Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 8th 2007 zmieniony
     permalink
    Mierzę sobie dzielnie temperaturę i tak się zastanawiam, czy któraś z Was wie może, czy przed porodem zmiany hormonalne spowodują jakąś widoczną zmianę? Jakiś wyraźny skok, a może spadek?
    --
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeOct 8th 2007
     permalink
    Z tego co mi wiadomo, to od czwartego miesiąca ciąży temperatura skacze, aż do ustabilizowania się w czasie powrotu płodności.
    Nigdy nie spotkałam się z jakimiś badaniami, czy można zauważyć jakieś szczególne symptomy świadczące o zbliżającym się porodzie.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 8th 2007
     permalink
    U mnie skacze nieznacznie. No to robię z siebie królika i mierzę dalej :) 119 dni mniej czy więcej nie robi różnicy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeOct 8th 2007
     permalink
    czego się nie robi dla nauki :smile:
    Może namówisz jeszcze kogoś i zrobimy badanka.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 8th 2007
     permalink
    Podziwiam samozaparcie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeOct 8th 2007
     permalink
    Uparta z Ciebie kobita Fiufiu, podziwiam, ja juz dawno odpadlam z mierzenia ... :bigsmile:
    Gdzies czytalam o tym, ale ja mam teraz taka skleroze, ze nie pamietam gdzie i co dokladnie bylo napisane :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 9th 2007
     permalink
    Ja też "gdzieś czytałam", że po 12. tc spada, ale nie uwierzyłam, no i slusznie, jak widać. Dlatego teraz chcę nadal mierzyć. Żadne to poświęcenie, bo i tak się budzę o 6:00, a dziecię jest kochane i daje mi przesypiać noce bez wstawania do WC. Przynajmniej większość nocy.
    --
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeOct 9th 2007
     permalink
    U mnie skakała i spadała poniżej niższego poziomu, więc z żalem darowałam sobie mierzenie :smile:
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeOct 9th 2007
     permalink
    Fiufiu, po 12 tygodniu nie spada, tylko skacze nieregularnie, bo nie ma już ciałka żółtego ciążowego.:wink:
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeOct 9th 2007
     permalink
    Mnie tempka pieknie trzymala sie pomiedzy 37,1 a 37,3, no ale to byl I trym. Troche to nie w temacie....:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 10th 2007
     permalink
    Dorotko, zapraszam na mój wykres. Sama się przekonaj, że nic nie skacze od 13. tc, a spadek i fluktuacje są dopiero od 20. tc.
    --
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeOct 10th 2007
     permalink
    Nie, no Fiufiu, zawsze tłumacze, że to organizm, a nie mechanizm.
    Wszystko zależy od tego jak szybko dojrzewa łożysko i wygasa ciałko żółte ciążowe.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 10th 2007
     permalink
    Otóż to, dlatego nie lubię tego tekstu "mierzy się do 12. tc, potem spada", bo to po prostu uogólnienie. A wracając do tematu: mierzę dalej :)
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 10th 2007
     permalink
    Ale po co ?
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 11th 2007 zmieniony
     permalink
    To ja zapytam przekornie: a czemu nie? Z ciekawości. Dusza naukowca :wink: Chcę wiedzieć, czy przed porodem coś się zmieni. Czy można np. dzięki obserwacji przewidzieć wcześniej, kiedy się zacznie. Tak samo, jak chciałam wiedzieć, kiedy kończy się hipertermia albo jak daleko jest do księżyca, choć się na niego nie wybieram :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeOct 11th 2007
     permalink
    Popieram Fiufiu. Jak mówił jeden Polak z Toruni: "rzeczą ludzką jest dochodzić prawdy"
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorIrjanka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Ale zaraz, bo czegoś nie rozumiem (albo o czymś nie myślę, jeszcze nie "wstałam" ;))
    Ciałko żółte produkuje progesteron, zanika po 12tc. Ok. Ale przecież rolę producenta progesteronu przejmuje łożysko i to już od 8tc. Skoro za wzrost i poziom temperatury odpowiada progesteron (mam rację?) to czemu miałaby ona spadać bądź skakać?

