Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Mk28dni: taka gęsta papka o kolorze marchewki


    tak juz bedzie niestety :cool: koniec z bezzapachową musztardą, witajcie gęste kolorowe śmierdziochy:P a co bedzie jak zacznie jesc mięsko... lepiej nie myslec :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 7th 2014 zmieniony
     permalink
    A jaka jest różnica między gondolą a spacerówka na płasko rozłożoną? Jakim sposobem dziecko na płasko w spacerówce widzi wszystko/więcej niż w gondoli? Nie mam teraz swojej, tzn. Jasia :cool: spacerówki na miejscu, żeby choć na chwilę przełożyć i sprawdzić, a strasznie mnie to intryguje....

    Treść doklejona: 07.04.14 17:35
    Elyanna: Mk28dni: taka gęsta papka o kolorze marchewki
    tak juz bedzie niestety

    Oj niestety chyba tak :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    My do spacerówki przesiadłyśmy się jakoś w drugiej połowie marca, Łucja miała 7 miesięcy i może tydzień. Ja chciałam zmienić gondolę na spacerówkę dopiero w kwietniu, ale mała budziła się na spacerze i chciała siedzieć, podnosiłam oparcie, ale ona nie siedziała spokojnie tylko wierciła się, wychylała, a się denerwowałam, że wypadnie. To zdecydowało o zmianie:wink:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: A jaka jest różnica między gondolą a spacerówka na płasko rozłożoną? Jakim sposobem dziecko na płasko w spacerówce widzi wszystko/więcej niż w gondoli? Nie mam teraz swojej, tzn. Jasia spacerówki na miejscu, żeby choć na chwilę przełożyć i sprawdzić, a strasznie mnie to intryguje....

    No nie ma różnicy, dziecko w spacerówce rozłożonej na płasko też nic nie będzie widziało i będzie niezadowolone, częśc dziewczyn pisze tu pewnie o kubełkach, ich na płasko nie można rozłożyć. Dziecko nie powinno być zbyt szybko przełożone do spacerówki jeśli ma zbyt podniesione siedzisko, bo wtedy leci na boki, tzn moja Ninka, gdy spróbowałam ją przełożyć do bartatiny jak miała 6 miesięcy to leciała mi na boki i wyglądało to koszmarnie, taka krzywa siedziała, znów włożyłam ją do gondolki i dopiero jak miała 8 m-cy to spacerówka była okey. Niektóre dziewczyny nie mają wyboru, bo albo dziecię wyrosło już z gondoli - taki model wózka, albo mają gondolę bez regulacji oparcia i wtedy taki półroczniak leżący na płasko będzie darł paszczu i powrót ze spaceru na rękach mamy murowany
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    uś: ale ja też bardzo mało kładę małą na brzuszku :sad: nie potrafi nawet porządnie dźwignać główki i sie wpienia i piszczy
    u nas było podobnie, stopniowo przyzwyczjałam pannę do tego lezenia
    wiele razy w ciagu dnia, po 2 minutki, tyle ile wytrzymała, fajny sposob tez kłasc na sobie albo na kolanach swoich- to tolerowała...a to jakby wprawka do lezenia na brzuszku

    karolinka81: Nie wiem o co mu chodzi, może o to, że siedzi tyłem do mnie??
    myśle ze masz odpowiedz.:)

    Elyanna: Czy Wasze dzieciątka mniej wiecej w wieku mojej jeżdżą juz w spacerowkach czy jeszcze walczycie w gondoli?
    u nas gondola na przemian z nosidełkiem, jak zasnie w nosidle po wyjsciu z domu to chyc do gondoli, a jak obudzi sie i jest protest w wozku to spowrotem w nosidło.:tongue::bigsmile:

    melduję, ze wreszcie i u nas ciepło i zdjełam plandekę z wózka.:) no i dziecię bez czapy!!!:swingin:

    salinos: Kinga moja nadal jest w gondoli i póki nie zacznie samodzielnie siadać to chyba nie przerzucę się na spacerówkę.
    ja to samo.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: A jaka jest różnica między gondolą a spacerówka na płasko rozłożoną?

