Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 3rd 2017
     permalink
    No Flavka, w końcu kobieto! Gratulacje i czekamy na foto małego Huga :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgaMama
    • CommentTimeDec 3rd 2017
     permalink
    Wow! Flavia, ale express! Gratulacje ogromniaste! :smile:
    I szacun za wagę i długość!:wink:

    Coraz bardziej się nakręcam na poród że znieczuleniem:tongue:
    -- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Gratuluje flavia
    Przegapilam hehe a dzis rano wstaje i mysle ze juz po 30 wiec chyba rodzisz.
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Dziewczyny wiem, że jeszcze mam trochę czasu do porodu, ale też wiem, że szybko zleci i nim się obejrzę to będę na porodówce. I tutaj zaczyna się problem. Panicznie boję się porodu siłami natury. Mam dwa za sobą i wiem co mnie czeka, miałam silne bóle krzyżowe (rodziłam w skończonym 37 tc 2 razy), rodziłam bez znieczulenia.. zresztą u mnie znieczulenie nie wchodzi w grę, bo biorę zastrzyki clexane a to jest przeciwwskazaniem. Cesarka też nie jest bezpieczna przy clexane i tak sobie tkwię w tym lęku. A jeszcze głupia naczytałam się, że trzeci poród boli najbardziej....:cry::cry::cry:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeDec 4th 2017 zmieniony
     permalink
    Nie boli najbardziej. Jest tak samo beznadziejny jak dwa poprzednie. Chociaż u mnie chyba drugi był najboleśniejszy, najszybszy. Trzeci był świadomy, najlepszy. Co nie znaczy, że jestem fanką porodów bez znieczulenia. Nienawidzę ich.
    A tak serio, to czemu trzeci miałby być najgorszy? Chyba nie ma reguły, może być tak sam, może być inny.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorAgaMama
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    U mnie pierwszy bolał najbardziej, drugi mniej i liczę, że trzeci nie będzie taki tragiczny...
    Rodziłam bez znieczulenia.
    -- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Ja po pierwszym mam świetnie wspomnienia :) drugi mam nadzieję że też nie będzie zły, ale ja rodziłam ze znieczuleniem.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 4th 2017 zmieniony
     permalink
    U mnie pierwszy kiepski - 24 h skurczy, zakończony kleszczami. Zaskoczyła mnie długość i natężenie bólu - nie byłam na to przygotowana, myślałam że będzie krócej i mniej boleśnie. No ale jako pierworódka nie wiedziałam tak naprawdę czego się spodziewać. Zmieczulenie (Dolargan) dostałam za późno i nie zdążył zadziałać.
    Drugi to nagroda za męki pierwszego - bardzo świadomy, z pełną kontrolą bólu i oddechów. Bez znieczulenia. Było szybko, mało boleśnie - poprostu cudownie.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Flavia gratuluję :swingin:

    Ja identycznie jak Marion - pierwszy poród tragedia, bez znieczulenia.
    Drugi - wspaniały, również bez znieczulenia.

