Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Motylku gratulacje !! :wink:

    Na temat zaparć/biegunek się nie wypowiadam, bo jak mnie wczoraj na kiblu zmasakrowało - poniewiadomoczymidlaczego - to serio już męża do szpitala chciałam brać. Tzn żeby on mnie zabrał.
    Myślałam, że umrę w tym wucecie :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    TEORKA: jak mnie wczoraj na kiblu zmasakrowało


    czuje zazdrość... ;p
    --
    • CommentAuthormonaliza666
    • CommentTimeOct 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Zaczęłam czytać o tej babce płesznikowej i od samego czytania ruszyło :P
    Nic i tak muszę poszukać w jakimś sklepie zielarskim, bo tak nie mam pomysłu, gdzie można, to kupić od ręki.

    W sumie już kilka razy zabierałam się za kupno suszonych śliwek tylko przeraża mnie czym są pryskane śliwki podczas suszenia i ich kaloryczność (oglądam namiętnie „wiem co jem” i Kasia mnie skutecznie zniechęca do niektórych produktów ) Muszę poszukać jakieś śliwki ekologiczne.

    Nie wiem czy przez te zaparcia moja córka się mniej rusza, może inaczej ja ją słabiej czuję. Jakie moje zdziwienie było wczoraj mówię mężowi, że przez cały dzień jakoś specjalnie nie czułam ruchów. Zaczęliśmy dotykać brzuch, a ona kopie jak oszalała, tylko nie wiem czy zrobiłam się nieczuła, bo od „środka” jej nie czułam, a ręką jak dotykaliśmy brzuch, to było doskonale czuć. Teraz jak się załatwiłam wszystko wróciło do normy. Może miejsce się zrobiło :P

    W poniedziałek byłam na badaniu połówkowym i przy badaniu zauważyliśmy, że nasza córka ma straszne duże/mięsiste usta (super) czy myślicie, że mogą takie zostać. W sumie nie zapytałam się gin. Tylko jak powiedziałam co ona ma takie duże usta tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że się też zastanawia :bigsmile: Mój mąż ma kreski zamiast ust :P u mnie też nie są jakoś specjalnie duże. Mąż się śmieje, że będzie mała Angelina. Dobrze, że zaszłam w cyklu naturalnym, a nie podczas inseminacji, bo bym się zastanawiała czy przypadkiem dr podał mi kogoś innego plemniki :devil:. Mąż się cały czas śmiał (nasz ginekolog miał brodawkę na nosie jak baba jaga) jak dziecko będzie miało brodawkę wiadomo kogo plemniki trafiły do inseminacji.
    :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    biri: czuje zazdrość... ;p



    Oj nie ma czego zazdrościć, przysięgam :wink:
    Toż mnie się wczoraj na tym kiblu całe życie przed oczami przewinęło, chwila po chwili :cool::devil:
    A że mnie to dopada średnio raz w tygodniu [oprócz oczywiście codziennych rozwolnień :tongue:] to tego.
    --
    •  
      CommentAuthorKasia02
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    [quote=TEORKA][/quote]

    No rzeczywiście - to akurat nie fajne...sama się zastanawiam jak to będzie , gdy juz mi sie wreszcie uda...
    moja kole zanka przy takich sensacjach to piła herbatke na Dobre Trawienie z Imbirem i mietą...moja mama np spała po prostu, żeby uspokoić te sensacje
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Karolcia ja to ekspertem z neurologii nie jestem, ale to co by oomoglo choc pewnie na chwile to naklejenie tejpow, akurat na odbarczanie roznych struktur dzialaja super. Jesli jest to sprawa krzywego kregoslupa to raczej nic sie nie da zrobic, przynajmniej w ciazy, jesli to sprawa napietych miesni to masaze i cieplo powinno pomoc, a moze cie gdzies zawialo?

