Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
-
Magiczka, moje wielkie gratulacje
--
-
Magiczko gratulacje!
--
-
Gratki dla rozpakowanych!!
Dużo zdrówka i przespanych nocek ;-)--
-
Magiczka,gratulacje! Fajnie ze udalo ci sie urodzic tak jak chcialas!:)--
-
bedziesz rodzic wczesniej czy to blad suwaka
Kurcze, faktycznie... Pewnie to blad mojego suwaka, bo do porodu teoretycznie mam jakies 85 dni.
--
Gratulacje dla rozdwojonych :-)--
-
Nie nadrobię już Was Kochane co tu się działo przez te kilka dni
Spieszę jednak donieść, ze jesteśmy z Adasiem w domku od wczoraj. Jesteśmy tylko na cycusiu i dobrze nam idzie jak na razie Przeżyliśmy chyba już nawał pokarmu i powoli się stabilizujemy Będę Was podczytywać o ile dam radę ale oficjalnie czas chyba się przenieść na wą tek noworodkowy Nie mogę uwierzyć, że ten czas minął i Adaś śpi w moich ramionach 
Nie będę chyba opisywać porodu na wątku porodowym. Chcę jak najszybciej o tym zapomnieć i o depresji jaką załapałam w szpitalu po porodzie. Mam jedynie nadzieję, że będę miała odwagę pojawić się z jakiś czas na tym wątku z rodzeństwem dla Adasia. Jeżeli dziewczyny z Wro mają pytania co do Borowskiej to postaram się odpowiedzieć :) Ogólnie - polecam serdecznie !--
-
Osinku uprzedzilas moje pytanie :) Nie chciałam cie od razu zalać pytaniami, żebyście mogli odpocząć ;) Napisze do ciebie wiadomość ;)--
-
cieszę się, że udało się sn i to chyba w ostatnim momencie ;)
Dokładnie tak:) We wtorek rano poszłam do ordynatora, który jak wiecie zapisał mnie na cc na czwartek. A we wtorek wieczorem pojechaliśmy do szpitala. W środę rano ordynator był na obchodzie i mówi - "No, w ostatniej chwili pani wykorzystuje tą szansę";)
Osinku, bardzo się cieszę, że wszystko z Adasiem dobrze, tyle zamartwiania się i na szczęście niepotrzebnie:)
Czy nasze dzieciaki z tego samego dnia? 03.09?
Jak nie czujesz się na siłach opisywać porodu to nie rób tego, ale powiem Ci, że takie podzielenie się może pomóc przejść do porządku nawet nad najgorszymi przeżyciami. A poza tym - jakby nie patrzeć efekt tych przeżyć jest z Tobą w domku i jest największą nagrodą za wszelkie trudy.
Daguś - gratulacje:)--
-
magiczka:we wtorek wieczorem pojechaliśmy do szpitala
To pięknie.Ostatni rzut na taśmę...haha...ale fajnie,że się udało zgodnie z planem by jednak sn rodzić.
-
O mamma mia! Że tak rzucę offtopem... Spijam kawke przed DDTVN a tak Izabella Łukomska-pyżalska, prezes Warty Poznań, z 8miesięcznymi blizniakami i... szóstym dzieckiem w brzuchu! O_O
Wiadomo, ze kwestia zamożności, ale - abstrahując na chwile od tego wątku - jakie to fajne swiadectwo, ze ktos kto ma tyle hajsu, chce miec tyle dzieciakow! Ja znam niestety same odwrotne przypadki - im ludzie lepiej sytuowani tym trudniej im sie zdecydowac chocby na jedno... Taki chyba mikroklimat stolicy. -
Magdaleno, ja znam jednak też warszawiaków zamożnych, celujących w duże rodziny:) Znajomi np. mają 5 i myślą o 6:) Kwestia mentalności.--
-
Kontynuując offtopa, też uważam, że to właśnie zamożni powinni sobie "pozwalać" na liczną rodzinę, bo są w stanie zapewnić tym dzieciom wszystko, dobrą edukację i start w dorosłe życie. Oby tylko potrafili zapewnić też miłość i bliskość, bo bez tego ani rusz.
Mój mąż jest zdania, że ulgi na dzieci powinny być również dla tych najbogatszych, bo wtedy to mogłoby ich zachęcić do posiadania potomstwa.
