Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeSep 11th 2016
     permalink
    Trzeba obserwować, czy nie ma wymiotów, czy nie śpi dłużej niż zazwyczaj. Moich znajomych syn wybił sobie mleczaka.... no trudno, szczerbolkiem będzie przez kilka lat. Stałe wyrosną i z głowy. Ale jeśli zęby są na miejscu, to jednak u Was raczej nie będzie takiego ponurego scenariusza. Sprawdźcie u dentysty.
    Dzieciaki potrafią zaskoczyć. U mnie wczoraj patrzę, a mały (1,5 roku) zasadza się z gwoździem na kontakt.... wryło mnie, bo wcześniej nie miał ciągot i odbezpieczyliśmy kontakty.
    A potem starszy (3l) patrzę, a stoi temu młodszemu na głowie. Wrzasnęłam i skoczyłam ratować. Człowiek się z takimi nigdy nie nudzi :-(
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 11th 2016
     permalink
    Dzięki dziewczyny... Ona w sumie zębami nie uderzyła z góry się tylko zatarla chyba batdziej... Biegła i poleciała na asfalt... oby nic sie nie stało. Górna warga opuchnięta jak balon :cry: Bidulka moja :cry:
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 11th 2016
     permalink
    Mojej chrzesnicy po upadku jedynka się aż wygiela pojechali do dentysty naprostowal ręcznie kazał im też prostowac i ząbek się obronil
    Ona miała bliskie spotkanie z betonem :sad:
    Trzymajcie się
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 11th 2016
     permalink
    Asia, nie pierwszy i niee ostatni raz taka opuchnieta warga. Choc wierze, ze mocno to przzezywasz. Za jakis czas juz machniesz reka. Dzieci szyybko sie wylizuja:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAnnie_86
    • CommentTimeSep 12th 2016 zmieniony
     permalink
    Hej, chciałabym zapytać o ospę. Tylko niezaschnięte krostki są zaraźliwe, zgadza się? Wczoraj nad jeziorem po plaży biegała dziewczynka, calutka w plamach po ospie - plecy, brzuch, klatka piersiowa twarz... Przerażający widok, bo dodatkowo plamki zrobiły się ciemne od słońca. Jest ryzyko, że mogę spodziewać się ospy u mojej małej po wczorajszym spotkaniu?
    -- http://lb3m.lilypie.com/y2f6p1.png
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 12th 2016
     permalink
    ad zeba - nic jej nie bedzie. zeby sie moga ruszac. moga zmienic kolor, bo maga stac sie martwe. trzeba tylko patrzec czy sie jakas taka biala gulka przy dziasle nie robi. u nas maly kilka razy zebami przdzwonil. gorne jedynki ma juz martwe, ruszaja sie (od upadku klekotaly, a teraz to juz sie ruszaja bo wymienia zeby na stale).
    -- ;
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 12th 2016
     permalink
    Ewa, ruszaly sie tak widocznie? Bo u mojej to tak mjnimalnie i pewnoe nikt by tego nie zauważył oprócz mnie. I nie wypadły Twojemu synowi? A ta biała gulka to co to? Ona w ogole i dziaslem zatarła bo widać taki ubytek tuż pod zebem
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 12th 2016 zmieniony
     permalink
    nie wiem co to, ale jak cos bialego na dziasle sie pojawi nad zebem to szybko do detysty. a tak to nie ruszac. ruszaly sie jak zlapal za zeba i poruszal. nie martw sie. my bylismy u dentysty wtedy. nie ma sie czym przejmowac. mojego to bolaly jakis czas, bo sluchajcie:
    jechalismy w tramwaju. on na krzesle osobno, ja osobno. maly zasnal, a wiec zwiotczal. tramwaj nagle zahamowal a maly wypadl na podloge tramwaju, na sam srodek, jak z kataplty, na sama twarz. no masakra. az motorniczy wyszedl zeby sie spytac czy zyje. no ale otrzepal sie, tylko te zeby go bolaly i sie ruszaly
    -- ;
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 12th 2016
     permalink
    Niby nic bialego nie ma. A czym moge jej to przemywac? W srodku to raczej niczym ale na wardze na zewnatrz ma ranke i tak jakby zaczynala jej ropiec. Po upadku to bylo rozciete i brudne. Octaniseptem na wacik i przemywam, ale mlze cos lepszego jest zeby jej odkazilo i sie szybciej zgoilo?
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Dziewczyny, szybkie pytanie.
    O 11.45 dałam małej czopka Nurofen, nie minęło 10 minut , dokladnie 8 i zrobiła kupsztala porządnego. Czy ten czopek zdążył się wchłonąć ?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    nie
    -- ;
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Kurde no!
    Zawsze mi kupę zrobić musi po czopku, ale z reguły wytrzymuje dłużej niż 8 minut.... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    wg mnie to normalny odruch. tak dziaja czopki glicerolowe.
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Pediatra w szpitalu mi powiedziała, że przeciwbólowe w czopku maja słabsze działanie i lepiej nie stosować.
    Że lepiej doustnie.
    Aczkolwiek ona dziwna jest, więc nie wiem na ile to fachowa porada.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 15th 2016 zmieniony
     permalink
    A co było Jasmince Madzia ?