    Ja wczoraj mialam kiblowy armagedon ale dobrze mi z tym.
    Bylam dzis na badaniach przed wtorkowa wizytowa i dowiedzialam sie ze moj dr prowadzacy znika na urlop na caly listopad, uroczo bedzie trafic do kogos nowego na ostatnie wizyty ;(
    --
    • CommentAuthorewulka1993
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Dziewczyny jak to jest z piciem herbaty z maliny? Bo ja strasznie lubiąca nie wiem czy powinnam:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Herbata malinowa czy sok z malin ok. Z liści malin powoduje skurcze.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Tejpy robiłam poprzednim razem - w grudniu mnie dopadło. Trzymało długo, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne nie działały.
    Ale pomyślę, chyba znów pojadę do mojego masażysty, choć drogi jak nie wiem...
    O zawianiu też myślałam, bo we wtorek chyba rano brałam prysznic a potem odstawiałam Krysię do przedszkola. Ale wtedy na zawianie paracetamol coś by pomógł chyba?
    Byłam u lekarki rodzinnej, bo mam dość poważną infekcję gardła, powiększone węzły i opuchniętą całą szyję.
    Dostałam antybiotyk.
    Jest cień szansy, że jeśli zadziała, to i na ból szyi trochę pomoże (jeśli to od infekcji jak myśli lekarka).
    Póki co kupiłam miękki kołnierz ortopedyczny, żeby trochę mięśnie odciążyć, ale spodziewałam się bardziej powalających efektów.
    Ale po porodzie neurologa nie odpuszczę.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    karolciat: Ale wtedy na zawianie paracetamol coś by pomógł chyba?

    Raczej nie, bo nie ma właściwości p/zapalnych.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    byłam u swojego masażysty. Trochę mi pomogło, a teraz znów boli. Przeszkolił mojego męża, co i jak ma robić, żeby mi ulżyć i pozostaje czekanie aż przejdzie.
    Okleił mnie też taśmami, chcę wierzyć, że coś pomogą.
    Obym tylko dziś trochę dłużej pospała, bo jestem już cieniem człowieka.
    Jutro rano wizyta u naczyniowca, zobaczymy co powie o moich wynikach doplera i co zaleci?
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Hmm, w ramach przypływu optymizmu przywitam się, z nadzieją, że zagoszczę na długo:) W poniedziałek 2 wizyta, zobaczę, co się tam dzieje:)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Jak to wszystko może się zmienić w kilka godzin. Wczoraj wieczorem pisalam, że wszystko dobrze, kilka dni temu, że ogolnie ta ciąża to super, bez rewelacji...
    A dziś wylądowalam na IP z jakimis skrzepami:( Nie było duzo ale nastraszyło. Gorzej trafić nie moglam bo pierwsza lekarz ktora do mnie przyszla to chyba ginekolog bez doświadczenia z ciążami... Posłuchała serduszka, ze bije to dobrze... I więła wymaz zrobiła żeby wysłać do labu:confused: Jak sie tam rozpłakałam kiedy się jej pytałam od czego a ona wkolko że nie ma obaw wszystko dobrze... To wyszla po poł godzinie wrócila inna lekarz, chyba bardziej w tematyce ciązy ogarnieta, posprawdzała brzuch, zrobila wywiad i włączyła USG! Okazalo sie że łożysko nisko i z przodu, ale ona nie specjalistka też...!!!! Mam sie oszczędzac i tyle... Bo za tydzień w czwartek mam USG z lekarzem, ktory zna się na tym... O zgrozo i lez tu spokojnie...
    -- []
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Karolcia- trzymam kciuki by pomoglo!

    czuję juz codziennie ruchy sunka, boskie, delikatne! :)
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Acha, żeby nie było - oficjalnie wspieram podwątek geriatryczny;)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Karolcia tejpy powinny pomoc od razu, jak nie pomogly jeszcze to slabo. Pamietaj ze odcinek szyjny to najczulszy punkt naszego kregoslupa wiec ostroznie z tymi masazami.
    --
    •  
      CommentAuthorPandora1
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Olenka rany.. A w jakim byłaś szpitalu? Ogólnym? Nie masz gdzieś położniczego?
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Olenka01: Gorzej trafić nie moglam bo pierwsza lekarz ktora do mnie przyszla to chyba ginekolog bez doświadczenia z ciążami...

    Matko jedyna jak moze bc ginekolog bez doswiadczenia z ciazami?
    Wspolczuje strasznie. Badz spokojna i trzymaj sie. Pewnie kwestia lozyska. Polezysz troche i bedzie dobrze. Najwazniejsze ze serduszko bije i ze od razu pojechalas.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Olenka01: Okazalo sie że łożysko nisko i z przodu,