    Gondola jest zabudowana i bardziej chroni przed wiatrem :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    salinos: Gondola jest zabudowana i bardziej chroni przed wiatrem :)

    i właśnie dlatego ja chciałam czekać do kwietnia, ale dziecię zdecydowało inaczej, a że siedzenie było w pełni opanowane to przynajmniej w tej kwestii nie było problemu.

    Moja Łucja zaczyna raczkować:bigsmile: Robi kilka kroków na czworaka, pada na brzuch, pełza i znów się podnosi i na czworaka:smile: W ten sposób dociera do leżaczka, łapie się z tyłu za nogi i staje... No i muszę non stop przy niej być, bo się boję, że upadnie i sobie głowę rozbije...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    :clap: gratulacje dla Luśki, fajnie że zaczęła raczkować
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Dziewczyny a propos wożenia w gondoli i niechęci do leżenia na płasko - ja przez długi czas woziłam Lilkę (gdy nie spała) na brzuchu. Bardzo jej się podobało, bo głowa wystawała jej z gondoli i wszystko widziała. Przesadziłam ją do spacerówki, jak zaczęła samodzielnie siadać (akurat dość szybko zaczęła, bo miała z 7 miesięcy), ale teraz z perspektywy czasu myślę, że spokojnie mogła jeszcze z 2 miesiące poleżeć w gondoli, bo spacerówki nie lubiła i całą poprzednią zimę przechodziłyśmy w nosidle.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    Czesc dziewczyny. Przepraszam,ze nie odpisalam od razu na zapytania o zdrowie Maksia, ale najzwyczajniej w swiecie nie mialam czasu. A jak weszlam juz to zawsze bylo cos co mi przerywalo.
    Maksiu juz zdrowy. Wysypka byla przez rowne 48 godzin co do godziny po prostu. Dzwonilam do tej naszej Oani pediatry, podalam jej wyniki i Ona stwierdzila, ze bez sensu ten antybiotyk byl. W ogole powiedziala, ze lekarz troche spanikowal. No, ale antybiotyk dokoczylismy. Jednak nie starczylo go na pele 7 dni, tylko na 5 i juz nie szlismy po nastepny.
    Nie nadrobie wszystkich postow, niestety. Ale co do gondoli, to ja Maksa dlugo wozilam w gondoli. Do spacerowki Przesiedlismy sie po skonczony 8 m-cu, jednak caly czas czesto jezdzi na plasko. Jak nie spi, to troszke mu podnosze, ale tylko na ten pierwszy poziom, ze lezy jak w lezaczku. A jak zasnie (co jest po 15min spaceru) to mu opuszczm na plasko. I jak sie obudzi to juz mu czesto nie podnosze. Nie ma zakusow aby sie w wozku podnosic, chyba przyzwyczajony jest, ze w wozku sie lezy. W spacerowce wszystko dokladnie widzi. Raz czy dwa podnioslam mu tak znacznie oparcie, ale przykrzywial sie na jeden czy drugi bok. Nie bylo to takie siedzenie jak na krzeselku. Mimo, ze normalnie przeciez juz stabilnie siedzi.

    Treść doklejona: 08.04.14 01:26
    Aaaa no i przebily sie gorne jedyneczki :)))
    -- ,
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Elyanna jak się macie po szczepieniu? My też się wczoraj szczepiliśmy i dopiero o 2 w nocy moje dziecko usnęło po zbiciu temperatury, która dobiła do 39 stopni :sad:
    Co do wózków, to nasunęła mi się jeszcze myśl, że tak naprawdę na leżąco to chyba w gondoli dziecko może więcej widzieć, bo można mu budkę opuścić, a w spacerówce przecież się jej chyba aż tak nie opuści?
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    bąbelasek: Moja Łucja zaczyna raczkować


    Bąbelasku, ssssuper! Brawo dla Łucji! (śliczne imię ma Wasza córeczka) :*
    Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jakie to szczęście, jak dzieć rusza przed siebie :)

    dżasti: Maksiu juz zdrowy.