    Ja dziś przeżyłam mega stres i po raz pierwszy spanikowalam.
    Hug poszedł jak zwykle na drzemkę przed południem.
    Zdrowy jak ryba.
    Wstał z płaczem, gorący jak piec z jakimiś dziwnymi drgawkami.
    Mierzę elektronicznym 41.1 (!!!!!!!!) :shocked:
    Myślę niemożliwe. Mierzę ponownie 40.9
    Mierzę w pupie 40.14
    No zawał. Dzieckiem mi rzuca, ja sama, jeszcze jak na złość mąż mi fotelika nie przełożył ze swojego auta do mojego.

    Zadzwoniłam do taty, akurat był więc nas szybko do szpitala zawiózł.
    Niedawno wróciliśmy dopiero.
    Hug ma ostre wirusowe zapalenie migdałów i gardła.
    Nie wiem skąd, nie wiem jak, ale nigdy więcej takiej temp :sad:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Teo, znam i rozumiem. U nas Wojtek swego czasu mimo podania leku z 39 skoczył na 40,5, nie miał drgawek ale wymiotował. Też na pogotowiu wyladowałam.
    U nas też jakieś wirusisko było, ale szybko przeszło.
    Zdrowiejcie!
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    O matko Asia, współczuję nerwów :sad: Biedny Hug :sad:
    Dużo zdrowia dla Was wszystkich!
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    ja bym chyba nie wiedziala co robic w panice... jak zbijac? leki? czopki? do letniej wody? od razu na pogotowie jechac?
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Kurcze Teo wspolczuje stresu i oczywiscie choroby Huga. Zdrówka dla małego!
    ale to naprawdę szok, że wcześniej nie było żadnych oznak:shocked:
    Tak w ogóle patrzę na suwaczek i nie wierzę, że on 20 miesięcyjuż ma....
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Ja, kiedy zobaczyłam 40st na termometrze u Michasi kiedyś, to od razu na ręce i szpital. Człowiek w panice chyba leci tam, gdzie najbezpieczniej.
    Zdrówka dla Huga.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Jezu Teo:sad:wiem.co czulas. Moj Kuba tydzien temu tez mial 40.3. Myslalam, ze zejde. Nie pomogl mu ani ibuprofen, ani paaracetamol, ani letnia woda w wannie. Tez skonczylo sie szpitalem. To jest normalnie szok, ze dzieciom tak nagle wali ta temperatura.:cry: do tej pory codziennie im czolo sprawadzam. Zdrowiejcie!

    Treść doklejona: 15.09.16 20:49
    Mi w szpitalu mowili, by probowac zbic i ze do letniej wody, ze dobrze wszystko zrobilam, ale jak juz jest powyzej 41 to szpital.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Kurcze u nas pewnie nigdy nie doszło do 40, bo Dominik podobnie jak ja źle reaguje nawet na niewielką zmianę temperatury. Zwykle gdy jest już 38 - 38,5 to mam już leżące bardzo osłabione dziecko.
    Od razu widać, że coś jest nie tak...(odpukać) dobrze reaguje na leki, działają szybko.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    To i dobrze i zle. W sensie pewnie masz mniej stresu, ale.ponoc powyzej temp 38.5 organizm sam wybija wszelkie syfy. Warto dac mu powalczyc, by zbudowal swoja odpornnosc. No a jak tak.kiepsko dziecko reaguje to nie mozna do tego dopuscic.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Pewnie i tak ale mysle ze przy takiej reakcji organizmunie ma co czekac na podwyzszenie temperatury po prostu nie jestem na tyle odwazna zreszta u nas goraczka rzadko wystepuje. My niestety borykami sie zwykle z zapaleniem krtani.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    matko boska!!!:(
    Biedny Hugiś!!!
    to jakaś masakra
    nienawidzę takich temp
    Milka zawsze wysoko gorączkuje miewała już na granicy 40st:(
    zdrówka dla małego
    pewnie antybiotyk dostał jutro powinno być już lepiej!
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    J pamiętam jak Krysia, mniej więcej 2,5 letnia dostała gorączki 40 z kawałkiem, m\nie reagowała na leki. A do tego zaczęła przeraźliwie płakać jak zapiłam swiatło.
    Wmawiałam sobie światłowstręt i zapalenie opon mózgowych. Pojechaliśmy do szpitala, okazało się że gardło.
    Dostała zlecenie na przeciwgorączkowy zastrzyk w szpitalu- to jakiś mix kilku leków. Miało pomóc do rana. Pomogło tylko na 3 godziny.
    Ale na szczęście już potem rosło do 39 i dawaliśmy radę sami.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 15th 2016 zmieniony
     permalink
    No Nina nigdy do 39 nie doszła więc ja w totalnym szoku.
    Teraz śpi koło mnie mokrutenki i zimny z kolei jak lód.
    No zwariuję.
    Czy może w drugą stronę przegiac?

