Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    I tu pytanie do was: co powinnam zrobic? Pojsc do dentysty? Ale nawet jak pojde to jak on wyleczy mu zeby? Przeciez on na fotelu nie wysiedzi i buzi raczej tez nie da sobie otworzyc.


    Mój syn ma ząbki zdrowe, ale przy okazji własnej wizyty zapytałam dentystę co w takiej sytuacji i ona powiedziała, że jak najbardziej przyjść z dzieckiem do dentysty. Oni tam mają swoje sposoby... Trzeba próbować. Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie to trzeba malucha oswajać z dentystą, skoro masz obawy, że ząbki ma słabe...

    Na pewno nie ma na co czekać...

    Oraz wyszczotkuj mu ząbki, bo ja kiedyś też zauważyłam dwie dziurki, a po wyszczotkowaniu okazało się, że to resztki jedzenia były... (też byłoby dziwne, bo wieczorem dzień wcześniej tych moich wyimaginowanych dziur nie było. Dawidek ma ząbki myte codziennie).
    --
  1.  permalink
    Dzieki dziewczyny.
    Malemu zeby szczotkuje codziennie. I wlasnie strasznie sie martwie tymi jego zabkami ze mu sie tak szybko psuja:/ Tymbardziej ze czworki wyszly mu dopiero moze z 5 miesiecy temu:/ I to na dodatek od razu dwa na raz.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Moga tez uspac dziecko z anestezhologiem.koszt kosznarny.ale to dentysta decyduje
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Malemu zeby szczotkuje codziennie.


    Czyli mówisz, że to na bank gdziurki???
    To licho, bo kurczę masz stresa...
    Ale idź do dentysty on na bank cos poradzi. Póki to tylko dwie dziurki...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Mam szybkie pytanko - czy jeśli dziecko zwymiotowało 1,5 h po podaniu antybiotyku to czy ta dawka jest zaliczona czy nie? Jak myślicie, zdążył się wchłonąć?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Nie
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Jak dziecko wymiotuje po anty to najprawdipodobniej trzeba zmienic na inny
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Ale nie zawsze... Mój zwymiotował jakieś 2h po antybiotyku, dzwoniłam do szpitala (bo to po szpitalu było) mówili, że wchłonęło się (być może zależy to od rodzaju antybiotyku) i kolejne dawki już bez wymiotów się obyły... Czasami to tylko taka pierwsza reakcja...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Skutek uboczny leku
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Oj to na pewno... W szoku byłam tak z niego tryskało... Strasznie się wtedy wystraszyłam....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Biedronka moja Ninka też już niestety ubytki zaliczyła mimo, że CODZIENNIE ma myte zabki i nigdy nie zdarzyło się, żeby po myciu dostała coś do jedzenia/picia. Więc albo genetycznie słaby budulec albo nie wiem co.
    Idź do stomatologa, nie czekaj.
    Nasza Ninka sobie dała dziurki zaplombowac, ale synek pewnie za mały i nie da rady. Natomiast zalapisowac/zalakowac powinno się udać bo to ponoć trwa sekundy i polega tylko na pomalowaniu ząbków pędzelkiem.
    Może by jakoś dało radę ?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Ok, to pierwsza dawka, poobserwuję jutro. już brał kiedyś ten antybiotyk i mu nic nie było. Dałam mu też domowy syrop z szyszek sosny, to może po tym...
    Dzięki za odp.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Juz kiedyś mówiłam, że codzienne szczotkowanie to niestety nie gwarancja... Byłoby zbyt pieknie...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    No ja wiem, że nie ale mnie to irytuje.
    Bo mój bratanek 5cio letni ma myte zęby raz na kilka dni i ani pół niczego a Ninie poleciały. Gdzie tu sprawiedliwość ? :P

    Treść doklejona: 06.07.15 21:18
    Ale to bankowo po ojcu. Mój Mateo codziennie szczoteczka elektryczna, nici, Listeriny etc a co pół roku wydaje średnio 400-500 zł na stomatologa. Ja tylko zęby myje i od 5 lat, mimo po drodze dwóch ciąż, nie miałam ani jednego ubytku.
    Więc w sumie co się dziwię, skoro wiem że to jakaś losowa jest zależność....
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    Gdzie tu sprawiedliwość ? :P


    Nie ma ;(...

