Gratulacje Malinowa:)

Marysia to wagowo u mnie mała bardzo podobnie bo na początku 22 tygodnia na połówkowym ważyła 439g :-)
A masz jakieś powody do tego testu PAPPA?

Aaaaaa haha myślałam, że chodzi o wagę dzidziusia haha.
No to ładnie ja ostatnio za połówkowe 250 zapłaciłam, a za prenatalne płaciłam 150 zł

Treść doklejona: 18.12.18 16:41
Teraz patrze na suwaczek i widzę, że to tydzień więc na taką wagę zdecydowanie maleństwo za małe hihi ale wcześniej nie zerknęłam nawet

A miała być darmowa nospa

Ja w każdej ciąży po 30 TC też jak kaczka, ani nic zrobić ani gdzieś pójść bo zaraz pojawiały się jakieś bóle.

Pict a na usg jak wielkością wychodzi? bo u mnie Piotrek do tej pory w większości pomiarów szedł dokładnie z "suwaczkiem", tylko raz któryś z parametrów był 3dni mniejszy

Jak "przeleczysz" to po porodzie zrób gastroskopie z próbka do badań i zobacz czy wyleczylas. Podobno jednym antybiotykiem ciężko to usunąć. Dlatego na rynku jest Pylera (swoją drogą bardzo drogi lek)

Malinowa gratulacje :) kiedy do domu?

Ja wczoraj miałam prenatalne. Maleństwo ma 64 mm i termin tak jak salinos mi wyszedł z USG czyli na 28 czerwca (dwa dni do przodu niż OM).

ja byłam w 12t2d i lekarz powiedział że tydzień pózniej by juz nam mógł powiedzieć ale w 12tc nie określa płci

Ja w żadnej z ciąż nie dowiadywalam się na prenatalnych tylko polowkowe a w pierwszej ciąży jeszcze później bo moje dziewczyny tak się układają że żadna nie chciała się pokazać wcześniej łącznie z tą w brzuszku hehe.

Hyde co do wielkości to ona jest równa z terminem porodu na 17 kwietnia i w pomiarach tak wychodzi chodzić na polowkowym była aż o dwa dni starsza starsza haha a w usg kurczę nie widzę który to jest jej pomiar. Mam różne pomiary w cm ale nie wiem czego to są pomiary. Największy pomiar wynosi 18, 16 cm

Nam wizyta przypadnie na 12+4 a wg Usg i owulacji 13+1 także ciekawa jestem co to będzie bo prowadzę ciążę u innego lekarza i nie wiem kiedy on mówi. W poprzedniej ciąży płeć poznaliśmy w 18+5

U mnie przy 11.3

Po wizycie u gastrologa mamy antybiotyki - ospamox i klacid , polprazol mam zwiększyć do 2x1. Po 8 tygodniach mam powtórzyć badanie na hylicobactier jeśli nie przejdzie to muszę położyć się na oddział wtedy zrobią wycinki itd.
Bardzo przeżywam te antybiotyki bo nigdy w ciąży nie brałam i się boję ich zwyczajnie choć z drugiej strony wiem że muszę bo w takim bólu żyć się nie da ...

Pierwsza córkę mi przynosili na karmienie i to było spoko bo jednak ten kontakt byl. No a teraz inaczej, inny szpital itp... Mam nadzieje, ze rano będzie lepiej.

No u nas zabierają do naświetlania ale mamy chodzą na karmienie, i też aby przypilnowac właśnie czy nie ściągają okularków... Mnie ostatnio trzymali 9 dni przez zoltsczke bo nie chciała spadać, tzn. spadała ale bardzo opornie, aż w końcu zaproponowali i zgodziłam się, żeby odstawić na 24 godziny synka od piersi, a mleko odciągać i niestety wylewać, i okazało się że faktycznie spadło dużo szybciej ale to było ciężkie do przeżycia, bo pokarm był, maleńki butelki za bardzo nie chciał... Razem z sąsiadka z sali tak musiałbyś y robić i obie ryczalysmy i się pocieszalysmy no ale potem bez problemu udało się wrócić do karmienia na szczęście...

