Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    dżasti: ja tez mam takie uczucie jakby mi sie cos powyzej pepka ruszalo, tylko ze na tym etapie dziecko jest duzo ponizej pepka.
    No właśnie szukałam jakiejś ilustracji poglądowej wielkości i umiejscowienia macicy ;) Niby ruchy można czuć od 16 tygodnia, dobrze kojarzę?
    Nie mam zielonego pojęcia, co to jest, ale na pewno nie jelita. No przypomina mi to po prostu jakieś dziecko wyginające się, przynajmniej tak na początku czułam Lilę. No nic, może za dwa tygodnie gin mi to wytłumaczy.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Kasia trzymajcie się dzielnie!
    Oby szybko przeszło.

    TEO współczucia, kurde byłaś z tym u lekarza?

    Kurde zapomniałam, że niedziela.
    A kiedy masz wizytę by to obejrzał?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    W czwartek mam gina to powiem, żeby kuknął i coś poradził....

    Frances o poślizg w trakcie mi nie chodzi, bo mam dobry. Tylko o ogólne nawilżenie krocza, bo z takim suchym i pękającym jak rodzić ? :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    Kasia ja w ciąży z Lu miałam krwiomocz
    Zapalenie układu moczowego leżałam 2 tyg
    Ale było też podejrzenie malowodzia i byłam w 29-30tc
    Na pewno dostawałam antybiotyk przez tydzień... :/

    Teo aż mnie ciarki przeszły... Ostre to pęknięcie?! Masz zamiar iść z tym do lekarza?!
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    Teo a moze jakis naturalny olej co sie gobstosuje do masazu krocza, tylko nie wiem czy przy sklonnosciach do infekcji mozesz masowac.

    Ja mam sie bardzo dobrze, tylko obzarlam sie jak swinia a to jeszcze nie koniec bo dzis obchodzimy 12 rocznice naszego burzliwego zwiazku wiec jeszcze kolacja przed nami.
    --
    • CommentAuthorewulka1993
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    Dziewczynki wpadam oficjalnie pożegnać się z wątkiem :-)
    Na porodowke trafiłam o 15, najpierw przez godzinę miałam ktg i juz skurcze jednak jeszcze całkiem lekkie. Po zbadaniu lekarz stwierdził juz 6 cm rozwarcia.
    Julia przyszla na świat o 01 : 10, ważyła 3250 i dostała 10 punktów :-)
    :bigsmile:
    porod wspominam bardzo dobrze mimo bólu .:-) opieka była cudowna i oczywiscie towarzystwo męża bardzo dużo mi dało ;-)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    migg: A ja mam pytanie, bo nie wiem, czy mam zwidy, czy coś.
    Czy możliwe jest na moim etapie (czyli 14tc), że coś mi się rusza w brzuchu tak na linii i powyżej pępka? Ale nie żadne motylki, tylko czuję wyraźne ruchy. Trochę trudno mi w to uwierzyć, bo z Lilą czułam pierwsze ruchy ok. 22tygodnia dopiero.


    migg ja w tej ciąży też szybko widziałam falujący brzuch bo w trwającym 13tc, fakt nie codziennie, ale brzuch gonił- wiec jest to jak najbardziej możliwe.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    Mami flavia nie strasz mnie ja tu bez Milki oszaleje....
    Juz piwrwsza dawke antybiotyku w kroplowce mi dali....
    Ciekawa jestem co powieda jutro na obchodzie
    .
    Teo wy to jestescie szaleje hehehe
    No ale krocza szkoda zeby Ci blizny od pekniec nie usztywnily skory....
    Sluchaj a jak ty dostajesz cos na infekcje to lekarz daje cos dla Mateo?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 30th 2014
     permalink
    Ma ktoś może nr lub maila do Livii? Chciałam jej wysłać fotki ubranek w wersji mikro, ale się nie wymieniłyśmy kontaktami, gapy...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 30th 2014 zmieniony
     permalink
    Migg, ruchy możesz czuć w 14 tc, ale wydaje mi się, że linia pępka to za wysoko, ja pierwsze czulam nad wzgórkiem, takie "pewniaki" od skonczonych 15 tyg
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Teo, spytaj gina czy możesz jakieś smarowidło z kwasem hialuronowym stosować. No i ja w ciąży (grzyb za grzybem :devil:) cały czas jechałam na lactovaginalu, bez tego był koszmar. Niestety takie nawracające infekcje nie wróżą dobrze jeżeli chodzi o unikanie pęknięć podczas porodu :sad:
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    To pewnie też zależy, ja non stop miałam infekcje w poprzedniej ciąży, nacinana nie byłam a pękłam tak, że ogólnie to chyba miałam jakieś 2-3 szwy których w ogole nie czułam, ale polecam też lactovaginal - mój przyjaciel w ciąży :bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Ja w poprzedniej ciąży (było to ponad 6 lat temu) brałam sterovag.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Teo Octenisept fajnie się sprawdza, odkaża i leczy.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    gingerka_: ja non stop miałam infekcje w poprzedniej ciąży, nacinana nie byłam a pękłam tak, że ogólnie to chyba miałam jakieś 2-3 szwy których w ogole nie czułam,