    Dżasti, wspaniała wiadomość. Uuuufff.... zaglądałam i czekałam na wiadomość od Ciebie.

    dżasti: Aaaa no i przebily sie gorne jedyneczki :)))


    :cheer::cheer::cheer:


    A co do gondoli, to mojej Małej biegnie piąty miesiąc, a my już rozważamy przełożenie Jej do spacerówki. U nas - tak jak Kasia (kachaw) pisała - spacery to armagiedon :) Pierwsza godzina, no czasem półtora jest okej. Poleży, zabawi się zabawką, uśnie. Obudzi się, poleży chwilkę i jaaazda :) I wracamy tak, że niosę Ją na jednej ręce, a drugą pcham wózek.
    A żeby było śmieszniej, to w wózku ryk jest nieziemski, a tylko wezmę do góry, to głowa lewo-prawo, prawo- lewo chodzi i uśmiech od ucha do ucha i głośne, radosne "ooooooo" wykrzykuje :) Chusta jest okej. Na razie nie narzekam. Ale spacerówka już wybrana i zobaczymy jak to będzie. Oczywiście, pozycja siedząca nie wchodzi w grę, bo mimo, że Mała dźwiga się do góry, to jeszcze samodzielnie nie siedzi. Nie wiem czy spacerówka "uratuje" nasze spacery czy to może taki etap po prostu.
    --
  1.  permalink
    bąbelasku zazdroszczę :) bo ten mój leżąc na brzuchu miączy, płacze i od razu przekręca się na plecy. Taczka nie pomaga, zabawka pokazana z odległości, żeby chociaż do niej się zmobilizował przypełznąć też nie. Gdy siedzę z nim na podłodze , siedzi to zaraz odwraca się w moja stronę i wspina się po mnie. Gdy chcę żeby usiadł robi mi awanturę, głowa nisko i udawany płacz. Moja "mądra" siostra powiedziała mi, że dzieci które omijają etap raczkowania mogą mieć w przyszłości dysleksje...


    Tak więc pół dnia chodzimy,siadamy, stoimy, miączymy, zabawa zabawkami to max 10 minut. A mnie kręgosłup wysiada
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: Elyanna jak się macie po szczepieniu? My też się wczoraj szczepiliśmy i dopiero o 2 w nocy moje dziecko usnęło po zbiciu temperatury, która dobiła do 39 stopni :sad:


    u nas nic się nie dzieje (prócz zaczerwienienia w miejscu ukłucia). Jaś zawsze tak ciężko przechodzi szczepienia?

    Zazdroszcze tym z Was, ktorych dzieci zasypiaja od razu w wozku, u nas czasem nawet po godzinie jazdy snu brak. Troche pospiewa, pobawi sie misiem, poogląda drzewa, a potem zaczyna sie marudzenie, podciaganie glowy, krzyki i... powrot do domu. Czasem jak ją przetrzymam to zasnie, ale jesli juz to max 30min, po przebudzeniu marudzenie takie, ze wracamy do domu. Dlatego tak niecierpliwie czekam na moment przejscia do spacerowki, ale czuje, ze jeszcze bedzie leciala na boki, wiec wstrzymuje sie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Dziewczyny a apropo raczkowania bo Adaś kręci się na brzuchu, pełza trochę i nie umie skoordynowac rąk i nóg. Tylek podnosi wysoko ręce teZ ale nie na raz :d jak go podtrzymam za klatkę piersiową to stoi na cZworaka puszczam i dalej stoi ale jak chce ruszyć to wyrzuca obie ręce tak daleko aż leci na brzuszek. I nie wiem czy dobrze, że mu pomagam czy nic nie robić?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Asiu byc moze ma jeszcze slabe raczki.

