Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    Dziewczyny pociesznie mnie ze moja córcia nauczy sie spac sama... Ja mam wrażenie ze ona ma jakiś czujnik w plecach i jak tylko dotknie materaca to sie budzi... Jest na cycu cały czas, czasami 3 godziny wiszenia na cycu przeplatane drzewkami po 15 min. Odłożona do łóżeczka w moment sie budzi. Na rękach przestałaby i ze 2 godziny. W nocy tylko obok mnie śpi, wtedy mam szanse i ja pospac, ale max 2h.
    Boje sie ze takie wieczne wiszenie na cycu/rękach zle wpłynie np na jej kręgosłup... Moze głupie ale jednak, to nie sa pozycje dla noworodka na tyle godzin dziennie...
    -- []
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    Kiedyś na pewno się nauczy. Moja sama spać zaczęła w wieku 1.5 roku, jak odstawiłam ją od piersi:wink:
    A tak to też spała albo na rękach, albo z cycem w buzi. Jak ją gdzieś odłożyłam to po 10 minutach się budziła, chyba że usnęła w wózku na spacerze to wtedy troche pospała.
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    1,5 roku?! LO MATKO... To mnie pocieszylas:shocked:
    -- []
    •  
      CommentAuthormalabu
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    No właśnie tez o alergii pomyslalam ale trudno mi cos ustalić bo na święta podjadal to i owo, ale raczej nic nowego, ogórka kiszonego od mamy, to raczej nie powinno. No czytalam o tym rumieniu właśnie, ale nie ma innych objawów, temperatury wysypki, nic. Dzisiaj juzbpoliki nie takie czerwone i tylko jedna kupa rano.
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    olenka moja też od razu czuję materac ja ja kładę. Dlatego często jak karmie na lezaco to już nie przenoszę jej do lozeczka, żeby nie obudzić.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    Olenka, moj ma to samo. W dodatku bez cycka nie usnie, nie ma takiej mozliwosci. Maz moze go lulac i bujac przez i nawet godzine, a i tak nei zasnie. Jak tylko podlaczy sie pod piers , to spi w 5 sekund.
    A ja mam inne pytanie. Czy wasze maluszki tez sie bardzo wierca podczas snu ?
    Moj maly ostatnio bardzo sie wierci. Przez sen robi minki, dziubki, smieje sie, wymachuje raczkami i macha nozkami. Az czasem sie zastanawiam czy to jest ok.
    Jak to u Was wyglada ?
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    Amelia w początkowej fazie snu tak ma ze robi miny i sie śmieje. A w czasie snu tez sie czasami pokręci. Potem przed przebudzeniem sporo sie kręci i przeciaga
    -- []
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    <strong>Olenka</strong>, ale Twoja corcia nie ma jeszcze 2 tygodni. Ona chcialaby z powrotem do Twojego brzucha! Potrzebuje Cie i po prostu chce byc przy mamie. Spojrz na to z tej strony.
    Wiem, ze pewnie odpadasz ze zmeczenia, ale takie tulaski są niepowtarzalne.
    Na tak wczesnym etapie bym sie nie martwila.
    A probowalas ja odkladac w ciasno zapietym rożku, albo oblozoną kocem, podusiami?
    Jest tez patent z pieluszką przy buzi, najlepiej taka, ktora pachnie mleczkiem.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    Oliwerek wlasnie lepiej spi jak jest ciasno zawinięty, zupelnie inaczej niż Dawidek który nieznosil mieć skrepowanych raczek. No i Oli spi tak niespokojnie gdy ma gazy albo nie udali mi sie go odbić. Jest zbyt padnięty żeby go pozadnie odbić ale widać ze go ten bąbel powietrza w brzuszku meczy. A co do uśmiechów na takim etapie to podobno tylko gazy:wink: tak mi powiedziala polozna ktora mnie odwiedza tu w Irl, te świadome usmiechy dopiero po 6tyg życia.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    lecia masz rację, bo przed 6 tygodniem niby uśmiech, ale tak do końca nie wiadomo, a teraz to sa serię od ucha do ucha :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeApr 11th 2015
     permalink
    Magda, pieluszka jest. Śpi lepiej w wózku niz w łóżeczku. Rożka chyba nie umiem sama zastosowac:shamed: jakos taki wielki mi sie nadal wydaje.
    I ja wiem ze ona nadalnpotrzebuje tej bliskości, ale jakos tak naszło mnie czy to właśnie zdrowe dla niej takie noszenie/trzymanie na rękach...
    -- []
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Olu, a Ty jak masz zły dzien/jest Ci smutno/cos Cie dręczy, to chcesz byc odstawiana w kąt? Czy moze jednak wolisz gdy ktos Ci poświeci uwage, przytuli?
    Zastanawiasz sie wtedy, czy to zdrowo, ze ktos Ci poświęca uwage?
    Taki mały człowieczek jest jeszcze za mały na to, zeby SAM poradził sobie z niedogodnościami.
