Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    Adaś tez nigdy nie spał z nami. Czasem jak był chory to nad ranem, gdy marudzil, braliśmy go do siebie. Ale on się tak kręci w nocy, że z nim się nie da spać. Śpi najpierw w jedna stronę, potem w druga, z nogami na ścianie, w poprzek łóżka. Przez chyba 7 miesięcy spał w swoim łóżeczku w naszej sypialni ale w pewnym momencie zaczęliśmy mu przeszkadzac ;) Budził się się kladlismy się spać, nie można się było odezwać do siebie, budziły go odgłosy z łazienki za ścianą. No i powędrował do swojego pokoju z lozeczkiem. Od razu lepiej spał. Jak był mały to zasypial na rękach lub przy piersi. Pewnego dnia zaczął się z rąk wyrywać. Od tej pory zasypia w łóżeczku, po kąpieli i po bajce. W dzień tak samo- bajka i śpi.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 20th 2017
     permalink
    U nas w sumie to wspólne spanie zaczęło się od tego, że mnie ta koleżanka z sali po porodowej nastraszyła śmierciami łóżeczkowymi, a że ja śpię jak zając to uznałam, że jakby coś się działo, to usłyszę.

    Później dość szybko się okazało, że Dawidek ma zaburzenia snu. Nie było zatem mowy, by spać osobno, bo i tak od 23 do 6 rano nie spał ( i trwało to do około 3 rż.), a potem jak już lepiej spał (aczkolwiek to tak falami raz lepiej, raz wcale, raz idealnie, raz z przerwami), to zaczęły się choroby, szpitale, bezdechy... Teraz przesypia noce (choć tez nie wszystkie), ale jakoś się "rozejść" nie potrafimy :P.
    --
  1.  permalink
    Isia - w Tobie moja nadzieja ze mały sam zacznie zasypiac hi hi
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 21st 2017 zmieniony
     permalink
    madziik1983: Isia - w Tobie moja nadzieja ze mały sam zacznie zasypiac hi hi

    Mój Fryc też sam nie zasypia. Ale totalnie mi to nie przeszkadza. Zasypia noszony na rękach, wtulony w szyję moją lub męża, albo bujany na rękach, a ja/mąż wtedy siedzimy. Lubię go usypiać i uwielbiam jak się tak wtula jak koala :heartsabove: Gdy usypia noszony, całuję go w trakcie w czoło i wącham sobie jego głowę :rainbow:
    Henry też na rękach długo usypiał. Z czasem z rąk zszedł, ale trzeba było leżeć koło niego i smyrać go po dłoni - też to lubiłam :bigsmile: Henryk mega przytulas, ale ostatnio wydoroślał i przytula się mnie, więc cieszę się, że Fryc na rękach usypia, bo jest okazja do czułości.
  2.  permalink
    No ja tez kocham mega szkraba i w sumie te usypianie na cycu mi nie przeszkadza bo odpoczywam sobie troche ale zeby te noce byly lepsze a nie darcie sie mega po kilka-kilkanascie razy, jak ja wstaje przed 5... Dzisiaj no wstal 3 minuty przed moim budzikiem, plakal wiec poszedl na cyc i lezalam 15 minut z nim bo wyjac nie moglam bo zaraz szukal i sie rzucal :(
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    A u mnie od kilku nocy Wojtek, dłuższy czas śpiący u siebie, budzi się kolo północy, wyje i marudzi, dopóki nie zaśnie w naszym łóżku. wtedy rozwali się tak, ze dla nas miejsca nie ma i jest lepiej- zaczyna marudzić dopiero nad ranem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJun 21st 2017
     permalink
    Nam te noszenie przeszkadzało. To trwało czasem pół godziny aby mały pospal 15 minut... po kwadransie pobudka i znów pół godziny noszenia. A poza tym on jako niemowlę był zdecydowanie wagi ciężkiej. Teraz przecietniak. Z tym noszeniem z dnia na dzień mu minęło. Choc do dziś po pobudce z drzemki lubi się wpakować na rece i poprzytulac. Ja akurat go nie noszę, mam zakaz.
    Natomiast przesypianie nocy nastąpiło po odstawieniu od piersi. Tez z dnia na dzień. Ale Adaś nigdy nie spał z nami, zawsze na karmienie był przynoszony do łóżka a po skończonym posiłku wracal do swojego.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    melduję, że jesteśmy po przeglądzie w poradni przy oddziale neo. ostatniej tam. alleluja!
    obyło się bez kucia i awantury ;) bo była inna lekarka.
    wyszliśmy ze skierowaniem do poradni genetycznej. a nóż uda się zrobić badania w kierunku mutacji MTHFR.
    no i wreszcie zważyliśmy Klarkę.
    waży, uwaga, 9150g!:cool:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    waży, uwaga, 9150g!:cool:


    smok! :) nie pogadasz ;)
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    elfika: waży, uwaga, 9150g!:cool:

    Jak się ma śmietanę w cyckach, to tak jest...
    Mój za 5 dni skończy 15 mies. i aktualna waga to 8,5 kg :shocked:
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    Moja skończyła 14 mcy i waży 7,9-8 kg to bardziej w druga stronę :D ale z pół kg to bym od kogoś przygarnęła :D
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    z jednej strony Klarkowa waga cieszy, a z drugiej robi mi kłopot ;P bo łupinka tylko do 13kg przy czym już szerokość nie rozpieszcza...
    -- [/url]
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    Elfika, przyznaj czym dokarmiasz Klarkę?:tongue:

    Dziewczyny, a jak ze wzrostem Waszych maluszków? Bo to akurat martwi mnie bardziej niż waga. U nas 10 mc i tylko 67 cm..(urodz. 50cm).
    Zaczynam się stresować tym, zwłaszcza, że mała jest praktycznie tylko na piersi...żadnego karmienia nie udało mi sie jeszcze zastąpić pokarmem stałym.

    Oprócz tego wzrostu, to rozwija się ok. Bardzo szybka zaczęła raczkować, obecnie stoi już samodzielnie i zaczyna stawiać pierwsze samodzielne kroczki..
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    Skalpula dzieci rosną skokowo, mierzyłaś młodą na stojąco? Długość urodzeniową mierzą na leżąco i do tego zdaje się, że jest to suma dwóch długości od głowy do pupy i od pupy do stopy - czy jakoś tak. Ta wartość po urodzeniu jest dosyć orientacyjna. Bardziej się liczy dynamika wzrostu. Zmierz ją za jakiś czas ile urosła. A starsza jak rosła? Młoda ma po kim być trochę niższego wprostu? Na razie obserwacja i dokładne pomiary (tylko na stojąco jeśli już stoi).

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.06.17 23:29</span>
    A przy okazji zrób młodej morfologię i poziom żelaza bo mogły jej się już wyczerpać zapasy z życia płodowego :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJun 27th 2017
     permalink
    Skapula moja ma ponad rok i ma ok 70 cm bo nigdy nie mogę jej zmierzyć dokładnie. Wyniki ma super, nie ma się czego uczepić.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJun 28th 2017
     permalink
    elfika, no słabo z tą łupinką, bo przecież nie przesadzisz do większego rozmiaru fotelika, jeszcze prawdopodobnie ze 2 miechy zanim mloda usiądzie w ogole.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJun 28th 2017
     permalink
    skapula: Elfika, przyznaj czym dokarmiasz Klarkę?

    śmietaną 36% :tongue::wink:

    Elyanna: elfika, no słabo z tą łupinką, bo przecież nie przesadzisz do większego rozmiaru fotelika, jeszcze prawdopodobnie ze 2 miechy zanim mloda usiądzie w ogole.

    teoretycznie mogłabym ją przesadzić do besafe izi plus [zakres 0-25kg], tylko auto, do którego będzie pasować kupujemy z nowym rokiem, a teraz co? na słowo honoru? :/
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 28th 2017
     permalink
    moja jakies 9 wazy w porywach
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 28th 2017
     permalink
    marion: Mój za 5 dni skończy 15 mies. i aktualna waga to 8,5 kg
    °Agata°: Moja skończyła 14 mcy i waży 7,9-8 kg to bardziej w druga stronę :D
    Ewasmerf: moja jakies 9 wazy w porywach

    Ten rocznik chyba tak ma :tooth:
  3.  permalink
    Oj nie, moj wazy cos kolo 11 ;) A wzrost oceniam na jakies 80 cm bo spodnie 80 pasuja (gorzej jak siedzi) a bodziaki czy koszulki dalej na 80 :)
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 28th 2017
     permalink
    Błażej to wyjątek - większość jak widać poniżej 9 kg :bigsmile:

    Mój też nosi 80.
    Ale z racji, że chuderlak, to w body na szerokość drugi on by wszedł. Co do spodni, to w pasie lecą, a nogawki już na styk (gdy siedzi, to się podciągają do połowy łydek).
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJun 28th 2017 zmieniony
     permalink
    marion: (gdy siedzi, to się podciągają do połowy łydek).
    - ot wlasnie tak samo :), dlatego latem fajnie jest bo krotkie mi nawet z tamtego roku pasuja ;)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 1st 2017
     permalink
    Laski, Klarce ropieje lewe oczko [te mniejsze]. czym to potraktować?
    -- [/url]
  4.  permalink
    MI zawsze gadali by zwykla czarna herbate - oklad, a lekarz przepisywal gentamecyne do przemywania.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 1st 2017 zmieniony
     permalink
    Elfika rumianku zaparz i przykładaj do oka namoczonym wacikiem :) a na recepte fajne są krople sulfacetamidum, u nas pomogły na zapalenie spojówek.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 1st 2017
     permalink
    Elfiko,ja bym przebywała tylko solą fizjo.nagietek też działa bakteriobójcze.a jak będzie gorzej to antybiotyk.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 1st 2017 zmieniony
     permalink
    Te krople u nas pomogły super, tylko że trzeba od razu zacząć to przemywać żeby się nie przeniosło na drugie oko. No i raczej uważać bo u nas zapalenie spojówek przeniosło się na mnie i na męża ;)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 1st 2017
     permalink
    a szałwia? bo z ziołowych tylko to mam. no i solą fizjo jadę.
    mam nadzieję, że to tylko podrażnienie...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 1st 2017
     permalink
    Szałwia też może być :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 1st 2017
     permalink
    sulfacetamid jest dobry, warto miec w apteczce w fiolkach, to baketriostatyk i przy szybiej reakcji na niektore baketrie pomaga.
    generalnie sol powinna pomoc, jesli to nie jakas kąśliwa bakteria. Ja juz bym szalwia nie ciapala, ani mlekiem matki ani innymi cudami.
    U mojej marty jak sie papraly oczy to chyba 1,5 miesiaca walczylam najpierw sola fizjo, potem floxalem, i dopiero pomoglo porzadne 14 dniowe przeleczenie vigamoxem (bylismy u okulisty).
    -- ;
    •  
      CommentAuthorSzogunka
    • CommentTimeJul 1st 2017
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie o jedzonko zupki itp. Gotujecie same czy dajecie kupne? Jak gotujecie to podajcie jakieś przepisy bo mi się pomysły kończą ;-)
    Oraz deserki? Od którego miesiąca można dawać banana surowego?
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 1st 2017
     permalink
    Szogunka polecam książkę "u malucha na talerzu". Chociaż i tak zazwyczaj gotowałam z głowy, garść warzyw, mięso (nie bawiłam się w osobne gotowanie). U mnie pomidorowa, krupnik i brokułowa smakowały najbardziej a teraz w zasadzie dziecko mi je wszystko więc też bez problemów. Wiesz małemu dziecku aż tak wyszukanych potraw nie potrzeba byle zapełnić głodny brzuszek więc jak się powtarzasz z czymś to nie jest to nic zlego. Banan był chyba jednym z pierwszych owoców przy rozszerzanie zaraz za jabłkami czy gruszkami.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJul 2nd 2017
     permalink
    Ja bym rumiankiem nie przemywala, może uczulac.
    U nas po rumianku było jeszcze gorzej.
    Sól fizjo / przegotowana woda.
    Jeśli nie będzie poprawy to lekarz, bo może być potrzebny antybiotyk.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 2nd 2017 zmieniony
     permalink
    Nie czepiam się Ciebie MIA oczywiście ! Ale kurde jak czytam że coś może uczulac to mnie aż telepie, niedługo powietrze zacznie nas uczulac i trzeba będzie uważać żeby nie oddychać. Jak nie sprawdzimy to się nie dowiemy, u Was uczulilo a u nas np córka wciąga rumianek aż się uszy trzęsą. Po to jest np stopniowe rozszerzanie diety żeby wyeliminować to co powoduje alergie. Moja siostra jest uczulona na penicyline i po antybiotyku dostała wysypki ale przecież gdyby go nie dostała to by nie wiedziała. Ale przykład ekstremalny to np moja znajoma która po urodzeniu syna uznała że będzie miał skaze białkowa i uwaga...piersi nie dostawal, mm nie dostawał a tylko mleko ryżowe (od urodzenia). Myślę że trzeba na spokojnie do wszystkiego podchodzić bo te okropne produkty (np pomarańcze, truskawki) nie zawsze uczulaja :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 2nd 2017
     permalink
    Logan właśnie nadepnął Klarę na brzuch w pogoni za zabawką, którą mu rzuciłam... na szczęście nic jej się nie stało...chyba nie muszę mówić jak się czuję....
    -- [/url]
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeJul 2nd 2017
     permalink
    Agata ale rumianek naprawdę może z okiem narobić problemów. A na tak malym dziecku z takim problemem może lepiej nie eksperymentowac. To nie to samo co rozszerzanie diety.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 2nd 2017
     permalink
    Tzn mi bardziej o samo w sobie uczulenie chodziło a nie o oko. U nas na oko pomogły okłady z rumianku i pogorszenia nie widziałam. Ale to wiadomo każdy ma swój rozum i robi tak jak wg niego jest słuszne :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeJul 2nd 2017 zmieniony
     permalink
    Agata, z rumiankiem jest podobnie jak z koperkiem dla niemowląt na ból brzuszka. Niby taki dobry, a może wzmagać bóle.
    U nas po rumianku oko wyglądało strasznie. A alergikiem syn nie jest.

