Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorl_ida
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Rybcia gratuluje:-) niech synus zdrowo rośnie!
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    wow Rybcia gratulacje!!!! ale duży chłopak !!!

    Sroda, a Ty co? chcesz żebym i ja Cię wyprzedziła?
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Rybnik gratulacje:-) synuś dorodny niech zdrowo rośnie;-)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Rybcia gratulacje! :) Słuszna waga małego :wink:


    ps. liste edytowałam na poprzedniej stronie
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    rybcia! Cholera!
    Miałam być pierwsza!!!!
    Nie chce zbyt długo królowac na liście... :devil:

    A tak poważnie, to gratulacje!!!! :flowers::flowers::flowers:
    Synuś duży i zdrowy, a to najważniejsze!!!
    Zazdroszczę synka po tej stronie brzucha jak nie wiem co! :wink:

    Treść doklejona: 21.07.15 13:17
    iris, nawet sobie nie żartuj... :wink:


    Ja po KTG, USG, badaniu ręcznym :shocked:
    W szoku byłam, zachodzę na IP położniczą, położna zaprasza mnie do gabinetu, zadaje kilka pytań, po czym każe się rozbierac, a ja głupia pytam: "Do KTG?" , a ona, że nie, że do badania ginekologicznego- no mówię Wam kretynka ze mnie aż miło :wink:
    Tzn. nie wiedziałam, że przy pierwszym KTG badają ciężarną od stóp do głów, na każdy możliwy sposób- następnym razem tylko KTG pewnie będzie.

    W badaniu ginekologicznym szyjka mięciutka, przepuszcza palec, około 1,5 cm rozwarcia, główka mocno napiera na szyjkę, czyli to samo, co w poniedziałek na wizycie- wszystko gotowe, tylko czekać na skurcze.

    KTG książkowe, tętno małej idealne, chociaż rozpoczęła w tym właśnie czasie swój okres wzmożonej aktywności i i słychać było, że się zmienia, ale generalnie zapis super wyszedł :smile:
    Czynności skurczowej brak, nawet minimalnej :devil:, czego się spodziewałam, bo przeca czuję no nie...? :wink:

    Potem USG, szacowana waga małej to ok 3400 g plus - minus 400 g, tak powiedział lekarz, który mi to USG robił.
    Powiedział, że raczej drobna dziewczynka będzie (termin wykazał 8.08.2015 :shocked: - aha na pewno będę tyle czekać... :middlefinger: ).
    Przepływy OK, tylko Młoda nie dość, że się wierciła, jakby robaki jakieś wyhodowała- lekarz milion razy podchodził do badania tych przepływów, to w dodatku jeszcze młoda czkawki dostała, a ja buraka jarałam, aż miło- przy okazji śmiałam się w duchu, że niezła będzie ta nasza kozucha jak juz się urodzi- nie będzie lekko, skoro jeszcze/już w brzuchu różki pokazuje :heartbounce:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ulcia, kaz jej siedziec w brzuchu:wink:dobrze robisz. Najmniej roboty przy dziciach jest, gdy sa w brzuchu:wink:
    Ja mialam dokladnie jak Ulcia pisze. Nawet pamietam jak mamie mpwilam, ze nigdy nikogo nie pokocham bardziej niz starszaka. Bylo mo nawet przykro z tego powodu, jakies wyrzuty sumienia. A teraz...czasem mam nawet wyrzuty, ze slodziaka (malego) "wole", bo jest wlasnie taki slodziak, bo spi jeszcze ze mna, moge go w nocy calowac w glowke. Duzy juz taki samodzielny i choc uwielbiam go, kocham nad zycie, no nie jest juz taki slodziak nie?:wink: ale serio, dziwna ta milosc do dzieci. Ani przez moment nie jest tak, zr ktores kocha sie bardziej, nieskonczona jakas:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ojej ja juz 16!
    --
    •  
      CommentAuthorl_ida
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    U la la no to i ja się pogrubiłam... ciekawe czy dotrwamy do terminu.
    •  
      CommentAuthormotylica1
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Rybcia gratulacje, jak Ty szybciutko urodziłaś :))) zazdroszczę, ja sie nastawiam na jakieś 18 godzin męki...
    Jeszcze tylko 2 i ja też będę gruba... tzn fizycznie juz jestem ale będę wyboldowana ;)))
    I tak sobie powtarzam codziennie, jeszcze troszeczkę, juz chwilka tylko, dasz radę...
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Sorki środa jakoś tak wyszlo
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    A mi lekarz zrobił bez pytania masaż szyjki i z bezczelnym uśmiechem mówi: to co, widzimy się dzisiaj w szpitalu. Także Środa ja to cienko widzę. Sama nie wiem czy jestem na niego zła czy nie....
    --
    •  
      CommentAuthorrybcia82
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Hahahaha to Cie załatwił:-D
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    mkd: Spoko frag zaraz sie pojawia wakafyjne niespodzianki ;)