    Moja siostra też czyścioch zębowy, a dziura dziurę goniła... Dużo zębów straciła... Nacierpiała sie koszmarnie... Fakt, że lubi słodkie i sporo ich je... Ale jednak zęby szczotkowała i szczotkuje regularnie...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJul 6th 2015
     permalink
    U mnie też sprawiedliwości nie ma... Ja szczotkuję,dbam a mój małż nie zaliczył dentysty od 5lat... Ja wydaje majątek i zdarza się że po prostu nie mam. Teraz szukam na nfz choć wiem, że usługi okrojone na maxa ale może jakoś pół na pół...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Ale mycie to tylko jeden czynnik.
    1) próchnicą dziecko może się zarazić od dorosłego - pocałunek, , oblizanie smoczka, jedzenie tymi samymi sztućcami itp.
    2) dzieci, które słodkie piją przez słomkę a nie prosto z kubeczka nie narażają tak szkliwa
    3) ważna jest podaż wapnia w jedzeniu
    I pewnie jeszcze kilka czynników...

    Ja nie wiem czy ja byłam w dzieciństwie jakoś specjalnie pilnowana przy myciu zębów - raczej nie, na pewno we wczesnym dzieciństwie sporo mycia opuszczałam, a mimo to pierwszy raz ząb leczyłam w wieku 24 lata! Na pewno nie jadłam dużo słodyczy, lubiłam mleko
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    _azja_: 2) dzieci, które słodkie piją przez słomkę a nie prosto z kubeczka nie narażają tak szkliwa
    3) ważna jest podaż wapnia w jedzeniu

    ooo, nie wiedzialam. moje dziecko od zawsez wszystko ciagnie przez slomke. jakos tak sie przyzwyczail. ma prawie 5 lat i zadnego ubytku
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 7th 2015 zmieniony
     permalink
    No to u nas z wyżej wymienionych rzeczy tylko to picie by się zgadzało, bo ani Ninki w usta nie calujemy (i zawsze wszystkich na to uczulam bo dla mnie pocałunek w usta ma jednak oddźwięk już lekko erotyczny - ale to wiadomka MOJE skrzywienie), smoka nigdy nie oblizalam, wolałam jej z ziemi podnieść i dac do paszczy, no chyba że jeszcze te sztućce. Mogło się zdarzyć.
    Ale dalej twierdzę, że genetyka ma tu największe znaczenie niestety.....

    No i ten wapń. Dentystka pytała ile Nina spożywa mleka, jogurtu, serów etc. A ona jak na lekarstwo.
    --
    •  
      CommentAuthorczajnik
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Azja, u nas były wymioty po syropie z sosny i później podrażnienia skóry po kąpieli z olejkiem sosnowym, wiec ta sosna chyba może być mocno drażniąca...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    smoka nigdy nie oblizalam, wolałam jej z ziemi podnieść

    Ja też - jakaś taka obrzydliwa jestem i nie wyobrażam sobie lizania czegoś co potem włożę do buzi mojemu dziecku! Mojej mamie za to to w ogóle nie przeszkadza :shocked: fuuu
    twierdzę, że genetyka ma tu największe znaczenie niestety

    Też tak uważam
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    1) próchnicą dziecko może się zarazić od dorosłego - pocałunek, , oblizanie smoczka, jedzenie tymi samymi sztućcami itp.


    Ale to też by sie kurna nie zgadzało (w sensie nie byłoby takie 100% ryzykowne), bo toć my z siora jedno jabłko na współę gryzłyśmy, jedna oblizała lizaka, potem druga... To ja bym musiała od niej coś złapać... No i wtedy skąd by "złapała" moja siostra skoro mama nas tak samo obsługiwała,nigdy nic nie oblizywała (smoczków nie używałysmy), widelce zawsze swoje miałyśmy (w sensie jedna od drugiej - prędzej przejęła), bo moja mama typ brzydliwy i nawet po własnym dziecku się brzydzi, etc... teoretycznie moja siostra nie miała po kim złapać. Sprawdzałaby sie teoria, że słabe te zęby i tyle...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015 zmieniony
     permalink
    Dentystka mi kiedyś mówiła, że właśnie powinno się dzieciarnię uczyć też używania nitki, bo próchnica jest na ogół pomiędzy jednym zębem a drugim, po bokach, tam, gdzie szczoteczka ma marne szanse dotrzeć.

    Tutaj macie ciekawą notkę: próchnica

    "Próchnica spowodowana jest przez bakterie, które przylegają do zębów i żywią się resztkami żywności pozostałymi na naszych zębach po posiłku. Jednym z produktów ubocznych wytwarzanych przez bakterie jest kwas, który niszczy zęby.