    To jeszcze nic zlego. Z przodu i nisko to nie jest łożysko przodujące (orzodujący, wbrew nazwie, jest po prostu na dole, zaslania ujscie szyjki).
    Warto sie oszczedzac, zeby sie nie obnizylo. Ale mnie w tej ciazy sie podnioslo, czego życze i Tobie.
    Ciekawe tylko od czego te skrzepy. Mam nadzieje, ze lekarz jutro cos poradzi.
    Gdyby to łożysko sie idwarsteialo, to ba usg by bylo wodać.
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Colon C działa. Też używam.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Monaliza666: babkę płesznik kupisz w każdej aptece. Pod różnymi nazwami, np. Colon C. To są sproszkowane łupiny nasienne babki, mieszasz sobie z wodą lub sokiem i tak najlepiej przed głównymi posiłkami.
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Dziewczyny, wpadam się tylko zapytać czy któraś ma może wieści od Kiarus? Rodziłyśmy razem, a ona chyba od porodu milczy. Ktoś coś?
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 17th 2014
     permalink
    Bylam w szpitalu gdzie oddzialy wszystkie. Tyle ze to UK... Takze ciesze sie ze wogole skan zrobili. Przynajmnjej wiem co moglo sie dziac. Wiem ze lozysko I Te skrzepy moga Ni byc powiazane.
    No niestety w anglii lekarze maja bardzo waskie specjalizacje. Dzis nawet przy usg lekarz nie chciala spr plci... Bo to nie jej dzialka.
    Ale wierze ze bedzie dobrze. Musi byc!
    -- []
  1.  permalink
    blackberry super dzięki za podpowiedź, bo wczoraj już nie zdążyłam do zielarskiego. Faktycznie te colon C jest w każdej aptece. dzięki
    :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorPandora1
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    To o UK różne rzeczy już słyszałam, więc i tak dobrze..
    A nie masz polipa lub nadzerki? Albo może to po współżyciu?
    --
    •  
      CommentAuthoryoanna_21
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    annie128: Dziewczyny, wpadam się tylko zapytać czy któraś ma może wieści od Kiarus? Rodziłyśmy razem, a ona chyba od porodu milczy. Ktoś coś?


    Udziela się pod swoim wykresem.
    Pozdrawiam.:wink:
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Pandora, tak daleko w dignoze nik nawet nie probował iśc.. Serducha mieliśmy w środe w dzień, a skrzepy zauważyłam w piątek rano... Wiec doktorka powiedziala, że mało prawdopodobne.
    Najbardziej zla byłam z tekstu, że do 20 tygodnia mało co mogą poradzić... Po 20 to juz inna historia:shocked: 5 dni róznicy a oni nie wyśla na patologie ciąży tylko ginekologie... Gdzie tu niestety ginekolog ma mało wiedzy o ciąży...
    Ale jest OK, leże od wczoraj, nic nowego się nie nie dzieje, brzuszek miękki, zadnych skurczy czy bóli:) Wiec jestem dobrej myśli.
    -- []
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Oleńka, trzymaj sie i bądź dobrej myśli.
    Bromap, gratulacje!
    Kurczę, jak tam czasem czytam o podejściu do ciazy ciężarnych w UK, to coraz bardziej cieszę sie, ze w PL mieszkam.....
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Oleńka trzymaj się i oszczędzaj!!! dzidzia najważniejsza :hugging:
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Oleńka a może jakiś mały krwiaczek się zrobił lub pękło naczyńsko? Koleżanka ostatnio była w szpitalu, bo zaczęła plamić na brązowo. Była wtedy prawie w 14 tygodniu. Okazało się, że miała krwiaki zaraz przy szyjce, nie zagrażającego płodowi i tak naprawdę się już oczyszczał, ale ile się strachu najadła to jej :(
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Dziewczyny a ile razy może brzuch twardnieć na moim etapie ciąży ?
    Tzn nie wiem czy to się nazywa twardnienie, czy nie ale chodzi mi o zjawisko, kiedy dziecko się wypina a macica twardnieje i daje się na brzuchu wyczuć wyraźnie dupkę i główke dziecka.
    Trwa to ok 25 sekund, nie jest bolesne ale nieprzyjemne dość.

    Pamiętam, że Nina też tak robiła, ale nie pamiętam jak często....
    Bo teraz to mi się zdarza nawet 10 razy w ciągu dnia :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Bo teraz to mi się zdarza nawet 10 razy w ciągu dnia


