Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Witam :wink:
    założyłam ten wątek dla wszystkich mam, które chcą zacząć oduczać swoje pociechy od pampersów, także ( a nawet przede wszystkim ) dla mam, które są już po procesie oraz dla mam, które są w trakcie oduczania :wink:
    Czekamy na inspirację, przykłady i pomoc :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Nie wiem, czy ten wątek to dobry pomysł. Jest już podobny trudne początki nocnikowania i może lepiej ten rozwinąć? W końcu nie każdy idzie w kierunku NHN (choć mogłyby się znaleźć informacje również i w tym temacie), a tytuł wątku może być nic nieznaczący. To moja propozycja.
    Bo przecież dziewczyny, które chcą sadzać na nocnik 8 czy 10miesięczne dzieci nie mają (w moim odczuciu) nic wspólnego z naturalną higieną niemowląt :wink: a z chęcią sadzania na nocnik.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Oki, jeżeli nikt nie będzie wchodził i będą jakieś " ale" to usunę wątek :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Ale nocnikowanie a NHN to jednak co innego. I o ile każdy kiedyś będzie odpieluchowywał swoje dziecko to nie każdy musi robić to w ramach NHN - więc ja uważam wątek za jak najbardziej ok.
    Kiedyś (30 lat temu) nie nazywano tego NHN a wiele matek to stosowało. Moja mama mówiła mi, że odkąd zaczełyśmy z siostrą siadać to od razu na nocnik nas wysadzała, bo to zawsze i te kilka/kilkanaście pieluch do prania mniej było. A teraz wiele matek (bez urazy) z wygody nie sadza dziecka na nocnik. Bo łatwiej pieluchę zmienić. I mnóstwo jest teraz 3 latków, które biegają w pieluchach.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Ja rozumiem NHN tak, jak pisze o tym Penny - czyli wychwytywanie sygnałów, które daje dziecko chcące zrobić np. siku. A sadzanie dziecka na nocnik nie jest równoznaczne z NHN (ja sadzałam Lilkę od 8go miesiąca w określonych sytuacjach - po drzemce, w momencie, gdy chciała zrobić kupę, po spacerze, ale NHN bym tego nie nazwała) - trochę się boję, że się znów bałagan zrobi.
    No ale róbcie, jak chcecie :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Dokładnie. Moja mama mówi, że wysadzała nas UWAGA gdy miałyśmy 4 miesiące i przypisuje sukces temu, że już wieku 12 miesięcy załatwiałyśmy się na "topki".
    Krytykuje mnie, że mój dwuletni syn wali w pampery aż miło.... Choć ja go staram się uczyć na nocnik, ale ten jakoś go "parzy" w tyłek i albo nie siada na nim wcale, albo usiądzie i nie zrobi nic....
    Ciekawa jestem jakie macie doświadczenia z NHN....
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Ale sadzanie tak małych dzieci (4-6 miesięcy) na nocnik to żadne NHN ;)

    No i nie sądzę, że 30 lat temu większość kobiet skupiało się na subtelnych sygnałach wysyłanych przez dziecko gdy chciało siku, tylko po prostu co jakiś czas sadzały dziecko na nocnik i albo do niego coś zrobiło albo nie...czyli zwykła "łapanka" a nie wyższa ideologia...a wszystko było podyktowane zwykłym wygodnictwem, bo się kobietom po prostu prać nie chciało ;)
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Jak dla mnie temat ma sens, tylko w takim sensie, w jakim PENNY NHN stosuje. Sama wysadzam Ninkę na nocnik, raczej dla mojej wygody i uważam, że z NHN nie ma to nic wspólnego.
    Rozwinęłabym tytuł wątku. Ale to tylko moje odczucie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Jeśli wątek dotyczyłby samego NHN to jasne, może to być ciekawe w kontekście wymiany konkretnych informacji, ale mam wrażenie, że (zwłaszcza po początku Venus) to zostanie potraktowane jako ładna nazwa na zwykłe sadzanie na nocnik czy odpieluchowywanie - a to są dwie różne sprawy. Tak samo, jak to się zrobiło z BLW - często mamy piszą: rano daję dziecku kaszkę, potem owocki je BLW, potem daje zupkę i wieczorem znów jakiś chlebek BLW :devil:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeOct 27th 2013
     permalink
    Spoko kobity skasuję wątek, szczególnie, że już jest jakiś podobny :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Chciałam wczoraj napisać posta, ale już leżałam w łóżku i nie chciało mi się włączać komputera, a z telefonu pisać nie lubię, wię do rzeczy :

    Venus zakładając jakikolwiek wątek, warto wcześniej zapoznać się z danym tematem. NHN to nie jest sadzanie dziecka na nocnik, NHN to odpowiedź rodzica na sygnały wysyłane przez dziecko. I to dziecko bardzo małe, parotygodniowe nawet. NHN to nie jest postanowienie rodzica, że nagle w wieku na przykład 1o miesięcy dziecko POWINNO uczyć się sikania do nocnika. Sikanie do nocnika to konsekwencja wysyłanych dużo wcześniej owych sygnałów, ale to są miesiące. NHN to obserwacja dziecka. Tak jak matka uczy się w ciągu pierwszych paru tygodni rozpoznawać czy dziecko płacze bo jest głodne, bo jest mu zimno, bo jest mu gorąco, bo się boi, nudzi, tak samo matka/ojciec uczy się rozpoznawać, kiedy dziecko chcę się wypróżnić. Jest to taka sama potrzeba fizjologiczna jak jedzenie.

    sardynka85: No i nie sądzę, że 30 lat temu większość kobiet skupiało się na subtelnych sygnałach wysyłanych przez dziecko gdy chciało siku, tylko po prostu co jakiś czas sadzały dziecko na nocnik i albo do niego coś zrobiło albo nie...czyli zwykła "łapanka" a nie wyższa ideologia...a wszystko było podyktowane zwykłym wygodnictwem, bo się kobietom po prostu prać nie chciało ;)

    A pisałaś na rozpakowanych, że czytałaś o NHN.... To nie jest wymysł współczesny, NHN istnieje od tysiącleci. To nie tylko wygodnictwo, to sposób na utrzymanie pupy dziecka w czystości, na uczeniu go tego, że rodzić rozumie, kiedy chce się załatwić. A już na pewno to nie żadna łapanka na dłuższą metę. Prać się nie chciało piszesz, bo leniwe były ? A czym są Pampersy, czyż to nie jest wynalazek 20 wieku, podyktowany wygodnictwem ? Pielucha stworzona by zawsze było sucho, dziecko sika w jedną wielokrotnie i nic, nie daje Ci to do myślenia ? Sika, robi kupę i jest super, mama zmieni pieluchę. I dziecko zatraca te pierwotne sygnały, bo na nie nikt nie reaguje, bo pampers wchłonie większość i po problemie. Nie Sardynko to nie NHN jest wygodny tylko Pampers. NHN to trudna na początku praca, która jednak może później zaprocentować. 2o ooo tysięcy nikt o pampersie nie myślał.

