Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    Mk u nas Doidy Cup bardzo fajnie przyjęty, mała od razu złapała w rączki i przystawiła do buzi. Może spróbuj jak będzie w lepszym nastroju. Dziecko zmęczone, dziecko złe:wink:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    Ja juz pisalam, ze doidy bardzo chętnie moja przyjęła, jak chce jej sie pic to pije, czasem sie zachłyśnie jak pije zbyt łapczywie i strasznie sie cieszy przy odkaszlywaniu :D a jak nie chce pić to gryzie kubek albo dmucha do środka :)

    U nas dzis juz druga proba zasypiania przy magicznej pozytywce zakonczona sukcesem :)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    A co dawałyście na pierwszy raz do picia, może zrobiłam błąd dając jej tam bardzo rozwodnioną kaszkę z moim mlekiem.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    Ja do tego diody cup się przymierzam. Teraz jest niekapek, ale chcę na kolejny etap wskoczyć z Maksiem.
    a propo ełzania to Maksiu od 2 dni pełza właśnie. To jest taki ruch płazo-gadzio-gąsienicowy:wink: Ani to pełzanie typowe ani jeszcze nie raczkowanie. Ale komicznie to wygląda. Ale odkąd odkrył, że można być mobilnym to zasuwa po domu. Mam nadzieję, że w końcu ruszy na czworaka, bo już ponad 9 m-cy ma i do tej pory jak placek leżał tylko. A na nogi to nie wiem kiedy stanie (choć mi się do tego nie spieszy), bo póki co jak lekarka go sprawdza to staje tylko na paluszkach.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    Naprawde ta pozytywka jest taka magiczna? Moge prosic którąś mamę o link. U mnie jak narazie usypianie jest tylko przy piersi albo na rekach, czasem w wozku ale to po placzu :-( nawet ostatnio na dworze nie chce spac
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    Od kiedy stosujecie doidy cup?
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    Stokosia ja mojej daje od jakis 2 mies...
    ale to chyba chodzi o to by dziecko siedziało no i tyle można powoli probowac czy da rade odpowiednio pić :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    My z doidy cup sobie super dajemy radę :)
    Ja tylko podtrzymuję. Na początku Adaś pił i lało się po brodzie a teraz to już luksio :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    My też mamy doidy cup ale średnio nam to wychodzi. Dominika samodzielnie pije z kubka niekapka.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 12th 2014
     permalink
    Ja raz spróbowałam z kubkiem niekapkiem i Adaś się nim zwyczajnie bawi jak butelką, gryzie smoczek jeździ po dziąsłach itp, a doidy łapie i pije :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    U nas doidy tez się sprawdzał, ale tylko jak my trzymaliśmy - inaczej zawartość lądowała na Krasnalu ;) A pierwsze picie poza piersią to była zwykła, najzwyklejsza woda - i tak jest do tej pory :)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    My doidę mamy już długo ale z lenistwa nie bardzo chciało mi się dawać mu pić...dopiero teraz po rozmowie z logopedą trochę się za to wzięłam i Misiek doidę uwielbia- z niej jest w stanie wypić wszystko (wodę/ rooibos itp.)...co prawda po brodzie leci ale i tak nieźle daje radę (za wszelką cenę chce trzymać sam)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Dziewczyny a mam pytanie odnośnie tych soczkow bobofruta, bo my mamy w rodzinie z małych dzieci Adasia i Zosie 3msce starszą- siostrzenica męża. I oni zawzięcie jej je podają i to po 2-3 butelki dziennie i właśnie kiedys spytalam ze oo co, ze Adaś pije wode tylko i tak jest przeciez zdrowo, ale oni cos odburkneli, ale tak sie zastanawiam, bo kiedyś czytalam ze takich soczkow nie mozna dawac chyba wiecej niz jeden bo chyba na wątrobę źle działa? Wiecie cos o tym :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Asiulka ja dostałam od pediatry schemat żywienia niemowląt karmionych piersią i tam jet napisane 7-9 miesiąc --->>> sok owocowy ( najlepiej przecierowy) lub przecier owocowy (NIE WIĘCEJ NIŻ 150 gram na dobę)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeApr 13th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja raz kupiłam taki soczek i był okropnie słodki. Kapnęłam troszeczkę do kubeczka i resztę zalałam wodą. Mojej Oliwce za bardzo nie podpasował. Zdecydowanie woli wodę :wink: Najpierw piła wodę z butelki ze smoczkiem, bo ona już jako noworodek ją piła (często buteleczka z wodą "ratowała nam życie" na spacerach, podczas jazdy samochodem itp.), jakiś miesiąc czy dwa temu kupiłam niekapek i kubek 360 stopni i niemalże od razu załapała, a od 2 tygodni pije z bidonu ze słomką i też od razu załapała :bigsmile:
    Z tego co wiem to takie soczki wpływają niekorzystnie na zęby.