    Nad trzecim nie dywaguję na razie, bo wiadomo...
    --
  1.  permalink
    To ja natomiast pierwsze miałam cc a teraz planuję sn ....
    --
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Salinos nie martw się, będzie dobrze. Wiesz czego się spodziewać. Nie zapominaj o uśmiechu między skurczami, nie panikuj, nie trać tych cennych chwil odpoczynku. Ja miałam wtedy wrażenie, że panuję nad sytuacją. Sama końcówka, to faktycznie nie da się już nad niczym panować, no ale życzę Ci aby to trwało jak najkrócej. Ja na prawdę uważam, że od nastawienia bardzo dużo zależy.
    Przy pierwszym porodzie też poszłam na pałę przekonana, że przecież wszyscy dają radę, to ja też. Zaskoczyła mnie skala bólu. Dlatego w przerwach po prostu panikowałam, zamiast się przygotować, odpocząć. Przy drugim porodzie nie miałam przerw, tylko jeden skurcz i to dla mnie była masakra, chociaż wszyscy mówią, że wspaniale jest tak urodzić w 2h. Nie dla mnie.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    U mnie oba porody naturalne, bez znieczulenia, bolały przeokropnie, bo miałam krzyżowe, ale wspominam je jako najlepsze chwile w życiu :) Rodzić mogłabym jeszcze milion razy, szczególnie dla chwili, kiedy dostaje się dziecko na brzuch i widzi je po raz pierwszy - cały ból idzie w zapomnienie :rainbow:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Podpisuję się rękoma i nogami :bigsmile: Pierwszy był zdecydowanie boleśniejszy, ale to pewnie przez krzyżowe i przez to że nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać. Drugi był łatwiejszy, ale i też krótszy, więc mniej mnie zmęczył. Ale bez wahania rodziłabym po raz kolejny :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Salinos, tym razem może być kompletnie inaczej! Nie nastawiaj się na najgorsze. Nie ma się co łudzić, że będzie łatwo, bo wiemy jak jest. Ja po pierwszym porodzie (pierwsze lekkie spinki o 5 rano, wyparcie dziecka o 15.30) nastawialam się na katastrofe. Pierwszy porod w dużej części na zzo. Miałam straszny kłopot z wyparciem dziecka. Zajęło mi to ponad godzinę. A drugi poród rozpoczął się od odejścia wód, do szpitala jechałam jeszcze z pessarem i zatrzasnieta nim szyjka. Po trzech godzinach od przyjęcia na izbę było po wszystkim. Parte to raptem 15 minut. Ból dużo większy, bo nie zdążyli mi dać zzo ale o ile bardziej byłam świadoma swojego ciała i tego co się dzieje i co mam robić. I ten drugi poród, krótszy i bardziej bolesny, lepiej wspominam. Po pierwszym porodzie pękło nie tylko krocze ale i szyjka. Miałam potężnego krwiaka i przez 2 miesiące siadaniu i chodzeniu towarzyszył ból. A po drugim żadnego pęknięcia, nic, a ja smigalam po korytarzu tak, że wszyscy się dziwili.
    Masz złe wspomnienia z dwóch poprzednich porodów ale ten trzeci może być naprawdę inny i lepszy. Poradzisz sobie na pewno.
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Ja pierwsze CC (dziecko ulozone miednicowo), nie chcialam CC alé nie mialam wyboru.
    W dodatku dluzszy czas czulam jakis niedosyt/zal bo to nie bylo to czego chcialam...
    Drugie SN chociaz nikt nie dawal mi zadnych szans.
    Co wiecej w moim miescie zaden lekarz nie zgodzilby sie na SN -slowa prowadzacego.
    Dlatego rodzilam w innym miescie.
    .
    *Salinos* jesli chcesz sie dobrze "przygotowac, nastawic" byc swiadoma co i jak pomimo, ze to bedzie Twoj kolejny porod goraco polecam lekture Ireny Choluj "Urodzic razem i naturalnie" mi ta pozycja bardzo pomogla i jeszcze bardziej uswiadomila ze che sprobowac SN.
    .
    Przepraszam za pismo, nie mam pol klawiatury.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    Dzięki dziewczyny za dobre słowo :) Oba porody dały mi bólowo nieźle w kość, choć drugi też w sumie lepiej wspominam.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 4th 2017
     permalink
    A mnie mogło boleć mocniej byle by było sn
    ...Moje skurcze wcale nie rozwierały szyjki :devil::devil::cry: i nie wiem czy były za słabe czy to jednak szyjka taka pancerna. Pierwszy poród też miałam z krzyżowymi bólami, drugi już nie. Nie musi być tak samo... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 5th 2017 zmieniony
     permalink
    Ja też miałam krzyżowe, ale przy pierwszym, z racji tego że trwał dużo dłużej i poprzednią noc nie spałam mocno mnie to wykończyło.
    Przy drugim nawet te krzyżowe były do zniesienia i pamiętam, że pojawiły się już jakoś później, więc też nie było ich od początku - miałam porównanie skurczy bez i z bólem krzyżowym (niebo a ziemia). Ledwom wlazła do wanny musiałam wychodzić bo parte się zaczeły.

