Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    ewa, no jak ktoś lubi taki kit niech kupuje. Dla mnie to bzdura jakich mało
    Certyfikat- a i owszem- można wystawić na piec, silnik, grabie. Ale kurde- to jest LEK. Sprowadzony z Chin i rozprowadzany dziwną drogą. Niby przebadany przez jakieś dziwne instytucje, nie czujesz tego?
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Moze ale szabujaca sie firma niw wystawi.my wystawiamy tylko na podstawie doku.entow od producenta.nie podpisze sie podczyms conie jest prawda Bo jakby cos to prokuratura
    -- ;
  2.  permalink
    ewa, ale to jest LEK!!!!
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    anikk2: Czyli 132ug mam brać??

    jeśli wazysz 66kg to tak..
    bo tak jak pisze musisz brac 2ug na 1kg masy ciala
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Czuje I nie kupilabym di uzytku prywarnego ijedzenia tego.ale co do cert nie macie racji.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ja niw wiem czy to lek.wg mnie firma handluje subst Chen a ze laski na forum to jedza to Ich sprawa.fiema nie wystawia cert ze to lek tylko chyba jaki sklad Chen.szarza.kraj pochodzenia
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 5th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewa, ale skąd właściwie wiadomo, że to jest szanująca się firma, a nie jakiś naciągacz? :devil: Mało takich na tym świecie?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ewa tyle ze ten proszek dziewczyny przyjmuja w duzych ilosciach i tu wg mnie najwieksze ryzyko. byc moze dziwne substancje w ilosciach minimalnych nie zaszkodza ale w takich sporych dawkach to jednak ryzyko ze moze narobic balaganu


    ps
    a odnosnie podawania wit K przy d3 prosilam zeby sie ciotka pielegniarka wywiedziala na dyzurze bo ma postepowa i oczytana lekarke
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Popatrzcie na strone jaka jest dzialalnoac Te firmy.ona nie bawi sie w sprzwdaz do pacjenta tylko do firm
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ewasmerf: Ja niw wiem czy to lek.wg mnie firma handluje subst Chen a ze laski na forum to jedza to Ich sprawa.fiema nie wystawia cert ze to lek tylko chyba jaki sklad Chen.szarza.kraj pochodzenia


    No tu się mogę zgodzić, ale w takim razie taki sprzedawca niekoniecznie bierze odpowiedzialność za skutki spożycia tego czegoś - no bo skoro on sprzedał witaminę c jako odczynnik laboratoryjny, to przecież nikt nie może mieć pretensji, jak mu zaszkodzi po spożyciu.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ale ha nie o tym.certyfikat jest na sklad Chen.zaloze sie ze firma nie podpisze sie pod tym ze mozna Te proszek jesc jako lek.a ze ktos sobie umyslul jesc proszek Chen to juz jego problem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    a jesli idzie o odpornosc to rodzinna przepisala dzisiaj mlodemu LUIVaC
    mamy odczekac 1.5tyg po antybiotyku i podac przez miesiac . pozniej miesiac przerwy i znowu powtorzenie dawki
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ewasmerf: Moze ale szabujaca sie firma niw wystawi.my wystawiamy tylko na podstawie doku.entow od producenta.nie podpisze sie podczyms conie jest prawda

    Jakby to powiedzieć.... Aktualnie w polityce dzieją się różne rzeczy wokół TK... I tak.... Większość szanujących się osób, z dorobkiem naukowym krytykuje pewne decyzje rządu i prezydenta. Ale.... Znajdują się tacy, którzy chcą się wybić i twierdzą inaczej. Myślisz,że szanują się mniej?

