Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMar 17th 2017
     permalink
    My mieliśmy w lezaczku takie wibracje. Parę razy włączyłam i też zrezygnowałam bo miałam wątpliwości czy takie trzęsienie jest zdrowe. Ale dowodów na szkodliwość nie znalazłam, intuicyjnie tylko czułam ze sprawienie kogoś w wibracje może nie być zdrowe dla jego zmysłu równowagi, blednika.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2017
     permalink
    ja gdzies czytalam ze te wibracje niedobre
    -- ;
  1.  permalink
    Cześc Dziewczyny :) przychodzę z Przyszłych mamuś :)
    Miło Was tu widziec :)
    I od razu mam pytanie: czy stosujecie herbatki laktacyjne? Jesli tak, jakie? Ja zakupiłam Laktosan z Herbapolu i zastanawiam się, czy zawarta w nim melisa nie "narkotyzuje" mi dziecka. Pije 3 dzień, a od wczoraj maluch spi i spi... czy to od melisy? Herbatka przeznaczona dla kobiet karmiących :/
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    Hey mam pytanie młoda ma 6 tygodni i 2 dni je co 3-4 godziny mm , na raz zjada od 60 do 120 ml czy to nie za mało ? Urodziła się z waga 2,850 kg , 8 marca na ważeniu miała 3,600 kg .
  2.  permalink
    Kasiu, a zliczasz, ile mm zjada w ciągu doby?
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    Kasia dziecko się nie zagłodzi, je tyle ile potrzebuje. Przecież nie wciśniesz jej więcej niż to na ile może sobie pozwolić. Moja jadla bardzo podobnie :) jak jest spokojna to myślę że nie ma powodów do zmartwień.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    Kasia moj synek ma 6 miesiecy i je co 3 godziny ok. 130ml mm. A wazy sobie sporo. Nie ma tez co czytac co na opakowaniach mm pisze odnosnie porcji mleka. Twoja mala je tyle ile potrzebuje. Przybrala ladnie wiec sie nie martw i niech je tyle ile chce.
    --
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    w ciagu doby zjada od 560 ml do max 700 ml
  3.  permalink
    Wg mnie to sa odpowiednie ilości. Poza tym dziewczyny maja racje, wazne aby maluch był po karmieniu spokojny - to znaczy, ze sie najada.
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    hej :wink:
    Nie wiem czy to dobry wątek, ale zaglądam z pytaniem o krzesełko do karmienia, możecie polecić jakiś model lub firmę? Kompletnie nie wiem co wybrać, są ze stoliczkami, bez stoliczków, rozkładane w stół do zabawy, do tego różne materiały, a ja zielona w temacie :wink: Zaczynamy rozszerzać dietę i chciałabym żeby córcia od początku siedziała w tym krześle przy stole. A przy okazji żeby starczył na długo, był solidny i w miarę możliwości lekki i zajmował mało miejsca :smile: są takie? :wink:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeMar 20th 2017 zmieniony
     permalink
    Najlepsze ikea antilop wg mnie :D ja mam drewniane z Ikei i też super ale ciężko wyczyścić :D oba zajmują mało miejsca i są lekkie :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    Dzięki Agata :) ale to raczej wersja dla stabilnie siedzących dzieci? Czy jak młoda siedzi z podparciem lub np. w leżaczku-bujaczku, a sama jeszcze nie to też się nada? Widziałam takie co to pochylić lekko można, ale cena wysoka. Z drugiej strony nie chce zaszkodzić pleckom.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    daisy dla 6 miesieczniaka antilop z ta dmuchana wkładka jest jak najbardziej ok :) Ja przy 5 dzieci przerobiłam już różne krzesełka i nie ma lepszego niż Ikeoskie :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    Daisy tak jak Mooniia pisze, poza tym to tylko na czas jedzenia więc krótko a nie pół dnia :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    Mnie się jeszcze podobają takie "rosnące" z dzieckiem, że schodkami. Najpierw używa się z taką, potem przy stole, potem można regulować wysokość podnóżka i stopni i dziecko samo może wchodzić. Ale z tel. nie umiem linku wstawić.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 20th 2017 zmieniony
     permalink
    U nas mega problem ze snem. Niemowlę 7 tygodni, zasypia jeszcze w miarę, ale co z tego, skoro wybudza się po 5-20 minutach "snu", nakarmiona, z czystą pieluchą, czy jest wokół głośno czy cicho, czy ciepło ubrana, czy lżej, czy w kołysce, czy w łóżeczku, czy na rękach... wszystko wypróbowane. Nie ma już problemów z brzuszkiem, ma lekki katar, ale jak nie miała to było to samo. W dzień zasypia jakieś 3-4 razy i śpi właśnie po ok 15minut i koniec. Wieczorem jest już tak zmęczona, że przy kąpieli płacze aż purpurowa się robi, ale jak już w końcu padnie to śpi te 3h do pierwszego karmienia i tak co 2-3h do rana. Czasem zasypia od razu po cycu, a czasem 1,5h walki...
    Już pal licho, że ja chodzę jak zombie, a w domu najwyżej zdążę ugotować makaron w te 15minut, albo pobawić się ze starszą (biedna, wiecznie bawi się sama, chodzi za mną i prosi, a mnie się serce kraje, bo nie mam dla niej czasu, młodsza wymaga ciągłej uwagi, zabawy z kimś, inaczej krzyk i płacz, jak poleży 15minut sama pod karuzelką dziennie to jest max), ale przecież ta mała terrorystka się wykończy, takie maleństwo, musi przecież odpoczywać w ciągu dnia... czy to jednak normalne i po prostu są takie "przypadki"? Czy to skoki rozwojowe takie przeciągające się? Pamiętam, że przez pierwsze tygodnie spała w dzień niemal cały czas.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMar 20th 2017
     permalink
    Elyanna: czy to jednak normalne i po prostu są takie "przypadki"?

