Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Tinamar ja myślę, że jednak niektóre dzieci sa wrażliwe. Mam przyklad koleżanki, która jak odstawiala podejrzany produkt to mała stawała się spokojna. Ja przez pierwsze 3 mce uważałam na dietę, ale jak chciałam się odchudzac, to musiałam jeść coś więcej.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    i to jaki kamien, boze, jestem odprezona, szczesliwa, i nabralam pewnosci siebie. chce sie zyc po prostu;-)
    dziekuje wam za wsparcie w kryzysach..

    Treść doklejona: 17.03.16 09:51
    i normalnie 'kocham' hormony poporodowe. sie poplakalam z radosci.
    -- ;
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Lekarz nic nie mówi, my to teraz co 2m-ce chodzimy na wazenie..
    Mi tu w Norwegii powiedzili ze najwazniejsze ze dziecko przybiera, rozwija sie normalnie wiec nie ma czym sie marteic..
    Ale oni tutaj do wszystkiego maja luzne podejscie, dlatego wolalam Was zapytac..
    Mala je praktycznie co 2-3h zarowno w dzien jak i w nocy..przelyka super w kilka minut oproznia pierś :-)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    Dagus, wg mnie patrzac po zdjeciach to twojej glod raczej nie grozi, chyba nawet wagowo jest dosc wysoko na centylu czy nie?
    siec moze dlatego koksuje juz slabiej.
    -- ;
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    No na fotach to pulpet straszny hehe
    Wazy juz 6450g :-)
    Na siatkach to jedt jakos na 50centylu, takze nie jest źle :-)

    Treść doklejona: 17.03.16 10:00
    Ale zawsze jakas iskierka niepewnosci jest :-)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2016
     permalink
    no rozumiem doskonale. ja to bym tylko to dziecko tuczyla;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMuffina25
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Dziewczyny proszę was bardzo o porade, zaszłam w ciąże karmiąc moją 2,5 letnią córke, chciała bym teraz w miare możliwości odstawić ją na dobre od piersi, tylko pytanie do was jak mam sie do tego zabrać? nie mam pojęcia jak zatrzymać laktacje będąc w ciąży, z tego co mi wiadomo szałwia i mięta odpada :( będe serdecznie wdzięczna za każdą pomoc, dodam że to dopiero 7tc
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Muffina25: Dziewczyny proszę was bardzo o porade, zaszłam w ciąże karmiąc moją 2,5 letnią córke, chciała bym teraz w miare możliwości odstawić ją na dobre od piersi, tylko pytanie do was jak mam sie do tego zabrać? nie mam pojęcia jak zatrzymać laktacje będąc w ciąży, z tego co mi wiadomo szałwia i mięta odpada :( będe serdecznie wdzięczna za każdą pomoc, dodam że to dopiero 7tc


    Muffina25, jeśli nie masz zagrożonej ciąży to karmić możesz, ale z Twojej wypowiedzi zrozumiałam, że po prostu chcesz już odstawić na dobre od piersi? Pamiętaj, że córka może samodzielnie odstawić się na trochę późniejszym etapie ciąży, co się zdarza stosunkowo często (mleko zmienia smak). Jeśli jednak nadal chcesz to zrobić na swoich warunkach :-) to przede wszystkim zrób to stopniowo. Jeśli zrobisz z tego proces co najmniej kilkutygodniowy to nie będą Ci potrzebne żadne leki, zioła itp. Po prostu ograniczaj kolejne karmienia, zaczynając od tych, które uważasz, że córce są najmniej potrzebne (np. w ciągu dnia). Odwracaj powoli uwagę, noś bluzki w których młody ssak nie będzie miał łatwego dostępu do piersi itp. Oczywiście nie licz, że będzie jakoś super łatwo, ale dramatów też nie musi być. Może być płacz bo jednak odbierasz córce coś co kocha, do czego się przyzwyczaiła i co jest dla niej naturalne.
    Nie napisałaś w jakim zakresie i jak często córka jeszcze chce piersi. Czy jest nieregularne czy np. tylko w nocy korzysta. Na pewno, jeśli śpicie razem to w nocy będzie Ci potrzebne wsparcie męża / partnera. Jesli córka śpi "u siebie" to gdy się obudzi to tata niech do niej idzie, zaniesie wodę, przytuli, ulula.
    To takie wyrywkowe informacje podstawowe. Jeśli potrzebujesz jakoś dokładniej to napisz jaka jest dokładnie sytuacja u Ciebie.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Ja karmilam w ciazy starsza corke, odstawiona okolo 20 tc bez placzu i narzekania. Rezygnowalysmy pomalutku z kolejnych karmien, az zostalo wieczorne, najtrudniejsze. W tym czasie dostawala piers tylko na momencik, possala chwilke i konczylam karmienie, zasypiala wtulona, trzymajac piers w raczce. Az pewnego dnia obylo sie bez ssania. Odstawiajac stopniowo, laktacja sama wyhamuje, bez potrzeby ingerencji.

