Kredowa, ja tak miałam w pierwszej ciąży. Lekarz zalecił witaminę c na zakwaszenie moczu. Najpierw brałam jedna tabletkę, nie pomogło. Pomogły dopiero dwie. Skonsultuj to z lekarzem.
Co do żelaza, to skoro dzieciom pomaga przy wchłanianiu- to ciężarnym pewnie też- laktoferyna. Przy okazji się przyda w okresie przeziębień, bo podnosi odporność organizmu. Też tania nie jest- w zależności od formy i apteki- 20 zł za 10-15 dawek. W stacjonarnych może być drożej. Ale może nie zaszkodzi spróbować?
Stokotka ja kupuję herbatę w herbaciarni w torebkach na luz. Ma być rooibos z żurawiną sypki a nie w saszetkach i tyle. Można też kupić ba luz w Internecie.
Ely, tez nie wiem. Zeby chociaż jeszcze poczekal, az antybiotyk zacznie dzialac, bo z tym kaszlem po prostu nie dam rady. Moglby sie synus posluchac mamusi i zaczekać
A ja dzis sie konsultowalam z ginekologiem co do tych moich niby plamien... wlasciwie to taka rozowa krew w sluzie i jest jej bardzo malo... kazal mi jechac do szpitala... Serio? Nie powiedza mi ze jestem wariatką?
Ja każde plamienie, nawet najmniejsze konsultuje z lekarzem. Czasem jak się pojedzie to trochę kręcą nosem ze się z drobiazgami przyjeżdża. Ale się po prostu nie przejmuj i jedź. A zwłaszcza jak lekarz kazał.
My po wizycie i po pierwszym ktg . zarówno w ktg jak i w badaniu ginekologicznym , brak jakichkolwiek oznak zbliżajacego sie porodu . Szyjka twarda , zamknieta , takiej samej długości jak dotychczas . Na ktg Ninka poszła sobie spać , zero skurczy . Tak więc czekamy dalej .Kolejne ktg 1 luty
Kuleczka - współczuje choroby, ale duomox to dobry lek. Mały rzeczywiscie mógłby sie teraz nieco wstrzymac, abyście na porodówce byli obydwoje zdrowi i silni. Mój M od tygodnia sieja, a ja poki co ucho czuję i też się modle, aby do porodu być w stanie idealnym. Zdrowia życzę... wszystkim!!!!!!!!
Witam Eas dziewczyny.Juz chyba czas bym do Was dolaczyla.Za mna 8tc choc z badan to 7tc.Mam 3,5 letnia coreczke.We wrzesniu poronilam 8 tc ale serduszko nawet nie zaczelo bic.Pomimo niedroznego jednego jajowodu w styczniu zobaczylam 2 kreski.Mam nadzieje ze wszytko tym razem dobrze sie zakonczy.Wpiszcie mnie na liste.Termin mam na 10.wrzesnia wg kalkulatora choc lekarz jeszcze nic nie wpisal
Kuleczka - koniecznie powiedz o chorobie i antybiotyku przed/w trakcie porodu. To ważne o tyle, że jeśli mama choruje w III trymestrze - dziecko może urodzić się z uśpioną chorobą i CRP wtedy zazwyczaj wzrasta w 2-3 dobie. W moich dwóch ciążach tak było - w pierwszej miałam zapalenie krtani (i Duomox) w 34tc, w drugiej zapalenie barku (też Duomox, bo leukocyty były podwyższone) w 32tc i dwójka miała infekcję po porodzie. Dopiero później dowiedziałam się, że chorowanie w III trymestrze jest do dupy :(
Bett, jasne, że powiem. Poinformuje też o ospie w razie wu. Mlody na święta chorował. Musiało się to przypaletac na koncowce... teraz leżę i czuję jak mi bulgota w klacie, masakra.
Dziewczyny mozecie mnie z listy wykreslic... wczoraj sie dowiedzialam ze plod jest bez tetna dzis mam zabieg. Trzmajcie za mnie kciuki zycze wam zdrowia.
Przykro mi bardzo Katiziie ;-( Spalam dzisiaj w miarę normalnie. Usnelam po 1, ale przed 10 mnie synek obudził. Odrywa mi sie z oskrzeli ropsko paskudne. Ale juz nie cherlam jak stary parowoz.
mam dziś wizytę u ginki, ciekawe co ze mną będzie, bo mąż ma krztuśca! dostał antybiotyki, a nie wiadomo co z maleństwem, bo przecież nie ma odporności rodzinna sugeruje, że ja też powinnam wziąć antybiola, w ogóle nastraszyła
Jakie są objawy krztuśca? bez wizyty u lekarza nie można samemu podejrzewać, że to to? Pytam, bo mój mąż kaszle mokrym kaszlem trochę i ma mega katar od 2 tygodni. Zwykle po kilku dniach mu przechodziło, a teraz z tym chodzi i chodzi... Gorączki, jakichś bóli innych nie ma. A do lekarza go wysłać się nie da "Z katarem? nie będę nigdzie szedł!" Z resztą, po takich ogólnych objawach raczej lekarz nie stwierdzi na 100% konkretnej choroby.
Elfika izolacja noworodka? Już pewnie nie zaraza, bo choroba trwa od listopada. Objawy to meczacy kaszel, nie można tchu złapać, takie ataki kaszlu. Katar, bol głowy, oslabienie. Teraz już wygasa choroba. Był leczony na jakieś tam zapalenie, później astmę podejrzewała, potem alergie. Robiliśmy testy alergiczne nic nie wyszło, zresztą żadne leki nie pomagały. Zjadł tony thiocodinu. I ja kazałam mu zrobić badania na krztusca. Wynik po tygodniu i jakie zdziwienie lekarki. Sama się nie poznała. Ely mój m też nie chciał chodzić do lekarzy, bo nic mu i tak nie pomagało, ale ze względu na to że zaraz się młode urodzi to mu przemowilo do łba.
