Nie chcemy przecież szkodzić naszemu administratorowi.
Jak widać, ci ludzie są zdolni do wszystkiego.
Proponuję gg lub maile.

Również jesetem za zachwaniem pewnej dyskretości.

e już po ptokach

Amazonko - z kontekstu być może da się to nieco wyczuć, ale co to u licha jest permisywna edukacja seksualna, i do tego typu C?

Co do edukacji prezentowanej m. in. w UK, czy u nas przez nieoceniony Ponton, naszła mnie ostatnio taka oto refleksja. Daje się tam często wyczytać, że edukatorzy nie popierają wczesnej inicjacji, nie popierają zmieniania partnerów, nie popierają zachodzenia w ciążę przez nastolatki, ale zakładają, że one i tak to będą robić, więc należy się skupić nie na wychowaniu, tylko na minimalizowaniu negatywnych skutków.
Wszystko pięknie. A gdyby ten przykład przełożyć np. na kradzież? Nie popieramy, ale uważamy, że i tak będą to robić, więc nauczymy ich jak kraść tak, żeby nikt ich nie złapał i żeby nie poszli do więzienia Przykład jest rzecz jasna przerysowany, ale mechanizm widać jak na dłoni. Piękna metoda wychowawcza, nie ma co.

Dziś w Wyborczej kolorowy dodatek "Jak się kochać?" - odcinek o nastolatkach i pierwszym razie. Ginekolog zachęca, że współczesna anty pozwala usunąć lęk przed niepożądaną ciążą, a dopasowanie się przed ślubem to inwestycja w przyszłość. To tylko 2 z zalet współżycia przedmałżeńskiego.

Witaj Mak, świetnie, że do nas zajrzałaś.

..serdecznie dziekuje Fiufiu i napewno napisze do niego..

pozdrawiam

No dziękuję... trafić do takiego psychologa, seksuologa jak Tymek.

Witaj, Mak! To ja chyba wyszukałam Twój przypadek na Pontonie i dałam dziewczynom znać.... Niestety , mnie sie juz nie udało odnaleźć tej wypowiedzi Tymka, ż e niby ściemniasz. Amazonka, czytałam te artykuły o chorobach STD - jasne, że są laickie bo przez laikow pisane i czytane(muszą być zrozumiałe). Co mnie troche mierzi-przy każdej chorobie jest "porada" jak się zabepieczać i temu jest poświecony ten tekst - jak jakiś poradnik dla prostytutek. Zero o unikaniu konatktow z wieloma partnerami(no bo Materac nie moralizuje), odpowiedzialnosci itp. A głownie młodziez to czyta. No ale nie w tym sedno-merytorycznie jest wybrakowany powaznie artykuł o wzw!!!!! I to bardzo źle! Brak bardzo waznych informacji tam! I brak wzw c!!Czy każdy, kto współżyje musi miec grzybicę??? I tylko dzieki prezerwatywie można jej uniknąć w czasie uprawiania seksu????Kłykciny kończyste...ta baba tego na oczy nie widziala-znowu błędy merytoryczne i nieścilosci(to jedno z ostanich stadiów a nie podstwowy objaw zakażenia hpv!). Kiła-jaki guzek tam odpada???Bzdury i nieściśle.Rzeżączka-znowu niedobor informacji. Rzesistkowica-brak ważnych informacji(bezobjawowośc , bezpłodośc, zespół Reitera, zapalenie stawów).HIV i AIDS-juz lepiej opisane , ale mało klarownie dla nastolatka, tzn, nie jest to opis praktyczny, ale taki wzięty żywcem z książki. Teraz mnie dopiero to uderzyło: te artykuły to porady jak współżyć z osobą chora i sie nie zarazić.Hm-no dla prostytutek;P Wrzucam link do chorób STD:

czesc Mak,

podejrzewam ze jako jedna z ostatnich czytalam teskt Tymka skierowany do Ciebie. niestety niewiele potrafie przytoczyc, na pewno napisal ze powinnas sie wstydzic ze takie glupoty wypisujesz, ze jestes smieszna przestrzegajac innych przed sluchaniem pontonowych seksedukatorów. Generalnie jego post mnie bardzo oburzył dlatego odpisałam "Brawo, wlasnie tak powinno sie traktowac kogos kto przez pigulki hormonalne ma takie problemy". Potem wszystko zniknelo.

Pisz do niego, zeby nie myslal, ze wszystko mu wolno. Obawiam się, ze niestety niewiele zdzialasz biorac pod uwage jego sposob myslenia :( dla nich nie jest wazne zdrowie jednostki. dla nich jest wazne ze TABLETKA JEST BEZPIECZNA!!!