    Jesli jednak ciaza jest zagrozona (plamienia, skurcze, historia), to niestety trzeba radykalniej konczyc karmienie.
    --
    •  
      CommentAuthorMuffina25
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    karmię ją wieczorem i często w nocy, około 3 razy, w dzień już nie :( stopniowo już próbowałam i ciężko nam idzie dlatego wolę całkowicie odstawić tylko boję się zastojow mleka, czy jest coś co mogła bym pić lub przyjmować będąc w ciąży na zatrzymanie produkcji mleczka?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    3 razy w nocy? :shocked:
    nie mam doswiadczenia w kp. zaskoczona jestem po porstu.
    moja marta je mniej wiecej tak - 20, potem ja wybudzam o polnocy, i potem sama sie budzi ok 4-5. jkbym nie wybudzila kolo polnocy to pewnie by spala do tej 5;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Nie przejmuj się Ewa, to minie :wink: :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Jeśli chodzi o środki na zatrzymanie laktacji w ciąży to nie pomogę. Możesz zwrócić się do Fundacji Promocji Karmienia Piersią, mają uruchomiony adres mailowy farmacja@fpkp.pl lub po prostu kontakt@fpkp.pl może coś podpowiedzą dziewczyny. Jeśli Cię stać i masz możliwość skontaktuj się może z Doradcą Laktacyjnym.
    A jak to wygląda w nocy? Śpicie razem? To karmienie wieczorne to jest przy zasypianiu?
    Spróbuj może jeszcze raz, zmienić przyzwyczajenia córeczki. Niech to tata ją usypia, przy bajeczce? Dlaczego ciężko Wam idzie? Co się dzieje? Czy córka płacze? Czy jakoś inaczej manifestuje swoją złość?
    Co do zastojów...jeśli czujesz dyskomfort i piersi są pełne a córki nie dostawiasz do piersi, możesz odciągnąć nieco mleka (najlepiej ręcznie), tylko do uczucia ulgi, żeby nie pobudzać na nowo laktacji.
    Takie rady na szybko...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    kurde, ja myslalam ze pojdzie w te druga strone - ze JA przestane ja wybudzac i bedzie od 20 do 5 spac;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Ewasmerf: kurde, ja myslalam ze pojdzie w te druga strone - ze JA przestane ja wybudzac i bedzie od 20 do 5 spac;-P


    hahaha :-) nigdy nie wiadomo, może trafił Ci się egzemplarz kochający spać w nocy i nie będzie się w ogóle wybudzała docelowo.
    Moja córka miała momenty, że właściwie była podłączona do mnie przez całą noc, teraz jesteśmy na etapie jednej pobudki - jak przychodzę w nocy do naszej sypialni (śpi z nami, ma swoje łóżeczko na zasadzie dostawki do naszego) to przebudza się, ale zauważam, że karmienia już są coraz krótsze. Niedługo będziemy ją "przeprowadzać" do jej pokoju, jestem ciekawa czy nadal będzie chciała w nocy piersi. Bo teraz mam trochę wrażenie, że jej pobudka jest raczej spowodowana moim przyjściem do łóżka.
    Precyzując - ja nocami pracuję, więc kładę się przeważnie pomiędzy 2, a 4, podczas gdy córka od 21 już śpi.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Roznie moze byc, Ewa :) Patryk przez poltora miesiaca budzil sie dwa razy na mleko, a teraz stopniowo juz coraz czesciej, z cztery co najmniej.

