ja przy Wiki tez miałam zwiększoną ilość wód płodowych nie wszczynano żadnego alarmu i w sumie teraz żałuję
Wiki od początku potrzebowała reh bo miała obniżone napięcie mięśniowe co nie dziwne jak miała dużo miejsca
nie odczuwałam tak ruchów jak przy Milce, Milka to się rozpychała rozciągała
i gdzieś raz od kogoś usłyszałam że to mógł być główny powód jej osłabienia z którym walczymy do teraz

Dziewczyny od tygoxbis mam. Biegunke.
Bylam tydzien u rodziny i myslalam, ze przejdzie.
Wczoraj wrocilismy do domu ale dalej trzyma, jadlam szuszone jagody, wegiel wzielam ale nic.
Nie bralam sobie tego do serca bo w pierwszej ciazy tez tak mialam i po tygodniu przrszlo a teraz niestety nie przechodzi.
Wizyte i gina mam jutro ale zastanawiam sie czy nie isc do szpitala na Pomoc Dorazna.
Czy wstrzymac sie do jutra?

1. Anixx-02.07.2017 (chłopiec)
2. Neverminder - 10.07.2017 i vitani_82 - 10.07.2017 (chłopiec)
3. montever - 04.08.2017(dziewczynka i chłopiec)
4. bananowiec - 8.08.2017 (chłopiec)
5. _Isia_ - 13.08.2017 (dziewczynka)


6. perła2010 - 14.08.2017 (dziewczynka)
7. Ania_1982 - 15.08.2017 (dziewczynka)
8. Haniutka - 24.08.2017 (chłopiec)
9. kredowatablica - 05.09.2017 (dziewczynka i chłopiec)
10. Mysiorek80- 10.09.2017 ( dziewczynka)
11. Aguśka90 - 20.09.2017 ( chłopiec)
12. Dorotki - 30.09.2017
13. jagodalg84 -05.10.2017( chłopiec )
14. maxiulka - 14.10.2017
15. bonim - 21.10.2017
16. ashtar855 - 26.10.2017 ( chłopiec )
17. Agnieszka79r - 27.10.2017
18. WalkaTrwa - 29.10.2017 (chłopiec)
19. szonik1 - 3.11.2017
20. Czarnulka_91 - 15.12.2017
21. Vestin - 13.01.2017

Ja dziś po kolejnej wizycie kontrolnej. Synek rośnie - ok 1500g, szyjka długa i twarda.
Krzywa cukrowa bez zarzutu. Pozostałe badania z krwi i moczu w normie. Biometria i przepływy w normie. KTG 45 min w normie.
I tak poproszę do końca ciąży

O rany, o rany 2 pozycja do wylotu... Kiedy to zleciało

U mnie oprócz kosmicznych zaparć wsio ok. Morfologia, mocz wyniki super. GBS (-). Cukry w normie. Walizka spakowana. We wtorek wizyta u gina sprawdzi co z moją szyjką i czy z Oliwcia wszystko dobrze :-) ciekawe jaka już duża ... Bartosz o tym czasie miał już 2300g.

Mam za sobą cztery poronienia i trzy porody wcześniaków. Mam też dużą wadę macicy. A tym razem dodatkowo problemy z szyjką ...

Tak.

Perła życzę Ci książkowego porodu donoszonej ciąży.

Dziewczyny proszę o wpisanie na liste dziewczynki

Iśka u mnie raczej właśnie bardziej realne, że to już taka mała osóbka ale przez to czuję większy stres, bo wiem jak to wygląda później

Dzięki za wpisanie. Ale krótka ta lista..
Imię jeszcze nie wybrane, ale moja córka wymyśla i obecnie nazywa ja myszka mini,ewentualnie Julia z bajki gnomeo i Julia hehe

Isia a co ze wzrostem? Wolno rośnie?
Ja mam w środę wizytę u swojego gina i pewnie sprawdzi szyjkę.

Bonim, usg wzrostowe czyli te które robi się pomiędzy 28 a 32 tygodniem. Potocznie zwane wzrostowym ;)
Zastanawiam się właśnie jak pomiary małej przy tej mojej cukrzycy. Ale cukry od początku mam dobre wiec chyba nie wyhodowalam kolosa ;) Miałam po drodze zapalenie oskrzeli i dwa antybiotyki i bardziej boje się aby one nie miały wpływu na rozwój małej.
Perła, jakby się okazało ze Basia to jednak nie dziewczynka to nie wiem co to by było ;) Wyprawka cala kupiona, wszystko dziewczęce i różowe. Pokój synka dostosowany dla dwójki dzieci, strefa Basi oczywiście z różowymi dodatkami ;) Byłby problem gdyby płeć się nagle zmieniła ;) Na początku mała będzie spala z nami w sypialni w kołysze ale potem zamieszka razem z bratem. Niedawno dostał nowe łóżko, trochę przemeblowalismy pokój to przy okazji trochę zmieniłam wystrój.

