Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    elfika:
    3 miesięczne dziecko na dzień dobry
    - oj nie, moj tyle wazyl po miesiacu, a teraz ma 6100 ale fakt, na noworodka za pewne nie wygladala hi hi
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Wow Błażej tez idzie na rekord :))
    -- mama piątki :)
  2.  permalink
    O kurcze ja już szósta. :shocked:
    Mnie się zdrowo spojenie łonowe daje we znaki. No i młody od kilku dni szaleje na całego. Obija mnie od środka z całych sił. Do tego bolą mnie biodra i kolana. A gdzie tam koniec...
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeMay 17th 2016 zmieniony
     permalink
    Monia - w szpitalu byla babka co jej syn 8 miesiecy wazy 10.700.. ja podziekuje... Maks tyle na roczek nie warzyl a przynajmniej juz chodzil:/

    Edit
    Poprawilam i przepraszam.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Mojej kolezanki coreczka 10 miesieczna wazy 12kg... lada moment przegoni moja 3.5 letnia Mryske wazaca 14 ;) tak Was czytam i wspolczuje u mnie tfutfutfu. Na poczatku obiecalam sobie ze nie bede narzekac tylko cieszyc sie kazdym dniem i smigam na calego :) czasem boczki mnie bola przy spaniu na jednym boku ale tak to odpukac :)) chwale sobie stan ciazowy :)))
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Maks na pół roku ważył nie całe 6, a na roczek 8700, a teraz waży coś koło 13,5
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Madzik.... Nie gniewaj się, ale warzyć to może sroczka kaszkę...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Na 28 dni bylo dziecko urodzone z waga 5400 😁. Obilo mi sie kiedys o oczy jak surfowalam po wykresach 😊
    --
  3.  permalink
    Ja byłam u położnej dziś. Następna wizyta 24 maja. Przewidzieli mi 4kg ale to z pomiaru długości brzucha. Pani chciała być zabawna i mówi że pewnie my mieliśmy takie wagi urodzenie podobne a tu dupa ja 3100 a mąż 3080g hahahah
    -
    Nic to będę cierpliwa :/ cóż pozostaje.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/7470vfxm3qbigd1e.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeMay 17th 2016 zmieniony
     permalink
    Mnie ostatnio bardzo dokucza ból spojenia łonowego, jedynie leżenie z poduszkami między nogami pomaga. A tu jeszcze 2 miesiące :neutral:

    Co do wagi moja córka urodziła się z wagą 4070 g, na pół roczku ważyła 9,6 kg, w wieku 10 miesięcy 10,9 kg, na roczek 11,2 kg , a teraz 15,5 kg i 98 cm. Pomimo dużej wagi zaczęła chodzić w wieku 10,5 miesiąca :wink:

    Synek jak na razie idzie z wagą w ślady siostry :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Dawidek urodzony z waga 4040 w wieku 3 tyg już osiągał 5 (z kawałkiem)... Natomiast po jakimś czasie zaczał skokowo przybierać i waga nie drgnęła nawet 3 miechy, potem wzrosła, zasną stała....
    --
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Ja po wizycie, dół na całe szczęście trzyma :) Malutka ok, 1580g szczęścia kopię, ułożona główką w dół.

    Treść doklejona: 17.05.16 18:05
    Wg starej szkoły dziecko powinno podwoić swoja masę urodzeniową na półroczku i potroić na pierwszy rok życia.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Else: Dawidek urodzony z waga 4040

    ja mam nadzieję, że tym razem będzie przeciętnie [np. 3,5] bo chciałabym SN... jak będzie w granicach 4 to bankowo mi cesarkę zrobią...


    dziś cuś mnie brzuch boli ale wysoko, tak pod splotem słonecznym, pośrodku.
    czyżby reakcja na przesuwanie się organów do góry? do tego tak wcześnie? czy może za dużo siedzę?

    kurcze ta ciąża jest tak inna od pierwszej, że aż się czuję jakbym wszystko przechodziła pierwszy raz...
    nie rzygam [dalej jak widziałam], mogę normalnie jeść [4 miesiące problemów z trawieniem], mogę jeszcze spać na brzuchu bo cycki czuję jak schodzę po schodach czy zdejmuję staniol. nie jestem jakoś mocno śnięta, choć nie powiem, pozycja półleżąca jest najlepsza. no normalnie nie wierzę :shocked::wink:
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    jeszcze wszystko przed Tobą ;) ale to fakt, kazda jest inna :)
    sewila super wieści :) Duza Panna już :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    elfika: ja mam nadzieję, że tym razem będzie przeciętnie [np. 3,5] bo chciałabym SN... jak będzie w granicach 4 to bankowo mi cesarkę zrobią...