    jak najbardziej normalne. Klara taka jest...
    tzn w nocy jeszcze pośpi - pierwszy rzut 5-6 a nawet 7h [choć dziś w nocy po 4h się obudziła] potem co 2-3h. rano karmimy się w łóżku na leżąco i śpimy nawet do 11 czyli jakieś 3h. ale jesteśmy jak naczynia połączone. wystarczy, że oko otworzę i od razu się budzi.
    za dnia śpi jak Twoja, jedynie na spacerze, a tu już różnie. czasem 1 czasem 2 godziny. i nie waż się stanąć w miejscu lub robić zakupy dłużej niż 10 minut... po 19.00 jest ryk bo chce kąpieli, w której szaleje aż cała jestem mokra - tak uwielbia. a potem dwa cyce i do 22-23 rączki...

    Elyanna: Czy to skoki rozwojowe takie przeciągające się?

    to nie przeciągający się skok. teraz właśnie zaczynacie skok 7-9 tydzień.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 21st 2017
     permalink
    Moja Misia była taka sama :) I nie był to żaden skok, niestety. Taki egzemplarz, nieodkładalny ;) Umordowałam się ja nie wiem...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 21st 2017
     permalink
    jenyy.... no nic, przetrwamy. Choc dzis rano jak sie obudzilam to aż łzy mi w oczach stanęły, że zaraz się zacznie hardcore do 18stej sama z tym majdanem...
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMar 21st 2017
     permalink
    Mój Adaś taki sam. W dzień spał tylko na rękach i tylko przy piersi. W wózku ryczal tak ze ludzie się patrzyli. W samochodzie ryk. W kapieli ryk. Z czasem będzie lepiej. U nas się poprawiło kiedy miał jakieś cztery miesiące i przyjął smoczka. Wtedy zaczal lepiej spać w dzień, można było wyjść na spacer bez krzyku i pojechać z nim gdzieś autem.
  4.  permalink
    Elyanna, wiem co czujesz, bo mam dokładnie tak samo, każdy się dziwi, że jak to tak dziecko może, że sobie wymyślam, bo ich tak nie robią... Tylko, że mój to jeszcze w nocy budzi się co pół godziny, co godzine, masakra jakaś, ostatnio to od 4 do 11 walczyłam z nim, żeby pospał dłużej niż 5 minut... Jeszcze do tego starszak taki niegrzeczny jest, że już sił do niego nie mam...
    --
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMar 21st 2017
     permalink
    Dziękuję Agata i Mooniia :) tak sobie myślę, że wybierzemy się do Ikei i zrobimy test na miejscu :D widziałam rozstawione te krzesła to ją wsadzę i zobaczymy jak to wygląda ;)
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
  5.  permalink