    Podobnie jak wirus przeziębienia, bakterie mogą zostać przeniesione z jednej osoby na drugą. Najczęściej dochodzi do zakażenia Streptococcus mutant. Szczególnie narażone na zakażenie są niemowlęta i małe dzieci. Badania wskazują, że źródłem zakażenia są opiekunowie i rodzice. Do przeniesienia bakterii dochodzi na przykład, gdy matka próbuje jedzenia przed podaniem go dziecku, aby sprawdzić czy nie jest za gorące.

    Do zakażenia dochodzi równie często pomiędzy parami.

    Zmniejszeniu ryzyka zakażenia sprzyja częste szczotkowanie zębów, używanie nici dentystycznej oraz żucie gumy bez cukru."

    I tutaj:

    "Próchnica jest chorobą zakaźną - FAKT

    Próchnicą można zarazić się np. poprzez pocałunek, dlatego warto zadbać o higienę jamy ustnej partnera. Należy również leczyć zęby mleczne u dzieci, by choroba nie przeniosła się na stałe uzębienie. Nie wolno natomiast nigdy brać smoczka dziecka do buzi, by nie zarazić malucha własną próchnicą, której często jest się nieświadomym."

    Nić dentystyczna czyści lepiej niż szczoteczka - FAKT

    Prawidłowo używana nić dentystyczna usuwa 90 proc. osadu w niedostępnych dla szczoteczki przestrzeniach między zębami, w których najczęściej dochodzi do rozwoju próchnicy. Nie oznacza to jednak rezygnacji ze szczoteczki na rzecz nici - oba narzędzia uzupełniają się w dbaniu u higienę jamy ustnej.

    Okazjonalne opuszczenie wieczornego lub porannego szczotkowania nie wpływa na stan zębów- MIT

    Po jedzeniu na zębach gromadzi się płytka nazębna, która składa się ze śliny, bakterii i mikroskopijnych fragmentów pokarmu. Kwasy z niej pochodzące trawią szkliwo umożliwiając próchnicy zaatakowanie zęba. Po upływie 12 godzin płytka twardnieje i staje się nieusuwalna za pomocą szczoteczki. Stopniowo zmienia się w kamień nazębny, który uszkadza przyzębie i jest jedną z przyczyn próchnicy. Z tego powodu trzeba myć zęby przynajmniej dwa razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Jeżeli doszło do odłożenia się kamienia nazębnego należy usunąć go u stomatologa."
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    To mi tu na chłopski rozum wychodzi, że w całej tej próchnicy chodzi o ph w jamie ustnej... Bo moja siostra naprawdę te zęby szczotkowała jak dzika (poza niciami, bo kiedyś nie były popularne). Ja to tak od święta te zęby szczotkowałam.
    Ona miała problemy z zębami od zawsze ja późno pierwszą dziurkę...
    Więc wychodzi na to, że miałam niekorzystne środowisko dla bakterii...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    No bo to też jest tak, że jak ktoś ma słabe zeby to inaczej "łapie". Tak samo jak z odpornością.
    .
    Monia, ja tez bym wolała niekorzystne ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Dziewczyny co mam dać córce na rzadką koopę? Od wczoraj ma gorączkę i 3-4 razy dziennie robi na rzadko. Pewnie dopadł ją adenowirus, 2 lata temu byliśmy w szpitalu z tym. Chciałabym uniknąc tego. Kiedyś czytałam tu, że enterol jest dobry na te sprawy, nic nie pomyliłam? Orsalit do tego i odgazowan cola? Jak nie przejdzie to wybiorę się do lekarza. Podpowiedzcie.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    No i dieta koniecznie. Sucha bułeczka, chrupki kukurydziane... woda do picia/ gorzka herbatka...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 7th 2015 zmieniony
     permalink
    MyAngel: 3-4 razy dziennie robi na rzadko