Agnieszko a już kompletujecie wyprawkę?
Ja właśnie po polowkowym ruszylam do zakupów, jak tylko potwierdziła się płeć. Poprzednia ciąża była zagrożona przedwczesnym porodem i niestety nie zdążyłam kupić sama wyprawki. Ciuszki kupowali rodzice kiedy leżałam w szpitalu a resztę rzeczy mąż przez internet. Teraz bardzo mi zależało na tym aby wszystko kupić samej i wybrać samodzielnie. Udało mi się i dobrze że się spieszyłam bo mam teraz zakaz wychodzenia z domu i juz bym po sklepach nie pobiegala.
Na szczęście moja lekarka na polowce była bardzo pewna dziewczynki, na genetycznym tez wiec nie może być inaczej ;)
Ale mam w rodzinie przypadek ze przy porodzie z dziewczynki zrobił się chłopiec. Tyle że to było naście lat temu, lekarz to zaden wybitny specjalista wiec się po prostu pomylił; )
Ale jakby co to niebieskie tez mam, po synku ;)

Ja z wyprawką jeszcze czekam, jesteśmy w trakcie remontu mieszkania, do którego przeprowadzimy się we wrześniu, zaraz wyjazd na urlop, więc masa wydatków. W ptk. połówkowe, mam nadzieję, że dziewczynka się potwiedzi. Na razie mam wybrany wirtualnie wózek i łóżeczko.

Heh ja sama miałam taką sytuację, że miała być dziewczynka ( poteierdzona przez kilkanaście usg) a urodziłam chlopca ... W tej ciąży na usg połówkowego w Invikcie dziewczynka, ale na połówkowym u mojego gina tak się ustawiła, że gin dobrze płci nie widział ... wg niego na 80% dziewczynka, pewności nie ma ... A na usg jak lezalam w szpitalu to nie w głowie mi było pytać o płeć ... No a wyprawka cała w różu :-P Pokoju jeszcze nie mamy przeorganizowanego dla dwójki dzieci. Ale wszystko już wybrane i zaplanowane. Jak mała się urodzi to kwestia 2-3 dni i będzie zrobione.

Ja się zacznę organizować za półtora tygodnia po powrocie z urlopu...tzn. mam już większość rzeczy ale trochę w domu trochę w piwnicy nie mówiąc o pakowaniu torby. Dzisiaj mam wizytę i się okaże czy Młody ciągle 2 tyg do przodu...
Iśka ja to usg obrazowe czy jak to się u ciebie mówi wzrostowe miałam półtora tygodnia temu i już ciężko było coś u tego mojego małego Bobofruta zobaczyć, a na 3d wyszła najlepiej stopa, którą młody uparcie trzymał przy twarzy Oby u ciebie było lepiej widać

Banan, bo Twój bąbelo jest duży :) Moja niunia bardziej w terminie na polowce a teraz to nie wiem. Mam nadzieje ze nie siedzi za nisko, żeby głowę dobrze obejrzeć no i ze się ie obrocila na głowę. Im później tym lepiej dla mnie, nie napiera wtedy na szyjkę. Ale a polowkowym uparcie trzymała ręce na buzi i nie mam z tego powodu fajnej fotki buziaka. Liczę na to ze teraz jakoś mniej się będzie wstydzic ;)
Ja pranie zacznę za jakiś miesiąc. Prasowanie zlecę mamie i teściowej. Moja mama będzie miała ekscytacje ;) Walizkę spakuje miesiąc przed terminem no chyba ze będą sygnały ze coś się pogarsza z szyjka, to wtedy wcześniej.

