Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    Mój Paweł ma 3 rodzeństwa i sam chciał mieć 4 dzieci.. Dopóki nie urodziło mu się pierwsze :P tak żartuje w rozmowach ze znajomymi
    Namawiać go na drugie nie musiałam po prostu z dnia na dzień działamy... Dla mnie max to 3 była, ale biorąc pod uwagę ze moje ciążę zdecydowanie nie są stanem błogosławionym to podziękuję przy drugim ;)

    Ostatnio w kościele widziałam rodzinę (na oko zamożnych ludzi) z 5 dzieci w przedszkolnym wczesnoszkolnym wieku i obok stała gondola a w niej maleństwo, żal mi trochę było matki bo cała mszę przesiedziała, zmęczona ale szczęśliwa
    Podziwiam!
    --
  1.  permalink
    karolciat - (chciałam wstawić twój cytat, ale nie mogę) też jestem tego zdania, że wszyscy powinni mieć takie same ulgi. Jak ktoś ma za dużo na koncie po prostu nie musi korzystać i tyle:bigsmile: Jestem nawet zdania, że za każde dziecko powinien być dodatek 500zł. Kobiety nie musiały by pracować na cały etat tylko mogłyby spokojnie decydować się na pół etatu, nie martwiąc się wiecznie, że może zabraknąć. Z tego co pamiętam w Danii był kiedyś taki socjal, że przy 2 dzieci kobieta nie musiała pracować. Nasz rząd chce, aby były dzieci tylko nie do końca wie jak się ma za to zabrać. A może i wie tylko najpierw muszą podzielić kasę między siebie :confused: ale to już inny temat.

    Ja mam takie obserwacje, że często ludzie jak już się czegoś dorobią, zbudują swoje gniazdko, to raczej los jest tak przewrotny, że nie mogą tego gniazda wypełnić. Sama wiem po sobie najpierw mąż się uczył (nie żebym ja się nie uczyła, ale on znacznie dłużej), ślub później budowaliśmy gniazdo i ciągle mówiliśmy jeszcze nie teraz, bo dziecko i worki z cementem walające się po domu nie szły w parze. Zmieniłam pracę więc musiałam czekać 2 lata, aż dostanę umowę na stałe. Jak już przyszło co do czego, to i u mnie jajniki lipa, a nasienie męża nadaje się tylko do inseminacji. Mąż zawsze mówił, że chce mieć 3. Teraz już szczęśliwie mam nadzieję, że dotrwam do porodu. Dzisiaj mój mąż żałuje, że mogliśmy mieć dziecko 5 lat temu i też by się jakoś żyło. No ale cóż taki był nasz wybór.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    migotynka: Kasiu, jak miałam dwójkę czy też samego Olafa też mi czasu brakowało:)
    A teraz z trójką mam czas i książkę poczytać i manicure zrobić:wink::wink:


    Heh, zgadzam się z tym, ale i przy dwójce juz sie jakoś układa bardziej. Przy Krasnalu czasem nie miałam czasu zrobić obiadu, a jak się Gugi pojawił to nawet przy mega kolkach jakos tak "samosię" układało... Teraz jak Gugi raczkujący i chłopaki się chwilę sobą zajmą to i ksiażkę poczytam i na forum posiedzę ;) TYlko kątem oka muszę zerkać, czy jeden drugiego nie dusi z miłości albo nie próbuje karmić jedzeniem kota ;)

