Fran, jak u Was? Lepiej?

Dziewczyny, poradzcie. Moja córka 27 mies, w srode zaczela goraczkowac. Ok 38,5. Nic poza tym jej nie bylo. W piatek poszliśmy do lekarza, który stwierdził, że gardło czerwone i dał antybiotyk Ceclor 2x4ml. Klara dostała już dwie dawki wczoraj i jedną dzisiaj. A dzisiaj zauważyłam, że wychodzi jej górna piątka... Wszystkie trzy pozostale już sa całe na wierzchu, a ta górna jakby jedna strona tylko widoczna. I tak sobie myślę, czy ta goraczka może być od zębówn a nie od gardła? Nie wiem, kiedy ten ząb zaczął się pokazywać, już trochę go jest, więc pewnie w trzy dnj nje wyszedł... Moze niepotrzenbnie antybola podajemy? :-(

Frances niekoniecznie u nas tak zaczęło się zap płuc połączone ze szkarlatyna

38.5 od zeba??? Może byc, ale to rzadko podobno... Skoro gardło czerwone to ja jednak stawiałabym na infekcję... Mogło sie tez skumulowac i infekcja i gardło podbiły temperaturę...
Czy antybiotyk słusznie??? No tego juz się nie dowiemy. Moja lekarka zwykle czeka na jakiś rozwój wydarzeń nim przepisze. Na samo czerwone gardło i gorączkę nie przepisuje antybiotyku... Co oczywiście nie znaczy, że u Was było za szybko. Może lekarz miał powody, aby przepisać.

No dlatego napisałam, że "Może byc, ale rzadko"... Tak mi pediatrzy mówili... Nie napisałam, że niemozliwe... Jednak jesli wyżej napisane, że do tego czerwone gardło, to mozna brac pod uwagę, że jednak to infekcja lub 2 w 1...

Asia, jesli antybiotyk został podany, nawet zapisany pochopnie, to sam w sobie nie zaszkodzi... Natomiast zawsze antybiotyk czy podany słusznie czy nie obniża na jakiś czas odporność... pamietaj jaki to był antybiotyk, bo następnym razem najlepiej podać inny (niby jakoś naprzemiennie to się podaje).

Moonia, bo Ty sie lepiej znasz. Pediatra przepisala mi ospamox 1000, bo uznala ze u mnie jeszcze osluchowo czysto. No ale po tym kaszlu poznala, ze sie rozkre ca. Chloapki tez jeszcze wtorek byli osluchowo czysci, a wczoraj juz rzezilo. No i ja biore to badziewie od wczoraj i czuje sie z minuty na minute coraz gorzej. Chlopaki biora Zinacef (starszy) i Zinnat(mlodszy) i oni juz szaleja, a ja zaraz wykorkuje. Jechac na pomoc ta wieczorowa, zeby mi cos mocniejszego dali? Czy yen ospamox da rade?

Dzięki Else :-) Trochę ppanikuje, bo Klara ma 27mies i to nasz pierwszy antybiotyk...

No właśnie o to miałam pytać jeszcze Ewa. Tez tak myślałam. , że trzeba brać 5 dni

tyle ile lekarz zalecil. idziecie do kontroli? lekarz na kontroli naczessciej zaleca ie dni brac, czy odstawic.
dziewczyny, czasem lekarz tez na wyrost ten antybiotyk poda. Teoretycznie trzeba by: zrobic morfo, crp, osluchac, zajrzec w gardlo, uszy itd. Zrobic wymaz na bakterie, jesli to bakteryjne, posiew z krwi, zobaczyc jaka bakteria, wtedy antybiogram. Nikt tego nie robi, wiadomo, ze rozwaza sie zawsze co lepsze w danym przypadku i co bardziej prawdopodobne. Lekarz tez czasem nie wie, no bo i skad. Ale tego doswiadczenia wg mnie ma wiecej, w koncu dziennie oglada i leczy kilkunastu malych pacjentow. Pewnie w kilku da antybiotyk na wyrost, w kilku mt wroci po 2 dniach z pogorszeniem, bo nie zalecil antybiotyku, a w kilku trafi dokladnie.