Kurcze współczuje tej diety ja bym chyba nie potrafiła tak bez grzeszków jedzeniowych :P u mnie na szczęście wręcz nawet lekarz powiedział, żebym często jadała bo dosyć szybko spada do tej dolnej granicy normy czyli 70. Mój mały dzisiaj w brzuchu strasznie szaleje;/ jak mało kopię to się martwię , że mało aktywny jak za dużo i za mocno to boję się, że coś nie tak.. kurcze cały czas w stresie

Ashtar ja miałam przodujace i w 32 tc się podniosło :) poza tym połowkowe to jeszcze za wcześnie aby mówić o przodujacym, dopiero chyba po 27 tc można mówić że łożysko przoduje :) zazwyczaj kończy się cc bo łożysko uniemożliwia wyjście dziecku. Zależy też od rodzaju przodowania bo czasem jest ono częściowe co już czasem pomogą urodzić sn :)

Isia, oczywiscie, ze bede robila prenatalne pomimo, ze platne. U nas koszt to 200zl. Prenatalne mialam refundowane ze wzgledu na wiek. I myslalam, ze wszytkie te 3 badania sa bezplatne.
Nigdy nie moglam utrzymac diety, przed ciaza bo ciagle jakies pokusy, lubie gotowac a moj maz i dziecko lubia jesc :-), ale teraz jest inaczej, jestem na diecie bo to dla naszego dzidziusia robie i dzieki tej mysli nie jest zle.
Tak jak piszesz, je sie malo a czesto. Mam nadzieje, ze po porodzie ta przypadlosc minie i znow bede mogla cieszyc sie smakami, pomimo diety przy karmieniu.
Mam nadzieje, ze pewne rzeczy wejda mi w nawyk, dzieki czemu bez problemu osuagne potem wage, ktira mialam po pierwszym dziecku

Perła, napisałam Ci wiadomość ale i na forum napisze ze mała ma 1621 gram. Brzuszek zupełnie przeciętny, główka ciut większa niż przeciętna ale nie jest duża (ufff), noga długa. Wychodzi na to ze Basia rośnie sobie w tym samym tempie od polowkowego bo na polowce proporcje miała bardzo podobne.
Łożysko i przeplywy ok. Obrocila się na głowę i niestety atakuje szyjkę. Przekrecila się prawdopodobnie w sobotę bo czułam jak tam robi jakieś wielkie manewry. Brzuch miałam wtedy taki napięty że ze strachu przelezalam plackiem pół dnia. Myślałam że coś się dzieje a to był tylko obrót ;)
No i niunia pozostaje niunia na szczęście ;)
Buzię widzieliśmy tak trochę tylko bo znów się zaslonila rączką. Ale jakaś fotografie mam ;)
Niech tylko teraz grzecznie siedzi w brzuchu jak najdłużej.

Mysiorku, cukrzyca po ciąży prawie zawsze mija. Pocieszające jest to, że będąc na diecie przytyjesz mniej i będziesz miała mniej do zrzutu po porodzie. Nawyki tez w jakimś stopniu zostają. Ja swoje zmieniłam dość znacznie. Wiadomo że po porodzie jadłam słodycze, dżemy naleśniki, smażone racuszki itp ale nauczyłam się jak poprawiać jakość posiłków, zmniejszac ilość cukru, jak stosować lepsze mąki, mniej tłusto gotować, jeść dużo jarzyn itd.

Nie mam pojęcia jak jest z tą refundacja. Ja prowadzę ciążę w przyszpitalnej poradni patologii ciąży i zarówno na genetyczne, polowkowe jak i na te trzecie usg dostałam skierowania na NFZ i na NFZ zrobiłam sobie te badania (w tym samym szpitalu). I będę miała takze czwarte usg pod koniec ciąży które należy się ciężarnej z cukrzyca. Tak samo miałam w poprzedniej ciąży. Nie mam 35 lat więc tej bariery wiekowej dającej więcej bezpłatnych badań nie przekraczam. No i w nagłych sytuacjach wymagających wykonania usg tez je miałam bez problemu robione. Ostatnio miałam skierowanie na cito ze względu na skracajaca się szyjkę.

U nas to praktycznie norma :) tylko najstarsza Marta pokazała się w 22 tyg. pewna na 100% , a reszta:) Ania dopiero pierwszy raz pokazała się w 36 tyg, Dorotka w 17 tyg ale na 70% potem znów długo nie,a teraz lekarz widział przez chwilę siusiaka ,a potem cyk nóżki w węzeł i "tyle mnie będziecie zboczeńce oglądać" :))))))

A u nas wszystkie 3 dzieci rozpoznane w 16-17 tc i dwójka się sprawdziła, a trzecie czekamy, ale na każdym usg potwierdza się dziewczynka, więc myślę, ze tez się sprawdzi. :-)