    Co do objawów, potem na spokojnie jak pomyślałam to coś jednak się działo ale zwalilam na zęby.
    Rano mu okropnie z paszczy dawało (połączenie padliny z ropą) i nie chciał zjeść śniadania. Ale poza tym nic.

    Kasia nie dostał antybiotyku bo lekarz pewny, że to wirus.
    Mamy tylko Kidofen Duo na gorączkę (bo dr mówi że cztery doby może do 40 stopni dochodzić przy tym wirusie) i jakieś forte Neosine, coś do psikania gardła (nie pamiętam nazwy) i jeszcze jakieś dwa leki.

    Oraz bezwzględny zakaz wychodzenia co najmniej do poniedziałku :cry:
    Tzn możemy wyjść dopiero jak przez 24 h nie będzie temperatury.
    Zwariuję tyle w domu....

    Treść doklejona: 15.09.16 22:08
    Karolyn: Tak w ogóle patrzę na suwaczek i nie wierzę, że on 20 miesięcyjuż ma....


    Co nie ? :shocked:
    Ja sama w szoku.
    Dopiero to to takie małe było, porozrywało mi całą pipke na porodówce a teraz biega już, śmiga na placu zabaw jak stary (bo w porównaniu do Niny dużo bardziej sprawny jednak) i cały dzień gada o "cieziciu" (ksiezycu) i że nasz blok ma numer "siesiaście" :rainbow:

    Te dzieci zdecydowanie za szybko rosną :cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Kurczę, Teo, bardzo współczuję, widzę, że masz takie przejścia z Hugo jak z Krasnalem miałam :((( On antybiotyk wziął raz w życiu, za to przy każdej cholernej infekcji była temperatura 40. I to skakało mu od razu z 37,5, bach, 40 :( Środki przeciwgorączkowe wystarczały na godzinę, maks dwie, co i rusz dzwoniłam do lekarza, bo bałam się, że przedawkujemy... Kąpiele w takiej letniej wodzie, okłady na główkę, rączki, stópki - pomagało, ale na chwilę tylko.
    Plus taki, że teraz ma sporą odporność, czego i Wam życzę. I zdrówka dla Hugo. I dla Ciebie dużo siły...

    Treść doklejona: 15.09.16 22:13
    TEORKA: Te dzieci zdecydowanie za szybko rosną :cry:


    Oj tak... Ja co dopiero się martwiłam Gugisiem, a teraz dwa Gluty się wykłócają i gadają jeden przez drugiego... ANi się obejrzymy, a będą do szkoły szli jak Miki Livii (w co nadal nie mogę uwierzyć ;)).
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 15th 2016
     permalink
    Wiesz Frag ilekroć sobie pomyślę o zestawieniu "Hug + wysoka odporność" to jakbym o jakimś sajens fikszyn myślała....
    To dziecko nigdy chyba chorować nie przestanie ehhhhh :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    Teo a pamiętasz co z Gugisiem było? Choroba za chorobą, 3 tyg bez to było święto - teraz, odpukac prawie nie choruje... Hugis też nabierze odporności, trzeba tylko czasu. Ale wiem jakie to dolujace i jak okrada z sił. Jak noc minęła?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    Teo, tak na przzyszlosc. Ponoc jak dziecko ma goraczke i jest caale mokre i zimne to powinno sie je nawet na spiocha przebrac. I tak, mozna przegiac w druga strone ze zbijaniem temp, co jest kiedys czyytalam, ze nawet bardziej niebeezpieczne. Oby juz taka wysoka nie wrocila!
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    Milkę jak puszcza choroba i ta wysoka gorączka się w końcu zbija to też jest cała mokra i zimna przebieram ją często okrywam
    daje letnie napojei po takim wypoceniu przeważnie gorączka zaczyna zwalniać tępo nie szybuje juz pod 39-40
    mam nadzieję że noc spokojniejsza.....
    -
    no a czas leci zdecydowanie za szybko
    Wika już taka dzieczynka
    każe robić sobie kitki jak ma szoguna na głowie to mach po włosach z niezadowoleniem i mówi "guka"(kumka bądź kika na kitke;)
    i co muszę ja stroić
    buciki sobie już ściąga zakłada
    miła odmiana po niecierpliwej Milce która ogarnęła temat koło 3 ur;)
    powtarza coraz więcej
    choć chiński dalej w słowniku odgrywa dużą rolę
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    TEO współczuję! Naprawde zawału mozna dostać :((
    jak nocka?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    Teo, jak dziecko mokre i zimne jak lód to właśnie od wypocenia- zwykle wydaje się zimne ale gorączka jest jak się zmierzy. Przebrać i niech dalej śpi- to dobry objaw.
    A co do odporność- u nas aktualnie znów smarki i kaszel od tego. Ale sama się zdziwiłam, bo jak nas coś zaczęło "brać" w Bieszczadach to Wojtek trzymał się zdecydowanie najlepiej z nas wszystkich i na kontroli u lekarza po powrocie jako jedyny był zdrowy. Biorę to za dobrą monetę.
    Wdrożyłam tran i znów wrócę do BLF 100- przed wyjazdem wybrał 2 opakowania na podniesienie żelaza, ale widać może i odporność wspomogło. Mam jeszcze kilka saszetek to mu włączę.
    Kasia, Wojtek też sam zaczyna buty zakładać (zdejmował już szybciej) - dziś rano sam ubrał i pozapinał sandały i to od razu na właściwe stopy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    No przebrałam go wczoraj bo toż zimno mu raczej było....
    Ok drugiej nad ranem znowu ponad 40 stopni ale Kidofen zadziałał praktycznie w 15 minut.
    Dziś ok 11 zaczął znowu goraczkowac ale nie czekałam do ilu dojdzie tylko przy 39 podałam lek.
    Ale ogólnie spoko, w porównaniu do tego jak wył i marudził mając bostonke to teraz hawaje.
    Tylko z tym wychodzeniem najgorzej. Łazi za mną bida z sandalami, pokazuje na nogi i mówi "ne ma buti, ne ma buti", żal mi go strasznie :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    Oj Asia, ale przeżycie. .. Tez bym panikować zaczęła i bać się dziecko.

    A z Jasminą to kurcze nie wiem o co kaman... Wczoraj marudzi była i temp. 38, 1 , wiec dałam ten czopek. Myślałam. , że to zęby, ale dzisiaj jej jakieś krostki wyskoczyły przy pipce najwięcej i w sumie na całym ciele ma jakieś krostki... Nie wiem co to, na jutro jestem do naszej prywatnej pediatry umówiona, bo dzisiaj ma akurat dyżur w szpitalu i nie mogła nas przyjąć. My jutro na wesele idziemy, a mała miała u mamy mojej zostać, ale mam opory żeby ją zostawiać - na szczęście to blisko i w razie W po prostu przyjedziemy do niej z imprezy.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 16th 2016
     permalink
    Teo,oby mu szybko minęło...
    Środa, zdrowia i dla Jaśminki.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 17th 2016
     permalink
    Jak czytam o takich wysokicb temp, to aż mam dreszcze normalnie... Zdrowia dla dzieciaków.
    Dziewczyny, a może któras z Was miała do czynienia bądź zna się na tym. Chodzi o zapalenie nadtwardówki w oku. Otóż moj brat się z tym męczy już jakiś czas i tak się zastanawiam czy to g... jest zarazliwe? Bo nie wiem czy mogę z dzieckiem prawie 2letnim do dziadkow na kilka dni wyskoczyc... Slyszalyscie cos o tym?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.09.16 13:55</span>
    Ja znowu z pytaniem... Zapalenie pęcherza u 2letniego dziecka. Mialyscie? Mała od wczoraj ma gorączkę a dziś piszczy jak sika... Idziemy po południu do lekarza ale nie ma.naszej pediatry i idziemy do zwykłego
    Co Wasze.dzieci brały na to? Pisze z tel.:cry::cry:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeSep 22nd 2016
     permalink
    Dziewczyny czy normalne jest jak dziecko 2-letnie czasem patrzy jednym okiem w bok a drugim na wprost? Dzieje się tak jak np. Magda przymyka jedno oko (chyba z przyzwyczajenia) i otwierając (raczej przy zabawie) zaczyna patrzeć inaczej. I to trwa chwilkę. Ale często jej się zdarza. Dodam, że badał ją okulista i nic nie stwierdził. Przepisał jakieś krople na to przymykanie oka i jakby po tygodniu nie przeszło to da skierowanie na dogłębne badanie dna oka z jakimś zakraplaniem czy coś takiego. Nie podawałam jej tych kropli bo wydało mi się to dziwne... Krople pomogą na "nie zamykanie" oka? Co o tym myślicie?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 22nd 2016
     permalink
    Dii, może to zez ukryty? Moim zdaniem to, co opisujesz nie jest normalne i ja bym wzięła sie za diagnostykę jednak.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 23rd 2016
     permalink
    Dii, wizyta u okulisty do przyjemnych nie należy, ale jedź i sprawdź dla spokojności.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 23rd 2016
     permalink
    Asia ja 1,5 rocznej Ninie podawałam Furagine. Z zalecenia oczywiście pediatry.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeSep 26th 2016
     permalink
    Pediatra powiedziała, że to nie wykształcone jeszcze do końca mięśnie... Ale czekam jeszczena wizytę u okulisty. Dzięki kobitki.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeSep 28th 2016
     permalink
    A u mnie dziewczyny mają bostonke... poniedziałek, wtorek miały gorączke ponad 39 i dzisiaj doszły krostki. U Majki głównie wokół ust i w buzi, u Lenki buzia i nóżki. Męczą się bidy, Maja szczególnie, bo ją boli ta buzia i nic zjeść nie może :( I mam pytanie, długo to trwa? Kiedy im te bolące krosty powinny zacząć schodzić? Tak mi ich szkoda :(
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 28th 2016
     permalink
    U nas Hug ok pięć dni się męczył z bólem w buzi. Ale np Ninka za pierwszym razem tylko jakieś dwa dni jeść nie mogła a przy kolejnych razach w ogóle buzia jej nie bolała...