    Co do nocnego odstawienia - czy masz ochote sprobowac stopniowo? U nas pomoglo wlasnie oddzielenie zasniecia od karmienia przez skrocenie ssania i zasypianie przytulajac. Podczas pobudki tak samo bylo. Pewnego dnia juz sie obylo po prostu bez ssania. Tyle, ze ja nie czulam presji, ze musze juz teraz zaraz odstawiac, bo juz nie daje rady dluzej. Moja corka zle reagowala na odmowe, lepiej na 'tak,ale chwileczke'.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    czyli mowicie ze mam korzystac z przespanych nocy poki sie da? :shocked:
    -- ;
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    O tak korzystaj Ewa. U mnie dwaj chłopcy mieli taki etap, ze budzili sie tylko dwa razy na jedzenie. Ale szybciutko ten etap minął. I potem to i 6 razy:wink: albo jak u Anki czasem całe noce podłączeni. Przy czym to Aleks raczej praktykuje. Maks jadł i sie odlaczal.
    -- ,
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Ewa korzystaj ile sie da
    Moja tez tak pieknie spala do 3miesiaca, a potem to juz coraz częstsze pobudki
    Teraz to juz nawet nie licze ile razy sie budzi bo jak tylko zaczyna sie krecici laduje cyca w paszcze mlodej i ide dalej spac hehe:tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMuffina25
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    dziękuję dziewczyny za każdą poradę, monteniu może ty dasz mi jeszcze jakaś porade odnośnie zachamowania laktacji? bardzo cenię sobie twoje zdanie w tym temacie, była bym wdzięczna.
    --
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    A myslalam ze to ewenement i tylko moja coraz czesciej w nocy je ... Ciekawe czemu tak sie dzieje, ze maluszki rzadziej w nocy jedza?
    Przypomnialo mi sie jak pod koniec 2 mies. bylismy w przychodni i dr powiedziala ze mala powinna przespac 5 godz. ciagiem, ze za duzo je i dlatego tyle przybiera. Zalecala podanie smoczka, czy u Was smoczek wydluza sen i zmniejsza ilosc karmien nocnych?
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    meganr1: czy u Was smoczek wydluza sen i zmniejsza ilosc karmien nocnych?


    Smoczek niekoniecznie może poprawić cokolwiek, a może za to zaburzyć karmienie piersią i być początkiem pożegnania się z laktacją. Reguły nie ma, bo dzieci są różne, ale trzeba to rozważyć.
    To, że dziecko je często w nocy, wynika z jego zapotrzebowania. Mleko nocne jest bardziej treściwe. Nie lubię oceniać lekarzy ale niestety pani dr w przychodni ma słabą wiedzę laktacyjną. Pamiętajcie, że to jest wiedza dodatkowa, że są specjaliści od laktacji, którzy cały czas się dokształcają, a większość pediatrów, położnych i ginekologów bazuje na przestarzałej wiedzy... Niestety :-(
    Dziecko na piersi może przebierać sporo, ale nie da się go przekarmić. Teraz przybiera dużo, potem jak zacznie się ruszać, to wykorzysta to co przybrała, a może się okazać, że waga po jakimś czasie stanie np na kila miesięcy.
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    meganr1: ze za duzo je

    :shocked::shocked: Normalnie no comment.

    My smoczka używamy, ale nie wiem, czy wydłuża sen lub zmniejsza ilość karmień. Jak się Ola w nocy budzi, to zwykle najpierw podaję jej smoczek. Jeśli zaśnie z nim od razu, znaczy że nie głodna. A jak nadal podnosi łepetynkę, wypluwa smoka i "kwiczy" ;-) - to wtedy cyc.
    Choć miała taki okres, że budziła się wielokrotnie, a smokiem przez pół pokoju pizgała i za każdym razem musiał być cyc.