    Treść doklejona: 13.04.14 10:49
    No i zapomniałam o doidy cup pije z niego od 5 miesiąca. Teraz używamy go szczególnie do jedzenia zupy. Oliwka pije z niego zupkę, ale ja trzymam kubek :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    U nas druga próba picia z kubka zakończyła się znowu złością. Cała zawartość poleciała na podłogę. Mała nie potrafi go złapać :( nie wiem czy nie kupić niekapka.

    Treść doklejona: 13.04.14 11:53
    Jaką wodę podajecie maluchom? chodzi mi o jakąś wodę mineralną.
    --
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    A próbowałaś jej trzymać ten kubeczek? Ja mojej trzymam. A wodę podaję z butelki Żywiec.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Mk no ale z tego co piszesz to dopiero DRUGA proba, wiec moze daj jej czasu troche , niech wprawy nabierze?
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Mk28dni: chodzi mi o jakąś wodę mineralną.
    --
    nam pediatra polecala tzw zrodlaną, nie mineralną, bez podwyzszonych jonow Ca lub MG, tzw niskozmineralizowana
    wlasnie zywiec jest taki

    podajemy kranowke przefoltrowana przez filtr brita i przegotowaną.

    Mk ogladałam ten projektor co polecasz i w opiniach ma ze jest b glosny mimo regulacji? tez tak sadzisz?
    i czy faktycznie na suficie widac obrazki? czy trzebaby jakis ekran nizej podwiesic? sorry za off top.

    wrocilysmy z Mszy sw w niedziele palmową, Aga przespała cala mimo huczących organow.:cool: znow spi w poludnie 2-3 godziny!!!
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 13th 2014 zmieniony
     permalink
    mysiamm: Z tego co wiem to takie soczki wpływają niekorzystnie na zęby.

