Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 4th 2014
     permalink
    Dziewczyny używacie może nosidełek? mąż się napalił na takie z Womara i mocno się nad tym zastanawiam.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeApr 4th 2014
     permalink
    Mk, nosidełka nie, ale dziś przyszła do mnie chusta. Moja Mała rozpoczęła bunt gondolkowy :) Na razie chusta, a jak się w końcu zdecyduję, to spacerówka :D O nosidle nie myślałam.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk28dni: Dziewczyny używacie może nosidełek? mąż się napalił na takie z Womara i mocno się nad tym zastanawiam.

    bardzo odradzam womarowskie, na forum jest watek poczytaj o nosidłach w nim.
    womarowskie sa sztywne , nieprzystosowane do plastycznego kregosłupa dziecka tak małego.
    Na poczatek dobre bondolino, marsupi, tula dla siedzących

    Justyna, Gaja witajcie :bigsmile::flowers:

    my obie juz w formie z córką, dzis długi spacer daleko od domu, knajpka, nosidełko
    ech chce sie zyc!! choc nadal u nas zimno, dobrze ze slonce swieci.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 4th 2014
     permalink
    Elyanna: Kazdy wie swoje i bedzie robil jak zechce. Amen
    a ja tam chce poznać zdanie każdej z was :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeApr 4th 2014
     permalink
    - Hej dziewczyny,
    sto lat mnie nie było...brak czasu, siły momentami, ale tak to jest przy moje trójeczce:) Zresztą, nie narzekam, sama chciałam:):)

    Mk28dni: Dziewczyny używacie może nosidełek? mąż się napalił na takie z Womara i mocno się nad tym zastanawiam.


    Mk, ja jestem zatwardziałą uzytkowniczką nosideł:) Pierwsze mieliśmy Marsupi, fajne, wygodne, szybkie w obsłudze. Z racji, że moja Nisia drobinka ( 7 kg ), dopiero kilka dni temu przestaliśmy go uzywać, gdyż mąż nie mógl juz się dopiąć pasami.
    Teraz jestem szczęśliwą posiadaczką Bondolino i muszę Wam powiedzieć, że jest o niebo fajniejsze od Marsupi. Mam wrażenie, że i Niśce jest wygodniej ( i zdrowiej), gdyż pozycja na żabkę jest hmm...bardziej żabkowata:) No i przede wszystkim pasy są wiązane, więc można kombinować z wiązanie z przodu i z tylu.
    W tej kwestii, chyba rzeczywiście potwierdza się wątpliwa teza, że droższe jest lepsze.
    Mk, jakbys miała jakieś pytania, pisz:)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Odnośnie czapek - dziewczyny, piszecie, że dziecko nie ma rozwiniętej termoregulacji i dlatego czapka. Ok, tylko pamiętajcie, że termoregulacja to nie tylko radzenie sobie z zimnem, ale też obrona przed gorącem. I jeśli dziecko ma słabą termoregulację, to owszem, łatwo je przeziębić, ale tak samo łatwo przegrzać! A o tym drugim zdaje się mamy nagminnie zapominają. Jak się dziecku włoży czapkę, choćby cienką, przy 20 stopniach i położy tak do gondoli, w której zwykle jest dość ciepło, to naprawdę nie trzeba wiele żeby zaszkodzić.

    A poza tym, ponoć to nasza, polska specjalność z tymi czapkami - mam parę koleżanek w uk i mówią, że tam kult czapeczki niemowlęcej po prostu nie istnieje i dzieciaki z gołymi głowami od maleńkości nikogo nie dziwią.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Mk28, poszukaj wątku o nosidłach ergonomicznych na forum :smile: A womar zdecydowanie odradzam, przede wszystkim produkują paskudne wisiadła. Co prawda mają też jakiegoś ergonomika w ofercie, ale słabo dbają o dobro dzieci sprzedając badziewie, więc ja ich nie popieram :tongue:
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    uś: a ja tam chce poznać zdanie każdej z was :wink:


    jasne, po to to forum :) ale to przestaje miec sens jak kazda powiedziala swoje zdanie i zaczyna sie usilne przekonywanie do swojej racji.