    Jeszcze co do certyfikacji i sygnowania produktów... Na Danonkach jest informacja,że polecane przez Instytut Matki i Dziecka... A jak popatrzysz na skład, tablica Mendelejewa, w tym syrop glukozowo-fruktozowy.... Tak więc nie trzeba szukać daleko,żeby zobaczyć co warte są certyfikaty :confused::neutral::confused::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    W cert qg mnie wzmianki nie ma ze mozna to jesc jako kecznicza wit c
    -- ;
  3.  permalink
    Nie no jasne
    :)
    Kazda z dziewczyn jest chemiczką i farmaceutką i zna się zapewne na składzie wypisanym na "certyfikacie"
    Ide o zakłąd ,że większość rozumie napis " Made in China"
    Ale certyfikat jest? Jest :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    A no to sie szczypta zgodze.jedza to na wlasna odpow.to tam jakbt kupic wegiel akrywny w proszku I jesc na sraczke.a wegiel jest sprzedawany q paczkach po 25kg do galwa izerni.z cert.tyle ze nie spozywczych
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    nie moge odnalezc tego artykulu dementujacego ze proszek jest do kupienia tyllo w chinach
    wydaje mi sie ze ten certyfikat powinine chociaz zapewniac ze nadaje sie do spozycia albo ze jest suplementem diety a jakos na to nie natrafilam i dlatego zadalam pytanie pare dni temu bojac sie podac malemu
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Cóż, dziś czytałam o ujęciu handlarza gipsowych tabletek Viagry.... Pewnie też miały certyfikat :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ale firma nie sprzedaje twfo prosku do spoYcia!tylko jako subst chem.musialaby miec atest higien ze nadaje się do spozycia
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 5th 2016 zmieniony
     permalink
    Jahe to tak jak ja pisalam o podrabianiu czystka jakims badziewiem... i to w stacjonarnych sklepach eko wie raczej dopuszczone do spozycia musialy byc
    •  
      CommentAuthoranikk2
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ja tak czy siak nie odwazylabym się taki proszek zażywać z jakby nie było niewiadomego źródła .... Ja tylko uznaje leki z apteki .... Ale ja taki trzesidupek hihi jestem
    ...
    Raz dałam się naciągnąć na tabl na powiększenie piersi hihi ... Cała rodzinka miała ubaw i ma do tej pory :-) , były paskudne w posmaku i zazywalo się JE w odpowiednim dniu cyklu i już po tyg były widoczne efekty hihi ....
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Wit. C lek?
    Akurat Stanlab jest dosyć poważną firmą.
    Poczytajcie składy. Myślicie, że kwas askorbiniwy z kisielu, ktory podajecie dzieciom pochodzi skąd inad niż Chiny?
    Mam znajomego w gliwickim oddziale Stanlabu. Od nich biorą znani producenci polskich produktów.
    Kwas askorbiniwy to konserwant, jest w wielu produktach spożywczych.
    Jak pisałam, nie nam żadnego interesu, wręcz przeciwnie, chcę pomóc.
    Dla mnie ważne jest, że dzięki wit. C nie muszę brać kilka razy do roku antybiotyków i sterydow, nie nam zatrutego przez te substancje organizmu, problemów z odpornością jakie miałam po kuracjach antybiotykami.
    Biorę kwas askorbinowy już długo, sądzę że wątroba musiałaby się zacząć buntować.
    Zreszta, wpływu wielu leków, suplementów czy słodyczy na organizm też nie jesteśmy pewni.

    Treść doklejona: 05.01.16 23:30
    No i jaka pewność, że w tabletkach z apteki jest niechinski kwas?
    Ktoś pytał jak biorę. Rozpuszczam w wodzie i pije jako odżywczy napój z miodem i sokiem z pirzeczek albo aronii.

    Treść doklejona: 05.01.16 23:33
    Stanlab sprzedaje kwas spozywczy. Jest on badany na metale ciężkie, bakterie itp. Musi skoro ten sam kwas jest w kisielu. Bierzemy tak samo jak Prymat czy inny Knorr (przykłady).
    Mogę udostępnić certyfikat.
    •  
      CommentAuthoranikk2
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    MrsHyde: ps
    a odnosnie podawania wit K przy d3 prosilam zeby sie ciotka pielegniarka wywiedziala na dyzurze bo ma postepowa i oczytana lekarke


    To super będę wdzięczna:-)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    alfaromeo166: Stanlab sprzedaje kwas spozywczy. Jest on badany na metale ciężkie, bakterie itp. Musi skoro ten sam kwas jest w kisielu. Bierzemy tak samo jak Prymat czy inny Knorr (przykłady).

    tylko w tym przykladowym kisielu, galaretce czy innym produkcie nie masz tego takiej ilosci o jakich tu dziewczyny pisaly ze przyjmuaja
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 5th 2016
     permalink
    Ale to już każdy na własną rękę przyjmuje. W produktach spożywczych kwas ma inne zadanie niż budowanie odpornosci. Żeby wit. C pomogła przy chorobie musi być stosowana w większych dawkach. Mnie akurat przekonuje to, że kwas w kisielu to ten sam kwas, który przyjmuję.