    Poród nie spowodował u niego żadnej zmiany poza ta, ze zaczal sam oddychać i jeść. Jego potrzeby emocjonalne sa dokładnie takie same jakie miał jeszcze chwile temu, u Ciebie w brzuchu- chce słuchać Bicia Twojego serca, czuc jak oddychasz, czuc Twój zapach. Z czasem,taki mały człowieczek dostrzega, ze na mamie świat sie nie kończy. To naprawdę następuje szybciej niż nam sie wydaje.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Popieram Jahe. Zdecydowanie zbyt dużo wymagasz od 2-tygodniowego (!!) noworodka. Bliskość jest podstawową potrzebą takiego dziecka i dużo starszego też. Szkoda, że w naszym społeczeństwie się to tak zdecydowanie wypiera z umysłu, że świeżo upieczone mamy są tak strasznie zdziwione, że ich maleńkie dziecko nie urodziło się całkowicie samowystarczalne, że nagle samo nie potrafi zasnąć, uspokoić się. Olej wszystkie rady babć i cioć, to nie jest prawda, że zrobisz dziecku krzywdę noszeniem i przytulaniem. Większą krzywdę zrobisz odmawiając bliskości. No i nie ma czegoś takiego, że "się przyzwyczai". Już się przyzwyczaiła, przez 9 miesięcy ciąży była noszona i bujana, a teraz nagle ma być sama? :wink:
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Moja córcia ma prawie 9 miesięcy i też potrzebuje tej bliskości, są dni które nazywam "noworodkowymi" kiedy na rękach jest prawie non stop i przy piersi, ale coraz częściej już odzywa się w niej chęć poznawania świata i rwie się na podłogę i zwiedza całe mieszkanie - zaczęła właśnie raczkować. Myślę, że każde dziecko, indywidualnie dojrzewa po swojemu i nie ma co ograniczać im przytulania, tulenia i noszenia na rękach. W którymś momencie przestanie chcieć to robić tak często, bo będą ciekawsze rzeczy do robienia.
    ;-) ja mam 35 lat prawie, a czasami też potrzebuje przytulić się do swojej mamy lub przysiąść na kolano do taty :-) ja bym była bardzo smutna gdyby mnie któreś z rodziców odgoniło, to co dopiero taki maluszek? :-)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Ja to wszystko rozumiem i nie chce jej odstawić. Chodziło mi bardziej o spanie, no i czy właśnie to ciagle bycie na rękach jej mimo wszystko nie zaszkodzi na kręgosłup. Bo jakos tak wolałabym zeby potrafiła trochę na plecach pospac i rozprostować kregoslup:smile:
    -- []
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Ola, nie przyzwyczai się. Poza tym dla takiego malucha spanie na plecach fizjologiczne nie jest. Zobacz, czy nie będzie lepiej spać na boczku.
    U mnie oboje lepiej sypiali w pomieszczeniach, gdzie przebywamy. Więc najczęściej Wojtek spał w rożku na kanapie, a teraz też w leżaczku. A w nocy śpi z nami. Jak przestanę karmić, będzie spał sam. Tak przynajmniej z Krysią było.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Ja tez miałam schize, ze Martynia (która calusienki dzien spędzała przy cycu - 20 godzi na dobę - wiec non stopni pozycji na rękach, na boku, podpięta do cyca) bedzie miała przez to krzywy kręgosłup, kazałam sobie lusterko ustawiac na stole na przeciwko mnie aby sprawdzać czy kręgosłup małej prosto jest :)))
    Ale nie zaszkodziło Martynce wielomiesięczne leżenie calyczas na mnie, wiec nie jes zle, nie obawiaj sie o to :)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Wielkie dzieki za porady i wsparcie. Wiec niech "wisi" na zdrowie! A kocham patrzeć na ta przesłodka Buziolke przy cycu:bigsmile:
    -- []
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Spoko, Ola, rozumiem o co Ci chodzi. Ale nie martw sie, na razie Mała i tak "woli" pozycje embrionalną, a pewnoe w takiej ją nosisz.
    .
    Powiem Wam, ze te kryzysy laktacyjne sa zadziwiajace jak sie ma bezproblemowe dziecko.
    Z Mery byly klopoty, wiec kryzysy byly tylko troche trudniejsze, w sumie ledwo dostrzegalne.
    A Miś jadł szybko i efektywnie, robil przerwy 2-3 h, a tymczasem dzisiaj od rana to nawet nie pamietam ile razy juz karmilam. Az mnie cycki kłują i sa puste. Tyle dobrze, ze Mlody sie przysysa co 40min i nie fisiuje, tylko ciągnie.
    I widac, ze to tez skok od razu, bo nie umie sam zasnąć i co chwila sie budzi.
    Przez to, ze on taki normalny, donoszony i typowy, to z ciekawoscia to obserwuje. Bo z Mery to było wszystko jakos inaczej i z przesunięciem.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Ja jestem przerażona tym kryzysem i skokiem za 2tyg, wiem wiem moze nie będzie tak źle, ale u nas tym razem karmienie idzie ciezko co rusz jakieś problemy, sutki caly czas bola stad sie martwie co to będzie w kryzysie:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 12th 2015
     permalink
    Leciu, ale przy "trudnej" laktacyjnie Marysi, kryzysow prawie nie zauwazalam, wiec tego także Tobie życze.
    Szkoda, ze Dawid nie jest na codzien w przedszkolu, bo byś miala łatwiej - ja sie wtedy naprawde regeneruję.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeApr 12th 2015 zmieniony
     permalink
    No ja jutro wstaje z Dawidkiem kolo 7, przedszkole niewiele pomoże bo to tylko 3godziny a teraz wychodzi z grypy żołądkowej wiec jutro na pewno nie pojdzie.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    Dziewczyny, niedawno byla tu dyskusja na temat moczenia uszu, ktoras z Was pisala, ze po zamoczeniu ucha w kapieli, dzieciaczek dostal zapalenia ucha. Bo wlasnie moja Klara wczoraj prawie nam w wannie zanurkowala i jedno bylo calkiem w wodzie schowane :/
    Jak dlugo moze sie to zapalenie "wykluwac"?
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    asia04108: Klara wczoraj prawie nam w wannie zanurkowala