    hydrozagadka: włoży czapkę, choćby cienką, przy 20 stopniach i położy tak do gondoli


    dla mnie gondola z zamknieta buda juz jest ochrona, a w lecie niepotrzebna nawet, mi chodzi o to, zeby dziecię nie jezdzilo w chlodzie czy pelnym sloncu z gola glowka.

    hydrozagadka: womar zdecydowanie odradzam,


    ja tez, nawet nie patrz na takie "tanie wisiadla", w tej kwestii jakosc przede wszystkim, nie kupuj nosidla jakiegokolwiek tylko nosidelko ergonomiczne, jest kilka porzadnych firm, znajdziesz je na watku, o ktorym pisaly dziewczyny. Ja uzywam swojej tuli na szybkie wyjscie do sklepu, ale nie na dlugie spacery, bo mała jeszcze nie siedzi. Uwielbia tak sie nosic, zwlaszcza ze bunt gondolowy mamy juz daaawna :)
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    ze się wtrace :))
    uwielbiam widoki wiosenne :) - mama niemal rozebrana lekka bluzeczka ew cienka kurteczka a obok niej siedzące w wózku lub idące dziecko w zimowej kurtce czapce itd.... samej mi zawsze goraco na taki widok.
    obowiazkowa czapka i rajtuzy to tylko nasza specjalność i nie tyczy się to tylko noworodków czy niemowlakow - ostatnio mój przedszkolak poszedł do w/w bez czapki a wrócił z czapka bo pani kazała :devil:
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    mooniia: samej mi zawsze goraco na taki widok


    mi tez, ale jakoś nie śmiem innym matkom zwracac uwagi... Taki scenariusz jak piszesz mooniia jest mi znany, ale rowniez taki, ze na moim osiedlu widze mnostwo wozkow-spacerowek (do gondol nie zagladam) w ktorych dzieci tak ubrane sa prowadzone przez babcie, ktore tez na zimowo, okutane chustą.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Ja niestety mam zatoki przeziebione i caly czas smigam w czapce....wiec nie mam wogole wyczucia czy dziecko moze juz bez.
    widze, ze wszyscy juz bez czapki chodzą a ja twardo w i naprawde to lubię, widac potrzebuje miec cieplo w te zatoki nieszczesne.

    na razie bylo 10 stopni i wiatr, wiec chlodno.Do chusty czy nosidła to zakladałam czapkę wiosenną. i kombinezon zimowy
    ale nie z tych mega ciepłych. moglam kutke i cieple spodnie ale kombinezon szybciej sie wklada i nic nie uwiera gdy ja noszę.

    Zawsze sprawdzam czy Adze nie za gorąco w danym ubranku i nie przypominam sobie by byla zapocona kiedykolwiek.( jesien , zima)
    ( wyjatkiem byly sytuacje gdy zasnela w wozku i wozek był w pomieszczeniu, przy otwartym oknie co prawda.- a ja gapa zapomniałam
    jej rozpiąć) - wtedy bywała zgrzana:(( teraz tego pilnuje.
    ale na zewnatrz...nigdy!! Fakt ze mieszkam w miejscu- gdzie sa wyjatkowe wiatry i przeciągi...czasem wózek mi zwiewa :devil:
    ciekawe jak bedzie latem- to pierwsze lato przed nami i wiosna.:cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Dzięki dziewczyny :) zaraz zaglądam do wątku.
    A u nas wybiło pół roczku :) Nie wiem kiedy, nie wiem jak... Od pół roku jestem mamą. Tak długo czekałam a teraz jestem już półroczną mamą :)))) Przy okazji - fajnie że jesteście, z niektórymi z was znam się już 2 lata :)))
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 5th 2014 zmieniony
     permalink
    Podpisuje sie pod Hydro! Sama widzialam srodek grudnia, uk, a oni na brak wiatru nie narzekaja;) takie bobasy jak moje z lysa palka;) przegrzac to zdecydowanie gorzej niz zaziebic;) a moj dzis dla odmiany w lombinezonie zimowym i czapie w gondoli;) ale u nas 5 stopni!:shocked: kwiecien plecien:wink:
    Sto latek dla Martynki!
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Hej dziewczyny, nie nadążam z czytaniem, szczególnie, że mąż w końcu ma urlop tacieżyński i wykorzystujemy go intensywnie. Najpierw morze, teraz jesteśmy u moich rodziców. Mam pytanie do mam dzieci raczkujących. Lusia pełza od dawna, podciąga się do pozycji wyjściowej do raczkowania, buja wprzód i tył, nawet kilka dni temu zrobiła ze 2-3 kroczki na czworaka, ale ona ewidentnie woli podciągać się do stania. Wszędzie! Na wersalce, przy oparciu staje, na podłodze jak ktoś koło niej siądzie, łapie za ubrania, ramiona i staje... I teraz jestem ciekawa czy w takim przypadku może raczkować, czy ten etap będzie pominięty?