    Odpowiem Sardynko na Twój post z Rozpakowanych już tutaj:

    Napisałaś :

    " no ja właśnie pozwalam mojemu dziecku spokojnie zrobić sobie kupkę w pieluchę jak widzę, że stęka zamiast od razu latać z nim na nocnik/ na wc...uważam, że to naturalne dla jego wieku i tyle (bo nie umie sam sobie zdjąć spodni, usiąść na nocniku i zrobić kupkę, więc to jeszcze nie jego czas)"
    Uważasz, że dziecko jest gotowe na samodzielne sikanie, wówczas gdy samo ściągnie sobie pieluchę, samo siądzie na nocniku ? Zatem nie powinno jeść zupy, skoro samo jej nie przygotowało, nie powinno jeść banana, samo go nie zerwie, nie powinno pić soków, skoro samo nie wyciśnie ich z sokowirówki ? Czy jeśli noworodek krzyczy, płacze bo jest głodny, to czekasz aż sam podpełznie do matczynej piersi ? Nie, bierzesz go pod pachę i karmisz. Jeśli moje dziecko daje mi sygnał, że chce siku, to do mnie należy, by pomóc mu się załatwić. Ludzkie niemowlęta są szczególnie nieporadne i wiele czasu im zajmuje opanowanie różnych umiejętności. Przy NHN sikanie to taka sama potrzeba jak jedzenie, a matka na tę potrzebę odpowiada. Pampers omija tę potrzebę, znajduje inne rozwiązanie, takie na dłuższą metę. I żeby nie było, nie jestem przeciwniczką pampersów, bo Nadia w nich śpi a i w dzień się zdarzają i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia.
    sardynka85: Ale sadzanie tak małych dzieci (4-6 miesięcy) na nocnik to żadne NHN ;)

    Dlaczego nie czytasz ze zrozumieniem... Nadia została sadzana na nocnik w momencie w którym sama zaczęła siadać. Wcześniej sikała w pozycji leżącej i półlącej do małej miski lub wc.

    Sardynko Ty mylisz NHN z jakim maniakalnym wysadzaniem dziecka i przetrzymywaniem dziecka na nocniku, w momencie gdy to rodzić podjął decyzję, że dziecko na pewno już teraz powinno się uczyć załatwiać potrzeby nie do pieluchy. I tu tkwi błąd, bo nie jest to żaden NHN.

    Venus proponuję wątek zostawić, bo to nie jest to samo co nocnikowanie, praktykowane przez wielu rodziców, ale:

    1. Zmienić tytuł, rozwinąć nazwę, niektórzy skrótu NHN nie znają. Może lepiej było tak: " Naturalna Higiena Niemowląt - czyli nasze doświadczenia " lub coś w tym stylu.
    2. W pierwszym poście zamieść podstawowe informacje o NHN, może jakiś fragment artykuły, żeby wyjaśnić co to w ogóle jest i z czym to się je.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    PENNY ale ja się nie odnosiłam tu do Twojej córki, bo nawet o tym TUTAJ nie pisałaś, tylko do wypowiedzi Dżasti i Moni, które pisały o tym, że je mama sadzała na nocnik bardzo wcześnie (nie podtrzymywała, tylko SADZAŁA) i Dżasti uważa, że to było NHN...no jak dla mnie nie było - było po prostu zwykłym sadzaniem dziecka na nocnik i czekaniem aż w końcu załapie o co w tym chodzi...
    I o ile pampki są odpowiedzią na wygodnictwo ówczesnych czasów, tak wczesne nocnikowanie było odpowiedzią na wygodnictwo pokolenia naszych matek...i żadnej większej ideologii bym do tego nie dorabiała, bo jedno rozwiązanie zdrowsze może i dla tyłka, ale mniej zdrowe dla psychiki (zwłaszcza, że stosowano wtedy trochę inne metody wychowawcze i większość rzeczy robiono na zasadzie "bo najwyższy czas" a nie dlatego, że dziecko sygnalizowało taki etap rozwoju) a drugie odwrotnie...

    I czytałam o tym, że NHN niby stosowano od tysiącleci, ale nie widziałam żeby było to poparte jakimkolwiek przykładem, no i nigdy wcześniej o tym też nie słyszałam...a dla mnie nie to, że ktoś tak napisał nie jest równoznaczne z tym, że tak było...
    A np. tu o tym, że już w starożytności używano pieluch jako takich:
    historia pieluch

    A jeśli mam się odnosić do natury to załatwianie się do toalety nie jest żadną naturalną czynnością dla człowieka, jest to po prostu wynik rozwoju cywilizacyjnego i tyle...

    I jeśli nawet kota można nauczyć załatwiania się do wc (bądź co bądź dla mnie to fajniejsze niż dziecko robiące do wc), to znaczy, że dziecko też prędzej czy później skapnie się o co chodzi, jeśli codziennie przez x czasu będzie się z nim biegać do wc/ na nocnik itp.
    Ale póki co nie jestem do końca pewna czy NHN to kwestia reagowania na faktyczne potrzeby dziecka, czy zwykły trening pewnych reakcji ubrany w ładną ideologię...

    Treść doklejona: 28.10.13 10:24
    PENNY: Przy NHN sikanie to taka sama potrzeba jak jedzenie, a matka na tę potrzebę odpowiada


    ale czy rekacją (prawidłową reakcją) jest akurat trzymanie dziecka nad ubikacją/ na ubikacji? widzisz, wtedy sama ustawiasz dziecko wg "odpowiedniej" dla niego ( ze swojego punktu widzenia) pozycji, nie pozwalając mu znaleźć jej samodzielnie...a może dziecko byłoby szczęśliwsze robiąc kupę w kucki (a to chyba jest najbardziej naturalna dla ludzi pozycja do załatwienia swoich potrzeb) albo leżąc na brzuszku :wink:
    Dlatego ja uważam, że bardziej naturalne jest dla dziecka przyjęcie dowolnej pozycji przy wypróżnianiu a metodą prób i błędów znalezienie w końcu tej odpowiedniej i najwygodniejszej (czyli w kucki), niż jakakolwiek stymulacja ze strony rodziców (chociażby w postaci dociskania nóżek do brzuszka, która już jest przecież ingerencją w naturę)...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Ja tez wczoraj juz mialam napisac, ale nie wyszlo.
    Venus dzieki za inicjatywe! Uprzedzilas mnie i fajnie do aktywnych swiat nalezy.

    Wsparly Cie dziewczyny merytorycznie i super, jestem za tym by zostawic wątek, a doswiadczone mamy w temacie beda juz
    na pewno zwracaly uwage by nie łaczyc NHN z odpieluchowaniem, jest osobny watek na ten temat i juz.

