tak czytam o co Ci, Żabko z tym refleksem chodzi i dopiero po chwili załapałam że to autokorekta :D :D :D a propos refluksu - praktycznie odpuściło odkąd przestałam jeść mandarynki, w prawdzie po dużym kubku herbaty czuję że mi się cofa ale to już nie jest aż tak paskudne
Ponoć w środowisku kwaśnym lepiej się trawi takie wytłumaczenie. Boję się sprawdzać na sobie . Za to pije od wczoraj sok 100% z żurawiny bo dobry jest na HP , w brzuchu jeździ po nim na maxa A kwaśny jak diabli więc może coś w tym jest ...
Pij na zdrowie! żurawina w ogóle jest bardzo zdrowa, przy problemach z układem moczowym jest zalecana i przy anemii też (tak samo jak sok z kiszonej kapusty) ze względu na dużą zawartość witaminy C
ja dzisiaj popijałam herbatę z malinami takimi z własnego zbioru przez mamę przerobionymi ale nie czułam żeby miały jakieś szczególne działanie rozgrzewające. No chyba, że jednak mnie rozgrzały bo temp dobiła do 35,8 :P
Co do ruchów to w pierwszej ciąży z waga początkowa 54 kg pierwsze ruchy czułam dopiero koło 23 tygodni ciąży nawet i później ale pon9c w pierwszej później się to czuje w drugiej ciąży już niestety z waga 62 kg czułam koło 19 tygodnia a teraz w trzeciej czułam koło 16 tygodnia te smyrania :-)
no ja tylko w ciąży miewam temperaturę przyzwoitą czyli tak pod 37' bo normalnie to raczej zawsze blizej 36 swoją drogą teraz przy choróbsku to własnie opcja poniżej 36 znowu wróciła i tylko jednego kryzysowego dnia była 37,3 (a to już dla mnie jak gorączka)
Mi prenalen też w ciąży nie pomaga ale staram się właśnie inhalacje, maść majerankowa i czasem poduszkę skrapiamy sobie olejkiem jakimś miętowym lub herbacianym a jak wykonuje to wszystko przed spaniem to są szanse że pomoże :-)
Może mleko z czosnkiem na przeziębienie ? I też dobrze pokroić kilka ząbków czosnku i położyć w jakimś płaskim naczyniu przy poduszce . Kiedyś czosnkiem wyleczylam ból ucha. Do tego jakiś rutinoskorbin lub naturalnie - sok z czarnego bzu,malin ,cytryny w dużych ilościach do herbaty i miód. Na noc paracetamol i gruba piżama .
mi chyba tego czosnku brakuje teraz bo normalnie bardzo dużo jadłam a w ciąży nie jestem w stanie nawet bez rękawiczek go obrać i do jedzenia rodzinie przecisnąć, od razu mam odruch wymiotny; jak ostatnio w sałatce był (a ponoć w znikomych ilościach przyjaciółka dodała) to też dałam radę tyko dwie łyżeczki zjeść i od razu paw moja mama to aż nie dowierza bo ja czosnek to mogłam na kanapki kroić i wcinać albo rozpuszczałam na patelni trochę masła, przeciskałam czosnek i bułkę w tym maczałam a teraz rzygam jak kotka
Wydawalo mi sie ze czulam dwa razy kopniaka ale nienjestem pewna. Waze 79kg przy 171. Na brzuchu mam oponke chyba ze to juz ciazowy ciezko stwierdzic haha
na kopniaki to chyba jeszcze trochę wcześnie, bardziej takie bulgotanie i smyranie ale kto wie, może Twój syn ćwiczy od maleńkości trafność podania :D
ja mam wrażenie że młody się wczoraj przekręcił, wieczorem bolał mnie brzuch, spinał się i ogólnie było mi 'nieteges' a dzisiaj czuję, że dziecię smyra mnie na wysokości spojenia łonowego i pod przeponą, tylko pytanie czy to już na stałe :P
Ja jestem bardzo szczupła u w pierwszej ciąży ruchy poczułam około 17 tc ciekawe jak będzie teraz bo ostatnio na usg w 9tc dzieć cały czas machał nóżkami i rączkami aż gin nie mógł się nadziwić jakie ruchliwe Powiem wam że ogólnie w szoku jestem jeśli chodzi o wielkość mojego brzucha bo już rano przed śniadaniem jest spory . Nie ma szans już na ubranie jakiś spodni ,nosze tylko leginsy i to gumki muszę przecinać bo wszystko mnie ciśnie. Kurtkę zimową ledwo dopinam A to dopiero początek.