    Ale szczerze, najszczerzej - jak dla mnie dwójka jest o wiele łatwiejsza niż jedno. Nawet z podróżami jest łatwiej. Podróż z dwójką to była przyjemność, a z jednym tylko - koszmar...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    To tak jak u nas ... :) z dwójką i to z taka różnica wieku jest super ;) Łącznie z tym ze robię podyplomówke, pracuje i dom ogarniam ;) Fakt czasem padam na pyszczek ale jest git ;) Trzecie to juz bedzie lajcik :) Tylko samochod bedzie treba ienic ;)
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    The_Fragile, mam nadzieję, że Twoje słowa są prorocze i że u nas będzie podobnie.
    Cieszę się na kolejne dziecko ale i boję tego, jak sobie poradzę. Rok temu w czerwcu po raz pierwszy od poprzedniej ciąży przespałam całą noc, w tym roku w czerwcu znów zaczęły się przerwy w spaniu :)
    I przez najbliższe lata się nie zmieni :)
    Ale wierzę, że damy radę :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    Karolciat, te pierwsze miesiące są bardzo cieżkie, jak jest dziecko po dziecku. Koleżanka, która ma trójkę rok po roku zawsze mi powtarzała "odliczaj tygodnie, po 15 już będzie z górki" i... miała rację :) Jak minęło 15 tygodni i Gugi się zrobił bardziej kumaty to sie zaczęło robić fajnie :)
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    karolciat: Ale wierzę, że damy radę :)


    Karolcia, jestem pewna, że dzielnie podołasz:)))) My babki jesteśmy dzielne, a im więcej wyzwań, tym siły większe:)
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    No i wpadłam z cukrzycę :cry:
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    czerwinka: Tylko samochod bedzie treba ienic ;)
    no własnie-nam w sedanie zrobilo sie ciasnawo (bo jeszcze labrador) więc za vanem sie rozglądam :cool:
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    Dzięki dziewczyny za wszystkie gratulacje. Poród express. Zdecydowanie nie polecam chodzenia z 10 cm rozwarcie :)
    A tak serio to w szoku jestem, że można tak szybko urodzić. Dziś wyszliśmy ze szpitala, bo mały miał małą żółtaczkę. Mam nadzieje, że za jakieś 2 lata znów tu wrócę.
    Trzymajcie się dziewczyny!!
    --
    •  
      CommentAuthorkiarus
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    A jak nasza numer 1?
    Bo coś ostatnio bolało a teraz cisza?


    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    Migotynko czy to znaczy ze planujecie wiecej dzieci?

    Mi sie wydaje ze ile by tych dzieci nie bylo to kobieta da rade, ale tez nie ma co porownywac wychowania dwojki dieci rok po roku do takiej roznicy jak ma np czerwi. Oczywiste ze dziecko w kazdym wieku potrzebuje naszej uwagi i naszego czasu ale taki kumaty starszy brat to czasam niezla pomoc.

    Jestem ciekawa jak bedzie u migotynki bo do tej poy te roznice tez byly duze a teraz beda 2 maluchy w domu.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 8th 2014 zmieniony
     permalink
    A zauważyłyście, że jak kobieta jest w trzeciej (i kolejnej) ciąży (bo niestety teraz na polskie realia "najlepiej " miec rodzine 2+1 lub 2+2 ) to już bankowo musiała byc wpadka...
    z resztą w moim otoczeniu to nawet jak ktoś ma dzieci rok po roku czy z różnica niecałych 2 lat to bankowo wpadka, no bo kto by chciał z własnego wyboru...

    znajoma w trzeciej ciąży nosiła koszulkę z napisem "Nie, to NIE JEST WPADKA" :devil:


    takie ludzie mają myślenie...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    Zgadza sie Gocha. .. u mnie to jest lajcik ;)Bo Tomi to wielka pomoc....
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    No nas kilka osób (i to nie najbliższych) zapytało wprost czy drugie dziecko planowane ;) o "współczujących" spojrzeniach ludzi nie wspominając :p
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    Nam tez nikt nie wierzy ze wszystkie dzieci planowane.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    Roksana87: No i wpadłam z cukrzycę