Przepraszam, a o co chodzi?
Kim jest Tymek, kto kogo obraża, gdzie jest wojna, jaki Jihad, gdzie są terroryści?

Jeśli Mak poczuła się urażona, to ją przepraszam, widocznie wyraziłem się w niejasny sposób. Miałem na myśli tylko tyle, że dyskutowanie o jej chorobie w dyskusji o ogólnym bezpieczeństwie, czy szkodliwości pigułek jest nie do końca na temat.

Jak już powiedziałem nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję i będę słowny.

Moderatora proszę o usunięcie mało kulturalnych wypowiedzi na mój temat, mam prawo do bycia nie-obrażanym publicznie.

Odgórne usuwanie wypowiedzi i cenzura są na porządku dziennym w innych miejscach.
Tak się składa, że nie tutaj. Przynajmniej na razie.

nie wiedzialam ze Tymek jest tez mistrzem przeinaczania wszystkiego.

podpisuje sie calym sercem pod postem ngL. nie mialam sily podobnego napisac. nie lubie odpisywac ludziom, ktorzy pisza w tak zaczepny sposob a potem twierdza ze nie chca odpowiedzi.

a powiedz kto Cię i czym tutaj znieważył?? owszem przyznaję mak może troche poniosło i za ten tekst z małpą powinna Cię przeprosić, ale to tyle... a to ze ktoś uważa że się na czymś nie znasz, to jest dozwolona opinia i każdy może mieć swoją i ją wygłaszać
i akurat w tej sytuacji żaden sąd by nie uznał Twojej racji bo żadna wypowiedź tutaj nie podpada pod zacytowany przez Ciebie artykuł
a rzucanie paragrafami nie robi na mnie wrażenia...

Tymek, jak to jest, że Ty wchodząc tu nie lądujesz na google? ... Zakładam, że nawet jeśli nie odpowiesz na posty tutaj, to i tak zajrzysz. Pozwól więc, że przedstawię sprawę z mojego punktu widzenia.

Nigdy, ani razu, nie napisałam na Pontonie niczego, co naruszałoby Wasz - ciągle zresztą zmieniający się - regulamin. Nie przypominam sobie też, aby którakolwiek z moich wypowiedzi zawierała informacje obraźliwe lub nieprawdziwe. Mimo to moje konto zostało zakwalifikowane jako podejrzane, posty usunięte, ip zablokowane. Od początku mówiłam, że popieram sam pomysł i zależy mi na pełnej informacji. W zamian zostałam potraktowana jak intruz i wichrzyciel.

Uważam, że takie cenzurowanie - wybiórcze zresztą, bo przecież na Waszym forum w tej chwili pozostają posty, które łamią regulamin, ale zostały wstawione przez osoby Wam miłe - jest w jak najgorszym stylu, graniczy z totalitaryzmem i jeśli piszesz o Jihadzie to może zajrzyj najpierw do własnego ogródka.

A tu, do wglądu zainteresowanych, moja dwukrotnie usunięta ostatnia wypowiedź na forum organizacji, która została przecież zaproszona na konferencję o wolności słowa:

Brawo, "edukatorzy"!

Udało Wam się pokazać zainteresowanym, co rozumiecie pod pojęciem "forum dyskusyjne", zakazując wszelkich dyskusji. Usunęliście niektóre konta, kiedy okazało się, że niewygodne wypowiedzi obnażyły Waszą niekompetencję w pewnych dziedzinach.

Usunęliście też wątek "O Pontonie". To zwykłe tchórzostwo, udowodniliście tym samym Wasz strach przed krytyką i skłonność do totalitaryzmu (kto nie z nami, ten przeciw nam?). Brawo.

Może jednak zastanowicie się, jak czują się teraz ci młodzi ludzie, którzy w różnych wątkach pisali o swoich problemach, gdy widzą, że przez noc zostały one skasowane...

Ta akcja woła o artykuł prasowy i szersze echo. Choć z drugiej strony aż wstyd robić Wam reklamę.

Na początku byłam zachwycona ideą Pontonu. Teraz pozostał niesmak i nadzieja, że gdy sama będę miała dzieci w wieku lat -nastu, zdołam je uchronić przed takimi "doradcami".

Banujcie sobie ile chcecie. Jesteście po prostu żałośni i niezdolni do dyskusji. Szkoda.

Pozdrawiam,

Podejrzana Floo, która nigdy tu nikogo nie obraziła.