    ja bym nawadniała i elektrolity włączyła. Moja pediatra twierdzi, że od 7-8 kup rzadkich, to jest dopiero biegunka do "leczenia". No i odstawiłabym owoce na ten czas.
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Orsalit daję. Ale tak się boję tej biegunki, że wolę już podać enterol. Dziś gorączka wyższa niż wczoraj, 38.4.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    U nas przy adeno nawet z warzyw kazano zrezygnować. Tylko "suchy" prowiant ;)...
    Zacna gorączka... U nas gorączki nie było, tylko ta biegunka potworna... Nawadniaj ile się da, bo odwodnienie łatwo przy adeno włazi... A jeszcze ten upał nie pomaga...
    --
  2.  permalink
    Jeszcze wroce do zabkow.
    Malemu zeby psuja sie od spodu, nie bo bokach.Wiec nawet nitka by tu nic nie zdzialala. W poniedzialek jestesmy umowieni do dentysty i az sie boje :sad:
    Ale sprawiedliwosci zadnej, by takiemu maluszkowi zeby juz sie psuly.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    O właśnie, mój mąż ma małą szczękę i bardzo ciasno zęby osadzone. Ninka chyba też, zero przerw między ząbkami. No ale nie wiem czy nitkę by ogarnęła.....
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    no i i na obiadek marchewkę z ryżem
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny, boję się odwodnienia, bo 2 lata temu właśnie się odwodnienia i wylądowaliśmy w szpitalu.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    MyAngel,mozesz podac enterol lub enteroacidolac(mnie uchronil przed rota,jak bylam z dwiema corkami w szpitalu). możesz tez orsalit podawac,ors hipp.
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    MyAngel-my właśnie wczoraj wróciłyśmy ze szpitala po rotawirusie. Ale M robiła przez 2 dni po 10 czy więcej kup wodnistych, nic nie chciała jeść i pić i się odwodniła ( upały do tego). Gorączkę miała najwyżej 38.6, a tak to stan podgorączkowy. Pilnuj tego odwodnienia, bo nam lekarz kazał sprawdzać czy ma sprężysta skórę na brzuchu i mokry język. i u nas te dwie rzeczy były w porządku, ale jak nie sikała 10h, to już stwierdziłam, że czas do szpitala.
    Nam lekarka poleciła Enterol, no a przy trwającej biegunce, jak nie będzie chciała orsalitu, to chociaż wodę niech popija.
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJul 7th 2015 zmieniony
     permalink
    Daję orsalit i enterol. Na śniadanie zjadła pół bułki, na obiad zupę marchwiowo ryżową z piersią kurczaka, niedużo, ale zawsze to coś. Pomiędzy jadła paluszki słone. Na szczęście nie wymiotuje. Najwyższą gorączkę dziś miała 38,4 i nie zbijałam, ale jak rozbolała ją główka to dałam paracetamol, to nawet gorączka spadła chwilowo. Dziś już 6 kup było :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Dziewczyny, mam pytanie, czy dziecię którejś z Was miało robiony drenaż? Interesuje mnie to, czy po tym zabiegu u dziecka faktycznie wraca słuch i czy polepsza się zdrowie (jeśli chodzi o zapalenia uszu).
    .
    Podobno jest jakaś inna metoda czyszczenia śluzu z kanału, ale nie pamiętam nazwy, odsysya się ten śluz nie zostawiając drenażu, jak któraś z Was miała z tym styczność to powiedzcie proszę.
    .
    U nas niestety opóźnienie mowy związane z chorobami uszu, ma mocno osłabiony słuch :( Dlatego Gugiś nie mówi nawet mama/tata :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Asiu, Miki miał zakładane dreny w uszy, córka Hyde też.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    No właśnie do Hydzi napisałam też... A te dreny dużo dają? Boże, mam taką schizę, że on będzie miał problemy z mową i słuchem, już jest do tyłu i to sporo :cry:

    Treść doklejona: 07.07.15 18:43
    Kurna, powiem Wam, że jednak matka to ma jakąś intuicję - wszyscy mi mówili, że panikuję, że chlopcy później mówią, że Krasnal też zaczął mówić po 2 roku życia. Taaa, tylko Krasnal mówił mama/tata/nie, a Gugi jedyne co mówi i to juz 9 miesięcy to NIE. JEDYNE.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    _Fragile_: czy po tym zabiegu u dziecka faktycznie wraca słuch i czy polepsza się zdrowie

    po ciachnieciu migdalow mloda przestala lapac chorobska, od tamtej pory zdarza jej sie raz do roku cos podlapac ale to tez wtedy jak wszyscy w szkole i domu choruja
    niestety u niej uszy mocno powiklane wiec nie jest wesolo bo co i rusz ma kolejny zabieg ale ona juz miala zupelnie prosta linijke i zero 'odbicia' przy badaniu sluchu, ubytek tak znaczny ze w ogole nie bylo pewnosci czy sie uda, na szczescie slyszec zaczela momentalnie lepiej, teraz nawet jak sie pogorszy to i tak slyszy lepiej niz kiedys

    nie wiem jakim odsysaniu mowisz, czy o zwyklym takim w gabinecie za pomoca ssaka czy jakims innym, takie czyszczenie i odsysanie gainetowe niestety u nas nic ni dalo
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    MrsHyde: ona juz miala zupelnie prosta linijke i zero 'odbicia' przy badaniu sluchu,