    Treść doklejona: 06.01.16 00:05
    Antynowotworowo działa dopiero dawka wit. C 1gr. A wchlanialnisc wit. W postaci tabletek czy nawet priszku jest poniżej 50%. Dlatego potrzebne są większe dawki.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2016 zmieniony
     permalink
    Jaheira: Cóż, dziś czytałam o ujęciu handlarza gipsowych tabletek Viagry.... Pewnie też miały certyfikat :devil::devil::devil:

    MrsHyde: Jahe to tak jak ja pisalam o podrabianiu czystka jakims badziewiem... i to w stacjonarnych sklepach eko wie raczej dopuszczone do spozycia musialy byc


    To pod moim miastem parę lat temu zlikwidowano garażową wytwórnię "niemieckich proszków do prania" :devil: Mieli skądś oryginalne opakowania niemieckich persili i napełniali je mieszanką własnej roboty, potem sprzedawali na targu. Na brak klientów nie narzekali.
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    No jak uważacie. Porównywanie jakiegoś tam handlarza, który może miał certyfikaty, albo podmiejskiej firemki do Stanlabu jest moim zdaniem jednak trochę przeginaniem. W taki sposób można każdy certyfikat podważyć. Zresztą suplementy z apteki to też nie leki, są źródła, które pokazują, że suplementy apteczne wcale nie muszą być tak dokładnie przebadane jakbyś my chcieli żeby były.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    Hyde,ja bralam dawke od 3-5g wit.c , dzieci dostawaly po 500mg-1g( w czasie infekcji).
    Organizm pokaze ile mu potrzeba wit.c,bo gdy przekroczymy dawke to pojawi sie biegunka,przelewania w zoladku. i jak wprowadzamy wit.c ,to nie bierzemy od razu 5g tylko zaczynamy od czubka lyzeczki i zwiekszamy .
    Alfaromeo,dziekuje za odpowiedz.
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    Zainteresowalyscie mnie tym tematem. Napisze do czołowych producentow aptecznej wit. C i spróbuję sie dowiedzieć o pochodzenie kwasu.

    Treść doklejona: 06.01.16 10:12
    Podobno w Pochu - Polskich Odczynnikach Chemicznych można dostać wit. C produkowana w Polsce. Ceny kosmiczne, ale jest taka możliwość.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    No poch to top one wiec tu juz chyba nikt nie będzie watpil w cert.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2016 zmieniony
     permalink
    alfaromeo166: Zresztą suplementy z apteki to też nie leki, są źródła, które pokazują, że suplementy apteczne wcale nie muszą być tak dokładnie przebadane jakbyś my chcieli żeby były.


    Bo żadne suplementy nie potrzebują badań, żeby można je było sprzedawać. Dlatego ja kupuję tylko leki.

    Treść doklejona: 06.01.16 10:51
    alfaromeo166: No jak uważacie. Porównywanie jakiegoś tam handlarza, który może miał certyfikaty, albo podmiejskiej firemki do Stanlabu jest moim zdaniem jednak trochę przeginaniem.