Drogi Panie Tymku,

jestem ponownie pod wrażeniem Pana odwagi. Nie dość, że wypuścił się Pan na mały wypad (szkoda, że tak krótki) swobodnej dyskusji na moderowanym przez Państwa forum, to obecnie podejmuje Pan próbę uprawiania swobodnej dyskusji na forum sobie obcym - czy zdaje Pan sobie sprawę, że nikt tu Pana nie obroni? Nikt nie pokasuje postów, nie zablokuje użytkowników, nie stworzy odpowiedniego tła na którym ładniej Pan wypadnie?

Czy naprawdę zarzut typu "prowadzenie wojen podjazdowych, prowokacji i tym podobnych, publikowanie dramatycznych apeli-- na prawdę piękny styl propagandy" jest uzasadniony w stosunku do kogokolwiek innego, niż Państwo z Pontonu? Czy znajdzie Pan istotnie przykłady takiego działania na tym forum? Jak zatem zakwalifikuje Pan zbiorową odpowiedzialność usuwania kont użytkowników Pontonu, którzy w dziale "swobodne dyskusje" mieli czelność podjąć rozmowę z Panem? Jak Pan zakwalifikuje usuwanie postów, blokowanie kont, usuwanie całego działu forum, zmienianie regulaminu, stosowanie wstecz tych zmian, w zależności od chwilowych potrzeb dla zachowania - pozwoli Pan, że sparafrazuję - jedynej słusznej linii? Jak Pan ocenia fakt, iż by móc powiedzieć, co Pan myśli, musiał Pan przyjść aż tutaj?

Metody Państwa działania budzą jak najgorsze skojarzenia, i jest doprawdy rozbrajające, że przybywa Pan pouczać kogokolwiek o jakichkolwiek wolnościach, prawach i swobodach. Proszę stworzyć na swoim forum możliwość podjęcia takiej dyskusji - zjawimy się tam niezawodnie.

do esuomikim ,

ja wcale sie nie wstydze tego co o tobie napisalam ( tutaj nie panuje komunizm...zapomniales, ze mamy demokracje-wolnosc slowa) i nie mysl, ze cie przeprosze za pozno zdales sobie sprawe z bledu...
tak apropos to ty pierwszy mnie zniewazyles i obraziles..wiec nie pisz mi tu o kodeksie
ponizyles mnie na Pontonie i nie masz zielonego pojecia przez co przeszlam i wciaz przechodze...gdybym 3 dni dluzej brala tabletki anty juz by mnie nie bylo na tym swiecie...i nie pisz mi , ze tabletki sa zdrowe, bo bralam je pod kontrola ginekolog, ktora lekcewazyla moje skutki uboczne mowiac, ze to normalne...ciekawa jestem czy bylbys taki madry gdybys tak jak ja otarl sie o smierc , przez miesiac nie chodzil, ciagle podawano tabletki i wbijano zastrzyki aby powstrzymac skrzep idacy w strone serca, ktory powoduje natychmiastowa smierc...nikt mi zdrowia nie wroci... a czy zdajesz sobie sprawe, ze nie moge zajsc w ciaze przez ten twoj zdrowy tryb zycia-tabletki anty...
przychodzisz na Forum 28 dni i prosisz o usuniecie postow, ktore tobie sie nie podobaja i cie obrazaja...a jak mnie potraktowales na Ponotnie to masz to gdzies i oczywiscie "obracasz kota ogonem" -moja wypowiedz zostala natychmisat usunieta i nie moge wejsc na forum, bo mnie kieruje na google( usunieto cale forum "Wolne Dyskusje", na ktorym przeciez mozna bylo sie wypowiadac na "wolny temat")...to jak sie zachowujecie w tym waszym forum to jest czysta dziecinada i jakis komunizm wprowadzacie ...czy w taki sposob pomagacie ludziom? -obrazajac ich i wciskajac im, ze klamia...zapominales jeszcze napisac , ze otrzymales odemnie e-maila, w ktorym napisalam ci , ze moge ci przyslac wykaz ze szpitala i info od doktorki....
powinnes zostac tak samo potraktowany jak ty nas traktujesz na Pontonie....
prangne cie poinformowac, ze te stone i to forum stworzyli ludzie z klasa i obszerna wiedza...czego nie moge napisac o tobie->o braku wiedzy swiadczy to jak mnie potraktowales na Pontonie i twoj brak wiedzy na temat tabletek anty...


