To ja polecam - jak ktoś zawita do Świeradowa Izerską Chatę niedaleko wyciągu.Maja smacznego pstrąga - świeży pływający wcześniej w strumyczku koło domu (podobno codziennie świeże dowożone i wpuszczane ) Grillowany na kamiennej płycie - super chrupiaca skórka. Polecam
No dobra, Przystań zaliczona. Obsługa taka sobie, ogromny minus - tylko dwie ryby, reszty brak. Halibut i sola, chociaż to dobrze. . Ale muszę przyznać, że ryba przepyszna, może dlatego, ze tesknilam i byłam pierwszą klientka...
Treść doklejona: 09.09.16 20:04 Dobra, byliśmy i na kolacji - porcje ogromne, kalmary przepyszne, kruche, ryba też udana... Albo mają różnych kucharzy i zależy na jaki dzień się trafi albo się recenzji przestraszyli. Zobaczymy jutro.
A w Kołobrzegu gdzie najlepiej na rybę? Ew na jakieś inne dibre jedzonko? Jutro jedziemy na prawie 3 tyg więc trzeba będzie zaliczyć pewnie kilka miejsc ;)
Sardynko nam najbardziej smakowaly ryby u Rewinskiego i halibut i dorsz (chociaz ja mialam sensacje zoaldkowe ale ten typ tak ma); flaczkow z kalmarow nie polecam; ogolnie dosc drogo, za 2osoby dorosle i 2 dzieci za 4rybki, 2 surowki, 2x frytki - cos ok 170zl (co jak dla mnie w przypadku podawania na papierowych tackach jest chora cena) zupa rybna byla lepsza w PIRANII 2 i duzo wiecej ryby w niej bylo no i dla mnie to byla zupa rybna a nie jakas polewka jak u Rewisnkiego; za to mlodej nie smakowal zbytnio dorsz po kolobrzesku (byl przesuszony) a frytki byly jak z biedry :P cenowo taniej niz u rewinskiego za podobny zestaw ok 25-30zl fladre kupilismy raz przy plazy zachodniej ale ewidetnie byla odmrazana
promocje "dniowe" i duze porcje RESTAURACJA SZALONEGO GREKA ; polecila nam ten lokal babka pracujaca w sanatorium i powiem tak - nam sie trafilo super i pysznie mimo dosc duzego oblezenia (akurat byla sztormowa pogoda i wszyscy uciekali po lokalach), ale ludzie ktorzy wynajmowali pokoj obok jak byli to ani muli nie bylo ani krewetek a oni sie na to 'ustawili'; my akurat bylismy w srode i byla prommo ze kupujac musake druga musaka za 1pln; porcja jak dla mnie nie do przejedzenia (mimo ze bylam meeega glodna i lubie musake); za 70zl wyszlismy niedojadajac porcji i mimo wczesnego obiadu nie jedlismy kolacji
w New Namaste cenowo w prawdzie bez rewelacji (ok 100zl za 3osoby ale porcje nie byly szczegolnie duze)ale grunt ze dzieciom bardzo smaowalo - dla mnie bylo pikantne ale mlody wsuwal ze az mu sie uszy trzesly :) no ale pierwszy raz byli w tego typu knajpie
edit: no i koniecznie lody u Trzcinskich, to sie chyba Promenada nazywa czy jakos tak, idac od latarni w strone molo bedzie za Rewinskim pyszne galkowane lody i szeroki wybor smakow (sa tez sorbety); spraktykowalismy ze jak sie bralo galke w rozku na wynos to byla znacznie mniejsza niz jak prosiles w wafelku-miseczce ze chcesz na miejscu :)
Ja w Kołobrzegu polecam restaurację-bar Nakamal Cudowne jedzenie, niebanalne burgery, ceny całkiem przywoite jak za takie jedzonko. Ja jadłam burgera z kurczakiem, pesto i grillowanymi warzywami, mąż miał ciabatę z polędwiczką, wszystko przepyszne. Frytki to prawdziwe frytki ze świeżych ziemniaków, nie takie mrożonki jak w większości knajp. Wszystko podane bardzo estetycznie.
Grill bar Wichłacz jak się jedzie w stronę Grzybowa jest spoko. Lody na ul. Zaplecznej, własny wyrób, smaki typu gruszka z gorgonzolą, marchew z morelą, dają duże porcje i zawsze jest tam kolejka mimo że to z dala od szlaków turystycznych.
Ogólnie to powiem Wam , że podróżując po Polsce można się załamać patrząc na to, ile jest badziewnego jedzenia....Królują mrożone fryty i żarcie z głębokiego tłuszczu... I ludzie ze smakiem to jedzą.... Bo zestaw kosztuje 14,90 zł....
Treść doklejona: 10.09.16 15:31 Frag- to super. Dajesz nadzieję na przyszłość:)
Eee, nie bardzo - dzisiaj już gorzej... albo mają dwóch kucharzy? Wczoraj był jeden z braci na barze, on tam jest albo jednym z właścicieli albo po prostu bardzo długo pracuje. Bardzo sympatyczny i jak on był to było naprawdę dobre jedzenie. Dzisiaj go nie ma i jest tak sobie. Może przypadek ale jeśli jest współwłaścicielem to może nie ;)