Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 6th 2016
     permalink
    katko, pani od AIP ;) Jest taki blog na który jest teraz moda i szał. Ja tam nic nie mam do różnych diet ale jak pani, która jest naturopatą i chyba informatykiem z wykształcenia (swoją drogą kiedyś miała na stronie podpis sugerujący, że jest lekarzem ;)) zmienia dawki euthyroxu to mnie się zapala czerwona lampka ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMojaMi
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Obe, rzeczywiście nie wiem czy dziecko miało Hashi.
    PepsiEliot to prawdziwa gwiazda, nie znacie? :wink:

    Z drugiej strony - choć zaznaczam, że ja się nie znam - to czy z tabsami ze sztucznym hormonem nie jest tez trochę tak, że ładując go do organizmu, trochę się lekarzom i nam samym nie chce pomyśleć o tym, jak przywrócić organizmowi naturalna równowagę.

    Ktoś na tym "nie chceniu się" na prawdę dobrze zarabia :cool:
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Mam pytanie... wydawało nam się z endo że ustaliliśmy wreszcie dawkę eutyroxu dla mnie (na zmianę 100 i 88) utrzymywały się ładnie wyniki hormonów, oprócz eutyroxu zalecił jeszcze witaminę d 4000 jednostek bo poziom miałam 15. Od wizyty minęło dwa miesiące i zrobiłam sobie badania i wyniki:
    TSH 0,140 µIU/ml (norma 0,350 - 4,940)
    FT3 2,09 pg/ml (norma 1,71 do 3,71)
    FT4 1,36 ng/dl (norma 0,70 do 1,48)
    antyTPO 0,76 IU/ml (norma 0-5,61)

    Nie mam hashi tylko zwykłą niedoczynność (teraz wygląda na to że wpadłam w nadczynność), poszłam prywatnie do endo i kazała brać tylko 88 i jak wynik tsh będzie około 2,5 to mogę rozpocząć starania. Tylko ja coś czarno widzę te moje starania skoro od października ciągle mam zmieniane dawki i nie możemy utrafić, miałam już 50, 100, 100 i 88 i teraz samo 88. TSH mam zbadać za miesiąc, już się boję co wyjdzie. Jak długo może trwać ustalanie dawki leku? Czy możliwe jest że poziom witaminy D się poprawił i to wpłynęło na tarczycę (przez co wpadłam w nadczynność)?

    Co do witaminy D to kupiłam z solgara w kroplomierzu, nienawidzę jak odbija mi się rybą po zwykłych kapsułach, więc wynalazłam sokgar, to taki olej z posmakiem pomarańczowym ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Gilese, trzeba zacząć od tego, że 2,5 to nie jest poziom tsh do zachodzenia w ciążę, dla mnie takie gadanie ze strony endo dyskwalifikuje go z miejsca.

    po drugie Twoje wolne hormony wyglądają procentowo tak:

    FT4 84.62% [ wynik 1.36, norma (0.7 - 1.48)]

    FT3 19.00% [ wynik 2.09, norma (1.71 - 3.71)]

    masz mega rozjazd, do tego zjeżdża tsh. może to świadczyć o nadczynności polekowej. jak wygląda tarczyca w usg?
    gdzie chodzisz do endo?
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeFeb 9th 2016 zmieniony
     permalink
    elfika: Gilese, trzeba zacząć od tego, że 2,5 to nie jest poziom tsh do zachodzenia w ciążę, dla mnie takie gadanie ze strony endo dyskwalifikuje go z miejsca

    Ja przerabiałam 3 endokrynologów (w tym jednego pracującego w klinice uniwersyteckiej, wszyscy trzej znają nowe normy itd.) i wszyscy mówili, że jeśli nie ma choroby autoimmunologicznej, to bezpieczna granica tsh to właśnie 2,5. W przypadku Hashi itp. to 1,5, więc gilese spokojnie. Ważne żeby tsh nie przekroczyło tych norm, a jak będzie nawet ciut za niskie to nie ma tragedii :)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Agatella, to dlaczego często przy 2,5 laski nie są w stanie zaciążyć? dlaczego w takim razie mi przy 2,36 się nie udało a gin mój powiedział, że to stanowczo za dużo? dlaczego moja endo powiedziała, że do zaciążenia to max 1,5 a najlepiej w granicach 1?