    Mysle
    PENNY:
    Venus zakładając jakikolwiek wątek, warto wcześniej zapoznać się z danym tematem
    oj tam, oj tam, gdyby nie Wenus to bysmy jeszcze troche sie czaiły z zalozeniem wątku, wszystko dla ludzi.:)

    wiecie co, wczoraj wieczorem przeczytałam o NHN i dzis spektakularny sukces, wiem ze to nie takie proste pewno, ale po karmieniu corcia zaczela sie prezyc, zdjelam jej pieluszke oparlam pleckami o siebie, podkuczylam nogi na żabke( za bioderka of course), i kupka ladnie poszla w pieluszke podstawiona, zasiusiana po nocy, mała szczesliwa, pupa obtoknieta pod kranem.
    Fajnie bo nie musialam jej wycierac umazanej w tym po pachy.
    Ale jak siku wylapac to nie mam pojecia. Pewno trzebaby postiudiowac ksiazke.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Oj Sardynko ciężka z Tobą dyskusja jest i to nie dlatego, że się ze mną nie zgadzasz :confused: Doczepilaś byś się tego, że NHN nie jest dobry, nawet jakby ktoś Nobla za niego dostał...Mam pytanie nosisz dziecko w chuście albo nosidle ?

    sardynka85: wczesne nocnikowanie było odpowiedzią na wygodnictwo pokolenia naszych matek...i żadnej większej ideologii bym do tego nie dorabiała, bo jedno rozwiązanie zdrowsze może i dla tyłka, ale mniej zdrowe dla psychiki

    Ile razy mam pisać, że NHN jest odpowiedzią nie tylko na wygodnictwo, ale głównie na potrzebę dziecka. Jak myślisz czy Afrykanki z jakiś plemion, które żyją tak jak w epoce kamienia, używają jakikolwiek pieluch ? Nie muszą, bo wiedzą kiedy ich dzieciom chce się sikać. I wiesz oni nawet ubikacji nie mają, a wysadzać wysadzają. To nie wygodnictwo, to obserwacja i to cholernie wnikliwa. Trzeba odpiąć dziecku pieluchę, wysadzić i z powrotem ubrać, wiesz to trochę roboty jest na początku. I nie rozumiem dlaczego podpinasz pod to zdrowie psychiczne ? Mojemu dziecku nic nie dolega, przez to że sikała nie do pieluchy, o zgrozo ! nie sikała do pieluchy, co w tym złego że dziecko do pampersa nie robi kupy ?
    sardynka85: I czytałam o tym, że NHN niby stosowano od tysiącleci, ale nie widziałam żeby było to poparte jakimkolwiek przykładem, no i nigdy wcześniej o tym też nie słyszałam...a dla mnie nie to, że ktoś tak napisał nie jest równoznaczne z tym, że tak było...

    I ten właśnie cytat Sarydnko pokazuje jak bardzo jesteś zamknięta. I to nie na to co nowe o dziwo, a na to co stare, wręcz naturalne i sprawdzone. To, że o czymś nie wiedziałaś, nie oznacza, że to nie może działać, tylko dlatego, że o tym nie czytałaś lub nie znasz nikogo, kto by to robił. Nie wiesz, bo po prostu nie chcesz wiedzieć, a setki matek przed i po Tobie będą NHN stosowały i stosować z powodzeniem. To jak z BLW, nic nowego, jedyne co to po prostu ktoś to przeniósł na papier, po to żeby uświadomić rodzicom, że ich pociechy nie są ze szkła i naprawdę mogą jeść normalne posiłki, a nie miksowane papki. Papki i pampersy to biznes, ale też i niewątpliwa wygoda.
    sardynka85: A jeśli mam się odnosić do natury to załatwianie się do toalety nie jest żadną naturalną czynnością dla człowieka, jest to po prostu wynik rozwoju cywilizacyjnego i tyle...

    Przy NHN nie ma znaczenia czy to będzie kibel czy nie. Jeśli jestem na spacerze z dzieckiem, to po prostu ściągam mu pieluchę i sika pod krzaczkiem. I jest to naturalne, nienaturalne to jest to żeby sikać pod siebie, czyli w pieluchę, aczkolwiek bardzo wygodne, bo żadna kanapa się nie pobrudzi i nie trzeba jej będzie prać.
    sardynka85: ale czy rekacją (prawidłową reakcją) jest akurat trzymanie dziecka nad ubikacją/ na ubikacji?

    .... mamo... a gdzie mam ją wysadzić, do talerza głebokiego ? Żyję w 21 pierwszym wieku. Dziecku to żadna różnica, bo pozycja jest taka sama przy takim maleństwie, praktycznie leżąca. Na tym etapie to może być nawet umywalka, cokolwiek, ale wc jest po prostu szybszy, a skoro pozycja ta sama to dlaczego nie.
    sardynka85: a może dziecko byłoby szczęśliwsze robiąc kupę w kucki (a to chyba jest najbardziej naturalna dla ludzi pozycja do załatwienia swoich potrzeb) albo leżąc na brzuszku

    Widzisz to strzał w kolano dla Ciebie, bo to jest pozycja w kucki, więc.. no nie wiem co ja Ci mogę jeszcze napisać.

    Sardynko nie masz bladego pojęcia o NHN, o pozycjach wysadzania początkowych, o tych późniejszych a w końcu o nocnikowaniu. Nic o tym nie wiesz, nawet nie spróbowałaś, a najbardziej jesteś na nie i najgłośniej krzyczysz.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    PENNY: Ile razy mam pisać, że NHN jest odpowiedzią nie na wygodnictwo, ale głównie na potrzebę dziecka. Jak myślisz czy Afrykanki z jakiś plemion, które żyją tak jak w epoce kamienia, używają jakikolwiek pieluch ? Nie muszą, bo wiedzą kiedy ich dzieciom chce się sikać. I wiesz oni nawet ubikacji nie mają, a wysadzać wysadzają. To nie wygodnictwo, to obserwacja i to cholernie wnikliwa. Trzeba odpiąć dziecku pieluchę, wysadzić i z powrotem ubrać, wiesz to trochę roboty jest. I nie rozumiem dlaczego podpinasz pod to zdrowie psychiczne ? Mojemu dziecku nic nie dolega, przez to że sikała nie do pieluchy, o zgrozo ! nie sikała do pieluchy, co w tym złego że dziecko do pampersa nie robi kupy ?


    No widzisz, wkleiłam link, że właśnie 100000 lat temu już używano pieluch, a w ciepłych krajach typu Afryka dzieci robiły po prostu gdzie popadnie...i co uważasz, że tak nie było i nie jest nadal (w sensie Afryki)?

    PENNY: I ten właśnie cytat Sarydnko pokazuje jak bardzo jesteś zamknięta. I to nie na to co nowe o dziwo, a na to co stare, wręcz naturalne i sprawdzone


    j.w.

    PENNY: Doczepilaś byś się tego, że NHN nie jest dobry, nawet jakby ktoś Nobla za niego dostał

    Póki co nikt nie dostał :wink: I nie piszę, że jest zły...może i dobry, ale póki co mnie nie przekonuje (już bardziej przekonuje mnie do siebie BLW chociaż to akurat też nie moja bajka)

    PENNY: Mam pytanie nosisz dziecko w chuście albo nosidle ?

