Ja używałam kropelki. O niebo lepsze od infacolu i espumisanu chociaż niby ten sam składnik semantikol, z tym że w większym stężeniu. Ja tylk te kropelki kupuje i jestem bardzo zadowolona. Cenowo przyzwoite i bardzo wydajne.

Moj starszak od urodzenia skaza bialkowa, bylo widac juz po 2 tygodniach ze cos jest grane. Mial sucha skore na czole i policzkach.

daga, testy robiliście w Polsce? Bo mnie czeka wizyta u alergologa z Wojtkiem i znowu z Krysią. Ale u nas się mówi, ze przed 3 urodzinami testów nie ma sensu robić. Wizyte mamy 9 stycznia, to sie może czegoś dowiem, ale ciekawa jestem jak to u was było?

a wymaz z czego robilas?
bo gronkowiec zlocisty siedzi sobie na zdrowej skorze normalnie. w symbiozie. tak gdzies czytalam kiedys.
tylko przy obnizonej odpornosci albo w ranach chyba, ale nie jestem pewna moze byc problemem.
ale tak to nie. tak jak ponoc pneumokoki w nosie czy cos.
ale nie znam sie blizej na tym.

Moja ma ciagle zmiany na skorze, caly czas ogromny świąd,
Raz jest ze skora lepiej raz gorzej..
Miesiac mielismy spokoju po odrobaczaniu i teraz znowu pogorszenie skory
Zrobilam wymaz z tycb mocno zaognionycb zmian i wyszedl gronek
Chcialam sie dowoedziec czy tylko masci z antybiotykiem pomoga czy sama moge walczyc z tym dziadostwem
Jesli nie to czy pediatra tez moze przepisac odpowiednie leki czy tylko dermatolog lub alergolog?
Rany rozdrapane juz do krwi😞

Tak z antybiogramem robilam..
Elfika a w jakim.miescie przyjmuje ta dermatolog?

To u nas jest tak jak na 3 fotce prawie caly czas, raz lepiej raz gorzej

Daga, wyszedł Wam gronkowiec złocisty, czy jakiś inny?
Do czasu aż nie dostaniesz wytycznych lekarza, zastosowałabym kąpiele w roztworze nadmanganianu potasu, gencjany i srebro koloidalne.
Na taka skórę bardzo dobrze działa też sól Jenchura

Cześć dziewczyny!
Jako debiutująca mama dziewczynki (ma 1.5 miesiąca:) ) mam pytanie właśnie do mam dziewczynek - jaka jest prawidłowa wydzielina z pochwy u takich maluszków? Z tego, co czytam to biaława, moja córka zaś ma żółtą, ale bez zapachu, i zastanawiam się, czy tak może być? Z góry dzięki za pomoc. Nie chcę dziecka bez potrzeby po lekarzach ciągać.

Ile wasze maluchy ważyła w wieku 7 tygodni (w sobotę będzie 8 tygodni). Mała teraz waży 4800 a jak się urodziła to 3450 było. I zastanawiam się ile ważą dzieci w jej wieku. Czy to mało czy dużo

Mój ważył równe 6kg w 7 tygodniu
Waga urodzeniowa 4330g, 58cm dł
więc przybrał 1,7kg

Ale tak jak pisze Agata, nie warto porównywać, bo każde dziecko przybiera w swoim tempie. Jedne więcej ulewają, inne sa bardziej głodne ;-)

nie porownuj bo zwariujesz, tak jak ja;-P

Mój młodszy urodzony z wagą 3235 g, w szpitalu spadł do 2920 g. W wieku 7 tyg. ważył 4,4 kg.
Mój starszy urodzony z wagą 3060 g, w szpitalu spadł do 2800 g. W wieku 7 tyg. ważył 4,1 kg.

Kuzynowi ponad miesiąc temu urodziła się córka z wagą prawie 5 kg. W miesiąc ponoć przybrała 2 kg, czyli waży ok. 7 kg. Mój Fryderyk, ma 9 mies. i waży aktualnie jakieś 7,2 kg. Także teeego...

Nie ma co porównywać wagi, to to nie ma najmniejszego sensu,a jedynie na psychice się odbija.

acia20: Nie dokońca chodzi mi o porównywanie.
Bardziej chodzilo mi o zorientowanie się jak jest z wagą innych dzieci w podobnym wieku.

Ale co da Ci da takie info - każde dziecko startuje z inną wagą, jest inaczej karmione (ilościowo i jakościowo), genetycznie może mieć skłonność do tycia lub nie. Jeśli córka przybiera na wadze, to czym się tu martwić?

acia,ja mialam ten samproblem, nie raz tu zale i strachy wylewalam ze moja taka "chuda". co szczepienie to stres, bo na wadze wg pediatry za malo. a to miesko mialam dawac,ato sloiczki, a to badania krwi zlecane byly. zdrowe fajne dziecko, a z tyl glowy stres gdzies byl. I teraz moja ma 10,5 a wazy jakies 7,6 kg. Nie patrze juz na przyrosty kompletnie, nie wiem czy nawet nie schudla,ale olalamto juz dawno.
ur. z waga 3300, w wieku 6 tyg 4355.

acia20: Takie info da mi poczucie spokoju jak waga będzie podobna u innych, ze dobrze zrobiłam nie dając w domu mm tylko pierś.

acia20: Marion Twoje dzieci miały podobną wagę i przy urodzeniu i w 7 tygodniu.
I to mnie uspokaja i upewnia w tym ze dobrze zrobiłam nie dając mm tylko zostałyśmy na piersi.