    Jak mnie tak "spinało", to lekarz mówił, że własnie do 10-ciu. Ja miałam sporo więcej, ale nic sie nie działo...
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    mkd, dziś już lepiej. Zaraz po masażu było super, potem czułam się, jakby mnie walec przejechał.
    Ale w nocy spałam nieźle, nad ranem już prawie nie bolało.
    Daję radę przekręcać się z boku na bok bez łez w oczach, wiec nie jest najgorzej.
    Chodzi mi się i siedzi coraz lepiej, wiec jest nadzieja.
    A jeśli o same masaże chodzi - nie mam odwagi oddać się w obce ręce, choć raz po raz się zarzekam, że "mój" masażysta jest za drogi i trzeba szukać kogoś innego.
    Ale zawsze ląduję u pana Edmunda. Facet ma ponad 40 lat doświadczenia i moim zdaniem jest fachowcem w każdym calu.
    Jest też specjalistą od medycyny wschodu, akupunkturę też u niego zaliczyłam przy poprzednim ataku szyjnym...
    Jedyne, do czego podchodzę sceptycznie, to kanały energetyczne i meridiany.
    Wczoraj rozluźnił mi to co mógł, mężowi pokazał, gdzie i jak nacisnąć, żeby rozluźnić daną partię mięśni i do porodu kazał się nie pokazywać :)
    Mam do niego pełne zaufanie, "naprawia" mnie i resztę rodziny odkąd byłam dzieckiem.
    Poza tym od jakichś dwudziestu lat jest rehabilitantem naszych olimpijczyków - kiedyś prowadził kadrę judoków (Paweł Nastula, Beata Maksymow), teraz przeszedł na mniej urazowy sport i kuruje kadrę strzelecką :)
    Chcę wierzyć, że sportowcy nie oddają się pod opiekę byle komu :)

    W każdym razie odzyskałam nadzieję, że jednak dam radę przygotować wyprawkę.

    Głowa nadal boli, gardło też, ale chyba antybiotyk po woli zaczyna działać, wiec może i to na szyję pomogło?
    Rodzice zabrali Krysię do siebie, więc mam czas jeszcze trochę poodpoczywać, mam nadzieję, że z każdą chwilą będzie coraz lepiej.
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeOct 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Teo, kilka dni temu przeglądałam książkę Ciąża Tydzień po Tygodniu i przy 30tc jest napisane, że
    "Niegroźne skurcze mogą występować w seriach, po wysiłku, wieczorem albo po współżyciu. Niepokojące jest, gdy skurcze stają się coraz mocniejsze lub pojawiają się częściej. W ciągu doby łącznie nie powinno ich być więcej niż 20-24".

    Kurczę coś mi się wydaje, że trochę za dużo. .:shocked:

    ja też mam ok 10 w ciągu dnia
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Monia.no ja ostatnio ginowi mówiłam, zbadał szyjkę, powiedział że długa jak Amazonka i że mam więcej leżeć oraz się jakoś nie przemęczac. Ale kurde zdaje mi sie, że coraz częsciej brzuch jak kamien.
    Oraz jeszcze coś mi się dzieje (oprócz wielu niemiłych dolegliwości :sad: ). Otóż pod prawym cyckiem coś mnie w środku okropnie piecze. Tak jakby mięsień, zakwas. Myslałam też przez chwilę, że to żebra, ale kości chyba nie pieką co nie :cool:
    Mąż mówi, że przepona ale tylko pod prawym cyckiem szczypie, a przepona jest chyba szersza. Dzis mnie to szczypanie o 6 rano obudziło i było tak upierdliwe, że już nie zasnęłam.


    ChceByćMamą ale skurcze to chyba coś innego...
    Bo mi tylko twardnieje na chwilę, bez żadnych skurczów.
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Hmm twardnienia macicy są chyba wtedy jak się skurcza.. ale może jest jakaś różnica w odczuwaniu i co za tym idzie w konsekwencjach. Ja już bez szyjki więc. .
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    No ja się aż tak nie znam, ale skurcz to mi się z czymś bolesnym kojarzy. A u mnie jest to nagłe stwardnienie po wypięciu sie dzieciaka. No chyba, że to też skurcz tylko innego rodzaju :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    To ja mam twardnienia a dziś na ktg zapisał mi się skurcz. Co prawda nieduży (do 45 chyba). Wolałabym żeby to nie było to samo :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    No ja się aż tak nie znam, ale skurcz to mi się z czymś bolesnym kojarzy. A u mnie jest to nagłe stwardnienie po wypięciu sie dzieciaka. No chyba, że to też skurcz tylko innego rodzaj


    To są skurcze braxtona Teo ;). One zazwyczaj nie bolą, tylko są nieprzyjemne.
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeOct 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Monia a wiesz ile Braxtonów jest ok na dobę? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPandora1
    • CommentTimeOct 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Mi mowili, że kilka nieregularnie. Ale nie ma liczby co znaczy kilka, bo to indywidualne.

    A w czasie porodu do ilu dochodzi ten zapis skurczu na ktg? Bo ja mam teraz do 70 i staram się sobie wyobrazić ile razy mocniej to będzie :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Monia a wiesz ile Braxtonów jest ok na dobę?


    Mi lekarz mówił, że na dzień 10 skurczy (około oczywiście. Ja miałam sporo więcej, ale nic się nie działo złego).

