Agnieszka79r: bosz dla mnie największą udręką jest bycie w szpitalu po cc 5 dni

Agnieszka, teraz często trzymają krócej.
ja rodziłam w poniedziałek 12, wypuścili w środę o 11.

Agnieszka, 7 lat temu też spędziłam 5 dób mimo, że normą było min. 6. to wszystko się zmienia. obecnie tam gdzie rodziłam Biankę trzymają po cc 3 doby.

Nie wiem, czy mogę, ale myślę że mamuśka się nie obrazi - więc podaję info, że Stokotka wczoraj urodziła córcię Matyldę (36t 2d) - 2620 g, 50 cm.

Gratulacje dla rozpakowanych mam!

Gratulacje dziewczyny!
A ja już "zaobraczkowana". Na szczęście tym razem pessara nie czuje. Przed założeniem lekarka mnie zbadala i na "macajewa" szyjka naprawdę niezła. No ale na wszelki wielki, skoro się skraca trzeba uważać i reagować wcześniej. Mam jak najwięcej leżeć. Brać luteine, magnez i w razie potrzeby no spe. Liczy się każdy tydzień i teraz właśnie zaczynam odliczenie. Oby jak najwięcej i jak najdłużej!
Szkoda mi też trochę lata. Na działkę przed porodem nie pojadę. Małego wyśle z dziadkami bo szkoda, żeby siedział siedział mieście tyle czasu. A mąż ma kupić dla mnie wygodny lezak na balkon. Spedze lato na balkonie ;) Jak sie nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)

Gratuluję rozpakowanym:-))))
Ja juz z utęsknieniem czekam na termin porodu. Ciąża z energiczną córką w domu jest trudniejsza niż kiedy byłam w pierwszej ciąży.
Do tego bol panewek mocno ogranicza mój ruch i aktywność z córką.

Proszę o dopisanie 26.10 (chłopiec) ;-)

Haniutka, ciesz się z jakiejkolwiek aktywności. Zazdroszczę ;) Ja zaleglam w łóżku. Jak znam życie to do 36 tygodnia na pewno. Próbujemy się w domu jakoś ogarnąć z nową sytuacją tak żeby mały za bardzo nie ucierpiał i żeby brudem nie zarosnac ;) Nie moge sie bawić z Adasiem na podłodze, na spacer tez z nim nie wyjdę. Ale przychodzi do mnie na łóżko i przynosi książki do czytania. Albo składamy klocki. W tym czasie mąż może cokolwiek zrobić w domu choć i tak nie da rady ze wszystkim. Trudno. Przezyjemy. W tygodniu do pomocy przy Adasiu mam dziadków. Mogę spokojnie leżeć.
Gorzej ze przy braku jakiejkolwiek aktywności cukier po posiłkach, przy tej samej ilości jedzenia, jest gorszy. Nie moge mniej jeść, glodowac nie wolno. Z ratunkiem przyszło mi chyba PTD. Zaraz opublikuja nowe szersze normy dla pomiarów cukru po posiłkach i wtedy moja prowadząca zwiększy mi tez zakres norm. Obiecała ze zrobi to po oficjalnej publikacji PTD. To mnie uratuje :)

Stokotko, zdjęcie wrzuć do galerii maluchów ;)

Banan, z tego co wiem to kryteria rozpoznawania cukrzycy nie ulegają zmianie. Na czczo do 92, po pierwszej godzinie do 180, po drugiej godzinie do 153 albo 152. Te kryteria zmieniły się w 2015. W 2014 jeszcze po dwóch godzinach norma była do 140.
Zmieniają się normy w samokontroli cukrzycy czyli to ile możesz zjeść. Było do 120 po posiłkach w ma być do 140. Ogromna różnica jeśli chodzi o to ile można zjeść. Przynajmniej dla mnie ;) Na czczo od 70 do 90.