    Treść doklejona: 21.03.16 21:23
    A, i miałam zapytać, Ewasmerf, czemu Martę wybudzasz w nocy, skoro tak pięknie koksuje? Śpij dziewczyno, póki możesz :-)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    A to nie jest tak ze trochę to w naszych tylko głowach siedzi ze dzieciaki musza dostać cyca ile tam razy sie obudza?
    Bo ja miałam tak ze Amelka budziła sie ze 3 razy, siadłam, karmiłam ona zasypiała i ja kładłam obok i spałyśmy dalej. Ale chciałam byc wygodniejsza... I zaczęłam karmić w nocy na leżąco No bo praca, więcej snu... A mała w ciagu kilku tygodni nauczyła sie ze cyc moze byc jak smok przez cała noc!
    Bonu w pewnym komencie powiedziałam dość, bo zaczynało to buc męczące. Ona coraz większa i trudniej było przyjąć jakaś konkretna pozycje do spania. I bez pomocy męża z odgradzaniem nas sobie poradziłam. Dwie noce po kilka razy siedziała obok, popłakała pare minut, ja cierpliwie doczekałam zachęcając do przytulenia sie i poszło... Pobudka 2 razy, tylko na siedząco. Jak sie budziła w miedzy czasie to udawałam ze śpię, popłakała chwile i zaraz sie kładła dalej. Miałam zawsze niekapek obok wiec czasami sie napiła...
    Teraz uczę ja zasypiania i spania we własnym łóżeczku i pokoju i okazuje sie ze w jej wieku dzieci wcale jeść nie musza. I mała nawet nie prosi o pierś. A budzi sie ok 3 razy jeszcze, ale moment i zasypia z powrotem.
    No ale najtrudniejsze to płacz! Jak sobie uświadomimy ze to nie płacz bo robimy dziecku krzywdę, tylko płacz BO JA CHCE I KONIEC, to łatwo go "zignorować" i naprawdę nie będzie trwał wcale długo :)
    -- []
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Oleńka- no pewnie w niejednym przypadku dziecko je tyle w nocy bo mama tyle daje i "przyzwyczaiła". Ja wielokrotnie zauważyłam, że jak miałam czas i siły i Aleksia chwilę ponosiłam jak płakał w nocy to On zasypiał i spał dalej. No, ale podać pierś jest szybciej i wygodniej i budzić do końca się nie trzeba (jak się śpi razem). A że to nie mm, to nie przejmowałam i nie przejmuję się tym. Maks był dość duży i taki przy sobie. A jak zaczął chodzić to wychudł mocno. Aleks już jest szczuplejszy.
    A co do smoczka to u nas było wręcz odwrotnie. Maks spał bez smoka więc porównania nie mam, ale Aleksowi smoczka podawałam do spania. I wychodziło tak, że jak mu smoka podawałam to się budził i płakał i już smok nie uspokajał. A do tego zasypiał na rękach i ze smokiem łkając przy tym. W nocy ciągle tego smoka musiałam szukać. A odstawiłam smoka i chłopak zaczął SAM zasypiać w łóżeczku. Bez uczenia go itp. Spał spokojnie. Smok go rozpraszał po prostu.
    Ja w ogóle zauważyłam, że najbardziej wydłuża sen zasypianie w łóżeczku. Bo jak dziecko rozbudzi się w tym samym miejscu, w którym zasnęło to nie ma paniki i spokojnie przekręci się na drugi bok i zaśnie. A jak zasypia w maminych objęciach a budzi się bez mamy to jest stres.
    -- ,
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Dobrze, ze przed porodem obczytalam sie na temat laktacji, dlatego 'rady' pani dr potraktowalam z przymrozeniem oka. Jeszcze opisywala jaki smoczek bedzie najlepszy i ze ona swoje dzieci tez musiala nauczyc ssac smoczek. Moja corka w ogole nie chce smoka, krzywi sie, wypycha jezykiem, a nie powiem czasem by nam sie przydal ...
    Tez mi sie wydaje, ze troche maluchy przyzwyczajaja sie, ze mama obok i w kazdej chwili mozna possac na zasadzie uspokojenia, a nie z glodu. Tylko ja chyba jestem zbyt leniwa, latwiej podac piers na polspiaco niz nosic i lulac po nocach ...
    Olenka czyli juz rozpoczeliscie trening snu? :-) Sa juz efekty?
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Megan ja mam eprzyjaciółkę co kp i jej córka mega koksuje. I kazdy lekarz jej mówi, że za dużo. Skąd są Ci pediatrzy, eh.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Megan, tak zaczęliśmy w sobote wieczorem. Na pełen efekt niby trzeba czasu ok paru tygodni. No ale... Amelka spi sama, zasypia sama. A przez prawie 12 miesięcy nigdy nie zasnęła nigdzie indziej jak na naszych rękach. Ona nawet na spacerach w wózku głębokim nie zasypiała jako parotygodniowe niemowlę. Wiec dla mnie to sukces! Pierwszego wieczoru zajęło jej to 33 minuty. Dziś zasnęła w niespełna 20. Sa pobudki, niektóre 5 min niektóre 20, No ale zasypia dalej sama;)
    -- []
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    Dziewczyny, a to normalne jak noworodek tak głośno ssie ? Bo Tymuś to jakoś tak jakby ciężko mu było oddychać zawodzi i się zaczynam stresować czy może ma jakiś katarek? Jak śpi to nic nie słychać a przy cycu takie dziwne dźwięki wydaje :/
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    To moze byc klasyczna sapka. Lekkie nagromadzenie mleczka w nosku. Możesz od czasu do czasu psiknął mu woda morska zeby rozpuścić. Albo pożądanie nawilżyć pokój w którym spi.
    -- []
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeMar 21st 2016
     permalink
    A moja panna, 14 miesięcy, w dzień co chwilę cici, a w nocy co 3 godziny, jak w zegarku... Od urodzenia nie przespała ani jednej całej nocki. Też mam wrażenie, że nocą pierś traktuje jak smoczek, albo, że po prostu ją tak nauczyłam, że jak tylko się przebudzi, to ssie. Ale ostatnio próbowałam nie dać... Masakra. Siedzi na łóżku, płacze i woła cici... No nie idzie jej utulić, uspokoić... Jest to dla mnie też trochę męczące... Ale nie umiem nic z tym zrobić. Poza tym, ona w nocy bardzo dużo pije, nie jest to tylko ciumkanie. Ale chyba dziecko w tym wieku już w nocy mogłoby spać? U nas jeszcze zęby dokuczają i pewnie ból ją wybudza. Ehh...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    blackberry: A, i miałam zapytać, Ewasmerf, czemu Martę wybudzasz w nocy, skoro tak pięknie koksuje? Śpij dziewczyno, póki możesz :-)