    2,5 to bezpieczny poziom tsh ale w ciąży w I trymestrze.
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Elfika nie odpowiem bo nie jestem lekarzem. Przekazuje tylko to co wiem z wizyt u lekarzy, ktorzy wzbudzaja moje zaufanie w 100 % w tym zakresie.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 9th 2016
     permalink
    Agatella: Przekazuje tylko to co wiem z wizyt u lekarzy, ktorzy wzbudzaja moje zaufanie w 100 % w tym zakresie.

    no popatrz. moje info też jest od lekarzy, choć nie tylko.
    z resztą wystarczy prześledzić ten wątek i dowiesz się tego samego.

    a po co Ci aż 3 endo skoro masz do nich takie zaufanie?
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeFeb 9th 2016 zmieniony
     permalink
    elfika: a po co Ci aż 3 endo skoro masz do nich takie zaufanie?

    Tak sie zlozylo.
    Choc bardzo lubie forum, to watek to dla mnie nie wyznacznik mimo wszystko. Wole sluchac lekarza ktoremu ufam.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    chodziło mi o to, że wiele dziewczyn tutaj miało od swoich endo podobne info na temat poziomu TSH co do zajścia w ciążę...

    ja natomiast jestem zwolenniczką ograniczonego zaufania do lekarzy oraz zachowywania zdrowego oraz własnego rozsądku w kontaktach z nimi....
    sama dużo czytam, szukam, z różnych źródeł. korzystam z doświadczenia innych ludzi z rozwaloną tarczycą np forum gazety jest bogate w wiedzę. to jest dużo lepsze niż 3 lekarzy tej samej specjalizacji.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Agatella, milion ooo za ten wpis.
    Ja zaciazylam przy ponad 4, wiec spoko luz. Moja endo tez utrzymuje TSH na poziomie 2,5 w ciazy. Druga endo, u ktorej bylam dla pewnosci uwaza tak samo. Ja jednak lepiej sie czuje przy TSH oscylujacym w okolicach 1. Ale 2,5 jest jak najbardziej prawidlowe.
    Leczy sie OBJAWY nie wynikiki, nie zapominajcie o tym.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Ewa najlepiej to byloby jednak leczyc PRZYCZYNY ale to w wielu przypadkach niestety niemozliwe bo lekarzom przyczyny szukac sie nie chce

    elfika: sama dużo czytam, szukam, z różnych źródeł. korzystam z doświadczenia innych ludzi z rozwaloną tarczycą np forum gazety jest bogate w wiedzę. to jest dużo lepsze niż 3 lekarzy tej samej specjalizacji.

    Serio uwazasz ze watpliwej jakosci forum gdzie moze pisac kazdy, i rozgarniety i oszolom jest lepsze niz konsultacje z DOBRYMI specjalistami?
    zawsze szukam lekarza, ktory spojrzy na wyniki/chorobe z innego punktu widzenia; zawsze staram sie upewnic co do diagnozy i dlatego konsultuje siebie czy dzieci u innych specjalistow ale sorry, dla mnie forum to nie wyrocznia i uwazam ze wrecz bardzo niebezpieczne jest takie podchodzenie do sprawy
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 10th 2016 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: Ewa najlepiej to byloby jednak leczyc PRZYCZYNY