    Nie nosiłam, ale żałuję...drugie na pewno będę nosić :cool:

    PENNY: Widzisz to strzał w kolano dla Ciebie, bo to jest pozycja w kucki, więc.. no nie wiem co ja Ci mogę jeszcze napisać.

    ale nie jest to pozycja samoczynnie przyjęta przez dziecko, po jego własnych poszukiwaniach, tylko pozycja narzucona przez rodzica

    PENNY: nienaturalne to jest to żeby sikać pod siebie

    A niby dlaczego? (Pomijając fakt sprzątania po tym)...wszystkie ssaki robią pod siebie, chyba, że się je wytresuje żeby tego nie robiły...

    PENNY: Ile razy mam pisać, że NHN jest odpowiedzią nie na wygodnictwo, ale głównie na potrzebę dziecka

    Rozumiem to, ale moja wypowiedź odnośnie wygodnictwa dotyczyła pokolenia naszych mam...pokolenia, które karmiło mm co 3h i nie było nauczone wsłuchiwania się w jakiekolwiek potrzeby dziecka
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    sardynka85: No widzisz, wkleiłam link, że właśnie 100000 lat temu już używano pieluch, a w ciepłych krajach typu Afryka dzieci robiły po prostu gdzie popadnie...i co uważasz, że tak nie było i nie jest nadal (w sensie Afryki)?

    Sardynko proszę Cię, czy Ty wiesz jak świat wyglądał 1oo ooo lat temu, a kiedy była starożytność... ??? :confused: zajrzyj do jakiejś encyklopedii. Mylisz czasy starożytne z prehistorią ogólnie pojętą.
    Nawet jeśli używano pieluch, to nigdy nie zachowałyby się do czasów współczesnych, bo są biodegradowalne. Trochę słaby to dowód, ale ok nie będzie. Być może współcześni Eskimosi tak robią, nie będę z tym dyskutować, bo to jest możliwie. Pielucha może być, czy to mech czy pampers. Tylko, że w NHN chodzi o to by wysadzić dziecko tak czy siak, czy będzie tę pieluchę miało czy nie, czy rozumiesz już o co chodzi ? Pielucha jest zabezpieczeniem przed ewentualną wpadką, a nie wucetem :confused:
    sardynka85: A niby dlaczego? (Pomijając fakt sprzątania po tym)...wszystkie ssaki robią pod siebie, chyba, że się je wytresuje żeby tego nie robiły...

    Sugerujesz, że ja tresuję dziecko ? Słabe jest to co piszesz i te insynuacje są niesmaczne i nie na poziomie. Zatem nie dawaj dziecku łyżeczki, niech leży na ziemi, nie pokazuj mu niczego, niech samo sobie radzi. Niech samo wdrapie się na fotelik do karmienia, a wcześniej samo niech ugotuje zupę, ubije schabowego i go usmaży. I samo jeszcze ładnie pokroi. Trochę mu zajmie zanim załapie o co chodzi, no ale po co wcześniej tresować. Nie zrozumiałaś, że nienaturalne jest, żeby dziecko sikało pod siebie wielokrotnie w tę samą pieluchę, a współczesny pampers właśnie to oferuje. Dziecko sika i sika, a rodzic często nie wie kiedy. Potem ściąga grubego i mokrego i wymienia na nowy, tak uważam, ze nie jest to naturalne. Już bardziej naturalnym byłoby gdyby się dziecko posikało pod siebie, rób zrobiło kupę, a matka go z miejsca wypróżnienia od razu zabrała i umyła, zamiast trzymać w pieluszce.

    Aha i NHN nie jest dla wszystkich, dla Ciebie Sardynko na pewno nie. Nie chcesz go próbować, nie próbuj, ale nie krytykuj w ten sposób, pisząc że niby to a niby tamto, że to Cię śmieszy, że ktoś wysadza, że może ktoś tam coś napisał, ale nie musi to wcale istnieć, bo Ty nie słyszałaś nigdy o tym.... Nie podoba Ci się, no ok, już wszyscy wiemy. Co Ty mi próbujesz w zasadzie udowodnić, że tak się zapytam ? Że tresuję Nadię, że jej serwuję jakieś dziwne pozycje cyrkowe nad wc, że jej psychikę rujnuję :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Dziewczyny bardzo fajny watek. Sama niewiele slyszalam o NHN, ale chcialabym cos wiecej o tym poczytaj. Podajcie prosze linka do fajnych artykulow na ten temat.

    Ja Karolka nie wysadzalam na nocnik jeszcze. Nie wiedzialam jak za to sie zabrac. Chetnie poczytam o NHN - pewnie sporo ciekawych rzeczy sie dowiem.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    sardynka85: I nie piszę, że jest zły...

    Wprost nie piszesz, ale szukasz tak naprawdę dziury w całym. Piszesz o NHN w formie prześmiewczej, a to już niefajne jest.
    sardynka85: ale póki co mnie nie przekonuje

    I nie musi wcale.

    Aha widzisz w chuście/nosidle chcesz nosić... Ale twierdzisz, że pozycja do wysadzenia(chociaż sama do końca nie wiesz jak ona wygląda..) jest nienaturalna dla dziecka, bo ono samo nie może jej przyjąć. Że tak zacytuję :
    sardynka85: ale nie jest to pozycja samoczynnie przyjęta przez dziecko, po jego własnych poszukiwaniach, tylko pozycja narzucona przez rodzica

    Czyli dziecko po poszukiwaniach samoczynnie wejdzie do nosidła ? To może jeszcze czas na to, by ówczesne zacząć nosić, już niedługo stanie się mobilne i trafi na pewno do chusty z własnej woli, nie wiadomo czy w niej posiedzi długo, no ale może jednak :wink: Powodzenia :cool:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    PENNY: Sardynko proszę Cię, czy Ty wiesz jak świat wyglądał 1oo ooo lat temu, a kiedy była starożytność... ???


    Może Cię zaskoczę, ale Wiem :D Prehistoria była przed starożytnością ;)

    PENNY: Nawet jeśli używano pieluch, to nigdy nie zachowałyby się do czasów współczesnych, bo są biodegradowalne. Trochę słaby to dowód

    Tak samo jak nie ma nikogo, kto żyje od czasów starożytnych i może potwierdzić, że stosował NHN w taki sposób jaki jest to opisywane obecnie...

    PENNY: Sugerujesz, że ja tresuję dziecko ? Słabe jest to co piszesz i te insynuacje są niesmaczne i nie na poziomie. Zatem nie dawaj dziecku łyżeczki, niech leży na ziemi, nie pokazuj mu niczego, niech samo sobie radzi. Niech samo wdrapie się na fotelik do karmienia, a wcześniej samo niech ugotuje zupę, ubije schabowego i go usmaży.