    Roksana, ale zle Ci wyszedl test z obciązeniem czy jego powtorka?
    Bo dopiero tak naprawde powtórka potwierdza cukrzyce.
    Ja mialam w pierwszej ciazy test z 50g (nikt juz wtedy tego nie zlecal tylko 75g, no ale moj beznadziejny gin taki był "na czasie"). Wyszedl mi zle (chyba 150 po 1h), musialam po 2 tyg zrobic obciazenie 75g, do tego czasu wprowadzilam diete dla mam cukrzycowych i wynik tego drugiego testu juz byl prawidlowy.
    A co Ci teraz lekarz mowi?
    Nie martw sie, jak bedziesz pilnoeac diety to bedzie orajt.
    .
    Ja sie obawiam czy nie mam jakichś jazd z cukrem. Bo powtotka z ciąży z Mery: odpuscily wymioty i rzucam sie na jedzenie, tyje w oczach i non stop chodze glodna :/ na dodatek po nabiale (jogurty etc) mi niedobrze reszte dnia, wiec glownie żywie sie węglami i bialkiem :/
    Chyba dla zdrowia zaczne pilnować diety slodkich mamuś :/
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeSep 8th 2014 zmieniony
     permalink
    eveke: z resztą w moim otoczeniu to nawet jak ktoś ma dzieci rok po roku czy z różnica niecałych 2 lat to bankowo wpadka, no bo kto by chciał z własnego wyboru...

    U Nas też Bartuś był planowany, tak samo jak Leszek i wszyscy patrzą na Mnie jak na "niewolnice", ze współczuciem i brakiem zrozumienia :shocked:

    Magdalena: Roksana, ale zle Ci wyszedl test z obciązeniem czy jego powtorka?

    Dziś miałam powtórkę, opis wstawiłam na odpowiedni wątek :wink:

    Magdalena: A co Ci teraz lekarz mowi?

    W czwartek idę na wizytę, dostanę skierowanie do diabetologa i tam wszystkiego się dowiem :wink:

    Treść doklejona: 08.09.14 22:11
    Magdalena: Ja sie obawiam czy nie mam jakichś jazd z cukrem

    Zrób badania, będziesz pewna :wink:
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeSep 8th 2014
     permalink
    mkd: Jestem ciekawa jak bedzie u migotynki bo do tej poy te roznice tez byly duze a teraz beda 2 maluchy w domu.


    Hehe, też jestem ciekawa ogromnie cóż to będzie się działo :-)
    Z chłopakami tak nie odczułem, no bo przerwa 5 letnia a teraz, hmm :-) ale sami chcieliśmy...
    Ale Olaf mi bardzo pomaga , znaczy pierworodny, chodzi z Bercia na spacer a ja mam czas, aby np.ogarnäc mieszkanie albo zwyczajnie odpocząć... No i dodam, że nie mamy żadnych dziadków do pomocy, bo mieszkają daleczko..
    Ale jestem dobrej myśli :-)))

    Treść doklejona: 08.09.14 22:36
    Mkd, nie odpowiedziałam na Twoje pytanie, otóż nie chyba jednak czwórka nam wystarczy choć wiesz jak to jest, człowiek sobie planuje a Pan Bóg kule nosi... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeSep 9th 2014 zmieniony
     permalink
    mkd: Ramatha nie wiem dla kogo najzdrowiej;).

    hehe no własnie, ale mowiłam o sobie :P

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.09.14 08:58</span>
    Dla mnie tez stan błogosławiony to piekny stan, ale jednak czuje sie gorzej niz w poprzedniej ciazy.
    Po ciazy tarczyca zwariowala mi bardziej niz przed ciaza. Obie ciaze mialam prowadzone na lekach i codziennych zastrzykach :P
    Do tego zylaki takie ze lepiej nic nie mowic :P niskie cisnienie i zwiazany z tym dyskomfort z oddychaniem i jeszcze ataki kręgosłupa :P
    Tak ze tego :P
    Niby nic strasznego, pierdoly ktore jednak wytracaja z rytmu troche, ale sa dziewczyny co maja znacznie gorzej, ale jednak w moim przypadku powiedzenie ze ciaza to nie choroba sie nie sprawdza. U mnie jest to wyrazne obciazenie organizmu.
    Na szczescie na razie nie wyklucza to kolejnych ciaz :P
    --
  2.  permalink
    Wiece.... a jak para nie ma slubu i nagle ciaza to tez kazdy mysli, ze wpadka, ale moze ludzie jakos nie chca sie hajtac poki co :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    monaliza666: Ja mam takie obserwacje, że często ludzie jak już się czegoś dorobią, zbudują swoje gniazdko, to raczej los jest tak przewrotny, że nie mogą tego gniazda wypełnić.