    Karolek Bilki tak miał a teraz znaczy juz jakis czas Czworakuje. Sam sie wycwiczyl ;) ja bym nie pomagala no bo przeciez sam powinien to wycwiczyc ;)

    Anairda a nie myśleliście skonsultowac malego z jakims reha? Moze jest jakis maly szczegół ktory mu przeszkadza i dało by to sie jeszcze "naprawić".
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Asiu moim zdaniem jak będziesz pomagać to ten czas się wydłuży co do raczkowania, a tak to sam szybciej się nauczy, skoordynuje ruchy itp. itd. :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Dzięki dziewczyny:smile:
    Luśka od początku uwielbiała leżeć na brzuszku, na plecach leżała jak spała, a tak tylko brzuch. Pełzać zaczęła zanim skończyła pół roku tak jak patrzę na zdjęcia i od razu zasuwała do przodu. Asiula ja nie pomagałam, długo mała przyjmowała pozycję na czworaka i bujała się wprzód i w tył, po czym bach na brzuch i pełzała. Czasem były próby raczkowania i właśnie wtedy z reguły lądowała na brzuchu bo przesunęła nogi zanim ruszyły rączki, no ale w końcu opanowała to:wink:

    Anairda ja nie raczkowałam i nie miałam dysleksji, ani innych problemów, wręcz przeciwnie:tongue:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    salinos: Asiu moim zdaniem jak będziesz pomagać to ten czas się wydłuży co do raczkowania, a tak to sam szybciej się nauczy, skoordynuje ruchy itp. itd. :)

    nie koniecznie, Asiula Twój Adaś ma jeszcze czas, możesz mu pomagać stawiać do raczków i kołysać w przód i w tył, tak robili na rehabilitacji mojej córce, dopiero jak pokazali jej dobrą pozycję to zajarzyła o co kaman
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    no ale takie pomaganie to chyba powinno mieć miejsce jak coś jest nie tak. A nie pospieszać zdrowo rozwijające sie dziecko ? Czy sie myle ?
    --
    •  
      CommentAuthornessska
    • CommentTimeApr 8th 2014 zmieniony
     permalink
    Anairda, siostra nie jest niemądra, w każdym razie coś w tym jest. Raczkowanie i czworakowanie bardzo rozwija obie półkule mózgu i ich "współpracę", a dysleksja to zaburzenie związane właśnie z brakiem tej współpracy. Oczywiście zależność nie jest stuprocentowa i pewnych rzeczy nie przskoczysz (na sile dziecka nie nauczysz raczkowac), ale warto pogadac z rehabilitantem o delikatnym wspomaganiu raczkowania. U nas skonczylo sie na zabawach i kupnie wykladziny ;), maluchy ruszyly. Dzieci, ktore nie raczkuja i nie czworakuja, moga miec pozniej rozne klopoty z rozwojem ruchowym - mozna z tym zyc, ale po co, jesli mozna i pomoc :)
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Dziewczyny kiedy i jak wprowadzacie gluten? Dwa lata temu wydaje mi sie, ze wytyczne byly by wprowadzac po ukonczonym 6 mcu przy karmieniu piersia. Czy cos sie w tej kwestii zmienilo? Bo widze, ze wiele z Was wprowadza znacznie wczesniej. Wolalabym poczekac, ale nie chcialabym zaszkodzic. Jest jakis racjonalny argument, zeby ten gluten wczeaniej wprowadzac? Przyznam, ze jest mi po prostu wygodniej (jestem sama z dwoma maluchami) po prostu wyciagnac cycka i miec jednego "z glowy";) a nie bawic sie w gotowanie kaszki (tym bardziej, ze starszak nie je kaszki). No ale moze sie cos zmienilo i nalezy ten gluten wprowadzac wczesniej...w jakies innej postaci?
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Elyanna: Zazdroszcze tym z Was, ktorych dzieci zasypiaja od razu w wozku, u nas czasem nawet po godzinie jazdy snu brak. Troche pospiewa, pobawi sie misiem, poogląda drzewa, a potem zaczyna sie marudzenie, podciaganie glowy, krzyki i... powrot do domu


    Elyanno, może spróbuj wyjść na spacer, jak jest pora dziennej drzemki.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Elyanna: Jaś zawsze tak ciężko przechodzi szczepienia?