Odebrałam dzisiaj wyniki badań krwi. Wykryto obecność przeciwciał odpornościowych do antygenów krwinek czerwonych. W uwagach dopisek. Konieczna identyfikacja przeciwciał w RCKiK. Na chwilę obecna brak możliwości doboru zgodnego KKCZ. W moich poprzednich ciążach przeciwciał nie miałam. Mam grupę Arh+. Ma może któraś z Was doświadczenie w tym temacie ? Gin dopiero we wtorek ...
Ja "sporo" wiem na temat konfliktu serologicznego. 4 miesiace temu urodzilam syna z konfliktu. Wykryto u Ciebie alloprzeciwciala i teraz najwazniejsze zeby okreslic jakie one sa i przede wszystkim na jakim poziomie gdyz wysoki poziom jest bardzo niebezpieczny dla dziecka. W ktorym tygodniu ciazy jestes? To badanie robia tylko krwiodastwa tak jak Ci napisali i jest dosc kosztowne, u mnie ok. 300zl. Jesli masz gina na nfz to wypisze Ci skierowanie. Troche sie czeka na wynik wiec ja poszlabym do gina szybciej. Jak masz jakies pytania to pisz do mnie tu czy na priv.
Nie ma niestety na to zadnych lekow. Badania powtarza sie najpierw co 3 tygodnie, pozniej czesciej. U mnie sytuacja jest troche inna niz u Ciebie bo ja jestem rh - wiec u mnie najwazniejsze byly przeciwciala anty-D ktorych u Ciebie nie bedzie gdyz jestes rh+. Nikt nie byl mi w stanie powiedziec jakie niebezpieczne sa inne przeciwciala. Lekarze niestety jeszcze malo wiedza na ten temat. U mnie w 3 trymestrze co tydzien badano jeszcze przeplywy w mozgu dziecka i na tej podstawie m9nitorowano stan synka. Poziom przeciwcial do 16 nie ma wplywu na dziecko, powyzej trzeba monitorowac jego stan i w razie widocznego obrzeku i innych cech swiadczacych o niedokrwistosci wdraza sie w zaleznosci od zaawansowania ciazy "leczenie". Jak ciaza niska to dwa osrodki w polsce, w lodzi i w warszawie wykonuja badanie krwi dziecka i przeprowadzaja transfuzje wewnatrzmaciczne, jesli ciaza wysoka jak u mnie to rozwiazuja. No ale u mnie przeciwciala byly 512. U Ciebie spokojnie. Najpierw wykonaj badania. Niestety nie umiem Ci powiedziec jakie przy rh+ jest niebezpieczenstwo dla dziecka.
Perla jeszcze sobie przypomnialam nie mialas moze w ciagu ostatniego polrocza podawanej immunoglobiny (tej co kobiety rh- dostaja po porodzie?). Bo wtedy przeciwciala tez wychodza dodatnie.
U mnie przeciwciala wzrosly do duzych wartosci na szczescie dopiero w 3 trymestrze. Z 8 od razu do 512. Kiedy stan malego tylko troche sie pogorszyl to byl 36tc i zrobili cc zeby wyciagnac go w dobrym stanie. Takze po 3 dniach w inkubatorze, podaniu lekow na obrzek morfologia na tyle sie poprawila ze nie bylo konieczne pzeprowadzenie transfuzji. Ja wiedzialam o przeciwcialach od poczatku ciazy wiec bardzo pilnowalam badan . Kiedy przeciwciala wzrosly to lezalam dwa tygodnie ponad w szpitalu i tam na bierzaco monitorowali stan malego. Ja druga ciaze poronilam w 8tc i choc przeciwciala nie mialy tu znaczenia to po zabiegu w szpitalu najwiecej sie dowiedzialam na temat i wiedzialam jak moze byc .
W Poznaniu na Polnej też są specjaliści od konfliktu syrologicznego. Robią transfuzje wewnątrzmaciczne i badają grupę krwi dziecka. Moja koleżanka z drugim i trzecim dzieckiem tam leżała i oba chłopaki zdrowe i bystre. Ja i mąż mamy rh+ a mimo to dziś musiałam zbadać sobie przeciwciała dla erytrocytów czyli tych od RH.
Ja chyba jednak od poniedzialku potrzymam małą w domu, mimo, że zdrowa póki co, żeby mi jednak niczego nie przyniosła parę dni przed terminem porodu, choć skoro ją urodziłam 5 dni po terminie to tu może być podobnie... Trochę się wynudzi z matką, trudno ;) Obym tylko nie zaczęła rodzić jak będziemy same w domu (czyli od 6stej do 17stej :P)
Ely, chyba tak. Lubi mi podnosić ciśnienie. Dobrze, że nie przebywamy razem, bo by leciały iskry. Nie da odetchnąć przed porodem. W przychodni tyle chorych dzieci bylo. Jakiś pogrom. Wszyscy zakaszleni. Naczekalismy się w kolejce długo. Chcialam też w aptece kupić papuerki lakmusowe, oczywiście brak. A nie chce specjalnie lecieć do szpitala.
a macie jakieś skurczyki? ja mam 10 lutego pójść do szpitala, jeżeli się nie zacznie, na ktg i pewnie usg. to będzie 40 tyg i 3 dni. wg mojej ginki wyznaczony termin porodu.