Mam cukrzycę ciążowa. Są to normy od diabetologa. W labie podają normy dla nieciezarnych właśnie na czczo do 100. A masz juz wyniki?
Kawę pije jedna mała z mlekiem rano. A wodę to non stop przez cukrzyce właśnie. teraz byłam też po kawie i małym śniadaniu. Ale przed samym badaniem wypilam kubek wody. Nie wiem czyto pomogło.czy po prostu zdarzyły się małej te wyskoki po prostu.
Dziewczyny pomóżcie, od miesiąca łykam żelazo 2 razy dziennie a moja hemoglobina zamiast podwyższyć sie to spada :( Teraz mam 11,1. Miesiąc temu 11,4. Macie jakis sposób na poprawę? I o czym mogą świadczyć bardzo liczne kryształy szczawianu wapnia i pasma śluzu w osadzie moczu? Wyszły mi teraz, wcześniej tego nie miałam.
Jeszcze 3 lata temu normy cukru były na czczo do 100, a po 2h do 140. Chyba od 2014 są nowe normy dla ciężarnych: na czczo do 92 po 1h do 180 po 2h do 153
Else tak miałam na wynikach z labu parę mc temu. Na czczo do stu a reszta norm nie była wcale podana. Może teraz znowu coś się zmieniło? A dla ciężarnych dostałam takie normy jak podała mysiam
U mnie w labie były podane normy dla nie ciężarnych, ale moja ginekolog podała mi te nowe normy. W pierwszej ciąży wyszło mi po 2h 149 i miałam cukrzycę ciążową, ale cukry po badaniach glukometrem mi nie wychodziły, nawet byłam na obserwacji w szpitalu i lekarz tylko powiedział co pani tu robi?! W tej ciąży po 2h wyszło mi 142 i na szczęście się zmieściłam
Mooniia, dziękuje za odp. Teraz żelazo mam 57,5 (normy 33-193). Spróbuje z B12, kwas foliowy mam w Pregnie Plus i w tym żelazie, które dodatkowo łykam.
Dziękuję za pomoc :) co do szczawianu wapnia w moczu - też miałam, gin mówiła że może jem za dużo czegoś co je podwyższa, ale niestety nie była wstanie powiedzieć co zawiera szczawiany wapnia... mówiła też, że możliwe że za mało wody pije, a ten wynik wskazuje na obciążenie nerek, zaczęłam pić więcej wody, nic innego w diecie nie zmieniłam i teraz już jest ok.
Mnie by ta norma 100 pasowała. Bo jak zaczęłam przekraczać 90 to mi insulinę włączyli na noc :) Dodam, że ja w ciąży byłam w 2011 i moje współtowarzyszki cukrzycowe na 28 także te normę do 90 miały... Widać, że to co rok to chyba inaczej... Albo może co miasto :P
Else u mnie w labie nie podają norm dla ciężarnych. wiec myslalam ze 100 to dla ludzi zdrowych. Ale nie zaglebialam sie w temacie. Ja miałam na cczo 95 i już podejrzewano cukrzycę. Ale po krzywej wszystkie wyniki były podwyższone, wiec sprawa jasna. Alfa chyba Marion miała tylko na czczo glukoze podwyższona i była na diecie a na końcówce nawet insulinę dostała. Jeśli się mylę to Marion dementuj plotkę
Jestem po wizycie u gin. On osobiście nie jest za tymi badaniami nifty bo to nadal tylko statystyka i że na podstawie tego wyniku to on nie będzie w stanie mi powiedzieć czy jest napewno dobrze czy źle. Według niego nifty ma dobrą reklamę, ale jeszcze nie może być brane jako diagnoza medyczna.
Do tego zrobił mi się jeszcze jakiś polip na szyjce i dostałam globulki gynalgin na 10 dni. Brała może któraś te globulki w ciąży?
I hemohlobine mam 10.9 więc dostałam tabletki tardyferon-fol.
Kamii, ja na czczo zawsze miałam w normie. Po posiłkach kiepsko... Te na czczo popsuły mi się jakoś w okolicach 30 tc. Nie jakoś dramatycznie bo to były 92, 94 cukry... Normę miałam niestety do 90... No, ale te normy to faktycznie są z roku na rok inne.
Acia ja mam polipa. Podkrwawial mi on do mniej wiecej 15 tyg. Potem przestal a ostatnio juz sie schowal do szyjki i jest niewidoczn. W niczym nie przeszkadzal
Else tak teraz jak mierze z palca przy zdiagnozowanej cukrzycy to też muszę mieć poniżej 90. Ostatnio trzy dni pod rząd miałam na czczo wyskok powyżej 100 i od wielkiego dzwona mam powyżej 90 a diabetolog i tak kręci nosem Ale na insulinę się nie zdecydowała jeszcze i mam nadzieję ze już nie będzie takiej potrzeby.
no widzicie co lekarz to inaczej. Ja mam zapowiedziane ten zestaw do 34tc potem odstawiamy luteinę ale duphaston zostaje do skończonego 38tc Na razie powoli mam się wycofywać no-spy - ale bardzo powoli, tak aby zejść z niej ok 35tc
A ja wylądowałam w szpitalu. Mamy konflikt serologiczny i wyszło mi miano przeciwciał 256. Czeka mnie codziennie ktg i przepływy. Jak tylko u małego pojawi się coś niepokojącego to kończą ciążę. Więc mogę wogole nie doczekać pierwszego miejsca.