    I jeszcze pytanie o niedoczynność tarczycy, lekarz stwierdził u dziecka znajomych, mały przybiera na wadze, ale nie rośnie, teraz ma 4 miesiące. Wiem, że szukają endokrynologa dziecięcego, ale chyba jest problem z takimi lekarzami, czy któraś z mam się zetknęła z takim problemem u tak małego dziecka?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    bąbelasek: I teraz jestem ciekawa czy w takim przypadku może raczkować, czy ten etap będzie pominięty?


    faktycznie, niektore dzieci ten etap ewidentnie probuja ominac, tez sie dowiem czegos wiecej na ten temat :)
    --
  1.  permalink
    Babelasek filip ani razu nie raczkowal, nawet nnigdy nie probowal...

    Polozony do pozycji do raczkowania od razu przekreca sie na plecy. Za to stoi stabilnie a trzymany pod paszki chodzi. Najpierw ida nogi a później pupa. Staram sie go nie stawiac tak za często ale nie da sie za bardzo. Wspina sie po nogach i chce chodzic....


    Ciekawe ile mu zajmie i nauczy sie sam chodzić. ..
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Ja żeby zachęcić moją córeczkę do raczkowania, sama zaczęłam raczkować po domu :wink: Trochę z nią poćwiczyłam taczkę (zamiast za nogi trzymałam za brzuszek) i w trzeci dzień załapała raczkowanie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    A ja mam pytanie do rówieśniczek Martynki - jak u was z siadaniem?
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Mk28dni: A ja mam pytanie do rówieśniczek Martynki - jak u was z siadaniem?


    o... z samodzielnym siadaniem to my w lesie :) jeszcze za wczesnie.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    wszystkiego naj dla Martynki i jej dumnej mamy.:))) juz pol roczku!
    w madrych ksiazkach piszą o siadaniu okolo 8 miesiaca, wiec spokojnie oczekujemy tego etapu.

    etap raczkowania wazny, choc rzeczywiscie czasem dzieci go omijają, warto zachecac dzieci do raczkow, bo ładnie rozwijają miesnie, koordynację.
    zdrowo dla kregosłupa, wiec raczej nie prowokowac do wstawania, a jak dziecko probuje to bym aranzowałą zabawe tak by odbywała sie niżej
    bączek na podłodze, piłeczka, są takie wałeczki żeby dziecko ganiało za nim..i jak pisze mysiam, samemu mozna zejsc na podlogę.:)))

    u nas pełzanie coraz lepiej idzie, choc to głownie ramionka pracuja, pupa i nózki są ciągnięte.
    u nas wiatr baaardzo zimny.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Tak zachacze o inny temat...

    Jak zaczynamy wprowadzac nowe posilki to jak jest z napojami? Czy a jesli tak to co i kiedy takim małym początkującym smakoszom podawac? Wiadomo, ze mleczko zaspokaja 90% pozywienia wciaz, ale z tygodnia na tydzien coraz wiecej dziecko bedzie jadlo posilkow stalych, a mniej mleczka, a przeciez pić też musi. Jak zechce zaczac wyciszac powoli laktacje to do posiłków czy między nimi co podawac dziecku? Zaczac z jakimś mm czy woda/herbatki/soki?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Elyanna,polecam wode. Jeśli herbatki to np.hipp bio lub roibos,zadnych granulowanych (bo zawierają 98% glukozy),soki to chyba max 150ml na dobe(choć wydaje mi się to bardzo dużo,ja nigdy tyle nie dawałam,bo taka porcja już spokojnie może zastapic posiłek np.owoc)
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 5th 2014 zmieniony
     permalink
    anairda1986: Babelasek filip ani razu nie raczkowal, nawet nnigdy nie probowal...Polozony do pozycji do raczkowania od razu przekreca sie na plecy. Za to stoi stabilnie a trzymany pod paszki chodzi. Najpierw ida nogi a później pupa. Staram sie go nie stawiac tak za często ale nie da sie za bardzo. Wspina sie po nogach i chce chodzic....