    ja rodziłam sn, chociaż miałam mieć cc. Ale podjęliśmy próbę przed decyzją o cięciu i się udało.
    --
  4.  permalink
    elfika: nie rzygam [dalej jak widziałam]
    - hi hi, ja w drugiej tez nie, tylko duzo mdlosci i ze 3 pawie a tak to luuz, ale zaczelo mnie brac kolo 10 tygodnia dopiero, wiec czekaj czekaj :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    madziik1983: wiec czekaj czekaj
    --

    widzę, że mi dobrze życzysz :devil:

    z Bianką rzygałam w zasadzie od razu. na takim samym etapie jak obecnie jestem. także myślę, że tym razem mi się upiecze :wink:

    w ogóle to jutro po południu idę do gina nfz, pierwszego z brzegu, coby sprawdził czy jest kropek tam gdzie być powinien, a za 2 tygodnie idę do mojego starego gina :cool:
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Elfika nie za wcześnie do giną?? Tak pytam, jak patrzę na Twój suwaczek.

    Madzia panna standardowa :) Cały czas w średniej dla populacji z wymiarami :), więc mam nadzieję, że urodzi się troszkę cięższa od brata :)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Sewila: Elfika nie za wcześnie do giną?? Tak pytam, jak patrzę na Twój suwaczek.

    wiem, że ciutek wcześnie ale ponieważ zachodziłam w ciąże z TSH w granicach 6 to wolę się upewnić.
    tak poza tym na spokojnie czekam na 8tc
  5.  permalink
    Elfika idz, idz. Ja tez poszlam wczesnie i od razu dostalam dawke lekow zwiekszona o ilestam % (nie pamietam juz). W sumie przez cala ciaze lykalam euthyrox 225.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    spokojnie Kuleczko, wszystko jest pod kontrolą :wink:
    we wtorek po południu był sikaniec, w środę rano badania w labie, wieczorem endo, w czwartek rano pierwsza dawka euthyroxu. biorę 75 i na dzień dzisiejszy TSH 3,334 a nie 5,726 :cool:
    za tydzień powtórka badań i endo.
    gin to tak tylko kontrolnie :wink:
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    No chyba potrzeba wynika z czego innego. Ja problemów z tarczycą nie miałam, więc się nie znam.
    --
    •  
      CommentAuthoremillka
    • CommentTimeMay 17th 2016
     permalink
    Zwalniam liste, Michal urodzony o 3.30 , 4120kg i 58 cm. Pozdrawiamy:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    1. Ratownik - 17.05.2016 (chłopiec)
    2. sara32 - 20.05.2016 (dziewczynka)
    3. PaulinaMała1983 - 31.05.2016 (dziewczynka)
    4. kaamii - 13.06.2016 (dziewczynka)
    5. Klementynaaa - 15.07.2016 (chłopiec
    )