    Tez mam niestety takie obserwacje. Albo takie ze Ci co chca miec sie czas wybawic (tak jak mi to doradzano) to pozniej nawet drugiej połówki nie moga znalezc, a co dopiero o swiadomym poczeciu dziecka mowic.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Hej Dziewczynki :)

    My jesteśmy po usg.... Niunia waży 1500g, chyba trochę mało jak na 31 tydz, co? Lekarz mówi, że duża nie będzie, ale mieści się w normie... Wszystkie wymiary mieszczą się w przedziale od 16.23 pctl. (obwód główki) do 25.13 pctl. (obw. brzuszka). Tylko wymiar dwuciemieniowy aż 51.47 pctl. Nie za duża rozbieżność? Kurde, co o tym myślicie? Wiem, że to ciężko powiedzieć, bo tylko lekarz może zinterpretować te wartości, ale tak "na oko"... Bo jakoś mnie to niepokoi... :sad:
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Kurcze nie mam pojecia co to za jednostki podajesz.
    Powiem Ci tylko ze moje dziecie w 31t±4d wazy 1400g. Tak wiec... No ma byc maly i tyle (mam nadzieje).
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Wklejam siatkę centylową wagi dziecka w brzuszku


    22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl)
    23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl)
    24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl)
    25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl)
    26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl)
    27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl)
    28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)
    29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl)
    30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl)

    31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl)
    32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl)
    33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl)
    34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl)
    35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)

    36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl)
    37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl)
    38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl)
    39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl)

    40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Ogólnie to mi nie przeszkadza, że jest malutka, oby była zdrowa, chodzi mi o to, że wydaje mi się, że obwód główki jest mały, a obw. dwuciemieniowy jakiś duży... W stos. do reszty... Nie wiem... Pewnie idealnie nigdy nie jest i może się wkręcam niepotrzebnie. W każdym razie lekarz mówił, że wszystko ok, myślałam może, że któraś z Was na podobnym etapie jest po usg i można by było jakoś porównać wyniki...
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    wymiary dziecka 31 tydzień ciąży

    Tutaj są dość fajnie podane wymiary dziecka w danym tygodniu ciąży (z tego co się doliczyłam to 31 tydzień ciąży na tym portalu to od 31t0d do 31t6d)
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    U mnie proporcje wychodza dobre, chociaz brzuszek wydaje sie duzy. Ale ja mam okreslane w mm, wiec nie porownam z tym co podalas.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.09.14 09:47</span>
    Aha no i pierwsze dziecko urodzilo sie z waga 2680 wiec tez male. Dlatego na razie sie nie martwie i nie mam glupih mysli.
    --
    • CommentAuthortamaja
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    asia,jak lekarz mowi ze ok to nie masz sie co wkrecac i porownywac,kazde dziecko inne,jedno ma wieksza glowe inne krotkie nogi...

    oh,widze ze juz w pierwszej piatce jestem,chyba pora spakowac torbe:)
    jakies dobre rady co do niej zapakowac?oprocz tego co na stronie szpitala pisza..