Nasivin można, ten o najmniejszym stężeniu. I kiedyś miałam tez euphorbium, to chyba było do nosa. Obie rzeczy przepisane przez interniste wiec skonsultowane.
a ja miałam dzisiaj pierwsze przymusowe w sumie pranie dla małego; odkupiłam od babki z lokalnego forum fb śpiworek dla Piotrusia tyle że przy okazji po drodze rozwaliłam rękę, nie zauważyłam że krwawię i w tej o to sposób kremowy śpiworek był w czerwone cętki - no a że szkoda jednej rzeczy prać to wszystko jasne załadowałam i wiecie co....aż sama się nie mogę nadziwić bo kurde jak ta głupia pipa stałam i się nad każdym wieszanym śpioszkiem rozczulałam! Tjaaaa, a taka miałabym być matka odtąd dotąd, tylko praktyczne i najpotrzebniejsze minimum bo to przecież trzecie dziecko więcej nie będzie i takie tam
Mrs Hyde,to chyba tak się nie da, ja czekam na szóste i bzika dostałam, też się rozczulam i w ogóle, być może dlatego że mamy mieć znów córeczkę(pierwsza córka i czterech synów), i taka odmiana w ciuszkach i sukieneczki,opaseczki itp. Ale to chyba nie tylko o płeć chodzi, przy w sumie każdej Dzidzi się rozczulałam tymi maleńkimi ubrankami... A Daluna chyba dalej nie urodziła,z tego co pod kartą widziałam...
U mam z tego co kojarzę to najstarsza córka chyba 15 lat??? Mami dobrze piszę??
Treść doklejona: 08.01.19 09:38 U mnie po ospie teraz grypa żołądkowe najpierw u starszej a teraz u młodszej :-( więc cały czas mam kolorowo i ręce pełne roboty
Tak, najstarsza córka w kwietniu w tym roku 15,a najmłodszy skończył w listopadzie 3 latka. Matko, siedzę i kwitnę w laboratorium, chyba że 20 osób przede mną... A idzie tak opornie... Zawsze chodzę do innego, ale dziś mam też do oddania GBS do badania, a w tamtej nie przyjmują...
ja sie wciskam bez kolejki, sobie powiedzialam ze w tej ciazy bede korzystala z pierwszenstwa... w swieta korzystalam w marketach, ludzie jak na kosmitke patrzyli, a w laboratorium to tylko mowie przepraszam ja w ciazy - i wchodze z kims kto ma numerek
Wiecie co, ja to już z widocznym brzuszkiem ciążowym i widzieli, ale szczerze to tam było tyle osób od rana czekających, i starszych i widać też schorowanych, osoba niepełnosprawna na wózku, że balabym żeby mnie nie "zlinczowali". Też musieli odstać swoje. Dzisiaj był tam wyjątkowo jakiś meksyk, bo normalnie to punkt pobrań w ośrodku, który przyjeżdża z laboratorium z innej miejscowości i dzisiaj mieli przyjmować tylko do 10,bo tak jest zawsze, a dziś skończyła przyjmowanie o 11.30. Ale to w większości przez papierologie, bo tam weszła jedna kobietka w ciąży, która przyszła nawet za mną i ona tylko mocz do oddania chciała oddać, a była 10 minut... A ja miałam komplet badań, morfologie, mocz,hbs,hiv i badanie czystosci pochwy i gbs,takze tam tego wypełniania też było mnóstwo... Tylko najgorsze to.,ze do 11.20 na czczo, no ale o dziwo jakoś dobrze się czułam... Ale nie powiem, bo w tej ciąży to już dużo razy mnie gdzieś przepuszczano w sklepie itp.
Jutro jadę na wyniki to spróbuje to wykorzystać i się wbić jako 1 Ostatnio jak byłam na wizycie to gin wpisał mi te wszystkie badania ktorw mam zrobić na następną wizytę ale prosił żebym progesteron zrobiła po tamtej wizycie (jakoś 8-9 tydzień był) i w sumie nie dopytalam czy teraz mam to powtarzać jeszcze czy nie? Robiłyście badanie progesteronu na tym etapie ciąży ?
Nie robiłam poziomu progesteron już w trakcie ciąży, myślę że na tym etapie nie ma potrzeby już robić ponownie. Jśli bierzesz luteine to on chciał pewnie zbadać poziom w razie odstawienia czy jak? Tak sobie gdybam :) . U mnie to z reguły znieczulica jeśli chodzi o ciąże,
Ja tez nigdy nie doznalam zaszczytu przepuszczenia w kolejce, wrecz przeciwnie musialam sie prawie bic by sie przede mnie nie wcisneli :-/ a w laboratorium to w sumie co druga w ciazy wiec nie ma szans na przepuszczenie :-( Polska rzeczywistosc...
Ja ostatnio zostałam przepuszczona w sklepie przed świętami gdzie kolejka była ogromna!! Jakiś facet powiedział żebym szła jako pierwsza i wtedy wszyscy raptem zauważali i przepuszczali a wcześniej to ślepota!!! A w labo ja bym do 15 stała bo jak na 8 jestem to kolejka jest na mniej więcej 60 osób i też jest dużo starszych ludzi którzy zajmują kolejkę i siadają na wszystkich miejscach siedzących więc w takiej kolejce w życiu bym nie ustała ale tam jest info że kobiety w ciąży bez kolejki i zawsze korzystam z tego przywileju. Byłam wczoraj w labie myślałam że tylko mocz mam do zdania i nie doczytałam więcej na zleceniu więc wepchnęłam się jak zawsze ale ubrana w kurtkę i czapke bo myślałam że będzie rach ciach ale jak zaczęła wypisywać to powiedziała żebym poszła do pobierania wiec musiałam się i tak rozbierać
A pomijając problemy w przychodni to możecie polecić jakiś antyperspirant który jest dobry ale nie ma zapachu bo nie daje rady używać żadnego z tych co mam w domu :/
ja w tej ciazy zaczelam sie mega pocic, ile bym sie nie myła - bywa ze 3 razy dziennie to bardzo nei przyjemny zapach .... kupilam bloker z ziajki nie uzywam ciagle ale jak uzyje to pomaga nie pocę się ... to bylo utrapienie tym bardziej ze od konca listopada do konca grudnia mialam bliski kontakt z klientami...