    Aaaa i przy drugim porodzie używaliśmy TENSa na krzyż właśnie.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 5th 2017
     permalink
    Witam, dopisuje się do listy - 16.06.2018( chłopiec) :)))
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeDec 5th 2017
     permalink
    Dopisujcie, się, dopisujcie! Będzie ciekawie :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeDec 5th 2017
     permalink
    Aktualizacja :)

    1. Czarnulka_91 - 15.12.2017
    2. figowa mama - 12.01.2018 (dziewczynka)
    3. Vestin - 13.01.2018 (dziewczynka)
    4. AgaMama - 14.02.2018 (chłopiec)
    5. marzycielka7 - 23.02.2018 (dziewczynka)


    6. werisa - 28.02.2018 (chłopiec)
    7. Salinos - 07.03.2018 (dziewczynka)
    8. Ratownik - 15.03.2018 (chłopiec)
    9. mangaa - 05.04.2018 (chłopiec i dziewczynka)
    10. Sabakuma - 13.05.2018
    11. momigj - 15.05.2018
    12. justyna883 - 22.05.1018
    13. MIA - 01.06.2018
    14. Jeżynka - 16.06.2018 (chłopiec)
    15. Karoolka - 02.07.2018
    16. Yoasik08 - 09.07.2018
    17. magiczka - 10.07.2018
    18. Muriah - 11.07.2018
    19. °Agata° - 13.07.2018
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
  2.  permalink
    Czy któraś z was miała krwiaka w ciąży? Dzisiaj miałam wizytę w5d6 niby coś mały zarodek do tego na około niego krwiak lekarka dała mi do zrozumienia że fifty fifty mam leżeć i brać lufkę za 2 tyg kontrola chyba że wcześniej będzie po... Jestem załamana...
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c73sb28af0vx8.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 5th 2017
     permalink
    Domisia ja miałam krwiaka przy drugiej ciąży, tez tak na początku jak Ty, musiałam leżec, odpoczywać i brałam zastrzyki clexane, duphaston, luteinę i wchłonął się ładnie. Urodziłam zdrową córeczkę :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorTomira
    • CommentTimeDec 5th 2017
     permalink
    Domisiu ja miałam ogromny krwiak właśnie już od 5 tygodnia ciąży, zarodek za mały. Brałam od 4 tygodnia luteinę 2 x 200 mg dziennie i dodatkowo od 6 tygodnia dostałam zastrzyki z progesteronu, jeden dziennie. I dopiero po tych zastrzykach krwiak stopniowo zaczął się zmniejszać. Mam dwuletniego Synka z tamtej ciąży. Także spróbuj wysłać kogoś po receptę na zastrzyki. Aha i ja leżałam plackiem. Wstawałam tylko na siku. Na początku nawet jadłam w łóżku.
    -- Gniewuś 10.08.2015
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Ja miałam krwiaka wykrytego około 9 tygodnia. Lekarks która go znalazła (a może i sprawczynią byłs, bo był świeży i ponoć mógł powstać od tysiąca błachych rzeczy) nie dawała żadnych szans. Mój prowadzacy zalecił mi leżenie plackiem, luteinę i msgnez. Tydzień leżałam przykładnie, w drugim już trochę wstałam. Po ok. 2 tygodniach śladów nie było. A córka w lutym skończy 7 lat :-)
    W ciąży z synem zaczęłam krwawić będąc na podobnym etapie. Ale wtedy lekarz (inny niż przy pierwszej ciąży) zalecił luteinę, magnez i niedźwiganie. Obeszło się bez leżenia, bo to chyba tylko jakies naczynko od wysułku poszło...
    Życzę ci dużo optymizmu- leki, odpoczynek i niedenerwowanie to jedyne co możesz zrobić. I czekać.
    Krwiaki na początku ciąży są dość powszechne, a wiele z nas nawet o nich nie wie.
    Ale jeśli zobaczysz krwawienie to pędź do lekarza albo na izbę. To nie zawsze oznacza koniec, ale trzeba moeć pod kontrolą.
    Powodzenia!
    --
  3.  permalink
    Salinos - ja pierwszy dlugi, bo 13 h od pierwszych skurczy, bolalo baaardzo, mialam wrazenie ze nie ma przerw miedzy skurczami. Bez znieczulenia. Drugi od 22 do 2.50. Tez bolalo, ale mialam zoo, mlody mi uciskal nerw w pachwinie, polozna pomagala w rozwieraniu szyjki.. Tez bolalo okropnie ale bylo szybciej i lepiej sie pozbieralam po drugim niz po pierwszym - wiecej energi i sily, mimo ze popekalam (bylam nacinana) to lepiej mnie z szyli i szybciej tam na dole doszlam do siebie.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeDec 6th 2017 zmieniony
     permalink
    na jakiej podstawie sądzisz, że trzeci boli najbardziej? bo "tak mówią" "koleżanka tak mówi" ?

