Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    montenia: Spidi,a IGE calkowite czego robiliscie,jakis konkretny alergen np.bialko mleka krowiego czy ogolne?


    bari_87: Ige całkowite to to ogólne, a ige specyficzne to np.mleko.


    Montenia - tak jak pisze Bari, to jest badanie na IgE całkowite. Jutro o 8:30 mamy wizytę u alergologa z wynikami badań.
    -- ___
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2015 zmieniony
     permalink
    spidermanka: ma bardzo gesty, zielony katar


    Ano to widzisz co innego, bo u nas jest przeźroczysty i rzadki, woda taka jakby.....
    To sobie NInka w rękaw wyciera, albo chusteczkami i panie nie widzą :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeJun 24th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: To sobie NInka w rękaw wyciera, albo chusteczkami i panie nie widzą


    Widać musze w takim razie kupić Marcello bluzki w kolorze ZIELONYM i tez nie będzie nic widać! :cool:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    spidermanka: i tez nie będzie nic widać!


    Będzie, będzie :P... To zielone jak przyschnie to się białe robi :P
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    Czy zielony nie świadczy o jakieś infekcji bakteryjnej lub wirusowej? Sama jestem alergikiem i mam raczej przezroczysty katar. Moze przeoczyłam ale zapytam czy moze robiłaś mu wymaz z noska i gardła?
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    No to ja pociesze może niektóre z Was, że problemy zaparciowe i robienie kupy w pieluszkę może skończyć się z dnia na dzień. Dominik dwa tyogdnie już robi kupe do kibelka, mimo wczesniejszych problemów. Odblokował się tak , że robi teraz nawet dwa razy dziennie, gdzie wcześniej miał straszne zaparacia i robił raz na 5 dni. U niego coś właśnie siedziało w głowie :( bo dieta była w porządku. On po prostu wstrzymywał gdy mu się chciało i zawsze kazał zakładać pieluche :confused:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Nam też pediatra tłumaczyła, ze przy alergii jest osobisty, ew. biały katar, nie ma opcji żeby by zielony bo ten jest przy infekcjach ...
    .
    Takie porównanie, ja też chodziłam ostatnio z katarem, mówiłam, że alergia, alergia, ale w końcu zrobił się mało fajny, poszłam do lekarza, a tam zapalenie oskrzeli, także przy alergii zielony to nie bardzo ;))
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    Caro_line - brawo dla Dominika! Jak 2 tygodnie już to działa, to chyba możesz powiedzieć, że to za Wami! :))
    U nas Martynka wczoraj zrobiła kupę do toalety! Dumna była z siebie, ze ho ho! Ale myślę, że to jej jakoś tak "przez przypadek" wyszło ;) przy robieniu siusiu… już sie tka kilka razy zdarzyło, wiec na razie nie cieszę sie na zapas :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    Gabcia_I: Czy zielony nie świadczy o jakieś infekcji bakteryjnej lub wirusowej?


    Ja tez tak myślałam, ale nie... Dawidek kiedyś miał zielony katar, więc byłam pewna, że idziemy do lekarza po jakieś konkretniejsze leki... A lekarka powiedziała, że zieleń o niczym nie świadczy jeśli: dziecko nie gorączkuje, nie jest apetyczniejsze, na nic się nie uskarżą (np. ból gardła, zatok...)...

    No i wysłała nas do domu bez recept... Wszystko samo się cofnęło...

    Podobno jak się katar już kończy, to może zgęstnieć i nabrać barwy białej, żółtej, zielonej...

    No, ale ja tam się nie znam... Piszę co mi powiedziano ;)
    --
  2.  permalink
    Gabcia_I: Czy zielony nie świadczy o jakieś infekcji bakteryjnej lub wirusowej? Sama jestem alergikiem i mam raczej przezroczysty katar. Moze przeoczyłam ale zapytam czy moze robiłaś mu wymaz z noska i gardła?