    i wszystko inne co ma cukier, czyli kaszki - no chyba że te bezcukrowe, mm oraz niektóre dania ze słoiczków. Dlatego ja teraz po każdym nie cyckowym jedzeniu przecieram dziąsła gazą namoczoną w wodzie przegotowanej nawiniętej na palec, tak robiłam córce i tak robię teraz małemu, mimo iż jeszcze zębów nie posiadawszy.
    A co do wody to ja będę miała mega dylemat, bo kiedyś piłam żywca ale jak przeczytałam wyniki ile tam w tej wodzie jest rzeczy to zwątpiłam i teraz nie wiem jakiej wody użyć, może mama i ja. Dodam że niemowlakom nie wolno podawać wód mineralnych tylko źródlane, ponieważ zbyt duża ilość minerałów szkodzi młodym organom np wątrobie.
    A co do soczków Ninka czasem piła, nie wiem czy te z bobofruta są złe, bo nie czytałam składu, trzeba poczytać, jeśli tam są same owoce plus wit c dla konserwacji to jest okey, unikać należy dodatkowego cukru, bo już w owocach jest go wystarczająco.
    Sardynko a od jakiego wieku podawałaś dziecku rooibosa ?? i parzyłaś go tak jak normalnie czy krócej ??
    też muszę zakupić dooidy cup, a na spacery co będziecie zabierać aby dziecko się napiło butelkę ze smoczkiem czy niekapek ?? bo wiadomo zaraz będzie lato pić się będzie dziecko chciało
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Z tych wód które ja pijam najlepiej wypada ta z biedronki
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Dorit, jak dla mnie to on jest cichutki, ma regulację głośności. Może mam już zniszczony słuch bo ostatnio u nas pianinko na topie :) Na pewno jest cichszy niż karuzelka z misiami z FP. Obrazki widać na suficie idealnie, kolorowe, fajne. Musisz uważać bo tych projektorkow jest kilka rodzajów, są na pierwszy rzut oka bardzo do siebie podobne. Jedne mają kilka melodyjek i czasówkę inne nie.
    Girl, jasne że jeszcze popróbujemy :) tylko trochę mi smutno bo naokoło wszyscy opowiadają jak to dzieciaki od razu załapały z DC a u nas płacz.
    Ale wczoraj ogólnie coś nie bardzo się działo. Mała po raz pierwszy od urodzenia wstała o 24 i nie spała do 2.30. Gugała, bawiła się w łóżeczku, a ja prawie płakałam ze zmęczenia. Nie wiem co się stało. Skoku na razie nie ma i długo być nie powinno. Przedwczoraj z kolei obudziła się o 5.30. Zębów nie widzę. Nie wiem co jest :(

    Treść doklejona: 13.04.14 19:15
    jeszcze coś. wodę źródlaną trzeba gotować dla malca?
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    kachaw od roczku jakoś....parzę normalnie - często wygląda to tak, że robię herbatę sobie i po prostu część wlewam do doidy, bo Misiek się upomina o moją szklankę i nie mogę sama wypić w spokoju :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Mk, ja juz o to pytalam niedawno. Źródlanej/butelkowanej nie trzeba gotować.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    Dzięki :)
    Z niekapka też nam nie poszło. Kompletnie nie wiedziała co z nim zrobić. Ups, jestem ciekawa jak nam pójdzie z butelką :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 13th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk spokojnie ja jeszcze nie próbowałam dawać wody młodemu, kupię tą DC i zobaczymy jak mu pójdzie, a z dzieciakami różnie bywa. Pamiętam jak Ninka była mała miała chyba roczek i wszyscy chwalili bidony, że takie zdrowe dla dzieci itp więc kupiłam i co moja Ninka nie wiedziała o co chodzi, inne dzieci w jej wieku już potrafiły sobie z bidonikiem radzić a ona nie wiedziała. Spokojnie dzieci są różne , nauczy się :bigsmile:

    Treść doklejona: 13.04.14 22:55
    Dziewczyny jeszcze chciałam dodać że od w wtorku nie jem nabiału, coś tam raz zgrzeszyłam zero mleka, serów a nawet jajek tylko dziś jajecznica z samych żółtek i młody nie ma już prawie liszajów, na buzi zeszło i te na nóżce i rączce są już blade i maleńkie, nowych nie widzę a je już i jabłko i banana dostał a ja nawet sos bolognese zjadłam więc pomidory też okey, więc to chyba nabiał był. Mam jeszcze cały następny tydz trzymać dietę i potem akurat na święta wprowadzić jajka tzn białko i zobaczyć czy liszaje się pojawią czy nie.
    I muszę dodać że kawa bez mleka to już żadna przyjemność, jeszcze jak posłodzę łyżeczkę to jakoś pójdzie, ale to nie to samo :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeApr 13th 2014
     permalink
    kachaw: I muszę dodać że kawa bez mleka to już żadna przyjemność, jeszcze jak posłodzę łyżeczkę to jako

    Współczuje bo faktycznie kawa bez mleka jest feee:sad:

    Dziewczyny co byście poleciły z zabawek dla mojej Zosi? Mata? Stolik pod którym może leżeć? Czy coś innego?
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    kachaw: kawa bez mleka to już żadna przyjemność


    Kachaw, a próbowałaś mleka sojowego lub migdałowego? Ja już się przyzwyczaiłam do sojowego, ale tylko z firmy Alpro. Polecam spróbować :-)
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    o, wlasnie :) ja mleko sojowe pije raz na jakis czas jako deser, bo smakuje troche jak budyn :P
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    zanettt86: co byście poleciły z zabawek dla mojej Zosi?