    A w czasie porodu do ilu dochodzi ten zapis skurczu na ktg? Bo ja mam teraz do 70 i


    KTG często fałszuje pomiar i podaje za wysokie/ za niskie procentowo skurcze...
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Te twardnienia to właśnie niebolesne skurcze macicy. Ona się spina i wtedy robi się twarda. Mi się napina od ok 28 tc i nic się nie dzieje, ale u niektórych może w szybkim tępie skrócić szyjkę. Co do ilości ciężko stwierdzić. Mówią ze do kilkunastu na dobę, byłyby nie były bolesne i regularne. Mi się czasami napina kilka razy w ciągu dnia a czasami co chwilę....
    I'm późniejsza ciąża tym częściej się to będzie pojawiać. Dużo odpoczynku, magnez i w razie potrzeby nospa ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Ja biorę magnez 3x2 i leżę od 12 tygodni, od 3 w szpitalu. Na skurcze oprócz kroplówy z Fenoterolem widzę, że dają tylko Galospę. W sumie przez to, że leżę, przy jakimś ostrzejszym ruchu mi się spina brzuch, plus przy wstawaniu z tego wysokiego łóżka.
    --
    •  
      CommentAuthornikoll
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Mi to się jeszcze długo przed półmetniem napinał brzuch. Teraz coraz częściej. Mam takie dni/noce, że macica napina się co kilka minut. Mówiłam o tym położnej, ale powiedziała, że dopóki skurcze nie są bolesne, to nie powinno dziać się nic złego. Jak będzie bolało to mam dzwonić do szpitala.
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Bo teraz to mi się zdarza nawet 10 razy w ciągu dnia

    Teo ja mailam nawet kilka na godzine, nieregularnych, w jednej i drugiej ciazy. Mocne spinania, niebolesne ale dyskomfort odczuwalny jednak. Lekarz powiedzial ze jak nie sa bolesne i regulsrne to maja byc.
    W drugiej ciazy zreszta ponoc macica jest bardziej reaktywna.
    ....
    Czy przed porodem mialyscie wyciek mleka samoistny? Jak tak to duzo? I ile przed porodem?
    Ja wycieku nie mam. Za to cycki zrobily mi sie obolale i twardawe, mam wrazenie z poprzenio nocami leialo mi "mleko" ale nie jestem pewna czy to napewno bylo przed porodem. Bo to ze po to wiadomo -normalne.
    --
    •  
      CommentAuthorPandora1
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Monia502: KTG często fałszuje pomiar i podaje za wysokie/ za niskie procentowo skurcze...

    Czyli ocenia się te górki i dołki, a nie wartości, tak?
    Choć w sumie jak porównuje do dziewczyn z sali to wszystkie mamy do ok 20 bez skurczu.
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Pandora to też chyba zależy w jakiej pozycji leżysz pod ktg i w jakim napięciu ogólnym jest macica.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Czyli nie panikuje :wink: Szyjka długa, skurcze nie bolą, więc może rzeczywiście bardziej macica teraz aktywna.
    A mąż twierdzi, że w ciąży z Ninką też mi się to działo i tak dużo. Bo pamięta jak co chwilę dotykał Ninkowej łepetynki i dupeczki :wink:

    Co do mleka - ja codziennie rano mam mnóstwo pozasychanej siary na sutkach. Ostatnio mnie mleko dosłownie zalało, jak Nina chora była i wyła pół nocy wtulając się w me piersi.
    I w ogóle sutki okropnie wrażliwe, tkliwe, bolesne.
    Mam nadzieję, że to nie oznacza ich wrażliwości po porodzie.
    Z Ninką nic w ciąży takiego nie czułam i po porodzie również. Ani raz mnie sutek żaden nie zabolał.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 18th 2014
     permalink
    Czyli ocenia się te górki i dołki, a nie wartości, tak?


    W ogóle nic bym nie brała pod uwagę sesesese

    Ja przed porodem na KTG miałam skurcze 100%, 80%, niektórych nie czułam, niektóre były bolesne, aż kucałam z bólu, no ale pomyślałam sobie: jak tak wyglądaja skurcze 100% (czyli w moim umysle - "gorzej juz nie będzie) to poród nie jest taki straszny, co te baby wymyślają????. No a jak doszło do porodu, pytam ojca swego dziecka ile na skali? A on do mnie 40%... No co Ty pierdzielisz, toć ja umieram, Na bank jest więcej.... No jak by nie patrzeć było jak było...

    Połozna mówiła, że maszyna, to tylko maszyna i ona na nią wcale nie patrzy, a podpięta jestem tylko po to by kontrolowac dobrostan dziecka.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.