    Wiesz, ja nie podważam wiarygodności akurat tej firmy, ale ilu właśnie takich niepewnych handlarzy niejako przy okazji handluje podobnym towarem, bo ten jest akurat "na fali"? I ilu ludzi daje się na to nabrać? Bo przeczytali coś tam w internecie i bezkrytycznie owczym pędem też chcą? Ale to w sumie ich sprawa, każdy sam o swoje zdrowie dba...
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    Ewasmerf dlatego trzeba by się dowiedzieć skąd pochodzi kwas askorbinowy w lekach i suplementach. Mogłoby się okazać, że nie we wszystkich jest on polskiego pochodzenia. Nie wiem czy jeszcze ktoś poza Pochem w Pl kwas produkuje. Jak mąż szukał to w skali światowej było niewiele tych fabryk. A też nie można mówić, że wszystko co chińskie to na 1000% złe.

    hydro - ja się staram każdy temat zgłębić zanim zacznę coś stosować. Poswiecilam naprawdę dużo czasu by temat wit. Rozpracowac. Wyszło mi, że mogę zaufać Stanlabowi. Jak ktoś nie ufa to jest jeszcze Poch. Ale uważam, że wit. C warto spróbować, bo mnie pomaga i naprawdę wielu ludziom z mojego otoczenia już pomogła.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2016 zmieniony
     permalink
    alfaromeo166: Ale uważam, że wit. C warto spróbować, bo mnie pomaga i naprawdę wielu ludziom z mojego otoczenia już pomogła.


    Ja przeciwko witaminie c nie mam nic, przecież wiem, że jest nam niezbędna. Ale tak się zastanawiam, czy nie byłoby korzystniej przyjmować z naturalnych źródeł? Sezon na cytrusy przecież jest, nie lepiej po prostu jeść ich ile wlezie? Zawsze to lepsza przyswajalność (chyba).
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    hydro - pewnie, że było by lepiej, ale czy jesteś w stanie dostarczyć ponad jeden gram dziennie z pozywienia? Wit. C nie wchłania się w 100%. Jesli chcemy dostarczyć 1 gr musimy zjeść jej nawet 2 razy więcej. Pomarancze i cytryny wcale nie zawierają tak dużo wit. C.
    Dzika róże musisz przetworzyć, podobnie porzeczki. Mam przetwory z 30 kg czarnej porzeczki i 20 kg aronii. Ale ile w tych sokach i musach zostało wit. C po obrobkach termicznych? Nie wiem jak to sprawdzic, ale pewnie niewiele.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    No dobra, ale za to w naturalnych źródłach są jeszcze bioflawonoidy, które poprawiają wchłanianie witaminy c, tego za to w kupionym proszku nie uświadczysz. Tak naprawdę to żadna z tych metod nie daje gwarancji, że przyswajanie jest na odpowiednim poziomie. No i pytanie, czy jednak nie ma ryzyka przedawkowania przy przyjmowaniu tej czystej?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    wit C nie idzie przedawkowac bo organizm zaczyna sie od razu "oczyszczac" stad wlasnie pojawiaja sie biegunki jesli jest juz w organizmie tej witaminy za duzo
    kiedys probowalam taka apteczna w duzych ilosciach i to nie bylo przyjemne :devil:
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    Ja z naturalnych źródeł też dostarczam, ale uważam, że jednak za mało.
    Pierwszym objawem przedawkowania jest biegunka. To mi się nie zdarzyło. Jeśli chodzi o jakieś skutki uboczne to dentysta nic nie widzi. Sam pije kwas ze Stanlabu. Ja na co dzień dostarczam tylko ok. 1 gr, jak się źle czuję to więcej. Piję od 2 lat.

    Treść doklejona: 06.01.16 12:31
    MrsHyde w aptecznych są jeszcze inne substancje takie jak wspomniany aspartam i to on może dawać skutki uboczne.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 6th 2016 zmieniony
     permalink
    alfaromeo a czy po tych 2 latach brania widzisz jakieś pozytywy? Zmieniło się coś, jesli chodzi o zdrowie? Może coś poza wzmocnieniem odporności? Pytam, bo sama mam kwas i nie mam motywacji za bardzo :) I ile to jest 1 gram? (pół łyżeczki?)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 6th 2016 zmieniony
     permalink
    1 lyzeczka to ok.3000mg(nie wiem czy to zalezy od firmy?) to pol lyzeczki to bedzie 1.5g
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    Niby nie da się przedawkować, ale ponoć kamicy można się nabawić przyjmując regularnie duże dawki witaminy c, miała któraś z was (długo stosujących) do czynienia z tym?
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 6th 2016
     permalink
    katka - w zasadzie to biorę ją głównie na odporność i ze względu na jej działanie antyoksydacyjne. Jakiś innych super efektów nie zauważyłam.

    ja przyjmuje, że jeden gram to 1/3 łyżeczki.

