Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    elfika właśnie Monia poleciła mi szukać wieczorem owsików...
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    Fran, żeby nie to forum to ja bym Biankę truła sterydami​ wziewnymi na astmę a robale by ją żarły od środka...
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    Elfika, ale ja nie jestem przeciwniczka odrobaczania dzieci JESLI SA OBJAWY ZAROBACZENIA, ale tez nalezy zdawac sobie sprawe, ze to silnie obciazajace caly organizm leki i nie nalezy ich podawac lekka reka, bez wiedzy lekarza. Takie.moje zdanie.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    Co do diagnoz to mój szwagier kiedyś sikal ma czerwono, więc po przewertowaniu z siostra moja forum stwierdzili, że ma nowotwora. Potem sobie przypomniał, że jadł dużo buraków ;)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    jagodalg84: forum stwierdzili, że ma nowotwora.


    Och! Nowotwór pęcherza to ja już dawno "przebyłam". Z tym, że ja autentycznie sikałam krwią. Naczytałam się, zdiagnozował mnie wuja google. Przy okazji ze stresu omal nie skończyłam z zawałem, depresją i łysa.

    Okazało się, że to po pierwsze ZUM, po drugie endometrioza w pęcherzu :P. Obok raka nawet to nie stało :P.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    Frances: Elfika, ale ja nie jestem przeciwniczka odrobaczania dzieci JESLI SA OBJAWY ZAROBACZENIA,

    tylko widzisz przy bąblowicy objawy pojawiają się po kilku, kilkunastu latach , a jak się bable usadowia w mózgu to już nie ma co zbierac niestety. Ja głównie dlatego odrobaczam powakacyjnie bo jednak jagody prosto z krzaka sa pyszne ;) Albo trawka z przywrami ;)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    moonia, a te jaja tssiemca na jagodach zdychaja w zamrazarce czy nie?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    A ja myje jagody:tongue: choc w dziecinstwie jadlam.prosto z krzaka i oczywiscie nic mi.nie bylo. Najbardziej to mnie te kleszcze dobijaja. Coraz wiecej ich, coraz wiecej zarazonych i ze nie moga nic wyprodukowac na to badziewie:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    wyprodukowac co? szczepionke? hłehłe
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    My już po.
    Hug, lekoman, łyknął zawiesine jak pelikan rybę.
    Nina zażywała 42 minuty, wypijajac dodatkowo trzy szklanki wody z sokiem. Ale ostatecznie dała radę.

    Koty dostały tym razem Broadline, kojarzysz to Monia?
    Wet obejrzał przyniesiona gliste, wczoraj wyrzyganą i orzekł, że nicienie.
    Więc dał ten lek, bo on cztery tygodnie ponoć działa, więc może utrafimy w końcu w odpowiedni do ataku cykl życia robala.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 19th 2017
     permalink
    TEORKA: Hug, lekoman, łyknął zawiesine jak pelikan rybę.
    Nina zażywała 42 minuty, wypijajac dodatkowo trzy szklanki wody z sokiem. Ale ostatecznie dała radę.


    Teo, to Bianka ma dwubiegunówkę :crazy:
    raz jest jak Nina, raz jak Hug, i nigdy nie wiadomo na co padnie :crazy:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Nie no Ewa chemie, do opryskow.
    --
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Oprócz chemicznych warzyw w markecie chciałabyś jeszcze jeść chemiczne jagody Frances i cały las chemią potraktować?
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Faktycznie, nie pomyslalam, ze to w sumie i lasy i skwerki i wszedzie trzeba by sypac. No to nie wiem w sparayu cos.na.buty. no nic sie niebda kompletnie na ten syf?