u nas lab czynne od 7 ale kolejka ustawia sie od 6 rano, na początku ciąży jeździłam właśnie po 6ej ale wtedy dawałam radę wysiedzieć bo mało ludzi było więc i zapachy i duchota nie były straszne ale tak ok połowy ciąży zaczęłam wykorzystywać wejście na kartę; w sumie to dzisiaj stwierdziłam że już dawno powinna mi nadwrażliwość na zapachy przejść a tu zonk, znowu się nasila
U mnie też przyjmują od 7:30 ale to w ogólnej przychodniczynnej od 6 a że dużo starszych ludzi chyba się w domu łodzi to już przed 6 uda zająć kolejkę :-/
kiedyś po 7ej to u nas było już 60 osób więc siłą rzeczy dziki tłum; 3-4 babki pobierają więc jak miałam badania pracując czy dzieci jak szły do szkoły to zawsze koczowaliśmy już po 6ej żeby na 8 zdążyć
Treść doklejona: 09.01.19 18:28 a do specjalistów to kolejka się przed szpitalem ustawia już przed 5 rano; tak jest jak 5-10 numerków dziennie wydają a z zapisów minimum rok czekania
No niestety jak specjaliści przyjmują tylko 5-10 osób to wiadomo, że każdy chciałby rano iść żeby mieć szanse na dopchanie się. Dzisiaj przywitałam trzeci trymestr pierwszą zgagą i dość mocnymi skurczami przepowiadającymi :-(
za 8dni mam wizyte u gina, bo wyhodowalam sobie bialko w moczu ;/ do tego drozdzaki ;/ mam tendencje do infekcji ;/ ale nigdy bialka w moczu nie mialam
A to nie za długo czekać przy białku i drozdzakach? Toc to sie namnoży jeszcze :/
Dzisiaj mi znajoma powiedziała ze marnie na twarzy wygladam i tak na siebie spojrzałam i rzeczywiście. Wory pod oczami i siniaki na pół policzka; wczoraj robiłam wyniki na toxo i dokupiłam morfo jesCze, ciekawe czy w te 3tyg sa jakieś zmiany
natalia ja odkąd biorę probiotyki codziennie skończyły mi się infekcje (odpukać) no i praktycznie nie choruje . Tylko trzeba poszukać dobrych bo jest tego masa w aptekach A większość jest do d##y
a mi ostatnio lekarz dzieciaków zasugerował żeby kupić lakcid forte bo to jedynym probiotyk który ma status nie suplementu diety a leku; podawałam to i dicoflor 60
o to kupię taki plyn z korą debu, juz bielizne kupuja tą ''droższą'' wydaje mi sie ze lepsza jakosciowo... ale i hu hu ;/ mam zrobic 2 dni przed wizyta , crp , morfologie i badanie moczu
Bielizna to tylko bawełniana. Mi lekarz radził używać do higieny intymnej kostki Biały Jeleń. Chyba jest i nawet wersja z kora dębu. Ja juz płynów do higieny intymnej nie używam. I warto zażywać jakiś probiotyk ginekologiczny. Polecam Lacibios Femina. Natalia, a Ty nie masz cukrzycy ciążowej?
Natalia ja u srokao obczytalam info o tych plynach do higieny intymnej i używam Biały Jeleń, PRObiotic, Specjalistyczna Emulsja Do Higieny Intymnej a na okres poporodowy kupiłam Biały Jeleń, Specjalistyczny Płyn Ginekologiczny Bezpieczny Dla Kobiet W Ciąży I W Okresie Połogu
a co do gatków to powiem tak, odkąd przestałam nosić te od kompletów (stanik + majty) i wsystkie typu 'fensyszmensy' i przerzuciłam się na zwykłe bawełniane szorty lub figi to skończyły się problemy z infekcjami czy uczuciem suchości; kupuję wielopaki w tesco 95% bawełna i 5% elastan; mają kolorowe plus różne kroje więc można wybierać. Gacie wyjściowe koronkowe po kilku godzinach potrafią mnie doprowadzić do swędziawki zwłaszcza jeśli mają zawartość lycry
a tak w ogóle to jednak od dzisiaj zaczynam jedzenie i picie "żelaźniaków" na siłę, w 3tyg spadły mi wyniki z 10.2 na 9.8 więc nim za 2tyg dotrę na wizytę to już w ogóle będzie niefajnie mam nadzieję, że znajdę jakiś sposób żeby nie wymiotować, mdłości przeżyję