    Bo to nie jest powiedziane, że tak musi być - położna mi mówiła, że po prostu ryzyko się zwiększa. Mnie też się udało zaliczyć jakieś mikropęknięcie na 2 szwy, o którym bym nawet nie wiedziała, gdyby mnie położna nie poinformowała :wink: Niemniej dużo częściej zdarza się pęknięcie po infekcji, bo śluzówka jest bardziej na to podatna.
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Kasiakuzniki trzymaj sie tam ! Mam nadzieje ,ze szybko wrocisz do zdrowia. Sciskam
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    U nas pojawiły się dość regularne skurcze na ktg na poziomie 60 do 85 %. Nie czuję się porodowo a skurcze odczuwam jak napinający się bez bólu brzuch. Czekam na badanie aby dowiedzieć się co dalej :-)
    Kasiu trzymaj się. Aby szybko zwalczyli infekcję.
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Dzień dobry mamusie,
    mój czas zbliża się nieubłaganie do końca! wczoraj myślałam, że już pojedziemy do szpitala ale coś mnie podkusiło aby wziąć prysznic, i przeszło :shocked::sad: w czwartek idę do szpitala na oddział się położyć, a w piątek planowane CC.
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Haniutka,trzymam kciuki :)

    Roksana,za Ciebie rowniez :)

    Dziewczyny,rodzace na dniach,jakie bierzecie ubranka dla malenstwa na wyjscie ze szpitala?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    marzenka1303: rajstopki,


    Moje dzieci co prawda wiosenne były, to nie mam doświadczenia, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, jak się zakłada rajstopki noworodkowi :wink:
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    lija: Dziewczyny,rodzace na dniach,jakie bierzecie ubranka dla malenstwa na wyjscie ze szpitala?

    Lija, na wyjście bym wzięła body z krótkim rękawem, na to pajaca i delikwenta w kombinezon. W końcu tylko przewieziesz bobasa do domu :wink:
    No i czapka ofkors*
    ----
    *) nie dotyczy, jeśli masz dziecko z TEORKĄ :devil:
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Magdalena: *) nie dotyczy, jeśli masz dziecko z TEORKĄ

    O tym samym pomyślałam! :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Ja z Martą wychodziłam ze szpitala chyba 28 grudnia - śnieg i mróz. Rajstopki? No way! Na te króciutkie nożyny? Miała chyba body (z długim), na to pajac, na stopkach dodatkowe skarpetki, na to kombinezon, czapa. I gdy szliśmy do samochodu osłoniłam fotelik pieluszką tetrową, by mróz w tę delikatną skórkę tak nie walnął... A na nóżki jeszcze kocyk. Ważne, jak daleko trzeba iść do auta i jaka jest konkretnie pogoda.
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Rajstop to nawet nie mam ;) nie umialabym zalozyc takiemu maluchowi!
    Spakuje w takim razie body z dlugim rekawem,cieplego pajaca i skarpetki. Do tego kombinezon,czapa i kocyk :)
    Dzieki za porady :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 1st 2014 zmieniony
     permalink
    Ahahahahahaha wariatki :smile:
    Noworodkowi to jacha, że czapkę bym przywdziała w taką pogodę :wink:
    Ninka w październiku ze szpitala jadąc czapę miała. Darła się co prawda koza w samochodzie dopóty, dopókim jej czapy nie zdjęła i nie odpięła kombinezonu, ale tego. Nie sądzicie chyba, że przy takiej pogodzie bym noworodka z gołą łepetynką ze szpitala wyniesła :cool:


    Kasia oczywiście, że Mateo leczony razem ze mną. Ile tubek maści na pindola zużył to głowa mała. Ale nic to nie daje. Gin mówi, że to wina ciązowego PH i nic nie poradzimy. Dla mnie to szok, bo ja generalnie całe życie bezinfekcyjna, nigdy z pipką nie miałam problemów (także w poprzedniej ciąży) mimo używania zwykłego mydła no a teraz taki klops.

    A co u Ciebie Kasia?