    Treść doklejona: 20.05.17 09:14
    O to moze smoloty zamiast chemtrails jakis ticktrails:wink::wink::wink:

    Treść doklejona: 20.05.17 09:18
    Najgorsze jest to, ze te kleszcze nie maja naturalnych wrogow chyba. Tak jak jaja komarow zjadaja rozne ryby i wystarczy te gatunki wpyszczac do stawow tak kleszczy niestety nic nie zjada. Trzeba jakas.inna droge znalezc.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    ja też mam fobię kleszczową... bo w rodzinie u mnie niemal wszyscy z boreliozą, bo na wsi mieszkają, aż mnie ciarki przechodzą jak moja córka hasa po trawie... dobrze, że młodsza zacznie raczkować dopiero jesienią, to choć w tym roku się ustrzeże...
    A te breloczki ultradźwiękowe nie działają? Drogie cholery, ale jeśli działają to zamawiam od razu kilka sztuk!
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Frances: nie pomyslalam, ze to w sumie i lasy i skwerki i wszedzie trzeba by sypac

    Mój starszak w maju zeszłego roku, przyniósł kleszcza z przedszkola znajdującego się w centrum dużego miasta (miał na udzie - kleszcz wlazł pod spodnie z długa nogawką) :confused:
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Z ziół najlepszy na kleszcze jest chyba wrotycz.
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Ale pijesz napar z wrotyczu? Czy jak? Obawiam sie, ze moo tego nie przelkna. Ponoc jako odstraszacz dobrze dziala olejek eteryczny - z drzewa herbacianego lub eukaliptusowy.
    --
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeMay 20th 2017 zmieniony
     permalink
    Niee, robi się taki wywar i spryskujesz nim. Poszukaj w sieci, są przepisy. I olejki różne też polecają. Do picia ma inne działanie, ale z nim trzeba uważać, bo w dużych ilościach działa toksycznie.
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    TEORKA: Koty dostały tym razem Broadline, kojarzysz to Monia?

    kojarze - tez niezłe wiec trzymam kciuki aby w końcu się udało pozbyć badziewia :)
    moje dzieci mówia, ze zawiesina zentelu jest pyszna :)

    ja tam jem w lesie jagody prosto z krzaka, w zyciu nie udało mi się większej ilości przynieść do domu ;) moje dzieciaki tez. Sa najlepsze - po prostu. ;) no i dzieci to piaskownice, tarzanie się po ziemi, łaki itd. No raz do roku zakładam, ze to mniejsze zło niż hodowanie w sobie pasożytów.