    To było dopiero drugie szczepienie, poprzednim razem nic takiego się nie działo. Dziś też ma podwyższoną temp., ale już nie aż tak. A czy przy takiej podwyższonej temperaturze można wychodzić na spacer?
    Hanny, ja wprowadzam gluten odkąd Jaś skończył 4,5 miesiaca. Najnowsze wytyczne zalecją aby przy KP wprowadzać go między 4 a 6 miesiącem, podobno jest wtedy tzw. okienko immunologiczne, które zmniejsza ryzyko wystąpienia nietolerancji. Nie trzeba nic gotować, wystarczy ekspresową kaszkę (np.Holle) wymieszać z odrobiną swojego mleka i gotowe :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Dzieki Kinga:) te ekspresowe jakos do mnie nie przemawiaja. Musze sklad sprawdzic. Ostatnio chcialam Kubie kupic kawe inke ( bo on musi miec poranne latte z mama;) to skonczylo sie na zwyklej zbozowej, bo ta ekspresowa inka to wiecej e cos tam niz zboz;)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Hanny, Holle jest najlepszą z najlepszych, bo nie ma jakichkolwiek dodatków. Wiele z nas stosuje właśnie te kaszki. Ale masz rację - sprawdź sama :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 8th 2014 zmieniony
     permalink
    A gdzie te Holle kupujecie? Kurcze, moze chociaz jeden moj dziec polubi kaszki?
    Dziewczyny, a jak u Waszych dzieci z lezeniem, zabawa i cwiczeniem na macie? Do tej pory bylam swiecie przekonana, ze tak malego dziecka nie da sie do niczego przyzwyczaic, a tu prosze. Dominik byl w zasadzie stale na rekach (w nosidle) no no ze.starszym mam kupe roboty i ...no sama noe wiem,...przyzwyczail sie czy co? Jak tylko go klade, chocby po to by zmienic pieluche to drze sie jak obdzierany ze skory...najpierw myslalam, ze to skok, ale w sumie tak juz mam od 1,5 mca...dalej nosze, bo zniesc nie moge jak on tak sie drze, ale mam wrazenje, ze kolo sie zamyka...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Hanny, w Organicu są i innych sklepach ze zdrową żywnością i na Allegro też. Ja też Holle polecam - pyszne i dobry skład.

    Jesli chodzi o leżenie to ja się bałam, że przez te kolki będzie chciał non-stop być noszony, ale przyzwyczaił się do maty - na początku ja nad nim wisiałam zamiast zabawek, a teraz sam leży i w ogóle najlepiej do niego nie podchodzić (tylko brat może ;)).
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Tylko, że kaszka holle może uczulać, lepiej wprowadzać gluten zwykłą kaszką manną.

    Treść doklejona: 08.04.14 13:43
    kachaw: salinos: Asiu moim zdaniem jak będziesz pomagać to ten czas się wydłuży co do raczkowania, a tak to sam szybciej się nauczy, skoordynuje ruchy itp. itd. :)


    nie koniecznie,


    Jestem zdania, że dziecko powinno się samo w swoim tempie rozwijać, nie należy go porównywać z innymi dziećmi i pośpieszać jego indywidualnego rozwoju. Dla mnie pomaganie dziecku w czworakowaniu to tak jak stawianie i pomaganie przy nauce chodzenia, gdy dziecko nie jest jeszcze na to gotowe.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    No my od wczoraj podajemy kaszę manną, położna powiedziała że wystarczy 10-14 dni bo jeśli ma mieć celiakie to już po kilku dniach będą rewolucje brzuszkowe
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Salinos to co takiego jest ekstra w tej holle, ze moze uczulac? Myslalam, ze to wlasnie zwykla manna...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    nic w niej nie ma niezwyklego, bo to zwykła 100% kaszka tyle, ze z pelnego przemialu, mała ją uwielbia, ja tez czasem jej podjadam :P