    Kamica robi sie ze szczawianów raczej.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 7th 2016 zmieniony
     permalink
    alfaromeo166: Kamica robi sie ze szczawianów raczej.


    Zgadza się, ale witamina c się do tego przyczynia - zakwasza mocz i powoduje wytrącanie szczawianów właśnie. Przy małych dawkach to bez znaczenia, ale jak ktoś przyjmuje takie duże ilości przez dłuższy czas, to na pewno musi się z tym liczyć.
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 7th 2016
     permalink
    Być może. pożyjemy, zobaczymy. Jakby co to Wam napisze.
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJan 7th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny przeczytajcie sobie książkę Zięby "Ukryte terapie" jest tam fajnie opisany dział o witaminie c i też o witaminie D, to tak odnośnie odporności. Jest też opisane znaczenie wit A, E, K. Niby wszystkoto wiedziałam, a jednak czytając byłam bardzo zaskoczona, warto przeczytać :wink:

    Ps. Odnośnie kamieni nerkowych, Zięba powołuje się na badania, że "Okazuje się jednak , że kiedy przez 14 lat obserwowano 85 557 kobiet biorących regularnie witaminę C w dużych dawkach, nie zauważono żadnych negatywnych efektów odnośnie do powstawania u nich kamieni nerkowych" (str. 87, powołuje się na badania z Ameryki z 1999r.)
    "Podobne badania przeprowadzono na 45 251 mężczyznach. Wyniki wskazywały na to, że dawka wiitaminy C w ilości ponad 1,5 g na dobę powodowała OBNIŻENIE RYZYKA wystąpienia kamieni naerkowych " (str. 88, badania z 1996r "

    Do tego w dalszej części Zięba powołuje się jeszcze na inne badania str.88-89 (dokładnie 6 publikacji), które potwierdzają, brak zwiększonego ryzyka powstawania kamieni nerkowych.

    A dodam jeszcze od siebie, że mój mąż ma kamicę nerkową i jego lekarz uważa, że może pić witaminę c. Pytał o to, zanim przeczytaliśmy książkę Zięby.
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 9th 2016
     permalink
    Długie, ale ważne - o witaminie C
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 9th 2016
     permalink
    kim jest ten zieba? lekarzem jakims czy znachorem i szamanem?
    -- ;
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 9th 2016
     permalink
    Zięba jest inżynierem z tego, co wiem.

    Livia, ja przeczytałam. I cóż mogę powiedzieć... stosowalam wiele metod Tombaka i już mu nie wierzę. Uwierzyłam, że jego metodami wylecze halluksy, katowalam się i nic z tego nie wyszło. Wystarczy poczytać w necie ilu ludzi się zawiodło na jego metodach.
    Ja mam zalecenie od normalnych lekarzy, zeby stosować aż 1 gr dziennie wit. C. Tylko im chodziło o tabletki. A moim zdaniem to jedno co stosuję czy tabletki czy proszek...
    •  
      CommentAuthorlewka
    • CommentTimeJan 9th 2016
     permalink
    Znam i polecam dziką różę z tego źródła
    Osoba, której mogę ufać badała w laboratorium zawartość witaminy C i pomimo obróbki jest minimum taka jak deklaruje producent. No i oczywiście nie czerpię żadnych korzyści ze sprzedaży. sama piję te soki i podaję synowi, ale nie na tyle regularnie by pisać o efektach
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 9th 2016
     permalink
    Lewka, znam tę firmę, chociaż ja do tej pory tylko do celów cukierniczych stosowałam jej produkty ;) A konkretnie konfiturę z płatków róży. Jest genialna, uwielbiam ją :) Ten 100% sok mnie zaintrygował, jak to smakuje? Pijesz w czystej postaci czy mieszasz z czymś?
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeJan 10th 2016
     permalink
    Wychodzi 300 zl. Miesiecznie na jedną osobę, nie stać mnie, szkoda.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.