    To ja napiszę co mówią na ten temat neurolodzy/ rehabilitanci... raczkowanie u dziecka jest bardzo potrzebne, bo dzięki raczkowaniu mogą się odpowiednio skoordynować obie półkule mózgowe (czy jakoś tak)- brak raczkowania jest wskazaniem do rehabilitacji
    Stawiać, prowadzać za rączki/ pod paszki absolutnie nie wolno...

    Ja byłam pewna, że Misiek raczkować nie będzie bo z pełzania od razu przeszedł do wstawania...jednak dzięki ćwiczeniom i zmianie podłoża w domu (mieliśmy parkiet, więc wcześniej po prostu po nim pełzał, bo było mu łatwiej - kupiliśmy duże puzzle piankowe, więc pojawił się opór) zaczął ślicznie raczkować i od 2 miesięcy porusza się wyłącznie w ten sposób (plus oczywiście chodzenie przy meblach)
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Dziewczyny ! Ja mam juz odpowiedz dlaczego mala ma taki slaby apetyt I marudzi... nie dosc ze przechodzi skok to... IDA NAM DWIE DOLNE JEDYNECZKI !!!!! ♡ widac je pieknie pod dziaselkami !!!:crazy:
    --
  2.  permalink
    Dzieki dziewczyny.czesciej na podłodzei będziemy uczyli sie raczkowac. Bo mnie też sie to nie podoba za bardzo...
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Anairda u nas było tak samo moja Ninka pełzała, podpełzała np do fotela, podciągała się i trenowałam chód dostawny trzymając się mebli, do raczkowania się nawet nie zabierała. Też nam rehabilitantka powiedziała aby całe życie rodzinne przenieść na podłogę i stawiałam ją na raczki, kołysałam i jak miała 10 m-cy to pięknie raczkowała.
    Girl gratulujemy idących zębów
    Mk wszystkiego naj dla córki z okazji pół roczku, ale ten czas leci
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    sardynka85: raczkowanie u dziecka jest bardzo wskazane, bo dzięki raczkowaniu mogą się odpowiednio skoordynować obie półkule mózgowe

    Również o tym czytałam i słyszałam. Że ten ruch naprzemienny ćwiczy półkule i koorodynację, bo prawa odpowiada za lewą stronę i na odwrót. Także bardzo dobrze jesli dziecko czworakuje i niech to sobie ćwiczy jak najdłużej, bo to potem jakoś pomaga w przyszłości, ale co i jak, to tak dokładnie tematu nie zgłębiałam :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    PENNY: Również o tym czytałam i słyszałam. Że ten ruch naprzemienny ćwiczy półkule i koorodynację, bo prawa odpowiada za lewą stronę i na odwrót. Także bardzo dobrze jesli dziecko czworakuje i niech to sobie ćwiczy jak najdłużej, bo to potem jakoś pomaga w przyszłości, ale co i jak, to tak dokładnie tematu nie zgłębiałam


    jak ja się nasłuchałam od jednej rehabilitantki co grozi dziecku, które nie raczkuje to aż mi się źle zrobiło - bo wtedy jeszcze nie zapowiadało się, że Mikołaj zacznie (no z tego co zapamiętałam min. adhd, dysleksja itp. o wadach kręgosłupa nie wspominając)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Mi rehabilitantka powiedziała, że najlepiej jest jak dzieci raczkują minimum 3 miesiące.
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    U nas przeniesienie życia na podłogę prowokuje małą do stawania, bo ja już nawet leżę na tej podłodze, żeby nie miała jak się wspinać, ale ona i tak opiera się o mnie rękami, nogi na podłodze i albo klęczy, albo staje... Mi zależy na tym raczkowaniu właśnie ze względu na ten rozwój mózgu, ale ani ja, ani mój brat, mąż nie raczkowaliśmy. W ogóle okazuje się ostatnio, że z naszego pokolenia to rzadko które dziecko w rodzinie raczkowało, a nie widzę u siebie żadnych ułomności :tongue:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    hydrozagadka: w uk i mówią, że tam kult czapeczki niemowlęcej po prostu nie istnieje i dzieciaki z gołymi głowami od maleńkości nikogo nie dziwią.