    Dzięki za rady w sprawie mojego krocza babki. Wszystko zanotowałam a za trzy dni idę do gina to porozmawiam.
    --
  1.  permalink
    Haniutka kciuki, może coś się rozkręci! Roksana już niedługo będziesz tulic Dzidziusia, więc można tylko się cieszyć!:))) Lija ja na wyjście dla Małego mam spakowane: body z długim rekawem, rajstopki, spodnie takie sweterkowe do kompletu ze sweterkiem, cieńki kombinezon, ciepła czapeczka. Do tego włożymy Go do ciepłego śpiworka, który jest przypięty do fotelika. To chyba wszystko:)
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Dziewczyny, w końcu mogę do Was dołączyć :D W 5 cyklu się udało :))) Tak bardzo się cieszę! :D To dopiero początki początków i mam nadzieję, że wszystko będzie okej :))
    --
    •  
      CommentAuthorLove_line
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Urodziłam! W niedziele o 3:55 córcia przyszła na swiat w czepku na trzech partych skurczach. Maz ledwo zdążył dojechać do szpitala. Założyli mi balonik w 8 dobie po terminie, co wcale nie było takie straszne. No i mam jużsswoją Córeczkę:) powodzenia życzę kolejnym mamusi om!
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Gratuluję Lov_line! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Gratulacje Love!!!

    Malisiek Twój suwak to chyba najwcześniej stworzony, jaki tu widziałam :wink:
    Jako, że to hiper turbo wczesny początek to gratuluję tak po cichu jeszcze....
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Hehe ja mialam taki sam suwak ale tylko pod wykresem hehe
    Malisku i ja po cichutku gratuluje
    .
    Ja sobie leze wczoraj i dzis dostalam atybiotyk wyniku posiewu jeszcze nie bylo zrobili jeszcze usg jamy brzusznej prawa nerke mam przytkana i teraz pewnie urolog.. ale sikam bardzo malo
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Wiem, jestem w gorącej wodzie kąpana ;p ale wierze, ze bedzie ok i moj stan sie nie zmieni.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    No pewnie, że trzeba wierzyć i myśleć pozytywnie, a nie zakładać od razu, że coś będzie nie tak :wink: :wink:

    Kasia to może ten krwiomocz od nerki, nie ?
    A Milka jak bez Ciebie sobie daje radę?
    Pewnie dużo lepiej niż Ty bez niej, co ? :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Dziewczyny, przepraszam, że tak wtrącam się w dyskusję...ale może pomożecie ;)?
    Wiem, że wysypka bostońska jest niebezpieczna w ciąży. A co, jeśli się na nią zachoruje w trakcie starań, kilka dni po owu :neutral: nim zarodek się zagnieździ? Jest to tak samo niebezpieczne?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeDec 1st 2014 zmieniony
     permalink
    Lija ja naszykowałam pełną reklamówkę rzeczy na wyjście w nadziei że położnz nam doradzi w co ubrać nssze maleństwo. Tyle razy ubirałam noworodki i niemowlaki aby wyjść z nimi ns spacer a jak chodzi o własne to zwątpiłam.
    Ja po badaniu aż 1 cm rozwarcia więc ruszyłam na spacer po korytarzu a potem na schody. Jak tak dalej pójdzie to ze szpitala wyjdę z bardzo jędrną dupką:wink:.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Magda moja Ninka miała teraz bostonke (po raz trzeci) w połączeniu z ospą i się martwiłam bardzo.
    Bardzo dużo czytałam w necie i wszedzie było napisane, że bostonka może (ale wcale nie musi) być niebezpieczna w I trym ciąży oraz tuż przed porodem samym - tu największe ryzyko, bo chora mama może zarazić noworodka.
    Okres okoloowulacyjny to niby już I trymestr, ale ja wiem czy na tym etapie choroba groźna jest....?
    W ogóle z tym I trym info dla mnie dziwne, bo wirus bostonki przez łożysko przeniknąć może, a przecież łożysko tworzy się dopiero ok 12 tc (poprawcie mnie jeśli piszę bzdury), no to jak może wirus zaszkodzić płodowi?

    Oraz pytanie zasadnicze, czy jesteś chora czy tylko jest ryzyko?
    Bo zobacz, Nina miała bostonkę już trzy razy (07/2012, 12/2013, 11/2014) i ani raz nie zaraziła mnie ani męża. Teraz tylko 16-sto letniego kuzyna zaraziła, ale to pierwszy raz. Dorośli ponoć tak łatwo tego nie łapią.jednak.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Teo, odpisze na priv :)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Wiesz co Teo pyta o mnie wczorajszy wieczor miala slaby ale noc juz ok przyszla do tatusia w polowie nocy i bylo juz ok rozmawiac przez tel nie mozemy bo glos jej sie lamie i pyta "przyjedziesz do mnie mamusiu" no i ja zaczynam beczec masakra....
    Jutro dowiem sie juz czegos wiecej dam znac☺
    --
  2.  permalink
    [quote=hydrozagadka][/quote] hmmm no nie wiem;) biorę rajstopki, marszę je, biorę stopke i siup! Rozciągam na nogach,wsuwam pod tyłeczek i gotowe?! No chyba, że jest to trudniejsze niż mi się wydaje:) w razie czego zlecę to mojemu P. On na pewno da radę;)