    chociaz jakos czuje ze jeszcze mam czas..zobaczymy czy mnie intuicja nie zawiedzie;)
    --
    •  
      CommentAuthorLuba
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Przyznać się, kto mnie usunął z listy :>>>>>
    Mam termin na 9.02.2015 (chłopiec) jakby ktoś chciał się zreflektować i zaktualizować listę :bigsmile:
    -- ;
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Moje wyniki niższe od tych podanych na stronie, ale znowu nie aż tak bardzo... Pewnie macie rację, że się niepotrzebnie nakręcam... :-) Lekarz mówił, że nie widzi powodów do niepokoju. No i Mała główką w dół sobie leży już długo :-) Możliwe, że już ułożona i czeka na "START"? ;-) Zakrywała buźkę rączką i nóżką, więc się nie pooglądałyśmy, a szkoda. Dzięki Dziewczyny, już się postaram nie panikować. Aaaa, no i dziś idziemy do szpitala na badania, bo ostatnio mam mdłości i wymioty, a na tym etapie, to ponoć już nie powinny występować.
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    A co z Annie? Dawno się nie odzywała.... Nadal w tych górach czy jak?
    --
  3.  permalink
    o, Luba to masz termin na wtedy co ja, tylko u mnie dziewuszka :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    sardynka85: o "współczujących" spojrzeniach ludzi nie wspominając :p

    Czy wy (niektóre) przypadkiem nie jesteście przewrażliwione, że tak się czepnę? Już nawet "rodzina wielodzietna" nie można powiedzieć, bo zaraz się mozna się doszukać negatywnego podtekstu, lekarz nie może zażartować w gabinecie, czy nie można było jeszcze poczekać... Przecież żart to żart, jakbyście były pierwsze i ostatnie. Dziewczyny, wrzućcie na luz!:)
    --
  4.  permalink
    kochane podpowiedzcie mi co byscie zrobiły. Wczoraj jak głupia dzwignelam zgrzewke saszetek dla kota. Bo były w mega promocji. (24 czteropaki) jak teraz policzylam, to mogło mieć nawet 8kg:shamed::sad: Nie wiem czy tak się podniecilam ta promocją, że nie czułam tej wagi. Szlam do auta może 20 m. Już pod domem jak podjechalam autem czułam, że mnie brzuch zaczął boleć. Więc już nie wypakowywalam tego jedzenia. Niby po nocy ok, pojechałam do pracy, ale właśnie wróciłam, bo znów czuje delikatny ból w podbrzuszu. Nie wiem czy sobie leżeć do jutra czy wieczorem podjechac do gin. Lyknelam 2 nospy w sumie boli jak sobie brzuch naciskami. Dawno nic nie nosilam, może to coś ala zakwas. Co byscie poradziły?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 9th 2014 zmieniony
     permalink
    monaliza666: (24 czteropaki) jak teraz policzylam, to mogło mieć nawet 8kg:shamed::sad:


    Jeśli o tych samych myślimy saszetkach to jedna waży 100 gr, więc nie niosłaś więcej jak 2,5 kg :wink: :wink:
    Ja myślę, że nic Ci nie będzie.
    Sama 14-sto kilowe dziecko od czasu do czasu nosiłam do 19-go tygodnia [teraz przestałam, bo mam łożysko nisko] i nic się nie stało.
    To nie jest chyba tak, że w ciąży nic dźwigać nie wolno.
    Ja w obu normalnie zakupy robiłam, śmieci wynosiłam etc.
    I dalej to robię, bo jestem cały czas sama.