    no niestety wlasnie z tym to dosc ciezko...ale masz racje. powinno sie leczyc PRZYCZYNY.
    Edit: generalnie. Bo akurat w przypadku tarczycy, jak u mnie z Hashi, ciezko chyba znalezc w ogole przyczyne. leczy sie juz raczej tylko objawy, do konca zycia.
    Popieram wpis odnosnie lekarzy. Ja juz od przerazenia przeszlam do ignorowania, nie moje zdrowie, nikogo nie nawroce. Im bardziej czytam wspisy na forum, tym bardziej ufam lekarzom;-D
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 10th 2016 zmieniony
     permalink
    No to jestem po wizycie u endo - niestety mam guzka na tarczycy (to, co sobie wyczułam palpacyjnie) o wymiarach 16x16x15 :/ W poniedziałek mam biopsję ale prawdopodobnie będę to miała usuwane w całości, w odleglejszym terminie. I tyle na chwilę obecną wiem. Aaaa, spytałam jak to wygląda na obrazie usg i czy mam się martwić, to niby mruknął "nieeee" ale kuźwa boję się jak cholera. Wiem jeszcze, ze w rozpoznaniu napisał wole nietoksyczne :(((( Moje życie kuźwa to ciągłe zakręty...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    katka, no rak to raczej nie jest, guzki tarczycy niestety sa dosc pospolite, sporo ludzi ma. Sama znam conajmniej 2 osoby, ktore to maja/mialy, bo wyciete. W realu. Tak ze spokojnie. Wiem, ze sie denerwujesz ale prawdopodobienstwo ze to rak czy cos w ten desen jest raczej niewielkkie. Szkoda ze lekarz ci tak odburknal, bo jakby ci wyjasnil bylabys spokojniejsza.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Ewa, aj low ju :)
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Katka, guzki są chyba częste. Ma je moja mama, obecnie - pod kontrolą. Oczywiście, trzeba ich pilnować, ale nie panikuj.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Katka, guzka na tarczycy mam i ja (oraz na piersi). Tylko ten na piersi wymagał biopsji. Moja mama i siostra mają guzkow jak mrowków ;) One z kolei miały biopsje. To przy chorobach tarczycy częste. Ale wiadomo, trzeba kontrolować.
    Gilese, ja miałam podobną sytuację jak Ty. Przez pół roku co miesiąc zmieniana dawkę aby spokojnie dojść do normy i w momwncie kiedy się normę udało uzyskać dostałam zgodę na starania. Niestety to jest tak ze nwet jeśli w danym momencie masz dobrze dobrana dawkę to nie gwarantuje, ze za miesiąc dwa sytuacja sie nie zmieni. Ale w ciąży będziesz kontrolowala tsh co miesiąc.
    Elfiko, ja przykładowo owulowalam przy tsh 96. Inne babka nie będzie miała owulacji przy poziomie tsh 3,5. To wszystko sa cechy osobnicze. Liczy się przecież także obraz na usg, inne choroby, leki, wyniki. Stawianie diagnozy na podstawie kalkulatora internetowego to dla mnie szarlataneria. Lekarz przepisujac leki, leczenie podpisuje się pod swoją diagnoza, ponosi odpowiedzialność za to co zleca. W Internecie radzisz anonimowo, odwodzisz od leczenia, kwewtionujesz decyzje lekarzy. To niebezpieczne. Możemy sie tu podzielić swoimi doświadczeniami ale kurczę, nie bawmy się w doktora.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Isia, a z ciekawosci - jak sie czulas przy TSH 96?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorA_ga
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Tsh 96??? Nie wiedziałam że takie wysokie w ogóle można mieć...:shocked::shocked::shocked:
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    MrsHyde: Serio uwazasz ze watpliwej jakosci forum gdzie moze pisac kazdy, i rozgarniety i oszolom jest lepsze niz konsultacje z DOBRYMI specjalistami?
    zawsze szukam lekarza, ktory spojrzy na wyniki/chorobe z innego punktu widzenia; zawsze staram sie upewnic co do diagnozy i dlatego konsultuje siebie czy dzieci u innych specjalistow ale sorry, dla mnie forum to nie wyrocznia i uwazam ze wrecz bardzo niebezpieczne jest takie podchodzenie do sprawy


    Dokładnie!
    Poza tym dobrze pamiętam historię z jedną użytkowniczką, która okazała się być trollem, a miała ogromne poparcie na forum i wiele dziewczyn Jej zaufało i jej "wiedzy" o tarczycy, dawkowaniu leków i nie tylko. To tylko forum i niewiadomo, jaki oszołom siedzi po drugiej stronie monitora, komu ukradł tożsamość, którą historyjkę wymyślił.
    Trzeba być ostrożnym, bardzo ostrożnym.
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeFeb 10th 2016 zmieniony
     permalink
    _Isia_: Stawianie diagnozy na podstawie kalkulatora internetowego to dla mnie szarlataneria. Lekarz przepisujac leki, leczenie podpisuje się pod swoją diagnoza, ponosi odpowiedzialność za to co zleca. W Internecie radzisz anonimowo, odwodzisz od leczenia, kwewtionujesz decyzje lekarzy. To niebezpieczne. Możemy sie tu podzielić swoimi doświadczeniami ale kurczę, nie bawmy się w doktora.