    Tak. Raz wyszło że jest infekcja, a potem pomimo znów kolejnego zielonego kataru wyszło, ze nie ma... :confused:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    _Fragile_: przy alergii jest osobisty, ew. biały katar

    no chyba każdy katar jest osobisty :updown:
    Monia502: dziecko nie gorączkuje, nie jest apetyczniejsze

    apetyczniejsze to jednak chyba bez zielonych smarków :updown:

    sorki Dziewczyny, ale te słowniki czasami taki ubaw dają, że hej :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    KlNGA: apetyczniejsze to jednak chyba bez zielonych smarków


    A wcisnęłam auto uzupełnienie i masz! Jednak za wygodę trzeba płacić :P
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    Hehehe...Kinga uwielbiam Cie normalnie :) Synu od dwóch dni tak mi daje w kość, ze miło sie pośmiać wieczorkiem czytając takie podsumowania :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    No więc po dzisiejszej wizycie dowiedziałam sie, ze wg wyniku badania tego panelu alergicznego Marcello nie jest na nic uczulony. Natomiast (tak jak mówiłyscie) pani dr sama zasugerowała, aby zrobic badania na pasożyty, bo to tez czasami powoduje takie problemy. Jutro umówię nas na wizytę po skierowanie i zrobimy to badanie.

    .

    Kinga - ale się usmiałam na koniec dnia. :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Hej wpadam z pytaniem posrednio walkowanym juz wiele razy, mianowicie problem kupa. Chcialabym zapytac co mi doradzicie. Mianowicie moja cora jakis miesiac temu zaczela pokazywac kiedy chce kupe. Przychodzi, patrzy sie na mnie i pokazuje na pupe, potem robi. Jak sie zorietowalam o co chodzi to nastepnym razem jak pokazala to ja posadzilam na nocnik i zrobila i super. Za drugim razem jednak miala zatwardzenie chyba i zrobila ale ja bolalo i zrazila sie do nocnika. Z bliska nawet go ogladac nie chce tylko kaze chowac. No i nie chce oczywiscie jej zmuszac i potanowilam odpuscic. Tylko mala ciagle przychodzi jak chce ta kupe, pokazuje i sie na mnie patrzy. I tak sie wlasnie zastanawiam czy ona w koncu nie przestanie pokazywac jak bedzid widziec ciagle ze j nie reaguje? Co mi doradzicie?
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Agat ja tam myślę, ze walkowany był bezpośrednio ;)

    Piszesz że zrazila sie do nocnika. To sadzaj na wc :)
    Chyba niezbyt dobra opcja jest byś ignorowala bo tak na chłopski rozum to ona wtedy chyba myśli mama nie reaguje- mam nie robić.
    dopiero zacznie sie meksyk jak zacznie wstrzymywac
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    U nas jak był bunt na nocnik to kupiłam nakładkę i poszło. Szkoda by ignorować te sygnały.
    --
  3.  permalink
    A ja sie musze pochwalic bo nie wytrzymam :D Mlody chyba juz niezle kuma sprawe z nocnikiem... Rano sciaga pieluche i sam idzie na nocnik a przed chwila nawet wylal z nocnika do kibelka.. no szoken hi hi. Ale nie zapeszam, bo nadal zdarzy mu sie popuscic no i boje sie jak to u znajomych bo jednak tam zakladam mu pieluche bo niechce by im dywan obsikal :(
    Moj to nawet nie pokazuje, ze chce kupe :(
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    madziik1983: Mlody chyba juz niezle kuma sprawe z nocnikiem...