    Hmmm... Gaja od urodzenia "nurkuje" i moczy uszy - po prostu jej wycieram po kąpieli i tyle. Gdyby z każdego zamoczenia uszu było zapalenie, to byłoby co najmniej dziwne.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    Livia: Gdyby z każdego zamoczenia uszu było zapalenie, to byłoby co najmniej dziwne.

    hehhe no raczej:D
    -
    zgłaszam się ja to nasza Wiki najprawdopodobniej (bo tego na 100% nie wiemy) od zalania miała zapalenie uszka ale jej się wlało centralnie do środka głowę miała wysoko i widać było po niej ewidentne otrzepanie gdy poczuła jak jak wciekło
    myślę że jak zanurkowała to żadna woda jej tam nie wleciała spokojnie
    a poza tym po co tracić czas na myślenie ile może się zapalenie ucha wykluwać...
    po spacerze jak maleństwo będzie miało zimne ręce czy stopy to tez będziesz myślała za ile się katar wykluje
    -
    u na laryngolog powiedziała że Wiki ma duży spad w uszku nawet ciężko było ja badać i uszko oczyścić
    i pewnie dlatego nie udało mi się dobrze tego uszka osuszyć...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    Kasia od zimnych rak czy stop tez sie katar nie wykluje:wink: u dziecka cieplo sprawdza sie na karku. Ja mam zawsze zimne rece i nogi a katar mialam ostatnio w lipcu (a wczesniej to chyba z 10 lat temu:wink:)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    Frances: Kasia od zimnych rak czy stop tez sie katar nie wykluje:wink:

    wiem napisałam to jako przykład
    Milka całe życie ma zimne ręce
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    Oj tam, oj tam... Ręce i stopy mamy często zimne, a zalane ucho pierwszy raz. I też nie dała sobie ucha osuszyć, tylko ręcznikiem z zewnatrz. Nie to, żebym jakoś siedziała z termometrem w ręce, ale chciałam pojechać z Mała do rodziców jutro i wolałabym, żeby nas tam żadna choroba nie złapała. Dlatego pytam, bo skoro, kasiakuzniki, piszesz, ze to od zalania, to Twoja Mała musiała zachorować niedługo po tym?
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    jakoś po 2 dniach ją dopadło
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    A my od początku uszy w kąpieli moczymy i żadnego zapalenia nie mieliśmy :)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    Z Miśkiem rok temu od września do czerwca chodziliśmy co tydzień na basen z nurkowaniem włàcznie i nigdy zapalenia ucha nie miał.
    Gajka ma już drugie na przestrzeni miesiąca ale najprawdopodobniej od kataru - chociaż po wyjściu ze szpitala czeka nas konsultacja u laryngologa dziecięcego bo tutaj jest tylko dla dorosłych - mam nadzieję że wymyśli coś mądrego bo jeśli tak jak przypuszczam, katar był od zębów to czarno widzę kolejne 18...
    --
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeApr 13th 2015
     permalink
    Co na kaszel dla 9miesieczniaka? Gorączki i kataru niet, tylko mi pokasluje od czasu do czasu, no i najwiecej w nocy.
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    itlina: Co na kaszel dla 9miesieczniaka? Gorączki i kataru niet, tylko mi pokasluje od czasu do czasu, no i najwiecej w nocy.

    A kaszel suchy czy mokry?
    --
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    Taki raczej mokry
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    Teorka gdzies przeczytalam, ze Twoj Hug ma zatkane kanaliki lzowe - robisz cos z tym ? w sensie jakis masaz albo krople ? Bo u nas to samo, malej strasznie oczy lzawia..bylismy u okulisty i ona pokazala nam masaz i jest lepiej :bigsmile: jak do konca kwietnia nie przejdzie to mamy zglosic sie po krople do pediatry.
    Jak to jest u Was ?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Tzn wiesz tak na 100 % to ja nie wiem czy to kanaliki. Chociaż wszystko na to wskazuje i tak też orzekła jedna pediatrzyca oraz położna.
    Jemu nie dość, że okropnie łzawią to jeszcze ropieją paskudnie. I to na zielono :shocked::sad:
    Dlatego przez chwilę było podejrzenie jakiejś infekcji i zużyliśmy cała opakowanie kropli z antybiotykiem.
    Które nic nie pomogły oczywiście.
    Teraz zbieramy się, żeby mu wymaz zrobić, bo może te krople na tą bakterie nie działały [jeśli to bakteria w ogóle].
    Masować mu masuję, bez przerwy. Zauważyłam taką zależność, że zawsze po masażu mu o wiele bardziej ropieje. Jak nie masuję to ropy mniej.
    Ale generalnie jakby nie za wiele to daje.
    Z tego co wiem czeka się do roku i jeśli do tej pory nic się nie zmieni to się przetyka.
    Tylko niezbyt mi się widzi czekanie do roku, bo te jego oczy fatalnie wyglądają.
    Non stop pozaklejane. Toż mu to na pewno przeszkadza w widzeniu, bo te gluty na oczach co chwilę ma biedny :sad:
    Nie powiem jak wygląda rano, po nocy. Codzienną pielęgnację zaczynam od zdejmowania strupów z rzęs :sad:

    A Iguni ropieją, czy łzawią tylko ?
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    U nas tez ropieja, ale na zolto. Rano to samo..oczy okropne, w ciagu dnia tez przemywam.
    Ona juz w szpitalu po porodzie zaczela miec brzydkie, zwalili ze to od okularow bo naswietlana byla.Wdomu jeszcze gorzej ! Teraz te masaze pomagaja ale zdaje sie, ze do konca miesiaca nie przejdzie i pojde po te krople..moze jej dodatkowo pomoga ?
    Ale u Was to moze cos innego jak po masazu gorzej ?
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    Mojej Malej tez ropialo jedno oczko. Dostalysmy Tobrex i przeszlo szybciutko. Ale mozna tez zakraplac swoje mleko, albo przemywac oczko rumiankiem
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    asia04108: albo przemywac oczko rumiankiem


    W żadnym wypadku. Rumianek bardzo często uczula. Zapytaj dowolnego okulisty, idę o zakład, że zabroni :wink:
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    To rada pediatry. Ja sciagalam strupki wacikiem zwilzonym rumiankiem. Zyjemy :)
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    asia04108: Mojej Malej tez ropialo jedno oczko. Dostalysmy Tobrex i przeszlo szybciutko

    U nas to samo bylo. Po tobrexie przeszlo migiem.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    No to u nas po całym opakowaniu Tobrexu żadnej poprawy, dlatego się wszyscy upierają, że to kanaliki.
    Byliśmy dzisiaj w przychodni, pytałam o wymaz z oka i panie w recepcji takie oczy :shocked:
    Że z nosa, gardła owszem, ale z oka ?
    No i nie wiem... :neutral:

    duszkaga: Ale u Was to moze cos innego jak po masazu gorzej ?


    Nie tyle, że gorzej co po prostu więcej ropy wypływa.


    Ej a powiedzcie mi z ciekawości.
    Ile mierzą/mierzyły Wasze trzymiesięczniaki ?
    Bo nam co chwilę każdy mówi, że Hug długi, wielki, wygląda na półroczniaka bla bla bla.
    Fakt nosi mi już ubranka na 6-9 mscy i pieluchy 4 [na noc, bo mi 3 przesikiwać zaczął] ale bez przesady.
    No i mi go dzisiaj zmierzyły w tej przychodni, po krzywiznach co prawda czy to takie mierzenie bez sensu trochę.
    Dwa razy, dla pewności i nie chciało być inaczej niż 72 cm.
    To dużo czy tak średnio raczej ?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Asia moja Liwka też z tych większych dzieci i również miałam dość tych zdziwionych pytań pt. "Jak to ma 3 miesiące O.O a wygląda na pół roku". Później "Poł roku ma, no niemożliwe, wygląda jakby rok miała, ooo jaka duża dziewczyna" i tak w koło Macieju... teraz mam już wyluz i się tylko uśmiecham :) Po prostu mamy dzieci z kalibru chyba tych większych. Liwka nosi teraz rzeczy(w sumie od dwóch miesięcy), które Nadia nosiła mając 1,5 roku czy dwa lata nawet, a niektóre dopiero niedawno zrzuciła także ten :P Noworodkowych 56 w ogóle jej praktycznie nie zakładałam, bo by szwy puściły chyba. Naduszka była taką kropeczką od początku. A Liwka w okolicach chyba 5 miesiąca ważyła 7,8 kg, czyli tyle ile Nadia mając równy rok, także spora różnica jest między nimi.

