Gratulacje melisek! Dziewczyny kciuki! :-D A ja ponawiam pytanie: ile tab magnezu 375 mg moge wziac dziennie? Bo u nas na lekarzy to nie moge liczyc-tylko paracetamol :-/
Tosiku - super wieści ;) Jeśli chodzi o cukier to doradzałabym jednak posłuchać lekarza. Wie co mówi. Wybierz się do diabetologa i zapytaj jego o diagnozę. To ważne dla Ciebie i maleństwa :)
Gratuluję wszystkim rozpakowanym ;) oraz trzymam kciuki za Panie z początku listy :)
Ale tu się znowu dzieje A ja dziś czuje się zmęczona na Maxa chociaż nic takiego nie robiłam. Normalnie najlepiej bym leżała cały dzień. Mam też wrażenie że brzuch mi zmalał, opadł? Kurczę no nie wiem dziwnie tak. W żebra też już nie dostaje tak jak wcześniej. Czy to możliwe żeby już zaczął opadać, jeśli tak to ile czasu mi zostało? Mała rusza się normalnie więc o lekarzu jeszcze nie myślałam, wizytę mam za tydzień. A no i ostatnio wieczorne skurcze są normą jeśli można tak powiedzieć, są nieprzyjemne ale nie bolesne.
Tosiku, niestety przekroczenie to przekroczenie i jak najbardziej powinnaś wziąć sobie do serca to co powiedział lekarz. Wiadomo, bez diety fajniej ale i z nią i z pomiarami cukru da się żyć. Dla dziecka warto się poświęcić. Zajrzyj na wątek cukrzycowych mam.
Ja mialam cukier o 1 mniej niz przekroczenie normy i podejrzwam ze z tego powodu i ja tak bardzo przytylam (25kg) i dziecko tak bardzo uroslo wiec naprawde nie ma co sie zastanawiac. Ja mam zal do siebie ze nie wprowadzilam diety cukrzycowej, na pewno by mi nie zaszkodzila.
Nie warto takich rzeczy ignorowac.
Wydaje mi sie ze jak wezmiecie sporo tego lodu to jakos przetrwa w drodze, moze taka torbe termiczna weźcie lub na napoje, moze macie takie rzeczy a sie zapomnialo :)
Eja, nie wiem jaki to magnez bo sa rozne rodzaje. Jak mialam magne b6 to bralam 6 tabletek (3x2) i teraz lekarz zmienil mi na asmag forte, tez 3x2. Niestety nie wiem ile to mg dziennie, ale moze da Ci to jakis poglad...
No i KTG niedobre, zostaje w szpitalu, dzisiaj sterydy na płucka, jutro wywołujemy poród :( nie jestem gotowa psychicznie na takie czary mary :( Nie pożegnałam sie z Martynka, jakoś tak nie teraz jeszcze! Ale juz 2 razy odetchnęłam i jako urodzona optymistka staram sie pogodzić z sytuacja.
Dzieki kochane! No mam 37 t i 2d ale lekarz powiedział ze dla bezpieczeństwa dadzą sterydy - mam nadzieje ze nie zaszkodzi, co? Najbardziej sie obawiam, ze zrobią CC - bo na tym KTG góry i doliny, zarówno na tętnie Gabi jak na moich skurczach (których prawie nie czułam) .... No i lekarz powiedział (po konsultacjach z innymi) ze nie chcą ryzykować, ze coś sie z pepowina zadzieje i bedzie tragedia - bo ewidentne widać, ze coś Maluszkowi w brzuchu przeszkadza. Jutro rano włącza oxy - ale położna powiedziała , ze patrząc na tr koje zapisy KTG to spodziewa sie, ze przy indukcji tętno tez bedzie szalało a wtedy lekarze nie bedą ryzykować tylko wezmą mnie na CC.... Oczywiscie może nas wszystkich zaskoczyć np naturalny poród dzisiaj w nocy :)) i wogole milion niespodzianek - jestem otwarta na propozycje losu :) ale CC tez muszę zacząć brać pod uwagę i chyba polecę na nasz wątek o CC poczytać. Monia - mam nadzieje ze to tak bedzie, jak piszesz :)
Ul_cia masz wlasnie kilka godzin na to zeby sie psychicznie przygotowac i to na rozne opcje. Życzę żeby wybrano dla Was najlepsza droge na przywitanie Gabrysi. Moim zdaniem dobrze ze dali sterydy, wieksza szansa ze mala nie bedzie potrzebowala pomocy i bedziesz mogla sie nia zajac po porodzie.
Pewjie jestes w lekkim szoku i stresie ale tak jak piszesz zaladuj plytke z optymizmem i poddaj sie fali.
Ja kombinowalam z porodem z miejscem i z polozna a w efekcie niewiele mam do powiedzenia i od tygodnia czekam na decyzje co i jak i kiedy...
No własnej! Przecież przynajmniej na słonki z Gabinką posiedzę :))))) Staram sie polubić te myśl, ze jutro juz będę podwójna mamusia, ze moja maleńka córcia bedzie po tej stronie mocy :) Tak Anula - w Medi
A ja sie wlasnie zastanawialam czy brac sprzet do makijazu... jakos nie lubie tak calkiem bez i nie chce sie czuc jak chory czlowiek w szpitalu, najchetniej to bym w dresie byla a nie w koszuli. Ja w zyciu tylko raz tak chorowalam ze spalam caly dzien w pidzamie w sypialni-tak mnie choroba zlozyla, tak to raczej choruje na kanapie w dresiku pod kocykiem.