    wybudzam bo mi cycki rozerwie w przeciwnym razie. I tak w nocy wstajemy co 4 godziny. Zasypia o 20, budze ja po polnocy i potem o 4 juz sie sama budzi.
    To jest karmienie na żadanie...matki;-) Juz pomijam ze chyba w staniku zaczne spac bo po 4 godzinach lozko i bluzka jest mokre.

    Treść doklejona: 22.03.16 06:50
    no i chce wyhodowac paczka, baka, michelina;-P po moim pierwszym niejadku, chudzielcu chce miec pyze;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    Dzięki Oleńka. Spróbuję tak zrobić.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    Ewa, ja w pierwszych tygodniach spałam z tetrą pod koszulą :)
    Na szczęście potem się unormowało.
    A co do nocnych karmień- Krysia im starsza i im bardziej ograniczała cyc w dzień, tym intensywniej dudłała w nocy. Doszliśmy do etapu ciągłego spania z piersią w buzi i to był powód zaprzestania karmienia. Bo smoczek pożegnała jakieś pół roku wcześniej.
    Wojtek smoczka nie chciał znać, a w nocy ostatnio budzi się rzadziej- mam wrażenie że 2 razy i dojada rano przy budzeniu i ubieraniu. Czasem jak budzi się za szybko też go dokarmiam, żeby przysnął, a ja żebym miała jeszcze trochę czasu dla siebe na ogarnięcie.
    Ale mam wrażenie, że jest lepiej niż z Krysią.
    Przy czym my z własnego wyboru/wygody sypiamy z dziećmi. Znaczy teraz z Wojtkiem (chyba, że się Krysi nad ranem przydrepta). Ale jak zrobimy dzieciakom remont w pokoju to spróbuję Wojtka na jego własne łóżko wyeksmitowć...
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    Ewasmerf: moja marta je mniej wiecej tak - 20, potem ja wybudzam o polnocy, i potem sama sie budzi ok 4-5. jkbym nie wybudzila kolo polnocy to pewnie by spala do tej 5;-P
    --


    u mnie jest identycznie :-)

