Niunia dziękuje bardzo :) Z przyjemnością dołączam

<strong>Niunia,</strong> wycofane są tylko niektóre serie, więc spokojnie sprawdź sobie, czy akurat taką masz.

Sprawdziałam serię i to moja, Gin nadal mówi,żebym brała więc biorę. Oprócz kwasu foliowego i kwasów omega nie przyjmuję, żadnych innych suplementów. Nie wiem czy ta teoria jest słuszna? niby podstawowe wyniki morfologii mam dobre.

Aha to dlatego bierzesz. Ja mam w witaminach kwas foliowy to może dlatego dodatkowy mogę brać do 20tc.

Też tak myślę. Kwas jednak jest ważny.

Denerwuję się czy nie zaszkodziłam małej tym "złym= wycofanym" kwasem foliowym...

Magdalena dokladnie tak samo mam. No ale jesli to ma byc jedyna niedogodnosc ...
Niunia a wiadomo z jakiego powodu jest wycofany?

Niunia, ja też go brałam, całe szczęście tylko 5 tabletek (w poprzedniej ciąży), ale mam w domu 3 opakowania po 30 tab z zanieczyszczonych serii. I co teraz? czy można dokonać zwrotu? czy po prostu wyrzucić je do kosza?

A co do zapchanego nosa, to męczy mnie on od początku ciąży :( używam tylko wody morskiej z eukaliptusem i trochę mi pomaga. Do tego kicham, niestety strasznie głośno ;D mój pies już nie raz prawie zawału dostał :D

Ja w poprzedniej ciąży miałam ciagle nos zatkany a wydmuchać sie go nie dało - myślałam, ze zwariuje :) i lekarka powiedziała ze często tak jest przy podwyższonym progesteronem - a brałam luteinę, po połowie ciąży odeszło :)
Teraz biorę duphaston - to tez przeciez progesteron a z nosem nie mam problemów :/

No mam nadzieję, że to nie szkodzi bo zjadłam na pewno 2 opakowania wycofanej serii a nie wiem jakiej miałam wcześniejsze opakowania.

Po zapaleniu zatok tez miewam przypchany nos. Biore sinupret i nawilzam.

No i mam ospe w domu u młodszego, a starszy pewnie tez na dniach sie sypnie. Chociaz to dziwne, ze jeszcze nie ma objawow bo ewidentnie z przedszkola przytargal. Oby spokojnie to przeszli, pocieszam sie, ze lepiej teraz w zimie niz latem, albo co gorsza po narodzinach dzidziusia

moya212: Trzymajcie kciuki, prosze :)

Mówisz i masz

Moya, ze śluzem to mam podobne odczucia - im więcej młoda wariuje i daje po szyjce, tym więcej go wypływa. Szyjka ten śluz produkuje przez całą ciążę i pewnie te ruchy wszystkiego w środku powodują, że szybciej ta wydzielina wypływa. W książce o ciąży zresztą mam napisane, że zwiększone wydzielanie śluzu od pewnego momentu ciąży to norma i nie ma się czym przejmować póki jest to śluz, a nie wody. Jeżeli się niepokoisz, możesz kupić sobie papierki lakmusowe i sprawdzać ph. No i pogadać o tym z ginem, żeby sprawdził, czy wszystko ok.
Daj znać, co powie.

Mnie bardziej stresuje, czy takie ostre traktowanie szyjki przez Młodą nie powoduje jej skracania - odkąd przekręciła się głową w dół, momentami zgina mnie w pół, jak "majstruje" w okolicach podbrzusza, nie mówiąc już o tym, że częściej muszę biegać do toalety przy tych intensywnych zabawach.

Moya kciuki!

Ja kwasu foliowego nie biorę odkąd skończyłam 12 tc, lekarz powiedział, że najważniejszy jest kwas foliowy, kiedy zarodek zagnieżdża się w macicy- wtedy jego niedobór może spowodować największe szkody.


Ja dzisiaj miałam taki miły dzień dzięki młodemu/ej w brzuchu- porządnie mnie dzisiaj juz bombardowało kopniakami i sama do siebie się cieszyłam jak głupia.

moya212: Czy to cos oznacza ?
A tak wogole, to zauwazylam, ze wiecej mam tego sluzu jak maly sie rusza tak konkretnie. Dziwne nie?

Moya, ja na Twoim etapie miałam bardzo dużo takiego śluzu. Nie raz myślałam, że mi się wody sączą, bo normalnie nie raz chlupnęło ze mnie. Miałam sprawdzane ze 2 razy papierkiem lakmusowym na IP i nie były to wody, także myślę, że to całkiem normalne ale warto zapytać o to ginekologa :)

Moya kciuki zaciśnięte :-*
Super zobaczyć się na waszej liście :-)

Dziewczyny, witamy się jeszcze ze szpitala ale jak wszystko będzie dobrze z Michasia to jutro wychodzmy do domku :-) Mała jest cudowna i bbardzo grzeczna. Bardzo ładnie przystawila się do piersi i jest małym ssakiem. Poród był mega ekspresowy. O 2:50 z saczacymi się wodami i na czworaka wyszłam na IP a o 2:57 urodziła się Michasia. W zasadzie odjechalismy w ostatniej chwili.
Super, że kolejny raz moglam być tu z Wami na Przyszłych Mamusiach. Dziękuję za cenne rady i informacje. Trzymam kciuki za nierozpakowane jeszcze mamusie. Ja już pewnie nie wrócę tu na wątek. Nie planujemy trojeczki ale miło mi było gościć na liście.
Doritku, dziękuję za przekazanie informacji :-)

Ja po USG genetycznym
Przeziernosć karkowa 1,9 jestem szczęśliwa jak nie wiem co ;-)) na wyniki całego pappa poczekam ok 2 tyg, ale już ta przezierność i wszystkie inne parametry, które są prawidłowe uniosły mnie do chmur ze szczęścia ;-)
Jak to lekarz skwitował - "decydując się na dziecko w tym wieku, decydowaliście się państwo na strach" ;-) no i niby ma racje :)
A więc Maluszek rosnie, leniwie pomachał do nas rączką, miał głęboko w poważaniu pana doktora i nie chciał współpracować, ale w końcu dał się zmierzyć ;-)
Dziś mam 11w6d, a maluszek wg pomiarów ma 12w4d - wiec trochę wyprzedza.

Ul_cia: Jak to lekarz skwitował - "decydując się na dziecko w tym wieku, decydowaliście się państwo na strach" ;-) no i niby ma racje :)

Ulcia a zdradzisz co za wiek? Bo taaak napisłas jakbyś juz w menopalze miała wejśc zaraz

Dziewczyny, jecie parmezan w ciąży?

Malisku, ja jem parmezan średnio raz w tygodniu.

Już kilka razy w tej ciąży jadłam i w tym tygodniu mam w planach spaghetti. Ale się naczytałam teraz o listeriozie i jej skutkach i się troche wystraszyłam..

Dziękuję dziewczyny ;-))

W sumie racja. A spaghetti bez parmezanu sobie nie wyobrażam

Ja akurat mam z niepasteryzowanego mleka.