Ja pozostanę raczej przy dwójce, bo nie mam wizji, jak więcej dzieci na tych 43 metrach zmieścić, a na zmianę lokum się nie zanosi...--
-
-
CommentAuthorladybird27
- CommentTimeSep 8th 2014
Duze rodziny sa super:) ja na poczatku chcialam miec 2ke ale po tym jak stracilam dziecko przez ciaze ektopowa stwierdzilam ,ze chce 3ke.
Maz od poczatku mowil,ze chcialby 3 ke.
W uk tez powraca model rodziny z 3 dzieci. Sama nie wiem jak sie ulozy ale miloby bylo:-) -
-
Szkoda że tak brzydko nazywane sa rodziny z 3 i więcej dzieci
czasem głupio sie czuje jako "rodzina wielodzietna" 
--
-
Też bym chciała większą gromadke, ale jakoś mi sie życie nie układa w tym kierunku.--
-
Też chcemy gromadkę słodkich urwisów. Skromna trójeczka nam się marzy. Oby z kolejnym poszło nam szybciej.--
-
Witam dziewczyny :)
Mam pytanko odnośnie cesarki. Termin porodu wyliczyli mi na 22.01.2014 ale lekarz już mi powiedział, że ze względu na moja endometriozę nie mogę rodzić naturalnie. Tak się zastanawiam czy będą trzymać się terminu porodu czy idzie to jakimiś innymi kryteriami i mogą mi ją zrobić np dwa tyg. wcześniej?
Z góry dziękuję za odp. i gratuluję rozpakowanym :) :) :)--
-
Ja też bym chciała gromadkę ale jak ktoś mi je urodzi
Yvoonnee, pisz śmiało :)
magiczka, tak nasze dzieci z tego samego dnia -- -
Zoja u nas w szpitalu jest "zasada" ze planowane cc tydzien przed terminem robia. Ale wszystko Ci pewnie bedavustalac na koncowce biorac pod uwage pomiary. Czasem cos wyskakuje. Np ja mialam malo wod i jak mnie juz przyjeli w pt do szpitala to w pon zrobili cc a bylo jeszcze prawie 2 tyg do terminu.--
-
BROMBAP, no na pewno są i tacy, nie ma co generalizować. Po prostu ja nie spotkalam, a w mojej pracy jestem wybrykiem natury w tej drugiej ciąży
Treść doklejona: 08.09.14 10:27Mój mąż jest zdania, że ulgi na dzieci powinny być również dla tych najbogatszych, bo wtedy to mogłoby ich zachęcić do posiadania potomstwa.
Oj, Karolcia, nie wszystkich. Moje znajome (ok35 lat, stanowiska dyrektorskie) nie chcą, bo otwarcie mowią, ze im to skomplikuje życie, nie chca tracic figury / czasu dla siebie / swobody w podejmowaniu decyzji etc etc. Chyba by ich ulgi nie przekonały
-
ze względu na moja endometriozę nie mogę rodzić naturalnie
Pierwsze słyszę, żeby endometrioza była wskazaniem do CC.....
Czy lekarz wyjaśnił to jakoś ? Uargumentował ?
Jakiego stopnia masz endometriozę ?--
-
Kontynuując offtopa, też uważam, że to właśnie zamożni powinni sobie "pozwalać" na liczną rodzinę, bo są w stanie zapewnić tym dzieciom wszystko, dobrą edukację i start w dorosłe życie. Oby tylko potrafili zapewnić też miłość i bliskość, bo bez tego ani rusz.
- Jako że jestem mamą, no już właściwie czwórki dzieci pozwolę sobie dodać, że nie pieniądze zdecydowały o chęci posiadania 4 dziecka ale pragnienie dzielenia się miłością, jaka jest we mnie i w moim mężu:)
Nasz status finansowy nie jest zły, ale nie uważam się za zamożną
Poza tym, jakby nie było, to trochę jakby zapewnienie sobie też spokojniejszej starości:) Łatwiej jest 4 czy 3 zająć się staruszkami ewentualnie, niż jednemu dziecku, ale to kwestia dyskusyjna również:)
Niestety, muszę Wam powiedzieć, że u nas w kraju posiadanie większej gromadki ( 3+) wzbudza wśród ludzi ( także znajomych), delikatnie mówiąc wzburzenie..