    Elyana - wiem co czujesz.. O ile jeszcze do 4 miesiaca bylo w miare oki bo spal ladnie 2-3h tak pozniej hardcore. Budzi sie co chwile. Wrzeszczy.. Na rekach zle, w lozeczku zle, u nas zle. Cyc to na chwile bo za 15-30 minut dawaj od nowa. Wczoraj od 23.30 do 1 z nim siedzialam bo mu sie spac odechcialo. Odłożyłam i za 30 minut dawaj od nowa wrzask.. Ja rozumiem skoki rozwojowe, zeby, zycie jest ciezkie... Ale to jakis horror.. Kolezanka mowi, ze to nie jest normalne bo jej dzieci spaly ale ja tu czytam, ze co trzecie tak ma...
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 21st 2017
     permalink
    O takim krzesełku myślałam.
    Są też tańsze wersje, nie mogę teraz na szybko znaleźć.
    Trochę żałowałam, że nie mieliśmy - przy Krysi nie wiedziałam że takie istnieją, przy Wojtku mieliśmy po Krysi i szkoda było kasy wydawać...
    --
    • CommentAuthorkasia200kh
    • CommentTimeMar 21st 2017
     permalink
    Hey mam pytanie jesli ostatnie karmienie było np. 10:30 młoda usneła dopiero o 12:00 to czy powinnam ja wybudzić o 14:00 na karmienie ( beda to 3,5 godziny od ostatniego karmienia) czy poczekac aż sama sie obudzi ?
  6.  permalink
    Poczekac wg mnie, nic jej sie nie stanie :)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    Jest 1.18.
    Klara wykąpana ok 19.30. koło 20 po wszystkich zabiegach pielęgnacyjnych.
    Karmiona w tym czasie wielokrotnie. Tyle samo noszona i odkładana.
    Nie śpi.
    No chyba żeby liczyć kimnięcia przy piersi....
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    moja swojego czasu tylko przy piersi spala. pamietacie jak pisalam, ktoras mi tu nawet rzucila - marta traktuje ciebie jak smoczek, sama ja nauczylas to masz.
    i wiecie co? to sie samo zmienilo. samo. mloda potrafi zasnac bez cycka. w nocy budzi sie tylko 1-2 razy na karmienie. czasem sie przebudzi to przytuli sie do mnie albo do poduszki i spi dalej. jest niezle;-) wolalabym wiadomo, zeby w nocy nie budzila sie ani razu na karmienie, ale 1-2 razy tez jest znosnie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    elfika - szacun, to ja juz nie narzekam... Moja młoda wczoraj o 19 zasnela po kapieli, 4h snu, a potem od 23ciej juz karmienia co chwile, krecenie sie i marudzenie w lozeczku/u nas w lozku... i od godziny juz w salonie, ubrane, bo z tego snu to nic nie bedzie, a jest 6:30.
    --
  7.  permalink
    Elyanna: jest 6:30.
    - u nas przewaznie tez pobudka o 6, dzisiaj maly darl sie co chwile, na cycu wisial a ja w pozycji na sztywno bo ledwo sie odwrocilam to znow sie darl bo cyca nie czul, no kosmos jakis.. Dalam camille na zeby, nurofen, nic.. Nadluzsza drzemka 2.30 - 4.30
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    o kurka, madziik, współczuję... a to już roczniak!