    no to witam sie oficjalnie na watku. wakacyjna pamiatka z Grecji, plemniki w basenie i te sprawy :devil:
    Mam juz synka prawie 5 lat, a teraz w brzuszku zamieszkala fasolka, 8 tydzien, dzis bylo USG, serduszko bije, CRL 1,69 cm. na liste to jeszcze za wczesnie, jak skoncze 3 miesiac to sie wpiszemy;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Czytałam, że po masażu poród zazwyczaj zaczyna się w ciągu 48h ;)
    Ja mam wizyte z położną 1 dzień przed terminem z OM i 1 dzień po terminie z USG i może poprosze wtedy o delikatne podmasowanie. No chyyyba, ża jakimś cudem nie dotrwam do wizyty:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    iris30: A mi lekarz zrobił bez pytania masaż szyjki i z bezczelnym uśmiechem mówi: to co, widzimy się dzisiaj w szpitalu. Także Środa ja to cienko widzę. Sama nie wiem czy jestem na niego zła czy nie....



    Jak to bez pytania???
    Mój się mnie pytał, jeszcze przed badaniem, czy w razie co chcę masaż, ale odmówiłam- może to był błąd...
    Nie bolało, czy czułaś, że Ci tam gmera...? :wink:



    Tak czy siak, ja dzisiaj w nocy rozpocznę akcję- zobaczycie! :devil:
    Położna na IP chyba mnie tam pobudziła, bo miałam pobrudzoną wkładkę po południu- może to czop...
    Z Kalą po odejściu czopa nie minęła doba, a mała już była na świecie :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ewa gratulacje! Za czołówkę trzymam kciuki :)
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Środa: Jak to bez pytania???
    Mój się mnie pytał, jeszcze przed badaniem, czy w razie co chcę masaż, ale odmówiłam- może to był błąd...
    Nie bolało, czy czułaś, że Ci tam gmera...


    Niestety bez pytania. Wiem, że nie powinien. Gdyby spytał, może bym się zgodziła, ale jeszcze nie teraz. Może na następnej wizycie. A myślałam, że będzie tylko badanie i że on tak zaczyna głęboko gmerać, bo się szyjki nie może doszukać. A jak już się zorientowałam o co chodzi (bo bolało jak jasna cholewka), to już było za późno aby myśleć albo się wzbraniać. Później to już byłam tak skołowana, że nawet na niego nie nawrzeszczałam, tylko zsunęłam się prawie z fotela.
    Co się stało to się nie odstanie. Nie mam co piany bić. Na razie jest cisza. Idę zaraz na spacer wieczorny a później mam się z nim skontaktować (zapewne chce się dowiedzieć czy się coś ruszyło).

    Malisiek: Czytałam, że po masażu poród zazwyczaj zaczyna się w ciągu 48h ;)


    też tak czytałam, ciekawa jestem czy moja córcia, która jest mega przekorna już w brzuchu też o tym wie.

    Środa: Tak czy siak, ja dzisiaj w nocy rozpocznę akcję- zobaczycie!