Kiedy np. w szkole czy na osiedlu, na którym mieszkam, zauważono lub oznajmiłam, że spodziewamy się czwartego dziecka, to padały nawet pytania, czy nie umiemy się zabezpieczać a wręcz czy jesteśmy normalni? No bo jak to? W takich czasach, na 76 m2 można wychowywać 4 dzieci??? No szok
Na początku irytowałam się, ale staram się wrzucać na luz, choć momentami na usta cisną się niecenzuralne słowa...Szkoda że tak brzydko nazywane sa rodziny z 3 i więcej dzieci czasem głupio sie czuje jako "rodzina wielodzietna"
Uś, masz rację, jesteśmy dzieciorobami i tyle
Szkoda, że taka mentalność panuje...
Kilka dni temu, psim swędem dowiedziałam się, że jako rodzina wielodzietna mogę starać się o zwrot kosztów za książki dla moich chłopaków bez okazywania dochodu i kiedy już złożyłam taki wniosek w szkole i opowiedziałam o tym ( zdawałoby się moijej bliskiej koleżance), to najpierw zapadła cisza a później usłyszałam, że przecież nas stać na książki i powinnam sobie darować, bo jest wiele rodzin ubogich i samotnych matek i oni bardziej potrzebują wsparcia.... ( dodam, że ona jest samotną mamą...).
No przykro mi się zrobiło i tyle...
Dla mnie, dla mojej rodziny, moje czworo dzieci jest dla nas dumą i największym szczęściem, szkoda, że jest mało ludzi, którzy tak uważają....--
-
Osinek, ja z dwa dni po porodzie jak zobaczyłam drzwi od sali, w której rodziłam to się poryczałam na samo wspomnienie Po kilku tygodniach w ogóle tego nie pamiętałam, a poród uważam za cudowne przeżycie i mogłabym 5 razy rodzić, zamiast raz być w ciąży --
-
zoja13:ze względu na moja endometriozę nie mogę rodzić naturalnie
A ja bałabym się cc przy endometriozie mieć.Przecież wiele przypadków jest,że endo przeszczepią w ranę i potem są problemy -
A ja bałabym się cc przy endometriozie mieć.Przecież wiele przypadków jest,że endo przeszczepią w ranę i potem są problemy
Np. u mojej siostry tak było.
Ja z endometrioza rodziłam sn. Nikt mi nawet nie powiedział, że to mnie dyskwalifikuje z rodzenia sn ;). Dodam, że miałam zaawansowany stopień.-- -
No właśnie dlatego mnie to zdziwiło delikatnie....--
-
Dziewczyny, a ja mam pytanie... (Przepraszam, że wchodzę w dyskusję).
Czy ponowne złapanie wirusa Herpesvirus varicel (ospa i półpasiec), może być niebezpieczny dla płodu? Ponoć nie do końca jest znana przyczyna ponownego uaktywnienia się wirusa (po przebytej ospie)... Nie jest więc jednoznaczne, że osoba chora na półpaśca najpierw zaraziła się ospą (czyli nie ma już przeciwciał), a to wywołało półpaśca? Doczytałam właśnie, że ponowne złapanie wirusa nie jest niebezpieczne, bo p.ciała już są, właśnie po ospie...(?)
Macie jakieś sprawdzone info na ten temat?--
, [url=https://lilypie.com]
[/url -
magda_a:Czy ponowne złapanie wirusa Herpesvirus varicel (ospa i półpasiec), może być niebezpieczny dla płodu
Najwięcej o tym powie lekarz-czy gin czy pierwszego kontaktu -
Najwięcej o tym powie lekarz-czy gin czy pierwszego kontaktu
Tyle to wiem
Tyle, że nim uzyskam odpowiedź od dr, to troszkę minie, a przyznam, że zainteresowałam się tym tematem i myślałam,że może Wy macie jakieś sprawdzone informacje ;)
P.S dodam, że w ciąży nie jestem-- , [url=https://lilypie.com][/url -
Czy może wystąpić uszkodzenie płodu, jeśli ciężarna zachoruje na półpaśca?