    a na kleszcze to ja do takich kleszczowych lasów psikam frontlinem ;)
    -- mama piątki :)
  2.  permalink
    Maly od antybiotyku ma mega bieunke, tylek obszczypane i cierpi... Co moge zrobic? Bedzie bral do czwartku...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Dzieki figa, poczytam, ale to chyba jeszcze nie czas na zbieranie wrotyczu.
    Madzik enterol mu kup oslonowo.
    --
  3.  permalink
    Mam oslone....
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Ale enterol jest specjalnie pod antybiotyk stworzony:wink: moim przy antybiotyku tylko enterol zadzial tak, ze nie mieli rozwolnienia.
    --
  4.  permalink
    acha, dziekuje, zakupie.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    TEO, jak tak czytam.o tych pasozytach to wegorek jelitowy wywoluje zapalenie tchawicy i jest nicieniem. Tylko nie wiem czy to od kota mozna zlapac, moze monia cos wiecej powie. Cholera juz sama nie wiem co o tym sadzic. Boje sie tych lekow, ale tez troche za czesto moje dzieci "cis lapia", sensie jakies infekcje. W srode wrocilismy znad morza (wczesniej kaszleli 6 tygodni), nad morzem byl spokoj, a dzis znowu starszy kaszle i widze, ze migdaly wielkie i gardlo zawalone. No jeszcze do przedszkola nie zdarzyli dojsc:wink: a powiedzcie...jak oni z objawow to tylko to chorowanie. No nie maja zadnych wysypek itd. Ale choruja czesto, z reguly sa to infekcje wirusowe i konczy sie na domowych sposobach no ale tak w kolko przeziebieni. Puerwsze 3 lata nie chorowali w ogole. Nawet gile mieli moze ze dwa, trzy razy. A teraz ciagle cos. Moze to faktycznie robale?
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Frances, może spróbuj naturalnych metod? Sok z kiszonej kapusty, pestki dyni (świeżej)?
    Ja tez się boję tych chemicznych leków, głównie odrobaczam ziołowym Vernicadisem, ale niektórzy twierdzą, że zioła i naturalne metody są mało skuteczne.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    No wlasnie tak czytam, ze te naturalne sposoby to tylko hamuja cykl rozwojowy. Kurcze, zeby byly jakies jasne badania -tak/nie. Gdybym miala pewnosc, ze to pasozyty to na bank bym odrobaczyla, a tak ludze sie, ze to moze choroba "pierwszego roku w przedszkolu". Jyz nie mam sily. Wydaje mi sie, ze on zawsze bedzie kaszlal:sad: osluchowo ok no a kaszle i kaszle:sad:
    A powiedzcie, jesi bym sie zdecydowala dac kal do badania to sa jakies specjalne pjemniki czy ten sam doco do moczu? Sorry, za niesmaczne pytanie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkalfasek
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    A mają jakieś alergie?Moja tez ciągle kaszle ale alergiczka na drzewa, mleko i altenaria niestety też ciągle kaszle i tez nie musi brać antybiotyków ale te ilości syrop ów tez mnie dołują ze ciągle coś tylko ze ona złobkowa wiec coś może być od dzieci niestety
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    No wlasnie juz tez o alergii mysle, ale do tej pory nic mi nie wiadomo. No i gdyby byla na pylki to na dworze gorzej by sie czuli, nie? A oni na dworze malo kaszla. No i tak samo pasozyty- kaszel glownie w nocy, a oni glownie wieczorem i rano. Moi syropow tez w zasadzie nie biora. Czsem im robie z cebuli, a tak to pyrosal lub hederasal. To takie ziolowe, delikatne. Glowniebpsikam im gardlo argentinem i robie inhalacje z solo. No i wit C i D. I taki zestaw z reguly im pomaga, ale pozniej ida do przedszkola na 3-4 dni.i wszystko od poczatku. A teraz nawet nie doszli do przedszkola. Kuba tak kaszle, ze az zasnac nie moze. Nie puszcze go takiego do przedszkola przeciez.
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Frances jest pojemnik na kał, mniejszy z łopatka ;) ale jak w tym na mocz zaniesiesz to też ok .
    --
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Moja mniej już choruje, ale zrobiłam w tym roku po raz pierwszy syrop z mniszka i podaję codziennie po łyżeczce. Fajnie się go robi, tyle kwiatków słonecznych w garze i potem wychodzi taki złoty syropek.
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Tez mialam zamiar go robic, ale.jak mniszek.kwitl to lalo, a potem jak przestalo lac to wyjechalismy, jak wrocilismy to juz dmuchawce zastalam:wink: moi teraz olej z czarnuszki dostaja i sok z bzu. Bardzo liczylam, ze to cos pomoze.
    Kurcze, no jakos mi na te robale nie pasuja. Nic wiecej z objawow nie maja. Nawet przed chwila sprawdzalam im morgologie i nawet EO maja w normie. Mysle, ze skoro sama mam.watpliwosci to pediatra na bank nie przepisze lekow. Poza tym, jak.juz wczesniej pisalam, balabym sie je podac. Tzn gdybym miala pewnosc, ze zarobaczeni to od razu bym.podala,.ale tak to nie.wiem czy bardziej nie zaszkodze, czy wlasnie jeszcze bardziej tej odpornisci nie nadwyreze. Jeden plus, na razie ze szczepieniami.nas nie sciga bo smieje sie, ze sciezke wydeptana mamy:wink: no.i w przyszlym tygodniu chyba znowu czeka nas wizyta, bo mu sie ten kaszel.nasila.