    Sroda to trzymam kciuki za Twoją akcję dzisiaj a ja rozpakuję się jutro, ok?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ewa, gartki!:bigsmile: no kiedys byl taki przypadek nie, ze corka w basenie "zarazila sie" itp:)
    Wlasnie mialam.pisac, ze takiej krotkiej listy to nie widzialam, ale faktycznie zaraz po wakacjach pewnie wysyp bedzie...heheh:wink: zdrowka dla Was Ewa!
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    iris, to już naprawdę końcówka, więc ten masaż nie powinien zaszkodzić tylko pomóc.
    Tylko szkoda, że nie spytał.
    Było-minęło, a umowa stoi ja dzisiaj, Ty jutro :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ewa - gratulacje! W końcu TU sie ujawniłaś ;-)))

    Środa, a Wy wybraliście imię w końcu? ;-) Bo może córcia czeka na zawołanie jej po imieniu? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Gratulacje Ewa ! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ewa, gratuluję :))) Ale czad :)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Środa, a Wy wybraliście imię w końcu? ;-) Bo może córcia czeka na zawołanie jej po imieniu? :devil:

    Jakby Wojtek chciał czekać na imię, to pewnie jeszcze bym w ciąży chodziła :shocked:
    Zdecydowaliśmy dopiero ponad tydzień po narodzinach. W szpitalu był chyba jedynym "bezimiennym" :bigsmile:

    A tak serio to trzymam kciuki za was kciuki Środa i Iris. Życzę, żebyście wreszcie wytuliły te swoje maleństwa.
    Rybcia, a tobie gratuluje i podziwiam! Słuszny synuś. Jakoś sobie nie mogę wyobrazić jego "wychodzenia". Ja czułam moje 3700 i ciesze się, ze nie wiedziałam że będzie aż taki :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormońka
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ewa gratuluję!
    Dziewczyny już sama nie wiem czy jakieś mam omam, czy jak..zaczyna być odrobinę widać u mnie brzuszek, i mam wrażenie jak idę z moimi dwiema dziewuchami że wszyscy się jakoś tak dziwnie patrzą na mnie, jak na jakąś patologie, z takim wspolczuciem w oczach...aż się wstydzę wychodzić normalnie z domu...Niby co to kogo obchodzi ile kto ma dzieci, ale widzę że jakoś tak jak trendowatą mnie ludzie traktują :-(

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 21.07.15 20:48</span>
    No się wyżaliłam....
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    wszyscy się jakoś tak dziwnie patrzą na mnie, jak na jakąś patologie, z takim wspolczuciem w oczach...aż się wstydzę


    Nie rozumiem czemu masz się wstydzić??? ja bym tam to w dupci miała ;). Jeżeli żyję w przekonaniu, że nic złego nikomu nie robię, decyduję się na trzecią, czwartą, a nawet na dziesiątą ciążę, to zdanie na ten temat reszty świata było by dla mnie nieistotne.... I jeszcze tym bardziej szłabym z brzuchem wyprostowanym i dumna z siebie, że nie jestem taka "jak reszta"...
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Środa, Iris trzymam kciuki za wasze porodowe plany :bigsmile:
    iriswspółczuje tego bólu przy masażu, teraz już wiem ze za żadne skarby świata się na to nie zgodzę

    Treść doklejona: 21.07.15 21:11
    mońka, nie masz co się wstydzić i nie zwracaj uwagi na innych bo popadniesz w obłęd :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 21st 2015 zmieniony
     permalink
    Mońka, mam trójkę dzieci i wiesz co? Współczujacym mogę tylko współczuć. Kiedy słyszę nasz domowy harmider serce rośnie. Życie u nas toczy się pełną parą. Jesteśmy lepsi, pełniejsi dzięki naszej rodzinie. Głowa do góry. Lekko nie jest, ale warto podejmować wysiłek. Dzięki temu, że życie w rodzinie wielo jest takie...wciągające, absorbuje, czasem trudne nie tracimy z oczu tego, co najważniejsze. Nasze więzi są silniejsze niż kiedyś. Tu nie da się żyć 'obok siebie', choć myśli zebrać często ciężko :P

