Azja - masz na myśli test nifty lub harmony - tak wiemy :-)
Zrobilibysmy go ale :
Koszt na ta chwile jest dla nas dość spory 2,7 tys. U nas w klinice
Jeśli jednak na usg genetycznym wyszlyby jakies nieprawidłowości to nie wachalibysmy sie ani chwili.
U nas jest jeszcze kwestia zaburzeń metabolicznych - receptory inuslinogenne nie działają u mnie w prawidłowy sposób wiec według najnowszych badań wyniki bialka pappa mogą być zaburzone a co za tym idzie beta hcg tez.
Postanowiliśmy skonsultować sie z osoba ktora wprowadziła pappa w Polsce i zajmuje sie wykrywaniem markerów ... Okazało sie tez ze do wyliczenia ryzyka zostały włączony tylko jeden marker. I wiele innych znaków zapytania - heparyna ktora przyjmuje, leki na podtrzymanie, acard, gluckophage (na obniżenie insuliny) i wiele innych .... :)


U nas pappa to 0,52
Beta 2,1

Tyle w temacie bo chciałabym juz o tym zapomnieć .... Naprawdę nikomu nie życzę takich nerwow chociaż wiem ze rożnie moze sie skończyć tylko kto z nas ma ta 100% pewność :)
Jak to dr Dudarewicz powiedział - każdemu chciałby przekazywać takie informacje jak nam - i tego sie trzymamy :)

Azja dzieki za zainteresowanie, trzymam kciuki za pozytywne wyniki :)

Co do zaparć, to mnie mój lekarz przepisał syrop Duphalac. Chyba jest bez recepty. Na szczęscie tylko na początku się przydawał, teraz już nie mam problemów.
Dagus gratulacje!!
Osinku cudne wieści!!! gratuluję !! już tulisz swojego Adasia. jak ja Ci zazdroszczę..
Ciekawe kiedy mnie ruszy, choć czuję ,żę trafie tego 15 września do szpitala i będą wywoływać. a tak tego strasznie się boję....'
a propo porodu, to dziś o 22 na TTV bedzie program "Kossakowski.Inicjacja" i tam będzie jak facet przezywa bóle porodowe. Widziałam zapowiedź w dzień dobry tvn. i ma "rodzić" pod opieką jeannett kalyty. Może byc ciekawe.

Monia waga mnie nie przeraża aż tak bardzo jak wielkość główki. No cóż pożyjemy, zobaczymy:) może aż taki duży nie urośnie. Jest jakaś wielkość główki/ramion, która kwalifikuje od razu do cc?

Dagus, Osinek, serdeczne gratulacje!!

Jutro ide na usg,ciekawa jestem ile dzidziol wazy.
Mam nadzieje ze nie bedzie mu sie spieszylo specjalnie,bo z przygotowaniami jestem w lesie-torba nie spakowana,a nawet nie mam co do niej spakowac,ubranka nie poprane...jakos ciezko mi sie zebrac do tego.eh
I jeszcze ta przekleta zgaga.od kilku dni mam ja non stop.nic nie pomaga.

chyba wlasnie dotarlam do etapu ciazowego marudzenia;)

Osinku, Dagus serdeczne gratulacje!!!

Osinku, czekam niecierpliwie na opis porodu. Jak ci się rodziło na Borowskiej?

W ciąży nie stosuje się lewatywy (chyba że przed samym porodem), bo pobudza skurcze macicy.

Siemię może być skuteczne, ale ja np. nie jestem w stanie przełknąć tego zaparzonego gluta. W aptece można kupić len w tabletkach do gryzienia lub ssania- świetny nie tylko na zaparcia, ale i na zgagę.

Daguś, Osinku megaaa gratulacje !

A ja dziś melduję się po wizycie : nasza mała księżniczka waży już 2200 Wychodzi na to że zabiera mi całe jedzenie bo tylko ona tyje , ja prócz małego brzuszka nie mam nic. Poza tym tętno 146, wymiarowo wieksza o tydzien..czyli bez zmian

Jesli chodzi o zaparcia to mi pomaga bardzoo slaba kawa..tzn glownie mleko i woda z łyżeczką kawy rozpuszczalnej kilka łyków i biegne do wc. Nie jestem za piciem kawy w ciąży ale mysle że zaparcia są bardziej szkodliwe

marzenka1303: Pani doktor stwierdziła, że idzie pod 4kg. Boże jak ja Go wypchne?!:/

Marzenka, poproś kiedyś położną na wizycie, żeby Ci miednicę zmierzyła i będziesz spokojniejsza. Moje chłopaki to ponad 4kg koloski, duże głowy i porody były "pikusiami" ;) Miednica duża i tyle, także będziesz spokojniejsza jak Ci powiedzą co i jak.

Osinku! Gratulacje, widzisz, spory chłopak!

Mangaa mi się wydaje że troche pózno, bo dzieć może być wymiarowo wiekszy i lepiej isc te kilka dni wczesniej. Ale dziewczyny różnie chodzą

Osinku, Daguś serdeczne gratulacje

Daguś, Osinku serdeczne gratulacje!!!!