    Treść doklejona: 20.05.17 22:03
    Kurcze, ale tak teraz mysle, ze u nas to bardziej na wirusa jednak pasuje, bo raz, ze Kuba nie wytrzymal i kilka razy kapal sie w tym.naszym.Baltyku, a dwa ze tam pelno bylo dzieci kaszlacych, smarkajacych itd (zielone szkoly), takie troche przedszkole mielismy. No i mnie tez gardlo boli.
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Ja w zeszłym roku zrobiłam miód z mniszka, ale już zapasy wypite. Mam nadzieję jeszcze nazbierać kwiatki.
    Frances jak ci oni piją olej z czarnuszki? Mam do oddania butelkę. To jest ohydne, smakuje jak benzyna :/ bleee
    --
    •  
      CommentAuthorkalfasek
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Koleżanka tez była nad morzem z dziećmi jej córka tez alergikiem i tez ciągły kaszel i katar non stop i tez mówiła ze tam mała nawet nie kichnela i nawet jej zyrtec nie musiała podawać ale ledwo wrocili to znowu katar kaszel itp.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Frances, jak chodzą do przedszkola/żłobka to jednak duże prawdopodobieństwo zarobaczenia. Dostają probiotyki?
    A może jakieś wymazy porób? Nie bardzo wiem na co, dziewczyny pewnie podpowiedzą, my jeszcze w wieku przedchorobowym, od września przedszkole, pewnie się zacznie.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Ally pija, zapijaja kubkiem.wody i pija. Mam jeszcze taki z Darow Natury. Pani mi w sklepie powiedziala, ze on ma.delikatniejszy smak.
    Kurcze, no.i tak sie pochwalilam, ze w nocy nie kaszle i daje dzis:sad:w poniedzialek postaram sie dostac do lekarza.

    Treść doklejona: 20.05.17 23:05
    Skapula, dostaja probiotyki. Wymazy to w sumie nie wiem czy jest sens, bo oni tak bardziej jakby wirusy lapia. Ja im robie co jakis czas crp, jak dlugo sie wlecze i w sumie starszak dwa razy w zyciu mial cos bakteryjnego, a mlodszy raz. Nonale teraz to faktycznie jakis syf sie przypaletal.
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Jestem trochę w temacie, więc napiszę jak to wyglada u nas. W listopadzie Bąbel poszedł do przedszkola, łapał naprawdę wiele infekcji. Do lutego w zasadzie co dwa/trzy tygodnie coś nowego się działo. W tym czasie wziął dea razy antybiotyk - Klacid. Pani doktor zaczęła go faszerować wszystkim co może podnieść odporność. I tak - BLF100, Imunoglukan, Bioaron Baby, Vivomixx, Dicoflor. W efekcie faktycznie przestał chorować, aż do teraz. Ze trzy tygodnie temu zaczął kasłać, suchy męczący kaszel, głównie wieczorem i w nocy. Robiliśmy inhalacje z soli fizjologicznej. Po kilku dniach zauważyłam, że jest też katar, zupełnie przezroczysty, ciężki do wydmuchania, utrudniający oddychanie podczas snu. W końcu poszliśmy do pediatry w miniony poniedziałek. Ponieważ Bąbel jako maluszek miał AZS, do tego kilka alergii pokarmowych, pani doktor włączyła mu już w lutym Xyzal. Teraz też stwierdziła, że ten kaszel to alergia, zwłaszcza, że mieszkamy przy lesie. W poniedziałek w zasadzie nie dała nam nic nowego poza włączeniem znów Dicofloru i Fiorda do ssania. We wtorek w nocy Bąbel dostał strasznego ataku kaszlu, trwało to około 4 godziny. Kolejnej nocy to samo. I kolejnej ... Wczoraj pojechaliśmy do lekarza znów, bo 4 nieprzespane noce dały nam popalić. Pani doktor rozebrała go do naga, bo osłuchowo oczywiście znów czysto, i w trakcie badania w pupce zauważyła owsika. Od razu dała Zentel w zawiesinie i leki dla nas, zalecenia odnośnie sprzątania i całą plejadę badań krwi pod katem innych pasożytów. Rano podałam Zentel, dziecko ani raz już nie zakasłało, teraz też śpi spokojnie, gdzie w poprzednich dniach już o tej godzinie miał te ataki.
    Jestem w szoku, bo w życiu nie podejrzewałam, że ten kaszel to może być od pasożytów. Byłam święcie przekonana, że to alergia.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 20th 2017
     permalink
    Fran, jak taki nawracający kaszel to może jednak myśleć o alergii? u nas, u Wojtka wyszło podejrzenie astmy wczesnodziecięcej. testy alergiczne nic nie wykazały u żadnego z dzieci, ale być może brzoza i trawy, bo oboje mają objawy w tym samym czasie, do tego zmiany skórne. i zaostrzają się po czekoladzie. I być może po czymś, co jedzą, ale nie umiem ustalić. W każdym razie odkąd są pod opieką alergologa/pulmunologa jest trochę lepiej. I Wojtek w końcu po raz pierwszy od ponad roku nadawał się do szczepienia.
    A EO u Krysi tylko raz wykazało robale. Było zgłoszenie w przedszkolu o owsikach, ona zaczęła się dziwnie zachowywać, wiercić, w nocy rzucać, więc dostała vermox. I po pierwszej dawce miala akurat morfologię, która wykazała EO podwyższone więc pediatra kazała powtórzyć kurację.
    A co do węgorka, to sama się zastanawiałam. Ale on jest "tropikalny" i w Polsce występuje dość rzadko. Co prawda wykluczyć go nie można, ale prawdopodobieństwo małe.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 21st 2017 zmieniony
     permalink
    karolajnas: Rano podałam Zentel, dziecko ani raz już nie zakasłało, teraz też śpi spokojnie, gdzie w poprzednich dniach już o tej godzinie miał te ataki.


