Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Ale czegoś tu nie czaję. Czemu mówisz że inseminacja niewiele da przy wrogim śluzie? Przecież to chyba właśnie dużo daje nie? Bo plemniczki są wprowadzone dość głęboko, żeby ten śluz pokonać. To takie moje chłopskie rozumowanie, bo w sumie śluzu to ja sobie nie sprawdzałam :/ bo ginka mi powiedziała, że robi się to w klinikach niepłodności. Ja tylko badałam ANA1 czyli przeciwciała przeciwplemnikowe i wyszły na szczęście ok. Ja mam kilkanaście koleżanek które miały raz, góra dwie inseminacje i mają śliczne dzieciaczki :) Także głowa do góry :)

...więc moje stadium jest pomiędzy...

piękna owu, piękna armia tylko "bariera śluzu", którą pokona właśnie inseminacja
I tak jak mówisz, obliczono, że 20% szans, ale różne są powody inseminacji...czasem cały organizm się "sypie", czasem armia słaba:/ więc ogólnie to jest 20%, ale Wy jesteście na "uprzywilejowanej" pozycji - tylko śluz do pokonania:))) Ja odebrałam właśnie aTG <1 (norma 4,11) rozumiem, że Hashi nie mam, ale pilnować już tych hormonków jak oka w głowie będę



Na gołą dupę powinnaś dostać 
Chodziło mi, że nie jest o "imionkach dla naszych pociech" czy "piosenka na dziś", tylko jakby nie patrzeć o leczeniu...ale i o liskach i głupich doktorkach, ostatnio coś i na NFZ narzekałyśmy
Podkreślam, że TO MÓJ ULUBIONY WĄTEK!!! I nie dlatego, że jest sobie tylko dzięki Wam dziewczyny
Bardzo mi pomogłyście

A w dodatku @ już 7 dzień - lekka, ale to i tak denerwujące (komu to po Euthyroxie spadła ilość dni @? zapomniałam, ale dlaczego nie mi??!!!). Napiszcie proszę coś pocieszającego.
)