    Ja też popieram Fiufiu :) I podziwiam.
    -- Irja
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Nie mam w tej chwili tak dokładnej literatury z rozwoju wewnątrzmacicznego, ale rozumiem w ten sposób, że łożysko kontroluje gospodarkę hormonalną na poziomie potrzeb organizmu dziecka i do krwioobiegu matki nie dociera już wysoki poziom progesteronu.
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    •  
      CommentAuthorIrjanka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Z tego co przeczytałam, to norma we krwi matki do 12tc wynosi 10-20 ng/ml, a po 12 tc poziom progesteronu a do porodu rośnie osiągając 150 ng/ml. Progesteron nie jest hormonem tkankowym (czyli działającym miejscowo), tylko ogólnie.
    Będę bardzo wdzięczna jeśli ktoś, na przykład Pani, jakoś mi to wszystko rozjaśni. Wiem, że to bardziej medyczne niż NPRowe ale taki już mój konik ;)
    -- Irja
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    NPR powstało dzięki odkryciom medycznym, więc Twoje pytanie jest ściśle NPR. :-)
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Jeśli nie zapomnę, zapytam jutro położną, może wie.
    --
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Czekam na dwie książki o rozwoju dziecka w łonie matki. Mam nadzieję, ze tam będą takie informacje.
    dotychczas się tym nie interesowałam za bardzo.
    Nie miałam do czynienia z tak dociekliwymi osobami jak WY.
    Bardzo dobrze że jesteście. Jesteście też dla mnie i innych ekspertów wyzwaniem :smile:
    -- chętnie pomogę w interpretacji
    • CommentAuthortom_lukowski
    • CommentTimeOct 16th 2007 zmieniony
     permalink
    Nie czuje sie tu kompetentny ale moim zdaniem nasze czesto stosowane twierdzenie ze progesteron podnosi temperature jest duzym uproszczeniem. Ten mechanizm jest bardziej zlozony i dosc latwo to zabserwowac np u dziewczyn przyjmujacych progesteron w fazie lutealnycj w roznych formach. U jednych da sie zaobserwowac wzrost temperatury a u innych nie. To nie jest takie proste, bezposrednie przelozenie wysoki progesteron = wysoka temperatura.
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Ja się zgadzam z Tomem. Biorę luteinę a tempka i tak skacze jak chce.
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    No to robi się coraz ciekawiej :wink:. Nie będę ukrywać, że Tom rozdmuchał we mnie ogienek zainteresowania tematem do rozmiaru sporego ogniska, hihi. W takim razie szukamy źródła wzrostu temperatury...
    --
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeOct 18th 2007 zmieniony
     permalink
    Sprawdziłam to, co napisała Irja, faktycznie, stężenie progesteronu w krwi kobiety (w nmol/l, przelicznik: nmol/l = 3.18 x µg/l):

    w fazie lutealnej: > 38.4
    w 1. trymestrze ciąży: 35.7 – 286
    w 2. trymestrze ciąży: 81.3 – 284
    w 3. trymestrze ciąży: 154 - 1344

    I znalazłam taką odpowiedź: Artykuł w języku niemieckim z 1958 roku. Ino jako niemedyk nie do końca go rozumiem, może ktoś pomoże?

    "Durch die langzeitige Einwirkung ansteigender Mengen des thermogenetisch wirksamen placentaren Progesterons kommt es (im Synergismus mit Follikelhormon) zu einer allmählichen Verminderung der Ansprechbarkeit des diencephalen Temperaturzentrums für den Wärme-Effekt des gestagenen Hormons (Bradyphylaxie). Die Basaltemperatur fällt ab und bleibt nach dem IV. Monat definitiv niedrig. Die Neueinstellung des Reglersystems kann bis in das späte Wochenbett anhalten."