    6. Mysiamm - 18.07.2016 (chłopiec)
    7. artystka80 - 20.07.2016 (chłopiec)
    8. Sewila - 25.07.2016 (dziewczynka)
    9. mooniia - 26.07.2016 (dziewczynka)
    10. Yvoonne - 23.08.2016 (chłopak)
    11. skapula - 01.09.2016, olza21 - 01.09.2016 (chłopiec)
    12. moya212 - 05.09.2016(chłopiec)
    13. tejsha - 11.09.2016 (chłopiec)
    14. monii9797 - 12.09.2016 (dziewczynka)
    15. Daisy1991 - 14.09.2016, (dziewczynka)
    16. jaisog - 15.09.2016
    17. Yoasik08 - 08.10.2016
    18. agat233 - 12.10.2016 (dziewczynka)
    19. pani_dratewkowa - 21.10.2016
    20. KaiinA - 22.10.2016
    21. anateka - 7.11.2016
    22. acia20 - 18.11.2016 (dziewczynka)
    23.elfika - 15.01.2017
    -- mama piątki :)
  6.  permalink
    To teraz ja blokuje listę :sad:
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/7470vfxm3qbigd1e.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    czekaj dopiero wskoczyłaś na 1 miejsce wiec spokojnie :) za kilka dni je zwolnisz ;)
    -- mama piątki :)
  7.  permalink
    A ja weszłam do pierwszej piątki. My jutro mamy wizytę. Zobaczymy ile ten mój klocuś już waży.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 18th 2016 zmieniony
     permalink
    no Klementyna wg listy za miesiąc będziesz na 1 miejscu i długo będziesz na nim gościć :))
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    Wrzucam tutaj, bo najbardziej pasuje - powstaje nowy program opieki nad ciężarnymi, położne ostrzegają, że w praktyce utrudni to kobietom dostęp do położnych, wybór szpitala itp. Tutaj artykuł. Można podpisać petycję przeciwko tym zmianom - link.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    Wiecie, ja nie bardzo rozumiem pewne rzeczy z tego projektu.
    Opieka poporodowa np- położna przychodzi do domu kontrolować stan matki i dziecka. I ta położna współpracuje (przynajmniej u nas) z pediatrą prowadzącym dziecko. Czyli jak? Nie będę mogła wybrać też pediatry czy skończy się współpraca, bo pediatra z innej placówki niż położna?
    Mój gin prowadzący pracował w małym szpitalu, gdzie na pewno nie osiągali zawrotnych 600 porodów rocznie. Za to te dziewczyny, które tam rodziły- ja rodziłam w rejonowym, były zachwycone standardem i opieką, mówiły, że czuły się jak w domu. Czyli i to przepadnie, bo się będą statystyki i przemiał liczyć?
    A porody domowe? Też przestaną być możliwe?
    Chore to wszystko i jak zwykle od dupy strony.
    Ja miałam gina z jednej przychodni, położną z drugiej a rodziłam w powiatowym szpitalu. Ale właśnie wtedy było tak jak chciałam. A teraz, w razie kolejnej ciąży, zmuszą mnie do prowadzenia ciąży u konowałów ze szpitalnej przychodni??
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    No niestety na to wygląda. Nie wiem, co to ma na celu, ale na pewno nie będzie służyło kobietom :/

    Przekleję jeszcze tutaj, co napisała na fb "moja" położna, z którą rodziłam Natalię - nie wygląda to za dobrze:

    Z uwagą i niepokojem obserwuję to, co dzieje się w związku z opieką nad kobietą w ciąży w Polsce. Próbuję zrozumieć jak to ma wyglądać. Próbuję wyobrazić sobie co autor miał na myśli tworząc KOC. Próbuję dociec, komu to ma służyć, kto ma na tym skorzystać. Uwierzcie mi,mimo 33 letniego stażu pracy, doświadczenia w pracy w szpitalu i od przeszło 2 lat w POZ, nie przychodzi mi nic mądrego do głowy. Na forach dla położnych huczy od dyskusji. Położne, w większości prowadzące prywatne praktyki, ostrzegają, że KOC ograniczy prawa ciężarnych do wyboru swojej położnej a one stracą swoje miejsce pracy. Że praktycznie to szpital, w którym kobieta chce rodzić narzuci jej osoby nadzorujące ciążę i opiekę w połogu. Mam za sobą wiele lat pracy w szpitalu, dużym szpitalu. Kobiety mają tam możliwość korzystania ze szkoły rodzenia (płatnej), opieki wybranej położnej w czasie porodu (płatnej). Wystarczy być umówionym z 3 kobietami w miesiącu do porodu, żeby mieć zagwarantowane wiele dodatkowych godzin pracy i zero prywatności. A w naszym kraju kobiety tak bardzo chcą czuć się wyjątkowo zaopiekowane, że wiele położnych ma umówione nawet po 10 prywatnie przyjętych porodów. Nie wierzę, że dostaniecie Panie teraz ciągłość opieki za darmo!!! Kto to ma zrobić? Szpitale przystępujące do KOC muszą przyjmować minimum 600 porodów rocznie. Ale ja się skupię na szpitalach, które znam i wyciągnę sobie taką "średnią-okołogliwicką". 120 porodów miesięcznie=8 położnych z sal porodowych+12 z oddziałów położniczych i patologii ciąży. To i tak dużo policzyłam, realnie ich nie zastaniecie, bo ktoś ma wolne, L4, urlop, macierzyńskie itd. Nie znam szpitala, w którym wzrasta liczba personelu, wręcz przeciwnie. No więc wypada średnio statystycznie 120:20=6 Każda położna dostała by w prezencie 6 kobiet pod opiekę w czasie ciąży i połogu. Nie liczcie na to, że mieszkają koło szpitala!! Jeżdżę na patronaże do 30 km od miejsca mojej pracy. Te 120 dzieci miesięcznie to naprawdę minimum. Nasze państwo za to marzy o 100% wzrost przyrostu naturalnego. Nie dostaniecie koleżanki położne podwyżek, bo skąd wezmą na 500+? Jeśli moje drogie "pacjentki" zgodzicie się na KOC to w ramach 12 godzinnego dyżuru te same położne, które już dziś nie mają czasu, żeby koło was posiedzieć i pomóc przy karmieniu, wcześniej biegały pomiędzy siedmioma rodzącymi próbując słuchać tętna w/g zasad choć na koniec i tak jest dobrze, jak się uda chociaż raz na pół godziny, serwujące kroplówki i leki, byleby tylko pogonić rodzenie, bo czekają następne a do tego one same ledwo stoją na nogach, bo przecież mają za sobą dodatkowo spędzone przy prywatnym porodzie godziny pracy. Nie możecie już dziś doczekać się chwili, żeby położna w szpitalu znalazła godzinkę na edukację, na wsparcie emocjonalne w kryzysowych momentach. Tak naprawdę dopiero po powrocie do domu uświadamiacie sobie, że zostajecie same z problemem i chwała Panu, że przyjdzie do was następna położna i może ona będzie miała czas na odpowiedź na 1000 pytań, pokaże jak kąpać PRAWDZIWEGO noworodka, poradzi jak wyleczyć bolące piersi i czy na pewno to co dręczy maluszka to nie jest głód ani kolka. Na wizytę domową poświęcam minimum godzinę, pierwsza wizyta nawet 3 godziny. Które godziny swojej pracy mają wam dać położne szpitalne? Wyjdą ze szpitala i przyjdą do Was? A ma się rodzić coraz więcej dzieci...Macie prawo w ciąży do 30 spotkań edukacyjnych u położnej, o których wiele kobiet nawet nie wie. Jeśli stan zdrowia nie pozwala na uczestnictwo w gabinecie położnej możecie prosić o wizytę domową. OK, jest szansa, że szpital podpisze umowę z gabinetem położnej w mojej poradni ale nie ze wszystkimi poradniami w okolicy. Okoliczne szpitale, te które użyłam również w swoich wyliczeniach też cieszą się popularnością. Czy one też podpiszą umowę z moim gabinetem? Jeśli wszystkie szpitale miałyby utworzyć KOC ze wszystkimi położnymi w okolicy to po co KOC??? Rozumiem więc, że będą to ewentualnie pojedyncze położne. Ze względu na to, że ma być ciągłość opieki to rozumiem, że będą się Wami opiekować tylko i wyłącznie położne pracujące w szpitalu ew. jakaś z podpisaną umową z zewnątrz (już widzę jak obskakuje te 120 noworodków i ich matek miesięcznie). Ta położna jednak nie zagwarantuje takiej ciągłości bo nie będzie mogła towarzyszyć w czasie porodu. Reszta Pań ustawi się w kolejce do "swojej" położnej na korytarzu szpitalnym, jak znajdzie czas to przyjdzie. Może coś źle zrozumiałam? Wy, moje Panie macie wpływ na to co się będzie działo chyba większy niż my, położne. Wielu lekarzy coś tam słyszało o KOC ale też do niektórych jeszcze nie dotarło, że mają obowiązek tworzenia z kobietą planu opieki na czas ciąży i porodu, że powinni każdą kobietę informować, że powinna zgłosić się do swojej położnej bo tam otrzyma darmowe wsparcie edukacyjne w ciąży. O tym, że żaden lekarz nie odeśle kobiety do położnej żeby ta poprowadziła ciążę fizjologiczną bo on sam chciałby się skupić na tych z problemami ciążowymi, nawet nie wspomnę. Chciałabym, żeby wszystkie położne mówiły jednym głosem ale wiem, że to nie jest możliwe. Chciałabym, żeby motywowała nas potrzeba dobrej roboty dla kobiet i ich dzieci, dla całych rodzin. Nie tylko kasa, kasa, kasa. Jednak już całkiem nie podoba mi się, że nie ma ani kasy, ani dobrej roboty, ani uczciwej konkurencji, ani piękna pracy położnej w czasie porodu, ani czułej opieki, a tylko produkcja dzieci. To ja nie chcę być położną w takim systemie!
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    byłam u gina.
    jest pęcherzyk, termin 13 stycznia :bigsmile:

    :)
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    I coś tam majaczy w tym pecherzyku :))
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    mooniia: I coś tam majaczy w tym pecherzyku :))
    --


    majaczy, majaczy :)) za 2 tygodnie, w dzień dziecka jestem umówiona na oglądanie serducha :heartbounce:
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    Super termin na zobaczenie dzidziusia ;)
    A ja wczoraj byłam na wizycie... maluszek waży już 1kg.
    No i moja szyjka 4.5 cm trzyma jak że stali pomimo napięć brzucha :bigsmile:
    --
  8.  permalink
    Elfiko, w takim razie spokojnej ciazy Ci zycze :)
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    Ja dziś zaliczyłam pierwsze ktg i niestety wyszła tachykardia. Później jeszcze dwa godzinne pomiary i było dużo lepiej więc mnie wypuścili. Jutro rano znowu powtórka. Kurczę pewnie już tak do porodu będę jeździć do tego szpitala.