    Love_line gratuluję!
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    MArzenko, ale rajstopki mogą np. prozaicznie uwierać w brzuszek - kikut po pępku. I zakładanie może być delikatnie rzecz biorąc stresujące. Już o wiele lepsze półśpiochy - po prostu luźne.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 1st 2014 zmieniony
     permalink
    Marzenka, przy takich bezwladnych nozkach to lepiej polspiochy. Straszemu dziecku ciezko jest rajstopki zalozyc, a takiemu maciupenkiemu to juz w ogole. Ja bym chyba rady nie dala zalozyc.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Ja to w ogóle nie widziałam takich małych rozmiarów rajstopek :) Myślałam, ze noworodki ich po prostu "nie noszą" :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Podpisuję się pod dziewczynami - noworodek i rajstopki to mi się kompletnie "nie widzi"...

    Kasiu, kurka, a ja pod wykres Twój chodzę i patrzę co tam taka cisza - niech CIę szybko doprowadzą do stanu "używalności" i wypuszczają do domu! Trzymam za Was kciuki!
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Ja pamiętam, że małemu "wierzgaczowi" to i śpiochy ciężko było założyć.
    Ja mam 2-3 pary mikro rajstopek, ale pierwszy raz ubrałam Krysi jak miała 1 m-c - akurat nam Dzień Kobiet wypadał i miała na sobie pierwszą sukienkę :smile:
    Ja nawet półśpiochy zaczęłam stosować dopiero po odpadnięciu kikuta pępka - tak tylko kaftanik i śpioszki, żeby nic się akurat na granicy nie kończyło, żeby nie podrażniało.

    Haniu, trzymam kciuki, żeby szybko poszło.
    Lady, daj znać co u Was?

    U mnie w szpitalu znów nie docenili pierworódki - koleżanka w sobotę zgłosiła się ze skurczami u położnej w przychodni i dostała przykaz jechać do szpitala.
    Na izbie była o 10. Przyjęli ją, ale stwierdzili, że do niedzieli nie urodzi.
    O 16:10 Matylda była już z rodzicami :smile:
    Dziś mieli wychodzić.
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Gratuluje rozpakowanym.
    Ja dzis dzwonilam do poloznej w srode mam sie z nia spotkac i w srode rowniez wizyta mam nadzieje ze maly trocje przykoksowal bo ostatnio byl po tyle.
    Pragne dolaczyc do tych co spac w nocy nie moga.Cierpna mi nogi i za choinke usnac nie moge.:cry:
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Ja leze na oddziale. Monitoruja dzidzie. Oprócz tych dwóch spadków tetna nic nie wyszło potem. Przed snem mają jeszcze raz mnie podłączyć. potem chyba rano i ja o będzie ok to wyjdę a jak nie to indukcja. Myślę że bedzie ok. Jakoś nie czuje Sie gotowa i przy takiej syt poród w wodzie odpada. Niestety ... Chyba że to tylko to ze dzidzosnbawila się pepowina i będę rodzić sama z siebie koło terminu to są szanse
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Oj ledy mamy cos ciagotki do szpitala..... ja mam nadzieje ze jutro sie dowiem czegos wiecej
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    Ja mam zamiar jutro wyjsc I czekac do terminu w domu. Maz mowi ze moge zapomniec o pracy tylko mam lezec I Odpoczywac. Plus taki ze ktg nic Juz nie zapisuje zlego takze jak jutro po monitoringu bedzie ok to mnie puszcza. Mam nadzieje....
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 1st 2014
     permalink
    No to trzymam kciuki☺
    .
    A ja od dzis mam ciaze donoszona ciekawe jak dlugo jeszcze razem bedziemy😍😍😘
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeDec 2nd 2014
     permalink
    Oj dziewczyny ale wam sie porobilo z tymi szpitalami...
    -
    Lady Twoj maz dobrze gada! Zakaz pracowania tylko lezec i pachniec a takze czekac na godzine zero.
    -
    Kasiu nadal masz ten krwiomocz? A na posiew to sie chyba 3 dni czeka.
    Ja tez beczalam jak bobr jak mi dziecko mowilo ze teskni zeby przyjechac... a jeszcze gorzej jak powie na zywo.
    Zdrowiej tam szybciutko i gratulacje DONOSZENIA:bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.