    Moje wolne tłumaczenie (proszę o poprawki):
    "Długofalowe działanie wzrastającej ilości placentarnego progesteronu, powodującego wzrost temperatury (w synergii z hormonem folikularnym (?!)) prowadzi do stopniowego obniżenia wrażliwości diencefalowego centrum temperatury na działanie cieplne tego hormonu z grupy gestagenów (bradyfilaksja?!). PTC spada i od 4. miesiąca ciąży pozostaje na niskim poziomie. Przywrócenie normalnego funkcjonowania systemu regulacji temperatury może potrwać do ostatnich dni połogu."
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJan 11th 2008
     permalink
    Jeśli ktoś jeszcze jest zainteresowany tematem to ja nadal mierzę i mogę niebawem urodzić :wink:
    --
  1.  permalink
    fiufiu hmmm wiesz co dolacze sie do ciebie...wiem ze niewiele mi zostalo...ale od jutra odkurze termometr:)
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJan 11th 2008
     permalink
    Super!
    --
    •  
      CommentAuthorkajka
    • CommentTimeJan 11th 2008
     permalink
    Ja chyba też się skuszę, ale od 30tc :bigsmile: zaciekawiło mnie to :wink:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 11th 2008
     permalink
    Mierzcie. Kibicujemy.
    Może odkryjecie coś nowego w NPR?
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJan 27th 2008
     permalink
    W dzień porodu (a raczej w przeddzień) tempka poleciała na łeb na szyję w dół. Niestety, była też prawdopodobnie zakłócona.
    --
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJan 27th 2008
     permalink
    Ale jaja, tyle miesiecy mierzenia a najwazniejszy pomiar zaklocony :rolling:
    • CommentAuthorlechala
    • CommentTimeJun 5th 2008
     permalink
    czesc Dziewczyny!
    trafilam tu dzisiaj, poniewaz wczoraj spadla mi temperatura- zaczelam 13 tydz. ciazy- cieszac sie poczatkiem konca pierwszego trymestru dostalam stresa....
    ale widze, ze to nie do konca moze cos zlego znaczyc.... Dzieki Bogu!
    w takich ukladach i ja bede mierzyc dalej.... :) Na poczatku mam troche dziur, ale moze dalsze pomiary beda komus pomocne. ogolnie to moja linia podstawowa jest na poziomie 36.2. Jestem z gatunku tych zimnych kobiet ;)
    Pozdrawiam serdecznie!
    ufff:)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJun 5th 2008
     permalink
    Lechala, mierz do końca.
    --
    •  
      CommentAuthorkajka
    • CommentTimeJul 18th 2008
     permalink
    Mi w dniu porodu tempka poszła w górę, ale najprawdopodobniej też była zakłócona... :surprised:
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMar 9th 2009
     permalink
    czyli tempka zmienia się przed porodem, czy nie..............
    -- mama dwóch łobuziaków :)
  2.  permalink
    katy moze ty to sprawdzisz??? :)
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMar 9th 2009
     permalink
    Właśnie zamierzam od jutra powrócić do mierzenia (miesiac przed porodem)...zobaczymy...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
  3.  permalink
    zycze wytrwalosci...mnie sie nie udalo:))
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 9th 2009
     permalink
    Przekonamy się wkrótce.
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeMar 9th 2009
     permalink
    wiecie, chętnie, ale nie wiem czy moje nocne wstawanie na siku nie będzie zakłócało tempki.
    Milena ma spokojny sen, u niej będzie bardziej prawdopodobne.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMar 9th 2009
     permalink
    Tak, ja, póki co, nie wstaję w nocy na siku...zobaczymy...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 9th 2009
     permalink
    Zakłócenia ludzka rzecz, nie przeszkadza w mierzeniu.
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeMar 10th 2009
     permalink
    No dzisiaj pierwszy dzień pomiaru...okazało się, że moja PTC jest już na poziomie niższych temperatur...ciekawe, czy to norma, czy zbliżam się do porodu...a jeżeli nie, to czy PTC jeszcze spadnie? dużo pytań...
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 10th 2009
     permalink
    U innych ciężarnych była na poziomie niższym albo jeszcze niżej.
    --
    •  
      CommentAuthorjaagusia
    • CommentTimeMar 13th 2009
     permalink
    hmmm
    ciekawe badanka prowadzicie :-)
    ja dopiero kończę 1 trymestr
    ale jak nie zapomnę to pomierzę troszkę we wrześniu :-)
    chociaż ja mogę być nietypowa bo moi dwaj synowie nie chcieli sami wychodzić i obaj byli wypędzani oxytocyną w 42 tygodniu... zobaczymy.... :-)
    -- czekam na trzecią pociechę....
    •  
      CommentAuthormisiaq
    • CommentTimeJul 17th 2009
     permalink
    Ja też będę mierzyć, jestem w 9 tygodniu ciąży i bardzo mnie ciekawi jak temperatura zachowa się do końca ciąży.
    Jestem pod wrażeniem wykresu ciążowego Fiufiu :-) Brawo za wytrwałość!
    •  
      CommentAuthorYoasiaBe
    • CommentTimeJul 19th 2009
     permalink
    Też zamierzam mierzyć do końca. W celach naukowych - a jak! :-)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.