    Podpisuję się...obiema łapkami.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    OneKiss: która okazała się być trollem, a miała ogromne poparcie na forum i wiele dziewczyn Jej zaufało i jej "wiedzy" o tarczycy, dawkowaniu leków i nie tylko

    :shocked:
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    No ja też pamiętam. ..miałam ją nawet w przyjaciolkach.
    Z tym, że mi by nigdy do głowy nie przyszło słuchać kogoś z "internetów".
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Ewa, rzecz się działa w kwietniu 2012. Można poczytać na wątku "bank troli".
    [matkoo, jak ten czas leci, to już 4 lata zaraz będzie, a ja mam wrażenie, jakby to wczoraj było].
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    brombap: Katka, guzki są chyba częste. Ma je moja mama, obecnie - pod kontrolą. Oczywiście, trzeba ich pilnować, ale nie panikuj.

    _Isia_: Katka, guzka na tarczycy mam i ja (oraz na piersi). Tylko ten na piersi wymagał biopsji. Moja mama i siostra mają guzkow jak mrowków ;) One z kolei miały biopsje. To przy chorobach tarczycy częste. Ale wiadomo, trzeba kontrolować.

    dziewczyny, dziękuję. Ja panikara z natury, bo po przejściach i na prawdę Wasze słowa są dla mnie bardzo istotne.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    poczytalam o tym, ale numer.
    ja licze na to ze niektorym wroci zdrowy rozsadek i mimo calej niecheci do lekarzy i koncernow farmaceutycznych zaczna myslec i stosowac sie do zalecen specjalistow a nie szamanow i forumowiczek. Porady na forum potraktuja jedynie jako wymiane doswiadczen, a ostateczne diagnozy pozostawia lekarzom.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 10th 2016 zmieniony
     permalink
    katko, ja mam chyba ze 4 czy 5 guzków w tarczycy. I one się tak zmieniają - znaczy, raz je widać, raz nie widać. Mam robione usg z przepływami i one raczej bez przepływów. Trzeba obserwować. Mój endo sugeruje robić usg przynajmniej raz do roku. Właśnie dostałam skierowanie :)
    .
    Ten sam endo twierdzi, że TSH 2,5 jest ok chociaż w okolicach 1 najlepsze. Ale to tylko statystyka :) elfiko, ja mam zawsze koło 1 i nigdy nie udało mi się zajść w ciążę...
    .
    Mnie bardzo drażnią takie osoby pokroju pani od tłustego życia, które miedzy jednym a drugim zajęciem w pracy mieszają ludziom w hormonach ;) I oczywiście nie bierze za to żadnej odpowiedzialności.
    Ale jesteśmy dorośli, zrobimy co nam rozum podpowiada :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Katko, ja również w 2011 roku miałam zdiagnozowanego guzka na tarczycy. Miał wtedy wymiar 11 x 11 mm. Robię USG raz do roku, jestem pod stałą opieką endokrynologa, na razie wszystko OK. Na początku też byłam w stresie ogromnym, ale już się przyzwyczaiłam do jego obecności. Na obrazie USG z listopada 2015 guzek ma wymiar 14 x 13 mm, czyli rośnie, ale leżałam wtedy na oddziale endokrynologicznym i kilku lekarzy z oddziału było tego samego zdania - na razie dalej obserwujemy. Spokojnie ! I dodam, że nie miałam biopsji.

    Jestem tego samego zdania co Ewasmerf, guzki, torbiele i różnego rodzaju inne twory na tarczycy to bardzo powszechne zjawisko. Najważniejsze to nie panikować, obserwować, regularnie się badać i odwiedzać endokrynologa.

    Pozdrawiam! Zdrówka życzę !
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 10th 2016
     permalink
    Boże, dziękuję Wam dziewczyny. Jak wiecie jak jestem po nowotworze złośliwym i każde powstające nowe twory w moim ciele, dosłownie mnie paralizuja. Dziękuję raz jeszcze za słowa otuchy.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    elfiko ja wiem że starać się można od tsh 1 już, ale ta endo powiedziała że jak będzie 2,5 i zaraz po zajściu w ciążę mam się wepchać do niej z wynikami i podniesie dawkę. Co do tego procentowego rozjazdu to ja wiem że tak to wygląda, ale jak pisałam od pół roku trwa u mnie ustalanie dawki, obecnie jestem w nadczynności, mimo iż przez miesiąc przyjmowałam lek i tsh było 1,1 i wydawało się że jest już ok, a tu po kolejnych paru tygodniach zonk bo znowu nadczynnosć.