    ASIA04108 ostatnio się tak Osinek zamartwiała wagą synka, bała się hipotrofii bo pomiary USG wskazywały na maluszka a urodziła 3 kg synka, także nie ma co - moim zdaniem - się denerwować na zaś :wink:


    LUBA a z ciekawości spytam - macie imię dla synka ?
    Bo jestem strasznie zaintrygowana co fajnego tym razem wymyślicie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeSep 9th 2014 zmieniony
     permalink
    _azja_: Czy wy (niektóre) przypadkiem nie jesteście przewrażliwione, że tak się czepnę?


    no ja specjalnie nie jestem ;) może to też kwestia tego, że wyglądam jak gówniara :p w każdym bądź razie zdarzyło mi się przy Miśku (w sensie, że bez widocznego brzucha z Gają) usłyszeć komentarz "taka młoda i już dziecko" (a urodziłam go w wieku 28 lat :devil:)

    hmm co do dźwigania to ja nadal często gęsto noszę Mikołaja (jakieś 11kg) - chyba jeśli ciąża nie jest zagrożona to nie ma co przesadzać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Hmmm, też nie widzę jakiegoś złego wydźwięku w sformułowaniu "rodzina wielodzietna".
    Natomiast szkoda, że w PL wielodzietna oznacza np taką z trójką dzieci. Marzy mi się by to było np pięcioro lub więcej, a 3 to taki standard no ale wiadomo jak jest. Może kiedyś tak będzie. :wink:

    Sama chciałabym trójkę minimum. Fajnie, że mam taką możliwość, bo jeszcze całkiem niedawno nie byłoby na to szans z konfliktem serologicznym.

    Treść doklejona: 09.09.14 12:27
    Aaa, a co do dźwigania, to ja tez codziennie targam 11 kilogramowe dziecię ale nie czuję by to było uciążliwe jakoś póki co. Mała chodzi na szczęście już całkiem sprawnie, nie mam też problemów z ciążą więc póki co nie odmawiam. Oby już tak zostało.
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    ja walsnie tez czułam sie zaskoczona sformuowaniem ze rodzina wielodzietna to rodzina z 3 dzieci - pierwsze słysze - serio...
    Ale to 3+ to juz mnie tak nie dziwi ze mozna okreslac jako wielodzietna - bo anwet auto trzeba zmienic wtedy, czyli powiedzmy wykracza poza standard.
    ...
    Co do dzwigania, to ja tez targam 11-12 kg dziecko i czesto przy tym zakupy w stylu ziemniaki, jabłka itd wiec jeszcze kilka kg dojdzie.
    Ale kazda ciaza jest inna. Jednym praca w polu nie zaszkodzi, a dla innej wstanie gwałtowne z łozka moze byc przyczyna problemów.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.09.14 12:41</span>
    sardynko ... kurcze fajna ta strona co podałas. dizeki
    --
    •  
      CommentAuthorLuba
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    TEORKA: LUBA a z ciekawości spytam - macie imię dla synka ?
    Bo jestem strasznie zaintrygowana co fajnego tym razem wymyślicie


    Teorka, niestety "problem" od 5 tygodni nierozstrzygnięty :P
    Ja bym chciała Gerarda, Zadara albo Bronimira. Wcześniej chcieliśmy oboje Sawyera (sojera) ale jak to pisać/czytać :cool:

    Niestety mojemu pięknemu nic się nie podoba z moich propozycji więc nadałam mu "imię robocze" Kaziu heheh.
    Moja siostra mówi, że już pewnie tak zostanie bo każdy się przyzwyczaił Kaziu, Kaziu. Nie lubię mówić o moim maluszku bezimiennie. Małżonek pewnie tego nie przełknie :P Z Lubą nie było problemu bo to imię po prababci Lubci która ma teraz 98 lat :D

    A Ty już imię wybrałaś?

    Treść doklejona: 09.09.14 13:37
    P.S. Ja planuję mieć najmniej 3kę dzieci a najlepiej 4kę więc to już też podchodzi pewnie pod patologię :bigsmile:
    P.S.2 Ja non stop noszę/prowadzam/asekuruję moje 9kg babeczki która właśnie zaczyna chodzić i nie odczuwam tego.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 9th 2014 zmieniony
     permalink
    Luba: Ja bym chciała Gerarda, Zadara albo Bronimira. Wcześniej chcieliśmy oboje Sawyera (sojera)


    Zadar fajnie :wink:
    Tak czułam, że imię Waszego synka nie będzie z półki Michałków, Kubusiów czy Filipów :wink:
    A po pradziadkach może ?
    Skoro Luba po prababci :smile:

    Luba: A Ty już imię wybrałaś?