Półpasiec powstaje po reaktywacji wirusa ospy wietrznej u osoby, która na nią wcześniej chorowała. Nie powoduje uszkodzenia płodu, ponieważ w organizmie matki i płodu są już przeciwciała. -
Ja mam 3 siostry i nie potrafię sobie wyobrazić, że mogłoby byc nas mniej ;) Ja powiedziałam, że gdybym miała się świadomie zdecydowac tylko na jedno dziecko to bym chyba wolała nie mieć wcale ;)
(wiem wiem takie gadanie, ale w rodzeństwie siła) ;) Wiem, że pewnie jak urodzę to długo nie będę chciała słyszeć, ale marzy mi się 3 :D Musimy jakoś zapełnić 300m ;)
A trochę zmieniając temat.... Czy któraś z was tez tak ma czy tylko ja jestem taka nieszczęśliwa...? Otóż wstaję rano - czuję się super, mam energię, ochotę, mogę robić wszystko. Przychodzi popołudnie i kicha. Boli mnie brzuch, twardnieje jak diabli i nie mogę się ruszyć :/ Wczoraj już byłam lekko przerażona bo strasznie się czułam :/-- -
Dziewczyny endometriozę mam 4 stopnia. Choruję na nią ponad 9 lat. Endometrioza mieści się w różnych miejscach no ja mam pecha.Niestety mieści się ona min. w zatoce daglasa i nie można jej usunąć ponieważ graniczy również z jelitem. Przed zajściem w ciąże miałam zrost wielkości 5 cm.Obecnie zmniejszyła się do 4,2 cm. Ze względu na to, że podczas porodu szyjka się powiększa może mi narośl popękać i istnieje ryzyko, że będę załatwiać się do worka :( Jak widzicie u mnie jest problem z jej umiejscowieniem a nie samą endometriozą. Zdaję sobie sprawę, że istnieje ryzyko , że może mi się ona zagnieździć w ranie ale jak mam do wyboru worek na odchody czy kolejne ognisko to same rozumiecie... Mam jeszcze ognisko endometriozy na więzadle, którego również nie można usunąć bo mogę mieć w tym miejscu niedowład. I tak wygląda moja sytuacja
Treść doklejona: 08.09.14 11:34
wcześniej się źle wyraziłam. Powinnam dodać , że problemem jest jej umiejscowienie a nie sama endometrioza-- -
endometriozy na więzadle,
Tam tez mam. Bolało mnie niemiłosiernie jak się ciąża rozrastała...ale jak mam do wyboru worek na odchody czy kolejne ognisko to same rozumiecie..
wiadomo, że wybieramy mniejsze zło... ;).-- -
migotynka, nie dziwi mnie to święte oburzenie. Ja się spotkałam z podobną reakcją przy mojej obecnej, drugiej ciąży... Na szczęście były to reakcje mniejszościowe :)
Nie wyobrażałam sobie, że moja córka może pozostać jedynaczką, dwójka to było nasze optimum. Kiedyś marzyłam o trójce - to trzecie takie trochę "późniejsze" miało być, ale generalnie za dzieci zabrałam się dopiero koło 30-tki, choć pierwotnie myślałam, że szybciej się da. Więc póki co kolejnej ciąży koło 40-tki sobie nie wyobrażam.
Ale jak się przydarzy jeszcze, to rozpaczać nie będę :)
A co do dofinansowań/dodatków etc. Jeśli przysługują, to trzeba korzystać, a nie oglądać się na innych. Masz prawo do wyprawki to składaj wniosek.-- -
-
CommentAuthorladybird27
- CommentTimeSep 8th 2014
my bedac na weselu tydz temu u mojej siostry tez sie spotkalismy z tym.
moja ciotka mowi,oj chyba teraz znowu syn bedzie a my ze tez mamy taka nadzieje a ona ze pzydalaby sie dziewczynka a moj maz do niej ze 3 bedzie corka ..ona oczy jak to 3? po co tyle dzieci ? :/ -
-
Kurde ja to sobie nie wyobrazam ze to moja ostatnia ciaza, z reszta wczoraj slyszalam rozmowe mojego kam z kolega i tez mowil ze nie mowi stop wiec fajnie, tylko mi sie podobaja te male roznice wieku a nie wiem czy starczy mi sil i odwagi b znow tak szybko postarac sie o kolejnego malucha.
Miejsce w domu mamy to juz duzo ale gdzies tam mi brzeczy w glowie skad wezmiemy kase na angielski karate czy inne kina.