    USG tarczycy jest w porządku, tzn są jakieś niewielkie zwłóknienia (pozostałości po poporodowym zapaleniu tarczycy 3,5 roku temu) ale reszta jest ok, usg miałam w grudniu i teraz prywatnie ta endo zrobiła sobie dla pewności.

    A chodzę do endo na nfz już pół roku i facet jest naprawdę w porządku, dużo badań mi zleca za każdym razem i to usg i wykrył niedobór witaminy D, ale po pół roku ustalania dawki się wkurzyłam i poszłam prywatnie do kobiety, którą mi poleciły dziewczyny z pracy, no i wzięła 100zł i właściwie nic odkrywczego mi nie zaleciła, owszem przebadała mnie dokładnie, usg zrobiła, szczegółowy wywiad zrobiła (spisałam jej na kartce i wydrukowałam wszystkie wyniki tarczycowe od bodajże 3 lat) no i zaleciła zmniejszenie dawki, czyli tyle co sama wiedziałam. Więc chyba szkoda kasy i będę dalej chodzić na nfz, pod koniec marca mam wizytę, może w końcu dawka będzie właściwa, bo starania ponowne planujemy na maj-czerwiec, a tu nadal hormony tarczycowe szaleją :-/
    --
    •  
      CommentAuthorMojaMi
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    A mnie to jednak dziwi, ten pas z dociekaniem przyczyn.
    Rozumiem, jak komuś zaburzenia hormonalne utrudniają zajście w ciąże. Tego nie można odkładać w nieskończoność.
    Ale gdy jest już czas, żeby pomyśleć o swoim zdrowiu holistycznie, to dziwię się takiej świętej wierze w główny nurt. Choć swoje 25 dziennie łykam, to jednak mam wrażenie, że ... jakby to powiedzieć ... lekarzowi chodzi bardziej o chorobę niż o zdrowie :wink: Ja nie czuję się dopieszczona przez endo w temacie "przywracanie równowagi hormonalnej", dlatego szukam również gdzie indziej.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 11th 2016 zmieniony
     permalink
    dziewczyny a ja mam pytanie o czestotliwosc badania poziomu tsh?? dzisiaj rozmawialam ze znajoma pielegniarka ktora mowi ze jej chrzesniak 12latek ma tsh badane co 6-7tyg a jak mu zmieniaja dawke to kolejne badanie po 4tyg. No i mam teraz zagwozdke i wrecz sie zastanawiam czy nie zaczne mlodej prywatnie systematycznie tego kontrolowac bo nasza endokrynolog niestety skapi skierowan. Poprzednio mloda miala tsh sprawdzane w pazdzierniku, na wizyte lutowa nei miala skierowania bo lekarka nie widziala potrzeby, w szpitalu przy okazji po prostu zrobili (wzroslo prawie 3ktornie w stosunku do 10.2015) a teraz nie mamy znowu skierowania na badania, wizyta w polowie maja i teooretycznie bedziemy szly bez wynikow i niby wtedy lekarka zdecyduje czy dac skierowanie zeby wynik zrobic przed nastepna wizyta (a ta standardowo za 3m-ce) czyli jakby nie bylo pol roku bez kontroli zadnej a tak sie sklada ze w szpitalu zwiekszyli mlodej euthyrox z 25 na 37,5 i tak sie zastanawiam ze to troche przegiecie ze tyle badania zadnego miala nie bedzie :(
    napisalam ze teoretycznie bo i tak musze zrobic wszystkie badania prywatnie nim pojedziemy na wizyte do Warszawy (wyniki nie moga byc starsze niz tydzien)
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    No Hyde, to trochę bez sensu, że lekarz dziecku się skąpi na badaniach :( Przecież ona się dopiero rozwija i te hormony pewnie skaczą. A po zmianie dawki to na bank się powinno zbadać TSH po 4-6 tyg., czy jest odpowiednia.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    Z ta czestotliwoscia tsh to roznie bywalo u mnie, roznie zalecali. Teraz np kazal za 3 miesiace powtorzyc, mimo ze jakies zawirowania tam sa w wynikach..
    Mnie sie wydaje ze co 2 miesiace to juz czesto. Nie pamietam czy kiedykolwiek kazali czesciej sprawdzac niz te 2 miesiace (prywatnie sie lecze).
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    Agatella ale Ty już masz "swoje" lata a córka Hyde to jeszcze dziecko. U niej hormony dopiero zaczynają się budzić i chyba wskazane jest ich częstsze sprawdzanie, żeby nie przeholować w żadną stronę i niepotrzebnie dziecka nie faszerować tabsami :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    No pytanie dotyczylo ogolnie czestotliwosci tsh.
    Zreszta ja tylko napisalam jak to bylo u mnie a nie wspomnialam nic o badaniu dzieci, wiec nie wiem o co Ci chodzi ;)
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    Przecież napisałam o co mi chodzi ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeFeb 11th 2016 zmieniony
     permalink
    Echh, nie chce mi sie przekomarzac wiec juz nie komentuje.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 11th 2016
     permalink
    Hyde na cale szczęście samo tsh nie kosztuje majątku wiec spokojnie sobie zrobisz pewnie nawet co 6-7tyg na własną rękę.
    niestety skierowan skapia a tu całe życie dziecko ma przed soba i wazne by teraz ją dobrze poprowadzic... eh
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    eveke: Hyde na cale szczęście samo tsh nie kosztuje majątku wiec spokojnie sobie zrobisz pewnie nawet co 6-7tyg na własną rękę.