    nie moge wyjść z zaskoczenia, jak różne potrafią być usposobienia dwojga dzieci tej samej płci tych samych rodziców... może gdybym wiedziała, to dwa razy bym się zastanowiła :P
    co chwilę nagle biorę na ręce moją 3latkę i ściskam ją i całuję i mówię jaka jest cudowna i jakim aniołkiem (w porównaniu do siostry of kors :P)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    u nas Milka taka była:confused:
    zaczynała dzień bardzo wcześnie potem miewała drzemki tak co 3-4h różne nieraz starczył reset 2 min :shocked: nieraz doszła do 20 min
    spacerów nienawidziła do 6 miesiąca życia :cry: była zrezygnowana wycieńczona i zmasakrowana
    a najgorsze były wieczory pomimo niespania w dzień zasypiała ok 22-23 :cry:
    miałam depresję jak nic dużo wymazałam z pamięci ogólnie żyłam wtedy w zawieszeniu
    a teksty innych bo tak ją nauczyłaś bo za cicho itd....myślałam że rozszarpię
    za to druga anioł spała dużo w ciągu dnia zasypiała sama o 20 po karmieniu i zabiegach pielęgnacyjnych
    i powiem Wam że całe szczęście karma wraca :cool: Ci to tak mówili że za cicho chowam dziecko maja podobny egzemplarz :D
    całkowite przeciwieństwo pierwszego dziecka :bigsmile::cool::devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    Ewa, pamiętacie ;) Nawet ja to chyba napisałam. I w dalszym ciągu uważam że to jak się zachowują nasze dzieci to także efekt tego jak z nimi postępujemy. Wypadkowa dwóch rzeczy: charakteru i potrzeb dziecka oraz naszego-rodziców postępowania.
    Mój Adaś też ciumkal pierś całymi dniami i miał ochotę robić to cała noc. Ale czułam ze to będzie ponad moje siły. Mogę go nosić na rękach cały dzień, budzić się w nocy co godzinę ale nie będę całej nocy spędzać karmiac. I kiedy czułam ze już się najadl a tylko ciumkal to wracał do lozka. Ile razy wstał, jeknal, kwiknal czy zaplakal to był wyjmowany, tulony, noszony. Ale ciumkanie cała noc nie wchodziło w grę. Każda z nas wybiera to co jest dla niej odpowiednie i do zaakceptowania.
    A przyzwyczajenia też dzieci zmieniają nagle. Pewnie mają jakąś przyczynę tylko nie zawsze my - rodzice, umiemy ja dostrzec. Adaś jeszcze miesiąc przed moim powrotem do pracy budził się się nocy co godzinę lub wcześniej. A potem nagle zmiana i 2 pobudki na noc. Wszystko może się zdarzyć ;)
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    karolciat: Są też tańsze wersje

    Widziałam na allegro po 200zł, tylko właśnie zastanawiam się czy warto. Ale z drugiej strony "rośnie" z dzieckiem, a właściwie maleje :P i można z niego stolik do zabawy zrobić. Sama nie wiem, bo skoro dziewczyny piszą że Ikeowski jest super, a koszt 40zł to różnica jest jednak :D Muszę wybrać się do sklepu i na żywo oblukać ;)
    kasia200kh: czy poczekac aż sama sie obudzi ?

    moim zdaniem czekać, my czekaliśmy, z wyjątkiem pierwszych 2tyg gdy rozkręcałam laktację (opornie szło)
    Ewasmerf: marta traktuje ciebie jak smoczek,

