Agnieszka79r: elfika jakbyś mogła linka wstawić do tego podkładu.

ależ proszę bardzo :) podkład len

Polecam sfilcowany wełniany koc jako barierę zabezpieczającą materac. =)
Mi się udało po prostu kupić dwa 100% wełniane koce w slepie z drugiej ręki i sfilcowałam sama w pralce. Oba ochroniły łóżko i sofę przy N. i teraz są znów w użyciu przy I. =)

Bo wełna jest super - przepuszcza powietrze, zatrzymuje wilgoć a nie rozwijają się w niej bakterie.

Elfika dokładnie. Moja szwagierka jest megaalergiczka i na wełnę też ma. Ja nawet staniki uczulaja. Zaraz ja swedzi i ma drobne, czerwone krostki.
Elfika a jak wam idzie wielopieluchowanie.

mnie dzisiaj cały dzień jakieś skurcze męczą. Ale nieregularne, teraz też leżę i się zastanawiam czy przejdą w końcu bo jakby ich coraz więcej. Mam nadzieję, że zasnę i ich nie będzie.

Ja jak miałam skurcze tak teraz nie mam, podobnie jak w ciąży ze starszakiem, wszystko ucichło być może wróci dopiero w dniu porodu.
Brzuch nadal mały ;) w niedziele podchodze do wykładowcy i mówię mu, że w kwietniu pewnie się nie zobaczymy bo mam już termin :) a Pan do mnie ,,Jaki termin"? odpowiadam zaskoczona, że porodu, a on ...aaa nie zauważyłem, jakos sobie poradzimy ;)
No ale w sumie widac :) faceci tak chyba już maja;) a do tego jeszcze artysta.
Jutro mam wizytę :) o stan szyjki i rozwarcia już się nie martwię, oby tylko USG nie wykazało żadnych nieprawidłowości i Tomek ważył chociaz z 2,4 kg :)
Tydzień do donoszonej oficjalnie ciaży ale ja jednak wole jeszcze z dwa chociaż pochodzić w dwupaku :) 37 tc to jakos dla mnie za wcześnie..zwłaszcza, że rodzę małe dzieci ;) niech młody wazy chociaż tyle co brat chociaż mam przeczucie, że jeśli urodzi sie podobnie..to będzie wiekszy:)
Zaczęłam pisac prace mgr ale opornie mi to idzie....:/ jakieś odmóżdżenie totalne mnie dopadło.

Agnieszka fajnie Cię widzieć na tym wątku z pieknym suwaczkiem:) po cichu Ci kibicowałam:)

Ikaan i jak sytuacja dziś?

Karolyn kibicuj dalej w czwartek wizyta oby wszystko nadal było dobrze, zaczynam panikować co raz bardziej....

Dziewczyny chyba czawarte badanie moczu i wychodzą cały czas bakterie. Robiłam oczywiście posiew i czysto. Czy te bakterie coś oznaczają czy po prostu źle sikam heh. Lecz już myję się przed dokładnie i szybko siusiam heh

Magdzikk10 ja tak miałam przez całą ciążę - w badaniu ogólnym liczne bakterie. Gdzieś około 20 tc wzrosły tez leukocyty i wtedy dostałam monural do wypicia. badanie po antybiotyku było ok, ale w następnym już bakterie. Łykałam żurawinę i probiotyk i tyle.

Japonka nic się nie dzieje ,raz że ja jestem panikara a dwa że poroniłam w 2009r i tak wiesz strach pozostaje przy kolejnych ciążach.

W pierwszym trymestrze bez szans na rtg. To niebezpieczne. Idź do dentysty i sie skonsultuj. Zawsze może przecież otworzyć tego zęba. A może coś innego poradzi.

O kurcze Pandora ile wazy dzidzius?


My po wizycie. Tomek wazy 2,6 kg wszystko ok;) szyjka 1,5 cm rozwarcie 1 cm;) z cukrzyca nie mozna przenosic ciazy wiec jesli nie urodze do dnia terminu 26 kwietnia to wywoluja...
:) takze raczej na maj sie nie pisze;)

Jedyny minus to dodatni gbs:( ehh...z Dominikiem tego nie mialam...ale gin nie kazala die tym przejmowac.

Na szczęście już 2500 więc nie tak źle. Choć nogi długie i mogą zawyżać wagę.

Pandora ,piękna waga i praktycznie w terminie ,głowa do góry.