    Edit: a na porodówce położne się śmiały, że Liwcia wygląda nie jak noworodek, tylko zdrowy dorodny trzymiesięczniak :) To pewnie przez to, że taka długa była i miała takie rumiane pyziorki :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 14th 2015 zmieniony
     permalink
    No ale te teksty lekko irytujące co nie ? :wink:
    Jeszcze wiesz, Twoja Liwcia się spora urodziła a mój Hug taki przeciętniaczek i nagle wystrzelił Dziad z tym rośnięciem.
    Z ciuchami u nas to samo. Bodziaki, które Nince zakładałam w wieku pól roku [i to sporo podwijać rękawki musiałam] już dawno w piwnicy, bo za ciasne na Pasibrzucha :wink:
    Ale luz, bo już zwolnił. Luz w sensie, ze od ostatniego skoku polubił moje towarzystwo i noszenie na rękach w celu mieszkania oglądawszy, no a jako że już 7 kilosów waży to jednak mnie ręce w beton się zapadać zaczęły :tooth:
    Bo ani go jeszcze na biodro zarzucić, ani nic.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    TEORKA: No ale te teksty lekko irytujące co nie ?

    O tak, zwłaszcza, że to nie są rzadko słyszane teksty, tylko każdy praktycznie zwraca uwagę na jej wielkość, jakby jakąś wielko-małoludką była.
    TEORKA: Jeszcze wiesz, Twoja Liwcia się spora urodziła

    To fakt, że ona na dzień dobry duża była :) i tak jej zostało, ciekawe jak będzie potem. Teraz mam wrażenie, że zwalnia, Nadia natomiast wszystko "nadrobiła" i kropką już nie jest. Wystrzeliła do góry, chociaż wagowo nie powala, bo teraz waży około 13,5 kg :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 14th 2015 zmieniony
     permalink
    PENNY: Wystrzeliła do góry, chociaż wagowo nie powala, bo teraz waży około 13,5 kg :)


    To NInka tyle samo waży :wink:
    Ale ona niziutka, chociaż ostatnio jakby ruszyła bo gietry przykrótkawe [albo to wina prania :wink:].
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    TEORKA: każdy mówi, że Hug długi, wielki

    A widzisz, u nas odwrotnie - każdy myśli, że Gaja młodsza, niż jest, bo to taka Calineczka - ciuszki 62 (małe 68), a waży niecałe 6 kg.
    A z kolei Miki, po wycięciu migdałów w listopadzie, przywalił do tej pory prawie 3 kg :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    Teo u mnie i Milka i Wiki duże....
    choć Milka wydaje mi się że była dłuża a ciut szczuplejsza...
    jutro zmierzę ją miarką krawiecką:D
    waży pewnie ponad 7kg bo 2 tyg temu miała 6800
    ciuszki zakłada już 74 i właśnie śpi w śpiszkach swojej kuzynki a ona je nosiła jak miała rok:PD:D
    --
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeApr 14th 2015
     permalink
    72 cm to Jakub mial w 5miesiacu. W 3 mcu jakos 68 cm.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeApr 15th 2015 zmieniony
     permalink
    My sie wlasnie przeszliśmy na rozmiar 62 i Oli choć urodzil sie pól kolo cięższy od brata przybiera wolniej. Dawidek ur 3,35kg koksowal jak szalony, roz56 nosil 2tyg i dokladnie tak jak Hugo 6-9 juz zakladalam po 3miesiacu, jak mial pól roku 6-12 i garderobę czesto trzeba bylo zmieniać. Do tego z dlugisci tez rosl. Sporo zwolnil jak skonczyl 2lata. Ważył chyba 16kg. Na 3lata wazyl 17kg i nosil ubranka na 110 (wzrostu mial 105cm na stojąco). Nie jest jakiś wielki ale na pewno wygląda jak niejeden 4latek.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.