    nie jest to regułą, ale zwykle 1szy jest najcięższy, najdłuższy, bo organizm, macica, szyjka nie miały okazji na takie hardcory jakim jest poród, rodząca jest w większym stresie, bo nie wie co ją czeka, jest mniej świadoma. Jestem w wieku, gdy 90% procent moich koleżanek jak miały mieć dzieci to już je porodziły i 80% uważa drugi i trzeci poród za o wiele lżejszy i krótszy niż pierwszy. Ja jestem na czele tych 80% :) :
    -> 1szy - koszmarny, kilkunastogodzinny, wykańczający, mimo zzo, które tylko przedłużyło akcję, zakończony szwami i popękanymi żyłkami w oczach a'la wampir
    -> 2-gi - w 2 godziny od pierwszych mocno bolesnych skurczy, bez żadnego znieczulania, lewatyw i innych atrakcji, umyłam w domu włosy (+ wyprostowałam :P) przyszłam do szpitala i godzinę pozniej urodziłam; sama wstałam z łóżka od razu po na sali porodowej, zero potu, szwów, bólu, luzik totalny, wyglądałam jak gdyby nigdy nic, życzę każdemu takich porodów :)

    P.S. Przed 1szym porodem mówiłam, że idę tam nie na rzeź tylko urodzić własne dziecko i będę spokojna, dam radę i nie będę panikować. Cóż, rzeczywistość zweryfikowała moje plany, dając mi w twarz z uśmiechem na ustach :P darłam się jak opętana, że nigdy więcej, że nie dam rady już dłużej i niech mnie dobiją, zachowanie ostateczne, na zasadzie "daj pan skalpel, sama to zrobię!" :P A na drugim, choć też bolało jak diabli i czułam, że nadchodzi kolejny skurcz, mówiłam do położnej "no nie... znowu..." a jak poczułam, że już parte się zaczynają "dobra, chyba zaczynamy przeć, mogę? niech no pani sprawdzi", także zupełnie inny poziom świadomości był.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Elyanna: także zupełnie inny poziom świadomości był.

    U mnie identycznie.
    Podpisuję się generalnie pod tekstem P.S. :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    na jakiej podstawie sądzisz, że trzeci boli najbardziej? bo "tak mówią" "koleżanka tak mówi" ?


    Kilka osób z własnego doświadczenia mi tak powiedziało, że trzeci poród był najtrudniejszy, najbardziej bolesny, choć ja nie wiem czy jeszcze bardziej może boleć niz w poprzednich.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 6th 2017 zmieniony
     permalink
    A nie lepiej skupić się na tym, by przeżyć poród po swojemu?
    Cóż z tego, że kogoś innego bolało bardziej czy mniej, za pierwszym czy ostatnim razem?
    Myślę, że raczej wszystkie mamy nie mają złudzeń już po pierwszym porodzie, że poród to nie pierdniecie i decydując się na kolejną ciąże musimy wziąć na klatę rownież ból, który towarzyszy porodowi.
    Moim zdaniem słuchaj pozytywnych opowieści, skup się na tej pierwszej chwili gdy się zobaczycie z dzidziusiem, a nie na tym że koleżankę jedna czy drugą, bolało bardziej za trzecim razem...
    No i pytanie retoryczne...co zrobisz z tym, że będzie Cię bolało bardziej? Nie urodzisz? Hmmm...
    Po co gdybać nad czymś, czego tak na prawdę nie da sie przewidzieć...
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Mi wszystkie mamuśki z przedszkola mówiły że trzecia ciąża najgorsza.. Ale wszystkie jakby się zmowily.. A ja ta miałam najlepsza i nie mogły wyjść z podziwu jak wbiegałam z Lu do przedszkola na kilka dni przed porodem :) nie ma co się takimi sugerować!

    Mój drugi poród był łatwiejszy od pierwszego, głównie przez świadomość... A trzeci to był mistrzostwo! Wydaje mi się że tego się już pobić nie da!

