MARLENA liczyłam tylko na to, że mi wytłumaczysz o co Ci chodzi i czemu się tak obrażasz jakbym Ci nie wiem co zrobiła....
ale widzę, że nie chcesz albo nie umiesz normalnie porozmawiać
więc ok, temat zamknięty

a z forum korzystaj ile chcesz - czy ja Ci tego zabraniam ?

marlena po co piszesz, że temat zakończyłaś skoro dowaliłaś jeszcze dwa kolejne posty w TYM właśnie temacie? Stajesz się mało wiarygodna i wkurzająca w ten sposób. Do tej pory uznawałam, dziewczyny niepotrzebnie się czepiają Ciebie i milczałam, ale nie! widać jest inaczej! Poza tym nie znasz opcji zmień ? forum to nie śmietnik!
_
Adaś to mój teść, więc tu dochodzą inne ale....
Druga literka musi być, nie można wyróżniać tylko jednego dziecka, trzeba traktować je tak samo :)

zaraz mnie coś trafi, jak Boga kocham...........

Hmm dobrze ze ja nie tatuowałam liter imion dzieci bo by mi ramienia brakło hahaha
a na poważnie jeśli by ładnie zrobić tatu to dwa A nie byłoby jak anonimowi. ładne A z gałązką bluszczu czy czymś takim i drugie A Czy też litery nachodzące na siebie

Agunia05: ładne A z gałązką bluszczu czy czymś takim i drugie A

w sumie masz rację, czyli A znów wkracza do listy tych pożądanych :)
Tak patrzę jakie imiona brałam pod uwagę przy Aleksie... Nataniel, Gabriel, Ignacy, no i Wojtuś.
I to ostatnie przez jakiś czas było pewniakiem,ale im bliżej terminu tym mniej jestem pewna tych typów.

trzecia ma być dziewczynką, więc ewentualnie F..iona :)
Ignaś owszem bardzo ładnie, ale Ignacy ma w nazwie C a mój mąż ma delikatną wadę wymowy właśnie na C. I Ignacy stałby się Ignasym :) Wszystko przez wysuniętą szczękę. Strasznie też zgrzyta zębami właśnie przez to, szlag mnie trafia w nocy czasami.

Kasiu, a myslalas moze o takich dwoch imionach na K jak Konstanty i Ksawery? Pierwsze to po prostu moj typ. Gdybym wiedziala, ze bede miec drugiego synka i gdybym mieszkala w Polsce (a mieszkam w Chicago), to takie imie by otrzymal. No ale na warunki amerykanskie wydaje mi sie zbyt trudne, zmienic na odpowiednik Constantine? No nie wiem. Taki mam dylemat, zeby to jednak bylo polskie imie, ale jednoczesnie 'latwe' - z latwa, oczywista pisownia i wymowa dla Amerykanow.
Po cichutku Cie tez namawiam na Leonarda, wiem ze Ci sie podobalo w ktoryms momencie. Mialabys Olesia i Leosia:) Choc nie, Ty swojego Aleksandra nazywasz Alesiem.

Leonard. Po dziadku. Nie mialam klopotu z wyborem, bo akurat to byl najukochanszy czlowiek dla mnie w zyciu.
Ale zawsze nazywam synka Leonkiem, bo tak jest po prostu slodko.

na E spotykane ostatnio Erwin i Eryk, a i jeszcze dzisiaj w kosciele wyczytalam Eustachy :)
na O to wlasnie Oskar Olaf i Olgierd a na I to mi sie glownie Igor i Irek kojarza

Imię na ,,E,, - dorzucam Edwarda

I Emanuel.

Tutaj masz imiona na U,, męskie ale jak dla mnie mało ciekawe
Urban, Ubysław, Unieboż, Ursus, Uściwoj, Uriel, Unierad, Uniemir, Uniegost, Ulryk, Ubald,

lalik: Leonard. Po dziadku. Nie mialam klopotu z wyborem, bo akurat to byl najukochanszy czlowiek dla mnie w zyciu.
Ale zawsze nazywam synka Leonkiem, bo tak jest po prostu slodko.

mi się i Leonard podoba i Leon
oba fajne

Tak, Imię Uriel jest pochodzenia hebrajskiego, oznaczające ,,mój ogień,, jeden z czterech archaniołów

Podaje link do imion na U
http://pl.wikipedia.org/wiki/Imiona_na_liter%C4%99_U

Znalazłam stronę gdzie jest sporo imion na "U"
http://www.styl.pl/mama/ksiega-imion,letter,U,pack,1
większość imion jest pochodzenia starosłowiańskiego i mają podane ewentualne zdrobnienia.
Umił, Uniewit, Umosław itd.

ale fajny wątek się tu zrobił:)
katty222 też mam tatuaż z pierwszymi literkami imion moich dzieci , u mnie jest PP umieszczone w dwóch serduszkach :)