    u nas też tak było, jeszcze 3dni temu, a teraz już znacznie lepiej, zje i później ją lulam na nocne spanie, chociaż w nocy i tak pobudki co 2,5 godziny. W dzień znacznie ciężej zasnąć bez cyca, smok zły. Mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze do tego co było w 1 i 2mc życia - czyli nocnego snu po 6-7h w jej własnym łóżku <3 tak bardzo chciałabym wyspać się na większej powierzchni łóżka i na plecach lub brzuchu...
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    Daisy, akurat z tego się nie zrobi stolika do zabawy. I faktycznie rośnie, w sensie że demontujesz barierkę, regulujesz podnóżki i siedzisko i służy wiele lat. znajomi mają 7 córkę i stoi w kuchni przy stole. jak była mniejsza tez kogla sobie swobodnie wchodzić i siadać. moja Krysia uwielbiała to krzesełko, kiedy do nich jeździliśmy.
    safety
    stokke
    hauk
    Akurat te zmieniające się w krzesełko i stoliczek do mnie nie przemawiały...
    --
  8.  permalink
    Ja zawsze odkladalam do lozka, potrafilam wstac kilkanascie razy i zawsze dac do lozeczka, ostatnie noce a ma juz rok biore do siebie bo sie iscie nie da, jestem wykonczona i wole jak zasnie i sie oderwie i poleze chociaz 15 minut dluzej...

    KasiaMW: i powiem Wam że całe szczęście karma wraca
    - no ja zaczelam w to watpic skoro kolezanki oba dzieciaki spia jak zloto :P

    KasiaMW: a teksty innych bo tak ją nauczyłaś bo za cicho itd....myślałam że rozszarpię
    - oj tak... te sa najlepsze... "bo przyzwyczailas...."
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    Klara ostatecznie padła o 2 w nocy...
    miałam nadzieję, że pośpi po takiej akcji, tym bardziej, że potrafi 7h ciurkiem przespać, ale gdzie tam. o 6 rano syrena. a ryk jaki był jak jej Hubert pieluchę zmieniał...
    na szczęście pospała ze mną w łóżku przy piersi...
    jest 10.30. jakieś 20 minut porzuciłam ją na rzecz śniadania i póki co kima. choć wybudza się co kilka minut z kwękiem. a wcześniej do cyca budziła się z nerwem i machaniem rąk...
    martwi mnie to w kontekście jej układu nerwowego... nie wiem czy to wynika ze zwykłej niedojrzałości układu, podejrzenia padaczki, wady czy cholera wie czego jeszcze?
    dziś jedziemy do fizjoterapeuty. bez postępu bo Zołza blokuje kończyny... a jutro neurolog...
    -- [/url]
  9.  permalink
    Widze, ze nie tylko moja niunia niewiele sypia, z tym, ze ja narzekac nie bede, bo dziecko raczej przesypia noc, tj, spi od około 22-23 do 8 rano z przerwa na karmienie około 3-4 w nocy, po której sama zasypia, ale w dzien... hohohohoho :) drzemki po 10 min, nawet na spacerze wierci i kreci sie cały czas. Ja mysle, ze to normalne, ze to taki czas. My miewamy rózne dni, dwa ostatnie nieprzespane, a dzis spi juz od 10:20.
    Jak czytam, co piszecie, o stekaniu, kwekaniu, wymachiwaniu rączkami, kimaniu przy cycu, itd... to tak, jakbym czytała o naszej maludzie :)
    Głowa do góry mamy, damy rade, ja tam ufam, ze niebawem wszystko sie ustabilizuje :)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    no mnie osobiście moje dziecko rozbraja... śpi skubana...
    czyżby te jazdy były ze względu na zmianę pogody i pory roku? ;)
    -- [/url]
  10.  permalink
    Moj pospal w dzien ponad 2 h tylko raz sie budzac.. no moglby w nocy miec takie spanie, ja juz obstawiam skok rozwojowy...
    --
    •  
      CommentAuthorBett
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    Warto poczytać bloga www.wymagajace.pl - dużo tam porad i informacji o dzieciach HNB czyli "High Need Baby".
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    Mam jeszcze pytanko do Was, kiedy bobas powinien obracać się z brzucha na plecy? Młoda z pleców na brzuch obraca się przepięknie, jeszcze ze 3tyg. temu na plecy też się jej zdarzyło, ale rzadko, a teraz jak znudzi się brzuch to jest ryk i tylko ręce nas ratują, obrócić spowrotem się nie chce... jak jej pomogę to też ryk.
    A jak to jest z pełzaniem, raczkowaniem? Wydawało mi się już jakiś czas temu że Laura się przymierza, a ostatnio od brzuszka zdecydowanie woli plecy i na nich się przemieszcza xD śmiesznie to wygląda ale odpycha się nogami, podnosi plecki jakby mostek chciała zrobić i tak skacze sobie na tych plecach i potrafi naprawdę spory dystans tak pokonać. Na brzuchu za to jeśli już się przesuwa to na boki, w koło, lub do tyłu, ale to zdecydowanie rzadziej.
    Generalnie mało teraz ćwiczy, bo praktycznie cały czas jest etap "na rączki", staram się jak najwięcej ją odkładać, ale przeważnie wytrzymuje krótko i bardzo marudzi. Nie wiem czy to jakiś skok czy cholera wie co, a może powinniśmy wybrać się do fizjoterapeuty żeby ją obejrzał?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 22nd 2017
     permalink
    wg mnie prawidlowo. konsultacja u fizjo nigdy nie zaszkodzi.
    Lexia tu kiedys wklejala co powinno dziecko, ale juz oczywiscie nie pamietam, a szukac mi sie nie chce
    -- ;
  11.  permalink
    Ewasmerf: Lexia tu kiedys wklejala co powinno dziecko,
    - znalazlam, strona 1333