    Ja polecam matę, kulkę Oball, Jasiek uwielbia swoją karuzelkę z projektorem. Mamy sporo gryzaków, grzechotek, dodatkowe zawieszki na matę, szeleszczące książeczki - wszystko w użyciu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Moja Marcelinka nauczyła się pić z kubka momma ze słomką niekapką i teraz ciężko przestawić ją na doidy bo nie może zaczaic, że jak będzie tym kubkiem trzęsła na wszystkie strony, to powylewa. Ale jak ja trzymam, to ładnie pije.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Jesli chodzi o zabawki, ale raczej dla 4m+ to polecam Wam nasz hit :) klocki gumowe:) mamy takie http://www.smyk.com/smiki-kostki-gumowe,p1044710809,zabawki-gry-dla-dzieci-p , jak ukladam malej wieżę z nich to mówię jak robi kazde zwierzątko (beee, miau, hauhau itd.) a ona slucha i patrzy z rozdziawioną paszczką, potem z radością burzy wieżę, można tak w nieskonczoność... :)

    cena nowych w Smyku powala, ponad 50zl, wychodzi 10zl prawie za klocka! Wiec chyba lepiej używane, sa gumowe, wiec spokojnie mozna umyc, zdezynfekowac.

    Treść doklejona: 14.04.14 09:17
    Ale leje i wieje... chyba nici ze spaceru :(
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Dziendobry! to my sie witamy w dzien ukonczenia 6 miesiecy... kiedy to zlecialo :(?!
    --
  1.  permalink
    Meldujemy się dalej bezzębni. Kolejny atak zębowy chyba bo Julek znowu całą noc na cycku.

    U nas Doidy Cup został dobrze przyjęty. Na początku leciało po brodzie a teraz całkiem nieźle mu to idzie.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Cześć Dziewczyny, ja tak ni z gruszki z pietruszki ale muszę się Was poradzić, bo nie wiem co mam zrobić :sad: może Wy mi coś poradzicie. Witek zaczął raczkować i teraz zwiedza sobie codziennie całe mieszkanko. Oczywiście nic w tym dziwnego i cieszę się bardzo, że jest taki aktywny ale czasami muszę coś zrobić (chociażby obiad czy nawet ogarnąć trochę) i wtedy zaczyna się problem. Nie mogę go zostawić w pokoju na macie, bo wszędzie wchodzi. Co prawda staraliśmy się wszystko zabezpieczyć ale są miejsca, których się nie da i to właśnie tam Witek wchodzi. W łóżeczku na ten czas też nie chce zostać, bo stoi w jego pokoju, mnie nie widzi i wtedy płacze. Wstawiam łóżeczko na ten czas do dużego pokoju ale ostatnio pomyślałam sobie, że może kupilibyśmy kojec. Jest większy niż łóżeczko i bezpieczniejszy, bo nie ma szczebelek tak jak łóżeczko. Oczywiście Wituś nie siedziałby w nim cały czas ale gdyby było coś do zrobienia to mógłby być ze mną w kuchni czy pokoju. Pomysłem podzieliłam się z teściową i się zaczęło... :shocked: ,że chcę Witka jak psa w klatce zamknąć, że jak to on nie będzie już chodził po domu itp... zdziwiłam się, bo moja mama akurat stwierdziła, że to dobry pomysł, no ale mieszkamy z teściami i wiem, że komentarze będą. Dlatego chciałam Was zapytać o opinię, bo może faktycznie to nie jest dobry pomysł. Widywałam dzieci w kojcach i nie sprawiały wrażenia nieszczęśliwych. Zresztą mój synek w łóżeczku jak mnie widzi to też się grzecznie bawi. Pomóżcie :tongue:

    girlorboy: o my sie witamy w dzien ukonczenia 6 miesiecy...