    Potwierdzam :) Mieszkałam w Irlandii 3 lata i na początku byłam zszokowana widokiem noworodka bez czapki jak wiało jak cholera ale tam dzieci tak się chowają i są zdrowsze niż nasze Polskie :)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    Bąbelasku to że ktoś nie raczkowała nie oznacza że będzie źle funkcjonował, miał adhd czy inne zaburzenie czy mikrouszkodzenia, kiedyś nawet nie diagnozowano ADHD, mówiono ale on jest niegrzeczny, a o dzieciach z dysleksją mówiono że to nieuki i lenie. Prawda jest taka że dziecko z ADHD i dysleksją jeśli jest inteligentne to jako dorosły świetnie sobie radzi.
    Może ja jestem skrzywiona, bo przez całe moje studia, a skończyłam terapię pedagogiczną z pedagogiką specjalną mówiono jak raczkowanie jest ważne dla rozwoju dziecka i jego późniejszych osiągnięć w każdej dziedzinie. Jeżeli dziecko nie chce raczkować (zdarzają się takie) to trudno, ale należy wszystko robić, aby je do tego zachęcić.
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    To ja właśnie zachęcam, a przynajmniej się staram:wink: Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze wczoraj u moich rodziców była dyskusja na temat raczkowania i pełzania, okazało się, że byliśmy rzadko kładzeni na brzuch, żeby nie powiedzieć, że w ogóle.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    bąbelasek: okazało się, że byliśmy rzadko kładzeni na brzuch, żeby nie powiedzieć, że w ogóle.

    Pewnie tu był pies pogrzebany
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 6th 2014
     permalink
    kachaw: to że ktoś nie raczkowała nie oznacza że będzie źle funkcjonował, miał adhd czy inne zaburzenie czy mikrouszkodzenia
    był też taki okres czasu gdzie 6 miesieczne dzieci wsadzano w chodaki-na bank nie miały możliwosci nauki raczkowania a dziś funkcjonują jako inteligentni często ludzie,studiują,pewnie także pracują :bigsmile:

    Treść doklejona: 06.04.14 22:10
    ale ja też bardzo mało kładę małą na brzuszku :sad: nie potrafi nawet porządnie dźwignać główki i sie wpienia i piszczy
    wszystko przez jej okrutne ulewanie,ciągle coś z tego dziobka sie lało.moze teraz już coś sie zmieni i będę mogła częściej ją układać na brzuszku
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    , nie martw się, polubi brzuszek :) u nas było to samo, mała zaczynała krzyczeć po 2 minutach leżenia na brzuchu, głowa chwilę uniesiona, a tak to wbita w podłogę :P ale pozniej nagle wszystko się zmieniło, teraz zabawa jest właściwie wyłącznie na brzuszku ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Dziewczyny, nie wiem czy to pytanie na ten wątek, ale może podpowiecie:
    kiedy można dziecku zacząć podawać jakieś jogurty, serki itp. i jakie?
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Uś, u nas do 4 mca brzuszek był na nie. Później stopniowo coraz lepiej. Teraz non stop na brzuszku. A od paru dni to całkowity szał, obraca się nawet podczas przebierania i jest walka :)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 7th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas podobnie, do 4 mca był krzyk jak leżała na brzuszku a teraz to jedyny sposób na uspokojenie jej.. zabawy na brzuszku, kładę jej zabawki dookoła i jest impreza :)))
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  3.  permalink
    Mk28dni ja mam nosidło egro baby i jestem mega zadowolona i Julek też lubi w nim być noszony.

    Dziewczyny czy przechodziłyście bunt na spacerówkę?? Julek od tygodnia ma jakiegoś focha, ok 30 min na spacerze siedzi spokojnie ogląda itp. a jak przychodzi pora na spanko to jest płacz-krzyk, prężenie itp. No i na rączkach najlepiej i oczywiście jak go wezmę na rączki to od razu jest cisza i spokój. Nie wiem o co mu chodzi, może o to, że siedzi tyłem do mnie??

