Kraków Śniadanie w Charllote. Domowy wypiek chlebów, jemy z domowej roboty konfiturami i czekoladą. Ja zawsze siedzę przy tym wielkim wspólnym dla wszystkich stole na środku :D
Treść doklejona: 28.02.13 13:21 Tak jak pisałam, duża różnorodność, niestety cenowa równisż. Idę od najdroższych, nie martwcie się, będą tańsze. Taki przyjęłam system :) Szczypta - rynek w Krakowie jest pełen drogich knajp, a wiele jest kompletnie niewartych ceny. Te, które wymieniłam, choć drogie, to od czasu do czasu się skusimy :)
Treść doklejona: 28.02.13 13:28 Licho, tak, o ile pamiętam w Charlotte nie ma świeżego soku pomarańczowego, ale jest tłoczony jabłkowy Teraz uciekam, potem jeszcze wam wrzucę kilka propozycji
Londyn , Wapping ( 10min pieszo od Tower Bridge ). Typowo włoska restauracja. Dość głośno, ciasno ale jedzenie rewelacyjne :). Porcje spore i ceny ok. Piątek i weekend konieczna rezerwacja :) choć i w tygodniu jest pełno. http://www.ilbordello.com/
KRAKÓW Pod Baranem Przechodziłam dziś właśnie obok tej restauracji, więc mi się przypomniało, że kilka razy w niej byłam i było pyyyysznie. Typowo polska kuchnia. Na obrzeżach rynku a więc nie ma masakry cenowej, a miejsce eleganckie, dobre jedzenie, obsługa. Nie pamiętam, co tam jadłam, ale jest to kuchnia polska w bardzo dobrym wydaniu. Zawsze polecałam ją obcokrajowcom
KRAKÓW U Babci Maliny Nie wiem, czy to miejsce już nie padło, bo bardzo popularne, chyba dobrze rozreklamowane, zwłaszcza wśród obcokrajowców. Polska kuchnia w wydaniu mniej restauracyjnym, a bardziej "karczmianym". Jedzenie dobre, choć już nie tak dopieszczone, jak np. Pod Baranem. Tanie (jak na Kraków). W ofercie również obiady dnia (nazywają to abonamentowe) - trzeba zapytać o taki obiad, przyjezdni nie wiedzą o nim, bo tabliczka jest trochę dalej i nie rzuca się w oczy Dużo bowiem osób się tam stołuje. Koszt jakieś 14 zł, nie pamiętam. Obiadu całego zjeść mi się nigdy nie udało, bo za dużo. Dania z karty również wielkie, nie warto wiec zamawiać dużo. Miejsc jest kilka, ja pisałam o tym na ul. Sławkowskiej 17 (ulica odchodząca od rynku), bo w innych nie byłam.
Właśnie wróciłam z Zakopanego i chciałabym się wszystkimi czterema łapami podpisać pod tym, co Licho pisała o knajpie Dobra Kasza Nasza, przynajmniej tej zakopiańskiej. Żarcie bajeczne, miejsce bardzo fajne, przytulne i z świetną muzyką (lekki jazz), a tym co mnie najbardziej urzekło było fakt, że jak usiedliśmy do stolika - byliśmy z dzieckiem - to kelnerka natychmiast przyniosła koszyk z zabawkami (książeczki, samochody, kredki..) Taki prosty pomysł, a taki genialny :-)
Jeśli macie ochotę na dobrą kawę (ale dobrą a nie lurę z automatu), domowe ciasto i ciekawe kawowe rarytasy a otrzymując cappu lubicie oglądać profesjonalny latte art a do tego jesteście w Krakowie to polecam PasjoCafe na Wielopolu. Kawiarenka na wprost obecnie remontowanego hotelu. Zajrzałam tam wiedziona nadzieją doskonałego espresso i nie zawiodłam się. Wiem, że dla wielu z Was dobra kawa to rozpuszczalka, ale jeśli cenicie sobie kawowy napitek to tam warto zajrzeć. Ceny? Nie mam porównania - za ogromny kawał ciasta czekoladowego, espresso i filiżankę naparu z aeropressu zapłaciłam 27zł. Ręczę za doskonałą kawę i profesjonalną obsługę a jeśli chcecie spróbować czegoś nowego to polecam cascarę. Mają w ofercie również red espresso, ale jeszcze tego nie próbowałam. Red espresso to rooibos zaparzany w ekspresie ciśnieniowym.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
chciałabym podziękowac Sushi za polecenie Warung Bali- indonezyjskiej knajpki w Poznaniu Przeżyłam kulinarny orgazm jedzac najcudowniejszą zupę kokosową. Dania główne tez przepyszne i cudnie podane. To będzie jedno z moich ulubionych miejsc :) Artemis wciąż jest takze na tej liście. Mule w sosie słodkim chili sa obłędne. Idzcie koniecznie!!!