Wody i przepływy ok. Z łożyskiem to nigdy nie wiadomo. Z usg II st. W poprzedniej ciąży córka się zatrzymała ok. 34 tc. Teraz później to się dzieje na szczęście. Ale lekarze chcieli już wczoraj indukować, ale jednak czekają kilka dni. Dla mnie fajnie, że w domu, a nie na patologii jak ostatnio.

Meldujemy się po usg połówkowym. Dzidzia duża i zdrowa 427g :-)
Położenie główkowe, ale wiadomo to się jeszcze może zmienić.
I prawdopodobnie DZIEWCZYNKA :-) proszę o dopisanie do listy.

A ja po kolejnym usg , dzidziul macha rączkami (choć ja tam nie widziałam machania,ale wierzę Panu Doktorowi:))) uff do 20.4 wtedy usg prenatalne i pappa

Hej dziewczyny troche mnie nie bylo bo bylam z mezem i corka u tesciow troche odpoczac.
Gratuluje wszytkim rozpakowanym.
Dziewczyny ja tez robilam pappa choc wiele zlego sie naczytalam na temat tych badan,badania wyszly bardzo dobrze i nie zaluje. Za ok 3 tygodnie juz badania polowkowe,nie wierze ze ten czas tak tak szybko leci...

Nie wiem czy coraz więcej. Po prostu są bardziej powszechne. Dla mnie w tym jest za dużo statystyki a za mało konkretnego przypadku żeby temu ufać.

ja mam mieć tylko usg genetyczne.
dziewczyny polećcie jakaś książkę poradnik dla przyszłej mamy :)
kupiłam 'w oczekiwaniu na dziecko" i jakoś nie mogę się do niej przekonać ;-)

Teraz się zmieniły zalecenia PTG (w pierwszej mojej ciąży były inne) i test PAPPA zaleca się wszystkim ciezarnym. Ale dopiero dla kobiet powyżej 35 roku życia jest bezpłatny. Ja się w tej ciąży nie zdecydowałam. Mam prawie 33 lata ale wyniki usg ok wiec uznaliśmy z mężem ze tym razem nie. Moja prowadząca mówi ze nie lubi tego badania bo może wprowadzić większe zamieszanie i często wymusza wykonanie inwazyjnej amnio lub kosztownego nifty. W pierwszej ciąży pappe robiliśmy ze względu na nt lekko ponad normę.
Tymczasem jesteśmy po polowkowym. Basia dąży około 350 gram. Główka i brzuszek na 50 centyl za to noga długa. Cieszę się bardzo bo widzę ze moją cukrzyca nie "pędzi" mi dziecka. Poza tym w pierwszej ciąży miałam dorodne dziecko z wielką głową (wzrost zatrzymał się w 37 tygodniu, poza głową niestety) i więcej to szkody przyniosło niż pożytku. A urodzenie głowy na prawie 42 tygodnie to już w ogóle wolę zapomnieć ;)

Jak tam dziewczyny? Coś tam się dzieje? Ja się chwilami tak źle czuję.. Jakoś mi niedobrze i ciężko i i krzyż boli. Przepowiadacze mnie też często męczą. Na szczęście to nie cały czas tak. Pocieszam się że już naprawdę niewiele zostało :)

Ja to nawet praktycznie nie mam skurczy. Dziś miałam trochę, bo dużo łaziłam. Słabo, bo indukcja by lepiej poszła gdyby już cośtam się zaczynało.
Karolyn a z jakiego powodu bardzo nie chcesz wywołania?

Karolyn: Uwazam, ze lepiej dla nas zeby akcja sama sie rozkrecila;

To na pewno :)
Choć sztuczne wywołanie nie jest takie straszne. Mnie to przeraża ew cesarka. Więc niech wywołują, byle nie kroją!

No właśnie najlepiej jak się samo zacznie, choć słyszałam też o porodach wywoływanych które wcale gorsze nie były. Także to zależy :)
A mnie to tak napierdziela spojenie że się w nocy prawie obrócić nie mogę, normalnie zaciskam zęby. Ale jak rano rozchodze to już jest w miarę ok.

Treść doklejona: 02.04.17 10:48
Dziś jednak masakra, no tak napierdziela że chodzić nie mogę :( może mały coraz niżej i dlatego tak boli? Kurcze nie wiem tak to mnie nie bolało..