    no w sumie majatku nie kosztuje (20zl) ale szlag mnie trafia ze taka kase co miesiac odciagaj a i tak musisz za wszystko bulic samemu :(
    do Warszawy jadac tez powinnam zrobic pakiet tarczycowy mlodej czyli jakby nie bylo 150zl bo wyniki szpitalne beda juz za stare a zeby za duzo nie zaoszczedzic to dzisiaj wydalam 200zl za wyniki mlodego i moje

    Agatella: wiec nie wiem o co Ci chodzi ;)

    wydaje mi sie ze Obe chodzilo o stwierdzenie Mnie sie wydaje ze co 2 miesiace to juz czesto takze tu czepniecia zadnego nie odkrylam
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    hyde, chyba jeszcze na gropuponie jest pakiet tarczycowy w diagnostyce za 60 zl. tsh, t3, t4 i przeciwciala.

    Treść doklejona: 12.02.16 09:22
    sory, diagnostyka to chyba tylko wroclaw. ale w innych miastach polmed jest, albo placowki wspolpracujace.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    Hyde no ja Ciebie doskonale rozumiem.
    Jak pomysle ile kasy mi poszlo na prywatne leczenie mnie i dziecka to piekne wczasy mi przeszly koło nosa albo auto...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    Ewa znalazlam tylko pakiet badan dla kobiet w ALAB ale tam same tsh; diagnostyka mi wyskakuje ze tylko Trojmiasto i Wroclaw ale wiesz pamietam jak pisalas o tych pakietach do diagnostyki co malemu robilas i zadzwonilam do labu ale pani powiedziala ze zadnych takich pakietow nie posiadaja
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    moze byc ze tylko u nas.
    w diagnostyce pakiet TSH, ft 3 i ft 4 to jakies 50 zl kosztuje.
    przeciwciala sa drozsze. ale nie pamietam ceny.
    a co do tego chcesz ze az 150 zl?
    najdrozsza jest wit D, bo ona chyba jakos bez promocji ok 70 zl kosztuje.

    Treść doklejona: 12.02.16 09:29
    hyde, nie rob w alabie tylko w diagnostyce. diagnostyka ma duzo lepsze ceny (robilam raz w alabie i przeplacilam). w diagnostyce masz w ogole 5% dla stalego klienta, zawsze cos.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    eveke: ak pomysle ile kasy mi poszlo na prywatne leczenie mnie i dziecka to piekne wczasy mi przeszly koło nosa albo auto...

    ja juz nawet nie licze, moja mloda miala 4 operacje w prywatnej klinice,o ilosci wizyt prywatnych u samego laryngologa to juz nie wspominam nawet :( dobrze ze chociaz teraz w szpitalu ja troche przebadali i mam jakis punkt zaczepienia
    ale jakby nie patrzec t0 borelioze mlodemu sama znalazlam jak wydalam kilkaset zl na badania, a u mnie zmiany w kregoslupie tez ja odszukalam po 2rezonansach prywatnie