Fran po 1 dniu antybiotyku praktycznie nie masz prawa czuć się lepiej. Jeśli nie ma zakażen mykoplazmami to ospamox powinien dac rade
przy 3 dniach gorączki i czerwonym gardle to ja bym pewnie tez dała antybiotyk "profilaktycznie" u małego dziecka.

Teraz i przy wirusach dzieciak może 2 tyg goraczkować i to wysoko... U nas jakis wirus teraz panował, to gorączka tydzień to minimum...
No, ale jesli o malutkie dzieci chodzi, to ja jednak ufam lekarzowi. Nasza tez ostatnia do antybiotyków, czasami az za ostatnia i lądowaliśmy przez to w ciężkich stanach w szpitalu... No, ale tak wyżej napisałam. Żeby nie zwariować, to trzeba czasami zaufać... My nie mamy skończonej medycyny i same sobie dzeci nie możemy leczyć...

Przechodzona wirusowka może dac w końcu zakażenie bakteryjne. Ja tak miałam nie raz.
A co do nagłego początku wyłącznie wirusowek - niekoniecznie. Ja zlapalam w poprzedniej ciąży zapalenie płuc. Przyjęli mnie na oddział z powodu spadków tętna u dziecka i skróconej szyjki. Crp w normie. 3 dni później miałam trzycyfrowe crp, piękne zapalenie płuc, duszności, nie mogłam mówić itd. I naprawdę dobrze pamietam ze zlapalo mnie to jednego wieczora.
Także co przypadek to inna historia. Bez sensu krytykować decyzję lekarza, który badał pacjenta, zna jego historię i tak jak Else napisala- sytuacje epidemiologiczna w danym rejonie. Są pacjenci u których można nie dawać atybiotyku przez 5 dni ale są i tacy, którzy ze względu na różne choroby przewlekłe dostają te antybiotyki szybciej.

Frances: to wlasnie robie staly zestaw morfo plus crp

Tylko te badania sa tez złudne...
Mój syn miewa czasami wyniki w normach, a ma infekcję bakteryjną, co potwierdzają wymazy z gardła, uszu, nosa, a nawet siusiaka...
I to wcale nie taka rzadkość... Lekarz w szpitalu mówiła, że czasami crp nie reaguje i ona osobiście wykonuje inne badanie (na P jakieś)... które wykrywa bakterię skuteczniej.
I leżałam z dziewczyną, której dziecko równiez wyniki miało dobre, ale wysoka gorączka i ten "inny" wynik bardzo wysoki...

na doagnoze składa się nie tylko wynik krwi, ale i całokształt objawów...

W Pucku jak leżelismy crp mój syn miał jak na siebie b. wysokie, ale lekarka wolała poczekac z antybiotykiem i miała rację... W prawdzie crp przy wypisie nadal rosło, ale stan dziecka sie poprawiał. Kazała za kilka dni zrobic powtórke crp i wtedy zadecydowac czy antybiotyk jest potrzebny.

Spokojnie, Frances. Mam wrażenie, że jakoś strasznie się unosisz, a mnie stawiasz w świetle jakiejś matki zacofanej ciemnej masy, która robi to, co lekarz zleca i ślepo w to wierzy. Wyluzuj trochę.

Mój syn ma niedobory odporności, ale ta dziewczynka co z nami lezała nie. Mało tego pytałam lekarzy, w tym immunologów, czy crp i leukocyty moga być w normie przez te niedobory, mimo bakterii... Otórz nie ma to znaczenia. Mówi, że jedynie leukocyty moga byc mylne u dzieci z niedoboroami odporności, z tego tytułu, że zwykle maja oni za niski ich poziom i wówczas w chorobie już 7000 może być u nich stanem wysokim... Natomiast crp nie ma tu nic do rzeczy...