    Ja podałam Zentel w piątek wieczorem, a w sobotę moja Nina zjadła więcej pokarmu niż przez cały ostatni miesiąc :shocked:
    Bo ona mega niejadek, zawsze brzuszek bolał, dwie łyżki zupy i już nie chce, już najedzona etc.
    Wczoraj już podczas śniadania rekord swój życiowy pobiła zjadajac CZTERY duże tosty :shocked:

    Poza tym żadnych skutków ubocznych u nas.
    Kiedyś męża sponiewieralo, tym razem nic.

    Oprócz oczywiście zrytej psychiki, bo ze mi wielkie larwy gardłem chcą wyjść na kołdrę to pół nocy mnie się zdawało :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 21st 2017
     permalink
    to ja jeszcze napisze , ze większość nicieni powoduje zap tchawicy i płuc bo i droga w cyklu rozwojowym prowadzi przez drogi oddechowe ;)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 21st 2017
     permalink
    Kurcze, no moj Kuba to ostatnio nie je a ZRE, bym rzekla. I to akurat on odzywia sie najzdrowiej z calej rodziny, warzywa itd.

    Treść doklejona: 21.05.17 14:48
    U nas jednak infekcja, bo wlasnie zagoraczkowal. Eh no...

    Treść doklejona: 22.05.17 08:43
    Jeszcze odnosnie pasozytow taki , wydaje mi sie sensowny, glos znalazlam:
    "podawanie malutkiemu dziecku TRUCIZN dla pasożytów warto dobrze przemyśleć; z dwóch powodów to co szkodzi 'robalom' szkodzi i dziecku, trzeba to robić umiejętnie i tylko gdy konieczne!
    po drugie warto wiedzieć, że na różne pasożyty są odpowiednie leki i co najważniejsze trucie jednych może sprzyjać agresywności pozostałych :( - to skomplikowane i dlatego są lekarze specjaliści od parazytologii;
    należy być ostrożnym, łatwo zaszkodzić;
    zioła w leczeniu pasożytów, są bezcenne ale też bardzo silne - i mogą spowodować nieodwracalne uszkodzenia;
    to co truje, czy paraliżuje 'robale' wpływa i na cały organizm człowieka - rozwaga jest konieczna"
    --
    •  
      CommentAuthorashtar855
    • CommentTimeMay 22nd 2017
     permalink
    Ja odrobaczam profilaktycznie raz na pół roku. Po odrobaczaniu syropem na recepte podaję PARAZYT. Dzieci odrobaczać trzeba - nie zawsze zarobaczony organizm daje jasny sygnał.
    Ogólnie żeby w badaniu wyszły robale trzeba mieć szczęście.

    Dziewczyny muszę podnieść odporność u mojej córki-19 miesięcy. Jaki najlepszy probiotyk i witamina D3?
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 22nd 2017
     permalink
    astar, najlepiej zrobić badanie mikroflory jelitowej i pod to dobrać probiotyki. W Poznaniu wykonują takie badanie, drogie, ale myślę, że warto.

