Haniu to ja też trzymam zatem bardzo mocno za Ciebie i Pulpona
Jutro będzie piękny dzień - zobaczycie dziewczyny

Pulpon lecę po ananasa
dziewczyny a w kwestiach organizacyjnych. Ja mam do kliniki 6 h drogi niestety
Po transferze zostanę na noc w hotelu - ale myślicie, że bardzo źle będzie jak już następny dzień pojadę do domu - wyłożona na tylnym siedzeniu auta pod kołderką ?? Czy nie ryzykować ?

kredowa, no bez przesady ;) Ja wracałam w tym samym dniu i nawet bym prowadziła ale byłam po relanium. A leżenie na tylnym siedzeniu bez pasów? To jest bardziej niebezpieczne :) Za granicą po transferze się nie odpoczywa tylko od razu leci do domu ;)
Trzymam kciuki za Wasze transfery :)

Ja mam w brzuszku 3 dniowa dzidzie :) 8b klasa nic mi to nie mówi ale leci nam już 16tc :) trzymam mocno kciuki za was dziewczyny !!

Pulpon ja jestem u dr Mrugacza :) ale w międzyczasie zaliczyłam jeszcze innych lekarzy z Bociana podczas monitoringu w Wawie więc wiesz - ciężko to nazwać "prowadzi" :)

napiszę Ci na prv

Kobietki - Wy się znacie a ja jestem zielona
A czy jest możliwość żeby zrobili mi- transfer 2 zarodków ( 2 z 5 ) w 3 dobie ale dalej hodowali ( kolejne 3 ) pozostałe do stadium blastocysty i wtedy je zamrozili ?

Są już chyba. Ale ja wybrałam Białystok, z różnych względów

Kredowa trzymam kciuki, fajnie tak razem przechodzić
I odnośnie przeleżenia po transferze jak to mówią "robta co chceta" - w dwupaku wszystkie chwyty dozwolone byle tylko czuć się dobrze psychicznie i fizycznie

Dziewczyny zaciskam za Was kciuki!

Dzięki, wzajemnie!!!

Zmarzlaczek juz jest z nami

Haniu cudownie !!! Niech zostanie długo dlugoooo !! Ze mną tez juz sa dwie kropki ... leżę i sie cieszę :) podali mi 2 x8B - 3 jeszcze hodują do blastka :) co za radość :)
Czekamy na Pulpona jak juz bedzie po napisz :)

U nas blastocysta klasy 2. Relanium bosko krąży we krwi, zaraz odpłynę

Dziewczyny, z sentymentu tu zaglądam. Pamiętam moje emocje po punkcji i transferze. Z IV mam już 2,5 roczną córkę. A na dodatek kinder niespodzianka syn kończy w święta rok.
Oby wasze święta były radosne z dwoma kreskami! Trzymam kciuki za powodzenie u wszystkich! Radosnych świąt!

Ja też już po. Zarodek w dobrym stanie 😊 nowy dr. super podejście. Jesteśmy z mężem zachwyceni nim. Jakie leki dostalyscie? Ja relanium, clexane, prolutex, acard no i luteina z estrofemem bez zmian ☺ dziękuję wszystkim za dobre myśli i kciuki.

U mnie tez relanium, jeszcze dzisiaj i jutro. Clexane, Prolutex, Acard, Oeparol, Estrofem, Encorton, Euthyrox (to przez tarczyce), Luteina dopochwowa, Duphaston, kwas foliowy w jakiejś większej dawce.
Na kiedy wyznaczyli Wam lekarze betę?

A i dziewczyny jeszcze sie dowiedziałam ze miałam podany razem z zarodkami jakis EmbryoGlue - muszę o tym poczytać

Pewnie i tak zrobię sobie sikacza przed świetami ;)
Relanium bierze się po transferze przede wszystkim żeby skurczy nie było czy jakoś tak ;) pytałam juz kiedyś lekarza czy mogę sobie te tabletki podarować bo jednak mam jedno dziecko a po relanium słabo można funkcjonować, ale stwierdził że nie bierze się ich po to żeby się nie stresować tylko ze względu na macice...
Moj brzuch jakiś taki wzdęty i troche bolący

Przespałam wczoraj całe popoludnie i noc....ale jestem po tym relanium zrelaksowana :)
Kredova embryoglue to ten klej o który pytałam. On sprawia że wzrastają szanse o 8 % na zagnieżdzenie zarodkaów porównaniu z innymi pożywkami. Też go miałam.
My z Hanią aż tak obolałe nie jesteśmy jak Ty Kredova, bo my miałyśmy transfery z mrożonych zarodków, a więc bez punkcji, którą Ty przeszłaś :)

Mam nadzieję, że czujecie się dobrze?

Hania, Pulpon, Kredowa trzymam kciuki aby Wasze maluszki pozostały z Wami:* super Wam się ułożyło, we trzy jednego dnia, w grupie raźniej:)
Kredowa ja też jestem /byłam pacjentką dr Mrugacza, zdecydowaliśmy z M że po nowym roku próbujemy jeszcze raz IVF, ale jeszcze nie wiem czy w Bocianie, zdecydujemy po nowym roku.

hej hej kochane ..... ja dopiero dojechałam - także nadrabiam. 7 godzin w aucie nie było łatwo zwłaszcza z brzuchem jak balon - ale rozłożyłam sobie z przodu fotel na maksa i jakoś dało radę.
U mnie dziś bóle brzucha, podbrzusza i jajników mniejsze. Chyba tam już się wszystko goi po tej punkcji.
`Weekend spędzę w domu na gotowaniu - bez przemęczania się - ale gotowanie mnie odpręża. Wyszukałam sobie super przepisy z buraczkami, dziś gotuję zupę cebulową bo niestety rano obudziłam się zasmarkana. Co jakiś czas kicham i kaszle - oj nie lubię tego Zaraz wynajdę jakieś domowe sposoby, miód, czosnek, cytryny, cebula, chrzan i rozprawię się z tą mendą.

Mam też dziewczyny dziś niewielkie plamienia - ale lekarz mnie przed nimi ostrzegał. Mam naruszone coś tam w środku po aplikacji luteiny. Biorę proge teraz w zastrzykach ..... dziewczyny !!! jak one cholernie bolą ale zepnę się i damy radę

Slivka - dziękujemy za kciukasy. Powodzenia !!!
Jak będziesz chciała porozmawiać o Boćku to pisz śmiało

Pulpon żebyś po tym relanium w rytm Cichej nocy nie odpłynęła pod stół hihihih - udanej imprezki,
Trzymajcie się dziewczyny razem ze swoimi kropkami

karolciat, ja np. biorę prolutex podskórnie (jest też możliwość podawania domięśniowego) :)

U mnie również Prolutex (podskórnie) - też dr powiedział że proge w zastrzykach działa najlepiej
Biorę go rano a wieczorem Neoparin ( zamiennik Clexane bo nie było w hurtowniach)

Dziewczyny w czy te moje plamienia czasem nie świadczą o niskim prg ? Czy spotkaliście sie żeby ktoś plamił od razu po transferze ?

Dokor wspomniał coś o rance wyrządzonej aplikowaniem luteiny dopochwowo - aplikatorem, Masz racje Obe to może być od tego dzieki :) i tak wiem, już świruje.... W moim otoczeniu same naturalne i zazwyczaj nieplanowane ciąże i nawet nie ma komu pomarudzić :)