Brom, kochana, sciskam Cie bardzo mocno. Zycze Ci mnostwo sily bo wiem ze bedzie teraz ciezko i bedziesz walczyla ze swoimi myslami i lzami.
Nie uciekaj z forum, tu sa dziewczyny ktore wysluchaja, beda trzymaly kciuki i ciezkei chwile razem przejdziemy. Ja sama wiem ze gdyby nie tutejsze grono byloby mi duzo ciezej.
Myslalas o konsultacjach z innymi specjalistami? Moze w warszawie diagnostyka u roszkowskiego i konsultacje z zaremba w insytucie genetyki??

Brombap przytulam mocno wirtualnie i dużo ciepłych myśli posyłam. Nie znikaj z forum.

Roszkowski jest specyficzny ale uwazam ze jest wyjatkowym specjalista, u nas praktycznie co do centymetra przewidzial jak daleko posunieta jest wada
nie wiem jak teraz ale jak jezdzilam to wystarczylo byc chwile przed 6 pod budynkiem zeby zajac kolejke i byla szansa na bycie 1-2 w kolejce i przyjecie zaraz po obchodzie ok 9ej
do T.R. mozna tez jechac prywatnie, usg kosztuje ok 500zl tyle ze kolejki sa strasznie dlugie, oostatnio znajoma w 6tyg ciazy ledwo sie na 12 na genetyczne 'wcisnela'

buractwo z niego czasami przemawialo ale na koniec okazal ludzka twarz i ogolnie ja mu jestem wdzieczna za wlasciwe decyzje we wlasciwym czasie
ja rodzilam na czerniakowskiej i bylam w szoku bo mnie nie olal, przyszedl pogadal i to nie tylko przed porodem ale i pozniej, nawet donosil wiesci z CZD bo dzwonil o malego sam dopytywal

Brombap życzę wam siły, siły i jeszcze raz siły - ściskam mocno

brombap: Będę kontynuować ciążę. Zaczynamy od pełnej diagnostyki, żeby wiedzieć dokładnie co i jak. Ale potrzebuję bardzo dużo sił.

Brom... Nawet nie wiesz, jak bardzo przywracasz mi wiarę w ludzi. To jest najpiękniejsze, choc zdaje sobie sprawę jak strasznie bolesne, wyznanie matki jakie przeczytałam kiedykolwiek.
W ostatnim czasie sie spotkałam z tak strasznie egoistycznymi postawami, skupionymi na sobie, wybierajacymi od razu cos, co jest łatwe, nieważne jakim kosztem... Nie chce sie rozpisywać. ..ale jak to napisałaś, to zdałam sobie sprawę, ze zwątpiłam w ludzi, bo po prostu mnie zaskoczylas.
Nie chce sie powtarzać po dziewczynach, wiadomo, ze żadna z nas nie jest sobie w stanie wyobrazic tego, co teraz przezywacie, ale chce ci w ten niezbyt zgrabny i nieskladny sposób wyrazić moje wielkie, wielkie uznanie i szacunek. Jesteś mega. Ktoś powie, ze to przecież normalna postawa. Nieprawda! Tak jest łatwo mowić teoretycznie, a życie dopiero pokazuje, ile nasze gadanie jest warte.
Naprawde mnie bardzo wzruszylas.... Głęboko wierze, ze takie piękne życiowe postawy są zawsze wynagradzane. I na pewno tak będzie. Dużo, dużo sił ci życzę.

brombap przykro mi ogromnie:(((

Magdaleno doskonale ujęłaś to co i ja czuję.

I ja miałam to samo napisać. Brombap, przykro mi. A szacunek, jaki mam do Ciebie jest nie do opisania. Dużo sił i wiary Ci życzę.

Bromap przykro mi bardzo.
Zycze duzo sily i wiary w to ze to co robisz jest sluszne!!!!!!

Dziewczyny,chyba zaczyna odchodzic mi czop. Wczoraj na wizycie na ktg nie zapisal sie zaden skurcz. Rozwarcie na 1,5cm. Glowka baaardzo nisko.
Jak ja bym chciala do Swiat urodzic...

Kasia kciuki zacisniete.

Marzena co u ciebie? Bo u mnienic ciekawego zakupy, spotkanie wigililne w przedszkolu i tyle na dzis. Jutro wizyta

Kasia już niedługo zobaczysz swoje maleństwo. Ależ to musi być cudowne uczucie. Nic się nie bój wszystko będzie ok

Kasia, trzymam kciuki! :)

Kasia zaciskam kciuki i czekam na wieści :)

Mi też się wydaje, że nie wolno nikogo oceniać za taką czy inną decyzję, nazywać ją egoistyczną, łatwą itp. Trzeba być choć przez moment w podobnej sytuacji, żeby choć trochę zrozumieć, co się w takim momencie czuje. Choć nawet i bycie w takiej sytuacji nie upoważnia nikogo, do oceniania kogoś innego.
A decyzja brombap świadczy o niezwykłej odwadze, odpowiedzialności, sile i przede wszystkim miłości, jaką rodzice obdarzyli dzieciątko od pierwszych jego chwil.