Jadłam, jadłam :-)) A nie było problemu z miejscami? Bo my ostatnio (tak ze trzy ostatnie wizyty) to musieliśmy umawiać na telefon. Wcześniej wpadaliśmy po prostu i zawsze było kilka stolików wolnych.
Co do muli to przekozacka jest Banialuka na Puławskiej, kuchnia bałkańska, ale nie tylko, (mule są na bank), czasem muzyka cygańska na żywo, fajny ogródek. Kraków - La Farina (najlesza włoska w Krakowie)
Treść doklejona: 09.07.13 15:28 znacie dobre restauracje z kacikiem dla malucha? w meltemi jest taki mini kacik, jest boathouse z dmuchana zjezdzalnia, ale nie znam nic dla mlodszych dzieci...
I znów pizzeria :) Ciechocinek :) Myslałąm,że w tym zadziwioającym miescie nie ma nic wartego uwagi, a tu zonk :) Pizza naprawdę pyszna, dobre tez zupy i krewetki Nealpol
a znam :) testowałam z forumową przyjaciółką. Tyle,że cięzkie tam to jedzenie....Miałam wrażenie ,że nasiąknięte olejem.I słaba wentylacja w środku Ale czuszkę burek wspominam pozytywnie :)
Warszawiankom i wielbicielkom muli ;) chciałam powiedzieć,że odnalazłam miejsce , które mnie zadziwiło :) Pari Pari To knajpka w Złotych Tarasach :) Z zasady nie jadam w centrach handlowych, bo syfiaste jedzenie dają a tu zaskoczenie :) No w w środy i czwartki zawsze są świeże mule, więc.... :) Ogromny garniec i naprawdę smaczne. Podawane z ciepłą bagietką i świeżym pesto. Nie skuście się przypadkiem na restaurację Bali w podziemiach owych Tarasów. O fu
Dla mnie kwintesencja fajnego jedzenia :) Ilekroć jade nad morze MUSZĘ tam zjeśc obiad. Nie ma karty dań- codziennie jest coś nowego. Nie kma tez imponującego wyboru- dwie, trzy zupki i 4-5 drugich dań. Ale dzięki temu wszytsko świeże i wszytko przygotowane na oczach gości, więc dla mnie bajka. Od wejścia zapach rzuca na kolana :) POlecam po tysiąckroć -------------------------
Treść doklejona: 17.02.14 09:25 Sopot Bezkonkurencyjny od lat Bar Przystań Nigdzie na świecie nie ma takiej zupy rybnej i halibuta z pieca Dla szukających doznań smakowych francuska Petit Paris. Żabie udka i te sprawy ;) Kuchnia tajska - Panaya Fajne, tajskie jedzonko. Moze nic powalającego i nieznanego, ale bardzo smaczniei świeżo, wiec warto ______________ NIE POLECAM- Tawerna Rybaki. Słaaaabo
Karpacz Lodziarnia Sopelek - pyszna bita śmietana, domowe polewy, lody podobno też dobre (tylko M. próbował), taniocha. Pierogarnia Laura - pyszne robione na miejscu pierogi. 8 szt ok. 13 zł. Dzieci jadły ruskie, a my z M. z nadzieniem chrzanowym i kiełbasą. Restauracja Karat Widzące Tarasy - dobry placek po węgiersku, bardzo duża porcja (19 zł), nie polecam żurku (słony), średnia obsługa. Restauracja U Petiego - zaraz przy stoku Kolorowa (trudno znaleźć i dojść), dobre świeże żarcie, ale drogo, strasznie długie oczekiwanie (mimo że nie było innych gości oprócz nas).