    Nie sugeruję, to już Twoja nadinterpretacja...ja po prostu uważam, że na świadome załatwianie swoich potrzeb przyjdzie odpowiednia pora i że nie jest to jeszcze wiek mojego dziecka...
    A co do ubijania schabowego to chyba też nie kazałaś dziecku ubić go dzień po narodzinach? Żeby wcześniej niż inne dzieci miała świadomość, że to przydatna umiejętność - w końcu skoro sygnalizowała głód, to lepiej niech już na przyszłość nauczy się jak sobie porządne dania przyrządzać?

    PENNY: Nie zrozumiałaś, że nienaturalne jest, żeby dziecko sikało pod siebie wielokrotnie w tę samą pieluchę, a współczesny pampers właśnie to oferuje. Dziecko sika i sika, a rodzic często nie wie kiedy. Potem ściąga grubego i mokrego i wymienia na nowy, tak uważam, ze nie jest to naturalne. Już bardziej naturalnym byłoby gdyby się dziecko posikało pod siebie, rób zrobiło kupę, a matka go z miejsca wypróżnienia od razu zabrała i umyła, zamiast trzymać w pieluszce.

    No właśnie, to by było naturalne...czyli idąc tym tropem ani pampki ani NHN nie są zgodne z naturą :wink:

    PENNY: Nie podoba Ci się, no ok, już wszyscy wiemy. Co Ty mi próbujesz w zasadzie udowodnić, że tak się zapytam ? Że tresuję Nadię, że jej serwuję jakieś dziwne pozycje cyrkowe nad wc, że jej psychikę rujnuję --

    Ja nikomu nic nie próbuję udowodnić, to raczej Ty mi cały czas próbujesz, że jestem ignorantką bo nie chcę zrozumieć jak bardzo wzniosła jest metoda NHN :cool:

    Treść doklejona: 28.10.13 13:08
    PENNY: Wprost nie piszesz, ale szukasz tak naprawdę dziury w całym. Piszesz o NHN w formie prześmiewczej, a to już niefajne jest.


    Nie piszę w formie prześmiewczej...po prostu tak jak napisałam do mnie argumenty, które przeczytałam w necie (no może poza tym higienicznym) nie trafiają, w sensie, że bardziej do mnie trafia to, że kiedyś moje dziecko zainteresuje się kibelkiem i tym co rodzice do niego robią- co będzie dla mnie jakimś świadomym sygnałem ze strony dziecka na to aby rozpocząć odpieluchowywanie

    A śmieszy mnie jedynie to, że teraz co druga osoba, która chce posadzić 7 czy 8 miesięczne dziecko na nocnik zacznie nazywać to NHN - chociaż z NHN u większości nie będzie mieć to wiele wspólnego...zresztą o tym napisała migg
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    A mi się wydaje że ciężko jest coś krytykować i negować jeśli sie tego nie spróbowało.

    Dla mnie jak najbardziej ma sens wysadzenie dzieci wcześniej z różnych względów od higienicznych po ekonomiczne. Zarówno Tomek jak i Franek są nocnikowani od 6 miesiąca.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Miałam ciągnąć tę dyskusję, ale chyba powinnam kończyć ją parę postów wcześniej. Chociaż może się skuszę na jeden post. Owszem insynuujesz pewne rzeczy, kto uważnie czyta, a nawet mniej uważnie, ten to zauważył. Nie zamierzam w ogóle z Tobą polemizować na ten temat.
    sardynka85: czyli idąc tym tropem ani pampki ani NHN nie są zgodne z naturą

    Sardynko żyjemy w czasach kibelnianych, w Polsce większość ludzi ma wc. Czyli stosowałabym pełen NHN wg Ciebie jeśli bym za każdym razem wychodziła z dzieckiem na dwór i tam je wysadzała w celu oddania moczu, w dokładnie tej samej pozycji co nad muszlą klozetową ? Wtedy to byłby pełen NHN... no proszę Cię :confused: I Ty piszesz, że nie szukasz dziury w całym :confused:
    sardynka85: kiedyś moje dziecko zainteresuje się kibelkiem

    A mnie śmieszy Twoje podejście. A sadzasz dziecko w fotelikU do karmienia ? Czy czekasz aż się samo zainteresuje i kiedyś do niego wejdzie ? Nie odniosłaś się do części o noszeniu w chuście, ciekawe.. też będziesz czekać aż Twój syn się zainteresuje. Tyle piszesz o tym, że to dziecko będzie na coś gotowe i samo do czegoś dojdzie, a łyżeczką pewnie karmisz.. czy nie ? sama sobie przeczysz Sardynko :confused:

    Tyle ode mnie.

    Treść doklejona: 28.10.13 13:41
    czerwinka: A mi się wydaje że ciężko jest coś krytykować i negować jeśli sie tego nie spróbowało.

    Dokładnie. To tak jakby powiedzieć, że lody pistacjowe są obrzydliwe, uprzednio ich nie próbując. Ot co. W zasadzie to bez sensu chyba dałam się wciągnąć w tę dyskusję :confused:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    czerwinka: Dla mnie jak najbardziej ma sens wysadzenie dzieci wcześniej z różnych względów od higienicznych po ekonomiczne.

    Uważam tak samo. I nie widzę w tym nic nienaturalnego- tak samo można by dziecka nie kąpać, póki samo się nie zainteresują, co tam rodzice robią w łazience :wink:
    Myślę, że dopóki dziecko naprawdę nie będzie gotowe to się nie nauczy, co nie znaczy, że powinno się czekać aż samo sobie zdejmie pieluchę i pójdzie na kibelek :shocked:
    Ja bym np. przy 30-sto stopniowym upale w pampersie chodzić nie chciała...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Mi sprawia ogromną frajdę jak np. cały dzień Franek przelata w czystym wielorazie!

    PENNY: sardynka85: kiedyś moje dziecko zainteresuje się kibelkiem


    ale jeśli będzie to np. w wieku 4 lat to też będzie ok ? Już znam taki przypadek że dziecko przynosiło papersa bo on kupę musi zrobić ...

    a np. trudno jest mi krytykować metodę BLW jeśli tak do końca jej nie stosuje Fanek jest na pół na pół.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    czerwinka: ale jeśli będzie to np. w wieku 4 lat to też będzie ok ? Już znam taki przypadek że dziecko przynosiło papersa bo on kupę musi zrobić ...

    Ja znam 5 letnie dziecko, które zachowuje się w ten sposób, ale to jest skrajność już, aczkolwiek niestety realna. To tak jakby czekać aż się dziecko zainteresuje samo myciem własnego ciała albo szczotkowaniem zębów i w ogóle wszystkim, jeśli chodzi i o higienę, jedzenie czy ubieranie.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    czerwinka: Dla mnie jak najbardziej ma sens wysadzenie dzieci wcześniej z różnych względów od higienicznych po ekonomiczne. Zarówno Tomek jak i Franek są nocnikowani od 6 miesiąca.