    Ale dziewczyny, z jakiej beczki macie info, że dziecko w wieku niecałych 7 miesiący (marion) czy nawet 8 miesięcy (Ewa) powinno już siedzieć stabilnie? Norma samodzielnego siadania to 8-9 miesiąc życia (!) Nie 6, nie 7, nie 8 nawet, a 8-9.
    Wcześniejsze sadzanie dziecka to ogółem jest coś, czego się robić raczej nie powinno. Ogółem zasada jest, że póki dziecko nie usiądzie samo, to nie powinno się go sadzać (idąc tropem "robię coś, na co jestem gotowy"). Kręgosłup w wieku 6-7 miesięcy nie jest jeszcze przygotowany do obciążania w takiej pozycji.
    Jeśli chodzi o to, co dziecko powinno robić:
    4,5-5 miesiąc życia: obrot na bok
    5-6 miesiąc życia: obrót z pleców na brzuch
    6 miesiąc życia: podpór na dłoniach, przekładanie zabawki z ręki do ręki, "pływanie" w leżeniu na brzuchu (ruchy rękami i nogami)
    7 miesiąc życia: obrót z brzucha na plecy, potrafi też w trakcie tego obrotu zatrzymac się na boku celowo (trudniejsze niż sam obrót), pozycja czworacza, w której się buja przód-tył i na boki, jeszcze bez żadnego przemieszczania, chwyt pęsetkowy się powoli pojawia, pełzanie, dopiero tutaj siad skośny (w googla wrzuccie dla poglądu, to jeszcze nie jest ten "siad" jaki sobie wyobrażamy gdy o siedzeniu myślimy)
    8 m.ż: czołganie, siad boczny (to też jeszcze nie jest siad prosty)
    8-9 m.ż: siad prosty
    9. m.ż.: raczkowanie, próby wstawania