Mónikha jak juz jestes w moich terenach to polecam zjazd do Jeleniej i potem do Siedlecina na Perłe Zachodu pysznie i tanio :) a placek po wegiersku to w Chacie za Wsia przy drodze głównej do Jeleniej :)
No to ja dopiszę - w Jeleniej i okolicach najbardziej nam smakowało jedzenie w restauracji zamku w Łomnicy (ale piszę o samej zamkowej, bo jest też Stara Stajnia - tam w tym roku nie jedliśmy.) Jedzenie pyszne, choć ceny "zamkowe". Drugie co mogę polecić to pizza z Sorrento (duży plus za dowóz do Wojanowa:-)
Restauracja Toga w Poznaniu (okolice Pl. Wolności) - praktycznie domowa atmosfera, bez nadęcia, nietypowe menu (mąż jadł policzki dzika - były super). Ceny - nie najwyższe w Poznaniu, ale nie tanio. Wygodne fotele. Polecam
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.03.14 21:49</span> Znowu okolice Pl. Wolności - knajpka chińska - Riccos Kitchen. POdkreślam, że jako odchudzająca się jeszcze tam nie byłam, ale słyszałam, że choć atmosfera jest lekko abstrakcyjna, umiejscowienie też, nie ma stałego menu, to jedzenie jest super. Gdy schudnę kilka kg pójdę tam świętować, napiszę, czy się potwierdziło:-)
W Poznaniu można dobrze zjeść:) Restauracja indonezyjska też jest jedną z moich ulubionych, chociaż moim bardziej konserwatywnym jedzeniowo koleżankom nie podeszła. Najważniejsze , że mąż lubi i jedna przyjaciółka ;) Ze swojej strony "starej poznaniary" polecam Gołębnik na Wielkiej - przepyszne desery i sałatki plus kącik do zabaw dla dzieci ! http://www.cafegolebnik.pl/ Na Żydowskiej znajduje się oprócz Warung Bali i wielu innych , całkiem fajna włoska knajpka Girasole - latem też kącik dla dzieci na dziedzińcu http://www.trattoriagirasole.pl/ Jak na czekoladę, to do Cacao Republica na Zamkowej, mają pyszne founde czekoladowe
Treść doklejona: 07.04.14 20:58 Ktoś wie co Warungbali się dzieje? Ponoć zamknięte?
Moje najnowsze odkrycie LA MAREA- peruwiańska restauracja w Sopocie przy Monciaku Zaskoczenie- przepyszne owoce morza, małze sw Jakuba po prostu obłędne! Jadłam jeszcze kurczaka w pikantno- orzechowym sosie i tez był przepyszny Ciekawe drinki- z białkiem jaja :)Fajny starter- kukurydza o wyglądzie niepękniętego popkornu :) Fajna :) Ja wrócę na pewno i Wam tez polecam :)
Warlung bali -zamknięta :(( Kurcze a napalilam się tam na ich zupkę:( Może w ostatnim czasie powstało coś super w Poznaniu? Jeżeli coś Wam wpadnie do głowy to dajcie cynk bo się wybieram
No to jedziemy:) Z miejsc, których jeszcze nie przetestowałam a słyszałam mega pozytywy - Ricco's Kitchen na 27 grudnia (niedaleko Okrąglaka) - chińszczyzna ponoć genialna, knajpa delikatnie mówiąc niezobowiązująca Z testowanych - też okolice placu Wolności - grecki Mykonos (stały b. przyzwoity poziom), obok zaskakująco dobre Massimiliano (włosko-mieszane) i naprzeciwko (schodami w dół) - Toga (nazwa myli, to fajne miejsce, przytulne, jedzenie nietypowe w stylu policzki dzika). Kapkę bardziej elegancka - na Rynku Brovaria - piwo i lody (pycha) robią na miejscu, dla mnie nie ma przesady, jedzenie fajne (raczej polskie) Kapkę dalej od centrum - przy Rondzie Kaponiera - restauracja w Concordii (ale jak dla mnie atmosfera bardziej na lunch) A jak jeszcze bardziej nietypowo - restauracyjna na skrzyżowaniu Szamarzewskiego/Wawrzyniaka (poznańskiej Jeżyce). Pysznie, lekko hipstersko.
o wyfioczonych kobietach tez nigdy nie slyszalam, ale ok lapie o co chodzi
Treść doklejona: 13.10.14 21:11 ale przynajmniej dzieki forum znam nowe slowo a slownik synonimow wyrzucil mi cala liste wyrazow bliskoznacznych: wyfiokowany, wystrojony, wygalowany, wyelegantowany, wysztafirowany, odstawiony, odsztachnięty, odsztyftowany, wychuchany, wymuskany, wypieszczony, wycackany, posp.odpicowany, pod krawatem