Sprobowalam zrobic cotton ballsy. Nie bylo mi po drodze do pasmanterii, mialam tylko biale i kremowe motki, wiec uzylam farbek plakatowych. Klej wikolowy znalazlam tylko w obi - chyba z 13 zl za malą tubkę, ktora wystarczyla mi na poltorej kulki - i koniec robienia kul, bo nie mam kleju. Jesli dokupie ten klej to nie wiem ile wyniosa mnie te cotton ballsy - to jest szalenstwo, ceny w wielkim miescie, czyli nie opłaca się.
Azja ale jak Ci tego wikolu tak dużo poszło jak ja kiedyś robiłam żyrandol, taką kulę sporych rozmiarów do pokoju dziewczyn, to mi tyle nie poszło... Może to od firmy zależy ?
Azja bo powinnaś połączyć klej z wodą i wtedy tego kleju nawet by Ci zostało. Zajrzyj na ytb i tam jest wszystko fajnie pokazane:) Ja używam kleju magic (5 zł) i w sumie na 10 kul zeszło mi może z połowa tubki.
Azja klej spokojnie mieszasz z wodą. Ja tez uzywalam akurat magica ale mi na 10 kul ze 2 tubki poszly...
Takie robilam do Ninki pokoju, niestety niektore jajowate :P ale i tak robota własna oko cieszy a świąteczne też mam czerwono granatowe, jeszcze się susza
ja w tym roku pozostaje przy zeszlorocznych tiulowych pomponach na schody, zrobilam na stol troche dupereli (m.in. ale juz znowu popakowane w kartoniku na swieta czekaja musze przyozdobic girlande nad wejscie ale na raize to mam zagwozdke jak ja uczepic nie dziurawiac elewacji wiec ozdob nie doczepiam bo boje sie zmiany koncepcji wlasciwie to juz tylko stroik mi zostalo zrobic ale to tez jak kupie choinke i "resztki" wykorzystam
a propos chinki - jak u was cenowo w tym roku? u nas jak na razie najtaniej znalazlam 1.8m kaukaska za 139zl a swierk syberyjski kosztuje 199 :/ zdurnieli
Ja sie zastanawiam czy jest sens ozdabiac schody, czy moj szczeniak i tak wszystko zniszczy, o choince juz nie wspominam, w zeszlym roku wszystkie pierniki zjadla moja labradorka w tym pewnie borys skusi sie na cokolwiek ;(
W tym roku (u tego samego sprzedawcy co rok temu) kupiłam za 110zł (dał rabat 10zł) jodłę kaukaską 2m. Piękna, czeka na balkonie. Dodam, że w zeszłym dałam 150zł.
Penny, znalazlam gdzies przykurzone lampki na baterie w Auchanie. 11 zl za 10 swiatelek z tym, ze mialy oprawki w ksztalcie jakichs kiczowatych różyczek, które wyrzucilam. No i znalazlam wikol w butelce, za pol litra dalam 14 zl
Bo to jednak w kordonek czy inny bandaz sie wklada... wiadomo jak swieca luzem to mozna i najtansze , ale ja sie wlasnie bałam zeby sie cottonsy nie zjaraly...
mkd: Ja sie zastanawiam czy jest sens ozdabiac schody, czy moj szczeniak i tak wszystko zniszczy, o choince juz nie wspominam
no ja tez jestem ciekawa jak ze schodami bedzie i czy wstazki nie beda Milki zachecaly do skubania ale sprobuje, najwyzej sciagne i schowam
a co do choinki to na zwierzakach pisalam juz ze sie boje bo blondyna namietnie choinki podzera; na szcescie bombki sie jej nie podobaly wiec moze ja to zniecheci
u nas bez problemu mozna kupic, chyba nawet w tesco byl a w niektorych sklepach to nawet takie olrzbymie torby byly (wielkosci reklamowki z biedry) ja kupowalam mniejsza bo mi do swiecznikow potrzebny byl; takie kieliszki ale z choinka w srodku chcialam zrobic ale mi sie choinki nie spodobaly i nie wiem czy koncepcji nie zmienie zwlaszza ze szkoda mi klejem uwalic moje fajne duze kieliszki w kazdym razie takie mini swieczniki beda dostawali nasi wigilijni goscie, tez jeszcze w trakcie roboty
wyslalam meza po choinke, drugi raz w zyciu kupowal sam i oczywiscie sie "szarpnal" i kupil jodle (jodla pospolita, zadne tam kaukaskie) moze nie tak piekna jak pokazywalyscie w latach ubieglych ale w sumie jak u nas to najladniejsza od wielu lat; aaaa, no i zlamali tradycje, zawsze odkad pamietam ubieralismy dzien przed wigilia, i w moim domu rodzinnym i pozniej jako malzenstwo ale w tym roku dzieciaki wygraly, a skoro jodla a nie swierk to niech im bedzie ubierali we trojke wiec widze dziury ale nie jest zle, cichaczem poprzewieszam za jakis czas
Ja też zmieniłam tradycję nie z własnej woli :/ zawsze ubierałam tydzien przed Wigilią w weekend, a teraz mąż wyjechał w delegacje, wróci dopiero w środę, a ma klucze do piwnicy gdzie jest schowana choinka i inne dekoracje. Jestem zła
Piekna. U nas tez dzis byla wyprawa po choinke - pojechalismy we 3 ( i tez jodle mamy, ale tylko takie byly w sprzedazy). Juz stoi ubrana, uwielbiam ten klimat Swiateczny :)
mezu ogarnal obejscie; smieje sie ze Swieta u Grizwaldow jak nic ciocia z hameryki przyslala nowe cudaki (tylko Snoopy z zeszlego roku) i dzieci maja radoche co niemiara, a wiadomo szczescie dziecka nade wszystko wiec przez te 2-3tyg roku zniese i te dmuchance i wycieczki z okolicy :P
tjaaa kino bambino za free :/ na naszym osiedlu jest jeszcze tylko 1 dom z dmuchancami ale na szczescie w miescie jest kilka jeszcze bardziej paczesnie odstrojonych ;)
MrsHyde - ma to swój urok, bo macie dzieci. Bajkowo, kolorowo, tylko śniegu brakuje. Jeden dom na całą okolicę wygląda fajnie, inaczej, ale mimo wszystko cieszę się, że do nas to jeszcze nie zawitało w ilości hurtowej. Zdecydowanie wolę delikatne lampki, czy też postacie ze światełek.
gdzies na pinterescie wpadly mi w oko takie skarpety na sztucce tyle ze ... dziergane poniewaz ja i szydelko/druty to porazka to postanowilam zrobic z filcu, nagorsze bylo wycinanie ale warto bylo :) przepis wrzucilam na mniam mniam