    Sali, wszystko moze uczulac, podejrzewam, ze tak samo jak holle to i manna może.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: To było dopiero drugie szczepienie


    Kinga to przeciwko czemu szczepiłaś? Idziesz zgodnie z kalendarzem?
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    A ja nadal obstawiam podawanie glutenu po 6 miesiącu. Tak mi doradzała doradczyni i tak też zrobiłam. najistotniejsze jest aby podawać kiedy mama jeszcze karmi piersią.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Hanny: Salinos to co takiego jest ekstra w tej holle, ze moze uczulac?

    Nie wiem, ale znam wiele osób u których dzieci miały reakcje uczuleniowe właśnie po holle, a po mannie było ok.
    My jedziemy manną :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Macie racje niech sam sobie ćwiczy a jak się nauczy to fajnie :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Dziewczyny mam pytanko, z leksza się wystraszyłam. Czy wasze maluchy mają plamkę z tyłu głowy, wiecie, taką poporodową. Chciałabym się dowiedzieć kiedy ona powinna zniknąć. Mam wrażenie że w ostatnich dniach była już naprawdę mała a dzisiaj jakby zrobiła się większa. Albo coś przeoczyłam albo faktycznie jest bardziej widoczna. Mogła się uwidocznić np. od ciepła?
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Holle można kupić też w Piotrze i Pawle jak coś :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Mk u nas Maksiu ma caly czas ta plamke. Lekarka mowila, ze do roczku powinna zejsc.
    -- ,
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Mk moja również ową plamkę posiada ;)
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny chciałam pochwalić się tym że moja mała zaczyna raczkować :) jestem z niej dumna aż podskakuje pod sufit z radości :) no i do tego idą nam 4 zęby na raz :)

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    bananowiec: Kinga to przeciwko czemu szczepiłaś? Idziesz zgodnie z kalendarzem?

    Tak, zgodnie z kalendarzem - własnym przez siebie wymyślonym :wink:
    To było 6w1 druga dawka. Teraz zrobiłabym jeszcze inaczej i więcej już 6w1 raczej nie zaszczepię.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Ja wiem, dużo dzieci ją posiada, ale czy ona zmienia kształt lub kolor?
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Aha, mój też ma tą plamkę i ani myśli zblednąć, a jest dość mocno rozlana.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 8th 2014 zmieniony
     permalink
    My tez mamy takiego naczyniaka na karczku ("uszczypniecie bociana)- to bardzo popularne u niemowlaków- zazwyczaj znika ( ja tez miałam ponoc)

    dzasti- b sie ciesze ze Maks juz zdrowy i gratuluje ząbkow.:)

    Kurcze Kingo niefajnie ze az taka wysoka gorączka..ja mam stracha przed 2 dawka wzw, ale pojdziemy przed Wielkanocą.
    Sandrusiu- gratulacje!
    Nasza Aga dzis miała dzien bez spania...zasneła 2 razy po 15 minut w ciagu dnia (jak jechalysmy metrem w jedna storne i spowrotem:confused:)
    i tyle, szalała cały dziej i zasneła o 21!!!:devil:
    nawet w gondolce nie wsciekała sie tylko fikała nogami i gugała...
    chyba baterie sloneczne ma to dziecko :))))) w nocy sypia ostatnie dni od 22 do 6 rano, z jedna , dwiema pobudkami na mleko ( wiec 8 godzin tylko) i w dzien jedna, dwie godziny drzemki koło południa
    ale to od 3 dni dopiero, wieczorem mam nadzieje ze juz padnie- a tu buszowanie do 22( wczoraj do 22.30) i nic nie pomaga
    jak nie wiadomo co sie dzieje- to musi byc skok :tongue:, poza tym humorek dopisuje.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    A ja nadal obstawiam podawanie glutenu po 6 miesiącu. Tak mi doradzała doradczyni i tak też zrobiłam. najistotniejsze jest aby podawać kiedy mama jeszcze karmi piersią.