    Wszystkiego naj z okazji półroczku :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Stefka_84: może kupilibyśmy kojec


    ja wlasnie jestem na etapie poszukiwań jakiegoś kojca, więc dołączam się do pytania:) mamy jeszcze trochę czasu, ale na macie też już jej nie zostawię samej na dłużej niż "na siku", bo odpycha się do tyłu i przemieszcza.
    Drewniany odpada, bo nie mam tyle miejsca, a te plastikowe z siateczką... wszystkie wygladaja tak samo.
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Elyanna: Drewniany odpada, bo nie mam tyle miejsca, a te plastikowe z siateczką... wszystkie wygladaja tak samo.

    No dokładnie... drewniane są duże no i są drewniane a pozostałe faktycznie niczym się nie różnią poza kolorami i obrazkami. Cieszę się, że nie tylko ja mam takie pomysły, bo po słowach teściowej zaczęłam zastanawiać się czy ze mną jest wszystko ok :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Ja też będę się rozglądać za kojcem i niw ewidzę w tym absolutnie nic dziwnego. Kojec przyda się też na wyjazdy jako łóżeczko turystyczne.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: kulkę Oball
    fajna ta kulka :bigsmile: powiedz czy ona jest z tą rączką do późniejszego prowadzenia?
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Ja tez nie widze w tym nic zlego... Chyba, ze tesciowa chce zeby latwiej Witkowi bylo glowe rozbic jak mama nie patrzy , czego oczywiscie nie zycze!!!!!!!! No ale na chlopski rozum, nie da sie miec oczu dookola glowy, a w domu cos trzeba zrobic...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Girl gratulacje dla Julii z okazji pół roczku.
    Próbowałam kawę z mlekiem ryżowym, migdałowym, kokosowym - wszystko dla mnie smakuje ohydnie, zwłaszcza że pianki nie można z tego mleka ubić, soja odpadła ze względu na podejrzenie alergii u młodego, a soja często uczula no i to jest najbardziej chyba modyfikowana rzecz, więc się boję i nie lubię jej smaku.
    Byliśmy dziś u lekarza na kontroli i Dominik jest czysty osłuchowo w 100% zresztą jakbyście go zobaczyły to żadna z Was nie powiedziałaby żę cokolwiek mu dolega i teraz na moje pytanie do lekarza co to było w piątek odpowiedział żę albo początki infekcji, którą udało nam się zgnieść w zalążku, albo jakaś nadreakcja alergiczna, albo refluks, czyli coś mu się cofnęło i to spowodowało kaszel i taki świst. Mamy się jeszcze trochę inhalować z pulmicortu, podawać fenistil na alergię i po świętach na dzieci zdrowe do obejrzenia i osłuchania, mówię Wam kamień z serca.
    Uśku my mamy też tą piłkę ollbal ale mała taką by Dominik mógł w rączkach trzymać, lubi ją.
    Ja kojca nie kupuję, jak młody będzie raczkował to albo do łóżeczka będzie odkładany gdy będę musiała coś zrobić, albo krzesełko do karmienia przeniosę do kuchni, zapnę go i będzie się bawił i jednocześnie miała mnie na oku. Zobaczymy czy się sprawdzi, z Ninką się sprawdzało
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Moim zdaniem taki kojec jest ok :) Można dziecku włożyć tam zabawki i będzie tam bezpieczne...
    Ja to właśnie jak coś robię to Adaś albo na macie ale już zaczyna pełzać i schodzi z niej, a wtedy się przekręca i głową wali w podłogę... więc rezygnuję z tego już i teraz siedzi przez chwilę w krzesełku.. podczas jego drzemki przygotowuję obiad, a kiedy już go kończę to on w krzesełku.. na szczęście nie trwa to długo no ale jakoś trzeba sobie radzić :D:devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    kachaw: Uśku my mamy też tą piłkę ollbal ale mała taką by Dominik mógł w rączkach trzymać, lubi ją.