Tylko, że mój starszy syn był od 4-go tyg. życia na MM, a młodszy od początku tylko na cycu. Tak więc dla mnie takie porównywanie nie m sensu.

Ewasmerf: Nie patrze juz na przyrosty kompletnie, nie wiem czy nawet nie schudla,ale olalamto juz dawno.

Mój Fryc taki sam jak Marta Ewy - tzw. zdrowy chudzielec. Z resztą starszy też od zawsze chuderlak - no taka genetyka i mogę sobie flaki wypruć, a nic na to nie poradzę.
I podobnie jak Ewa, po początkowej panice, teraz olewam temat - Fryderyk zdrowy, ruchliwy, wesoły, a że szczuplak, to trudno.

Dziewczyny, a tak odnośnie wagi dzieci, czy Wasze też chudną podczas infekcji? U mojego starszaka, byle katarek i od razu apetyt zerowy, nie zmuszam do jedzenia, ale martwię się, bo zawsze leci wtedy z wagi. Zastanawiam się, czy nie ograniczać mu wtedy owoców, bo je sporo surowych. Obecnie od ponad pół roku waga oscyluje w granicach 12-12,8, teraz przy infekcji poleciał z wagi prawie 600gr. Dodatkowo mamy "bunt na pokładzie" i generalnie wszystko jest na nie. Robię mu śniadanie, a on, że nie będzie jadł śniadania, że chce kolację, więc je kolację na śniadanie. Proponuję zupę i oczywiście, że nie będzie jadł zupy, jak mówię, że ja zjem zupę, a on nie dostanie, to jest krzyk, że chce zupę, no masakra jakaś. Mam wrażenie, że sam sobie ta przekorą robi na zość. Nawet z wyjściem na spacer jest problem (nie wspomnę ile muszę się nagimnastykować, żeby wyjść z dwójką w taką pogodę), bo od razu chce wracać do domu, bo mu zimno....nie znam drugiego dziecka, które odczuwałoby zimno i z tego powodu chciałoby do domu...
Dobrze, że młodsza jest żarta..i uwielbia jeść (co prawda na razie tylko pierś), ale przynajmniej z tym nie ma problemu.

skapula: Nawet z wyjściem na spacer jest problem (nie wspomnę ile muszę się nagimnastykować, żeby wyjść z dwójką w taką pogodę), bo od razu chce wracać do domu, bo mu zimno....

- a no sie u mnie zdarza.. ale ostatnio wyszlam po 15 (nie dalo rady wczesniej), za chwile bylo ciemno i mlody od razu stwierdzil ze czas wracac do domu is spac:/

A ja z problemem takim...

Młody mi nie chce pić MM (kaszkę na MM zjada). Próbowałam różnych rodzajów, próbowałam w nocy, gdy zaspany, ale nie chce. I nie chodzi tu o butelkę czy silikonowy smoczek, bo pije (woda soki), tylko smak mleka. KP na dzień dzisiejszy wygląda tak, że karmię 1-4 razy w dzień i 2-4 razy w nocy (w zależności od jego chęci na cyca). Karmię drugi miesiąc tylko jedną piersią, bo drugą odrzucił (próbowałam go oszukiwać, ale nie dało rady). Tak więc nie wiem ile jeszcze czasu KP pociągniemy - choć słyszałam o przypadkach długiego (nawet rok) karmienia jedną piersią.

Za 3-4 miesiące wracam do pracy. No i przydałoby się, żeby Fryca do mleka innego niż moje powoli przyzwyczaić. No i moje pytanie - jakie inne mleko mogę spróbować podać? Kozie? Sojowe, ryżowe, kokosowe???

Marion, ja karmiłam jedną piersią od 6 miesiąca życia Michasi do 2,5 roku :)

Moj nawet mojego z butli niechce:/

marion: jakie inne mleko mogę spróbować podać?

moja od ok 9 mca dostaje ryzowe, na mm reguje okropnie albo wysypka, albo wodnista/zielona kupa
ryzowe najbardziej toleruje, plus do tego cyc jeszcze jak chce
krowie ale takie nie UHT, tez może być po roku

Wczoraj mała zrobiła mi zieloną / seledynowa kupę płynna. Dziś cały dzień były żółte a wieczorem znów zielona.
O co może chodzić . Jest tylko na piersi.
Od wczoraj daje jej biogaje w kropeklach o 16:00 i o 22:00 po 4 krople

Acia, a probiotyku nie powinno się podawać tylko raz dziennie? Może to po tej biogai? W ulotce napisali:" Zalecana dawka dobowa to 5 kropli"
Niby dobrze tolerowana, Wojtek też brał.
Ale np. kupiłam teraz dzieciom s-biotic i po nim oboje mają luźne kupy, choć dostają raz dziennie po 5 kropli, a dużo starsi są...
Dzieje się coś, co cię skłoniło do podawania probiotyku?

Widać gdzieś przeoczyłam. Nie wiem, spróbuj przez kilka dni podawać zatem zgodnie z zaleceniami- może się brzuszek musi przyzwyczaić?
A jak nie będzie poprawy to skonsultuj z pediatrą- może to jednak za duża dawka dla niej?

Acia u nas sprawdzalo sie codziennie, jak jednego dnia bylo inaczej to juz byla masakra ze wszystkim nie dosc ze tego dnia to i kilka kolejnych..
Moja z tych co ciężko zatrybiala takie rytuały a jak juz fajnie wszystko szlo to wystarczyla mala obsuwa np. 30min i juz znowu mi sie rozregulowala
Ogolnie trudne dziecko ale rytuały uratowaly nam trochę życie
A nie dasz rady codziennie wracac szybciej? Aby ta kapiel była o tej 19-19:30?