Treść doklejona: 20.12.18 20:54
Jeśli chodzi o żelazo zaczynałam od 12.3 lekarz przepisał Tardyferon fol, mimo brania cały czas tendencja spadająca, teraz 11.3 i zlecił mi podwójna dawkę... Tak czytam o opłatach Waszych za polowkowe i prenatalne, u nas teraz w woj. opolskim był taki program unijny, że refundowali badania u kobiet poniżej 35 roku życia, bo normalnie akurat ja miałam też darmowe ale ze skierowaniem ze względu na wiek powyżej 35 lat... Ciekawa jestem czy to tylko u nas w opolskim czy gdzieś jeszcze???

U mnie frydek miał zoltaczke, ale był że mną na sali. Lampę wkładalo się do tzw mydelniczki (plastikowy wozeczek dla noworodków) i miałam to przy sobie na sali. Ale i tak było ciężko bo on wisiał na cycku i nie za bardzo chciał spać na tych lampach ale wystarczyło żeby żółtaczka zaszła. Trzymam kciuki żeby żółtaczka szybko przeszła i żebyście jak najszybciej wyszły do domku.

Marion też trafiłam dziś na to info

Dzisiaj jadę przedyskutować sprawę z lekarzem rodzinnym, przez tydzień znów poleciał kolejny kilogram :/
Boję się tych świąt tego jak to przeżyć w tym bólu A do szpitala na święta kłaść się nie będę nie mówiąc już o opiece w tym czasie w szpitalu ;/
Poprostu mętlik w głowie na maxa .
Summamed jest w ciąży bezpieczny i wiem że nim też się leczy to dziadostwo.

Kurczę żabko niedobrze tylko czy lekarz rodzinny będzie miał pojęcie o tym czy kobieta w ciąży ten lek może?? U mnie lekarze w przychodni nie znają wszystkich specjalistyczny leków w sensie czy w ciąży można czy nie najlepiej to konsultacja ginekologiczna.

Dziewczyny w końcu odebrałam wyniki i wygląda na to że jednak przechodziłam ospe jeeeeee mam przeciwciała więc co chyba powinnam być spokojna o siebie i dziecko??

Żabko, a masz wykluczone zapalenie trzustki?

Mnie boli od żołądka w górę i promieniuje na boki jakby na klatkę piersiową . To jest takie pieczenie mięśnia jak po przetrenowaniu , wtedy jak oddycham to mnie boli i żołądek jakby ściśnięty mam . Do tego uczucie sytości,przejedzenia wręcz. Przy tym bólu zaraz mi jest zimno ,boli mnie skóra i słabne jak przy grypie . Ogólnie jestem cały czas na lekkiej diecie jakiś ryz +jedzenie na parze , kanapka z chudą wędliną i woda , raz na 2 dni kawa zbożowa i tyle A to nie przechodzi. Ostatnio miałam 2 dni lepsze w sensie takim że był ból ale nie ciągły A później 5 dni leżałam plackiem z bólu i wyłam z bezradności bo każdy łyk wody bolał.
Biorę Sanprobi 1x dziennie i polprazol , zwiększyć dawkę probiotyku?

Witam. Zwalniam listę. Olivia urodziła się przez cesarskie cięcie 19 grudnia z wagą 3770 :)

Żabko, to daj się ukłuć po raz kolejny. Obe dobrze radzi.
A próby wątrobowe miałaś robione?
Oraz, skoro oddawałaś do badań krew wczoraj, to z dużym prawdopodobieństwem surowica jest nadal w labie ( u nas mają 2 tygodnie od pobrania) - możesz się dowiedzieć, czy te badania są w stanie wykonać z tego, co im zostało. Nie raz tak robiłam i sobie i dzieciom...
Bo szkoda twojego cierpienia, gdyby się okazało, że jesteś nieprawidłowo leczona...

Po świętach pójdę i zrobię te badania na trzustke i wątrobę bo dzisiaj to laboratorium do 10 ja oddaje w punkcie krew A oni ją transportują dalej . Myślę że tam są Max do 15 i dzisiaj to ja już nic nie załatwię . Muszę jakoś przetrzymać te święta później zrobię te badania i umowie się do innego gastrologa i zrobię gastoskopie z wycinkami, dzisiaj dzwoniłam to na 21.01 jest najbliższy wolny termin .
Kurczę najbliższy termin na gastroskopie dopiero w marcu .
Napiszcie mi proszę jakie dokładnie badania mam zrobić na trzustke i wątrobę.