    czy tą?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Akirka, na oskrzelach nic nie musi być. Ten szczekający kaszel,to raczej na zap. krtani jest. I to w ciągu kilku godzin się rozwija. Przykrtani,to jest szczekniecie- i przy wdechu takie zaciąganie slychac. ale może być tez tylko szczekniecie(jak pojawia się to zaciąganie i widać,ze dziecku ciężej się oddycha,to już trzeba dzialac i to szybko).
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    uś: powiedz czy ona jest z tą rączką do późniejszego prowadzenia?

    A to zależy od tego jaki model kupisz :wink: my na razie mamy taką, którą podlinkowałaś w drugim poście.
    Pisałam jakiś czas temu, że Jasiulo dostał od chrzestnego kojec właśnie... Na początku miałam opory, ale od kilkunastu dni kładziemy tam Jasia w celu oswajania i wygląda na to, że mu się podoba, ma wszystkie zabawki w zasięgu ręki i piłki nie uciekają za daleko :wink: Mamy Chicco i jest ok.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Monteniu, ja byłam w sobotę na dyżurze u dr Sz. żeby ją osłuchał jeszcze raz i jest ok. Jak zakaszlała to powiedział że to normalny kaszel wirusowy i że dopóki z nosa będzie spływać to będzie się utrzymywać. Powiedział też że oddycha bezgłosnie więc to na pewno nie krtań. Teraz jak kaszle to słychać jak jej się ta wydzielina odrywa.
    Mi się też wydaje, że jej wychodzą ząbki, bo ciągle manewruje palcem w buzi i może stąd ten katar sie przedłuża.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Moja mała w sobotę za to głos straciła.jak gadała to ok,ale głośnie dźwięki były nieme.
    jak płakała to jej nie słyszałam.
    byłam na dyuże w szpitalu w sobotę to lekarz stwierdził ze to przez katarek spływający tyłem.ja tam katarku nie widziałam...
    na szczęście dzis juz lepiej,słychać ją.co prawda brzmi jakby mocno popiła ale poprawia się
    jakieś paskudne wirusy krążą,kiedy to się skończy?
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 14th 2014
     permalink
    Mk, jeszcze wrócę do Doidy cup... Tak pomyślałam, że u nas za nim mała dostała coś do wypicia ( w naszym przypadku kasza manna z moim mlekiem) to od dłuższego czasu interesowała się naszymi kubkami, szklankami... Nawet dostała swój kubek do zabawy, bo jak my piliśmy to łapała za nasze i przykładała do ust. A jak u Was? Jest jakieś zainteresowanie kubkami?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.04.14 21:41</span>
    Aha, miałam jeszcze zapytać, czy łapanie za uszy, ale bez płaczu może oznaczać coś złego? Bo od jakiegoś czasu Łucja łapie się za uszy, zakrywa je dłońmi, jak je to tak jakby bawi się uszkiem. I teraz nie wiem czy to tylko poznawanie swojego ciała czy coś więcej.
    -- ;
  2.  permalink
    Jeżeli chodzi o kojce to też się zaczynam zastanawiać bo Julek zaczął raczkować i teraz już nie będzie można go zostawić. A może takie łóżeczko turystyczne -hmm a ciekawe czym się różnią bo to prawie to samo. Muszę popatrzeć.
    Muszę się wam pochwalić - mój małż wraca jutro (w końcu) :cheer::crazy::cheer:
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, a czemu chcecie dzieci w kojcach trzymać? nie żebym była jakąś mega przeciwniczką, ale moja M łazi za mną wszędzie i cokolwiek robię to ona za mną. Jakoś nie jest to dla mnie szczególnie kłopotliwe i daję radę;) Poza tym za jakiś czas przyjdzie okres lęku separacyjnego i nawet latająca zabawka w kojcu nie zastąpi widoku mamy i potrzeby bycia blisko niej;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.