    Treść doklejona: 02.07.17 11:48
    Poza tym, ja nie pisałam o rozszerzeniu diety.
    On tego rumianku nie pił, tylko miał okłady.
    Co to ma wogole wspólnego ?
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 2nd 2017
     permalink
    Nie będę się już wgłebiać w temat bo nie czyta się mnie ze zrozumieniem :cool: ale chodziło mi ogolnie o samo uczulanie więc rozwinęłam temat ;)

    Elfika a jak dziś oko?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 2nd 2017
     permalink
    °Agata°: Elfika a jak dziś oko?

    po większym przepłukaniu solą fizjologiczną zdecydowanie lepiej. aczkolwiek, Bianka próbowała jej ropkę wyciągać więc pewnie będzie lekkie pogorszenie...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeJul 2nd 2017
     permalink
    No to oby jednak przeszło i obyło się bez antybiotyku
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJul 4th 2017
     permalink
    pamiętacie kiedy Wasze dzieci stanęły na raczkach? nie żeby od razu ruszyć, ale kiedy skoordynowały ruchy, żeby unieść tułów? Mamy teraz "problem" z naszą 5miesięczną, bo ciągle przewraca się na brzuch, co uniemożliwia jej np. zaśnięcie, bo kładziona do snu momentalnie się przewraca na brzuch z głową w górze i marudzi :P
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 4th 2017
     permalink
    4,5-5 miesiąc życia: obrót na bok
    5-6 miesiąc życia: obrót z pleców na brzuch
    6 miesiąc życia: podpór na dłoniach, przekładanie zabawki z ręki do ręki, „pływanie” w leżeniu na brzuchu (ruchy rękami i nogami)
    7 miesiąc życia: obrót z brzucha na plecy, potrafi też w trakcie tego obrotu zatrzymać się na boku celowo (trudniejsze niż sam obrót), pozycja czworacza, w której się buja przód-tył i na boki, jeszcze bez żadnego przemieszczania, chwyt pęsetowy się powoli pojawia, pełzanie, dopiero tutaj siad skośny (w googla wrzućcie dla poglądu, to jeszcze nie jest ten „siad” jaki sobie wyobrażamy gdy o siedzeniu myślimy)
    8 m.ż: czołganie, siad boczny (to też jeszcze nie jest siad prosty)
    8-9 m.ż: siad prosty
    9. m.ż.: raczkowanie, próby wstawania
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeJul 4th 2017
     permalink
    Elyanna a mala dawno nauczyla sie przewracac na brzuszek? Bo jak niedawno to zupelnie normalne ze przewroty nie daja jej zasnac lub budzi sie jak sie przewroci. To minie. Moj synek dopiero od jakichs dwoch tygodni podnosi tulow. Ale on to wszystko wolniutko sobie przyswaja, w swoim tempie.
    --
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeJul 4th 2017
     permalink
    Kurczę, mój synek (7 m-cy) od ponad miesiąca przewraca się na brzuch i zawodzi. Nie ma widoków na stanie na czworaka, a ja już psychicznie wysiadam. Wasze dzieci śpią odłożone? Unas to nierealne. Coraz rzadziej zasypia przy piersi, więc noszę go, bo tak marudzi. Wyszedł mu 7 i 8 ząb i dzisiaj na dodatek pogryzł mi sutki. W niedzielę chrzest. Czarno to widzę.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 4th 2017
     permalink
    Klarka odkładana jest tylko na noc, czasem wymaga ponoszenia. w ciągu dnia śpi tylko przy piersi albo w wózku. innej opcji nie ma. idzie nam pierwszy ząb, ale jeszcze trochę zanim wyjdzie.
    powoli przewraca się z brzucha na plecy, zaczyna pełzać. wyłazi poza matę.no i przez to brzęczy bardziej ;)
    -- [/url]
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeJul 4th 2017
     permalink
    No to Klara ładnie daje czadu z tym rozwojem ruchowym. Respekt 😀 Co do spania, to miałam na myśli, czy Wasze dzieci zasypiają samodzielnie i jak to robicie, bo ja też tak chcę...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 5th 2017
     permalink
    jaa wam powiem na pocieszenie, moja spala tylko przy piersi, zasypiala tak, ktoras tu mi pisala - masz babo, traktuje cie jak smoczek, nauczylas to tak masz.
    i teraz od jakiegos czasu wieczorem - zje, odrywa sie i obraca dupa i sama zasypia.
    albo w ogole przytula sie tylko i zasypia sama. bez cycka.
    dziecko do tego dorasta:-)