    Ps. Słyszę, jak M właśnie tworzy bajkę o rycerzu i Emisi (jesteśmy na etapie księżniczek ). Nie nudzimy się, na pewno nie :D
    --
    •  
      CommentAuthormotylica1
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Mońka nie przejmuj sie, trojka dzieci to wspaniała sprawa, ja tez zawsze marzyłam o trojeczce. Na ograniczenia i wyobrażenia ludzi nic nie poradzisz, ja mam teściów co uważają ze 2 to juz patologia... Jakoś tam im sie kiedyś wymknęło. A ja uwazam ze zrobili krzywdę mężowi to raz i po prostu nie wiedza co stracili.
    Ja zawsze podziwiam mamy z 2,3 i więcej dzieci, sa dużo cieplejsze, cierpliwie niż mamy jedynaków.Takze głowa do góry i sie nie przejmuj dziwnymi spojrzeniami, wiadomo ze w 3 ciazy brzuszek szybciej widać :)
    --
    •  
      CommentAuthorŻurawinka
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Wczasowałam się kilka dni, więc dopiero teraz witam nowe przyszłe mamy, gratuluję rozpakowanym i kibicuję Iris i Środzie.

    Mój maluch takie ostatnio harce nocne wyczyniał, że miałam wrażenie, jakby obracał się dookoła własnej osi jak wskazówki zegara. W ogóle od półtora tygodnia inaczej czuję ruchy małego. Już chyba nie ma tyle miejsca co wcześniej, więc tak bardziej faluje pod powierzchnią skóry i stuka w coraz odleglejszych zakątkach brzucha.
    •  
      CommentAuthormońka
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny już mi lepiej, chociaż serio nic miłego takie spojrzenia...My zawsze marzylismy o trójce :-)
    Teście też nie są zachwyceni, już druga według nich jest niepotrzebna, a ostatnio na jakimś grillu tesciowa mówiła że lepiej jakby to trzecie się wcale nie urodziło... Strasznie się poczułam jak to powiedziała i gdyby nie fakt że dziewczyny za nimi przepadają to wcale bym do nich nie jeździła . .
    Ale dosyć skutków , Iris, Środa to trzymam kciuki i czekam na info jutro że zwalniacie miejsca na liście :-)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Mońka, kiedy pożyjecie trochę w piątkę gwarantuję Ci, że przestaniesz po prostu dostrzegać te spojrzenia, a przynajmniej przestaniesz zupełnie przywiązywać do nich wagę, bo będziesz wiedziała, ile masz.
    Trzymaj się.
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Ja właśnie przed chwilą zrobiłam sobie manicure, przedtem ogoliłam się porządnie-do łysa, co by nie musieć o tym myśleć po porodzie :wink:, zrobiłam też pedicure, bo łaziłam dzisiaj na boso po podwórku i stopy miałam czarne i musiałam je porządnie wymoczyć, sprawdziłam torby do szpitala- wszystko na swoim miejscu :wink:, no bo jak mam dzisiaj rodzić, to muszę mieć wszystko dopięte na ostatni guzik :devil:

    Hmmm,tak w ogóle to nie wiem- mała się tak wierci, że masakra... Wciska mi się w szyjkę tak bardzo, jakby miała sama sobie poradzić z wyjściem... :devil:
    Dodatkowo-standardowo ma czkawkę.
    Poza tym chyba mi odchodzi czop rzeczywiście, ale dziwne, bo jest taki jakby wodnisty..., a może to upławy podbarwione krwią po dzisiejszym badaniu.

    Skurczy nie odczuwam- mąż seksu odmówił :tongue:, zgaga mnie męczy...- dzisiaj raczej nie urodzę...

    iris, kciuki, żeby się rozkręciło u Ciebie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Środa u mnie sytuacja bardzo podobna tylko moj eM seksu nie odmawia. Na razie wiekszych skurczy brak a mloda harce wyczynia.
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    No to ja się melduje w drodze na IP, bo odchodzą mi jednak wody- dzwoniłam do szpitala i kazali przyjechać, więc jedziemy. Kciuki dziewczyny, kciuki!!!!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Noooo Madzia dajesz Kochana !
    Będę całą noc o Tobie ciepło myśleć !