    Ja się od wczoraj zastanawiam czy aby ja tego syfa nie mam, bo na podniebieniu i na policzku mam zmiany i boli jak sam skurw.......

    Ale mąż oglądał i mówi, że raczej afty.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeSep 29th 2016 zmieniony
     permalink
    O mamo, 5 dni :( Mam nadzieje, że im to szybciej zlezie.
    --
    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeSep 30th 2016 zmieniony
     permalink
    Ojej.
    10 dni temu mój Adaś miał 40,3 stopnia. To straszne uczucie, gdy termometr mierzy mierzy i mija to 40 i leci dalej.... strach przeogromny.

    Tymczasem krzyki i wścieki nocne u mojego młodszego (19 m-cy) noc w noc. Zastanawiam się poważnie nad ich źródłem. O co mu w ogóle chodzi???? Może mu jakąś przeprowadzkę do innego łóżka zrobimy? Wszystko go wkurza. Na ręce- nie, utulić - nie, do łóżeczka - nie. Tylko butla z wodą zaradzi. Ale nie dajemy mu przed północą bo już nie raz nam się po prostu przelał. Dajemy mu później w nocy i nad ranem gdy już nie mamy siły go przetrzymywać i musimy spaaać. Dziś o świcie darł się na cały regulator z pół godziny i nawet z tej wściekłości pod nasze łóżko wlazł i nie dawał się wyciągnąć. Teraz też dochodzą mnie odgłosy wścieku - mąż przetrzymuje go heroicznie bo już się obudził, a dopiero 2,5 godz spał....takie to mamy romantyczne wieczory i noce. I poranki.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeSep 30th 2016
     permalink
    Smuga, a jak z zębami u niego?
    --
    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeOct 2nd 2016
     permalink
    Ma wszystkie 1-4. Nie wiem, czyżby piątki już teraz???
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 2nd 2016 zmieniony
     permalink
    Sama sie zastanawiam nad 5 u mojego bo od jakiegoś miesiąca co jakiś czas mamy takie same akcje w nocy. Dzis doszedł taki napad po popołudniowej drzemce. Wyginał sie, raz chciał tulić za chwile nie, butle odrzucał i tak chyba 15-20 minut, nie wiedziałam juz co robic wiec podałam ibum, wysmarowalam zęby żelem i zaczęłam masować brzuszek. Zaczęły schodzić bączki i wreszcie sie uspokoił. Do tej pory nie wiem o co chodziło. Jesli to zęby to ciekawe ile czasu bedą wychodzić. Chciałabym juz zeby mógł biedaczek zakomunikować mi co go boli :confused:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.