[quote=Agunia05]hmmm mi sie marzy tatuaż przez nerki / krzyż po ramię -> motyw bluszczowo kwiatowy z motylami (mam wizję w głowie tego więc tak trudno mi opisać troszkę) więc jakby w ten bluszcz wpleść litery imion to by może i ciekawie wyglądało... ale dużo tego A J G E W A N więc chyba niekoniecznie to by był dobry pomysł :P
Agunia dla czego nie dobry pomysł, w listkach własnie tego bluszczu można wkomponować te literki ktore podałaś , według mnie super sprawa:)

U mnie kolega z pracy miał 2 dzieci. Na jednym przedramieniu ma "Keira" (c) na drugim "McKenzie (s) urodziło mu się trzecie - musiał myśleć nad imieniem, bo miejsce które mu zostało był kark - więc nazwał synka Kai. Zmieściło się
-
Śmiejemy się z mężem, że za -dziesiąt lat będziemy jedynymi ludźmi bez tatuażu hehe Kiedyś chcieliśmy - ja literkę "A" koło kości biodrowej pod majteczkami na wzgórku (tylko dla mojego Adasia) a On chciał pióra indiańskie na ramieniu. Ale... to było kiedyś Dziś cieszymy się oboje, że się nie zdecydowaliśmy

TEORKA: "Młodość jest głupia, starość nie mędrsza czasami."

No to ja dodam od siebie, że człowiek głupi się rodzi i głupi umiera
-
Ale LA Ink uwielbiam oglądać. Tatuaż to sztuka

Na tej stronie ze slowianskimi byly dla dziewczynki Uminka i Urka. Zakochalam sie. Takie prosciutkie i slodkie. Trzeba miec troszeczke odwagi jednak, zeby z takim imieniem wyjsc do ludzi. Najpierw rodzice musza miec odwage, a potem mlody czlowiek. Oj, uslyszaloby sie komentarze, ze mozna tak chomiczke nazwac a nie coreczke.

iborkowska: Ale LA Ink uwielbiam oglądać

i Miami INK też :)
Pomysł z wplecionymi literkami w jakiś bluszcz przemawia do mnie coraz bardziej.
Dzięki dziewczyny za pomysły!!

Od początku bytności na forum zaglądam tu sobie i czytam z ciekawością co piszecie.
Na razie mam dystans w tym temacie, bo jestem "starającą się" ale oczywiście swoje typy mam od dawna :)

Pierwsze na co zwróciłam uwagę podczas Waszych rozmów to zaznaczenie aby imię było oryginalne - i rozumiem takie podejście, bo ja sama mam bardzo popularne imię i od przedszkola aż po studia zawsze było nas kilka, co było w pewnym sensie problematyczne. Tylo wydaje mi się, że szukanie za wszelką cenę nietypowego imienia może się zemścić w przyszłości.
Mam skończone 31 lat i obserwując wybory moich koleżanek zauważyłam, że pierwsza grupa mam (sprzed 5-10 lat) obstawiała na WÓWCZAS oryginalne: Julie, Oliwie, Wiktorie, Damiany, Wiktory. Mamusie sprzed 3-5 lat obstawiały TOPOWE : Maje, Zuzie, Gabrysie, Lenki. Widocznie coraz ciężej wybrać stare polskie imię bo teraz NAJMODNIEJ nadać dziecku na imię: Nadia lub Natan.
My możemy się śmiać z wymyślnych imion a dla naszych dzieci będą to imiona najzwyklejsze. Szczerze współczuję Julkom - jest ich chyba więcej niż Anek w moim roczniku - a przecież ich mamusie zakładały, że ma być oryginalnie. I co z tego wyszło - najbardziej popularne imię w ostatnich latach.

Wg mnie ważniejsze żeby imię ładnie komponowało się z nazwiskiem. Rozumiem nadawanie imion niepolskich ale tylko w małżeństwach mieszanych - inaczej jest to nieuzasadnione i może wyglądać śmiesznie (np wspomniany Alwin Zając).

No i rzecz, która osobiście dziwi mnie najbardziej. Kompletnie nie rozumiem nadawania imion i zwracania się do dziecka zupełnie inaczej, np Gabi, Pysia (Gabriela), Misia (Michalina) - przyzwyczajając dziecko do takiego skrótu można sprawić, że będzie się wstydziło swojego imienia w późniejszym wieku, bo w pracy raczej nie będą się do niej zwracać per Misiu.

Co do drugich imion uważam je za rzecz zupełnie zbędną.

W moim roczniku na Michałów mawiało się "Majkel" (buhaha).

Ja też jestem ,,starająca się,, ale tak jak poprzedniczka mam już swoje typy imienne , na razie dla dziewczynki, podoba mi się imię Natasza, do mojego rosyjskiego nazwiska będzie fajnie pasowało, Jako zdrobnienia można użyć Nata, lub poprostu Nataszka.

Moja córeczka będzie miała na imię Maja już podjęłam decyzję:)