Nie każdy ma możliwość zmiany lekarza... U nas w mieście np. próżno szukać kogoś kto spełni oczekiwania w 100%...

Wiesz, takim nieufnym tez nie warto być... Bo jak w końcu się grzebie w tym dziecku, to ostatecznie na pomoc może być za późno, czego przykładem był mój syn w wieku 9 mcy.
Wyjdzie Ci morfo, crp w normie, a tu wysoka gorączka i zero innych objawów... No to może jeszcze OB i cos tam... No w normie... To może w końcu wymazy, posiewy... No, ale to 4 dni czekania na wynik... Mija zatem około 9 dni od pierszych objawów...

A 9 dni to sporo... Własnie 9 dnia mój syn trafił do szpitala w stanie delikatnie mówiąc byle jakim... gorączka jednak 40-41 stopni. Włączono antybiotyk, 4 dni później temperatura 42 stopni dochodzi, dziecko nieprzytomne... Po prostu tez trzeba dać czas na antybiotyk, bo czasami działa z opóźnionym zapłonem. lekarze powiedzieli, że dzień później trafiłabym na oddział i dziecka by już nie było.

także ja tez mam jakies ograniczone zaufanie do lekarzy, ale działa to w dwie strony i czujnie patrzę, aby za szybko antybiotyku, na slepu nie dostać, ale tez bez przesady - nie za późno. Wolę aby dostał na "wyrost" niz potem płakać...

Fran, tk sie rzucasz o ten antybiotyk na 3 dni goraczki chore gardelko, a mlodszemu dalass bo kaszlal i mial temperature 38, czy jakos tak. A sugerowalas sie tym, ze starszak mial zapalenie pluc a mlodszy kaszlal podobnie. Wiec tez wg mnie podalas bez potwierdzenia bakterii.

Frances, ale swoje zdanie możesz mieć, tylko tak bardzo się nie rzucaj. Różnie w życiu bywa i czasem nie wszystko jest albo czarne albo białe.

Ewasmerf, w punkt. Jakbyś to w moich myślach wyczytała. Przysięgam.

ja was trez podziwiam za mocne nerwy. ja na drugi dzien goraczki smigalam na IP o polnocy, zesrana ze strachu. i jakby lekarz wtedy zalecil antybiotyk to bym od razu podala, potrezbnie czy nie, bo jak pozniej w TV ogladam, ze powiklania po ospie, tak uwazana powszechnie za "zwykla wirusowke" na tym forum, a dziecko mimo antybiotyku umiera to mnie slabo sie robi i zimny pot mnie oblewa.

Ja z moim też lecę do lekarza, czy na nocna jak wysoka gorączka... No nie dałoby mi spokoju...

Moonia, ja mam identyczne podejscie. Lepiej raz za duzo niz raz za malo.

Ewa, Dominik mial cala mase objawow, tak samo mus ie rozkrecalo jak nam wszystkim. Takze u niego klucie byloby tylko potwierdzeniem. Zresztam na snastepny dzien byl osluchany i juz osluchowo wyszlo co wyszlo niestety. I nie rzucam sie. Po raz kolejny pisze, ze to moje zdanie, ze spieprzalabym gdzie pieprz rosnie, przy takim lekarzu o uwazam, ze wieksza krzywde wyrzadza sie dziecku dajac antybiotyk nad wyrost.

Gdyby np po tygodniu takiej nad wyrost antybiotykoterapii pojawiala sie bakteria to juz zakres jej leczenia mamy ograniczony. To uwazam, ze jest niebezpieczniejsze.

Ja jak lekarz zaleci antybiotyk to daje i nie mysle czy dobrze czy zle, bo ja lekarzem nie jestem....
Ewa mowisz o tym chlopczyku z uwagi na tvn?