Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
;
nogi spod koldry nie wystawie bo "sie boje" ze cos mnie za te noge zlap
ja mam za to jakies aku do kitu, wybrakowane dostalam chyba;-P i ladowarki jakos w komplecie nie bylo. ja bym mogla spac i spac, ze 3 h w dzien spokojnie, wieczorem padam o 22-23, na weekendy musze na 8 nastawiac budzik bo bym pewnie spala do 10, w tygodniu ledwo wstaje o 6. i wyobrazcie sobie ze wczoraj to mi sie oko zamknelo o 21:30!!! w sobote!!- to ja chyba dostalam te same baterie... Moglabym spac od 22 do 10 rano:D W tygodniu zasypiam kolo 22 i wstaje 4:50 i ledwo zyje caly dzien, czasem usypiam na siedzaco przy kawie po poludniu. W weekend padam przed 23( i chlop wkurzony bo On z tych malo spiacych) i spie do ok 8 i tak ledwo wstajac

) i wtedy 19.30 pada na "pysk". Jak wstanie jak dzisiaj, czyli 6.45 (On chyba wiedzial, ze jest niedziela:P)to mial drzemke poltora godziny po poludniu i teraz tatus go usypia.




Nawet pytałam kiedyś pediatry o to, bo panikowałam i dzwoniłam w tej sprawie. Podczas snu może mieć wyższą temperaturę. No nie, że 39-40 stopni (bo świadczy o chorobie) to, ale temperatura ciała może iść w górę i to normalne. Po przebudzeniu spada. Dorośli też tak mają. Filip ma często 37,5-6 podczas snu.
Temperatura rosnie na wieczor,jesli dziecko jest chore. moje dziewczyny gdy były zdrowe nigdy nie miały czegos takiego,ze temperatura rosla tak bez powodu,bo spaly. dla mnie bzdura. wyzsza teperature ok,ale jeśli ma zdrowe dziecko 36.5 np.,to może mieć wyzsza o 0,2-0,3st.,a nie o stopien czy dwa.
Dorośli też tak mają.
Ja bym też obudziła przy takiej. Ja zawsze myślałam, że podczas snu temperatura właśnie spada, bo metabolizm zwalnia w nocy.

Zawsze podczas snu mamy podwyższoną temperatureu nas jest na odwrót- w ciągu dnia 37,5 a po zaśnięciu książkowo 36,6 C.
[/url]
[/url]
trochę mnie zbił z tropu, byłam zbulwersowana, ale cóż, faktycznie nie znaleźliśmy powodu tej podwyższonej temperatury - więc co robić ;-)





A przy kaszlu smaruję na noc gęsim smalcem z odrobiną rozgniecionego czosnku. Właśnie mamy 4-ty dzień tej kuracji, bo chyba jakiś dziwny wirus się przyplątał. Tydzień temu gorączka jedną dobę, później 3 dni kwaśnośmierdzące kupska, jeden dzień spokoju i mokry kaszel...Moi rodzice chorzy oboje, mama też z mokrym kaszlem od soboty (razem mieszkamy). Młodej na szczęście przechodzi, ale pierwszego dnia myślałam, że coś się z tego rozwinie...