    Gugi też ma w lewym prostą :(

    No właśnie nie, podobno jest jeszcze opcja odsysania, również pod narkozą, tylko różnica taka, że drenu się nie zakłada, tylko wszystko czyści podczas zabiegu...

    Ale ważne, że po zabiegu jej się polepszyło ze zdrowiem chociaż! Natomiast powikłań współczuję...
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    _Fragile_: A te dreny dużo dają?

    Hmmm... Miki odzyskał słuch natychmiast. A co do chorób, no to "zwykłe" katarki + zapalenie krtani. No i ospa, ale to już insza inszość :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    No to już zdecydowanie mniejszy kaliber niż zapalenia uszu... Dajecie nadzieję :)))
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    no to u nas odpadly praktycznie i te zwykle chorobska, owszem zlapie cos w sezonie ale sporadycznie, no i najwazniejsze ze takie co to sie bez antybiotyku obeda (ale antybiotyk na ucho jej sie zdarzal)
    co do odsysania pod narkoza to ja bym chhyba dren jednak wolala, jakby nie bylo dreny caly czas odbarczaja ucho (nawet do 1,5roku siedziec potrafia) i wydaje mi sie to duzo efektywniejsze bo dlugofalowe

    rozumiem ze farmakologicznie to juz wszystko przerobiliscie? my za pozno trafilismy i 1 operacja byla koneiczna natychmiast; niestety po pierwszej operacji bylo najwieksze powiklanie bo mloda zarwala pilka w glowe i wyrwalo jej dren, skonczylo sie to krwawieniem z ucha a pozniej ziarnina jej rosla i ogolnie niefajnie bylo; dren nie zrobil swojego i znowu gorzej slyszala i ciagle zap.ucha miala; W ruch poszly syropy, tabletki, antybiotyki, sterydy, szczepionki wszystko na nic; konieczny byl nastepny zabieg
    ostatnio przez sprawdzianem 6klasisty lekarz musial ratowac juz metronizadolem ale grunt ze pomoglo i dala rade napisac
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Jezu, Hydzia, ale Wy po przejsciach :(((

    MrsHyde: jakby nie bylo dreny caly czas odbarczaja ucho (nawet do 1,5roku siedziec potrafia) i wydaje mi sie to duzo efektywniejsze bo dlugofalowe


    Też mi się tak wydaje...

    MrsHyde: rozumiem ze farmakologicznie to juz wszystko przerobiliscie?


    Przez ten rok wszystko, łącznie ze sterydami dla dorosłych... I o ile udało się opanować kolejne infekcje (bo nie dopuszczaliśmy do kataru) to słuch się pogarsza, a migdał rośnie, więc tyle z plusów.

    MrsHyde: mloda zarwala pilka w glowe i wyrwalo jej dren, skonczylo sie to krwawieniem z ucha a pozniej ziarnina jej rosl


    O matko... A ten dren wystaje, czy jak, że jej wyrwało?
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    _Fragile_: A ten dren wystaje

    Dren ma kilka milimetrów, więc na szczęście nic nie wystaje. No i organizm po iluś miesiącach sam się go pozbywa.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 7th 2015 zmieniony
     permalink
    Frag moje dziecko jest pechowce po prostu, nasz lekarz juz ja z innymi konsultowal, takiego przypadku nie mieli jak istnieje klinika
    u mlodej organizm pozbywa sie dosc szybko drenow (raz nawet po 3miesiacach) no ale np w tym zdrowszym uchu siedzial 1,5roku, taka norma to ok roku

    a dren jest malenki, tylko raz zauwazylismy ze wypadl ale to przy okazji czyszczenia uszu z woskiem wyszedl
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Mnie lekarz też uprzedzał, że dren może się utrzymywać 3 miesiące, a może i rok, zależy od przypadku...

    Przeraża mnie to, że Gugi taki mały jeszcze, ale nie ma wyjścia...
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 7th 2015
     permalink
    Asiu, ale może to nawet lepiej - nie będzie pamiętał...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.