    My smoke używamy od początku kiedy się urodziła, moja mała miala strasznie silny instynkt ssania, smoczek pozwala jej to zaspokoić. Chociaz dodam ze byłam straszną przeciwniczką smokowania ale jak widać życie weryfikuje. Nasze karmienie trwa max 20 min czasem 15 min i córka śpi dalej tylko w swoim łóżeczku jakoś nie wyobrażam sobie spać razem bo bym sie bała ze ja zgniote albo mąż. W nocy jak spi głeboko smoka nie potrzebuje do ponownego zaśniecia po karmieniu, ale czasem dajemy żeby sie wyciszyła i zasnęła i tu rzeczywiście jest to trochę męczące bo jak jej wypada to trzeba wstawać i jej go podać ale nie trwa to jakos w nieskończonośc, w końcu zasypia. Ja nawet nie mogłabym zastąpić smoka na cyca, bo jeśli jest juz najedzona to cyca wypluwa i nie chce i sie denerwuje wrecz ze jej wpycham a smoczkiem w takiej sytuacji nie pogardzi. Nie wiem czy taki typ czy tak po prostu od początku było i dlatego. Szczerze to podziwiam wszytskie dziewczyny które całymi nocami karmiąi przy tym sie wysypiają w miarę. No zobaczymy co będzie dalej bo obiecałam sobie że nigdy nie powiem już ze cos nigdy bo jak już pisałam życie weryfikuje.
    Trochę mnie nastraszyłyście że jak dziecko starsze to częściej się budzi do karmienia, myślałam ze na odwrót:shocked:
    Dziś tak mi pięknie spała Karmienie o 20:00 dokarmienie o 21:00 (takie żądanie) póżniej o 2:00 i o 7:00 :-)

    Ewasmerf: Juz pomijam ze chyba w staniku zaczne spac bo po 4 godzinach lozko i bluzka jest mokre.

    ja śpię w staniku normalnie z wkładkami laktacyjnymi, czasem nie ma tego dużo ale czasem to az mi tryska i jak małą przystawiam to się az krztusi wtedy jest prężenie płacz a ja nie wiem co w takiej sytuacji robić?? czy powinnam najpierw trochę upuścić i dopiero małą przystawić ??
    --
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeMar 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Olenka to super moim zdaniem :-). A czy bardzo malutka rozpacza po wybudzeniu? Bardzo mnie ciekawi jak to u Was dokladnie wyglada.

    Kurcze dziewczyny ja to mam 'super szczelne' piersi, u mnie niewiele przeciekow i to od samego poczatku. Nawet nawalu nie bylo, czasem jak w nocy G dluzej pospi to w trakcie karmienia, odrobine z drugiej piersi pokapie. Jakas dziwna jestem :surprised: albo moj dzieć tak skutecznie i czesto oproznia piersi ... w koncu prawie 8 kg skads musialo sie wziac :bigsmile:

    Efcia zazdraszczam :bigsmile: , korzystaj poki mala tak spi
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    megnar, nie jesteś dziwna. Ja nawału nie miałam przy żadnym dziecku. Przy Krysi mi się lało intensywnie(mokra chodziłam), ale stosunkowo szybko się skończyło. A przy Wojtku nie było aż takich akcji, ale i do pół roku jedną karmiłam a z drugiej się mleko sączyło.
    A mrowienie oksytocynowe miewam do tej pory jak tylko o synu wspomnę :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    Ja przy Martynce miałam mega szczelne piersi, a teraz.... wczoraj Gabi miała pobieraną krew (dwukrotnie) to zalana byłam niagarą (Gabinka płakała). Mocno mnie to zaskoczylo!
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMar 22nd 2016
     permalink
    Ja bez wkładek z domu do teraz wyjsć nie moge!
    Tzn od jakiegoś miesiąca już jest lepiej i nawet jak karmie jedna to z drugiej tylko pokropi. A do niedawna sie lało!
    :confused:
    -- []
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    [quote=Olenka01][/quote]

    A ja ani jednej wkladki jeszcze nie uzylam :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    a moja poczytala i dzis co 2 godziny w nocy sama miaulczala, ehhh
    a ja glupia postanowilam tej n ocy jej nie budzic, buhahaha
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKonstancia
    • CommentTimeMar 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Czasem podczytuje.znow watek mi nieobcy:-):-):-)

    Efcia81 mi przy pierwszym doradczyni kp kazała upucic aby spadlo ciśnienie.
    Mi przy pierwszym i drugim leje sie jak karmie,jak syn zaplacze,jak dluzsza przerwa miedzy kamieniami.
    Mrowienie tez mam ale w pierwszej minelo z czasem.skad wiadomo ze od oksytocyny?
    Staniki dzien i noc i wkladki to mus.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    skad wiadomo ze od oksytocyny?