    Tzn jak się przebudzę na karmienie co nie :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorJuhasek87
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Środa trzymam kciuki ale udalo Ci sie wyrobic na czas z pedicurem i maniciurem:-) :-)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    No to ja chyba spać nie pójdę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 21st 2015
     permalink
    Witam się więc z porodówki - potwierdziło się, że to wody- lekarz dłubał i dłubał, bo pęcherz " puścił" gdzieś na " górze " , a on chciał główkę odsłonić.
    Potem zapis KTG trwający godzinę i przyjęcie na oddział - czekamy na samoistne skurcze 6- 12 godzin, a potem indukcja, dlatego modlę się o skurcze - coś tam niby pobolewa, ale to chyba skurcze urojone :wink:

    Męża odesłałam do domu- będę dzwonić w razie co- 10 minut i jest :-)

    A tu taaaaaaaaki ryk noworodków, że raczej nie pośpie :wink:

    Trzymajcie kciuki za skurcze!
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Kciuki, żeby się samo rozkręciło! Noc sprzyja skurczom :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Środa powodzenia !!! :))))
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Środa daj znać co u Ciebie! U nas noc spokojna :) grzecznie czekamy w kolejce!
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    LO matko! Środa! I co? I co?
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Lipa, bo skurcze mam, ale bardzo słabe i na KTG się nie bardzo zapisują.

    Czekam na dalsze wskazania- mam nadzieję , że się rozkręci.
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Sroda, jesli ma Cie to pocieszyc to mi w 1. Ciazy na ktg nie zapisal sie ani jeden skurcz przed i w trakcie porodu ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Monka, wiem o czym mowisz, chociaz ja tylko dwojke mam, ale jak pchalam wozek z rocznym Krasnalem i ogromnym brzuchem to pamietam te spojrzenia. A wiesz co wtedy robilam? Usmiechalam sie od ucha do ucha i glaskalam sobie brzuch ;))) Od razu sie odwracali ;) Powiem Ci tak, z mojej perspektywy bankowo trojka jest fajniejsza niz jedno ;) Nos glowe wysoko i badz dumna, bo niewiele osob moze tak miec :)
    --
    •  
      CommentAuthormońka
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Środa kciuki mocno zacisniete, oby bez indukcji się obyło :-)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 22nd 2015 zmieniony
     permalink
    Środa - w Piasecznie rodzisz? Wpaść do Ciebie z "kompocikiem i rosołkiem" ;-))

    Ja za to jak idę z Martynką (3 l), córką mojego P z pierwszego małżeństwa (14 l) i brzucholkiem - to czuje się jak Królowa Matka ;-)

    Dzisiaj mam pogrzeb w rodzinie (nie jakiś bardzo, bardzo bliski w sensie emocjonalnym) i sie właśnie zastanawiam w co sie ubrać aby nie wygladać jak beza ;-)) a zarazem żeby z kolei golizną na cmentarzu nie wymiatać ;-) A ma być ponad 30 stopni.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    dzieki dziewczyny, ze mi tak kibicujecie;-)
    pytanie z serii moze glupich - wczoraj mialam prywatne USG, a dzis ide na USG z enel-medu. musze prowadzic ciaze niejako podwojnie, a raczej moze chce - ze u swojego gina i w tym enel-medzie (bo tam mam wszystkie badania w cenie) - i pytanie - czy 2 usg dzien po dniu nie zaszkodza embrionowi? wydaje mi sie, ze nie. ale nie wiem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Ulcia, w Piasecznie, w Piasecznie.
    Zapraszam.


    Czekam na obchod- skurczy nie mam, więc na bank będą indukować.

    No zobaczymy- jestem dobrej myśli, ale nudzi mi się i tęsknię za Kalą.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 22nd 2015
     permalink
    Ewa - wg mnie nie. Ja pierwszą ciazę prowadziłam w dwóch równoległych "gabinetach" przez pierwszą połowę ciazy - bo jeden w klinice niepłodności, gdzie mi ja "zrobili" ;-))) a drugi to Medicover. I zdarzało sie, ze miałam wizyty dzien po dniu i nie było problemów.
    Zawsze sobie myślę w takich chwilach, że przecież jak sie leży w szpitalu (z jakiś powodów uzasadnionych) to też często USG robią.
    Oczywiście nie namawiam na chodzenie na USG codziennie przez tydzień ;-))) ale takie "jednorazowe" dwudniowe wyskoki nie powinny narobić szkód.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.