Kasia kciuki zaciśnięte zaraz maleństwo będziesz tulić do piersi

Dziewczyny nie wiemy dokładnie co Magdalena miała na myśli... jakie sytuacje...
Ale domyślam się, że chodziło Jej o postawę całkowicie odmienną w stosunku do tego, co pokazuje teraz Brombap.
Niestety ale wiele jest osób, które nie dają małemu człowiekowi nawet cienia szansy w momencie gdy dowiadują się o jakichkolwiek wadach genetycznych w I badaniu prenatalnym.

a_net_a: Myślę, że nikt nie powinien mówić, że kobiety które podejmują inną decyzję niż Brombap, wybierają to co łatwe.

Chwila chwila! Ale ja nie naisalam o kobietach w sytuacji brombap.
Zaznaczylam, ze nie chce sie rozpisywac. Napisalam, ze po prostu w ostatnim czasie spotkalam sie z wieloma decyzjami egoistycznymi. Nie dotyczyly one wcale spraw takich jak ta.
Prosze nie dokladajcie mi slow, ktorych nie wypowiedzialam.

Treść doklejona: 12.12.14 14:24

mangaa: Niestety ale wiele jest osób, które nie dają małemu człowiekowi nawet cienia szansy w momencie gdy dowiadują się o jakichkolwiek wadach genetycznych w I badaniu prenatalnym.

Co wiecej. Nie daja szansy, choc dziecko nie ma zadnych wad. Ot, trafilo na zły moment.
O to mi chodziło. Ale naprawde nie ma co kontynuowac.
Kobiety takie jak brom podziwiam i przenigdy nie ważylabym sie zle ocenić tych, ktore podrjmuja onna decyzje. Bo to niezwykle trudny temat. Nie wchodzmy na ten grunt.

Brom... Ciezko cokolwiek napisac. Moge tyle, ze myslami jestem przy was.
A u nas klops. Ja zdrowa, bez komplikacji poki co, od jutra place 35+vat za "hotel". U juniora wysluchano szmery, ekg wykazalo nieprawidlowosci. Konsultacja kardiologiczna najwczesniej po weekendzie. Wypisu nie ma, bedzie dalsza diagnostyka.

Treść doklejona: 12.12.14 14:50
Nie musze dodawac, ze sie rozkleilam, mniej serduchem, bo lekarze raczej twierdza, ze to noc powaznego. Bardziej tym, ze bardzo juz Krysie chcialam zobaczyc. Stesknilam sie...

Ciekawe co u Kasi?

moya212: Czy w ciazy zauwazylyscie , ze pozolkly Wam troszke zeby ?

No niestety u mnie też ta przypadłość się powtarza w drugiej ciąży, to normalne, dziecko dużo wapnia z nas zabiera no i odbija się na zębach, na szczęście nie wypadają mi jeszcze :) po porodzie zaopatrzę się w paski wybielające i już ;)

Kasia gratulacje!!!!! :))))

MamaFilipa: No niestety u mnie też ta przypadłość się powtarza w drugiej ciąży, to normalne, dziecko dużo wapnia z nas zabiera no i odbija się na zębach, na szczęście nie wypadają mi jeszcze :)

Loooooooooooo matko, no mam nadzieje, ze nie wypadna
A tak serio, to ja juz od kilku dni tak zagladam sobie w paszcze, bo wlasnie cos mi nie psaowalo. I byly dwie opcje :
Albo cos ze swiatlem w lazience si estalo i jakos przyciemnia albo wlasnie one naprawde zmienily kolor.
No i wychodzi jednak to drugie. Kurcze, nie wiedzialam, ze tak moze byc.

MamaFilipa: po porodzie zaopatrzę się w paski wybielające i już ;)

À le myslisz , ze to zejdzie po porodzie ? I te paski wystarcza ?
Ja sie boje, ze to juz tak zostanie.

Kasiakuzniki, gratuluje :)))

flavia: jak siostra MIlki ma na imię? :D

Jeszcze nie wiadomo :))))

Kasia, gratulacje!
A nas przed chwila ordynator z noworodkow przylapal na pokazywaniu Krysi braciszka. Wism, ze nie wolno, ale nie moglam jej tego odmowic. Byla oczarowana... Ale jeszcze pewnie czeka mnie rozmowa o zdrowiu i bezpieczenstwie...

Kasia ale super, ze mozesz juz prsytulic wiktorie.

Karola oby to nie bylo nic powaznego.

My wrocilismy z wigili w przedszkolu, moj starszak ma za soba pierwszy publiczny wystep. Oczywiscie lza mi sie w oku zakrecila, ale niestety nic po za tym. Jedyne co to juz naprawde nie mam powodow by nie rodzic, bo chialam byc na ty, wsytepie.

Gut twardo siedzi mimo ze zafundowalam mu tyle jedzenia ze powinno mu sie zrobic conajmniej ciasno.

Jestem zakochana w przedszkolu mojego syna, a moj maz w jego ciociach...