    Byłam też na kontroli u gina i waga szacowana 3380 na ta chwile. Szyjka miekka wiec coś tam już się ruszyło na szczescie.
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    Kaamii ja miałam to samo w pierwszej ciąży. Wypilam kawę i na wizytę. Na ktg tętno małej skakało do 200! Potem 3 dni szpital, badania kilka razy w ciągu dnia ktg i co? I nic. Mała zdrowa jak ryba a serce jak dzwon ;)

    Treść doklejona: 18.05.16 21:13
    Aaa i podobnie było jak za mało piłam. Nawodnij się dobrze przed kolejnym badaniem. Ale tak na siłę.
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeMay 18th 2016
     permalink
    No nam skakalo do 190. I rzeczywiście wypilam rano kawę zjadłam małą kanapkę i pojechałam na badanie. Później przed kolejnymi zapisami wypilam butelkę wody. No nic zobaczymy jutro. Ciesze sie ze mnie nie zostawili ale z drugiej strony sie boje i ciągle czekam na kopniaki, żeby wiedzieć ze jest u niej ok.
    Mi lekarz powiedział, ze mogą być skoki tętna przez infekcje która właśnie przechodzę i antybiotyk.
    --
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Kamil mnie już na wywołanie zatrzymali jak na dwóch aparatach wyszło, że młodemu skacze ciśnienie około 200 a później spadało poniżej 90.
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    A mnie zastanawia dlaczego to ktg po 36tc nie jest standardem?
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    U mnie w szpitalu jest standardem po 38tc - raz w tygodniu, jak się nic nie dzieje, a wcześniej trzeba mieć skierowanie od lekarza.
    --
  9.  permalink
    a ja sie zapisała, na jutro na ktg w Centrum przyjazne rodzinie :)
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Jak się ma skierowanie, to chyba w każdym szpitalu powinni wykonać, problem w tym, że nie wszyscy lekarze prowadzący ciążę widza potrzebę wykonywania ktg.
    Ja mam za sobą przedwczesny poród i tym razem mam zamiar domagać się takiego skierowania.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    U mnie młody stryczek sobie zrobił z pępowiny i gdyby nie KTG to boje się pomyśleć co by było kilka dni później. Zwłaszcza, że skurcze pchłały go dół a pępowiną ciągnęła do góry i stąd te spadki i wzrosty tętna. Ogólnie na wypisie mam napisane, że cc zostało wykonane ze względu na zagrażające niedotlenienie płodu.
    --
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie, jakie są normy krzywej cukrzycowej dla ciężarnych? Dziś robiłam badanie i podali mi normy, ale nigdzie nie jest napisane że w ciąży jestem i podejrzewam, że podali ogólne, a z tego co wiem dla nas ciężarówek są inne.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    U mnie ktg od 30tc co 2 tyg. Jeżeli się nic nie dzieje to najpierw wizyty normalnie co miesiąc potem już co 2tyg.

    Treść doklejona: 19.05.16 19:27
    Na czczo glukoza nie powinna przekraczać 100. Potem to już raczej bez norm. Musi być wzrost po godzinie i spadek po dwóch.
    --
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Dzięki Yvoonne !
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Daisy normy dla kobiet w ciazy: 92 na czczo, 180 po godzinie, 153 po dwóch godzinach. Przekroczenie chociaż jednego wyniku kwalifikuje do samkontroli i diety cukrzycowej.

    Ja dziś znowu miałam dwa ktg, ale na szczęście wszystko w normie. Teraz idę dopiero w przyszłą środę. No ciekawe co wczoraj spowodowało takie skoki.
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeMay 19th 2016
     permalink
    Kamii a skąd masz tak dokładne normy? Ja robiłam krzywą tydzień temu i mi w laboratorium udzielili innej informacji.

    Żeby wynik ktg był prawidłowy odstaw kawę i dużo pij. Ja w tej ciąży odpuścilam z marszu bo niepotrzebny dodatkowy stres :/
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.