    Popieram i podpisuję się pod tym czterema rękami. Ja np. bardzo w tym względzie zazdroszczę pojedynczym mamom, ja bardzo chciałam, ale niestety przerosło mnie odczytywanie sygnałów obu na raz, a do tego jak już zaczęły siadać, to zaczęły mi z nocnika uciekać, albo się nakręcać nawzajem. Poza tym moje dzieci niestety od początku dają sygnał na kupę w momencie robienia i jest to ułamek sekundy jak już jest :) Ale jak najbardziej popieram metodę jeśli komuś się chce i ma dużo samozaparcia. Nie uważam też, żeby była to droga na skróty, bo wymaga na pewno więcej pracy od rodzica.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    PENNY: A mnie śmieszy Twoje podejście. A sadzasz dziecko w fotelikU do karmienia ? Czy czekasz aż się samo zainteresuje i kiedyś do niego wejdzie ? Nie odniosłaś się do części o noszeniu w chuście, ciekawe.. też będziesz czekać aż Twój syn się zainteresuje. Tyle piszesz o tym, że to dziecko będzie na coś gotowe i samo do czegoś dojdzie, a łyżeczką pewnie karmisz.. czy nie ? sama sobie przeczysz Sardynko


    A ty wciskałaś swojej córce łyżeczkę w rękę zaraz po narodzinach, żeby już ogarniała jak się nią posługiwać? Sadzałaś dziecko poobkładane poduchami gdy tylko zaczęło podciągać główkę leżąc na plecach, czy czekałaś aż sama do tego dorośnie i zacznie siedzieć?
    Jeśli nie to znaczy, że tylko w kwestii odpieluchowania chciałaś przegonić fizjologię :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Ja nie wciskałam po narodzinach ale w 4 miesiącu jak rozszerzaliśmy dietę i wiesz mi Franek doskonale sobie radzi z jedzeniem sztucami ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Dziewczyny ja tylko prosiabym o zmianę tematu jako, że nie wiedziałam wcześniej(i nadal w zasadzie nie wiem) co to jest NHN i skojarzenie jakie mi się nasunęło, że to jakaś liga hokejowa typu NHL:P ...już myślałam, że forumki chcą zacząć grać w hokeja:D ależ się rozczarowałam:devil:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Sardynko moje dziecko zaraz po narodzinach nie musiało jeść niczego oprócz mojego mleka, więc potrzeby nie było. Natomiast sikało i waliło kupy aż miło, więc odpowiedz sobie sama na pytanie. Nigdy nie posadziłam mojego dziecka, jeździło do 8.5 miesiąca plackiem w wózku. Chciałam przegonić fizjologię...., boże takich bzdur tu na forum to dawno nie czytałam :confused: nie no masakra po prostu ...niesamowite jakie masz pojęcie o temacie, którego nawet nie dotknęłaś choć w 1 %. Zakończymy tę dyskusję między nami, do niczego nie prowadzi niestety.

    Treść doklejona: 28.10.13 15:28
    hopelight: skojarzenie jakie mi się nasunęło, że to jakaś liga hokejowa typu NHL:P ...już myślałam, że forumki chcą zacząć grać w hokeja:D ależ się rozczarowałam

    :tooth::tooth::tooth:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    PENNY: Chciałam przegonić fizjologię...., boże takich bzdur tu na forum to dawno nie czytałam


    To zupełnie tak jak ja czytając, że czekanie na to aż dziecko samo da mi znać, że chce korzystać z toalety jest równoznaczne z tym, że powinnam czekać aż zacznie sobie samo gotować żeby jeść...

    PENNY: nie no masakra po prostu ...niesamowite jakie masz pojęcie o temacie, którego nawet nie dotknęłaś choć w 1 %.


    Dokładnie takie samo jak Ty w kwestii czekania z odpieluchowaniem dziecka jak samo zasygnalizuje taką potrzebę :cool:

    PENNY: Zakończymy tę dyskusję między nami, do niczego nie prowadzi niestety.


    No niestety nie prowadzi
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Sardynko każdy robi jak uważa, z tymże że nikt, w ten sposób w jaki Ty to robisz, nie powinien negować tego co ktoś inny stosuje, samemu uprzednio tego nawet nie próbując. Zarzucasz między wierszami, że NHN działa źle na psychikę dziecka, wybiera nienaturalne pozycje przy wypróżnianiu oraz tresuje niejako dziecko i w ogóle jest beee. To jak Ty chcesz dyskutować ? Nie ustosunkowałaś się również do kwestii żywienia Twojego dziecka. Czy czekasz aż samo sobie weźmie jabłko, samo coś zrobi do jedzenia czy proponujesz mu coś ? Dlaczego w kwestii wypróżniania chcesz czekać, aż samo wyrazi chęć a już w kwestii mycia ciała na przykład nie ? Możesz mi odpowiedzieć na to pytanie ? Bo dla mnie jedno i drugie to to samo. Jeśli moje dziecko chce siku, to ja mu to siku umożliwię zrobić, jeśli jest głodne to je nakarmię, a nie będę czekać latami, aż samo ukroi sobie kawałek sera żółtego.
    sardynka85: czekanie na to aż dziecko samo da mi znać, że chce korzystać z toalety jest równoznaczne z tym, że powinnam czekać aż zacznie sobie samo gotować żeby jeść...

    No właśnie o to mi chodzi. Dlaczego z jedną potrzebą fizjologiczną chcesz czekać a z inna nie ?
    sardynka85: Dokładnie takie samo jak Ty w kwestii czekania z odpieluchowaniem dziecka jak samo zasygnalizuje taką potrzebę

    Sardynko ale czy Ty nie rozumiesz, że moje dziecko sygnalizuje to od dawna ?

    Treść doklejona: 28.10.13 16:15
    Noż miałam dyskusji nie prowadzić nooo :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    PENNY: Jeśli moje dziecko chce siku, to ja mu to siku umożliwię zrobić, jeśli jest głodne to je nakarmię, a nie będę czekać latami, aż samo ukroi sobie kawałek sera żółtego.


    Ale ja też umożliwiam mojemu dziecku zrobienie siku - robi sobie w pieluchę :) Traktuję to jako naturalny etap w życiu dziecka, z którego prędzej czy później wyrośnie tak jak z karmienia piersią...
    Czekam, bo ktoś mądrzejszy ode mnie przeprowadził kiedyś badania, w których dowiódł, że dziecko zaczyna panować nad swoimi potrzebami fizjologicznymi w odpowiednim czasie i wtedy dopiero warto zacząć je uczyć załatwiania się jak dorosły człowiek

    Co do karmienia, to właśnie jest to analogiczne do odpieluchowania... przecież też nie karmisz dziecka schaboszczakami od urodzenia :) Najpierw je mleko i jak widzisz pewne zachowania/ etap rozwoju to zaczynasz rozszerzać dziecku dietę

    Treść doklejona: 28.10.13 16:23
    PENNY: Sardynko ale czy Ty nie rozumiesz, że moje dziecko sygnalizuje to od dawna ?