    I ja tak robię i drugi raz zrobiłabym tak samo:bigsmile:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Salinos, ale u Asiuli nie jest tak że młody leży jak naleśnik a Asiula na siłę go stawia do raczków tylko on już sam staje do tych raczków znaczy się jest gotowy. Widocznie ten lekarz czy rehabilitant z którym ty rozmawiałaś na ten temat uważa inaczej, tak nam doradzał nasz specjalista, jestem przeciwniczką robienia czegoś na siłę, zbyt szybko, tak samo można powiedzieć że turlanie dziecka na macie w formie zabawy które stymuluje dziecka do obrotów jest złe bo samo powinno na to wpaść. Zobacz jak sam Zawitkowski pokazuje różne ćwiczenia z dzieckiem które stymulują jego rozwój, robi się to w formie zabawy i wiadomo nic na wyrost.
    Kinga współczuję że Jaś tak po szczepieniu zareagował.

    My dziś po szczepieniu było 5w1 i było ważenie i mierzenie i tak długość super 76 albo 78 cm nie pamiętam bo nie wpisał mi do książeczki, wpisał tylko w kartę, więc i tak wyszedł ponad centyle, natomiast wagowo cienko waży 7400 gr(łapie się w 25 cnetylu) w 7 tyg przybrał tylko 720gr to wychodzi 102 gr na tyg, mało trochę, z lekarzem ustaliliśmy że oprócz piersi będzie w menu jeden obiadek np zupka i jakiś deser lub kleik ryżowy ale na wodzie, nie chcę wprowadzać mm. Za dwa tyg na kontrolne ważenie i zobaczymy czy będzie lepiej. Nie mogę znaleźć, wiecie ile powinno dziecko przybrać w tydz po 5 m-cy 120 gr ??
    sprawdzał czy idą mu zęby i nic nie widać, dziąsła bez oznak rozpulchnienia. no i przez te jego liszaje na nogach i rękach muszę odstawić na dwa tyg cały nabiał i jajka i patrzeć czy będą się nowe pojawiać czy nie, to tyle
    --
    • CommentAuthoraniammm
    • CommentTimeApr 8th 2014 zmieniony
     permalink
    Jestem mamą z krótkim stażem dlatego nie wiem jeszcze wielu rzeczy, mam nadzieję, że coś mi doradzicie. Pytam odnośnie tzw trzydniówki, dziecko jeszcze nie miało jej ale ponoć przechodzi to każdy maluch więc wolę się zabezpieczyć:) Czy coś dolega dziecku oprócz gorączki?jakieś bóle?? Przeczytałam artykuł o trzydniówce i zastanawiam się czy mamy, które już mają to za sobą mogą mi jeszcze coś podpowiedzieć, będę wdzięczna. A to ten artykuł <a href="<a href="http://www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dziecka/dzieciece-choroby/1116-niemowle-trzydniowka.html">"> http://www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dziecka/dzieciece-choroby/1116-niemowle-trzydniowka.html
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    Dorit, u nas podobne zachowanie i też obstawiam skok, bo tylko w jego trakcie M tak kiepsko śpi w ciągu dnia. Po pół godzinie się wybudza a potem marudzenie. eh, ale za to jak skok minie, jaka będzie radość z nowych umiejętności; )
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 8th 2014
     permalink
    No a my wlasnie na rehabilitacji cwiczymy czworakowanie. I nie sa to latwie cwiczenia. Ale dopiero teraz widze, że bez cwiczen Maksiu by w ogole nie "ruszyl". Teraz jest o niebo luzniejszy, ale do raczkowania jeszcze chyba daleko. Jednak rehabilitantka mowila, ze bardzo wazne jest, aby dziecko raczkowalo i do tego dazymy. Ja niestety nie jestem w stanie wykonywac w domu wszystkich cwiczen, bo Maks drze sie i denerwuje. Ja sie przy tym upoce, bo sily to wymaga nie lada.
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.