    Treść doklejona: 05.07.17 06:09
    no ale sasiadka mi jak zwykle dogadala, ze - e, takie sama to nie sama. musisz kolo niej lezec? sama to wkladam do lozeczka, wychodze i zasypia sama.
    no coz. na takie cos to pewnie bede musiala ze 3 lata poczekac. tylko szczrze? klade sie kolo niej i zasypiam "sama";-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 5th 2017 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: takie sama to nie sama. musisz kolo niej lezec? sama to wkladam do lozeczka, wychodze i zasypia sama

    Ale masz z tym problem? Bo mnie by takie gadanie wleciało jednym, uchem, a wyleciało drugim.

    Henryk mi dopiero od miesiąca śpi sam we własnym łóżku. Do tej pory spał ze mną lub mężem i musiał się przytulić, być smyrany po dłoni i takie tam. I totalnie mi to nie przeszkadzało. A wręcz trochę za tym tęsknię.
    Teraz tylko przytulas, busiak, książka na dobranoc i zasypia.
    Ja nie mam problemu z tym, że dzieci usypiałam/usypiam przytulając się/nosząc na rękach. Dzieciaki szybko rosną i mija im ochota na czułości. Henryk przytulas był mega, ale ostatnie pół roku zmiana duża - już się tak nie łasi jak kiedyś, buziaczki na do widzenia w przedszkolu zaczęły być 'siarą', w mieszkaniu zamyka się w swoim pokoju i "odcięty" od nas czyta czy układa LEGO itp.
    Dobrze, że Fryca mam, to mogę całować i miziać do woli.
    Ewasmerf: no ale sasiadka mi jak zwykle dogadala

    U mnie na osiedlu jest kilka matek z małymi dziećmi - skumały się i łażą razem na spacery, po placach zabaw itp. Jak je mijam, to zawsze słyszę "a mój zjadł dziś tyle i tyle", "a moja nie robiła dziś kupy", "a mój jeszcze nie raczkuje" itd. O niczym innym nie gadają, tylko o dzieciach - i wiecznie porównują. Nienawidzę! Patrzą na mnie dziwnie, bo wiecznie spaceruję sama i się do nich nie przyłączam. Ale zwyczajnie nie chce mi się tych bzdetów słuchać i wkurzać się tym durnym porównywaniem, które sensu żadnego nie ma.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 5th 2017
     permalink
    nie, w sumie nie mam. tez sie nie integruje, tez mnie madki wkurzaja.a ja pewnie je wkurzam, hehe.
    moje ulubione sytuacje - matka mowi, ze jej dziecko (1,5 roku) duzo mowi. a ja slysze tylko mama i yyyy. a w duchu sie zastnawiam, czy to ironia byla z ust tej matki, czy naprawde tak sadzi.
    Druga mowi - moja mowi juz wszystko. Na co ja jej odpowiadam - aale chyba zrozumiale tylko dla ciebie. A ona mi - to podejdz blizej. No podchodze, ale dalej nie rozumiem.
    Ja pamietam z piotrka rozwoju, ze bylo kaka-koko. kaka na skakac, koko na wysoko. No ale bez jaj;-P
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.