłam w ciążę:-), radość była megą, mega wielką) a miałam tylko jeden % na naturalną ciążę, która i tak lekarz nazwał cudem!!!
    Także dziewczyny wszystko jest możliwe nawet w najgorszych scenariuszach... Niech mój przypadek będzie nadzieja dla innych staraczek !!!
    • CommentAuthorTosik
    • CommentTimeJun 30th 2016
     permalink
    Karolcia zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o sytuację w której wybiera się zarodki zdrowe a resztę odrzuca to nie ma to żadnego znaczenia którą metodą i tak dochodzi do niszczenia zarodków. Głównymi argumentami kościoła ze odrzuceniem IVF jest po pierwsze to, że do zapłodnienia dochodzi poza organizmem kobiety (dla niektórych dziecko poczęte nie w wyniku aktu miłości jakim jest seks) a po drugie kwestia szerokopojętego niszczenia zarodków w tym nadmierna produkcja.

    Wydaje mi się, że autor artykułu miał na myśli pary dla których problemem było zapłodnienie pozaustrojowe a nie kwestia niszczenia zarodków. Możliwe jest IVF bez niszczenia zarodków oraz produkowania ich nadmiernej ilości czego jestem żywym przykładem. Taka procedura jest dużo droższa lecz możliwa.

    Treść doklejona: 30.06.16 11:46
    To ciekawe Amazonko że oceniasz naszą koleżanką wpadając tu tylko raz na ruski rok po to żeby wbić kij w mrowisko :/ Nie wydaje mi się żeby Eddie zwierzała się Tobie ze swoich planów odnośnie zarodków więc się nie wypowiadaj!
    Ehh Twoje zachowanie jest naprawdę irytujące... :/
    --
    •  
      CommentAuthorWyczekanaMama
    • CommentTimeJun 30th 2016 zmieniony
     permalink
    Amazonka niestety o IVF nie ma wiedzy...

    Osobiście uważam, ze żadna z nas nie marzyła o IVF i o tym by wybierać zarodki, wiecie jakim szokiem było dla mnie, jak dowiedziałam sie, ze zgodnie z nowa ustawa jesli mamy zamrożone zarodki, np.odpukac zginiemy w wypadku, to one idą do adopcji. W pl jest obecnie zakaz niszczenia zarodkow. Powiem Wam ze dowiedziałam sie o tym tuż po ET blastki (mieliśmy dwie i dwie czekały na ET ale w ostatniej chwili zdecydowaliśmy, ze bierzemy jeden), no i jak sie o tym dowiedziałam chciałam natychmiast wracaj po druga, bo nie byłam gotowa na ewentualne oddanie jej komuś!

    IVF to wiele trudnych decyzji, to litry wylanych łez, ale dla wielu z nas to tez jedyna droga do rodzicielstwa!

    Nie przejmujcie sie Anazonka, ona to zrozumie, jak ktoś jej blisko bedzie potrzebował IVF!:devil:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.