    Teraz pewnie już sygnalizuje, bo się tego po prostu wyuczyła, ale w wieku 4 miesięcy na pewno nie sygnalizowała świadomie, że chce siku/ kupę...( i tak zapobiegawczo napiszę, że wiem, że w NHN chodzi o to, że to rodzic ma odczytać dziecka nieświadome sygnały itp. itd.)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    sardynka85: Ale ja też umożliwiam mojemu dziecku zrobienie siku - robi sobie w pieluchę

    Ja bym tego umożliwianiem nie nazwała, no ale ok. Masz takie a nie inne podejście. Dla mnie to właśnie jest typowe wygodnictwo, z którego sama zresztą nie raz nie dwa korzystałam.

    sardynka85: Czekam, bo ktoś mądrzejszy ode mnie przeprowadził kiedyś badania, w których dowiódł, że dziecko zaczyna panować nad swoimi potrzebami fizjologicznymi w odpowiednim czasie i wtedy dopiero warto zacząć je uczyć załatwiania się jak dorosły człowiek

    Sardynko ile razy mam się powtarzać :confused: Tyle razy już pisałam, że Ci którzy NHN stosują, wiedzą doskonale, że dziecko do tych dwóch lat nie trzyma siku/kupy, ale jednocześnie to samo dziecko wyślę "wiadomość" rodzicowi, że chce się wypróżnić. Jeśli rodzić odczyta i wysadzi dziecko, jeśli nie, to przecież wiadomo, że posika się w pieluchę. Ale sygnał uprzednio wyśle i w tym tkwi "filozofia", której nie potrafisz lub nie chcesz zrozumieć. To badanie nijak się ma do NHN, jest prawdą, ale nic do NHN nie wnosi, bo NHN jest o odczytywaniu potrzeb, a nie o świadomym trzymaniu moczu ;/
    sardynka85: przecież też nie karmisz dziecka schaboszczakami od urodzenia :)

    Już wyżej o tym pisałam w kwestii, którą ujęłaś "wciskaniem łyżeczki mojej córce zaraz po narodzinach" :confused:

    sardynka85: Teraz pewnie już sygnalizuje, bo się tego po prostu wyuczyła, ale w wieku 4 miesięcy na pewno nie sygnalizowała świadomie, że chce siku/ kupę..

    A gdzie ja napisałam, że świadomie ? Nie czytasz Sardynko w ogóle ze zrozumieniem, ani na tym wątku ani wczoraj na rozpakowanych. A czy świadomie dziecko domaga się piersi ? Nie to instynkt powoduje, że wysyła sygnał do matki, która go odczytuje.
    Tak nauczyła się moja córka tego, że jeśli wysyła mi jakiś sygnał, to wiem o co jej chodzi i pomogę jej się wysikać, pomogę jej zjeść, pomogę się rozebrać, gdy będzie jej gorąco oraz przytulę, gdy będzie chciała.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Czyli rozumiem, że Twoje 4 miesięczne dziecko wysyłało Ci sygnał, że chce abyś je rozebrała i biegla z nią dp wc/ umywalki/ miski żeby mogła się tam wysikać? ;) A może stękając po prostu ułatwiała sobie tą fizjologiczną czynność a jedyne co od Ciebie wtedy chciała to żebyś zostawiła ją w świętym spokoju do czasu aż skończy? :)
    Dla mnie akurat w tym przypadku odczytywanie sygnałów i podejmowanie działań w ich niby zaspokajaniu to mocno naciągana teoria aby rodzicom wychowującym w duchu AP dać narzędzie do szybkiego pozbycia się pieluch ale tak aby nie było to.w żadnym wypadku podobne do którejkolwiek znanej metody)

    I juŻ serio kończę, bo do Ciebie żadne kolejne argumenty nie docierają tylko w kółko piszesz jedno i to samo - na przemian o tym, że nie rozumiem metody, tego co jest napisane albo że krytykuję coś czego nie stosowałam...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    poza poranna kupka nic więcej nie upolowalam ;-)
    mąż się śmieje z mojej nowej pasji...a tam
    kupka idzie najczęściej podczas karmienia więc technicznie niewygodne póki co.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Sardynko naprawdę żałuję, że dałam się wciągnąć w dyskusję z Tobą. Powodzenia w nocnikowaniu.

    Treść doklejona: 28.10.13 20:38
    Aha i moja córka nigdy nie stekala ani podczas sikania ani robienia kupy...po prostu się zalatwiala ...
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Sardynka sorry ale ręce mi już opadły Penny podaje argumenty a Ty poprostu krytykujesz nie potrafisz podać choć jednego sensownego argumentu.

    Faktycznie nie ma co dyskutować...

    Jeszcze jedno mnie razi....jeśli coś mnie nie interesuje to ja poprostu pomijam wątek, nie pisze w nim, nie dyskutuje i nie przekonuje do mojej racji że to bzdura. Poprostu to omijajam i nie wyśmiewam!


    Niestety ale uważam że wątek raczej umrze śmiercią naturalną chyba że nazwiemy go "sposoby na nocniki" i będziemy podpowiadały sobie różne metody...
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    PENNY: Aha i moja córka nigdy nie stękala ani podczas sikania ani robienia kupy...po prostu się zalatwiala ...


    Penny, zazdraszczam:wink:
    Moja Niśka jak kupę robi to pruuka jak stary zaporożec:bigsmile: No i niestety zawsze, no prawie zawsze, podczas cycowania:)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Ta wymiana zdań niestety chyba już ubiła wątek, bo mało kto się odważy wejść w tę ideologiczną dyskusję przy nocniku :wink: Sorry Sardynko, ale chyba się sama zamotałaś w tym co chciałaś udowodnić i momentami brzmisz absurdalnie, nie koniecznie tam gdzie robisz to celowo. Wątek się zgubił po drodze.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Wątek o nocnikach już jest...

    Czerwinka to niech Ci opadają skoro nie widzisz moich argumentów ;) no chyba, że nadal uważasz, że stosowałaś nhn bo sadzałaś 6 miesięczne dziecko na nocniku :D

    Penny a skąd wiesz,.że będę nocnikować swoje dziecko? Może pominę sobie ten etap :p jednego jestem pewna zrobię to bez stosowania metody x czy y - zadziałam instynktownie ;) bo póki co na stosuję go z powodzeniem i nie skupiam się na żadnej trendy metodzie wychowawczej :p

    I jestem za wymoderowaniem tej rozmowy z tego wątku żeby pojawiły się same zachwyty na temat metody i wpisy dgiewczyn, które będą stosować nhn z mniejszym czy większym powodzeniem :p
    --
  1.  permalink
    Wczoraj podczytywałam na forum o nocnikowaniu bo dużo pisałyście na ten temat.Dziś co prawda nie próbowałam małej wysadzać ale zaczęłam obserwację.Raz stękała w łóżeczku myślę chyba kupa,sprawdzam i bingo:bigsmile:Później niunia mówi mama i gdy to mówiła stękała myślę co jest znowu kupa???sprawdzam i tak bingo.Trzeciej już nie wychwyciłam bo się nie spodziewałam:bigsmile:Zwykle robi 1 dziennie no ale dziś dałam jej inną kaszkę więc pewnie to było przyczyną.No a jeżeli chodzi o siusiu to nie wiem kiedy robi muszę się przyjrzeć.Gdy zacznę odczytywać te sygnały z łatwością podejmę się nocnikowania:bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    madziauk: Dziewczyny bardzo fajny watek. Sama niewiele slyszalam o NHN, ale chcialabym cos wiecej o tym poczytaj. Podajcie prosze linka do fajnych artykulow na ten temat.


    ja korzystałam z forum bezpieluch.pl fajne rady tam są.

    czerwinka: Dla mnie jak najbardziej ma sens wysadzenie dzieci wcześniej z różnych względów od higienicznych po ekonomiczne.