    U nas - na 99,99 % - będzie Hugo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLuba
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Oooo moja koleżanka ma Hugo. Bardzo mi się podoba!!
    Po pradziadkach średnio bo Leona mają moje dwie kuzynki a Teodor, Wojtek i Józef mi jakoś nie leżą :confused:
    Jak będę miała więcej czasu (ciekawe kiedy) to pewnie coś jeszcze znajdę bardziej uniwersalnego, żeby obie strony były ukontentowane.

    P.S. Będę musiała w końcu zrobić sobie jakieś zdjęcie chociaż niechętnie bo mam brzuch już taki duży jak miałam z Lubą w 26 albo 28tc :P Dobrze, że z wagą idę identycznie. Póki co +1,5kg.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    A ja mam tak jak Flavia, przez wymiotowanie w obu ciążach o trzeciej nawet nie myślę i na drugiej córce przystaniemy :)

    Ja natomiast spotkałam się ze współczuciem, ponieważ urodziłam drugą córkę :shocked::tooth: Normalnie znajoma do mnie podeszła, gdy Liwcia miała około miesiąca, zagląda do wózka, pyta czy chłopak czy dziewczynka. No to odpowiadam, a ona zrobiłą taką minę wyrażającą naprawdę szczere współczucie i do tego tekst : "Oj to pewnie Marcin niepocieszony", hahha, myślałam, ze padnę, bo nam akurat się druga córa marzyła. Także no ludzie dziwni są czasem serio :rolling:

    I ja mam takie samo zdanie jak Fragile, że przy dwójce mam więcej chyba czasu niż przy samej Nadii miałam :shocked: no serio nie wiem jak to jest możliwe, dziś chata ogarnięta, pyszna fasola po bretońsku i barszcz ukraiński, dzieci śpią a ja bujam na necie :) mogłabym coś jeszcze porobić ale mi się nie chce :P i podróżowanie łatwiejsze, z Nadią na tym etapie to był stres w gaciach, a teraz jeździmy wszędzie i jest mega spokój. Także mamy podwójne nic się na zapas nie bójcie, bo będzie dobrze :):):)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    Ooooo wspolczucie. Tak tez to mam. Ludziom jest przykro ze bedzie drugi syn :-P. Hehhehe
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    PENNY: barszcz ukraiński

    o ja pierdziu. Wpadam, bo moja ulubiona :)))
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeSep 9th 2014 zmieniony
     permalink
    :) To ja (chyba ze względu na to, że wcześnie jeszcze) nie spotkałam się ze współczuciem z powodu drugiej córki... ale pewnie mnie nie ominie. :wink:
    Póki co, moja znajoma rzekła żem szczęściara :bigsmile:, bo wiedziała, że mi się marzy druga Córa. Oraz z tego względu, że sama by tak chciała u siebie. Póki co jest na identycznym etapie ciąży z pierwszą dziewczynką. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    _azja_: Czy wy (niektóre) przypadkiem nie jesteście przewrażliwione, że tak się czepnę? Już nawet "rodzina wielodzietna" nie można powiedzieć, bo zaraz się mozna się doszukać negatywnego podtekstu, lekarz nie może zażartować w gabinecie, czy nie można było jeszcze poczekać... Przecież żart to żart, jakbyście były pierwsze i ostatnie. Dziewczyny, wrzućcie na luz!:)


    Żarty, żartami, ale w sumie wierzę mojej koleżance, matce czwórki dzieci (z których każde było starannie zaplanowane), kiedy mi mówi, że ma już dość tego, że absolutnie wszędzie, gdzie się pojawia ze swoją gromadką, budzi sensację. Niektóre z tych "żartów" są zresztą dość chamskie. Myślę, że na jej miejscu też bym się wściekała słysząc po raz dziesiąty pytanie o to, dlaczego się z mężem nie potrafią zabezpieczyć jak należy albo o to, ile im państwo dopłaca do dzieci.