    Treść doklejona: 12.02.16 09:39
    Ewa ja wyniki robie w szpitalu, z diagnostyka (w sensie z tym konkretnym punktem pobran u nas) mam kiepskie doswiadczenia i na wynikach moich i mojej mamy
    wyniki ogolnie najbardziej wiarygodne i powtarzalne to te robione u nas w szpitalu; w szpitalu pakiet za 150zl to tsh, tf3, ft4, anty Tpo i anty TG; wit D3 dodatkowo 60zl platna
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    Ewa, w moim mieście pakiet tarczycowy kosztuje właśnie około 150 zl.
    Hyde, ja w trakcie ustalania dawki leku kontrole miałam co miesiąc. W krytycznych momentach, np. wtedy kiedy tsh wynosiło 96 miałam po paru dniach, potem po dwóch tygodniach. Kiedy lekarz miał pewność ze dawka jaką ustalił jest w miarę stabilna to kontrole zlecił po 3 miesiącach. Ale ja większość swojego leczenia miałam w trakcie starań o dziecko, leczenia w tym kierunku, ciąży, połogu (przy którym się przyplatalo poporodowe zapalenie tarczycy). Moja mama i siostra mają w miarę stabilna dawkę i żadnych planów "dzieciowych" i robią kontrolę co pół roku.
    Tak na zdrowy rozum wydaje mi się ze te kontrole za rzadkie u Twojej córki. Raz ze przecież jest hormonalnie niestabilna z racji wieku, dwa ze dawka nie jest do końca pewna i ustalona. Ale ja nie lekarz, wiadomo ;)
    Ja także się lecze prywatnie. Inaczej to pewnie by mojego Adasia nie było bo musiałabym długo czekać na wizytę. Akurat moja lekarka ba swój prywatny gabinet i za wizytę bierze 100 zl, z usg bez wydania opisu 120. Gdy przyjmuje w klinice prywatnej place 200 zl. Koszt badania tsh, ft3, ft4 i przeciwciał to około 40 zl za jedno badanie nawet.
    Prawda taka ze lekarze niechętnie zlecalaja badania bo to kosztuje i ktoś ich potem z tego rozlicza. Dla przykładu mojemu dziecku głupiej morfologii nie chcieli zrobić, żelaza tym bardziej. Morfologie zlecił alergolog (i to w szpitalu szpitalu którym pracuje więc kto wie czy normalnie by dal), żelazo zrobiliśmy sami i wyszło ze jest anemia. A pediatra nie chciał dac skierowania. Wściekła jestem strasznie.
    Ewa, miałam wszystkie objawy nidoczynnosci typu odczucie zimna, senność, apatia, depresja, przybieranie na wadze tyle ze w znacznie większym nasileniu. Ale normalnie chodziłam do pracy, zajmowałem się domem. Podobno siłę miałam dzięki temu ze ft3 i ft4 nie zdążyły się jeszcze za bardzo rozjechac. Niemniej jednak lekarze sie dziwili ze jestem w stanie funkcjonować. Po kilku dniach przyjmowania euthyroxu tsh spadło do 26, po miesiącu do 6. No jedynki spadało przez pół roku.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 12th 2016
     permalink
    ja w alabie za opakiet tarczycowy (pobranie i platnosc w enel-medzie), czyli tsh, ft3 i ft 4 zaplacilam jakies 120 zl. no ae to zdzierstwo bylo nieziemskie. w diagnostyce tsh, ft 3 i ft 4 kosztuja razem jakies 50 zl. wiec roznica jest znaczna. co do wynikow to wydaje mi sie to smieszne - wszystko i tak jest wrzucane do maszyny i nierzadko z wielu punktow pobran wedruje pozniej i tak do jednego laboratorium - u nas w diagnostyce tak jest, ja pobieram w kilku miejscach a potem i tak na weigla jest badane. ale to by sie musiala wypowiedziec ta kolezanka, ktora w diagnostyce pracuje (est tu jedna taka dziwczyna, ale nie pamietam nicku)

    Treść doklejona: 12.02.16 09:55
    isia, to poporodowe zapalenie tarczycy to masz na mysli hashimoto? ze wtedy ci przeciwcicla wyszly?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 13th 2016
     permalink
    Ewa, PZT to odrębna jednostka chorobowa i może się manifestować nadczynnością albo niedoczynnością. To nie to samo co Hashimoto.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 13th 2016
     permalink
    dzieki. nie widzialam
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.