przeprosiny jedynie skladam na rece stworzycieli forum i uczestnikow (nie dotyczy to ciebie Tymku )za umieszczenie "tekstu o malpie skierowanego do twojej osoby "-nastepnym razem przesle ci na gg...
przepraszam za zasmiecanie forum tym tekstem-> juz nie bede

pozdrawiam

vicky80: wg mnie jest bardzo na temat. ze takie przypadki maja miejsce w sytuacji gdy tak naprawde nie ma badan,ktore wykaza czy kobieta ma ryzyko miec zakrzepice jesli ma mniej <35lat i nie pali. z tego co ja wiem.
a jesli tak jest to kazda moze to ryzykowac.

mam 26 lat i nigdy w zyciu nie palilam papierosow i palic nie bede ...
a lekarze na pogotowiu zadali pytanie:
czy pale papierosy i biore tabletki anty....?
i wiem, ze nie jestem jedyna mloda osoba, ktora przez tabletki ma zakrzepice...

pozdrawiam

"Różowe" czasopismo dla nastolatek "Dziewczyna" ma wirtualny kącik porad, podobnie jak niektóre organizacje. Różnica jest taka, że tam fizyczną możliwość umieszczenia odpowiedzi ma tylko redakcja, a propaganda w artykułach i poradach jest jeszcze silniejsza i dalsza od prawdy: wg "Dziewczyny" wśród metod naturalnych najnowszą i jedyną metodą jest kalendarzyk, a działania uboczne pigułek to wyjątkowe zdarzenie. Te wspaniałe preparaty regulują miesiączki. Takich treści nie było nawet na forum organizacji.

Można się domyślać, jakiej odpowiedzi udzielą czytelniczce na to niedawno zadane pytanie:

Kalendarzyk.
Droga Redakcjo.
Mam pytanie .
Wiem , że powinno się prowadzić kalendarzyk . Czy są jakieś specjalne kalendarzyki czy można zaznaczać daty miesiączki na zwykłym . Jeżeli są jakieś specjane to gdzie można je kupić i mniej więcej ile kosztują . Z góry dziękuję .
P.S Jeżeli byłoby to możliwe to proszę o odpowiedz
[Milka]

Co to były za czasy, gdy wszystkie dziewczyny z klasy w szkole podstawowej w nabożnym skupieniu, po kolei, zatapiały się w lekturze tego swoistego katechizmu... :-( Po 10 latach powstało więcej takich źródeł. Prowadzona przez nie edukacja nie idzie w las.

Katastrofalny stan zdrowia ginekologicznego brytyjskich nastolatków

viki napisała:
Błagam pomóżcie mi!!!
mam pytanie słyszałam że często po pierwszym razie spóznia się miesiączka czy to prawda? ostatnio miałam swój pierwszy raz z chłopakiem tydzień póżniej kolejny zabezpieczyliśmy się prezerwatywą. Myślałam że jest wszystko ok ale spóżnia mi się okres... Nigdy nie miałam regularnej miesiączki średnio co 38-39. Raz zdażyło się nawet 42 dni...ale ostatnio dwa razy co 32 dni. Byłam niedawno u ginekologa ponieważ mam bardzo silne bóle miesiączkowe i niepokoiła mnie zawsze nieeregularna miesiączka...Ale na szczęście było wszystko ok biorę tabletki Mastodynon na przyspieszenie cyklu i złagodzenie bólu. Na ulotce pisze że działaja dopiero po 6 tygodniach a ja biorę je od 3 tygodni więc chyba jeszcze nie działają...Pomimo tego dziś mija 39 dzień cyklu a ja dalej nie mam miesiączki...strasznie sie boje...robiłam test pare dni temu wynik był negatywny(brak ciąży). czy okres moze spózniać sie po pierwszym razie?

Tak, tak.

Odpowiedź edukatora:
Młode dziewczyny często mają nieregularne miesiączki albo trwające więcej czy mniej niż 28 dni, zdarza się to też u starszych kobiet. Jeśli jesteś pod opieką lekarza to chyba nie ma się co martwić. Jeśli te leki mają zadziałać dopiero po 6 tygodniach, to proponuję poczekać. W razie wątpliwości zgłoś się do ginekologa. Na długość miesiączki może też wpływać stres, zmęczenia i inne czynniki, może za bardzo się stresujesz tą sytuacją i z tego powodu miesiączka się spóźnia?

Jeśli chodzi o test ciążowy, to czy miałaś ostatnio niezabezpieczony stosunek? Jeśli tak, to możesz powtórzyć test, albo iść na dokładniejsze badania do ginekologa.