    Treść doklejona: 07.04.14 11:22
    Co do czapek to każda z nas robi jak uważa i tak samo jak przy ok 20 stopniach w słońcu dzieci jeżdżą w wózkach w kombinezonach zimowych i osłonkach tak samo jest z czapkami.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    uf pocieszające...myślałam że jakiś błąd gdzieś popełniam czy coś...
    aż nie chce mi sie jej kłaść jak tak beczy i tego nie lubi
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    uś: aż nie chce mi sie jej kłaść jak tak beczy i tego nie lubi


    mimo wszystko powinnas. Chociaz na chwile. Placze? to nie zmuszaj, odwroc ja i pobaw sie chwile tak jak ona lubi, potem znow sprobuj, im czesciej tym lepiej :)

    a my juz po 2godzinnym spacerze polaczonym ze szczepieniem, mała jakby wpadla do kolezanki, pogadala z pediatra, pośpiewala, wkłucia po raz kolejny nawet nie zauwazyla, bo oglądała w tym czasie kolorowe plakaty :)

    Treść doklejona: 07.04.14 15:16
    Czy Wasze dzieciątka mniej wiecej w wieku mojej jeżdżą juz w spacerowkach czy jeszcze walczycie w gondoli?

    Mała tak podnosi głowę, odpycha się rękami od boków wózka, tak bardzo chce cos widziec, marudzi, czasem krzyczy... spacery bywaja bardzo ciezkie. Pediatra dzis powiedzial, ze mała jest silna, a skoro spacerowke moge rozlozyc calkiem na płasko to mozna dziecko juz spokojnie przesiasc, tylko lekko podwyzszyc oparcie.
    Teoretycznie gondole sie uzywa do 6 m-ca, ale jesli młode jeszcze nie siada samo to mam opory.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Ely, my jeszcze w gondoli sie wozimy, był przez moment problem, ale odkąd zaczęłam podnosić oparcie, to jest spokój i Jasiek sobie zasypia jak mu się zachce :smile: Jak mi dzieć nie wyrośnie, to chciałabym go do skończonego siódmego miesiąca w gondoli wozić.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    uś: aż nie chce mi sie jej kłaść jak tak beczy i tego nie lubi


    ja nie kładłam Dominiki na brzuszku jak płakała, tzn. kładłam ale ona po 3 minutach w ryk, to przewracałam ją na plecy, nie zmuszałam do leżenia na brzuszku. Teraz uwielbia leżeć na brzuchu :))) Także Uśku - nic na siłę ;p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    My też jeździmy w gondoli i tak planuje jeszcze z dwa m-ce pojeździć, mam właśnie podnoszone oparcie i jak sobie świat ogląda dookoła to jest super, potem sobie zaśnie i śpi jak susełek. Jak go wzięłam ostatnio na spacer w chuście to był tak podekscytowany, patrzył na ludzi, oglądał wszystko dookoła, nawet nie pomyślał aby usnąć
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Kinga moja nadal jest w gondoli i póki nie zacznie samodzielnie siadać to chyba nie przerzucę się na spacerówkę.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthoralicjatrzyna
    • CommentTimeApr 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Ely, my już wozimy sie w spacerowce i Adaś zadowolony bo wszystko widzi:) oczywiście oparcie na maxa rozlozone!
    Us u nas do niedawna tez był straszny krzyk na brzuszku, a odkod nauczył sie przywracać z brzuszka na plecki, to turla sie po całym pokoju:)
    -- [img]
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Podniosłyście mnie na duchu :bigsmile:

    Kasiu a jakie wiązanie użwasz na spacer?tak żeby dziecko wszystko widziało?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Uśku normalnie w kieszonce u mnie na brzuszku, wszytko widzi bo obraca główkę, nie umiem go niestety na plecy wrzucić sama
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Dziewczyny, szybkie pytanko. Ostatnio podaję małej marchew z Gerbera. Dodaję tam manny. No i dzisiaj walnęła mi taką kupę że zwątpiłam, takiej jeszcze u niej nigdy nie wiedziałam. Było tego mnóóóóóóóstwo i wyglądało całkiem jak ten przecier - taka gęsta papka o kolorze marchewki. Tak jest ok? Nigdy nie wiedziałam u mego dziecia kupy innej niż żółty rzadzioch :)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.