Spadam na grzadke bo tez mam poludniowy zjazd wiec musze sie ruszyc nim zasne.--
-
[/quote][quote=Yvoonne]A trochę zmieniając temat.... Czy któraś z was tez tak ma czy tylko ja jestem taka nieszczęśliwa...? Otóż wstaję rano - czuję się super, mam energię, ochotę, mogę robić wszystko. Przychodzi popołudnie i kicha. Boli mnie brzuch, twardnieje jak diabli i nie mogę się ruszyć :/
Dodaj sobie do tego jeszcze ból w okolicach krzyża, kości ogonowej promieniujący na całą nogę...
Jest dokładnie jak mówisz.
Wczoraj byłam na basenie myśląc że to coś pomoże ale gdzie tam.
Co do tematu ilości dzieci to myślę że nie powinno się tak łatwo ferować wyroków dopóki nie wiemy jakie naprawdę istnieją intencje czy sytuacje za takimi decyzjami czyli nie posiadaniem dzieci, posiadaniem jednego dziecka czy też posiadaniem całej gromady. Bo tak jak łatwo można z boku ocenić wielodzietną rodzinę tak samo łatwo ocenia się rodzinę z jednym dzieckiem. A to nie zawsze jest tak jak na pierwszy rzut oka wygląda czy jak się do tego przyznajemy.
Treść doklejona: 08.09.14 12:10
Tym razem ja umieszczam listę
Magiczka gratulacje
Jak coś przekręciłam to piszcie
1.KatekMuc - 09.09.2014 (chłopiec)
2.sardynka85 - 18.09.2014 (dziewczynka)
3. kiarus - 30.09.2014 (dziewczynka)
4.leoncja - 01.10.2014 (chłopiec)
5.Tamaja - 05.10.2014 (chłopiec)
6..motylek_ola - 19. 10.2014 (dziewczynka)
7.petunia509 - 27.10.2014 (dziewczynka)
8.annie128 - 29.10.2014 (chłopiec)
9.ramatha - 2.11.2014 (chłopiec)
10.marylove - 4.11.2014 (chłopiec)
11.Klementynaaa -06.11.2014 (chłopiec)
12.biri - 08.11.2014 (chłopiec)
13.Pandora1 - 10.11.2014 (dziewczynka)
14.Yvoonne - 20.11.2014 (dziewczynka), 14. dynamitka - 20.11.2014 (dziewczynka)
15.milka1984 - 21.11.2014 (chłopiec), 15. marycary – 21.11.2014 (chłopiec)
16.endzi91 - 26.11.2014
17.Ola - 01.12.2014 (chłopiec), 17. Roksana87 - 01.12.2014 (chłopiec)
18. Livia - 03.12.2014 (niespodzianka)
19.Haniutka - 07.12.2014 (dziewczynka)
20.mkd - 08.12.2014 (chłopiec)
21.marzenka1303 - 13.12.2014 (chłopiec)
22.karolciat - 15.12.2014
23.ladybird27 - 18.12.2014 (23.12?)
24.kasiakuzniki - 22.12.2014 (dziewczynka)
25.lija - 27.12.2014 (dziewczynka)
26.nikoll - 05.01.2015
27.MamaFilipa - 09.01.2015 (chłopiec)
28.Blanka81 - 14.01 2015
29._mag_ - 17.01.2015
30.TEORKA - 18.01.2015 (chłopiec), 30. marta50000 - 18.01.2015 (chłopiec)
31.maxiulka - 20.01.2015 (chłopiec)
32.zoja13 - 22.01.2015 (dziewczynka)
33.mangaa - 24.01.2015 (dziewczynka)
34.gingerka - 29.01.2015
35.pauliśka- 31.01.2015
36.Mónikha - 04.02.2015
37.jagodalg84 – 09.02.2015 (dziewczynka)
38.Stefka_84 - 15.02.2015
39.cerisecerise - 16.02.2015
40.monaliza666 – 21.02.2015
41.migotynka - 28.02.2015
42.Magdalena - 07.03.2015
43.Moya212 - 17.03.2015
44.Olenka01 - 18.03.2015
45.lecia_28 - 19.03.2015
46.niunia32 - 23.03.2015
47._azja_- 26.03.2015 // 47. Dorit - 26.03.2015
48.Malgoska15 - 02.04.2015
49.bladykot - 04.04.2015
50.Flavia - 17.04.2015--
-
Dziewczyny a ja Was podziwiam powiem szczerze, że decydujecie się na troje dzieci i więcej, bo ja przy dwójce ledwo ogarniam, mam na myśli obiad, posprzątać i tak mam teraz większy bajel w domu niż przed dziećmi, bo co ogarnę to za godzinę znów sajgon, mój mąż pracuje od rana do 19/20, więc wraca na kąpanie i pobędzie z dziećmi godzinę i one idą spać.