    Maz na drugą fazę wyszedł, nawet trochę wcześniej. O godzinie 14.26 napisałam mu SMS żeby się nie martwił, wszystko ok ale to jeszcze trochę potrwa... O 14.30 Hugo był na moim brzuchu a o 14.36 napisałam mu kolejnego SMS 'chodź' bo nikt się nie spodziewał że tak szybko i łatwo pójdzie i zrobiło się zamieszanie że ani położna moja ani dziewczyna która przyleciała pomoc nie miały czasu i głowy by go zawołać
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Iwonko dzięki za radę :crazy::rolling::swingin:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  4.  permalink
    A TEENS pomaga na krzyzowe? Ja mialam od poczatku krzyzowe I teraz mi az slabo na sama mysl. Chociaz byle sn a bol jakos zniose
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/7470vfxm3qbigd1e.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Dziewczyny a co to jest teens?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Witam
    Być może znów do Was dołączę na razie 6 tydzień.
    Lekarz dziś mi powiedział ze mamy miesiąc max dwa miesiące, żeby zakończyć karmienie piersią.
    Jak to jest z tym karmieniem piersią trzeba przestać czy nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Tensa używałam, na poczatku fajnie działał, jechałam na największej mocy ;) Nie wiem jak by było dalej, bo bylam pod prysznicem, a spod prysznica poszłam prosto na łóżko rodzić.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    acia20: Jak to jest z tym karmieniem piersią trzeba przestać czy nie ?

    Acia, absolutnie nie musisz kończyć KP!!! możesz spokojnie karmić całą ciąże a potem tandem jeśli tylko będziesz mieć taką ochotę!
    lekarza albo zmień albo mu nie mów nic o KP żeby Cię nie stresował głupotami!
    tu masz wpis samej mamginekolog. co prawdą za nią nei przepadam ale w tym momencie... no wie co mówi.
    no i niezawodna hafija :)
    i gratulacje!
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Acia ja musiałam przestać karmić bo mnie okropnie bolał brzuch, ale to było około 15 tc. Mój lekarz powiedział, że do 20 tc mogłabym karmić, a później odstawić. No ale ja mam problemy z szyjką macicy, więc każdy przypadek trzeba analizować indywidualnie. Gratuluję :rainbow::rainbow::rainbow:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Acia, absolutnie nie musisz kończyć kp.
    Ja karmilam przez całą poprzednią ciążę plus miesiąc w tandemie.
    Teraz tez w 3 ciąży karmię 14 miesieczniaka i na razie nie zamierzam kończyć. Jestem w 14 tygodniu.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Same mamy trójki dzieci ostatnio na forum... Oj... Mi jeszcze drugie nie odrosło a trzecie mi się marzy! :devil::cool: nie pomagacie dziewczyny :rolling::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    bananowiec: Mi jeszcze drugie nie odrosło a trzecie mi się marzy! nie pomagacie dziewczyny

    podpisuję się ryncami i nogami!
    -- [/url]
  5.  permalink
    Salinos to takie elektrody co sie w odcinku ledzwiowym przykleja i “rozpraszasz” bole porodowe pradem- falami electromagnetycznymi. Musze pomyslec o tym bo jak te krzyzowe mnie chwyca to masakra.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/7470vfxm3qbigd1e.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeDec 6th 2017
     permalink
    Ha :D i ja się podpisuje!!
    Ja fizycznie nie mialam nawet drugiego, a myśle o trzecim :D
    Albo jakby tu upolować bliźniaki jak tylko dostaniemy zielone światło..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 7th 2017
     permalink
    Dziewczyny to są wszystko marzenia do spełnienia :heartsabove::rainbow::kissing:
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  6.  permalink
    Chęci po trzecim dziecku nie maleją ;)))
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeDec 7th 2017
     permalink
    Agnieszka, a po czwartym? ;)

    Acia, jeśli ciąża jest zdrowa i fizjologiczna to karmić możesz. Na pewno problemy z szyjka i skurczami (także w wywiadzie z poprzednich ciąż), przedwczesne porody to dyskwalifikuje kp w ciąży. Tylko może jednak powiedz o tym lekarzowi.

    Coś musi jednak być w tym co napisała mama ginekolog, że organizm nie pozwoli pojawić się ciąży jeśli nie uniesie jednocześnie ciąży i kp. Mi po pierwszym porodzie płodność wróciła bardzo szybko ale dopóki karmiłam nie byłam w stanie zajść w ciążę. Po odstawieniu dziecka od piersi minęły 3 cykle i ciąża (przy czym dopiero ten trzeci wygladal tak jak moje cykle sprzed ciąży, kiedy nie karmilam). No i ja miałam problemowe ciąże. Madra jest matka natura.
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeDec 7th 2017 zmieniony
     permalink
    Moj pierwszy poród dramat. 3 dni na porodowce z oxy. Szyjka na opuszek. Reczne otwieranie. Zmęczenie i blaganie o cc hehe. Bogu dzięki nie zrobili.