Malisek gratulacje caluski dla malej. Ulcia kciuki za szybki rozwoj akcji i oby serduszko malutkiej sie uspokoilo. Nadmiar magnezu wywoluje tylko rozwolnienie wiec mozna zaszalec. Ja wczoraj mialam usg mala wazy tylko 1700g i spadla z 50 centyla na 10. Niestety norma w angli sa dzieci od 90 do 10 centyla i wogole sie lekarz nie przeja. Lozysko nadal przodujace choc optymistycznie lekarz wierzy ze jeszcze do 36 tygodnia sie podniesie... mam czekac do 1 wrzesnia na kolejne usg a pomiedzy tym nie widza potrzeby kontroli ale ja mam zamiar pojsc na prywatne usg do angielsiej kliniki zeby sprawdzic co z przeplywali bo tego sie sprawdzili.
Dzięki dziewczyny! :) Poród był szybki, bo tylko 3h, ale MEGA bolesny i męczący. Skurcze ledwo co się zaczęły i od razu co 3minuty. W szpitalu po badaniu wyszło 5cm. Miałam czekać do 7 i iść do wanny. Bóle były coraz gorsze i poszłam na piłke pod prysznic. I tam już sie robiło coraz gorzej, mówiłam że skurcze inne, mam ochote przeć i żeby mnie zbadały, a one nie, bo jest polityka szpitalna, że sprawdzaja co 4h(WTF?!). Jeszcze kilka razy je prosiłam, to kazały mi wyjść na łóżko, sprawdziły rozwarcie i mówią 5cm! A mnie rozrywa, czuje że musze przeć. Skurcze co chwile, bez przerwy, dre się, że zaraz umre, że nie wytrzymam i musze kupe. O 3 dały mi zastrzyk - pedydyne, który NIC nie dał i dalej bolało tak samo, a parcie na odbyt jeszcze gorsze. Męczyłam sie tak jeszcze 30 minut i o 3.34, po 3 parciach mała się urodziła. Mówimy z mamą, że niemożliwe żebym miała wtedy 5cm i bóle parte, musiały przypicować, bo im sie wanny szykować nie chciało.. A mała - cudeńko, grzeczna jak na razie, praktycznie cały czas śpi z przerwami na cycusia. I od 12 już jesteśmy w domu we czwórkę . Ulcia mocno trzymam kciuki!
Srebrzynka waga może być dobra, ale jeśli dziecko spada z 50 na 10 centyl to chyba niezbyt dobrze. Powinno się rozwijać mniej więcej harmonijnie a nie takie spadki. Ew3ame - moja też spadła, nie wiem ile, ale ginka trochę się zaniepokoiła i mówiła, że trzeba mocno obserwować te przyrosty. Ja piję Medargin na poprawę przepływów, do tego staram się w ogóle nie spać i nie leżeć na płasko i na prawym boku. U Ciebie jeszcze to łożysko przodujące, także oni naprawdę podchodzą na luzaku...Masakra.
motylica1: A ja sie wlasnie zastanawialam czy brac sprzet do makijazu...
Hihi, ja brałam, jakoś lepiej mi było, jak się umyłam, uczesałam, zrobiłam lekko oko ;))) I w sumie się opłaciło, bo telewizja akurat przyjechała i mnie nagrali ;)))
Najbardziej mnie martwi to ona zaczynala z 90 centyla a potem w 24tc spadla na 50 a teraz na 10. Ja tez sie staram spac na lewym m z reszta tez pilnuje zeby mnie budzic jezeli sie przekrece. A kolejne usg wyznaczyli na za 4 tygodnie dlatego pojde prywatnie zeby sprawdzic jej przyrost. Dla porownania moj synek az do konca byl na 90 centylu.
Treść doklejona: 05.08.15 21:13 Ja tez zawsze mam spakowana kosmetyczke bo w szpitalu czlowiek zawsze chory sie czuje a jak oko sie zrobi to tak jakos lepiej sie czuje.
No to wiecej nas takich pięknych położnic ;-))) OK, mąż wykorzystany, brzuch przybiera dzisiaj TAKIE kształty że napatrzeć sie nie mogę, idę zaraz sie wykąpać, cycuchy w ruch i może się prześpię bo przecież siły muszę zbierać! . Malisiek - zazdroszczę takiego szybkiego porodu! Fajnie macie! .
Malisek gratulacje, poród ekspresowy moje marzenie ☺ Fajnie ze juz tak szybko jesteście w domku 😀 ___ Ulcia powodzenia, najważniejsze że jesteś pod opieką i maja rękę nad wszystkim 😊
Ul_cia widze ze pracujesz nad natura do konca. Ja na pilce dwa razy dzisiaj skakalam.po 20-25 minut, teraz maz pojdzie w ruch i moze sutki tez zaczne krecic. A uzywacie jakiejs oliwki czyvtak na zywca? M9je ostatnio wrazliwsze sie jakie zrobily...
Motylica - nie mam żadnej oliwki, ale takie kręcenie brodawkami dla mnie tez nie należy do przyjemności… :) Pospałam AŻ 3 h - mogło być gorzej ;-))) bo emocje grały i w ogóle nie mogłam spać!
W nocy KTG zapisało kilka skurczy, ale nic odkrywczego, ok 9 ma sie zacząć - zobaczymy, będę (w miar możliwości ;-) z Wami online
Ślicznie wyglądasz ulcia Coś było dziś w nocy bo ja bez ciąży a też spać nie mogłam. Kręcenie sutami mi nie pomogło. Chodzenie itp tez nie. Balonik zrobił rozwarcie na palec i 0 skurczy. Ale już pierwsza kroplowka z oxy ruszyła skurcze plus przecięcie pęcherza i poród trwał godzinę 10 min. A suty kręciła kilka dni. I tylko podczas kręcenia miałam skurcze niewidoczne na ktg. Powodzenia