Klementyna będzie dobrze, Mały jest już duzy, etap ciąży już wg neonatologów bezpieczny, będzie przygotowany - grunt, ze jesteście pod baczna obserwacja :*
Trzymam kciuki Klementyna, aby nic złego się nie działo i aby bobas mógł jeszcze troszkę być w brzuszku... Ale jakby co, to jesteś w dobrych rękach ;).
Witam się na wątku i proszę o dopisanie mnie do listy z terminem na 25.11. Płeć na razie nie znana😊
Treść doklejona: 21.05.16 23:28 I skoro przewinął się chwilkę wcześniej temat cukrzycy, to mam pytanie. W 9 tyg. ciąży w badaniu na czczo wyszedł mi poziom cukru 98. Poczytałam wątek cukrzycowy i wiem, że ten wynik nie jest prawidłowy. Mój gin. nie zwrócił na to uwagi, ale po moim pytaniu stwierdził, że wynik nie jest ok i że coś trzeba z tym zrobić, ale sumie nie wie co i na tym stanęło. Czy na tak wczesnym etapie ciąży należy to uznać za cukrzycę i wdrożyć dietę, czy poczekać do krzywej cukrzycowej?
Paulina w sumie dobrze znac termin to można sobie wszystko zaplanować. Ja wczoraj chatę porządnie ogarnęłam co by się ze wstydu nie spalić przed kimś kto będzie siedział ze starszą. I tu też nie mogę zaplanować bo zależy kto najszybciej dojedzie w razie potrzeby. Moja mama,teściowa ,chrzestna starszej,sa w gotowości :) Przy pierwszym porodzie wody odeszły mi jak wstawiłam w nocy na siku, wiec teraz też przy każdym wstaniy z łóżka myślę ze to juz ;) Ale pewnie rozpocznie się zupełnie inaczej.
Z Tosią miałam wyznaczony termin cc na 6.12 a urodziła się 29.11 też cc, wody zaczęły się sączyć więc nie było czekania. A data naturalnych urodzin była zaplanowana na 12.12.12.
Klementyna a u Was były różne gr Rh?? Na pewno będzie wszystko w porządku, nie martw się.
Ja dziś skończyłam komplementować wyprawkę na rozm. 56, 62 dla Basi. Muszę to wszystko poprać i poprasować. Powoli zaczęłam pakować torbę, a przynajmniej spakowałam już to co mogłam a na lodówce w razie "W" zamieściłam mężowi listę co w razie czego dopakować. Trochę mnie martwią bolesne spinania brzucha. Nie ma co prawda ich dużo, jednak wolę zacząć dopinać wszystko.
Dzięki kaamii za odpowiedź. To mnie zmartwiłaś. Mi przy pierwszym porodzie wody wylały się dopiero z dzieckiem, które urodziło się dzień po terminie. Mam nadzieję, ze teraz będzie podobnie, chociaż, biorąc pod uwagę moją potencjalną cukrzycę i doświadczenia Marion, może być różnie.
Treść doklejona: 22.05.16 20:25 I dziękuję moonii za dopisanie do listy. W pierwszej ciąży nie udzielałam się na forum, ale teraz postanowiłam dołączyć, skoro lista taka krótka ;)
Sewila no mamy konflikt serologiczny. Ja mam 0 Rh (-) a Krzysiek 0 Rh (+). No i niestety wyszły przeciwciała więc mój organizm już zwalcza młodego. Dlatego trzeba go obserwować czy przepływy są w porządku i czy nie pojawiają się obrzęki. Wtedy rozwiązują ciążę na cito. Ja jestem mimo wszystko dobrej myśli. Tym razem musi być dobrze.
U nas rownież istnieje ryzyko konfliktu serologicznego. Juz mieliśmy stres ostatnio bo wyszło podejrzenie wystąpienia przeciwciał. Na szczęście to fałszywy sygnał, przeciwcial nie ma. Wg mojego gina teraz sa nowe zalecenie dla kobiet Rh ujemnych o podaniu zastrzyku z immunoglobuliny w 28 tc. Nie jest niestety refundowane, wyjdzie ok 400 zł, ale czego sie nie robi.. Jak juz wyjdą przeciwciała to zostaje tylko obserwacja. Mam nadzieje ze wszystko zakończy sie u Was Klementyna szcześliwie i ze przeciwciała nie beda rosły.