Jak mam chwilkę czasu to nie wiem czy sprzątać, poczytać, ugotować, pobawić się ze starszą córką; albo ja jestem niezorganizowana, albo nie wiem o co chodzi ??
Też oglądałam ten wywiad z tą babeczką, byłą prezeską tego klubu sportowego, dzięki niej poleciał na łeb na szyję i jak bym miała do pomocy 3 osoby to też bym miała czas na spędzanie czasu z dziećmi a tak ma potworne wyrzuty sumienia, że nie mam tyle czasu dla Ninki co kiedyś, bo albo latam a młodym, albo jak śpi to ja gotuję a tak mogłabym pograć z młodą w jakieś gry planszowe--
-
Dziewczyny a ja Was podziwiam powiem szczerze, że decydujecie się na troje dzieci i więcej, bo ja przy dwójce ledwo ogarniam
Kasiu, jak miałam dwójkę czy też samego Olafa też mi czasu brakowało:)
A teraz z trójką mam czas i książkę poczytać i manicure zrobić
U nas twierdzenie, że im więcej dzieci tym lepsza organizacja sprawdza się w 100%-- -
Czas leci niesamowicie szybko. Wczoraj minęły trzy tygodnie od porodu! Czas się odmeldować z wątku. =)
Wkleiłam opis porodu w stosownym wątku jeżeli kogoś interesuje.
Gratuluje wszystkim wspaniałym mamom, które urodziły w ostatnim czasie i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamusie na liście. =)
No tak myślę sobie, że pewnie tu zawitam ponownie w przyszłości... Ale to czas pokaże.
<3 -
Tutaj w Anglii powszechny jest trend właśnie modelu z 3 lub więcej dzieci i bardzo mi się to podoba :) Tutaj również nikogo nie dziwi szybka ciąża po ciąży, która nam się marzy, więc jak ktoś będzie z rodziny bąkał, że chyba nam się wpadka zdarzyła to pokażę mój wózek- zakupiony z dokładaną dostawką - pojedynczy lub tandem oraz dumnie mam zamiar powiedzieć, że spodobał nam się model angielskiej nowoczesnej rodziny no i cóż taka trendy chce być ;P Oczywiście to moje marzenia... zobaczymy jak będzie, trzeba mieć świadomość, że czasem kolejna ciąża wcale się tak szybko nie pojawia.
Powiem tak... ja mam 5 rodzeństwa (większość już dorosła) mój mąż jest jedynakiem. Możecie sobie wyobrazić jak podskórnie czuje jak moja teściowa zazdrości tej atmosfery rodzinnej, gwaru, rozmów, śmiechów kiedy spędzamy święta a akurat mój mąż - jej syn chcę na zmianę i wybiera się do mojej rodziny.
Kachaw ja myślę, że tu oprócz poświęcenia dziecku dużej ilości czasu bardziej się liczy jakość. Jak masz te 15 minut dla jednego dziecka i masz możliwość poświęcić mu uwagę, pobawić się, koncentorwać na nim to jest już bardzo fajnie. Moi rodzice przyjęli takie założenie, że wszystkie dzieci "zajmują się sobą" i opiekowali się nami jak "gormadką" i powiem szczerze, że zrobiło by mi różnice te 5 minut ale tylko dla mnie. Przez taki model bardzo konkurowałyśmy z sobą, więc czasem nie trzeba dużo czasu ale konkretnego czasu dla konkretnego dziecka Takie jest moje zdanie.--
-
A ja bałabym się cc przy endometriozie mieć.Przecież wiele przypadków jest,że endo przeszczepią w ranę i potem są problemy
Mnie sie wszczepiła w ranę i odezwała 2,5 roku po CC. Z tym, ze przed ciążą nie mialam jej stwierdzonej, więc to prawdoodobni epowikłanie po CC.
Natomiast jak jest w takich niefortunnych miejscach, to juz nic się nie poradzi, wtedy CC jest rzeczywiście mniejszym złem. Chociaż ja bym to jeszcze z kims skonsultowała, bo co lekarz to opinia.Też oglądałam ten wywiad z tą babeczką, byłą prezeską tego klubu sportowego, dzięki niej poleciał na łeb na szyję i jak bym miała do pomocy 3 osoby to też bym miała czas na spędzanie czasu z dziećmi
Kasia wiadomix. Dlatego napisałam, że abstrahując od statusu. Chodziło mi o sam aspekt promocji rodziny wielodzietnej.