    A tak się bałaś :P... Poszło lepiej niz u nas ;)

    madziik1983: Moj to nawet nie pokazuje, ze chce kupe


    Nie marudx :P... To w swoim czasie :P
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    No ja jej nie ignoruje tylko mowie jej zeby robila kupke ale szkoda by bylo tego nie wykorzystac ze pokazuje. Tylko zatwardzenia zdazaja sie jej dosc czesto:( i boje sie ze sie w ogole zrazi. Na szczescie na razie nie wstrzymuje. Chociaz odkad wrocilam do pracy to nie robi rano tylko dopiero jak wroce. No ale kupie nakladke i sprobuje.
    --
  4.  permalink
    Monia502: Nie marudx :P... To w swoim czasie :P
    - tylko ze zawsze mi sie wydawalo, ze dziecku wpierw kupa zawadza a pozniej siku.. a moj moglby z nia w majtach chodzic az sie odparzy dupa..:/
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    madziik1983: - tylko ze zawsze mi sie wydawalo, ze dziecku wpierw kupa


    eee, nie ma reguły... Akurat w moim otoczeniu dzieciaki koleżanek też własnie kupę na końcu ogarniały...
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    Dziewczyny jak ubrać półtoraroczne dziecko na plażę? Same majty kąpielowe czy jednak strój kąpielowy-jedno/dwuczęściowy? Z jednej strony jak się wymoczy w wodzie to same gatki szybko wyschną, z drugiej strój jednoczęściowy też chroni ciało przed słońcem-a wiadomo smarowanie całego dziecka co chwilę to jakiś armagedon :cool::cool: Heheh tak pytam i sobie myślę, że mamy chłopców nie mają tego dylematu :devil::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    U nas były majtki, a na zagraniczne plażowanie kupiłam w decathlonie taki kombinezon z krótkimi rękawami i nogawkami z filtrem UV. Na duże słońce idealny i mniejsza powierzchnia do smarowania :)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    U nas był kostium jednoczęściowy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 27th 2015
     permalink
    Strój jednoczęściowy a po prostu warto miec no ze dwie sztuki
    --
  5.  permalink
    bananowiec: mamy chłopców nie mają tego dylematu
    - jako mama chlopca... "jest super w samych batkach" :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    MaDziK, co to są "batki" ?:devil: majtki?
    Martynka tez w jednoczęściowym Pomykała i pomyka :)
    --
  6.  permalink
    Zapomnialam dopytac.. Moj maly biega w majtach po domu i non stop "grzebie" w tylku... w pampersie tak nie robi i niewiem czy to majtki go tak "poruszaja" czy co?? Na robale raczej nie ma objawow, nie zgrzyta zebawi, spi spokojnie ( w koncu po 2,5 roku moge powiedziec, ze przesypia noce). Spotkalyscie sie z czyms takim?

    Treść doklejona: 28.06.15 10:08
    Ul_cia: MaDziK, co to są "batki" ? majtki?
    - taaak ;) myslalam, ze ogolnie znane :D
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Madzik, on może wreszcie bez tej grubej wartswy pampa poczuł, że ma tyłek ;)... Do tej pory "grubo" zabezpieczony, to teraz inne doznania... Poobserwój go. Oraz Robale to nie tylko zgrzytanie zębami i niespokojny sen... Mój syn jak miał robale pierwszy raz to drapał se w tyłku głównie w dzień... Zaglądaj mu tam dość często, może coś znajdziesz hihihih.
    --
  7.  permalink
    No wlasnie zagladam bo mysle, ze moze chce kupe i mu tam patrze ale nic nie widac. Poczekam, moze przejdzie :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Moze metka z majtek?
    -- ;
  8.  permalink
    Ewasmerf: Moze metka z majtek?
    - nie ma metek i On sie drapie w okolicy "otworka" ;)

    Treść doklejona: 28.06.15 10:52
    ALe chlopy chyba ogolnie maja cos z tym drapaniem i poprawianem jajek :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    No mój se lubi pisiorka pomęczyc :P... Cos w tym jest ;)
    Ale w tyłku się nie drapie :P :P :P...
    Tam to tylko przy tych owsikach sobie drapał ;)...
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Madzik moja Oktawia tez tak grzebala jak tylko pampersiaka zdjelam , tez myslalam o robalach ale jej przeszlo.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny za pomoc, kupię Oli jednoczęściowy a gatki jej zwykłe wezmę w razie w :wink:

    A jakie macie doświadczenie z pieluchami do kąpania? Które wam się najlepiej sprawdziły przy maluchu?:wink:
    --
  9.  permalink
    bananowiec: A jakie macie doświadczenie z pieluchami do kąpania? Które wam się najlepiej sprawdziły przy maluchu?
    bananowiec: A jakie macie doświadczenie z pieluchami do kąpania? Które wam się najlepiej sprawdziły przy maluchu?
    - no ja kupowalam hugisy, ale cena tych majtek powala...
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Te z Rossmana są całkiem w porządku. Mieliśmy je na basen i nie zauważyłam wielkiej różnicy z firmowymi.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    My tez używaliśmy rossmannowskie i były ok.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Dziewczyny, jakie sa bezpieczne kremy do opalania dla dzieci? Kiedys po fb krazyla lista, ale nie moge jej teraz znalezc:confused: pamietam, ze ok byla mustela, a nie ok soraya, a mi wlasnie babcia zakupila nivea (mimo, ze o mustelle prosilam:devil:) Ma ktoras ta liste? Albo cokolwiek wie na ten temat? Nadchoza upaly i ponoc maja trwac dluzej niz jeden dzien:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Ja kupiłam juz 3 sezon z La Roche Posay taki w sprayu dla dzieci. Ogólnie wszystkie z koncernu Loreal (czyli la Roche tez) są ok. Najlepiej sprawdź blog sroki
    http://www.srokao.pl/2012/04/filtry-dla-dzieci-analiza.html?m=1
    Nivea odpada.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    No wlasnie sroke czytalam, ale chcialam tez inne podejscie przeczytac, bo sroka preferuje jednak chemiczne i im wyzszy tym lepszy:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Przyszłam się wyżalić ;(...
    Otóż... Moje dziecko z racji autyzmu nie potrafi nawiązać prawidłowych relacji z dziećmi... On bardzo chce, ale robi to całkowicie a społecznie...
    Jak znajdzie już swoją "ofiarę" zabaw to zaczyna pluć (ale nie tak stricte lecz tzw."pierdzochy")... lub w kółko powtarza "dupka śmierdzi" o! i to jest cała jego relacja (plus bieganie)... No i same wiecie. Dzieci patrzą na niego jak na dziwoląga. Nikt nie chce być opluwany w twarz, ani słuchać głupot o śmierdzącej dupce... Dodam, że niestety jest mi tez troszkę głupio przez zachowanie syna...

    Zupełnie nie wiem jak mu to wybić z głowy. Dzsiaj raz zagroziłam, że jak jeszcze raz będzie pluł, to wraca do domu... Okey, przestał... Ale zaraz wołał do dziewczynki "śmierdzi" lub "dupka śmierdzi", więc najpierw tłumacze, że nie wolno tak mówić, boi to brzydko. Nie pomogło.... Więc zagroziłam, że jeśli jeszcze raz powie "dupka śmierdzi" to zabieram go do domu... Oczywiście śmiejąc mi się prosto w twarz niechciany tekst powtórzył... Rozhisteryzowanego zabrałam go do domu...

    Ja umordowana, syn umordowany i oboje zepsuty dzień...

    Ale Kurdę, ta dziewczynka już miał łzy w oczach, bo zrozumiała tę głupia zabawę, że to jej smiedzi pupa i on to komentuje. Cud że mu nie wymalowała w głowę :P...

    A najgorsze jest to, że zdrowe dziecko zrozumie więcej. Wy tu możecie się radzić siebie nawzajem, a ja jestem osamotniona, bo tak naprawdę autysta każdy jest inny i nawet terapeutka oprócz tego co zrobiłam nic innego mi nie podpowie... A tez kurczę mi trudno patrzeć jak syn rozpacza, bo nie potrafi inaczej się bawić...

    A owe plucie i głupi tekst niestety zapozyczył (pierwsze) od mojej siostrzenicy i (drugi) od mojej mamy...