    Tak na szybko i dla rozwagi. Oczywiście to są normy jedynie tzw. ilościowe, oprócz tego też liczy się jakość wzorców. Dziecko np. może być trochę do tyłu z czymś, ale robić to zgodnie z prawidłowym wzorcem, a może z rozwojem gnać, a wzorce jakościowo będą średnie. Dlatego lepiej przejść się do fizjo, który to na żywo oceni, przyjrzy się dziecku w każdej pozycji. Oprócz tego ocenia się jeszcze odruchy i reakcje ułożeniowe ciała w przestrzeni (opieram się w tym co piszę na met. Vojty).
    Zawsze lepiej pójść, zapłacić te 70-100 zł, ale mieć spokojną głowę, że będziecie mieć porządną ocenę, bo neurolodzy czesto tylko wywiad zbierają i na tym się cała diagnostyka kończy...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 23rd 2017 zmieniony
     permalink
    Laseczki pytanko!
    Są spore szanse, że Fryderyk trafi od maja do żłobka (planowana opiekunka coś mnie zwodzi :confused:), a wiadome żłobek=choroby. Czy mogę (a może nawet powinnam) zacząć podawać mu coś na zwiększenie odporności ??? Jeśli tak, to co można podać roczniakowi?
    I zaznaczę od razu, choć wg mnie nie ma to znaczenia, że on na nic nie szczepiony - a w żłobku generalnie trafiają się głównie wirusówki.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 23rd 2017
     permalink
    Moje dzieciaki piją sok z bzu czarnego i tran. Teoretycznie mają wpływać na podniesienie odporności, na pewno nie szkodzą.
    A wychorować swoje muszą- jedne więcej, drugie mniej.
    A z tymi szczepieniami to już podjęliście jakąś ostateczną decyzję czy nadal odraczacie po prostu?
    Z tych "szczepionkowych" chorób to w żłobkach i przedszkolach jeszcze krztusiec się pojawia, ale ostatnie przypadki pokazują że i szczepione chorują, więc...

    A słyszałyście, że w którymś mieście rada chciała czy też podjęła uchwałę, że pierwszeństwo w przyjmowaniu do żłobków/przedszkoli mają mieć dzieci szczepione? I za zaświadczenie o szczepieniach jest 7 punktów rekrutacyjnych ponoć...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 23rd 2017 zmieniony
     permalink
    No u nas sprawa szczepień na razie nierozwiązana - mąż chce, ja nie. Już jedno pismo z sanepidu dostaliśmy - że cytuję "wszczynają postępowanie mające na celu zmuszenie nas do szczepień".

    Co do krztuścca - nie minionej a zeszłej zimy u nas w szpitalu (Zielona Góra) leżało kilkanaście dzieci z krztuścem, a wszystkie były szczepione (info od mojej położnej).

    Natomiast co do żłobka i punktacji, to szanse na przyjęcie mam marne i nawet nie składam podania - "zwiedzałam" jeden prywatny (z polecenia) i jak już, to do niego trafi.
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeMar 23rd 2017
     permalink
    madziik1983 dziękuję ! :)
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeMar 24th 2017
     permalink
    Hej witam się ponownie na wątku. Dwa tyg.temu urodziłam maluszka.:)

    Mam pytanie do Was, syn ma skrócone wędzidełko językowe. Ssie ładnie pierś ale martwią mnie późniejsze następstwa tego skrócenia, czyli wady wymowy.

    Podobno można je podciąć i teraz pytanie kiedy? macie doświadczenie w tym temacie? Gdzie w Krakowie ewentualnie warto taki zabieg zrobić?
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMar 25th 2017
     permalink
    Ja podcinalam Oliwerkowi, chociaz mial tylko delikatnie skrocone to gdy ssal rozszczelniala mu sie buzka i lykal wiecej powietrza. Im szybciej podetniesz tym lepiej. Oli mial miesiac kolejny miesiac zajela mu nauka poprawnego ukladania ust. Zabieg trwal 3minuty, zupelnie bezbolesny, bez zadnego znieczulenia. Lekarz otwiera buzke dziecka, zklada klipsa, zdejmuje klipsa, bierze norzyczki i w tym miejscu podcina, jedna kropla krwi poleciala. Wedzidelko jest nieunerwione, to taka blona. Dziecko od razu do cyca. Wedlug mnie lepiej podciaz niz sie pozniej zastanawiac. Taki zabieg u kilkulatka to narkozy czasem wymaga bo dzieciaczek nie da sie dotknac, ktoras dziewczyna na forum robila w starszym wieku bodajrze 4-5lat. Ja robilam w Irlandii bo tu mieszkam, ale wszyedzie to wyglada tak samo.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.