Bo tak to wiadomo, że babka ma niańki i wszelkie pomoce, a jej aktywnośc zawodowa to pewnie 2h w tygodniu na mailu A że klub spadł, cóż, w końcu są włascicielami, co nie
-
Magdalena- to już moja druga opinia lekarza, że muszę mieć cc. Przecież wiedzą co robią, mam nadzieję :)--
-
-
CommentAuthormadziik1983
- CommentTimeSep 8th 2014
Tez majac lat 18 chcialam 3, dwojke rok po roku i trzecie jak dwoje odchowam. Zycie mnie troche zweryfikowalo, ale drugie bedzie na pewno:)
Treść doklejona: 08.09.14 14:34
Tez majac lat 18 chcialam 3, dwojke rok po roku i trzecie jak dwoje odchowam. Zycie mnie troche zweryfikowalo, ale drugie bedzie na pewno:)--
-
-
osinku GRAtulacje, mam nadzieje, że jednak faktycznie o złych przezciach porodu szybko sie zapomina :P
Co do offtopa :P To mi sie tez marzy 5 :P I ludzie raczej patrza na mnie z niedowierzaniem , jakbym zartowała. A rodzina mysli ze to tylko takie gadanie :P
Tylko jak wiadomo, nigdy nie wiadomo jak sie zycie ulozy. Na raize wyglada na to ze jednak kazda ciaza wiele zdrowia mnie kosztuje, ale przyjmiemy tyle dzieci ile Bog nam da :P JAk to bedzie wiecej niz 5 to tez byloby super:P
A co do reakcji społeczenstwa to niektorzy i pierwsze mi odradzali "po co Wam sie tak spieszyc, nacieszcie sie młodościa" a inni pytali czemu jeszcze nie jestem w ciazy (kiedy byłam tuz po poronieniu. Tak wiec temat dzieci generalnie uwazam powinien byc pozostawiony dla najblizszej rodziny, bo jest z zasady delikatny.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.09.14 15:17</span>
ah no i cały czas upieram sie ze musze gdzies zmiescic dzieci w wersji "rok po roku" . Tylko jak juz mowilam nie wiem co na to moj słabo regenerujacy sie organizm :P
Moze uda nam sie wpasc hehehe - byłoby super:P--
-
Ja też chciałam mieć przynajmniej trójeczkę-ale życie weryfikuje plany,więc cieszę się z tego co mam.
______
Co do wielodzietności-nie jestem przeciwna i nie mam nic do osób które mają więcej niż dwójkę dzieci-bo taki utarł się standart rodzinny.Każdego wybór i nie widzę nic w tym złego.
Zresztą nie trzeba być wiele razy w ciązy ...haha...wystarczy raz i np.urodzić czworaczki i juz się jest rodziną wielodzietną.
-
i tak byłoby najzdrowiej chyba :P--
-
Ramatha nie wiem dla kogo najzdrowiej;).--
-
W weekend spotkaliśmy się ze znajomym "ze wschodu" jak zwykliśmy mawiać (wschód Polski rzecz jasna). Widujemy się zwykle raz do roku, więc jak zobaczył mój brzuch począł składać gratulacje, że odważni i postępowi jesteśmy, bo wykruszyliśmy się z obecnie panującego modelu rodziny 2+1 lub po prostu 2...
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam i myślę, że trochę przesadzał, ale znając jego podejście do wartości rodzinnych i patriotycznych wierzę, że na prawdę był z nas dumny :)
Choć ja w tym nic nadzwyczajnego nie widzę.
Ale faktycznie, należy się cieszyć z tego co się ma, bo niektórzy bardzo by chcieli, ale nie zawsze jest im dane...-- -
i tak byłoby najzdrowiej chyba :P
- no póki co Ramatha, to ja z każdym porodem czuję się młodsza i silniejsza:)
A tak na marginesie, stan błogosławiony, to dla mnie najpiękniejsze momenty w moim życiu:))) Uwielbiam mieć brzuszek i czuć, jak dzidziuś mnie dotyka od środka:)--
[url=https://lilypie.com]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.