    Frances, jest jeszcze ziemia okrzemkowa Diatomit, polecane przy odrobaczaniu, myślę, że to bezpieczna opcja.
    Sama mam ochotę spróbować
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMay 22nd 2017
     permalink
    A diatomit nie jest dla dzieci powyżej 3rz albo starszych?
    Też mam w domu, daje dla kota regularnie
    Ale właśnie chcę też nam dawać tylko nie pamiętam dzieciom od którego wieku
    --
  5.  permalink
    Od dawna zastanawia mnie fakt od czego to zalezy, ze jedne dzieci sa "Wszedobylskie" - wszedzie wejda, na kazda gore, podwyzszenie, wszystkie szafki otwieraja...
    Ja musze szafke pod zlewem wiazac na sznurek bo maly z uporem mianiaka gdzie w smieciach, pamietam by domknac zmywarke, bo inaczej zaraz w niej siedzi. Gdzie moze to otwiera, wspina sie, musze wszystko miec pochowane. A ostatnio sie odwracam a mlodszy stoi na plastikowym garazu i sciaga kwiaty z parapetu....
    A sa takze dzieci, przy ktorych moze wszystko lezec, nic nie trzeba zabezpieczac. Ostatnio bylam u kolezanki, czworka dzieci (7,5,3 i 7 miesiecy) i ta wlasnie nawet zastawe szklana normalnie w szafce na dolnych polkach, kwiaty stoja w rogu na ziemi (duze takie). Musialam non stop chodzic za moim synem bo wszedzie wlazil i grzebal, nie szlo posiedziec no... Az chwilami zazdroszcze takich "okazow" hi hi
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeMay 27th 2017
     permalink
    Ja ci powiem na przykładzie mojej koleżanki z czwórka dzieci. W związku z tym że jest ich dużo, to mają bardziej zaostrzenie rygor w domu. I tyle.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMay 27th 2017 zmieniony
     permalink
    Hmmm, mój syn jeszcze przez chwilę jedynak. Sciaga i maca wszystko co się da. Niczemu nie przepusci. I tak jest od poczatku choć co oczywiste nie pozwalamy mu na to. Ale w końcu pojawiła się konieczność zabezpieczenia wszystkich szafek i szuflad, przniesienia na "wyższe rejony" rzeczy zagrożonych zniszczeniem. Kiedyś widziałam jak moje dziecko zastanawia się jak wspiąć się piątą od dołu półkę regału z wykorzystaniem stołu i krzesła, bo na tej półce leżał telefon. Siostrzeniec mojego męża tez jedynak a ponoć nigdy niczego nie ściągał, nie pakowal się tam gdzie nie trzeba. Szwagierka jest w szoku ze nasze dziecko takie kompletnie inne. Ani u nas ani u szwagierki nie ma jakiejś żelaznej dyscypliny.
    Wydaje mi się, że dzieci mają różne charaktery, różna ciekawość świata. Jedno musi wszystkiego dotknąć a inne nie ma potrzeby. Jedno będzie bardziej posłuszne zakazom rodziców a inne mniej.
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeMay 27th 2017
     permalink
    Moja corka do tej pory wszystko musi zobaczyc, pomacac, "pozyczyc" . Ostatnio po calym domu szukalam ktoregokolwiek z moich lakierow do paznokci bo wszystkie sobie "pozyczyla" i gdzies wyniosla. Meczace to mega.
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeMay 28th 2017 zmieniony
     permalink
    agat233: Meczace to mega.
    - no wlasnie... A potem wychodzi ze ja synow nie wychowala bo wszedzie wlaza i wszystko "macaja" a osoba majace spokojne i bezinteresowne dziecko nie zrozumie...
    serratia: to mają bardziej zaostrzony rygor w domu
    - no bo ja nie stosuje zakazow.. ale trudno u roczniaka wyegzekwowac :tongue::tongue:
    Jakbym miala mega spokojne to moze bym i miala wiecej ale przez ich charakternosc pozostane przy "2" :rolling::rolling:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.