Stokotka przepiękna :)

Aaa ok przepraszam :)

Gratuluję pięknej córeczki. My dzisiaj na połówkowe, ależ mam stresa

Po wizycie ok, szyjka wydłużyła się sama z siebie o 3 mm:) Nie wiem jakim cudem, bo raczej nie oszczędzam się - trochę rower, spacery, do tego córka kontuzjowana i muszę ją gdzieniegdzie przenieść, bo mocno utyka. 17.06 połówkowe. Waga na razie ani drgnie, 50,4-5 kg, a małe w brzuchu 123 gramy:)

czarnulka_91: Śniło mi się dzisiaj, że poronilam....

Czarnulka, to tylko sen, nie proroctwo. Ja też w ciąży miałam wielokrotnie takie sny. Spokojnie, będzie dobrze.

Byłam wczoraj na USG III trymestru i okazało się, że mój młodzieniec wyprzedza termin porodu. Wielkościowo odpowiada dziecku o 3 tygodnie starszemu czyli ok 34 tydzień z hakiem i waży 2300g. A jestem w 31 t 5 d... Także może się okazać, że rozpakuję się wcześniej ;)

Treść doklejona: 19.05.17 23:03
Albo urodzę klocka o wadze 5 kg w terminie...

Mój syn 36 tc. 3600, waga docelowa 4040 :).

Mi w dzień porodu wyliczyli, że synek waży 3600g. Urodził się 4330g więc różnica dość spra w pomiarach, bo 730g !!! ;-)
(W 32tc ważył 1933g)
Także nie wiem, jak mają się te pomiary do rzeczywistości.

Co do drugiego synka, to się okaże za 10 tygodni :-)


Kamilek

Dziewczyny mam pytanie. Jak to jest z ruchami maluszka? Dziś zaczął się 18tc a ja nie czuje ruchów. To moja 3 ciąża więc teoretycznie powinnam już czuć ruchy,zaczynam się martwić.

Na tylnej. Wczoraj pyknął 17 tc więc teoretycznie od dziś wchodzę w 18.2 tygodnie temu byłam na USG płód żywy, ruchy obecne. Możliwe że mogę nie czuć jeszcze ruchów? W 1 ciązy poczułam w 21tc, w drugiej chyba 17tc.

możliwe, że możesz nie czuć ruchów.

A na jakim jest etapie i kiedy się dowiedziała? dostała juz leki?
Mam koleżankę, zachorowała ale nie wiedziała, ze choruje, wtedy badania na toxo były "wymysłem". Więc dowiedziała się po porodzie i syn jest głęboko niepełnosprawny.
Moja kuzynka, przyjaźniła się z ta dziewczyną i jak się dowiedziała co im się przytrafiło, to wymogła na lekarzu badanie na toxo, wyszło dodatnie (nie wiem który trymestr, dawno temu to było), dostała leki i syn urodził się zdrowy.
Generalnie najbardziej niebezpieczna jest infekcja w I trymestrze, bo wtedy faktycznie uszkadza dużo. W II ryzyko głębokich i trwałych szkód jest znacznie mniejsze.
ale myślę, ze usg wszystkiego nie pokaże i niestety na ostateczną diagnozę trzeba bedzie poczekać do porodu.
Ale oczywiście to moje subiektywne zdanie, nie znam się kompletnie.
Przykro ze to spotkało twoja koleżankę. Trzeba mieć nadzieję na pomyślne rozwiązanie sprawy.

Elyanna: czy któraś z Was nieszczęśliwie zachorowała na toxoplazmozę w ciąży albo zna takie przypadki?

moja przyjaciółka przechodziła toxo w pierwszej ciąży. nie wiem czy coś brała tym bardziej, że to było 9 lat temu. wiem, że miała amnio. do końca pod znakiem zapytania wzrok i słuch jak piszesz. Michalina urodziła się zdrowa.

No właśnie, co tu taka cisza.
Ja wczoraj miałam polowkowe i melduje, że wszystko OK. Ma być synek, więc proszę o dopisanie przy dacie porodu.

Fakt, pogoda ladna to my z corka ciagle w terenie.
Melduje, ze tez po polowkowych, wszystko ok.
Bylam juz na jednym spotkaniu w szkole rodzenia.
Choc to 2 ciaza i raczej cesarka bedzie ale troche wiedze czlowiek odswiezy no i fajne gadzety dla dzieciaka daja wiec warto, polecam.