    A z ciekawostek - czytałam gdzieś kiedyś o babce, która miała dzieci kilkanaścioro, też z wyboru (tak, to już może szokować, ale tak zdecydowali z mężem). Mówiła, że już przywykła do głupich pytań i zazwyczaj odpowiada na odczepnego, że najwyraźniej jej mąż po tylu latach wciąż zdecydowanie woli ją od piwa i telewizora :devil:

    Treść doklejona: 09.09.14 14:39
    PS

    W mojej byłej pracy mnie, z dwójką dzieci, z dwuletnią różnicą wieku również zaliczano do patologii :devil: A że dzieci tej samej płci - no cóż, nieszczęścia chodzą parami :devil::devil:
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 9th 2014
     permalink
    hydrozagadka: Mówiła, że już przywykła do głupich pytań i zazwyczaj odpowiada na odczepnego, że najwyraźniej jej mąż po tylu latach wciąż zdecydowanie woli ją od piwa i telewizora

    Mistrz !!!!

    Katka wpadaj z Miśką :D z buraków z własnego ogródka do tego, wloszczyzna zresztą też nasz :devil:
    ramatha: Ludziom jest przykro ze bedzie drugi syn :-P. Hehhehe

    To co ma powiedzieć Mkd :devil: jak u niej trzeci siurak wyszedł :devil::bigsmile::bigsmile::bigsmile: oj biedne wy biedne :tongue:
    Jakie ludziska są durne czasami, to naprawdę witki opadają :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 9th 2014 zmieniony
     permalink
    mangaa: Póki co, moja znajoma rzekła żem szczęściara :bigsmile:


    Z mojego punktu widzenia również :wink:
    I Ty i Penny i Kasiakuźniki :wink:
    Bo zaś nikt nie może zrozumieć tego, że ja o córci kolejnej marzyłam i wcale mi na synku "nie zależało" :tongue:
    W sensie wiecie, żebym nie została źle odebrana, bo już się nawet cieszyć zaczęłam jak info przyswoiwszy.


    Luba: Jak będę miała więcej czasu (ciekawe kiedy) to pewnie coś jeszcze znajdę bardziej uniwersalnego


    Koniecznie daj znać jakie to imię będzie :wink:

    Luba: Oooo moja koleżanka ma Hugo. Bardzo mi się podoba!!


    Szkoda, że cała moja rodzina [i połowa mężowej] reagują zupełnie odwrotnie :tooth:
    A mój brat to nawet orzekł, że jak imienia nie zmienimy to on nie zostanie ojcem chrzestnym :confused::shocked:
    Pomijam, że nawet nie mieliśmy go zamiaru prosić co nie :crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeSep 9th 2014 zmieniony
     permalink
    Luba: Ja bym chciała Gerarda, Zadara albo Bronimira

    Mojej mamy przyjaciolka ma syna Gerarda. Fajne, mi sie podoba bardzo.

    TEORKA: U nas - na 99,99 % - będzie Hugo

    Tez bardzo fajne imie. A macie jeszcze jakies inne typy do rozwazenia ?

    Ja wprawdzie jeszcze nie myslalam nad imieniem, ale wiadomo, jakies tam pomysly kolacza sie w glowie.

    Dla dziewczynki to mam typy Leila, Maya, Lilia, Maria; Ale najbardziej podoba mi sie Leila.
    Z kolei dla chlopca to nie mam zadnego pomyslu, nic mi sie nie podoba prawde mowiac, no moze poza imieniem Rayan.
    Pewnie te typy jeszcze sie zmienia, bo nawet z mezem jeszcze o imionach nie rozmawialismy.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.