Co do zaparć to ja zauważylam że jak co 2 dni jem inne owoce (sliwki, arbuz, kiwi, jabłka) to jest to bardziej skuteczne niz trzymanie się jednego czy dwóch non stop. Siemie lniane ja jem ze wszystkim co się da, ale taikie całe ziarenka, wrzucam do sałatek, posypuje chleb jak np z twarozkiem jem. I tez świetnie działa, a smaku nie czuć, bo parzonego gluta tez nie trawiłam.

Dagus, Osinku GRATULACJE...
Ja tez juz chce.

A ja wlasnie jak zaczelam stosowac wszystko by pozbyc sie zaparc to mialam jeszcze gorzej-chodziam raz na tydzien z poprzedzajacymi bolami przez 2 dni.Gdy wrocilam do zwyklego jedzenia jak przed ciaza to poprawilo sie na tyle,ze chociaz 2 razy w tygodniu chodzilam.
Zwiekszona ilosc blonnika,ciemne pieczywo,czy owoce...siemie i inne podobne zadzialaly odwrotnie.......haha
Ps....a z takich poganiajacych dziwactw-przed poprzednia ciaza wystarczylo zjesc swiezo usmazony nalesnik i lecialam pedem.......buhaha
A ostatnio dziwnym trafem podzialala na mnie maslanka owocowa popita kawa-myslalam ze nie doczlapie sie do lazienki

Osinek gratulacje... zaglądałam tu i czekałam az urodzisz...:) Adas jest prawie taki jak moja Mia była ona miala 50cm i 2900 a pod koniec ciazy ją na USG na max 2400 wymierzyli i straszyli dystrofią płodu a potem sie okazalo ze wcale nie jest takim maluszkiem ... Super ze masz za sobą i zycze zdrowka dla was. I pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie:)

Daguś i Osinku, gratuluję!!! :))))

maxiulka bdb jest 1-2 kiwi na czczo.

Flavia ja tez ratowałam sie tabsami Lokomitiv w pierwszej ciąży i gumy miętowe (uwaga na ilość bo przeczyszczą do pary heehhehe )

Osinek, super!!

Dzięki za odpowiedź
Z Luśką przeżyłam bo mogłam całe dnie leżeć spać ale teraz mam dziecko pod opieką...
Ja juz wole wymiotowac niż mdłości, ale z drugiej strony 15 pawików na dobę tez dobija

Ja jestem po USG i oczywiście załamana. Pan doktor stwierdził asymetrycznosc komór mózgowych. Mówił ze to nic nie znaczy nie mam czym sie przejmować ze trzeba zobaczyc i skontrolować to za trzy tygodnie. Niczym to nie grozi podobno ale ja jestem załamana. Po co sprawdzać coś co niczym nie grozi, coś wiecie na ten temat ?

dynamitka u kogo byłaś? u Wilińskiego?

sardynka85: dynamitka u kogo byłaś? u Wilińskiego?

byłam u Dudarewicza

Dynamitka nie wiem jak dr Dudarewicz ale w Łodzi jest soecjalistka ds ultrasonografii doktor Małgorzata Perenc.

dynamitka: byłam u Dudarewicza

no to skoro kazał się nie martwić to lepiej się nie martwić wiadomo, że skontrolować trzeba ale mi się wydaje, że chyba dość często się to pojawia u płodów, zresztą po urodzeniu u dzieci też...a później wszystko się wyrównuje :)

Treść doklejona: 04.09.14 10:20

anairda1986: Dynamitka nie wiem jak dr Dudarewicz ale w Łodzi jest soecjalistka ds ultrasonografii doktor Małgorzata Perenc.

Perenc ponoć też niezła, ale chyba w Łodzi nie ma lepszego specjalisty niż Dudarewicz właśnie...

A ja się biję z myślami.
Mam wrażenie, że od wczorajszego wieczora młody mniej się rusza. Znaczy czuję, ale chyba rzadziej a na pewno delikatniej.
Inna sprawa, że chyba się wypiął plecami i pupą do mnie i leży poprzecznie. Może dlatego mniej czuję?
Zastanawiam się, czy jechać na izbę na wszelki wypadek czy poczekać? Wezmą mnie za przewrażliwioną mamuśkę...
I ciekawe ile w kolejce odsiedzę...

Karolcat może Młody się tak ułożył...
Ja z Milką miałam podobną sytuację chyba w 31 tygodniu. Poczekałam kilka godzin, ale dalej stresowałam się, że coś jest nie tak.. Wyruszyłam więc na IP, tam zrobili KTG, badanie i powiedzieli, że wszystko jest OK. Wraz z tą wizytą zmartwienie minęło.
Czasami warto podjechać by się uspokoić. Jak to się mówi, lepiej jechać sprawdzić i się uspokoić, bo teraz możesz się zacząć nakręcać.