    U nas dzięki temu skończyło się pieluszkowe zapalenie skóry, oraz wyłapałam pokarmy, które szkodzą młodej.:crazy:

    DominiczkaA: Gdy zacznę odczytywać te sygnały z łatwością podejmę się nocnikowania


    Powodzenia :bigsmile:

    sardynka85: jednego jestem pewna zrobię to bez stosowania metody x czy y - zadziałam instynktownie ;) bo póki co na stosuję go z powodzeniem i nie skupiam się na żadnej trendy metodzie wychowawczej :p


    Przy NHN czy jak wolisz nocnikowaniu też działamy instynktownie. Są dni kiedy moje dziecko przynosi mi nocnik, gdy chce mu się siku lub grubszą sparwę.:clap:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Mi tam nie przeszkadza Wasza dyskusja, omiotlam ja z grubsza, ale nie wchodzilam w szeczgoly, nadal jestem zainteresowana NHN, licze ze bedziecie sie dzielic swoim doswiadczeniem.:)
    jak sobie radzicie z wyproznianiem podczas karmienia? czy z wiekiem dziecka bedzie latwiej?
    moja corcia steka i prezy sie, ida tez bąki, po tym poznaje....no ale to oczywiste sygnaly, choc dzis zauwazylam ze myli mi sie to z przeciaganiem ;)gdy jest senna lub po snie.
    zostawmy dyskusje kochane, a przejdzmy do clu.:) dobra?
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Raaany ja o takich cudach nie wiedziała :shamed: kupę to wylapie ale jakie są przykładowe sygnały siku? No i jak tak szybko gatki ściągnąć?
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    A ja jestem ciekawa czy u każdego dziecka można te sygnały wyłapać ?
    Bo o ile kupę Nina robi i zawsze robiła zauważalnie, o tyle nigdy bym w życiu nie powiedziała, kiedy ona siknie i sika [kiedyś Penny po naszej dyskusji na ten temat, pamiętasz ?, próbowałam obczajać i ni choinki].
    Może dlatego, że ona od urodzenia mogła osiurana i osrana być po uszy i nawet nie jęknęła tylko spała jak niedźwiedź ?
    W sensie wiecie, jakby jej nie przeszkadzało to, że we własnych ekskrementach leży.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    oranda: ale jakie są przykładowe sygnały siku?


    Moja gdy chce siku zaczyna interesować się swoją pieluszką. :bigsmile:

    Treść doklejona: 28.10.13 22:33
    TEORKA: A ja jestem ciekawa czy u każdego dziecka można te sygnały wyłapać ?


    Teo na tym forum co pisałam wcześniej polecają aby puścić dziecko bez pieluszki i zobaczyć jak będzie się zachowywać gdy zrobi siku lub kupkę. Oczywiście wcześniej usunąć z widzenia dywany i chodniki.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    A ja jestem ciekawa czy u każdego dziecka można te sygnały wyłapać ?


    U Dawidka nie ma sygnałów ani na kupkę, ani na pisiu....
    Jak robi kupkę, to jedno stęknięcie i pieluszka jest juz brudna...
    Pisiu to juz wcale nie wiem kiedy robi....

    W każdym razie nim przylecę z nocnikiem to juz jest tylko co przewijać, a nie co wysadzać...

    On całe lato nago biegał... I nic...

    Bywało, że zauważyłam, że dawidek robi kupkę, to jak tylko podniosłam się, by podstawić nocnik, to albo kupka już była na polbruku, albo jak zauważył mnie z "topkiem", to kupkę wciągał z powrotem i nie załatwiał się dwa dni....

    Chyba nie ma dobrej metody na mego syna.... Ani NHN, ani intuicja... ani obserwacje sygnałów....

    A wczoraj siedział na nocniczku, nawet sam, chętnie... Zeszło mu chyba z godzinę (czasami wstał, czasami usiadł - sam dobrowolnie), a po tym czasie wstał, poszedł do kuchni i zsikał sie na podłogę...

    Zapytałam go "gdzie robimy siku?" - pokazał na nocnik.... Ale ni du du, tam nie zrobi i koniec...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    mag_dre: polecają aby puścić dziecko bez pieluszki i zobaczyć jak będzie się zachowywać gdy zrobi siku lub kupkę


    Ahahaha ja Ci powiem co moja Nina robi :bigsmile:
    Stoi np oparta o stolik czytając ksiązeczkę, zaczyna sikać, leje po nogach i stoi dalej w kałuży swego moczu.
    Bez pierdnięcia nawet :cool:

    Także tego :devil:
    Jej reakcją jest totalny brak reakcji :crazy: (chociaż to chyba nieśmieszne w jej wieku....)



    Monia502: Zapytałam go "gdzie robimy siku?" - pokazał na nocnik.... Ale ni du du, tam nie zrobi i koniec...


    No moja koza też wie o co kaman. Sama z resztą [jak się usra w pieluchę] przychodzi i mówi jaka to z niej bzidula i że ona powinna już na nocnik bo jest duzia ale zrobiła w piejuśkę i zaciesza jak głupi do sera :neutral::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Mój jak się zsika na podłogę, to patrzy na mnie jakbym to ja go zmoczyła.... Robi minę jak to on się brzydzi tej kałuży i spieprza roznosząc mi te szczochy po całej reszcie mieszkania :P.

    Z tym, że mój ponad dwulatek jest "niemową", więc ni w ząb możemy sobie pogadać ;). A monologi go chyba nudzą, bo jak do ściany....
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    TEORKA: Bo o ile kupę Nina robi i zawsze robiła zauważalnie, o tyle nigdy bym w życiu nie powiedziała, kiedy ona siknie i sika [kiedyś Penny po naszej dyskusji na ten temat, pamiętasz ?, próbowałam obczajać i ni choinki].
    Może dlatego, że ona od urodzenia mogła osiurana i osrana być po uszy i nawet nie jęknęła tylko spała jak niedźwiedź ?
    W sensie wiecie, jakby jej nie przeszkadzało to, że we własnych ekskrementach leży.


    Jakbym o swoim synku czytala. ;) Jak robi kupke to wiem, ale siku juz nie raz probowalam obczaic i nie potrafie.
    Zakupilam dzis nocnik online ;) bedzie do odbioru w srode. W wolnej chwili wejde na stronke, ktora Mag_dre polecila i poczytam.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.