    Drugi porod cudowny. Świadomy i w skupieniu. No ale trwal godzine i 10 min wiec zmeczona nie bylam

    Trzeci porod wygrywa drugie miejsce w moich odczuciach. Szybszy niz nr1 ale dluzej niz nr 2
    Wody odeszly o 15 a o 18 dopiero doszly skurcze i szyjka na 4. I pomimo ze kazdy porod mialam na oxy to tutaj ok jak mnie podłaczyli bylo w miare. Az wrzucili takie obroty (szybkie splywanie kroplowki) ze myslalam ze mnie rozerwie. Aha i w ciagu jednego badania szyjki mialam robione rozwarcie z 5cm recznie na "mamy 6cm o mamy 7 i mamy 8cm." Po czym polozna wyjela raczke i mowi ze jak poczuje parte mam wołac. Odwrocila sie a ja wolam ze musze przec. Ta sie darla ze mam przestac. A ja po takim kombo z oxy gdzie nie bylo juz przerwy miedzy skurczami nie moglam przestac. Wiec dla mnie trzeci dosc bolesniejszy niz drugi chyba ze zbyt szybko splywajacej oxy.
    1 pprod parte 13 min
    2 porod parte 10 min
    3 porod parte 5 min
    Po tym trzecim porodzie mowilam ze to ostatnie dziecko. A apetyt rosnie na kolejne. Ale juz jednak dosc. Po ostatnim skoku rozwojowym mowie dosc hehe
    Ogarnac 3 to armagedon jak sie jest cale dnie samej

    Flavia pokazuj Huga:devil:

    Treść doklejona: 07.12.17 08:25
    Agnieszka podziwiam jak ogarniasz 4 :shocked: ja czasem gdy mala caly dzien sie gniecie i nic nie moge zrobic a reszta chce jesc i wszyscy wszystko chca to mam ochote se w łeb dac :devil:
    Ale jak córy razem usypiaja i nastaje cisza to patrze na nie jak glupia i rozpiera mnie radość
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 7th 2017
     permalink
    Isia, u mnie podobnie - co z tego że po urodzeniu Krysi @ wróciła w 4 m-cu, skoro w Wojtkową ciążę udało mi się zajść dopiero 8 m-cy po zakończeniu karmienia Krysi, kiedy młoda miała skończone 3 lata? I tyle mi wyszło z małej różnicy wieku :wink:
    A ja trzecie chcę i nie chcę. Z jednej strony uwielbiam ciążę i tą całą otoczkę, porody były ok, z drugiej psychicznie ledwie daję radę, sytuacja zawodowa sie komplikuje (pierwszy raz, kiedy mówię, że sprawa poniekąd finansowa zaczyna być dla mnie przeszkodą :shamed:), kręgosłup znów zaczyna szwankować i jadę na dexacu, mój tata bardzo podupadł na zdrowiu i tracę wydatną opiekę dla dzieciaków w sytuacjach awaryjnych...
    Ale co życie przyniesie? Fb test wywróżył mi chłopca w najbliższym roku :tongue:

    Treść doklejona: 07.12.17 09:52
    A Krysi katechetka z przedszkola, która odchowała 5 ostatnio mi powiedziała, że przy dwójce dostawała szalu i odetchnęła, jak się pojawiło 3, bo się nagle ta dwójka sobą zajęła... spieszyłam się i nie miałam okazji na dłuższą rozmowę, ale mogłaby być ciekawa- może się jeszcze kiedyś trafi okazja?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 7th 2017
     permalink
    karolciat: Fb test wywróżył mi chłopca w najbliższym roku

    Co to za test? :smile:
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 7th 2017
     permalink
    karolciat: Fb test wywróżył mi chłopca w najbliższym roku

    mi z wróżby obrączkowej wyszły 2 dziewuchy i chłopak. mojemu małżowi też. i póki co idziemy zgodnie z planem :devil:
    i serio, marzy mi się maluszek. ale jak sobie pomyślę o dobrej zmianie w medycynie polskiej oraz o dzisiejszej nocy to ja poproszę ale bilet do spa.
    -- [/url]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.