    Nie miałam pewności czy to od oksytocyny, tak jakoś mi się napisało.
    Ale sprawdziłam :bigsmile:
    "O ile odruch prolaktynowy uruchamiany jest tylko przez ssanie lub odciąganie pokarmu, to odruch oksytocynowy może być wywołany przez inne bodźce, np. wzrokowe czy słuchowe np. widok, płacz, wspomnienie dziecka."

    Fragment pochodzi stąd:
    http://www.kobiety.med.pl/cnol/index.php?option=com_content&view=article&id=106&Itemid=44
    --
    •  
      CommentAuthorKonstancia
    • CommentTimeMar 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Mi tak czasem mrowi , szczypie w piersiach jak np tez troche czasu nie karmie, jak przekrocze 3 godziny lub czasem nawet czesciej i wcale nie ma zadnego bodzca, a nagle czuje ze juz mrowi i potem cieknie, chyba taki zawor bezpieczenstwa zeby piersi nie wybuchly :))))
    A wogole to wczoraj zjadlam kanapki dwie z szynka i chrzanem i potem mnie tknelo i kurcze chyba troche ten chrzan wzdymal niecosynka, przy pierwszym akurat nie trafilo mi sie jesc chrzanu, wiec nie przyszlo mi do glowy nawet.
    Ktos ma doswiadczenie w tej kwestii? Akurat Wielkanoc za pasem i tak mnie wzielo na chrzan.
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    Dziewczyny. Czy karmiąc piersią można opalać się na solarium? No nie stosuję tego typu metod, ale mam w kwietniu swój ślub kościelny i wesele i jestem blada jak ściana. No i chciałabym być ciut ciemniejsza. Nie myślałam na początku o solarium, ale siostra mnie namawia.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    Konstancia, Anka80 pisala ze mleko jest krwiotworcze. ja tez czytalam ze nie ma znaczenia co sie je, jedynie ten nabial jest ponoc taki kontrowersyjny.
    Ja jem: cytrusy (pomarancze i grejpfruty), orzechy wloskie, makadamia, pije kawe z rana (zwykla, sypana), pije mleko, jem nabial, jajka, czekolade ostatanio zjadlam i nic. mala nie ma wzdec, kolek, wysypek. chrzan tez jadlam, i miod. i tez nic.
    mysle ze solarium nie ma wplywu na kp. bo niby jak. to promienie UV, do mleka nie maja jak przejsc;-D
    -- ;
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    Konstancia: Mi tak czasem mrowi , szczypie w piersiach jak np tez troche czasu nie karmie, jak przekrocze 3 godziny lub czasem nawet czesciej i wcale nie ma zadnego bodzca, a nagle czuje ze juz mrowi i potem cieknie,

    mam identycznie
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    Ewasmerf: Anka80 pisala ze mleko jest krwiotworcze.


    Ewuś, krwiopochodne a nie krwiotwórcze :-)

    Dieta mamy karmiącej nie jest żadną specjalną i wydumaną dietą, ograniczającą się do gotowanej marchewki i mięsa drobiowego... można spożywać w zasadzie wszystko. Oczywiście dla dobra mamy dobrze żeby dieta była racjonalnie zbilansowana i zdrowa, ale nie stanie się nic złego jak mama pozwoli sobie na wypicie napoju gazowanego czy wciągnie od wielkiego święta jakiegoś fast fooda jeśli lubi. Jak zjecie bigos to tylko Wam "grożą" gazy :-)
    Oczywiście do mleka przenikają alergeny z produktów ale nie ma co się ograniczać jeżeli nie wystąpią problemy u dziecka ... jeśli wystąpią to trzeba metodą eliminacji spróbować znaleźć przyczynę problemów.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 23rd 2016
     permalink
    Anka80: krwiopochodne a nie krwiotwórcze :-)

    dzieki;-) jakos samej mi sie glupie wydalo ze krwiotworcze, hehe, ale pamietalam ze cos z krwia bylo;-P
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.