    Załamana jestem ;(
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Monia, może rozwiązaniem byłaby zabawa ze znajomymi dziećmi. Chociaż rozumiem Twój żal i to ze nie jest Ci łatwo.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 28th 2015 zmieniony
     permalink
    Monia, a jesteś pewna, że to z racji autyzmu? Szczerze to patrzę na rówieśników Krasnalowych i trochę starsze dzieciaki i taka zabawa wydaje im się super fajna i śmieszna, tak jak etap kupy, który nas nie śmieszy zupełnie ;) U nas też ta faza "purkania"/pierdziochów była na tapecie, przeszło, ale dopiero po jakimś czasie tłumaczeń. Teraz jest etap "wszystko śmierdzi", czyli podobnie jak u Dawidka. Cała grupa żłobkowa ma taką głupawkę i jak go odbieram to słyszę "ucho ci śmierdzi/śmierdząca pupa/jajo, jajo, śmierdzące jajo"! No normalnie jak zebranie Tourettowców, a to najzwyklejsze 3-4latki ;))) Krasnal jest w tej grupie jednym z najmłodszych i podłapuje takie teksty jak leci, ciekawa jestem co bedzie w przedszkolu...
    .
    Tylko wiem, że Krasnalowi się w końcu to przetłumaczy, nie wiem jak z Dawidkiem...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Grupa turetowcow,dobre
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    _Fragile_: Monia, a jesteś pewna, że to z racji autyzmu?


    Po trochu tak i po trochu nie...
    Chodzi o to, że ja wiem, że to dla dzieci jest smieszne... Ale jak zdrowemu dziecku powiesz, słuchaj, to nie jest fajna zabawa, to prędzej czy póxniej pod groźbą, że opuści plac zabaw szuka innej zabawy, innego tekstu, etc... A moje dziecko nie potrafi inaczej...

    To tez u nas trwa już miesiącami, w przedszkolu ma przez to przekichane, bo jest to zachowanie niepożądane (dodam, że już całą grupę mój syn nauczył :P) i ma odbierane przywileje... jest mu przykro (ale jak widać nadal nie ma "nauczki" (skrót myslowy, żeby się ktoś zaraz mnie nie uczepił :P)...

    Smutne jest to, że ta dziewczynka juz dawała mu sygnały, że to nie jest zabawne, a ten jakby w niego piorun strzelił - męczył jak zaklęty...

    no muszę go tego oduczyć, bo za moment (podrośnie, obrazi starszego kolegę) dostanie w zęby... i znając zycie nawet nie będzie wiedział za co... Jakoś musze mu pokazać, że to jest źle... Musi mu się to negatywnie kojarzyć...

    Treść doklejona: 28.06.15 16:02
    Wolałabym, aby inicjował znajomości od "jak masz na imię", a nie od "dupka smierdzi" lub napluciem w twarz, co nie? ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Monia502: , że już całą grupę mój syn nauczył :P


    Ups...

    Kurczę, nie wiem co Ci doradzić, wiem o co Ci chodzi, bo u nas ciężko wytłumaczyć jak jest już nakręcony i dostaje głupawki, wtedy jak do ściany... A terapeutka jest psychologiem? I nic nie podpowie jak nakierować Dawidka?

    Treść doklejona: 28.06.15 16:13
    Monia, a może to tak jak z każdą tego typu "fascynacją", że minie samo?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Terapeutka podpowie - konsekwencja...
    czyli muszę go tak z tego placu zabaw ściagać do skutku...

    W ten sposób już oduczyłam go zwiewania mi i ataków histerii... metoda dobra, ale mam jej juz dość, bo to męczące i dla mnie i dla Dawidka... Boję się, że znowu oduczę go znowu czegoś, a wejdzie coś nowego...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 28th 2015
     permalink
    Monia502: Boję się, że znowu oduczę go znowu czegoś, a wejdzie coś nowego...


    No to niestety masz jak w banku - zaburzenia czy nie, takie są dzieciaki. Ja czekam z niecierpliwością :wink: na etap kupy jak u Ewy ;)))
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.