Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Ani to pełzanie typowe ani jeszcze nie raczkowanie. Ale komicznie to wygląda. Ale odkąd odkrył, że można być mobilnym to zasuwa po domu. Mam nadzieję, że w końcu ruszy na czworaka, bo już ponad 9 m-cy ma i do tej pory jak placek leżał tylko. A na nogi to nie wiem kiedy stanie (choć mi się do tego nie spieszy), bo póki co jak lekarka go sprawdza to staje tylko na paluszkach.
Najpierw piła wodę z butelki ze smoczkiem, bo ona już jako noworodek ją piła (często buteleczka z wodą "ratowała nam życie" na spacerach, podczas jazdy samochodem itp.), jakiś miesiąc czy dwa temu kupiłam niekapek i kubek 360 stopni i niemalże od razu załapała, a od 2 tygodni pije z bidonu ze słomką i też od razu załapała 
chodzi mi o jakąś wodę mineralną.nam pediatra polecala tzw zrodlaną, nie mineralną, bez podwyzszonych jonow Ca lub MG, tzw niskozmineralizowana
--
znow spi w poludnie 2-3 godziny!!!
Z tego co wiem to takie soczki wpływają niekorzystnie na zęby.

może Wy mi coś poradzicie. Witek zaczął raczkować i teraz zwiedza sobie codziennie całe mieszkanko. Oczywiście nic w tym dziwnego i cieszę się bardzo, że jest taki aktywny ale czasami muszę coś zrobić (chociażby obiad czy nawet ogarnąć trochę) i wtedy zaczyna się problem. Nie mogę go zostawić w pokoju na macie, bo wszędzie wchodzi. Co prawda staraliśmy się wszystko zabezpieczyć ale są miejsca, których się nie da i to właśnie tam Witek wchodzi. W łóżeczku na ten czas też nie chce zostać, bo stoi w jego pokoju, mnie nie widzi i wtedy płacze. Wstawiam łóżeczko na ten czas do dużego pokoju ale ostatnio pomyślałam sobie, że może kupilibyśmy kojec. Jest większy niż łóżeczko i bezpieczniejszy, bo nie ma szczebelek tak jak łóżeczko. Oczywiście Wituś nie siedziałby w nim cały czas ale gdyby było coś do zrobienia to mógłby być ze mną w kuchni czy pokoju. Pomysłem podzieliłam się z teściową i się zaczęło...
,że chcę Witka jak psa w klatce zamknąć, że jak to on nie będzie już chodził po domu itp... zdziwiłam się, bo moja mama akurat stwierdziła, że to dobry pomysł, no ale mieszkamy z teściami i wiem, że komentarze będą. Dlatego chciałam Was zapytać o opinię, bo może faktycznie to nie jest dobry pomysł. Widywałam dzieci w kojcach i nie sprawiały wrażenia nieszczęśliwych. Zresztą mój synek w łóżeczku jak mnie widzi to też się grzecznie bawi. Pomóżcie 
o my sie witamy w dzien ukonczenia 6 miesiecy...



może kupilibyśmy kojec
Drewniany odpada, bo nie mam tyle miejsca, a te plastikowe z siateczką... wszystkie wygladaja tak samo.



powiedz czy ona jest z tą rączką do późniejszego prowadzenia?
my na razie mamy taką, którą podlinkowałaś w drugim poście.
Mamy Chicco i jest ok.

